Miałem umowę z dostawcą internetu na 2 lata.
Po 3,5 roku wypowiedziałem i teraz mam innego dostawcę.
Poprzedni dostawca chce zdemontować kabel (światłowód), który doprowadził wtedy do mnie. W umowie nie ma ani słowa na temat, co się dzieje z kablem po rozwiązaniu umowy.
Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale przymocowany.
Domyślam się, że jedynym powodem chęci demontażu tego światłowodu jest "bezinteresowna złośliwość".
Czy były dostawca ma prawo do zdemontowania tego światłowodu?
Jacek

On 2018-02-05, Jacek <krystian.mazurek@alektum.com> wrote:

Miałem umowę z dostawcą internetu na 2 lata.
Po 3,5 roku wypowiedziałem i teraz mam innego dostawcę.
Poprzedni dostawca chce zdemontować kabel (światłowód), który doprowadził wtedy do mnie. W umowie nie ma ani słowa na temat, co się dzieje z kablem po rozwiązaniu umowy.

A była za to jakaś osobna opłata?

Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale przymocowany.
Domyślam się, że jedynym powodem chęci demontażu tego światłowodu jest "bezinteresowna złośliwość".
Czy były dostawca ma prawo do zdemontowania tego światłowodu?

Jesli twierdzi (najwyraźniej), że ten światłowód jest jego, to może podnieś sprawę opłat za bezumowne korzystanie z Twojej działki. Przez 3.5 roku pewnie nazbierało się tego więcej niż wartośc tego kabla. Zasadniczo, nie wiem co on niby miałby zrobić aby ten kabel bez Twojej zgody wydobyć. Służebności przecież nie ma? Kabel warty pewnie kilkadziesiąt złotych. A rosnie coś nad tym kablem, rabarbar jakiś np.?

--
Marcin

W dniu 05.02.2018 o 13:51, Marcin Debowski pisze:

A była za to jakaś osobna opłata?

Nie było.

Jesli twierdzi (najwyraźniej), że ten światłowód jest jego, to może
podnieś sprawę opłat za bezumowne korzystanie z Twojej działki. Przez
3.5 roku pewnie nazbierało się tego więcej niż wartośc tego kabla.

Zasadniczo, nie wiem co on niby miałby zrobić aby ten kabel bez Twojej
zgody wydobyć. Służebności przecież nie ma? Kabel warty pewnie
kilkadziesiąt złotych. A rosnie coś nad tym kablem, rabarbar jakiś np.?

Rabarbar rośnie (jak zgadłeś?) i jeszcze jeżyny, wiśnie i bez oraz forsycja.
Jacek

On 2018-02-05, Jacek <krystian.mazurek@alektum.com> wrote:

W dniu 05.02.2018 o 13:51, Marcin Debowski pisze:

A była za to jakaś osobna opłata?

Nie było.

Jesli twierdzi (najwyraźniej), że ten światłowód jest jego, to może
podnieś sprawę opłat za bezumowne korzystanie z Twojej działki. Przez
3.5 roku pewnie nazbierało się tego więcej niż wartośc tego kabla.

Zasadniczo, nie wiem co on niby miałby zrobić aby ten kabel bez Twojej
zgody wydobyć. Służebności przecież nie ma? Kabel warty pewnie
kilkadziesiąt złotych. A rosnie coś nad tym kablem, rabarbar jakiś np.?

Rabarbar rośnie (jak zgadłeś?) i jeszcze jeżyny, wiśnie i bez oraz forsycja.
Jacek

To jeszcze ich może zapytaj (obok wczesniejszych kwestii) czy zdają sobie sprawę ile będzie kosztowało naprawienie szkód, które spowodując wyciągając ten kabel (jeśłi już łaskawie byś na to przystał).

--
Marcin

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 13:42:38 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:

On 2018-02-05, Jacek <krystian.mazurek@alektum.com> wrote:
> W dniu 05.02.2018 o 13:51, Marcin Debowski pisze:
>> A była za to jakaś osobna opłata?
> Nie było.
>> >> Jesli twierdzi (najwyraźniej), że ten światłowód jest jego, to może
>> podnieś sprawę opłat za bezumowne korzystanie z Twojej działki. Przez
>> 3.5 roku pewnie nazbierało się tego więcej niż wartośc tego kabla.
>> >> Zasadniczo, nie wiem co on niby miałby zrobić aby ten kabel bez Twojej
>> zgody wydobyć. Służebności przecież nie ma? Kabel warty pewnie
>> kilkadziesiąt złotych. A rosnie coś nad tym kablem, rabarbar jakiś np.?
> Rabarbar rośnie (jak zgadłeś?) i jeszcze jeżyny, wiśnie i bez oraz forsycja.
> Jacek

To jeszcze ich może zapytaj (obok wczesniejszych kwestii) czy zdają sobie sprawę ile będzie kosztowało naprawienie szkód, które spowodując wyciągając ten kabel (jeśłi już łaskawie byś na to przystał).

