Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.prawo.podatki   »   Dotacje Paypal a urząd skarbowy

Dotacje Paypal a urząd skarbowy

Data: 2009-10-14 15:09:12
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Witam,

Chciałbym umieścić w internecie swoje programy i wydać je na licencji
donationware, czyli w wielkim skrócie zezwolić użytkownikom na
bezpłatne pobieranie i korzystanie z nich.
Chciałbym także umieścić link do serwisu Paypal, gdzie użytkownik - wg
własnego uznania, mógłby mi przesłać tzw. darowiznę (Paypal Donation)
aczkolwiek wpłata taka byłaby zawsze opcjonalna, głównie w wysokości
$5 lub $10 od osoby.

Nie wystawiłbym żadnego rachunku cz faktury bo nie mam osobowości
prawnej.
Przypuszczam że wpłaty oscylowałyby gdzieś na poziomie $100
miesięcznie.

Ponieważ chciałbym spać spokojnie, to wolałbym się upewnić zanim
zacznę taką działalność i zawsze regulować kwestie związane ze
skarbowym. Wybiorę się i tak do skarbowego po szczegóły, ale chciałbym
najpierw zapytać tutaj i ewentualnie mieć już jakieś gotowe pytania do
kobitek z US.
Opinie na internecie są bardzo rozbieżne - od tego, że nie muszę nic
płacić gdy pojedyńcza darowizna nie przekracza ileś tam tysięcy, po
konieczność założenia DG.

Data: 2009-10-15 05:13:39
Autor: Rafał Kowalczyk
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Ponieważ chciałbym spać spokojnie, to wolałbym się upewnić zanim
zacznę taką działalność i zawsze regulować kwestie związane ze
skarbowym. Wybiorę się i tak do skarbowego po szczegóły, ale chciałbym
najpierw zapytać tutaj i ewentualnie mieć już jakieś gotowe pytania do
kobitek z US.
Opinie na internecie są bardzo rozbieżne - od tego, że nie muszę nic
płacić gdy pojedyńcza darowizna nie przekracza ileś tam tysięcy, po
konieczność założenia DG.

Z Urzędami Skarbowym jest tak samo - w jednym mieście powiedzą Ci
jedno, a w drugi zupełnie co innego. Nie liczy się to co "powiedzą",
bo najlepiej gdybyś to miał na piśmie.
Jak chcesz spać spokojnie to złóż wniosek o interpretację.

Pozdrawiam.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
http://megalotto.pl - Wyniki lotto

Data: 2009-10-15 07:19:51
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Z Urzędami Skarbowym jest tak samo - w jednym mieście powiedzą Ci
jedno, a w drugi zupełnie co innego. Nie liczy się to co "powiedzą",
bo najlepiej gdybyś to miał na piśmie.

Nie mam działalności i nie chcę zaczynać. Programy byłyby za darmo, a
jeśli komuś się spodobają, to żeby wyrazić tzw. thank you, to przesyła
mi ileś tam zielonych. Według mnie to jest darowizna, czy jakieś
podobne słowo :)
Nie wiem czy to taki trudny temat, czy tylko u nas w polsce tak ciężko
z interpretacją takiego działania. W internecie są tysiące takich
projektów typu "donationware" i jakoś żyją. Prowadzone przez
pojedyncze osoby gdzie można znaleźć tekst na stronie "If you like my
software/photos then make a donation to buy me a beer"

Jak chcesz spać spokojnie to złóż wniosek o interpretację.

Możesz napisać więcej o tym "wniosku o interpretację" ? Jakiś
konkretny formularz muszę wypełnić ?

Data: 2009-10-15 10:27:29
Autor: Rafał Kowalczyk
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
On 15 Paź, 16:19, domino773 <domino...@gmail.com> wrote:
Możesz napisać więcej o tym "wniosku o interpretację" ? Jakiś
konkretny formularz muszę wypełnić ?

O ile mi wiadomo to od 2007 roku interpretacje wydają nie US, ale
Ministerstwo Finansów - właśnie po to żeby nie było 1000 różnych
interpretacji w tej samej sprawie. Wypełniasz wniosek:
http://tinyurl.com/yzb9hhv
http://tinyurl.com/yzqvhzp
płacisz chyba około 75 zł i czekasz do 3 miesięcy na interpretację i
śpisz spokojnie :-)


Pozdrawiam.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
http://megalotto.pl - Wyniki lotto

Data: 2009-10-15 11:47:06
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
O ile mi wiadomo to od 2007 roku interpretacje wydają nie US, ale
Ministerstwo Finansów - właśnie po to żeby nie było 1000 różnych
interpretacji w tej samej sprawie. Wypełniasz wniosek:http://tinyurl.com/yzb9hhvhttp://tinyurl.com/yzqvhzp
płacisz chyba około 75 zł i czekasz do 3 miesięcy na interpretację i
śpisz spokojnie :-)

Widzę że pytanie ma być sformułowane na zasadzie "czy tak ma być,
że...." oraz że ja sam mam przytoczyć jakieś paragrafy z kodeksów,
przepisów, potwierdzające stan faktyczny czy co tam ma być....Szczerze
to nie wiem jak miałbym sformułować pytanie, a mówicie jeszcze o
zusie....koszty, koszty... a 3 miesiące to dla mnie wieczność...Kupię
hosting, wydam program z informacją "Dotacje przyjmuję od Stycznia
2009" ??!!!
Dobra, widzę że o kant d.... taka działalność na małą skalę.. Już mi
przeszło z tym softem i donationware. Szkoda fatygi jak miałbym
zarobić na nim 100, 200 miesięcznie albo nawet nic. Może ktoś inny się
zdecyduje, ale ja niestety odpadam.

Data: 2009-10-15 20:53:17
Autor: Tomasz Chmielewski
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
domino773 wrote:
O ile mi wiadomo to od 2007 roku interpretacje wydają nie US, ale
Ministerstwo Finansów - właśnie po to żeby nie było 1000 różnych
interpretacji w tej samej sprawie. Wypełniasz wniosek:http://tinyurl.com/yzb9hhvhttp://tinyurl.com/yzqvhzp
płacisz chyba około 75 zł i czekasz do 3 miesięcy na interpretację i
śpisz spokojnie :-)

Widzę że pytanie ma być sformułowane na zasadzie "czy tak ma być,
że...." oraz że ja sam mam przytoczyć jakieś paragrafy z kodeksów,
przepisów, potwierdzające stan faktyczny czy co tam ma być....Szczerze
to nie wiem jak miałbym sformułować pytanie, a mówicie jeszcze o
zusie....koszty, koszty... a 3 miesiące to dla mnie wieczność...Kupię
hosting, wydam program z informacją "Dotacje przyjmuję od Stycznia
2009" ??!!!
Dobra, widzę że o kant d.... taka działalność na małą skalę. Już mi
przeszło z tym softem i donationware. Szkoda fatygi jak miałbym
zarobić na nim 100, 200 miesięcznie albo nawet nic. Może ktoś inny się
zdecyduje, ale ja niestety odpadam.

A czy masz inne zrodla dochodow?


--
Tomasz Chmielewski
http://wpkg.org

Data: 2009-10-15 14:48:07
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
A czy masz inne zrodla dochodow?

Tak, umowa o pracę. Dlaczego pytasz ?

Data: 2009-10-15 12:42:54
Autor: glos
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
On 15 Paź, 19:27, Rafał Kowalczyk <r.kowalczyk.game...@gmail.com>
wrote:
O ile mi wiadomo to od 2007 roku interpretacje wydają nie US, ale
Ministerstwo Finansów - właśnie po to żeby nie było 1000 różnych
interpretacji w tej samej sprawie. Wypełniasz wniosek:http://tinyurl.com/yzb9hhvhttp://tinyurl.com/yzqvhzp
płacisz chyba około 75 zł i czekasz do 3 miesięcy na interpretację i
śpisz spokojnie :-)

z tego co pamietam, tylko do najblizszej nowelizacji przepisow,
ktorych dotyczyla interpretacja. Wszystkie interpretacje wydane przed
nia, traca swoja wiazaca moc ( http://bubleprawne.gazeta.pl/Bubleprawne/1,87291,4816558.html
).

--

Pozdrawiam,

glos

Data: 2009-10-15 14:53:31
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
z tego co pamietam, tylko do najblizszej nowelizacji przepisow,
ktorych dotyczyla interpretacja. Wszystkie interpretacje wydane przed
nia, traca swoja wiazaca moc (http://bubleprawne.gazeta.pl/Bubleprawne/1,87291,4816558.html
).

