Grupy dyskusyjne

Dopasowanie suportu do ramy

	Data: 2011-05-04 11:25:59
Autor: cytawa
Dopasowanie suportu do ramy
W dniu 2011-05-03 20:31, piecia aka dracorp pisze: Kiedyś dawno temu źle wkręciłem suport na kwadrat, ale udało mi się go wówczas włożyć równolegle. Niestety nowego nie mogę, ciągle jest pod tym lekkim ukosem. Zostawić tak? Nic się nie stanie czy lepiej lekko na siłę próbować aby ułożył się równolegle? Czy kombinować z gwintownikiem, ale pewnie w warunkach domowych jeszcze bardziej bym zepsuł. Niestety serwis rowerowy w moim mieście odpada. Zakładam, że nie będą mieli takiego narzędzia do poprawy gwintu w ramie. Jesli nie masz pod reka gwintownika moze byc trudno wkrecic prosto ale jest to mozliwe. Trzeba sporo cierpliwosci i wielu prob. Musi sie na powrot odtworzyc stary dobry gwint. Mozna sobie pomoc jakim ostrym rysikem oczyscic gwint. Jesli miski beda wkrecone nieosiowo bedziesz mial klopoty z z lekka praca suporu. Tradycyjne i lozyskowe(maszynowe) suporty beda ciezko chodzily. Ale calkowicie zintegrowane pakiety (np. Kinex czy niektore Shimano)sa niewrazliwe na krzywe wkrecenie. Pod tym wzgledem taki Kinex jest dla mnie rewelacyjny. Jest skuteczny gdy inne mozliwoscizawioda. Jan Cytawa

	Data: 2011-05-04 16:27:57
Autor: piecia aka dracorp
Dopasowanie suportu do ramy
Dnia Wed, 04 May 2011 11:25:59 +0200, cytawa napisał(a): Ale calkowicie zintegrowane pakiety (np. Kinex czy niektore Shimano)sa niewrazliwe na krzywe wkrecenie. A które? Szczęśliwie w serwisie mieli gwintownik do mufy suportu. I chwała za to. Przy okazji zobaczyłem jak on wygląda. Normalnym gwintownikiem, jakbym taki wielki znalazł i do tego z odpowiednim gwintem to raczej było by ciężko. A jakby kogoś interesowało to uszkodzony gwint w ramie, chyba BSA, można przerobić na włoski(?) bo jest ciut szerszy. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu

	Data: 2011-05-04 18:36:58
Autor: kamil/Endurorider.pl
Dopasowanie suportu do ramy
Użytkownik "piecia aka dracorp" <imie.nazwisko@wp.eu> napisał w wiadomości Szczęśliwie w serwisie mieli gwintownik do mufy suportu. I chwała za to. Przy okazji zobaczyłem jak on wygląda. Normalnym gwintownikiem, jakbym taki wielki znalazł i do tego z odpowiednim gwintem to raczej było by ciężko. Taki gwintownik dobrej jakości kosztuje 1k PLN więc nie samodzielna praca nie jest zbyt opłacalna :) A jakby kogoś interesowało to uszkodzony gwint w ramie, chyba BSA, można przerobić na włoski(?) bo jest ciut szerszy. A potem zacznie się zbawa z kupnem odpowiedniego suportu etc ;/ Gdybym bardzo chciał ratować ramę to wolałbym naspawać nowego materiału na mufę i gwintować od początku, ale to też byłoby kłopotliwe i zapewne kosztowne. -- pozdrawiam kamil http://Endurorider.pl 03/05/2011 Magura Made in Taiwan