Jakie szkody
Albo w dwóch chłopa a jak nie to do auta zaczepią jeden koniec kabla i wyciągną go. Kabel na straty pewnie ale w ogródku nie powinno być uszkodzeń
Inna sprawa ze jak nie mają służebności wpisanej to nie bardzo mogą bez zgody właściciela działki włazić na jego teren

On 2018-02-06, Kris <kszysztofc@gmail.com> wrote:

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 13:42:38 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:

On 2018-02-05, Jacek <krystian.mazurek@alektum.com> wrote:
> W dniu 05.02.2018 o 13:51, Marcin Debowski pisze:
>> A była za to jakaś osobna opłata?
> Nie było.
>> >> Jesli twierdzi (najwyraźniej), że ten światłowód jest jego, to może
>> podnieś sprawę opłat za bezumowne korzystanie z Twojej działki. Przez
>> 3.5 roku pewnie nazbierało się tego więcej niż wartośc tego kabla.
>> >> Zasadniczo, nie wiem co on niby miałby zrobić aby ten kabel bez Twojej
>> zgody wydobyć. Służebności przecież nie ma? Kabel warty pewnie
>> kilkadziesiąt złotych. A rosnie coś nad tym kablem, rabarbar jakiś np.?
> Rabarbar rośnie (jak zgadłeś?) i jeszcze jeżyny, wiśnie i bez oraz forsycja.
> Jacek

To jeszcze ich może zapytaj (obok wczesniejszych kwestii) czy zdają sobie sprawę ile będzie kosztowało naprawienie szkód, które spowodując wyciągając ten kabel (jeśłi już łaskawie byś na to przystał).

Jakie szkody Albo w dwóch chłopa a jak nie to do auta zaczepią jeden koniec kabla i wyciągną go. Kabel na straty pewnie ale w ogródku nie powinno być uszkodzeń Inna sprawa ze jak nie mają służebności wpisanej to nie bardzo mogą bez zgody właściciela działki włazić na jego teren

Może i faktycznie wyciągną. Tak czy inaczej, cała wcześniej wymieniona reszta im tego nie ułatwi.

--
Marcin

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 14:16:21 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:

Może i faktycznie wyciągną. Tak czy inaczej, cała wcześniej wymieniona reszta im tego nie ułatwi.

A i niezbyt utrudni

On 2018-02-06, Kris <kszysztofc@gmail.com> wrote:

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 14:16:21 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:

Może i faktycznie wyciągną. Tak czy inaczej, cała wcześniej wymieniona reszta im tego nie ułatwi.

A i niezbyt utrudni

Rozwiniesz?

--
Marcin

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 14:31:33 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:

> A i niezbyt utrudni

Rozwiniesz?

Ano rozwinę
Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić

On 2018-02-06, Kris <kszysztofc@gmail.com> wrote:

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 14:31:33 UTC+1 użytkownik Marcin Debowski napisał:

> A i niezbyt utrudni

Rozwiniesz?

Ano rozwinę
Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić

No z tym zgodziłem się wcześniej, a to co nie miało ułatwić (a co było wymienione wcześniej) to były trochę inne rzeczy, z jedną, o której sam zresztą wspomniałeś.

--
Marcin

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/16871626-577d-4a0f-8f31-281a59a0d7cc@googlegroups.com
*Kris* napisał(-a):

Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez
uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić

Ten światłówód to zdaje się górą idzie ;)

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/p59cao$6cc$1@node2.news.atman.pl
*Jacek* napisał(-a):

Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad
działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale
przymocowany.