Załamujecie mnie chłopaki. Czyli mam za coś zapłacić, cieszyć się że
"mam na piśmie" a za parę miesięcy dostanę po tyłku, bo przepis się
zmienił, ja nic nie wiedziałem, nikt mnie nie poinformował. Chyba nie
inaczej, skoro np. księgowej nie będę wynajmował i mówił jej "płacę ci
za to żebyś czyła czujna, śledziła, węszyła".
Nigdy nie zajmowałem się kwestiami podatkowymi w naszym kraju, bo
wszystko spadało na pracodawcę, ale teraz widzę że chyba lepiej
założyć firmę gdzieś w Tobago...To przecież nie jest do ogarnięcia dla
zwykłego śmiertelnika.

Data: 2009-10-16 13:47:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
On Thu, 15 Oct 2009, domino773 wrote:

Załamujecie mnie chłopaki.

  Są jeszcze dwie wersje, niekoniecznie zgodne z tematyką
nazwy grupy ;) (idzie o słowo "prawo").
  Niestety państwo strzela sobie samo w kolano - bo jedni
po prostu maskują się w "szarej strefie", wystarczy że
konto założą... gdzie to pisałeś, w Tobago? ;)
  Drudzy idą "na żywioł", na zasadzie "jakoś to będzie".
  I tylko promil z nich łapie się na kłopoty :>, bo to
też prawda: w przepisach aparat urzędniczy wikła się tak
samo, jak "zwykli obywatele".

[...]

Nigdy nie zajmowałem się kwestiami podatkowymi w naszym kraju, bo
wszystko spadało na pracodawcę, ale teraz widzę że chyba lepiej
założyć firmę gdzieś w Tobago...To przecież nie jest do ogarnięcia dla
zwykłego śmiertelnika.

  Masz przy okazji *jeden z elementów*, stanowiący przyczynek do narzekań
(przez pracowników) na pracodawców: z jednej strony nie ma chętnych
do "konkurencji", również z tych z tych co są "paraDG" (czyli pozorującymi
DG, mimo faktycznego "pracowania" dla konkretnej firmy na warunkach
mocno pracowniczych) większość sama nie zajmuje się papierkologią,
zaś z drugiej - chciałbym widzieć tych wszystkich "narzekaczy", jak
sami rozliczają *własnego* pracownika.

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-16 13:29:20
Autor: Gotfryd Smolik news
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
On Thu, 15 Oct 2009, domino773 wrote:

Z Urzędami Skarbowym jest tak samo - w jednym mieście powiedzą Ci
jedno, a w drugi zupełnie co innego. Nie liczy się to co "powiedzą",
bo najlepiej gdybyś to miał na piśmie.

Nie mam działalności i nie chcę zaczynać. Programy byłyby za darmo, a
jeśli komuś się spodobają, to żeby wyrazić tzw. thank you, to przesyła
mi ileś tam zielonych. Według mnie to jest darowizna,

  Nie jest, niestety :)
  Darowizna jest "za nic".

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-16 15:11:49
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Gotfryd Smolik news wrote:

 Nie jest, niestety :)
 Darowizna jest "za nic".


Tu pewnie by się dało obronić tę darowiznę poprzez brak związku pozyskania software z faktem wykonania wpłaty/darowizny.
Zwłaszcza kiedy możliwość wykonania takiej wpłaty istniałaby również kiedy software się nie pobiera.

No ale bez wiążącej interpretacji to rzeczywiście lepiej się nie wychylać.

Piotrek

Data: 2009-10-16 07:44:55
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Tu pewnie by się dało obronić tę darowiznę poprzez brak związku
pozyskania software z faktem wykonania wpłaty/darowizny.
Zwłaszcza kiedy możliwość wykonania takiej wpłaty istniałaby również
kiedy software się nie pobiera.

Próbowałem się dodzwonić na linię KIP ale wybieranie tonowe nie
działa :(
Znalazłem jednak ciekawy artykuł odnośnie darowizn, aczkolwiek nie
jestem pewien czy ma to zastosowanie w przypadku braku DG, darmowego
oprogramowania i darowizn.
http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=4&dzial=1266&id=157914

Może ktoś mógłby rzucić okiem na ten artykuł, bo wynika z niego że
konieczność wniesienia podatku od darowizny jest w przypadku, gdy
otrzymam od -pojedynczej- osoby łączną kwotę ponad 9600 w przeciągu 5
lat.
Załóżmy teraz, że programy są za darmo, niech 100 osób w przeciągu
miesiąca wniesie dotacje/darowiznę na łączną kwotę 15000 to i tak nie
kwalifikuje się to do opodatkowania, bo "średnio" jedna osoba
przesłała 150 zł.

Drugie pytanie jest również ciekawe. A jeśli nie jest to darowizna, to
co ? Nie jest to ciągły tryb wykonywania pracy, więc nie ma charakteru
świadczenia usług - tym samym nie ma konieczności zakładania
działalności.
Jak tutaj się zachować ?
Również - jak wielu innych - nie chcę zaczynać czegoś czego będę
później żałował, ale ja widzę tutaj taki mix, że nawet jakbym pamiętał
o wszystkim, to i tak US czy ZUS przyczepi się do czegoś o czym nie
wiedziałem



No ale bez wiążącej interpretacji to rzeczywiście lepiej się nie wychylać.

Byłem dziś w urzędzie ale akurat był do 15-tej czynny. W inne dni do
17tej :(

Data: 2009-10-16 17:49:07
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 16-10-2009 o 16:44:55 domino773 <domino773@gmail.com> napisał(a):

Tu pewnie by się dało obronić tę darowiznę poprzez brak związku
pozyskania software z faktem wykonania wpłaty/darowizny.
Zwłaszcza kiedy możliwość wykonania takiej wpłaty istniałaby również
kiedy software się nie pobiera.

Próbowałem się dodzwonić na linię KIP ale wybieranie tonowe nie
działa :(
Znalazłem jednak ciekawy artykuł odnośnie darowizn, aczkolwiek nie
jestem pewien czy ma to zastosowanie w przypadku braku DG, darmowego
oprogramowania i darowizn.
http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=4&dzial=1266&id=157914

Może ktoś mógłby rzucić okiem na ten artykuł, bo wynika z niego że

IMHO to nie na temat. Znalazłem kiedyś na sip.mf.gov.pl interpretację,
że takie udosępnianie softu w necie nie podlega podatkowi od spadków i  darowizn.


Drugie pytanie jest również ciekawe. A jeśli nie jest to darowizna, to
co ? Nie jest to ciągły tryb wykonywania pracy, więc nie ma charakteru
świadczenia usług - tym samym nie ma konieczności zakładania
działalności.

Do VATu pokusiłbym się o stwierdzenie że udosępnienie za darmo jest to  usługa
niepodlegająca opodatkowaniu z art. 8 ust. 2 ustawy o VAT, natomiast
w momencie wpłynięcia środków masz usługę, przy czym do 50000zł obrotu  możesz
korzystać ze zwolnienie podmiotowego i prowadzić tylko prościutką  ewidencję sprzedaży.
Ale to wg mnie.

Jak tutaj się zachować ?
Również - jak wielu innych - nie chcę zaczynać czegoś czego będę
później żałował, ale ja widzę tutaj taki mix, że nawet jakbym pamiętał
o wszystkim, to i tak US czy ZUS przyczepi się do czegoś o czym nie
wiedziałem

Każdy kto chce coś w tym kraju zrobić tak ma - albo zleca papiery  'jakiemuś'
biuru księgowemu i po 5 latach płacze :)
Także jak dla mnie albo trzeba samemu trochę się wdrożyć,
albo dać papiery porządnemu księgowemu, którego trzeba najpierw znaleźć.




No ale bez wiążącej interpretacji to rzeczywiście lepiej się nie  wychylać.

Byłem dziś w urzędzie ale akurat był do 15-tej czynny. W inne dni do
17tej :(

Interpretacje wydają izby skarbowe:

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=4&dzial=1262&id=155535&typ=news&PortalMF=cfc8c2c13a5854c90bd024aea97e3490


--
Tomek

Data: 2009-10-16 11:42:07
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Interpretacje wydają izby skarbowe:

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=4&dzial=1262&id=155535&typ=ne...

Daj spokój, ja jestem tylko biednym  robionym w jajo obywatelem, który
tonie w gąszczu niejasnych przepisów, często z furtkami i
"exceptionami" jeśli chodzi o interpretację przepisów. Tak samo z tym
dokumentem - człowieku, ja nawet nie wiem jak go wypełnić bo do tego
trzeba mieć jakąś wiedzę, przygotowanie z gatunku FK a ja takowej nie
posiadam. Co więcej, co mi to da, skoro za chwilę się coś zmieni,
albo...wejdzie w życie kolejny przepis znów uchylający poprzedni. Zero
stabilizacji. Wszystko mętne, zgniłe, z iluzorycznym wizerunkiem
"Przyjaznego państwa". Chromolę to. Wolę posiedzieć w pracy parę
godzin więcej, niż ryzykować nie daj boże jakąś odsiadką czy karami,
mandatami. To państwo dosłownie ZABIJA INICJATYWĘ I POMYSŁOWOŚĆ !

