Data: 2012-12-17 13:00:57 | |
Autor: inz.mamon | |
"Dostaniesz mandat? Zdjęcia z fotoradaru nie zobaczysz" | |
http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35821,13062135,Dostaniesz_mandat__Zdjecia_z_fotoradaru_nie_zobaczysz.html
Nie szukam sensacji, ale system nie jest nieomylny. Zastanawiam się nad powyższym w kontekście pewnej historii: Przyjechał do mnie znajomy, po dłuższym pobycie zagranicznym. Na "dzień dobry" opowiada mi swoją przygodę: Po powrocie do domu oczekiwał na niego list wysłany przez Straż Miejską z G. Dokumentacja + zdjęcie z fotoradaru + prośba o wskazanie prowadzącego. Niby standard, ale... - dane personalne właściciela i numer rejestracyjny, marka auta zgodne - ...na zdjęciu z fotoradaru inne auto (?) Zadzwonił do SM w G. i oprotestował sytuację, odmówił też prośbie o odesłanie dokumentów - to i załączone zdjęcie to jedyny dowód jego niewinności. Co się najprawdopodobniej stało (dane przykładowe): - numer rejestracyjny znajomego ABC 70DE, marka Opel. - numer rejestracyjny ze zdjęcia ABC 70DF, marka Audi. SM wyszukując potencjalnego sprawcę popełniła czeski błąd i w ciemno przesłała nieprawdziwą dokumentację wykroczenia nie zadając sobie najmniejszego Zupełnie inny temat to system punktowy. To zdaje się niezależny proces, więc znajomy miał zweryfikować stan swojego konta punktowego - wyników jeszcze nie znam. pozdrawiam inz.mamon |
|