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

W dniu wtorek, 6 lutego 2018 18:16:05 UTC+1 użytkownik Big Jack napisał:

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/16871626-577d-4a0f-8f31-281a59a0d7cc@googlegroups.com
*Kris* napisał(-a):

> Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez
> uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
> Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić

Ten światłówód to zdaje się górą idzie ;)

A nad nim rabarbar m.in.;)
"A rosnie coś nad tym kablem, rabarbar jakiś np.? Rabarbar rośnie (jak zgadłeś?) i jeszcze jeżyny, wiśnie i bez oraz forsycja"

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/4d57ec33-9ef9-49b2-9628-d137a7eafffd@googlegroups.com
*Kris* napisał(-a):

A nad nim rabarbar m.in.;)
"A rosnie coś nad tym kablem, rabarbar jakiś np.?
Rabarbar rośnie (jak zgadłeś?) i jeszcze jeżyny, wiśnie i bez oraz
forsycja"

To bądźmy precyzjni, "nad" nie wyszło spod palców Jacka, a tylko że

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/p59lg2$elc$2@node2.news.atman.pl
*Jacek* napisał(-a):

Rabarbar rośnie (jak zgadłeś?) i jeszcze jeżyny, wiśnie i bez oraz
forsycja. Jacek

:P

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

W dniu 06-02-18 o 18:16, Big Jack pisze:

Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez
uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić

Ten światłówód to zdaje się górą idzie ;)

Rozumiem, że chcez sugerować, że jest to statek powietrzny i jest
zarejestrowany w jakimś porcie lotniczym. :-)

On 2018-02-06, Big Jack <aaaaa@bbbbb.zz> wrote:

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/16871626-577d-4a0f-8f31-281a59a0d7cc@googlegroups.com
*Kris* napisał(-a):

Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez
uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić

Ten światłówód to zdaje się górą idzie ;)

Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad
działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale
przymocowany.

Hehe, umknęło. Z drugiej stony wiszące ogrody z rabarbarem to dziś już prawie standard.

--
Marcin

On 2/6/2018 4:26 PM, Marcin Debowski wrote:

On 2018-02-06, Big Jack <aaaaa@bbbbb.zz> wrote:

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/16871626-577d-4a0f-8f31-281a59a0d7cc@googlegroups.com
*Kris* napisał(-a):

Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez
uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić

Ten światłówód to zdaje się górą idzie ;)

Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad
działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale
przymocowany.

Hehe, umknęło. Z drugiej stony wiszące ogrody z rabarbarem to dziś już
prawie standard.

To nie rabarbar. To winogrona rosną. Winnicę założyłem.

On Wednesday, February 7, 2018 at 8:49:05 AM UTC+9, witek wrote:

On 2/6/2018 4:26 PM, Marcin Debowski wrote:
> On 2018-02-06, Big Jack <aaaaa@bbbbb.zz> wrote:
>> W wiadomości
>> news://news-archive.icm.edu.pl/16871626-577d-4a0f-8f31-281a59a0d7cc@googlegroups.com
>> *Kris* napisał(-a):
>>
>>> Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez
>>> uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
>>> Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić
>> Ten światłówód to zdaje się górą idzie ;)
>>> Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad
>>> działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale
>>> przymocowany.
> > Hehe, umknęło. Z drugiej stony wiszące ogrody z rabarbarem to dziś już
> prawie standard.
> To nie rabarbar. To winogrona rosną. Winnicę założyłem.

Potwierdzam. Winogrona rosnące na rozgrzanych od przesyłu dużej ilości danych światłowodach dają lepsze wino.

On 2018-02-07, japanizer@japanizer.org <japanizer@japanizer.org> wrote:

On Wednesday, February 7, 2018 at 8:49:05 AM UTC+9, witek wrote:

On 2/6/2018 4:26 PM, Marcin Debowski wrote:
> On 2018-02-06, Big Jack <aaaaa@bbbbb.zz> wrote:
>> W wiadomości
>> news://news-archive.icm.edu.pl/16871626-577d-4a0f-8f31-281a59a0d7cc@googlegroups.com
>> *Kris* napisał(-a):
>>
>>> Niczym specjalnie trudnym nie jest wyciągnięcie z ziemi kabla bez
>>> uszkodzenia rosnących nad nim malin czy innego rabarbaru.
>>> Oczywiście wypada mieć zgodę właściciela nieruchomości żeby to zrobić
>> Ten światłówód to zdaje się górą idzie ;)
>>> Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad
>>> działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale
>>> przymocowany.
> > Hehe, umknęło. Z drugiej stony wiszące ogrody z rabarbarem to dziś już
> prawie standard.
> To nie rabarbar. To winogrona rosną. Winnicę założyłem.

Potwierdzam. Winogrona rosnące na rozgrzanych od przesyłu dużej ilości danych światłowodach dają lepsze wino.

To sie fachowo nazywa nasłoneczniony stok, a poniżej jest z pewnościa odpowiednia gleba ze zrównowazoną zawartością łupków, piasku, gliny i materii organicznej. Ex-dostawca chce to wszystko zniszczyć, czyli wracamy do p. wyjscia - będzie wymierna szkoda i wygląda, że będzie spora.