Podsumuję zatem wątek krótko. P...dole własną inicjatywę. Nie
zaczynam. Nie wiem gdzie szukać, o co pytać, nie stać mnie na bulenie
paru stówek za wniosk gdzie na pewno na jednym by się nie skończyło -
zarówno US jak i ZUS. Zero informacji, mnóstwo różnych rozbieżnych
interpretacji. O co tu chodzi !!! Czy nie powinno być tak, że siadam
naprzeciwko urzędnika, rozmawiamy jak człowiek z człowiekiem, ja go
pytam, on jeśli nie wie to na bieżąco sprawdza w swoim komputerku
dane. Mnie to w ogóle nie powinno obchodzić. Ja jako zainteresowany
przyszedłem właśnie do niego z problemem i to jego zafajdanym
obowiązkiem jest poinformować mnie rzetelnie,  odpowiadać za
kompetentną, zgodną ze stanem faktycznym i obowiązującym prawem
interpretację.

Powiem wam że wstyd mi że jestem polakiem. To państwo leży już i
kwiczy. Nic prosto nie da się załatwić, więc po jakiego ch.... są
urzędnicy ?!!! Żeby dowiedzieć się czegoś i mieć na piśmie to muszę
zapłacić ?!!! Z jakiej racji ? Płacę podatki, chcę mieć informację na
piśmie za darmo, bo to ja im robię przysługę a nie oni mi łaskę..
O...no dobra, powiemy ci jak "to zrobić" ale zapłać nam 50 czy 70 zł a
my może w przeciągu trzec miesięcy powiemi ci jak coś zrobić. A jeśli
będziesz miał kolejne pytania, to znów poczekasz 3 miesiące. Kpina
jakaś !

Chciałem przyciągnąć kapitał do polski. Mały czy duży - pal licho,
ważne że byłyby to środki zza granicy, od których z wielką chęcią
zapłaciłbym podatek, nawet jakby mi zostało z nich po opłaceniu
podatku tylko 50% . Byłbym zupełnie happy z tego rozwiązania, ale
jeśli ja mam płacić,  chodzić, pytać, słuchać zupełnie dwóch
rozbieżnych opinii w spraawie od dwóch stojących obok siebie koleżanek
z US. Uuuuu.....

Niech ten wątek będzie przestrogą dla innych, jeśli by mieli podobny
pomysł na coś oryginalnego tak jak ja.
Ja czuję się pr prostu zgnojony i tyle. Odechciało mi się.

Data: 2009-10-16 21:28:30
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
domino773 wrote:
Interpretacje wydają izby skarbowe:

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=4&dzial=1262&id=155535&typ=ne...

Daj spokój, ja jestem tylko biednym  robionym w jajo obywatelem, który
tonie w gąszczu niejasnych przepisów, często z furtkami i
"exceptionami" jeśli chodzi o interpretację przepisów. Tak samo z tym
dokumentem - człowieku, ja nawet nie wiem jak go wypełnić bo do tego
trzeba mieć jakąś wiedzę, przygotowanie z gatunku FK a ja takowej nie
posiadam. Co więcej, co mi to da, skoro za chwilę się coś zmieni,
albo...wejdzie w życie kolejny przepis znów uchylający poprzedni. Zero
stabilizacji. Wszystko mętne, zgniłe, z iluzorycznym wizerunkiem
"Przyjaznego państwa". Chromolę to. Wolę posiedzieć w pracy parę
godzin więcej, niż ryzykować nie daj boże jakąś odsiadką czy karami,
mandatami. To państwo dosłownie ZABIJA INICJATYWĘ I POMYSŁOWOŚĆ !

Podsumuję zatem wątek krótko. P...dole własną inicjatywę. Nie
zaczynam. Nie wiem gdzie szukać, o co pytać, nie stać mnie na bulenie
paru stówek za wniosk gdzie na pewno na jednym by się nie skończyło -
zarówno US jak i ZUS. Zero informacji, mnóstwo różnych rozbieżnych
interpretacji. O co tu chodzi !!! Czy nie powinno być tak, że siadam
naprzeciwko urzędnika, rozmawiamy jak człowiek z człowiekiem, ja go
pytam, on jeśli nie wie to na bieżąco sprawdza w swoim komputerku
dane. Mnie to w ogóle nie powinno obchodzić. Ja jako zainteresowany
przyszedłem właśnie do niego z problemem i to jego zafajdanym
obowiązkiem jest poinformować mnie rzetelnie,  odpowiadać za
kompetentną, zgodną ze stanem faktycznym i obowiązującym prawem
interpretację.

Powiem wam że wstyd mi że jestem polakiem. To państwo leży już i
kwiczy. Nic prosto nie da się załatwić, więc po jakiego ch.... są
urzędnicy ?!!! Żeby dowiedzieć się czegoś i mieć na piśmie to muszę
zapłacić ?!!! Z jakiej racji ? Płacę podatki, chcę mieć informację na
piśmie za darmo, bo to ja im robię przysługę a nie oni mi łaskę.
O...no dobra, powiemy ci jak "to zrobić" ale zapłać nam 50 czy 70 zł a
my może w przeciągu trzec miesięcy powiemi ci jak coś zrobić. A jeśli
będziesz miał kolejne pytania, to znów poczekasz 3 miesiące. Kpina
jakaś !

Chciałem przyciągnąć kapitał do polski. Mały czy duży - pal licho,
ważne że byłyby to środki zza granicy, od których z wielką chęcią
zapłaciłbym podatek, nawet jakby mi zostało z nich po opłaceniu
podatku tylko 50% . Byłbym zupełnie happy z tego rozwiązania, ale
jeśli ja mam płacić,  chodzić, pytać, słuchać zupełnie dwóch
rozbieżnych opinii w spraawie od dwóch stojących obok siebie koleżanek
z US. Uuuuu.....

Niech ten wątek będzie przestrogą dla innych, jeśli by mieli podobny
pomysł na coś oryginalnego tak jak ja.
Ja czuję się pr prostu zgnojony i tyle. Odechciało mi się.

Bardzo trafne podsumowanie dyskusji.

Niestety żyjemy w takim kraju, gdzie zwłaszcza przy małych i nieregularnych biznesach często bardziej się opłaca działać w szarej strefie niż legalnie płacić (choćby niewielkie) podatki.

BTW, nie chciałbym Cię dobijać ale rozumiem, że konto PayPal zgłosiłeś już w NBP i składasz kwartalne sprawozdania ;-)

Piotrek

Data: 2009-10-16 21:35:36
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 16-10-2009 o 21:28:30 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>  napisał(a):


BTW, nie chciałbym Cię dobijać ale rozumiem, że konto PayPal zgłosiłeś  już w NBP i składasz kwartalne sprawozdania ;-)


Eee, to akurat jest banalne - nawet czynne żale łykają bez problemowo :)

--
Tomek

Data: 2009-10-16 21:38:56
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Tomek wrote:
Eee, to akurat jest banalne - nawet czynne żale łykają bez problemowo :)

Ja nie twierdzę, że to jest trudne.

Tylko uważam, że taki case nie powinien mieć miejsca gdyby przy uchwalaniu ustawy posłowie zechcieli użyć mózgu, a nie tylko przycisku do głosowania ...

Piotrek

Data: 2009-10-16 21:59:32
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 16-10-2009 o 21:38:56 Piotrek <piotrek@pisz.na.berdyczow.info>  napisał(a):

Tomek wrote:
Eee, to akurat jest banalne - nawet czynne żale łykają bez problemowo :)

Ja nie twierdzę, że to jest trudne.

Tylko uważam, że taki case nie powinien mieć miejsca gdyby przy  uchwalaniu ustawy posłowie zechcieli użyć mózgu, a nie tylko przycisku  do głosowania ...


(Chciałem pocieszyć wątkotwórcę ;))

--
Tomek

Data: 2009-10-16 13:27:45
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
(Chciałem pocieszyć wątkotwórcę ;))

Wolę South Parka :)
Ale czekajcie, jeszcze jedna myśl nasunęła mi się.
Skoro jestem na etacie, to wszystkie składki mam opłacane.
Koszt założenia DG były powiedzmy równy kosztom tego całego latania,
opłat skarbowych do tych śmiesznych interpretacji etc, etc. Powiedzmy,
że wyszedłem tak samo z kosztami.
A teraz...
Mam DG więc jedyne koszt które ponoszę to zdrowotne, chorobowe,
dochodowy i VAT, zgadza się ?
Wówczas mógłbym chyba bezproblemowo przyjmować "datki" w postacji
dotacji (darowizny) od których chyba prostsze byłoby rozliczanie się
aniżeli działanie na własną rękę i trzęsienie tyłkiem, czy przypadkiem
za X lat US czy ZUS nie dopierniczy mi się za nieopłacane składki/
podatki.
Zdrowotne to +200 zł, jakaś księgowa 100. Razem kosztów 300. Niech
dostanę darowizn np 400 zł w jednym miesiącu, to chyba wyjdę na zero ?
Nie mówię już o dodatkowych "ewentualnych" przychodach z tej
działalności - ciężko mi po 8 godzinach myśleć logicznie, czy
załatwiać coś u klienta jeszcze, ale generalnie z przychodzu 400 zysk
równy zeru, a każdy grosz powyżej to już czysty zysk.
Dobrze kalkuluję ?
Aha, jak mnie zwolnią z etatu to zawsze mogę zawiesić działalność i
grać dalej fair względem państwa ?

Data: 2009-10-16 22:37:04
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
domino773 wrote:
(Chciałem pocieszyć wątkotwórcę ;))

Wolę South Parka :)
Ale czekajcie, jeszcze jedna myśl nasunęła mi się.
Skoro jestem na etacie, to wszystkie składki mam opłacane.
Koszt założenia DG były powiedzmy równy kosztom tego całego latania,
opłat skarbowych do tych śmiesznych interpretacji etc, etc. Powiedzmy,
że wyszedłem tak samo z kosztami.
A teraz...
Mam DG więc jedyne koszt które ponoszę to zdrowotne, chorobowe,
dochodowy i VAT, zgadza się ?
Wówczas mógłbym chyba bezproblemowo przyjmować "datki" w postacji
dotacji (darowizny) od których chyba prostsze byłoby rozliczanie się
aniżeli działanie na własną rękę i trzęsienie tyłkiem, czy przypadkiem
za X lat US czy ZUS nie dopierniczy mi się za nieopłacane składki/
podatki.
Zdrowotne to +200 zł, jakaś księgowa 100. Razem kosztów 300. Niech
dostanę darowizn np 400 zł w jednym miesiącu, to chyba wyjdę na zero ?
Nie mówię już o dodatkowych "ewentualnych" przychodach z tej
działalności - ciężko mi po 8 godzinach myśleć logicznie, czy
załatwiać coś u klienta jeszcze, ale generalnie z przychodzu 400 zysk
równy zeru, a każdy grosz powyżej to już czysty zysk.
Dobrze kalkuluję ?
Aha, jak mnie zwolnią z etatu to zawsze mogę zawiesić działalność i
grać dalej fair względem państwa ?


Problem tak naprawdę jest głębszy.

Jeśli miałeś okazję zerknąć do postu jureq i mojego to tak naprawdę przychody ze "sprzedaży" Twoich programów będą (w tym przypadku) przychodami osobistymi (nie z DG).

Tak więc zakładanie DG tylko po to, żeby się ZUS nie upomniał o składkę zdrowotną (którą zresztą w większości odzyskasz) to jest IMHO nieco bez sensu.

No ale my tu nie o logice tylko o podatkach dyskutujemy ;-)

Piotrek

Data: 2009-10-16 14:00:42
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Problem tak naprawdę jest głębszy.

Mhmm, a przed chwilą Tomek próbował mnie pocieszyć ;)

Jeśli miałeś okazję zerknąć do postu jureq i mojego to tak naprawdę
przychody ze "sprzedaży" Twoich programów będą (w tym przypadku)
przychodami osobistymi (nie z DG).

Pozwól że zapytam. To jakim tworem są tak zwane darowizny, które można
ostatnio przez internet przesyłać ? Ot taki PayPal i "Make a
donation". Ktoś używałby moich programów (freeware) ale zawsze byłaby
możliwość wyrażenia "dziękuję wujku, lubię ten program, masz tu $10 i
rozwijaj go dalej". Tak samo postąpi np kolejne 100 osób z całego
świata. Lub drugi przykład - ktoś z Nigerii przysłał mi $500. I co ja
mam z tym zrobić ? Jak to rozliczyć ? Ile dać państwu ? Czym w takim
razie są takie przychody dla osoby fizycznej ?

Sam PayPal jak wyczytałem w regulaminie, umywa ręce od wszelkich spraw
podatkowych i to na użytkowniku otrzymującym płatność ciąży obowiązek
prawidłowego jego rozliczenia.

No ale my tu nie o logice tylko o podatkach dyskutujemy ;-)

Mówcie jak najwięcej, poskładamy to potem do kupy ;-)

Data: 2009-10-16 23:10:49
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
domino773 wrote:
Pozwól że zapytam. To jakim tworem są tak zwane darowizny, które można
ostatnio przez internet przesyłać ? Ot taki PayPal i "Make a
donation". Ktoś używałby moich programów (freeware) ale zawsze byłaby
możliwość wyrażenia "dziękuję wujku, lubię ten program, masz tu $10 i
rozwijaj go dalej". Tak samo postąpi np kolejne 100 osób z całego
świata. Lub drugi przykład - ktoś z Nigerii przysłał mi $500. I co ja
mam z tym zrobić ? Jak to rozliczyć ? Ile dać państwu ? Czym w takim
razie są takie przychody dla osoby fizycznej ?

Sam PayPal jak wyczytałem w regulaminie, umywa ręce od wszelkich spraw
podatkowych i to na użytkowniku otrzymującym płatność ciąży obowiązek
prawidłowego jego rozliczenia.

No ale my tu nie o logice tylko o podatkach dyskutujemy ;-)

Mówcie jak najwięcej, poskładamy to potem do kupy ;-)

Jeśli przychodu nie da się jawnie powiązać z udostępnieniem (licencji na) software to IMHO można byłoby się zastanowić nad darowizną (a nie przychodem z majątkowych praw autorskich).

Powtarzam IMHO - tutaj każdy bawi się na własny rachunek.

Bezpiecznie dla Twojej kieszeni i zdrowia psychicznego będzie jednak - tak jak Ci Tomek sugerował - wyłożenie paru złotych i wystąpienie o interpretację.

Stawiam dolary przeciwko orzechom, że skoro napisałeś ten swój software to dasz radę napisać również wniosek o interpretację.

Powodzenia!

Piotrek

PS. Z tym zgłaszaniem PayPal to nie były żarty. Prawo w tym zakresie jest naprawdę dość debilne.

Data: 2009-10-16 23:21:43
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 16-10-2009 o 23:00:42 domino773 <domino773@gmail.com> napisał(a):

Problem tak naprawdę jest głębszy.

Mhmm, a przed chwilą Tomek próbował mnie pocieszyć ;)

Jeśli miałeś okazję zerknąć do postu jureq i mojego to tak naprawdę
przychody ze "sprzedaży" Twoich programów będą (w tym przypadku)
przychodami osobistymi (nie z DG).

Pozwól że zapytam. To jakim tworem są tak zwane darowizny, które można
ostatnio przez internet przesyłać ? Ot taki PayPal i "Make a
donation".

Musisz przyjąć do wiadomości że to co się pojawia na rynku niekoniecznie
jest przystosowane do polskiego prawa podatkowego. Przykładów jest na  pęczki.

Ktoś używałby moich programów (freeware) ale zawsze byłaby
możliwość wyrażenia "dziękuję wujku, lubię ten program, masz tu $10 i
rozwijaj go dalej". Tak samo postąpi np kolejne 100 osób z całego
świata. Lub drugi przykład - ktoś z Nigerii przysłał mi $500.. I co ja
mam z tym zrobić ? Jak to rozliczyć ? Ile dać państwu ? Czym w takim
razie są takie przychody dla osoby fizycznej ?

Przypomniałem sobie że mam gdzieś w archiwum poradę od mojego doradcy
podatkowego chyba nawet w podobnej sprawie - darmowy soft na stronie,
tylko nie pamiętam czy chodziło o darowizny. Jak znajdę czas to poszukam.


Mówcie jak najwięcej, poskładamy to potem do kupy ;-)

:)

--
Tomek

Data: 2009-10-16 22:52:09
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 16-10-2009 o 22:27:45 domino773 <domino773@gmail.com> napisał(a):

(Chciałem pocieszyć wątkotwórcę ;))

Wolę South Parka :)
Ale czekajcie, jeszcze jedna myśl nasunęła mi się.
Skoro jestem na etacie, to wszystkie składki mam opłacane.
Koszt założenia DG były powiedzmy równy kosztom tego całego latania,
opłat skarbowych do tych śmiesznych interpretacji etc, etc. Powiedzmy,
że wyszedłem tak samo z kosztami.
A teraz...
Mam DG więc jedyne koszt które ponoszę to zdrowotne, chorobowe,
dochodowy i VAT, zgadza się ?

Zdrowotne, obecnie ~220zł, z czego ~190zł odpisujesz od podatku
więc de faxto wykładasz na to co miesiąc 30 czy 40zł.
Chorobowego z DG nie płacisz skoro masz etat i otrzymujesz co najmniej
minimalne wynagrodzenie (nie w przeliczeniu na etat, tylko faktycznie)

Do tego PIT, VAT niekoniecznie, *chyba* dałoby się skorzystać
ze zwolnienia podmiotowego.

Do tego zgłoszenie konta PayPal do NBP (co i tak powinieneś był zrobić
nawet jeśli nie masz DG, jeśli nie zrobiłeś to masz już na koncie bodajże
przestępstwo skarbowe)

Wówczas mógłbym chyba bezproblemowo przyjmować "datki" w postacji
dotacji (darowizny) od których chyba prostsze byłoby rozliczanie się
aniżeli działanie na własną rękę i trzęsienie tyłkiem, czy przypadkiem
za X lat US czy ZUS nie dopierniczy mi się za nieopłacane składki/
podatki.

Tak jak Piotrek obok napisał, problem w tym że takie coś prawdopodobnie
do PIT nie liczy się jako działalność, a jako dochód z licencji, do którego
masz preferencyjne koszty uzyskania 50%, czyli efektywnie jedyne 9%  podatku.
No i brak ZUSu, jeśli tak faktycznie jest.
Więc inwestycja 200zł w doradcę podatkowego i 2x40zł (US i ZUS) we wnioski
o interpretację, która zwróci się w pierwszym miesiącu, wydaje mi się
sensowym rozwiązaniem.

Zdrowotne to +200 zł, jakaś księgowa 100. Razem kosztów 300. Niech

Księgowa za 100zł pradopodobnie zrobi wielkie oczy.. i większe problemy
niż jazda na czarno..

dostanę darowizn np 400 zł w jednym miesiącu, to chyba wyjdę na zero ?

Pryz wariancie z przychodami autorskimi, jeśli okaże się trafny,
wyjdziesz dokładnie na 364zł ;)

Nie mówię już o dodatkowych "ewentualnych" przychodach z tej
działalności - ciężko mi po 8 godzinach myśleć logicznie, czy
załatwiać coś u klienta jeszcze, ale generalnie z przychodzu 400 zysk
równy zeru, a każdy grosz powyżej to już czysty zysk.

Więcej - będziesz mógł łapać "fuchy" i z czasem rzucisz etat :)

Aha, jak mnie zwolnią z etatu to zawsze mogę zawiesić działalność i
grać dalej fair względem państwa ?

Tak, w wariancie z działalnością tak. W wariancie bez działalności
nie będziesz musiał robić dokładnie nic, poza wpłatą podatku i wpisaniem
tego na PITa roczenego.

--
Tomek

Data: 2009-10-16 21:31:57
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 16-10-2009 o 20:42:07 domino773 <domino773@gmail.com> napisał(a):

Interpretacje wydają izby skarbowe:

http://www.mf.gov.pl/dokument.php?const=4&dzial=1262&id=155535&typ=ne...

Daj spokój, ja jestem tylko biednym  robionym w jajo obywatelem, który
tonie w gąszczu niejasnych przepisów, często z furtkami i
"exceptionami" jeśli chodzi o interpretację przepisów. Tak samo z tym
dokumentem - człowieku, ja nawet nie wiem jak go wypełnić bo do tego
trzeba mieć jakąś wiedzę, przygotowanie z gatunku FK a ja takowej nie
posiadam. Co więcej, co mi to da, skoro za chwilę się coś zmieni,
albo...wejdzie w życie kolejny przepis znów uchylający poprzedni.. Zero
stabilizacji. Wszystko mętne, zgniłe, z iluzorycznym wizerunkiem
"Przyjaznego państwa". Chromolę to. Wolę posiedzieć w pracy parę
godzin więcej, niż ryzykować nie daj boże jakąś odsiadką czy karami,
mandatami.

A twoj szef siedzi za kratkami?

To państwo dosłownie ZABIJA INICJATYWĘ I POMYSŁOWOŚĆ !

A tu zgoda, ale tylko poniekąd - trochę odwagi i można coś zdziałać,
przykładów jest mnóstwo, szczególnie w branży IT.



--
Tomek

Data: 2009-10-16 23:53:24
Autor: Gotfryd Smolik news
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
On Fri, 16 Oct 2009, Piotrek wrote:

Gotfryd Smolik news wrote:

 Nie jest, niestety :)
 Darowizna jest "za nic".

Tu pewnie by się dało obronić tę darowiznę poprzez brak związku pozyskania software z faktem wykonania wpłaty/darowizny.

  Już Cię przekonywali takimi metodami, jak "interpretacje".
  Ale daj się przekonać, że to wynika z *przepisu*.
  Jeśli datek jest "za coś" bądź "w nadziei czegoś", to darowizną
*nie jest*. Ba, darowizną również nie jest "brak zamiaru",
czyli przypadek potocznie nazywany "podarowaniem długu",
czy raczej "odpuszczeniem" :D
(jak "odpuszczającym" jest instytucja, to przychodzi PIT
skutkujący doliczeniem "odpuszczenia" do *zarobków*, a nie
do darowizn!)

  Po prostu: darowizna musi być *bez związku* z jakimikolwiek
świadczeniami, jednym jedynym wyjątkiem jest możliwość nałożenia
"polecenia", czyli takiego działania, w wyniku którego nikt
nie zostanie "wierzycielem" (czyli nie może występować
z żądaniem że "mu się coś należy").
  Czy ja wiem, chyba można komuś "polecić" nauczenia się
gry na skrzypcach albo języka chińskiego? - znaczy de
facto "przeznaczyć" darowiznę na określony cel, ale nie
*cel darczyńcy*, lecz *obdarowanego*.
  Ale to dywagacje poza tematem - idzie o to, że jak pieniądze
będą "za/na napisanie/rozwój freeware", to ze strony
korzystającego (nawet potencjalnie - dajmy na to, płaci,
bo liczy że pojawi się funkcja dla której program by mu
się przydał) darowizną nijak nie będą.

Zwłaszcza kiedy możliwość wykonania takiej wpłaty istniałaby również kiedy software się nie pobiera.

  W tym przypadku rzeczywiscie byłaby to darowizna, ale tylko pod
warunkiem *nie korzystania* z oprogramowania - fakt niepobrania
jest nieistotny :) (mógł dostać inną drogą, szczególnie jak to
jest freeware).

BTW: ktoś jeszcze wspominał o VAT.
  Ja z uwagą niezależną od wniosków "czy podlega czy nie".
  Na wszelki wypadek można się "zabezpieczyć" prowadząc
ewidencję przychodów, w ten sposób, nawet w razie jakby kto
chciał się doczepić, można się powołać na skorzystanie ze
zwolnienia podmiotowego (nie wiążę się z innymi obowiązkami).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-17 09:08:01
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Gotfryd Smolik news wrote:
 Już Cię przekonywali takimi metodami, jak "interpretacje".
 Ale daj się przekonać, że to wynika z *przepisu*.
 Jeśli datek jest "za coś" bądź "w nadziei czegoś", to darowizną
*nie jest*. Ba, darowizną również nie jest "brak zamiaru",
czyli przypadek potocznie nazywany "podarowaniem długu",
czy raczej "odpuszczeniem" :D
(jak "odpuszczającym" jest instytucja, to przychodzi PIT
skutkujący doliczeniem "odpuszczenia" do *zarobków*, a nie
do darowizn!)

To jest akurat oczywiste.


 Po prostu: darowizna musi być *bez związku* z jakimikolwiek
świadczeniami, jednym jedynym wyjątkiem jest możliwość nałożenia
"polecenia", czyli takiego działania, w wyniku którego nikt
nie zostanie "wierzycielem" (czyli nie może występować
z żądaniem że "mu się coś należy").
 Czy ja wiem, chyba można komuś "polecić" nauczenia się
gry na skrzypcach albo języka chińskiego? - znaczy de
facto "przeznaczyć" darowiznę na określony cel, ale nie
*cel darczyńcy*, lecz *obdarowanego*.
 Ale to dywagacje poza tematem - idzie o to, że jak pieniądze
będą "za/na napisanie/rozwój freeware", to ze strony
korzystającego (nawet potencjalnie - dajmy na to, płaci,
bo liczy że pojawi się funkcja dla której program by mu
się przydał) darowizną nijak nie będą.

Taka interpretacja jest możliwa ale IMHO jest zbyt restrykcyjna.

Gdyby darowizna/zaplata była pod warunkiem, że dana funkcja się pojawi to ewidentnie byłaby to zapłata a nie darowizna ze względu na niespełnienie warunku bezpłatności świadczenia (art. 888 KC).

Jeśli natomiast darowizna jest bezwarunkowa, choćby przy okazji kontaktów z obdarowanym darczyńca wypowiedział życzenie co do *ewentualnej* funkcjonalności software, to IMHO jednak mamy do czynienia z darowizną a nie ukrytą zapłatą (ze względu na spełnienie warunku bezpłatności świadczenia).

Ale za $100 to oczywiście mnie by się nie chciało "kopać z koniem" bez posiadania twardych argumentów (interpretacji).


Zwłaszcza kiedy możliwość wykonania takiej wpłaty istniałaby również kiedy software się nie pobiera.

 W tym przypadku rzeczywiscie byłaby to darowizna, ale tylko pod
warunkiem *nie korzystania* z oprogramowania - fakt niepobrania
jest nieistotny :) (mógł dostać inną drogą, szczególnie jak to
jest freeware).

IMHO fakt korzystania nie ma nic do rzeczy o ile przez akceptację licencji użytkownik nie zobowiązał się do jakichkolwiek świadczeń na rzecz obdarowanego.

Zauważ, że idąc Twoim tokiem rozumowania można byłoby zakwestionować każdą darowiznę w przypadku spełnienie kiedykolwiek, jakiegokolwiek świadczenia w przez obdarowanego na rzecz darczyńcy.

Nawet jeśli to świadczenie nijak nie wiąże się z darowizną na analogicznej zasadzie można byłoby postawić zarzut, że umówili się "pod stołem".


BTW: ktoś jeszcze wspominał o VAT.
 Ja z uwagą niezależną od wniosków "czy podlega czy nie".
 Na wszelki wypadek można się "zabezpieczyć" prowadząc
ewidencję przychodów, w ten sposób, nawet w razie jakby kto
chciał się doczepić, można się powołać na skorzystanie ze
zwolnienia podmiotowego (nie wiążę się z innymi obowiązkami).


To akurat święta racja.

Piotrek

Data: 2009-10-17 12:05:48
Autor: Gotfryd Smolik news
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
On Sat, 17 Oct 2009, Piotrek wrote:

Zauważ, że idąc Twoim tokiem rozumowania można byłoby zakwestionować każdą darowiznę w przypadku spełnienie kiedykolwiek, jakiegokolwiek świadczenia

....z wyłączeniem "świadczeń nakazanych prawem", które tym samym nie
są "nieodpłatne"...

w  przez obdarowanego na rzecz darczyńcy.

  Sądząc ze spotykanych tu i ówdzie opisów, nie jest to aż rzadka "linia"
postępowania US. Jeśli rzadko spotyka się w praktyce, to pewnie przez
to, że wiele darowizn jest nieujawnianych.

Nawet jeśli to świadczenie nijak nie wiąże się z darowizną na analogicznej zasadzie można byłoby postawić zarzut, że umówili się "pod stołem".

  :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-10-17 15:15:53
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 17-10-2009 o 12:05:48 Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl>  napisał(a):

On Sat, 17 Oct 2009, Piotrek wrote:

Zauważ, że idąc Twoim tokiem rozumowania można byłoby zakwestionować  każdą darowiznę w przypadku spełnienie kiedykolwiek, jakiegokolwiek  świadczenia

...z wyłączeniem "świadczeń nakazanych prawem", które tym samym nie
są "nieodpłatne"...

Tak na marginesie - zdziwiłbyś sie gdyby nagle sądy zaczęły orzekać że  nakaz
nakazem, a świadczenie "oczywiście było niedopłatne" bo przecież zapłąty  nie było
- i podatek "oczywiście się należy" ?

--
Tomek

Data: 2009-10-18 04:37:30
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Tak na marginesie - zdziwiłbyś sie gdyby nagle sądy zaczęły orzekać że  
nakaz
nakazem, a świadczenie "oczywiście było niedopłatne" bo przecież zapłąty  
nie było
- i podatek "oczywiście się należy" ?

Czekajcie, czyli jak mam rozumieć to takie działanie które chciałbym
podjąć - darowizny za darmowy soft.
Otrzymywanie darowizny ? Mówicie że nie do końca....
Podatek od praw autorskich ? Nie było umowy, brak podstaw do
obliczenia podatku, skoro wartość jego jest...zerowa.

Data: 2009-10-18 13:44:36
Autor: spp
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
domino773 pisze:

Czekajcie, czyli jak mam rozumieć to takie działanie które chciałbym
podjąć - darowizny za darmowy soft.

Darowizna nie może być 'za'. Jak jest 'za' to jest to normalna zapłata.

--
spp

Data: 2009-10-18 05:38:32
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy

> Czekajcie, czyli jak mam rozumieć to takie działanie które chciałbym
> podjąć - darowizny za darmowy soft.

Darowizna nie może być 'za'. Jak jest 'za' to jest to normalna zapłata.

To czym w takim razie jest takie dobrowolne przekazanie środków ?
Tytułem czego odprowadzić ewentualny podatek i czy w ogóle? Rachunku
czy potwierdzenia nie wystawię, darczyńcy będą z całego świata, więc
nie mogę stosować się wyłącznie do przepisów o darczyńcach krajowych.
Czasem danych osoby płacącej nie mam.
Nie wierzę że nasze prawo jest tak zacofane, że nie przewiduje takiej
sytuacji i nie mówcie mi że jestem pierwszą osobą w polsce która o to
pyta, bo to jest naprawdę załamujące. W internecie w ogóle nie ma
opisanego żadnego takiego przypadku, a przecież część naszych twórców
programów już dawno tak postępuje - ot choćby kilka programów do
odtwarzania filmów. Co, mam rozumieć że jak nikt nie pytał o to
wcześniej to znaczy że miliony osób działają nielegalnie ?

Już sam nie wiem jakim tworem jest taki program i takie działanie.
Przecież wartości programu nie mogę określić i się nie da, bo jest on
darmowy dla wszystkich i samo pobranie również. Coś jak programy
freeware, więc rozumiem że za publikowanie nie muszę płacić żadnego
podatku, bo nie ma podstaw do opodatkowania. Coś jest za darmo, to nie
można określić wartości i koniec.

Druga sprawa to jakieś dobrowolne "składki" na rzecz rozwoju, na piwo
dla mnie, na utrzymanie strony www itd.
Jest to dla mnie dochód, ale opodatkowany czy zwolniony. Na zdrowy
rozum, byłby to dochód dla mnie a zatem i państwu powinna należeć się
jakaś część. Tylko jako co, za co. Co to dla mnie za dochód i do czego
on się kwalifikuje ?

Btw,
Prawo przypomina mi mojego dawnego pracodawcę dyrektora, który chciał
mieć pod kontrolą całą firmę. Doszło do tego, że ludzie z byle
pierdołą lecieli do niego zawracali gitarę, a w ostateczności takie
działanie położyło kres własnej inwencji, pomysłowości, samodzielnemu
działaniu. Dyrektorek po pewnym czasie się pogubił, o wielu sprawach
zaczął zapominać, nie miał dla wszystkich czasu i ludzie zaczęli
odchodzić bo nie widzieli szans na rozwój własny. Ot taki przykład
ekstremalnego terroru. Firma również była państwowa, tak więc
podejrzewam że i prawo wchodzi tak szczegółowo w każdy przepis,
że...zwykły śmiertelnik nigdy sobie z tym nie poradzi i tak samo urząd
- wg mnie to przykładem już kompletnej bezradności wobec tak
zamieszanego prawa są właśnie wnioski o interpretacje, ale i taki
system w pewnym momencie się rozpierniczy, bo o ile wniosków jest
mało, to można je porównać, przeglądnąć i parę osób w "centrali" da
sobie z tym radę, ale jeśli wniosków o interpretację w pewnym temacie
będzie więcej, dajmy na to 1000 to już samo przeglądnięcie, porównanie
z innymi graniczy z cudem a raczej staje się nierealne. I znów
powstanie "Nowy wniosek". I tak do zaj....nia. Tragedia jednym słowem.

Data: 2009-10-18 15:14:25
Autor: Tomek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia 18-10-2009 o 14:38:32 domino773 <domino773@gmail.com> napisał(a):


> Czekajcie, czyli jak mam rozumieć to takie działanie które chciałbym
> podjąć - darowizny za darmowy soft.

Darowizna nie może być 'za'. Jak jest 'za' to jest to normalna zapłata.

To czym w takim razie jest takie dobrowolne przekazanie środków ?
Tytułem czego odprowadzić ewentualny podatek i czy w ogóle?Rachunku
czy potwierdzenia nie wystawię, darczyńcy będą z całego świata, więc
nie mogę stosować się wyłącznie do przepisów o darczyńcach krajowych.
Czasem danych osoby płacącej nie mam.
Nie wierzę że nasze prawo jest tak zacofane, że nie przewiduje takiej
sytuacji i nie mówcie mi że jestem pierwszą osobą w polsce która o to
pyta, bo to jest naprawdę załamujące.

Ja też tak miałem, nie przejmuj się :)

W internecie w ogóle nie ma
opisanego żadnego takiego przypadku, a przecież część naszych twórców
programów już dawno tak postępuje - ot choćby kilka programów do
odtwarzania filmów. Co, mam rozumieć że jak nikt nie pytał o to
wcześniej to znaczy że miliony osób działają nielegalnie ?

Niektórzy zapewne wpisują o na PIT-a i tyle - do pierwszej kontroli jest
OK, potem juz niekoniecznie. A że kontrola przychodzi za 5 lat albo nie
przychodzi, a do tego takich twórców dużo nie ma, to nie słychać o  pogromie.

Inni wpisują do KPiR i kontrola się nie czepia. Ktoś może ma interpretację
że trzeba to jako darowizny opodatkowywać i się do niej stosuje.

To nie jest tak że przychodzi kontroll i ma wszystkie wararianty
spisane w jakiejś książeczce - nie tak rzadko puszczają coś bokiem gdy
podatek jest odprowadzony i nie ma jakiegoś bijącego w oczy 'wałka'.


Już sam nie wiem jakim tworem jest taki program i takie działanie.
Przecież wartości programu nie mogę określić i się nie da, bo jest on
darmowy dla wszystkich i samo pobranie również. Coś jak programy
freeware, więc rozumiem że za publikowanie nie muszę płacić żadnego
podatku, bo nie ma podstaw do opodatkowania. Coś jest za darmo, to nie
można określić wartości i koniec.

Do VAT to jest niedopłatna usługa, która może być opodatkowana ale nie  musi.
Gdyby okazało się że jest, to podstawą opodatkowania byłyby bodajże koszty
nabycia lub wytworzenia - czyli IMHO także 0.


Druga sprawa to jakieś dobrowolne "składki" na rzecz rozwoju, na piwo
dla mnie, na utrzymanie strony www itd.
Jest to dla mnie dochód, ale opodatkowany czy zwolniony. Na zdrowy
rozum, byłby to dochód dla mnie a zatem i państwu powinna należeć się
jakaś część. Tylko jako co, za co. Co to dla mnie za dochód i do czego
on się kwalifikuje ?

A nie możesz wpisać na stronie - dobrowolna zapłata 1,2,5,10,20,50,100$
- i już będzie prościej?


Btw,
Prawo przypomina mi mojego dawnego pracodawcę dyrektora, który chciał
mieć pod kontrolą całą firmę. Doszło do tego, że ludzie z byle
(...)
z innymi graniczy z cudem a raczej staje się nierealne. I znów
powstanie "Nowy wniosek". I tak do zaj....nia. Tragedia jednym słowem.


Ciekawa analogia :)


--
Tomek

Data: 2009-10-18 08:12:12
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
To nie jest tak że przychodzi kontroll i ma wszystkie wararianty
spisane w jakiejś książeczce - nie tak rzadko puszczają coś bokiem gdy
podatek jest odprowadzony i nie ma jakiegoś bijącego w oczy 'wałka'..

Powiedz to wszelkim mediom, które zamiast informować, robią kasę na
sensacyjnych nagłówkach, które tylko zastraszają społeczeństwo.
PRzykładów wiele - kontrole skarbowe, konta, kryzys jak koniec świata,
świńskie i ptasie choroby walące na kolana przemysł.
Nie dziwi wówczas to, że społeczeństwo czuje się zastraszane,
przerażone i de facto ostatecznie każda inicjatywa umiera...

A nie możesz wpisać na stronie - dobrowolna zapłata 1,2,5,10,20,50,100$
- i już będzie prościej?

.....a co to zmieni ?



> Btw,
> Prawo przypomina mi mojego dawnego pracodawcę dyrektora, który chciał
> mieć pod kontrolą całą firmę. Doszło do tego, że ludzie z byle
> (...)
> z innymi graniczy z cudem a raczej staje się nierealne. I znów
> powstanie "Nowy wniosek". I tak do zaj....nia. Tragedia jednym słowem..

Ciekawa analogia :)

Jeśli chcesz, mogę się założyć z tobą o większą kwotę, bo jestem tego
bardziej niż pewien. A że przy tej okazji jakieś Asseco Poland zrobi
kasiorę na nowym systemie, pójdą kolejne miliardy i miliony do
"kieszeni"  to już inny rozdział baśni :)

Data: 2009-10-18 15:54:11
Autor: mvoicem
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
(18.10.2009 14:38), domino773 wrote:
Czekajcie, czyli jak mam rozumieć to takie działanie które chciałbym
podjąć - darowizny za darmowy soft.
Darowizna nie może być 'za'. Jak jest 'za' to jest to normalna zapłata.

To czym w takim razie jest takie dobrowolne przekazanie środków ?
Tytułem czego odprowadzić ewentualny podatek i czy w ogóle? Rachunku
czy potwierdzenia nie wystawię, darczyńcy będą z całego świata, więc
nie mogę stosować się wyłącznie do przepisów o darczyńcach krajowych.
Czasem danych osoby płacącej nie mam.

Na mój gust to jest normalna działalność gospodarcza. Jeżeli chce ci się
bawić w interpretowanie tego w inny sposób i albo występowanie o wiążącą
interpretację albo drżenie że się okaże co innego - możesz, chociaż nie
polecam :)

Zakładam że gdzieś pracujesz na pełny etat, lub twoja pensja jest >=
minimalnej płacy. Jeżeli tak - to:
 1. rejestrujesz działalność - naprawdę to nie jest takie trudne,
chociaż przy okazji tzw. jednego okienka ostatnio trochę się to
pokomplikowało. Z tego co jednak pamiętam - większość da się załatwić
korespondencyjnie.

 2. jesteś zwolniony podmiotowo z VATu dopóki nie przekroczysz jakiegoś
progu (chyba około 10 tys EUR / rocznie, chociaż coś zmieniali ostatnio),

 2a. Co miesiąc płacisz około 220zł na zdrowotne, z czego tylko jakieś
50zł jest stracone bezpowrotnie, zaś 170 jest odzyskane z PITu (płacisz
odpowiednio mniejsze zaliczki co miesiąc/kwartał, a jak zaliczek będzie
mniej niż tego zdrowotnego - odzyskasz w rocznym rozliczeniu)

 3. W Openoffice/Excelu robisz sobie książkę przychodów i rozchodów, do
której dopisujesz przychody,

 4. Wybierasz rozliczanie się kwartalne, więc raz na 3 miesiące
poświęcasz godzinkę czasu (albo i mniej) na obliczenie niezbędnej
zaliczki na PIT i zrobienie przelewu.

 5. Pilnujesz żeby nie wejść "w kasę", ale rozumiem że tych darowizn
raczej nie będzie więcej niż 4000/mc.

Czyli reasumując - twoja cała inwestycja to czas poświęcony na założenie
działalności, 50zł/mc i zablokowane 170zł/mc na okres od miesiąca do
roku. Ja bym na twoim miejscu nie kombinował inaczej.

p. m.

Data: 2009-10-18 08:04:01
Autor: domino773
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Na mój gust to jest normalna działalność gospodarcza. Jeżeli chce ci się
bawić w interpretowanie tego w inny sposób i albo występowanie o wiążącą
interpretację albo drżenie że się okaże co innego - możesz, chociaż nie
polecam :)

Ja również nie chcę mieć problemów, dlatego najpierw pytam :)

Tak, rozmawiałem dziś z jedną księgową i mówiła, że z jednej strony
może to podpadać pod działalność bo są dochody, ciągłość, ale nie do
końca była pewna. Brała też pod uwagę fakt, iż w sumie nie jest to
działalność prowadzona ciągle i dochód nie może być określony, bo może
być miesiąc gdzie będzie przychodu np 1000 zł, ale może być i parę
miesięcy gdzie w ogóle nie będzie go. Poza tym nie da się go oszacować
w żaden sposób. Zatem częstotliwość jak i wysokość jest nie do
ustalenia, więc teoretycznie nie jest to działalność :)

Wspominała również o możliwości rozliczenia takiego dochodu (bez DG)
rocznie w PIT jako "inne dochody". Rocznie, bo miesięcznych składek na
poczet podatku już nie ma, ale pod warunkiem że jest to kwota łączna
nie przekraczająca 2000 zł - skąd ona to wzięła to nie wiem, ale
zawsze to jakiś trop/sugestia.

