Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dostałem przegląd - paranoja :(

Dostałem przegląd - paranoja :(

Data: 2010-04-01 07:08:42
Autor: Jacek
Dostałem przegląd - paranoja :(
Ja miałem odwrotną sytuację:
diagnosta nie wbił pieczątki do dowodu, bo amortyzatory tylne miały tylko po 30-35%.
Trochę mnie zdziwiło, bo auto 3-letnie.
Biegiem załatwiłem wymianę (ASO + oryginalne amory).
Bardzo sie zdziwiłem, gdy na ponownym przeglądzie wyszło ledwo po 40%. Diagnosta oczywiście twierdzi, że to jest niemożliwe, że na pewno wsadzili mi stare amortyzatory, albo druga wersja - że dali nowe, ale wymagają czasu, aby "stwardnieć".
W końcu podbił mi ten przegląd.
Na szczęście od 2 lat stacja diagnostyczna już nie działa, bo zrobili tam co innego.
Jacek

Data: 2010-04-01 09:44:24
Autor: P.H.
Dostałem przegląd - paranoja :(

Użytkownik "Jacek" <nie_ma_takiego_numeru@wp.pl> napisał w wiadomoœci news:hp19or$369$1news.task.gda.pl...
Ja miałem odwrotną sytuację:
diagnosta nie wbił pieczątki do dowodu, bo amortyzatory tylne miały tylko po 30-35%.
Trochę mnie zdziwiło, bo auto 3-letnie.
Biegiem załatwiłem wymianę (ASO + oryginalne amory).
Bardzo sie zdziwiłem, gdy na ponownym przeglądzie wyszło ledwo po 40%. Diagnosta oczywiście twierdzi, że to jest niemożliwe, że na pewno wsadzili mi stare amortyzatory, albo druga wersja - że dali nowe, ale wymagają czasu, aby "stwardnieć".
W końcu podbił mi ten przegląd.
Na szczęście od 2 lat stacja diagnostyczna już nie działa, bo zrobili tam co innego.
Jacek

w na kompletnie wylanych amorach wyszło 65% sprawnoœci ;-)

Data: 2010-04-01 12:40:28
Autor: J.F.
Dostałem przegląd - paranoja :(
On Thu, 1 Apr 2010 09:44:24 +0200,  P.H. wrote:
w na kompletnie wylanych amorach wyszło 65% sprawności ;-)

Albo nie byly takie kompletnie wylane, albo uszczelki na tloczku byly
dobre i samo tarcie wystarczylo. Albo bez amorow to buja po 10cm i nie chce przestac ..

J.

Data: 2010-04-01 10:33:40
Autor: Tomasz Pyra
Dostałem przegląd - paranoja :(
Jacek pisze:
Ja miałem odwrotną sytuację:
diagnosta nie wbił pieczątki do dowodu, bo amortyzatory tylne miały tylko po 30-35%.
Trochę mnie zdziwiło, bo auto 3-letnie.
Biegiem załatwiłem wymianę (ASO + oryginalne amory).
Bardzo sie zdziwiłem, gdy na ponownym przeglądzie wyszło ledwo po 40%. Diagnosta oczywiście twierdzi, że to jest niemożliwe, że na pewno wsadzili mi stare amortyzatory, albo druga wersja - że dali nowe, ale wymagają czasu, aby "stwardnieć".

Widać taki mądry diagnosta że nawet nie wie co zmierzył.
W wielu samochodach taki wynik tyłu jest zupełnie normalny.

Wydaje mi się że dotyczy to małych samochodów z lekkim tyłem, w które włożono twarde sprężyny żeby zapewnić możliwość jazdy z trzema osobami z tyłu + bagażem, bez dobijania, a jednocześnie amortyzatory mają słabe tłumienie dostosowane do komfortowej jazdy niezaładowanym samochodem.

Data: 2010-04-01 17:04:59
Autor: Jacek
Dostałem przegląd - paranoja :(
Szacun Mistrzu!

Dokładnie tak było: 3 letnie cinqeuecento vat, a więc z lekkim tyłem (nawet bardzo lekkim). z twardymi sprężynami i do tego bez obciążenia.
Jak widać żaden sprzęt nie zastąpi rozumu i doświadczenia.
Jacek

Dostałem przegląd - paranoja :(

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona