Data: 2009-05-24 12:31:42 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Czarek" <a@a.pl> napisał w wiadomości news:gv920l$cdh$1news.onet.pl... http://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/ciekawostki/news/dostala-mandat-na-egzaminie,1311216,415 IMHO prawidlowo. W koncu to byl egzamin, do egzaminu instruktor musial ta osobe dopuscic wczesniej w trakcie kursu na prawo jazdy, znaczy musial uznac, ze ta osoba jest gotowa na egzamin. Na tym etapie juz mozna wymagac podstawowych umiejetnosci i odpowiedzialnosci. Mandat jak najbardziej slusznie nalozony. A tlumaczenie, ze ta osoba sie uczyla i nie musiala umiec to jakas glupia wymowka, bo ta osoba juz sie NIE uczyla, a trafila na egzamin po to by potwierdzic swoja wiedze i umiejetnosci. Karolek |
|
Data: 2009-05-24 13:34:14 | |
Autor: u | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gvb7o0$1v7b$1news.mm.pl... IMHO prawidlowo. Poczekaj, aż jakiś pieszy wlezie ci przed maskę, ty zahamujesz i wjedzie ci w zadek inny "specjalista". Pójdziesz do pierdla pokiereszowany i winny |
|
Data: 2009-05-24 13:43:39 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
W koncu to byl egzamin, do egzaminu instruktor musial ta osobe dopuscic wczesniej w trakcie kursu na prawo jazdy, znaczy musial uznac, ze ta osoba jest gotowa na egzamin. Jedna wielka bzdura. Gdyby tak było to każdy oblany egzamin powinien skończyć się wystawieniem mandatu. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-24 14:40:15 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1icnb.fa6.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote: Może nie każdy, bo wielu oblewa na placu podczas sprawdzania świateł, ale kierunek myślenia jest dobry. neelix |
|
Data: 2009-05-24 21:20:07 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, neelix <aneelix@wp.pl> wrote:
Jedna wielka bzdura. Gdyby tak było to każdy oblany egzamin powinien To może jeszcze mandaty za błędy popełnione w trakcie nauki... Na pewno znajdzie się paru idiotów popierających tak kretyński pomysł. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-24 22:08:10 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1j7f7.get.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
Nie odrozniasz etapu nauki od etapu zakonczenia nauki i skierowania na egzamin sprawdzajacy, na ktorym moga wyjsc ewentualne braki, ale nie niekompetencja i bezmyslnosc. Karolek |
|
Data: 2009-05-24 23:28:51 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
To może jeszcze mandaty za błędy popełnione w trakcie nauki... Na pewno Właśnie egzamin jest to tego, by stwierdzić czy dana osoba umie jeździć czy nie. Wystarczającą "karą" jest brak prawka po oblaniu. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-24 23:51:31 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1jf0j.get.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Właśnie egzamin jest to tego, by stwierdzić czy dana osoba umie jeździć Po zwyklym oblaniu moze i tak, ale po spowodowaniu kolizji mandat sie nalezy. Jeszcze powinni wziac na tapete te szkoly co to takich kretynow wypuszczaja na egzamin. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 00:10:42 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
Właśnie egzamin jest to tego, by stwierdzić czy dana osoba umie jeździć A za wjechanie pod prąd w ulicę jednokierunkową czy przekroczenie prędkości? Jeszcze powinni wziac na tapete te szkoly co to takich kretynow wypuszczaja^^^^^^^^^^^^^^^ na egzamin. Odezwał się ten, co umiejętność bezbłędnej jazdy wyssał z mlekiem matki... Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 00:45:33 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1jhf2.get.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Po zwyklym oblaniu moze i tak, ale po spowodowaniu kolizji mandat sie Jak spowoduje kolizje to czemu nie, chociaz w tych sytuacjach to egzaminator ma szanse zareagowac w skuteczny sposob. Jak ktos popelnia bezmyslny blad nie dajacy szans na reakcje i powoduje kolizje to imho powinien zostac ukarany. Jeszcze powinni wziac na tapete te szkoly co to takich kretynow wypuszczaja^^^^^^^^^^^^^^^ Nie z mlekiem, tylko sie przykladal do tego co robil bo go to fascynowalo w owym czasie i chcial to robic poprawnie i wrecz idealnie. Takie podejscie umozliwilo mi bezbledne zdanie egzaminu. Tak czy inaczej, szkola ma przygotowac czlowieka do egzaminu, a nie wziac pieniadze, podpic papierek dajacy prawo podejscia do egzaminu i olac dalej sprawe. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 09:06:31 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
A za wjechanie pod prąd w ulicę jednokierunkową czy przekroczenie Błąd polegający na depnięciu w hamulec po poleceniu hamowania awaryjnego zdecydowanie takim nie jest. Jeszcze powinni wziac na tapete te szkoly co to takich kretynow wypuszczaja^^^^^^^^^^^^^^^ Większości osób prowadzenie samochodu nie fascynuje. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 09:44:47 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1kgrn.ii8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Błąd polegający na depnięciu w hamulec po poleceniu hamowania awaryjnego W ten sposob w jaki to sie odbylo to juz jest. Do tego kierowca ma sam decydowac kiedy i co robic, a nie ze ktos mu powie, ze ma wskoczyc w ogien to kierowca wskoczy w ogien. Nie z mlekiem, tylko sie przykladal do tego co robil bo go to fascynowalo w Nie ma obowiazku posiadania prawa jazdy. Dla mnie osoby, ktore nie maja ochoty jezdzic poprawanie nie musza w ogole jezdzic. Istnieja taksowki, komunikacja miejska, hulajnoga, autonogi... prawka nie trzeba miec. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 11:02:45 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
Błąd polegający na depnięciu w hamulec po poleceniu hamowania awaryjnego Egzaminowany ma wykonywać polecenia egzaminatora, a nie robić co uważa za słuszne. Nie z mlekiem, tylko sie przykladal do tego co robil bo go to fascynowalo w Wytarty slogan nic nie wnoszący do dyskusji. Dla mnie osoby, ktore nie maja ochoty jezdzic poprawanie nie musza w ogole jezdzic. Czym innym jest fascynacja, czym innym poprawne jeżdżenie. A niepoprawna jazda to jeszcze inna bajka. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 11:09:31 | |
Autor: Massai | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote: Ja odnoszę wrażenie że ci "fascynaci" to taka bardziej niebezpieczna grupa od tych, którzy zwyczajnie chcą gdzies dotrzeć. -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-05-25 13:32:59 | |
Autor: Artur 'futrzak' Maśląg | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Massai pisze:
Krzysiek Kielczewski wrote: W znakomitej większości niestety tak... |
|
Data: 2009-05-25 22:06:27 | |
Autor: Karolek | |
[press] DostaĹ?a mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvdu9b$6el$1inews.gazeta.pl... Ja odnoszę wrażenie że ci "fascynaci" to taka bardziej niebezpieczna Moze tak moze nie, ale nie o tym dyskusja. Ja jako fascynat nie mam na koncie wypadku z mojej winy, jezdze raczej duzo. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 11:59:48 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1knll.ii8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Egzaminowany ma wykonywać polecenia egzaminatora, a nie robić co uważa Blad, ma wykonywac polecenia zgodne z PORD. Nie ma obowiazku posiadania prawa jazdy. Moze i wytarty, ale sluszny. A wnosi tyle, ze jak ktos nie przyklada sie do tego co robi, albo po prostu nie potrafi sie nauczyc to uprawnien dostac nie powinien. Dla mnie osoby, ktore nie maja ochoty jezdzic poprawanie nie musza w ogole Jak ktos chce robic cos poprawnie i ma samozaparcie, aby do tego dazyc to nie potrzebuje fascynowac sie tematem, aby osiagnac cel. Jak ktos chce miec papier dla samego papierka i wozenia dupy, a na reszte ma wyjebane to nie bedzie jezdzil poprawnie i nie powinien dostac prawka. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 12:57:56 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
Egzaminowany ma wykonywać polecenia egzaminatora, a nie robić co uważa Ma otrzymywać polecenia zgodne z przepisami. Nie ma obowiazku posiadania prawa jazdy. Wnosi tyle samo co stwierdzenie "niebo jest błękitne". Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 22:04:10 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1kudk.ii8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Blad, ma wykonywac polecenia zgodne z PORD. Otrzymala pewnie zgodne z przepisami, ale wykonanie odbiegalo od polecenia, stworzyla swoja zwloka nowa sytuacje na drodze i wyszlo jak wyszlo. Moze i wytarty, ale sluszny. Ale czy to nieprawda? Karolek |
|
Data: 2009-05-26 08:23:34 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
Blad, ma wykonywac polecenia zgodne z PORD. Jeśli zahamowała awaryjnie przy 30km/h a nie przy 50km/h to zrobiła bezpieczniejszy manewr. A niebezpieczną sytuację stworzył kierownik, który się za bardzo zbliżył do wolno jadącej L-ki. Moze i wytarty, ale sluszny. Niebo jest błękitne. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-26 08:36:34 | |
Autor: J.F. | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
On Tue, 26 May 2009 08:23:34 +0200, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote: Ale jak dostala polecenie to ten z tylu byl dalego, jak pojechala chwile 30, to byl juz blisko .. choc powinien sie spodziewac ze sie zaraz zatrzyma :-) J. |
|
Data: 2009-05-26 09:09:51 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaÂła mandat na egzaminie | |
On 2009-05-26, J.F <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> wrote:
Jeśli zahamowała awaryjnie przy 30km/h a nie przy 50km/h to zrobiła Otóż to, powinien :) Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 19:28:33 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gvcinm$amv$1news.mm.pl...
O wszystkim decyduje kasa. Marna płaca to średnia nauka. Dalej to ośrodek może zaproponować tylko dodatki, co może wyglądać na naciągactwo. neelix |
|
Data: 2009-05-25 22:08:37 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvel1u$pkq$1nemesis.news.neostrada.pl... O wszystkim decyduje kasa. Marna płaca to średnia nauka. Dalej to ośrodek może zaproponować tylko dodatki, co może wyglądać na naciągactwo. Prawda, ale jakby stowrzyc wszystkim osrodkom rowne wymagania i rowno egzekwowane to by nie bali sie cisnac kursantow. Ale poki jest jak jest, to wiadomo ze zadna szkola nie strzeli sobie w stope podwyzszajac poprzeczke kursantom. Karolek |
|
Data: 2009-05-26 11:53:59 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gvette$1tpa$1news.mm.pl...
Wymagania są równe. Musiałaby zniknąć dzika konkurencja, która poprzez "dumping" zaniża i wymusza niższy poziom nauki. Cena kursu powinna być skalkulowana na realnym poziomie (mnożnik x2) i wszędzie jednakowa. Niestety jak zrobi to władza to skalkuluje jak ubezpieczyciel, który ma wypłacić kasę za szkodę czyli na minimalnym. Władza jest zawsze w oderwaniu od społeczeństwa. Dużą szkodą jest wymiana przez wordy aut co 3 lata. To się powinno zmienić, bo auto amortyzuje się minimu 5 lat. Dobrze, niech oni sobie wymieniają, ale niech egzaminy będą na tym na czym kursant uczył się jeździć. U mnie na egzaminie obok siedział instruktor, a egzaminator siedział z tyłu. neelix |
|
Data: 2009-05-26 13:13:31 | |
Autor: Mikolaj Machowski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
neelix napisał:
Dobrze, niech oni sobie wymieniają, ale niech egzaminy będą na tym na czym kursant uczył się jeździć. U mnie na egzaminie obok siedział instruktor, a egzaminator siedział z tyłu. Nie odwrotnie? m. -- - Oczywiście będzie to klub ze wsi patiomkinowskiej. - My się nie wstydzimy najlepszych wzorów. |
|
Data: 2009-05-26 15:32:10 | |
Autor: J.F. | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Mikolaj Machowski" <mikmach@wp.pl> napisał w wiadomości news:slrnh1nqju.4bq.mikmachblacher.nos...
Dobrze, niech oni Nie. Egzaminator jest od egzaminowania, a instruktor od pilnowania zeby kandytat nie zrobil wypadku :-) J. |
|
Data: 2009-05-26 16:42:53 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Mikolaj Machowski" <mikmach@wp.pl> napisał w wiadomości news:slrnh1nqju.4bq.mikmachblacher.nos... neelix napisał: Nie. neelix |
|
Data: 2009-05-26 22:25:24 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvgebo$q1e$1atlantis.news.neostrada.pl... Wymagania są równe. Musiałaby zniknąć dzika konkurencja, która poprzez "dumping" zaniża i wymusza niższy poziom nauki. Cena kursu powinna być skalkulowana na realnym poziomie (mnożnik x2) i wszędzie jednakowa. Niestety jak zrobi to władza to skalkuluje jak ubezpieczyciel, który ma wypłacić kasę za szkodę czyli na minimalnym. Władza jest zawsze w oderwaniu od społeczeństwa. Dużą szkodą jest wymiana przez wordy aut co 3 lata. To się powinno zmienić, bo auto amortyzuje się minimu 5 lat. Dobrze, niech oni sobie wymieniają, ale niech egzaminy będą na tym na czym kursant uczył się jeździć. U mnie na egzaminie obok siedział instruktor, a egzaminator siedział z tyłu. Nie pozostaje nic innego tylko sie zgodzic. Karolek |
|
Data: 2009-05-26 18:00:27 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On Mon, 25 May 2009, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote: Odpowiedz, czy rowerzysta powinien w takich przypadkach dostać mandat. Wiem, wiem, przekroczenie najczęściej zmieści się w "zwyczajowych +10 tolerancji" :P, ale idzie o zasadę. "Właśnie się uczę, na rowerze oznakowania L się nie stosuje, tak jak nie stosuje się świateł drogowych". pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-26 19:53:29 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-26, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
Po zwyklym oblaniu moze i tak, ale po spowodowaniu kolizji mandat sie Widziałeś kiedyś rower z instruktorem? Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-27 09:59:55 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On Tue, 26 May 2009, Krzysiek Kielczewski wrote:
"Właśnie się uczę, na rowerze oznakowania L się nie stosuje, Zduplikował się temat - odpowiedź również obok. Oczywiscie nie, bo uczący się rowerzysta nie potrzebuje instruktora (a nauczyć się panować nad pojazdem ma tak samo jak kierowca - na placu, tyle że również wtedy nie potrzebuje nadzoru instruktora, prawo nie wymaga). Co w tym trudnego do zrozumienia - uczący się kierowca jedzie z instruktorem, uczący się rowerzysta jedzie bez, uczą się obaj, ktoś tu sugeruje że podczas nauki ma nie działać KW... Przecież sugerowanie braku odpowiedzialności *kierującego* (nie kierowcy!) za nieprzestrzeganie przepisów (jakichkolwiek) to jest jakiś absurd. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-27 10:31:49 | |
Autor: Budzik | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Przecież sugerowanie braku odpowiedzialności *kierującego* (nie skoro obie sytuacje (nauka jazdy na rowerze i nauka jazdy samochodowem) sa identyczne, to po co przy nauce jazdy instruktor? Jak widac, ustawodawca uznał, ze to jednak dwie rozne sytuacje i o ile jazdy na rowerze mozna nauczyc sie samemu (niewielkie predkosci, latwosc manewrowania, itd) o tyle przy nauce jazdy samochodem potrzebna jest osoba *odpowiedzialna*. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Każdy człowiek ma jakiegoś fioła, ale zdaje się, że największym jest mniemanie, że się nie ma go wcale." Nikos Kazantzakis |
|
Data: 2009-05-29 00:58:06 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
On Wed, 27 May 2009, Budzik wrote:
Osobnik posiadający mail smolik@stanpol.com.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Nie są identyczne. Po prostu od rowerzysty nie wymaga się weryfikacji umiejętności, zakłada się że samo przestrzeganie przepisów wystarczy, zaś poziom szkód (potencjalnych) tak się rozkłada, że sam ma interes aby poniżej pewnego poziomu umiejętności nie wjechać pod samochód. Instruktor nadzoruje właśnie posługiwanie się umiejętnościami przez kierującego - jak kierujący nie daje rady, to instruktor mu wyrywa kierownicę albo wciska "zapasowy hamulec". Ale kierujący pozostaje kierującym! Można mu nie przypisać winy "bo nie zapanował nad pojazdem" - pojechał ciaśniej lub szerzej niż należało i przywalił... Ale jak ma "STOP" to ma STOP i ma wiedzieć, że ma się zatrzymać. Jak NIE UMIAŁ się zastrzymać to co innego. A jak nie chciał... to też co innego. "Nie widziałem znaku" - tak każdy pieszy może się tłumaczyć! W opisywanym przypadku nie było mowy o tym, że egzaminowana spowodowała wypadek przez to że "nie umiała" ani przez to, że "źle wykonała". Wręcz przeciwnie, wykonała polecenie (błędne) aż za dobrze :[ Wbrew przepisom. Jak widac, ustawodawca uznał, ze to jednak dwie rozne sytuacje i o ile Ta osoba jest od "ograniczenia błędów" - ale przecież jej obecność nie znosi obowiązku przestrzegania przepisów. Inaczej - wskaż przepis, który przenosi odpowiedzialność kierującego *za przestrzeganie przepisów* (a nie brak umiejętności manualnych) na instruktora (bądź kogokolwiek albo ją uchyla). Przepisy zobowiązujące *kierującego* do określonych zachowań są? - są. No to uchylić je można tylko innym przepisem, a nie przez domniemanie. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-25 15:24:48 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1j7f7.get.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2009-05-24, neelix <aneelix@wp.pl> wrote: Nie zrozumiałeś mnie. Ja zgadzam się z Twoją wypowiedzią. neelix |