Może ktoś potwierdzić/zaprzeczyć temu powyższemu podejściu do
sprawy ?
Swoją drogą zrobię małe rozeznanie jutro na infolinii i w lokalnym
urzędzie, tzn. jak oni to widzą.

 5. Pilnujesz żeby nie wejść "w kasę", ale rozumiem że tych darowizn
raczej nie będzie więcej niż 4000/mc.

....ale darowizna musi mieć jakiś dokument, tak ? Muszą być dwie
strony. A wytłumacz takiemu z Trynidad i Tobago dlaczego potrzebujesz
go, to cię na palmę wyśle ;)

Czyli reasumując - twoja cała inwestycja to czas poświęcony na założenie
działalności, 50zł/mc i zablokowane 170zł/mc na okres od miesiąca do
roku. Ja bym na twoim miejscu nie kombinował inaczej.

Tak, dzięki za te 5. punktów, choć ja i tak wybrałbym jakąś księgową,
przynajmniej w początkowym okresie, a skupił się na tym na czym się
znam. Wyjdzie taniej chyba.
Wolałbym nie zaczynać z DG teraz  choć może jestem zbyt ostrożny.....?

BTW,
Dotacje na rozpoczęcie DG jeszcze dają jeśli się pracuje na etat a
"dodatkowo" zakłada DG ?

Data: 2009-10-18 16:59:27
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
mvoicem wrote:

Na mój gust to jest normalna działalność gospodarcza. Jeżeli chce ci się
bawić w interpretowanie tego w inny sposób i albo występowanie o wiążącą
interpretację albo drżenie że się okaże co innego - możesz, chociaż nie
polecam :)

Zakładam że gdzieś pracujesz na pełny etat, lub twoja pensja jest >=
minimalnej płacy. Jeżeli tak - to:
 1. rejestrujesz działalność - naprawdę to nie jest takie trudne,
chociaż przy okazji tzw. jednego okienka ostatnio trochę się to
pokomplikowało. Z tego co jednak pamiętam - większość da się załatwić
korespondencyjnie.

 2. jesteś zwolniony podmiotowo z VATu dopóki nie przekroczysz jakiegoś
progu (chyba około 10 tys EUR / rocznie, chociaż coś zmieniali ostatnio),

 2a. Co miesiąc płacisz około 220zł na zdrowotne, z czego tylko jakieś
50zł jest stracone bezpowrotnie, zaś 170 jest odzyskane z PITu (płacisz
odpowiednio mniejsze zaliczki co miesiąc/kwartał, a jak zaliczek będzie
mniej niż tego zdrowotnego - odzyskasz w rocznym rozliczeniu)

 3. W Openoffice/Excelu robisz sobie książkę przychodów i rozchodów, do
której dopisujesz przychody,

 4. Wybierasz rozliczanie się kwartalne, więc raz na 3 miesiące
poświęcasz godzinkę czasu (albo i mniej) na obliczenie niezbędnej
zaliczki na PIT i zrobienie przelewu.

 5. Pilnujesz żeby nie wejść "w kasę", ale rozumiem że tych darowizn
raczej nie będzie więcej niż 4000/mc.

Czyli reasumując - twoja cała inwestycja to czas poświęcony na założenie
działalności, 50zł/mc i zablokowane 170zł/mc na okres od miesiąca do
roku. Ja bym na twoim miejscu nie kombinował inaczej.

p. m.

Generalnie wszystko się zgadza poza jednym drobnym szczegółem - przychody z MPA nie będą w tym przypadku przychodami z DG.

Tak więc IMHO nie bardzo widać w jakim celu wątkotwórca miałby zakładać DG skoro przychody z darwizn/sprzedaży będą jego przychodami osobistymi i będzie miał zerowy przychód z DG (o ile nie będzie robił niczego wiecej).

Ale to tylko tak na marginesie.

Piotrek

Data: 2009-10-15 11:15:08
Autor:
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Nie wystawiłbym żadnego rachunku
cz faktury bo nie mam osobowości
prawnej.

To nie ma znaczenia. 99% firm nie ma osobowości prawnej, prowadzą je osoby fizyczne.

Ponieważ chciałbym spać spokojnie, to wolałbym się upewnić zanim
zacznę taką działalność
...
Opinie na internecie są bardzo rozbieżne - od tego, że nie muszę nic
płacić gdy pojedyńcza darowizna nie przekracza ileś tam tysięcy, po
konieczność założenia DG.

Skoro piszesz, że chcesz zacząć działalność, to chyba trzeba ją zarejestrować, co nie? Ja bym jednak myslał o niezaczynaniu działalności, a o darowiznach.

Data: 2009-10-15 12:12:00
Autor: jureq
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
Dnia Wed, 14 Oct 2009 15:09:12 -0700, domino773 napisał(a):

Witam,

Chciałbym umieścić w internecie swoje programy i wydać je na licencji
donationware, czyli w wielkim skrócie zezwolić użytkownikom na bezpłatne
pobieranie i korzystanie z nich. Chciałbym także umieścić link do
serwisu Paypal, gdzie użytkownik - wg własnego uznania, mógłby mi
przesłać tzw. darowiznę (Paypal Donation) aczkolwiek wpłata taka byłaby
zawsze opcjonalna, głównie w wysokości $5 lub $10 od osoby.

Nie wystawiłbym żadnego rachunku cz faktury bo nie mam osobowości
prawnej.
Przypuszczam że wpłaty oscylowałyby gdzieś na poziomie $100 miesięcznie.

Ponieważ chciałbym spać spokojnie, to wolałbym się upewnić zanim zacznę
taką działalność i zawsze regulować kwestie związane ze skarbowym.
Wybiorę się i tak do skarbowego po szczegóły, ale chciałbym najpierw
zapytać tutaj i ewentualnie mieć już jakieś gotowe pytania do kobitek z
US.
Opinie na internecie są bardzo rozbieżne - od tego, że nie muszę nic
płacić gdy pojedyńcza darowizna nie przekracza ileś tam tysięcy, po
konieczność założenia DG.

Proponuję inny zestaw pytań:

1. Czy to jest działalność gospodarcza czy dysponowanie prawami autorskimi?

2. Czy to będą darowizny czy dochód ze źródła określonego w pkt 1.?

3. Jeśli to nie są darowizny, to czym jest udostępnienie programów tym którzy nie zapłacą?

Kto odpowie?

Ja nie odważyłbym się na coś takiego nie mając odpowiedzi na te pytania w postaci formalnej indywidualnej interpretacji skarbówki.

Data: 2009-10-15 15:23:38
Autor: Piotrek
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
jureq wrote:

Proponuję inny zestaw pytań:

1. Czy to jest działalność gospodarcza czy dysponowanie prawami autorskimi?

Jedno drugiego nie wyklucza. Przy czym w sytuacji opisanej przez wątkotwórce przychody z MPA tak czy inaczej będą przychodami osobistymi (a nie z DG, nawet jeśli zostałaby zarejestrowana).
Takie przynajmniej były interpretacje w pdoobnych sprawach i wnioski z dyskusji (50% w tytule).


2. Czy to będą darowizny czy dochód ze źródła określonego w pkt 1.?

3. Jeśli to nie są darowizny, to czym jest udostępnienie programów tym którzy nie zapłacą?

Kto odpowie?

Ja nie odważyłbym się na coś takiego nie mając odpowiedzi na te pytania w postaci formalnej indywidualnej interpretacji skarbówki.

oraz wiążacej interpretacji z ZUS.

Ażeby się nie okazało po jakimś czasie, że zdaniem ZUS to jednak DG była prowadzona. W związku z czym będzie do zapłacenia co najmniej zaległe zdrowotne.

Piotrek

Data: 2009-10-16 13:28:35
Autor: Gotfryd Smolik news
Dotacje Paypal a urząd skarbowy
On Thu, 15 Oct 2009, Piotrek wrote:

jureq wrote:

Proponuję inny zestaw pytań:

1. Czy to jest działalność gospodarcza czy dysponowanie prawami autorskimi?

Jedno drugiego nie wyklucza. Przy czym w sytuacji opisanej przez wątkotwórce przychody z MPA tak czy inaczej będą przychodami osobistymi (a nie z DG, nawet jeśli zostałaby zarejestrowana).

  Zgoda.

oraz wiążacej interpretacji z ZUS.

Ażeby się nie okazało po jakimś czasie, że zdaniem ZUS to jednak DG była prowadzona.

  Dla ścisłości: ZUS ma odrębną definicję DG.
  Obejmuje ona "DG w rozumieniu podatku dochodowego", *oraz* <baczność>
co najmniej niektóre formy działalności wykonywanej osobiście <spocznij>.

pzdr, Gotfryd

Dotacje Paypal a urząd skarbowy

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona