Witajcie.
Moi tesciowie kupili auto - renault Clio.
Samochód ma wykupione ubezpieczenie w PZU do 7 sierpnia 2009r, jest to w zasadzie druga opłacona rata. Kupili i przerejestrowali (miekki dowód)na siebie. Są to prości ludzie i mało orientują się w przepisach.
Maja 100% płatne, czyli zero zniżek. Teściowa zadzowniła do przedstawiciela PZU (tak się składa że mają w PZU ubezpieczony dom)
zjawił się miły Pan i uświadomił ich że poprzedni właściciel miał 65% zniżki natomiast oni nie mają żadnych zniżek i muszą zrobić dopłatę,
wyliczył im tam jakieś 400zł. No i tesciowie dzwonią do mnie z zapytaniem, a ja już zgłupiałem. Zawsze myślałem że kupuje się auto z OC, przechodzi na nowego właściciela. Dopiero na koniec okresu (umowy) albo przedłużaja na pełnej składce albo wypowiadają i podpisują gdzieś indziej. Mam numer tel do tego przedstawiciela, chcę zadzwonić ale nie chcę się zbłaźnić. Może ktoś podpowie, kto ma rację w tym przypadku?

Pozdrawiam - Darek.

Może ktoś podpowie, kto ma rację w tym przypadku?

Jak kupisz auto i dostaniesz OC to pownieneś zgłosić się do TU celem rekalkulacji składki, wpływ na nią mają nie tylko posiadane zniżki, ale również wiek posiadacza pojazdu czy chociażby lokalizacja.

Pawel pisze:

Może ktoś podpowie, kto ma rację w tym przypadku?

Jak kupisz auto i dostaniesz OC to pownieneś zgłosić się do TU celem rekalkulacji składki, wpływ na nią mają nie tylko posiadane zniżki, ale również wiek posiadacza pojazdu czy chociażby lokalizacja.

To byloby rozsadne, ale przeciez jest umowa z OC podpisana na rok czasu a zmienił się tylko właściciel - a może i aż :) W sumie idąc Twoim tokiem myślenia, czy jeśli kupię auto z OC i poprzedni właściciel nie miał zniżek, a ja mam, to czy mam udać się w celu zwrotu nadpłaty?
Na pewno nie... :)
p.s. lokalizacja akurat sie nie zmieniła

news-gazeta pisze:

Pawel pisze:

Może ktoś podpowie, kto ma rację w tym przypadku?

Jak kupisz auto i dostaniesz OC to pownieneś zgłosić się do TU celem rekalkulacji składki, wpływ na nią mają nie tylko posiadane zniżki, ale również wiek posiadacza pojazdu czy chociażby lokalizacja.

To byloby rozsadne, ale przeciez jest umowa z OC podpisana na rok czasu a zmienił się tylko właściciel - a może i aż :) W sumie idąc Twoim tokiem myślenia, czy jeśli kupię auto z OC i poprzedni właściciel nie miał zniżek, a ja mam, to czy mam udać się w celu zwrotu nadpłaty?
Na pewno nie... :)
p.s. lokalizacja akurat sie nie zmieniła

OC jest na na samochod - ale ustalana na podstawie danych/historii wlasciciela

A tak apropo - co by bylo w druga strone?
Kupuje auto od kogos kto placi 100% OC a ja mam np. 60%.
Czy ubezpieczalnia zwroci nadplate?
(zadaj takie pytanie i popros o podstawe prawna dla obu przypadkow)

--
pozdr
Adam (AL)
TG

To byloby rozsadne, ale przeciez jest umowa z OC podpisana na rok czasu a zmienił się tylko właściciel - a może i aż :) W sumie idąc Twoim tokiem myślenia, czy jeśli kupię auto z OC i poprzedni właściciel nie miał zniżek, a ja mam, to czy mam udać się w celu zwrotu nadpłaty?
Na pewno nie... :)
p.s. lokalizacja akurat sie nie zmieniła

Tak, otrzymasz dopłatę. Kolega tak miał, że ma maks zniżki a kupił auto od kogoś kto nie miał ich w ogóle. Dostałe 200 czy 300zł przelewem:)

Pawel wydusił z siebie te słowy:

Tak, otrzymasz dopłatę. Kolega tak miał, że ma maks zniżki a kupił
auto od kogoś kto nie miał ich w ogóle. Dostałe 200 czy 300zł
przelewem:)

to tak w ramach żartu prima aprilisowego, tak?

To jest lepsze :P

http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/radar-ktory-mocno-klamie,1282851


--
Pozdrawiam
Kuba (aka cita) gg:1461968   www.cita.pl
Dwie ogony - Myszka (2005r) i Irma (2006r)
HONDA VTX 1800S |  Omega A R6 3,0 24V  |  i zwykle jakies TDI

> to tak w ramach żartu prima aprilisowego, tak?

Nie, dostał wyrównanie z PZU.

to tak w ramach żartu prima aprilisowego, tak?

chyba nie

tez dostalem kiedys wyrownanie z PZU


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

Użytkownik "Kuba (aka cita)" <idiota@z.pl> napisał w wiadomości news:gqtnns$iin$1inews.gazeta.pl...

to tak w ramach żartu prima aprilisowego, tak?
To jest lepsze :P
http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/bezpieczenstwo/news/radar-ktory-mocno-klamie,1282851

A na datę artykułu spojrzałeś?

--
pozdrawiam,
z półobrotu ;-)

Maja 100% płatne, czyli zero zniżek. Teściowa zadzowniła do przedstawiciela PZU (tak się składa że mają w PZU ubezpieczony dom)
zjawił się miły Pan i uświadomił ich że poprzedni właściciel miał 65% zniżki natomiast oni nie mają żadnych zniżek i muszą zrobić dopłatę,
wyliczył im tam jakieś 400zł.

Przedstawiciel ma racje. Trzeba doplacic. Ale lepiej imho wypowiedziec umowe (masz na to chyba 30 dni) i poszukac innego ubezpieczyciela bo PZU b. czesto jest najdrozsze.

Pozdrawiam
Dysiek

Dysiek pisze:

Maja 100% płatne, czyli zero zniżek. Teściowa zadzowniła do przedstawiciela PZU (tak się składa że mają w PZU ubezpieczony dom)
zjawił się miły Pan i uświadomił ich że poprzedni właściciel miał 65% zniżki natomiast oni nie mają żadnych zniżek i muszą zrobić dopłatę,
wyliczył im tam jakieś 400zł.

Przedstawiciel ma racje. Trzeba doplacic.

Niekoniecznie. W przepisach stoi że ubezpieczyciel _ma prawo_ rekalkulować składkę, a nie że musi.
W moim przypadku wyliczyłem, że bardziej opłaca mi się wypowiedzieć umowę i zawrzeć u innego ubezpieczyciela niż dopłacać różnicę wynikającą z rekalkulacji. Poszedłem więc z gotowym wypowiedzeniem umowy i nagle okazało się, że mogą przepisać polisę na mnie bez dopłaty (choć wcześniej zarzekali się że bez rekalkulacji nie da rady). Ten wariant był oczywiście najkorzystniejszy finansowo.

Ubezpieczycielowi też zależy na zatrzymaniu klienta (choć wiadomo - nie za wszelką cenę).

--
Jacek Midura

Jacek Midura wrote:

Dysiek pisze:
> > Maja 100% płatne, czyli zero zniżek. Teściowa zadzowniła do
> > przedstawiciela PZU (tak się składa że mają w PZU ubezpieczony
> > dom) zjawił się miły Pan i uświadomił ich że poprzedni właściciel
> > miał 65%  zniżki natomiast oni nie mają żadnych zniżek i muszą
> > zrobić dopłatę, wyliczył im tam jakieś 400zł.
> > Przedstawiciel ma racje. Trzeba doplacic. Niekoniecznie. W przepisach stoi że ubezpieczyciel _ma prawo_
rekalkulować składkę, a nie że musi.  W moim przypadku wyliczyłem, że
bardziej opłaca mi się wypowiedzieć umowę i zawrzeć u innego
ubezpieczyciela niż dopłacać różnicę wynikającą z rekalkulacji.

Dokładniej to rekalkulacja składki jest dokonywana na życzenie klienta.
I tyle.
Takie małe ustępstwo na rzecz klientów, jak poprzednik ma większe
zniżki, to możemy jeździć na jego stawce bez rekalkulacji.

--
Pozdro
Massai

Massai pisze:

Jacek Midura wrote:

Dysiek pisze:

Maja 100% płatne, czyli zero zniżek. Teściowa zadzowniła do
przedstawiciela PZU (tak się składa że mają w PZU ubezpieczony
dom) zjawił się miły Pan i uświadomił ich że poprzedni właściciel
miał 65%  zniżki natomiast oni nie mają żadnych zniżek i muszą
zrobić dopłatę, wyliczył im tam jakieś 400zł.

Przedstawiciel ma racje. Trzeba doplacic.

Niekoniecznie. W przepisach stoi że ubezpieczyciel _ma prawo_
rekalkulować składkę, a nie że musi.  W moim przypadku wyliczyłem, że
bardziej opłaca mi się wypowiedzieć umowę i zawrzeć u innego
ubezpieczyciela niż dopłacać różnicę wynikającą z rekalkulacji.

Dokładniej to rekalkulacja składki jest dokonywana na życzenie klienta.
I tyle.

Nie tyle. Ubezpieczyciel _ma prawo_ przeliczyć składkę nawet jeśli klient sobie tego nie życzy.
Podstawa: Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych art. 31 p. 2

--
Jacek Midura

Przedstawiciel ma racje. Trzeba doplacic. Ale lepiej imho wypowiedziec umowe (masz na to chyba 30 dni) i poszukac innego ubezpieczyciela bo PZU b. czesto jest najdrozsze.

zgadza sie, ma rację ale..

Są dwa wyjścia.
1) Nie robić tego u przedstawiciela tylko w większym oddziale i napisać prośbę do kierownika o przepisanie OC bez rekalkulacji zniżek/zwyżek. Tutaj może ale nie musi się zgodzić.

2) Olać ich i jeżdzić do końca na tej polisie. Jest ona ważna do końca trwania, wystarczy jezdzić z umową kupna-sprzedaży przy sobie. Dokładnie w taki sposób korzystam z rocznej polisy na motocykl od maja zeszłego roku. Polisa jest na pojazd a nie właściciela i niby jest przepis ze trzeba sie zglosic w przeciagu 30 dni ale polisa wcale waznosci nie traci jesli nikt sie nie zglosi i jest do konca wazna. Dokladnie tak mi powiedziala ani w PZU jak poszedlem przepisac swoja polise po pol roku. Powiedziala ze teraz to juz nie ma sensu bo jak nie zrobilem tego w 30 sni to moge sobie na niej jezdzic do konca trwania i mam sie zglosic dopiero na tydzien/dwa przed koncem polisy to wystawia nowa z nowym numerem rejestracyjnym (bo sie w miedzyczasie zmienil) i na moje nazwisko.

3) Trzecie wyjscie to dopłacić i mieć od razu polisę na siebie.


--
Pozdr
Scyzoryk
Corolla e11
xl 600v

Użytkownik "news-gazeta" <news-gazeta@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:gqtluv$7pp$3inews.gazeta.pl...

Witajcie.
Moi tesciowie kupili auto - renault Clio.
Samochód ma wykupione ubezpieczenie w PZU do 7 sierpnia 2009r, jest to w zasadzie druga opłacona rata. Kupili i przerejestrowali (miekki dowód)na siebie. Są to prości ludzie i mało orientują się w przepisach.
Maja 100% płatne, czyli zero zniżek. Teściowa zadzowniła do przedstawiciela PZU (tak się składa że mają w PZU ubezpieczony dom)
zjawił się miły Pan i uświadomił ich że poprzedni właściciel miał 65% zniżki natomiast oni nie mają żadnych zniżek i muszą zrobić dopłatę,
wyliczył im tam jakieś 400zł. No i tesciowie dzwonią do mnie z zapytaniem, a ja już zgłupiałem. Zawsze myślałem że kupuje się auto z OC, przechodzi na nowego właściciela. Dopiero na koniec okresu (umowy) albo przedłużaja na pełnej składce albo wypowiadają i podpisują gdzieś indziej. Mam numer tel do tego przedstawiciela, chcę zadzwonić ale nie chcę się zbłaźnić. Może ktoś podpowie, kto ma rację w tym przypadku?

Identyczną sytuację miałem przy zakupie mojego auta. Ubezpieczone było w Allianz i tam też postanowiłem wykupić OC. Poprosiłem o rekalkulację składki i  rzekomo przysłali mi ją zwykłym listem - prawdopodobnie list zaginął. Olałem sprawę i do nastepnej zapłaty jeździłem na polisie przepisanej na mnie ale składka na niej była ulgowa. Gdy przyszło do płacenia OC za nastepny rok miły agent wspominał że nie zostało to uregulowane, ale już nie będą robić z tego tytułu problemu i dostałem zniżke za kontynuację ubezpieczenia i bezszkodowość - zagroziłem że zmienię ubezpieczyciela bo skoro nie potrafią dopilnować swoich spraw to ich problem . Problem mógłby pojawić się  wtedy gdybym spowodował wypadek ale na szczęscie obeszło się bez.
Wivi

news-gazeta pisze:

Witajcie.
Moi tesciowie kupili auto - renault Clio.
Samochód ma wykupione ubezpieczenie w PZU do 7 sierpnia 2009r, jest to w zasadzie druga opłacona rata. Kupili i przerejestrowali (miekki dowód)na siebie. Są to prości ludzie i mało orientują się w przepisach.
Maja 100% płatne, czyli zero zniżek. Teściowa zadzowniła do przedstawiciela PZU (tak się składa że mają w PZU ubezpieczony dom)
zjawił się miły Pan i uświadomił ich że poprzedni właściciel miał 65% zniżki natomiast oni nie mają żadnych zniżek i muszą zrobić dopłatę,
wyliczył im tam jakieś 400zł. No i tesciowie dzwonią do mnie z zapytaniem, a ja już zgłupiałem. Zawsze myślałem że kupuje się auto z OC, przechodzi na nowego właściciela. Dopiero na koniec okresu (umowy) albo przedłużaja na pełnej składce albo wypowiadają i podpisują gdzieś indziej. Mam numer tel do tego przedstawiciela, chcę zadzwonić ale nie chcę się zbłaźnić. Może ktoś podpowie, kto ma rację w tym przypadku?

Pozdrawiam - Darek.

mialem identyczny przypadek, wystarczy nie wyrazic zgodny na rekalkulacje skladki i czekac na wygasniecie OC a pozniej nalezy sie martwic co zrobic by zaplacic jak najmniej za nowe ubezp. OC

gregor

Użytkownik "gregor" <gregor@szu.pl> napisał w wiadomości news:gqv870$l8a$1inews.gazeta.pl...

news-gazeta pisze:

mialem identyczny przypadek, wystarczy nie wyrazic zgodny na rekalkulacje skladki i czekac na wygasniecie OC a pozniej nalezy sie martwic co zrobic by zaplacic jak najmniej za nowe ubezp. OC

Ustawa nie wymaga zgody nabywcy do przeliczenia składki
Jeżeli jest inaczej to podrzuć proszę na czym opierasz swoje twierdzenie.

pozdrawiam
raB

rabar-bar <rabar-bar@gazeta.pl> napisał(a):

Użytkownik "gregor" <gregor@szu.pl> napisał w wiadomości news:gqv870$l8a$1inews.gazeta.pl...
> news-gazeta pisze:

>
> mialem identyczny przypadek, wystarczy nie wyrazic zgodny na rekalkulacje > skladki i czekac na wygasniecie OC a pozniej nalezy sie martwic co zrobic > by zaplacic jak najmniej za nowe ubezp. OC
>

Ustawa nie wymaga zgody nabywcy do przeliczenia składki
Jeżeli jest inaczej to podrzuć proszę na czym opierasz swoje twierdzenie.

pozdrawiam
raB

jedyna rozsadna rzecza jaka mozesz zrobic to wypowiedziec umowe, dokladnie
masz na to 30 dni od dnia zakupu auta i poszukac tanszego ubezpieczyciela.
Piszesz, ze to tesciowie, podejrzewam ze nie maja 30 lat, wiec zadzwon do
link4 - z tego co slyszalem u nich najbardziej oplaca sie ubepzieczyc auto
"doswiadczonym" kierowcom.


--

Piszesz, ze to tesciowie, podejrzewam ze nie maja 30 lat, wiec zadzwon do
link4 - z tego co slyszalem u nich najbardziej oplaca sie ubepzieczyc auto
"doswiadczonym" kierowcom.

oooo z tym to roznie, mnie link4 przeliczyl OC prawie 100 zl drozej niz mam obecnie w HDI a tez mam max znizek.

--
pzdr
piotrek

Piotrek <a@b.ru> napisał(a):

> Piszesz, ze to tesciowie, podejrzewam ze nie maja 30 lat, wiec zadzwon do
> link4 - z tego co slyszalem u nich najbardziej oplaca sie ubepzieczyc auto
> "doswiadczonym" kierowcom.

oooo z tym to roznie, mnie link4 przeliczyl OC prawie 100 zl drozej niz mam obecnie w HDI a tez mam max znizek.

ale wiesz tesciowie to raczej maja po 40 napewno....:)

--