|
Data: 2009-05-26 17:57:45 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On Sun, 24 May 2009, Krzysiek Kielczewski wrote:
On 2009-05-24, neelix <aneelix@wp.pl> wrote: Czekaj, jakie "błędy"? Idzie o przekroczenie przepisów! Z góry zastrzegam: trzeba rozróżnić przypadek kiedy kierujący stwierdzi "za bardzo mi zahamowało, nie miałem wyczucia" od tego, kiedy powie "zahamowałem, bo instruktor kazał", dywaguję o różnicy niżej. Najpierw o "uczeniu". Czy Ty chciałeś np. powiedzieć, że dajmy na to taki rowerzysta - albo dla odmiany pieszy - może powiedzieć "no ale ja się właśnie uczę przepisów, więc nie można mnie karać bo popełniłem błąd"? Uważasz, że rowerzysta MOŻE być zwolniony z odpowiedzialności "bo się dopiero uczy jazdy w ruchu" (pierwsze pięćdziesiąt lat :P)? Czy może chcesz stosować inne kryteria dla kierujących samochodem i rowerem, hę? "No to gdzie ma się nauczyć jazdy po mieście jak nie na mieście"? Panować nad pojazdem może się nauczyć na placu albo w polu (dokładnie tak samo samochodem i rowerem), przepisów nauczyć się z ustawy i rozporządzeń (tak samo w obu przypadkach) i ma ich przestrzegać. A może ... może mówisz że nie? ;) Łamanie przepisów przez *kierującego* (nie mylić z kierowcą!) jest karalne i już. Kierujący niekierowca może ew. być zwolniony z odpowiedzialności za to, że nie opanował pojazdu - bo nie ma potrzebnych umiejętności, o ile fakt instruktora u boku do tego upoważnia (załóżmy że tak, choć IMVHO nie powinien wtedy z placu wyjechać). Ale nie z ŚWIADOMEJ reakcji, sprzecznej z prawem, nawet na polecenie instruktora. Może ad absurdum: jak instruktor powie "proszę najechać tego pieszego" to niby kursant jest zwolniony z odpowiedzialności? A *jeśli nie* - to dlaczego *inne* naruszenia prawa, dokonane świadomie, miałyby być wyłączone? Wedle wszystkich podejrzeń - to jest "ustawka": http://www.youtube.com/watch?v=uegvJ4Nkuu8 Co faktu że kierująca złamała przepisy nie umniejsza. Czy może jednak twierdzisz że umniejsza? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-26 19:57:55 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-26, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
Najpierw o "uczeniu". Widziałeś kiedyś rower z instruktorem? Ale nie z ŚWIADOMEJ reakcji, sprzecznej z prawem, nawet Właśnie przeszedłeś z wykroczenia do dwóch przestępstw. A *jeśli nie* - to dlaczego *inne* naruszenia prawa, dokonane Może odróżnisz umyślne popełnienie przestępstwa od nieumyślnego popełnienia wykroczenia, co? Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-27 09:52:14 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On Tue, 26 May 2009, Krzysiek Kielczewski wrote:
"No to gdzie ma się nauczyć jazdy po mieście jak nie na mieście"? Naprawdę takie trudne to co tłumaczę? Jazdy na rowerze można się uczyć bez instruktora. Dlatego nie widziałem (Ty też). Przepisy nakazują aby obok uczącego się prowadzić pojazd mechaniczny był instruktor, nie nakazują aby obok uczącego się jeździć rowerem był ktokolwiek. Jeden i drugi się uczy. Fakt uczenia się nie zwalnia od odpowiedzialności. Niezależnie czy ktoś uczy się jeździć samochodem czy rowerem (opanowania pojazdu powinien nauczyć się przed wyjazdem na drogę, a przepisy w ogóle powinien każdy znać - taka teoria prawna i nic na nią nie poradzę). [...]Ale nie z ŚWIADOMEJ reakcji, sprzecznej z prawem, nawet
Ale to jest bez znaczenia dla "sposobu" odpowiedzialności, różny jest sposób i zakres ścigania, wymiar kary itd ale nie zasada "popełnił - odpowiada". KW nie różnicuje jakoś istotnie faktu odpowiedzialności w porównaniu do KK. Jeśli w danym przypadku byłaby odpowiedzialność w razie dopuszczenia się przestępstwa, to niby dlaczego miałoby nie być odpowiedzialności za popełnienie wykroczenia? ^^^^^^^^^^A *jeśli nie* - to dlaczego *inne* naruszenia prawa, dokonane Może odróżnisz umyślne popełnienie przestępstwa od nieumyślnego Może przeczytasz do czego się odnoszę? Skąd wziąłeś to NIEUMYŚLNE? Mowa o tym, że wykonała (*nieumiejętnie*, ale *umyślnie* bo skoro rozumiała co mówi instruktor, to *świadomie*) polecenie instruktora! A przestępstwo od wykroczenia owszem, odróżnię, m.in. po wymiarze kary i skutkach ubocznych (wpis "karany sądownie" i inne takie). Zasada karania się nie zmienia - przekracza prawo -> odpowiada. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-27 12:16:57 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-27, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> wrote:
"No to gdzie ma się nauczyć jazdy po mieście jak nie na mieście"? Nie widzisz różnicy pomiędzy jeżdżeniem samodzielnym a pod opieką instruktora? ^^^^^^^^^^A *jeśli nie* - to dlaczego *inne* naruszenia prawa, dokonane Umyślnie to jest jak komuś dasz w pysk, a jak wybiegniesz zza rogu i wpadniesz na staruszkę to będzie nieumyślne. Mowa o tym, że wykonała (*nieumiejętnie*, ale *umyślnie* bo skoro Masz skądś informację, że specjalnie spowodowała kolizję? Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-24 22:04:34 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1icnb.fa6.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Jedna wielka bzdura. Gdyby tak było to każdy oblany egzamin powinien Zakonczony kolizja owszem, a w szczegolnosci kolizja spowodowana podstawowymi bledami, ktorych osoba trafiajaca na egzamin nie powinna juz popelniac. P.S. Jak Ci taki zdajacy miszcz na egzaminie skreci nagle na chodnik i rozjedzie zone/matke/dziecko to tez bedziesz twierdzil, ze winny jest egzaminator czy moze ktos inny? A moze nikt nie jest winny? Karolek |
|
Data: 2009-05-24 23:35:15 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
Jedna wielka bzdura. Gdyby tak było to każdy oblany egzamin powinien Gwałtowne hamowanie skutkujące wjechaniem w tyłek przez kierowcę, któremu nie chciało się zachować wymaganej *szczególnej* ostrożności w okolicach Lki zdecydowanie nie powinno być karane mandatem. P.S. Jak Ci taki zdajacy miszcz na egzaminie skreci nagle na chodnik i rozjedzie zone/matke/dziecko to tez bedziesz twierdzil, ze winny jest egzaminator czy moze ktos inny? A moze nikt nie jest winny? Zejdź na ziemię, przed psycholem czy spadającym meteorytem się nie zabezpieczysz. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 00:00:09 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1jfcj.get.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Gwałtowne hamowanie skutkujące wjechaniem w tyłek przez kierowcę, Wiec tez w tym przypadku jestem zdania, ze powinna byc ogloszona wspolwina. P.S. Jak Ci taki zdajacy miszcz na egzaminie skreci nagle na chodnik i Zabezpieczyc sie nie da, ale chyba egzaminator nie powinien ponosic winy za psychola, tylko dlatego ze prawka jeszcze nie ma? Karolek |
|
Data: 2009-05-25 00:15:28 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
Gwałtowne hamowanie skutkujące wjechaniem w tyłek przez kierowcę, Współwina kogo z kim? P.S. Jak Ci taki zdajacy miszcz na egzaminie skreci nagle na chodnik i W omawianym przypadku psychol nie występuje. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 00:49:38 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1jho0.get.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Wiec tez w tym przypadku jestem zdania, ze powinna byc ogloszona wspolwina. Dziewczyny i tego co na nia najechal. Zabezpieczyc sie nie da, ale chyba egzaminator nie powinien ponosic winy za "Gdy dziewczyna zorientowała się, że jedzie z prędkością nieco ponad 50 km/h przestraszyła się, zwolniła do około 30 km/h po czym gwałtownie zahamowała." IMHO jezeli dziweczyna wystraszyla sie nieco przekroczonej predkosci po czym zwolnila i gwaltownie zahamowala to jest niezrownowazona psychicznie. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 09:09:28 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-24, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
Wiec tez w tym przypadku jestem zdania, ze powinna byc ogloszona wspolwina. Zapomniałeś o poprzednim zdaniu: "Egzaminator nakazał jej rozpędzić auto do prędkości 50 km/h i zahamować awaryjnie na wysokości przydrożnej tablicy." Ona *miała* gwałtownie zahamować. IMHO jezeli dziweczyna wystraszyla sie nieco przekroczonej predkosci po czym zwolnila i gwaltownie zahamowala to jest niezrownowazona psychicznie. Ona się nie wystraszyła prędkości tylko możliwości oblania egzaminu. Zwolniła do trzydziestu jak 99% kierowców z prawkiem na widok fotoradaru czy suszarki. A gwałtowne hamowanie na koniec było jej odgórnie nakazane. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 09:53:37 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1kh18.ii8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl...
No i tego prostego polecenia jak sam widzisz nie wykonala. IMHO jezeli dziweczyna wystraszyla sie nieco przekroczonej predkosci po czym LOL, tak czy inaczej jest nie obliczalna na drodze, jej reakcje beda calkowicie przypadkowe i nieprzewidywalne. Nawet nie musze sobie wyobrazac co taka idiotka zrobi jak zobaczy jakies zwierzatko na drodze, bo juz widzialem jak kobiety reaguja :/ Dziekuje wole nie spotykac takich ludzi na drodze. Zwolniła do trzydziestu jak 99% kierowców z prawkiem na widok fotoradaru Wow to jestem w tym 1%. IMHO jestes w bledzie, a ludzie co reaguja na fotoradary tak jak piszesz sa z reguly kiepskimi kierowcami, co tylko potwierdza, ze cos jest nie tak z systemem nauczania i egzaminowania. A gwałtowne hamowanie na koniec było jej odgórnie Nakazane to bylo rozpedzic do 50km.h i gwaltownie zahamowac przy jakiejs tablicy, z tego co ja przeczytalem (moze Ty czytasz jakis inny tekst) to ona tego nie wykonala, do tego sama powinna ocenic czy moze taki manewr wykonac, a nie bezmyslnie robic to co ktos jej mowi. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 11:05:41 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
"Gdy dziewczyna zorientowała się, że jedzie z No właśnie wykonała, tylko łoś nie zachował bezpiecznej odległości i w nią wjechał. IMHO jezeli dziweczyna wystraszyla sie nieco przekroczonej predkosci po czym Lepszy taki kierowca niż fascynat "bezpiecznie jadę 150km/h na ograniczeniu do 50". Zwolniła do trzydziestu jak 99% kierowców z prawkiem na widok fotoradaru Lecę uwierzyć, że na widok suszarki nie zwalniasz do dopuszczalnej prędkości. Jasne... IMHO jestes w bledzie, a ludzie co reaguja na fotoradary tak jak piszesz sa z reguly kiepskimi kierowcami, co tylko potwierdza, ze cos jest nie tak z systemem nauczania i egzaminowania. Tak reaguje większość kierowców. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 12:05:21 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1knr5.ii8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote: LOL, czytasz inny tekst? Czy dla Ciebie rozpedzenie do 50 i awaryjne hamowanie wyglada tak, ze rozpedzasz sie do nieco ponad 50, potem zwalniasz do 30 i dopiero gwaltownie hamujesz bez oceny sytuacji na drodze? LOL, tak czy inaczej jest nie obliczalna na drodze, jej reakcje beda Jasne, moze Ci taki lepszy kierowca kiedys wyskoczy na czolowke omijajac kotka... Wow to jestem w tym 1%. Ona nie zwolnila do 50, tylko do 30... czytaj moze ze zrozumieniem. IMHO jestes w bledzie, a ludzie co reaguja na fotoradary tak jak piszesz sa Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie na szcescie wiekszosc tak nie reaguje. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 13:02:12 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
No właśnie wykonała, tylko łoś nie zachował bezpiecznej odległości i w Przyhamowała trochę, żeby nie przekraczać limitu. Oczywistym jest, że po 30h nie potrafi przyhamować tak, by dokładnie trafić w konkretną prędkość. A potem wykonała nakazany manewr. LOL, tak czy inaczej jest nie obliczalna na drodze, jej reakcje beda Lepszy taki niż wylatujący zza zakrętu miszczunio wyprzedzający na trzecieggo. Wow to jestem w tym 1%. Uważasz, że 30 było prędkością niedopuszczalną? IMHO jestes w bledzie, a ludzie co reaguja na fotoradary tak jak piszesz sa W Polsce centralnej, obserwacje głównie z dk8 i dk7. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-25 22:15:55 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1kulk.ii8.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... Przyhamowała trochę, żeby nie przekraczać limitu. Oczywistym jest, że po :> Kino normalnie. Jak ktos troche przekracza 50km/h i chce zwolnic do tych 50km/h to chyba puszcza gaz po prostu, a nie cisnie hamulec i wytraca predkosc do 30km/h... jak ktos nie opanowal tak prostej czynnosci to sorry, ale chyba jeszcze na kierowce sie nei nadaje. Jasne, moze Ci taki lepszy kierowca kiedys wyskoczy na czolowke omijajac To sobie na nagrobku wygrawerujesz, ze lepiej bylo zginac od matola wymijajacego kota :P Ja tam uwazam ze zadna z tych rzeczy nie jest lepsza, bo obie sa niedopuszczalne. Ona nie zwolnila do 50, tylko do 30... czytaj moze ze zrozumieniem. Polecenie brzmialo rozpedzic do 50 i wykonac awaryjne hamowanie. Tak pod tym wzgledem 30 bylo niedopuszcalne. Nie wiem gdzie mieszkasz, ale u mnie na szcescie wiekszosc tak nie reaguje. Widac w trojmiescie maja lepsze osrodki szkolenia, bo zwalniaja najnizej do dopuszczalnej, z rzadka ponizej ;> Karolek |
|
Data: 2009-05-26 08:26:59 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-25, Karolek <dragnospam@o2.pl> wrote:
:> Kino normalnie. Jak już się umie jeździć i ma przejechane paredziesiąt tysięcy kilometrów to dużo rzeczy jest prostych i oczywistych. Zwłaszcza jak zapomni wół jak cielęciem był. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-26 08:46:44 | |
Autor: Budzik | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Osobnik posiadający mail dragnospam@o2.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Ona nie zwolnila do 50, tylko do 30... czytaj moze ze zrozumieniem. zastanawia mnie cos innego - dlaczego wyhamowanie do 30 a nastepnie gwałtowne zahamowanie spowodowało wypadek, a wykonanie polecenia egzaminatora czyli od razu awaryjne wyhamowanie miało byc bezpieczne? To z jaka predkoscia zblizało sie to auto z tyłu i na jak bardzo ruchliwej ulicy egzaminator to awaryjne hamowanie kazał wykonywac? BTW nie bierzecie pod uwage stresu zwiazanego z egzaminem - tam nie kazdy i nie zawsze zachowuje sie tak jak zwykle. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") Cytaty znanych ludzi tylko w ustach znanych ludzi są pouczajace. Andrzej J. Turowicz |
|
Data: 2009-05-26 19:50:38 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:26052009.7832B00Ebudzik61.poznan.pl... Osobnik posiadający mail dragnospam@o2.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ja biorę. Stres bywa paraliżujący. Ciało i rozum robią dziwne rzeczy. neelix |
|
Data: 2009-05-26 19:31:55 | |
Autor: Budzik | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Osobnik posiadający mail aneelix@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
BTW nie bierzecie pod uwage stresu zwiazanego z egzaminem - tam nie nie biora pod uwage wszyscy ci piszacy o tym, ze z takimi umiejetnosciami w ogole nie powinna podchodzic do egzaminu i tym podobne bzdury. -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Nic na to nie można poradzić. To byłby dobry tytuł do historii mojego życia." Irwin Shaw |
|
Data: 2009-05-29 18:28:50 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:26052009.78975F85budzik61.poznan.pl... Osobnik posiadający mail aneelix@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Skoro instruktor puszcza to umiejętności jakieś są. Słabi sami wiedzą, że nie dadzą rady i szukają egzaminów w dziurach, tam gdzie mniejszy ruch i łatwiej zdać lub biorą korepetycje. neelix |
|
Data: 2009-05-29 20:16:44 | |
Autor: Budzik | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Osobnik posiadający mail aneelix@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
Skoro instruktor puszcza to umiejętności jakieś są. Słabi sami wiedzą, zgubiłem sie - to ty jestes z tych co potrafia sobie wyobrazic ze w stresie mozna zrobic cos głupiego czy z tych co sobie nie potrafia wyobazic? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Ten, kto walczy z potworami musi baczyć, by nie zapomniał, że w ten sposób staje się potworem." Fryderyk Nietzsche |
|
Data: 2009-05-30 18:29:36 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:29052009.4CBBF9DAbudzik61.poznan.pl... Osobnik posiadający mail aneelix@wp.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje: Ja to wiem, że tak jest. To ja. neelix |
|
Data: 2009-05-26 22:32:01 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:26052009.7832B00Ebudzik61.poznan.pl... zastanawia mnie cos innego - dlaczego wyhamowanie do 30 a nastepnie Nie wiem czemu spowodowalo wypadek, ale moge sobie wyobrazic taka sytuacje, ze dziewczyna jechala te nieco wiecej niz 50km/h przyhamowala, gosc za nia tez przyhamowal i znalazl sie juz dosc blisko tej L-ki i wtedy dziewczyna jadac juz tylko 30km/h docisnela hamulec do oporu, a gosc juz za nia nie wyrobil... Czasami sa wlansie takie glupie sytuacje na drodze, ze gosc z przodu troche przyhamuje, pusci hamulec a ten za nim mysli ze juz skonczyl hamowac i bedzie jechal dalej... niestety z jakis tam przyczyn gosc zaczyna znowu hamowac i wychodzi cos w rodzaju hamowania na dwa rzuty... pierwszy delikatny, ktory tylko troche wystraszy i zmniejszy odleglosc, a drugi dobijajacy ;> Karolek |
|
Data: 2009-05-27 06:16:46 | |
Autor: Budzik | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Osobnik posiadający mail dragnospam@o2.pl napisał(a) w poprzednim odcinku co następuje:
zastanawia mnie cos innego - dlaczego wyhamowanie do 30 a nastepnie gdyby tak było, to idiota egzaminator od razu do zwolnienia - po co kazał hamowac awaryjnie widzac ze cos za nimi jedzie? -- Pozdrawia... Budzik ; #GG: 565516 ; www.rowery.rejtravel.pl b_ud_zi_k_6_1 na poczta kropka onet kropka pl (adres antyspamowy, usuń także "_") "Miłość jest tryumfem wyobrażni nad inteligencją." Henry Louis Mencken |
|
Data: 2009-05-27 10:20:17 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Budzik" <budzik61@poczta.o.n.e.t.pl.nie.spam.oj> napisał w wiadomości news:27052009.03CA1A25budzik61.poznan.pl... gdyby tak było, to idiota egzaminator od razu do zwolnienia - po co kazał Moze kiedy wydawal polecenie odleglosci byly jeszcze bezpieczne (a moze wtedy jeszcze nikogo za nia nie bylo)... zwloka dziewczyny i to dziwne przyhamowanie moglo calkowicie zmienic sytuacje na drodze (w koncu rozwoj sytuacji na dordze jest raczej dosc dynamiczny). Ale tak sobie gdybam bo przeciez tam nie bylem i nie widzialem. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 17:07:12 | |
Autor: u | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gvdqia$1nb8$1news.mm.pl... Czy dla Ciebie rozpedzenie do 50 i awaryjne hamowanie wyglada tak, ze rozpedzasz sie do nieco ponad 50, potem zwalniasz do 30 i dopiero gwaltownie hamujesz bez oceny sytuacji na drodze? Rzygać się chce czytając Twoje wywody. Wyżej srasz niż dupę masz. Gdyby ona zahamowała przy 50 straty byłyby wielokrotnie większe. Ty byłbyś ukontentowany. Czekaj aż ktoś w ciebie wpierdoli:-( Przemądralo, Czy pan Kuzaj był/jest wystarczająco dobrym szoferem ? Dlaczego zabił kibica? |
|
Data: 2009-05-25 18:25:55 | |
Autor: gacek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
u wrote:
Mysle, ze gdyby nie zwolnila do 30, tylko te 50kph jechala do tablicy, to ktos za nia mialby jakas sekunde wiecej na reakcje. wszystko zalezy od odleglosci i predkosci tego drugiego. gacek |
|
Data: 2009-05-25 18:38:33 | |
Autor: u | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "gacek" <gaceknews@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvegqp$7nc$1news.task.gda.pl... Mysle, ze gdyby nie zwolnila do 30, tylko te 50kph jechala do tablicy, to ktos za nia mialby jakas sekunde wiecej na reakcje. wszystko zalezy od odleglosci i predkosci tego drugiego. Bez względu na gdybanie, uważam, ze dziewczynie mandat się nie należał. Pogdybac możemy. Szofer ma mieć taką odległość, by miał czas na reakcję Jadąc za L-ką należy spodziewać się wszystkiego najgorszego. Nie spodziewał się ? To dupa nie szofer, wg norm Karolka. Wg mnie ukarać, a nie puścić wolno. Zdanie o tym, ze ten co wjechał jej w kufer nie miał układu z policją jest zastanawiające. Z kim był w zmowie, z egzaminatorem ? Jaki był cel tej akcji ? |
|
Data: 2009-05-25 22:17:45 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "u" <u@wx.yz> napisał w wiadomości news:gvec7g$5ge$1news.wp.pl... Rzygać się chce czytając Twoje wywody. Wyżej srasz niż dupę masz. Spieprzaj glupcze. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 19:34:45 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gvcivc$cd3$1news.mm.pl... "Gdy dziewczyna zorientowała się, że jedzie zprędkością nieco ponad 50 km/h przestraszyła się, zwolniła do około 30 A jak pomyliła gaz z hamulcem? To się niestety zdarza. Spadło do 30-tu to chciała dodać gazu. Np. w Toyotach hamulce jeszcze jak nowe to są ostre. Zdarza się też, że czasem zamiast w hamulec trafiają w gaz. neelix |
|
Data: 2009-05-25 19:41:27 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvekvk$j84$1atlantis.news.neostrada.pl...
Dodam, że nie czytałem tamtego tekstu. Napisałem raczej ogólnie o zachowaniach kursantów. Dlatego nie należy zbliżać się do L-ki na niebezpieczną odległość. neelix |
|
Data: 2009-05-25 22:22:12 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvelc9$k48$1atlantis.news.neostrada.pl... Dodam, że nie czytałem tamtego tekstu. Napisałem raczej ogólnie o zachowaniach kursantów. Dlatego nie należy zbliżać się do L-ki na niebezpieczną odległość. Nie wiem co zrobila, co sobie myslala, takie osoby sa raczej nieprzewidywalne... Faktem jest ze gosc najechal na nia, a po decyzji policji mozna uznac, ze sprawa nie byla na tyle oczywista, aby uznac za winnego tego co najechal. Karolek |
|
Data: 2009-05-26 16:53:13 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gveumu$2bj5$1news.mm.pl...
I dobrze, ze nie każdy wjazd w dupę obciąża wjeżdżającego, bo dla mnie to bzdura. Czasem ktoś hamuje złośliwie lub bezmyślnie. Kursant jednak musi mieć jakąś taryfę ulgową, taki "immunitet" . Trzeba być skończonym idiotą by wchodzić w bezpośredni kontakt z L-ką. Szczególna ostrożność polega również na możliwości skutecznego wyhamowania. Trzeba za L-ką trzymać taką odległość i mieć taką prędkość, by do zderzenia nie doszło. Sprawa dla mnie jest dziwna. neelix |
|
Data: 2009-05-29 07:00:49 | |
Autor: Przemek | |
Dostała mandat na egzaminie | |
On 25 Maj, 19:34, "neelix" <anee...@wp.pl> wrote:
A jak pomyliła gaz z hamulcem? To się niestety zdarza. Spadło do 30-tu to no, ja widziałem taką pannę, jak wjechała na rondo pod prąd, a cofając mało nie skasowała barierki i znalazła się na pasie zieleni praktycznie całym autem. To był egzamin, a nie zwykła L-ka. pozdr |
|
Data: 2009-05-29 18:31:50 | |
Autor: neelix | |
Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Przemek" <przemyslaw.22@gmail.com> napisał w wiadomości news:7b7de714-9e34-4be1-8a95-fa33c5c4b29az7g2000vbh.googlegroups.com... On 25 Maj, 19:34, "neelix" <anee...@wp.pl> wrote: A jak pomyliła gaz z hamulcem? To się niestety zdarza. Spadło do 30-tu to no, ja widziałem taką pannę, jak wjechała na rondo pod prąd, a cofając mało nie skasowała barierki i znalazła się na pasie zieleni praktycznie całym autem. To był egzamin, a nie zwykła L-ka. To się zdarza. Włączanie lewego kierunku przed wjazdem na rondo + stres egzaminacyjny sprawiają, że nieraz ktoś od razu odruchowo wytnie w lewo. Gdyby nie ten wczesny kierunek to pewnie skrętu pod prąd by nie było. neelix |
|
Data: 2009-05-25 11:01:16 | |
Autor: Massai | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Karolek wrote:
Od oceny tego czy dana osoba potrafi jeździć czy nie - jest egzaminator. Jeśli nawet przyjmujemy że osoba przystępująca do egzaminu ma obowiazek coś umieć, to też nie ta osoba jest od oceny, tylko ktoś kto ją dopuszcza. Inaczej mówiąc: jeśli czegoś nie wiem, to skad mam wiedzieć że mam to wiedzieć czy że wiem w wystarczającym stopniu, jeśli tego nie wiem? ;-) -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-05-25 22:23:59 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvdtps$444$1inews.gazeta.pl... Od oceny tego czy dana osoba potrafi jeździć czy nie - jest egzaminator. Wszystko sie zgadza. Od tego w teorii ma byc egzamin wewnetrzny, a ze nie jest to inna sprawa :/ Karolek |
|
Data: 2009-06-01 21:07:13 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
Dnia Sun, 24 May 2009 13:43:39 +0200, Krzysiek Kielczewski napisał(a):
A tlumaczenie, ze ta osoba sie uczyla i nie musiala umiec to jakas glupia wymowka, bo ta osoba juz sie NIE uczyla, a trafila na egzamin po to by potwierdzic swoja wiedze i umiejetnosci. Krzysiek, przestań! Urzędnicy mogą przeczytać..... -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ ul. na Szaniec 23/70 31-560 Kraków (012) 378 31 98 _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2009-05-24 14:37:43 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gvb7o0$1v7b$1news.mm.pl...
Nigdy nie ma pewności czy osoba jest gotowa na 100%, bo nie jest. To tylko 30 godzin czyli nic. Gdyby patrzeć rygorystycznie to tylko nieliczni byliby dopuszczani do państwowego. Była by kolejna walka ośrodków, bo ten dopuszcza mniej, a ten więcej. Większość szłaby tam gdzie puszczają, na podobnej zasadzie, że jak ktoś po raz n-ty nie zdaje w W-wie to idzie do pipidówy, a spanikowana i źle przygotowana część idzie od razu. Dopóki kursant nie zda egzaminu to jest cały czas na etapie uczenia się. Egzamin to najczęściej taki mały przerywnik w nauce. Zdają po kilka-kilkanaście razy i nie ma pewności, że zdadzą. Część rezygnuje. Tylko zdany egzamin może cokolwiek potwierdzić, ale też nie wiadomo co, bo ocenia czasem omylny, żeby nie powiedzieć często interesowny człowiek, bo nie wszystko można sprawdzić. Bywa tak, że zda lewus, bo mu się udało, a ten, który był lepszy odpada, bo miał pecha, bo mu ktoś wymusił i zabrakło doświadczenia, albo światło zmieniło się na żółte jak właśnie przejeżdżał obok sygnalizatora i egzaminator zauważył kątem oka w ostatniej chwili. Jakaś odpowiedzialność kursanta za powstałe szkody w jakichś przypadkach powinna być jako taki bat na zamierzone działanie, ale tylko w pewnych granicach. Za wjechanie w dupę winę ponosi ten, który nie zachował dystansu i szczególnej ostrożności w przypadku L-ki. Bardzo często matoły siedzą L-kom na dupie nawet mimo naklejki "Zachowaj odstęp". Dodam jeszcze, że kierowca będzie uczył się całe życie. neelix |
|
Data: 2009-05-24 22:00:27 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "neelix" <aneelix@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvbf6n$14b$1atlantis.news.neostrada.pl... Nigdy nie ma pewności czy osoba jest gotowa na 100%, bo nie jest. I po to jest egzamin. Aby sprawdzic czy na pewno umie, a nie po to by uczyc. To tylko 30 godzin czyli nic. Gdyby patrzeć rygorystycznie to tylko nieliczni byliby dopuszczani do państwowego. Trudno... nie w tym rzecz by bylo latwo, tylko by bylo dobrze. Była by kolejna walka ośrodków, bo ten dopuszcza mniej, a ten więcej. Większość szłaby tam gdzie puszczają, na podobnej zasadzie, że jak ktoś po raz n-ty nie zdaje w W-wie to idzie do pipidówy, a spanikowana i źle przygotowana część idzie od razu. Bo takie jest mysle w naszym kraju. A nie kazdy musi miec prawo jazdy, szczegolnie jak sie kompletnie nie nadaje na kierowce. Dopóki kursant nie zda egzaminu to jest cały czas na etapie uczenia się. Nieprawda, etap uczenia jest podczas kursu na koniec ktorego instruktor podejmuje decyzje o dopuszczeniu kursanta do egzaminu... moze go nie dopuscic jak uzna, ze nie jest gotowy. I o ile dobrze pamietam to wystawia na to stosowne papiery... no chyba, ze cos sie zmienilo przez ostatnie 8 lat. Egzamin to najczęściej taki mały przerywnik w nauce. Zdają po kilka-kilkanaście razy i nie ma pewności, że zdadzą. Część rezygnuje. Tak to wyglada w praktyce, w teorii wyglada to inaczej... niestety nastawienie na kase psuje cala teorie w praktyce :/ Tylko zdany egzamin może cokolwiek potwierdzić, ale też nie wiadomo co, bo ocenia czasem omylny, żeby nie powiedzieć często interesowny człowiek, bo nie wszystko można sprawdzić. Bywa tak, że zda lewus, bo mu się udało, a ten, który był lepszy odpada, bo miał pecha, bo mu ktoś wymusił i zabrakło doświadczenia, albo światło zmieniło się na żółte jak właśnie przejeżdżał obok sygnalizatora i egzaminator zauważył kątem oka w ostatniej chwili. Eee w to ze ktos nie zda bo mial malo szczescia to moge uwierzyc, ale w lewusa ktory nie potrafi jezdzic i mialby fartem zdac to nie uwierze. Takiego lewusa poznasz po kilku chwilach za kierownica. Jakaś odpowiedzialność kursanta za powstałe szkody w jakichś przypadkach powinna być jako taki bat na zamierzone działanie, ale tylko w pewnych granicach. Za wjechanie w dupę winę ponosi ten, który nie zachował dystansu i szczególnej ostrożności w przypadku L-ki. Bardzo często matoły siedzą L-kom na dupie nawet mimo naklejki "Zachowaj odstęp". Dodam jeszcze, że kierowca będzie uczył się całe życie. Ja bym tam dal wspolwine, bo faktycznie ten co najechal powinien sie spodziewac wszystkiego po L-ce. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 08:51:02 | |
Autor: jagr | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości
news:gvc925$166d$1news.mm.pl... Ja bym tam dal wspolwine, bo faktycznie ten co najechal powinien sie Be-zet-de-u-er-a. L-ka czy nie l-ka. Jadący za kimś musi zachować odpowiedni odstęp. Jeśli odstęp ten zmniejszy (co jest nagminne w ruchu drogowym), robi to wyłącznie na swoją odpowiedzialność. Za każdym razem w przypadku takiej kolizji odpowiedzialność ponosi ten najeżdżający. Nie ma tłumaczenia. No, chyba, że wygrywają "układy". |
|
Data: 2009-05-25 09:55:37 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości news:gvdfpr$je$1nemesis.news.neostrada.pl... Be-zet-de-u-er-a. Nie pieprz, bo przepisy mowia inaczej. Zapoznaj sie potem szybciutko popraw te "be-zet-de-u-er-y" matole. Karolek |
|
Data: 2009-05-25 19:22:06 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "jagr" <jagr@WYTNIJinteria.pl> napisał w wiadomości news:gvdfpr$je$1nemesis.news.neostrada.pl... Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości Nawet w życiu kierowcy trafiają się mściwe debile, które wymuszą pierwszeństwo za co zostaną strąbieni, a w odwecie zahamują ci gwałtownie bez żadnego powodu, byś w nich przyrżnął. Spotkałem takiego idiotę, ale udało się wyhamować. Trudno tutaj mówić o współwinie. Tylko świadek i sąd. neelix |
|
Data: 2009-05-25 11:07:03 | |
Autor: Massai | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Karolek wrote:
Ty, a dlaczego się oblewa egzamin? Bo się nie pojechało zgodnie z przepisami (przypadki kiedy ktoś zwyczajnie nie umie gazu wcisnąć czy biegu zmienić, pomijam, bo to egzaminowani umieją). Czyli co, za każdy oblany egzamin mandat?
Pierdu smerdu. Jaki poziom to jest "dobrze"? Może pojedziemy po całości, kurs teoretyczny 500 godzin, do tego kurs praktyczny ze 2000 godzin? Czy to wg Ciebie wystarczający poziom kształcenia? A może z 10 tysięcy godzin, żeby kierowcę rajdowego zrobić.
Ja tam uważam że żeby prowadzić samochód, to jeszcze trzeba umieć myśleć logicznie. Wybacz, nie jestem pewien czy taki test byś przeszedł... -- Pozdro Massai |
|
Data: 2009-05-25 14:56:55 | |
Autor: Czarek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Massai wrote:
Ty, a dlaczego się oblewa egzamin? Ba, nawet kilka - w końcu nie oblewa się za jakiekolwiek złamanie przepisów, a jedynie za kolejne tego samego rodzaju lub pierwsze zagrażające bezpieczeństu ruchu drogowego. ;) Pozdrawiam Czarek |
|
Data: 2009-05-25 19:24:48 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Czarek" <a@a.pl> napisał w wiadomości news:gve4in$1mk$1news.onet.pl... Massai wrote: Albo za pomylenie świateł na placu. :-) neelix |
|
Data: 2009-05-25 22:29:10 | |
Autor: Karolek | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Massai" <tsender@wp.pl> napisał w wiadomości news:gvdu4n$5jh$1inews.gazeta.pl... Ty, a dlaczego się oblewa egzamin? Malo widziales, sa tacy co ruszyc nie potrafia, z biegami tez sobie nie radza. Czyli co, za każdy oblany egzamin mandat? Jak stworzy zagrozenie to czemu nie. Pierdu smerdu. A po co? Jak ktos potrafi opanowac ta jakze zawila sztuke prowadzenia auta w ustawowa ilosc godzin to niech idze na egzamin i zdaje, jak ktos nie potrafi to niech siedzi w tej smierdzacej L-ce do bolu. Ja tam uważam że żeby prowadzić samochód, to jeszcze trzeba umieć Przydaje sie. Wybacz, nie jestem pewien czy taki test byś przeszedł... Bo? Moze zapodaj test to sie sprawdze. Karolek |
|
Data: 2009-05-26 07:17:07 | |
Autor: Mikolaj Machowski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
Massai napisał:
Pierdu smerdu. To przesada - wystarczy tyle ile jest. Może odrobinę więcej pierwszej pomocy i na poważnie a nie obecną komedię. Za to dobrze by było by w czasie jazd instruktor miał obowiązek przepytywać i wymagać wyjaśnień "dlaczego tak a nie inaczej". do tego kurs praktyczny ze 2000 godzin? Rozumiem, że "reductio ad absurdum" ale 30h to zdecydowanie za mało. W dodatku w praktyce zawsze się obcina 5-10 minut z każdej strony na jeździe. Na początek minimum 50h jazd. Niezła byłaby jeszcze ustawowa cena minimalna za kurs by wyciąć "młode wilki" ale już widzę te narzekania :) m. -- Łzy nieba, oddech ziemi, Łączą się w mgły U moich stóp. |
|
Data: 2009-05-26 09:43:43 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-26, Mikolaj Machowski <mikmach@wp.pl> wrote:
Niezła byłaby jeszcze ustawowa cena minimalna za kurs Weź się przeprowadź na Kubę. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-26 13:11:04 | |
Autor: Mikolaj Machowski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
Krzysiek Kielczewski napisał:
On 2009-05-26, Mikolaj Machowski <mikmach@wp.pl> wrote:Bo wolny rynek działa i sprokurował nam wspaniale działający system, tak? :) m. -- Łzy nieba, oddech ziemi, Łączą się w mgły U moich stóp. |
|
Data: 2009-05-26 16:04:39 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
On 2009-05-26, Mikolaj Machowski <mikmach@wp.pl> wrote:
Bo wolny rynek działa i sprokurował nam wspaniale działający system,Niezła byłaby jeszcze ustawowa cena minimalna za kurs Lepszy taki niż ceny urzędowe i plan pięcioletni. Krzysiek Kiełczewski |
|
Data: 2009-05-29 18:54:30 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Krzysiek Kielczewski" <krzysiek.kielczewski@gmail.com> napisał w wiadomości news:slrnh1ntnn.mck.krzysiek.kielczewskikrzyk.sail-ho.pl... On 2009-05-26, Mikolaj Machowski <mikmach@wp.pl> wrote: Pazerność na pieniądze rozum odbiera. Nieuczciwa konkurencja liczy na to, że wykosi wszystkich i zostanie sama. Są granice schodzenia z ceny. Nie da się dobrze szkolić za małe pieniądze. Dochodziło do tego, że ośrodki dla obniżenia opłaty za kurs nie prowadziły wykładów! Gdyby była cena minimalna to takiej sytuacji by nie było. neelix |
|
Data: 2009-05-29 18:46:28 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Mikolaj Machowski" <mikmach@wp.pl> napisał w wiadomości news:slrnh1n5nl.4bq.mikmachblacher.nos... Massai napisał: Nie jest potrzebny obowiązek. Wystarczy, że instruktor będzie zaangażowany. Można go zmotywować poprzez lepsze opłacanie. do tego kurs praktyczny ze 2000 godzin? Państwo nie da zarobić. Stworzy tylko pozory dbania o ogół i wyznaczy cenę tak minimalną, że dla szkół nie do zaakceptowania. Znowu wyszlo by wielkie g. Było by tak jak z wycenami NFZetu.Takie sprawy powinno się ustalać w starostwach/województwach na podstawie rzeczywistych kosztów po konsultacjach z istniejącymi już podmiotami. Młode wilki won. Wszędzie jednakowa cena to równe szanse dla wszystkich. neelix |
|
Data: 2009-05-30 08:06:38 | |
Autor: J.F. | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
On Fri, 29 May 2009 18:46:28 +0200, neelix wrote:
To przesada - wystarczy tyle ile jest. Może odrobinę więcej pierwszej A nie lepiej "u nas zdawalnosc wynosi 80%" ? Co oczywiscie kosztuje .. Liste zdawalnosci moglby publikowac WORD .. [...] Bo wolny rynek działa i sprokurował nam wspaniale działający system,Lepszy taki niż ceny urzędowe i plan pięcioletni. Czemu nie ? Przeciez lepiej zarobic 1000zl za 24h, niz za 25h pracy.. J. |
|
Data: 2009-05-30 07:47:39 | |
Autor: Mikolaj Machowski | |
[press] DostaĹa mandat na egzaminie | |
J.F napisał:
On Fri, 29 May 2009 18:46:28 +0200, neelix wrote: Tylko ciekawe dlaczego nikt się tak nie reklamuje, najwyżej ogólnikowe twierdzenia o "wysokiej zdawalności". Przy czym to nie ma większego sensu bo o ile ktoś się zaprze to zawsze zda. Można wręcz pisać o 99% zdawalności. Problem tylko, za którym razem :) Liste zdawalnosci moglby publikowac WORD .. Problemem nie jest sama zdawalność, ale krotność(?) egzaminów. Jak by wprowadzili te statystyki to od razu zaczęły by się wędrówki sponsorowane przez ośrodki szkoleniowe. m. -- KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
Data: 2009-05-30 18:36:01 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:02j125t7v518ngraskpionjo3f42voihoq4ax.com... On Fri, 29 May 2009 18:46:28 +0200, neelix wrote: Przy takim koszeniu w wordach takie teksty są czystą propagandą, o ile propaganda może być czysta. Myślisz, że niektóre ośrodki nie szukały by dojścia do wordów, jak niektóre partie POlityczne do sondaży? [...] Skutki cwaniaczenia widzimy na ulicach. neelix |
|
Data: 2009-05-31 15:31:16 | |
Autor: J.F. | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
On Sat, 30 May 2009 18:36:01 +0200, neelix wrote:
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości Myslisz ze nie maja juz od dawna ? :-) J. |
|
Data: 2009-05-31 17:11:25 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:4k15259n6nosfngev7r71e6fdeh7a9agvm4ax.com... On Sat, 30 May 2009 18:36:01 +0200, neelix wrote: Zdawalność wszędzie jest niska. Dojścia to raczej indywidualne przypadki. neelix |
|
Data: 2009-05-26 18:09:05 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
On Mon, 25 May 2009, Massai wrote:
Ty, a dlaczego się oblewa egzamin? Ale instruktor nie jest od karania mandatami. Nie ma uprawnień. Jak bardzo chce to może sporządzić "donos obywatelski" :P Kierowco... wróć, kierującym (woźniców i rowerzystów nie wyłączając) też uchodzi na sucho 99%++ wykroczeń, dlaczego kursanci mieliby być wyjątkiem? pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2009-05-25 19:18:40 | |
Autor: neelix | |
[press] Dostała mandat na egzaminie | |
Użytkownik "Karolek" <dragnospam@o2.pl> napisał w wiadomości news:gvc925$166d$1news.mm.pl...
Egzamin też jest przypadkiem nauki. Zdobywa się doświadczenie. To tylko 30 godzin czyli nic. Gdyby patrzeć rygorystycznie to tylko nieliczni byliby dopuszczani do państwowego. Może być najwyżej średnio dobrze. Była by kolejna walka ośrodków, bo ten dopuszcza mniej, a ten więcej. Większość szłaby tam gdzie puszczają, na podobnej zasadzie, że jak ktoś po raz n-ty nie zdaje w W-wie to idzie do pipidówy, a spanikowana i źle przygotowana część idzie od razu. Nie każdy, ale każdy zapłacił i nie powiesz mu, że pieniądze przepadły, egzaminu nie będzie. Możesz namawiać na dodatki, ale jeśli są one płatne to jest problem. Dopóki kursant nie zda egzaminu to jest cały czas na etapie uczenia się. Wystawia i dopuszcza wg. własnej oceny. Po 30h umiejętności zawsze są znikome i nie ma co ukrywać. Nie jest jednak tak źle, by kursanci nie mogli jeździć. Na dodatkach od pewnego momentu nauczą się mniej niż samodzielnie podczas codziennej jazdy. Patrząc na to co dzieje się na drogach tylko L-ki jeżdżą przepisowo więc umiejętności kursantów nie są takie złe. Egzamin to najczęściej taki mały przerywnik w nauce. Zdają po kilka-kilkanaście razy i nie ma pewności, że zdadzą. Część rezygnuje. Jak wiemy wyżej stoi praktyka. Tylko zdany egzamin może cokolwiek potwierdzić, ale też nie wiadomo co, bo ocenia czasem omylny, żeby nie powiedzieć często interesowny człowiek, bo nie wszystko można sprawdzić. Bywa tak, że zda lewus, bo mu się udało, a ten, który był lepszy odpada, bo miał pecha, bo mu ktoś wymusił i zabrakło doświadczenia, albo światło zmieniło się na żółte jak właśnie przejeżdżał obok sygnalizatora i egzaminator zauważył kątem oka w ostatniej chwili. No to weź zamiast lewusa zwyklego przeciętniaka, który niczym szczególnym nie wyróżnia się. Zdał, bo miał szczęście, a ten dobry nie miał i nie zdał. Jakaś odpowiedzialność kursanta za powstałe szkody w jakichś przypadkach powinna być jako taki bat na zamierzone działanie, ale tylko w pewnych granicach. Za wjechanie w dupę winę ponosi ten, który nie zachował dystansu i szczególnej ostrożności w przypadku L-ki. Bardzo często matoły siedzą L-kom na dupie nawet mimo naklejki "Zachowaj odstęp". Dodam jeszcze, że kierowca będzie uczył się całe życie. Tak, powinien spodziewać się wszystkiego, ale większość tego nie ogarnia swoim małym rozumkiem. Myślą, że jak obok siedzi instruktor to jest to cudotwórca, a to tylko człowiek. Jak kierowca ciężarówki siedzi L-ce na dupie to o czym tu mówić? neelix |