--
Marcin

Użytkownik "Marcin Debowski"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:evyeC.609828$dY3.605693@fx10.ams1...
On 2018-02-07, japanizer@japanizer.org <japanizer@japanizer.org> wrote:

To nie rabarbar. To winogrona rosną. Winnicę założyłem.

Potwierdzam. Winogrona rosnące na rozgrzanych od przesyłu dużej ilości
danych światłowodach dają lepsze wino.

To sie fachowo nazywa nasłoneczniony stok, a poniżej jest z pewnościa
odpowiednia gleba ze zrównowazoną zawartością łupków, piasku, gliny i
materii organicznej. Ex-dostawca chce to wszystko zniszczyć, czyli
wracamy do p. wyjscia - będzie wymierna szkoda i wygląda, że będzie
spora.

Gleby przeciez nie zniszczy, odkopie, zakopie, gleba pozostanie.
A pewnie gleboko nie zakopywal.

Gorzej, jak cenne rosliny gesto rosna, a wykopac bez ich zniszczenia sie nie da.

No coz, widzialy galy co podpisywaly, trzeba bylo pomyslec o przyszlosci, a nie zdawac sie na łaske sądów :-)

J.

W wiadomości
news://news-archive.icm.edu.pl/5a7a043b$0$580$65785112@news.neostrada.pl
*Robert Tomasik* napisał(-a):

Rozumiem, że chcez sugerować, że jest to statek powietrzny i jest
zarejestrowany w jakimś porcie lotniczym. :-)

Oczywiście, ex aequo z czymkolwiek innym "wylatującym" z owego słupa, o którym pisze Jacek.

--
Big Jack
         //////     GG: 660675
        ( o  o)
    -- ooO-( )-Ooo-

Użytkownik "Jacek"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:p59cao$6cc$1@node2.news.atman.pl...

Miałem umowę z dostawcą internetu na 2 lata.
Po 3,5 roku wypowiedziałem i teraz mam innego dostawcę.
Poprzedni dostawca chce zdemontować kabel (światłowód), który doprowadził wtedy do mnie. W umowie nie ma ani słowa na temat, co się dzieje z kablem po rozwiązaniu umowy.
Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale przymocowany.
Domyślam się, że jedynym powodem chęci demontażu tego światłowodu jest "bezinteresowna złośliwość".

Moze nie calkiem bezinteresowna ... za 2 lata wrocisz do niego, to bedzie okazja obciazyc za nowa instalacje, albo umotywowac dwuletni abonament :-)

Czy były dostawca ma prawo do zdemontowania tego światłowodu?

Sie martwisz - odpisz proponujac terminy demontazu, pismo zachowaj, .... po ilu to latach swiatlowod przejdzie na twoja wlasnosc tytulem zasiedzenia ?

J.

W dniu 05-02-18 o 11:40, Jacek pisze:

Miałem umowę z dostawcą internetu na 2 lata.
Po 3,5 roku wypowiedziałem i teraz mam innego dostawcę.
Poprzedni dostawca chce zdemontować kabel (światłowód), który
doprowadził wtedy do mnie. W umowie nie ma ani słowa na temat, co się
dzieje z kablem po rozwiązaniu umowy.
Światłowód jest prawie w całości na mojej posesji - od słupa idzie nad
działką do domu i dalej pod dachem do wnętrza, gdzie jest trwale
przymocowany.
Domyślam się, że jedynym powodem chęci demontażu tego światłowodu jest
"bezinteresowna złośliwość".
Czy były dostawca ma prawo do zdemontowania tego światłowodu?
Jacek

Zakładając, że  jak piszesz - w umowie na temat kabla nie ma nic, to
moim zdaniem zastosowanie będzie miał art. 191 kc. Kabel jest
właściciela nieruchomości.

Użytkownik "Robert Tomasik"  napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:5a78ad02$0$600$65785112@news.neostrada.pl...

Zakładając, że  jak piszesz - w umowie na temat kabla nie ma nic, to
moim zdaniem zastosowanie będzie miał art. 191 kc. Kabel jest
właściciela nieruchomości.

Hm, na moj gust dyskusyjne.
Rury w scianach, albo przewody zatynkowane, ale luzny kabel, przymocowany gdzies pod dachem ?

A przekazanie tej wlasnosci ? Kto za to zaplacil, i czy podatek ujszczono ?

No i wraca moje stare pytanie, czy przybic telewizor łancuchem do sciany.
Na komornika :-)
I np w  mieszkaniu na wynajem :-)

A bateria umywalkowa to rzecz ruchoma, czy komornik moze zajac ?

J.