Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam się z wydarzeniem, co ktoś chce coś szybko zrobić, a bawi się dotykowcem i wygląda to tak nieudacznie że śmiech ogarnia.

To ja pytam, po co to jest? Ja wim. Dla kasy. Kogo? Wszystkich zainteresowanych, tych co to produkują. A z kogo robią durni, oj z wielu, z Was! Z Was, dorosłe dzieci.

Wczoraj jestem na spotkaniu z gościem i na odebraniu projektu testuję z właścicielem firmy voip. Dzwonienie, wybieranie, itd. Jak jest? Smyrnięcia paluszkiem, patrzenie w ekran kilka sekund zanim coś się zrobi? Normalny idiotyzm.

Ilu z Was idiotów? Oj dużo.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Piotr M wrote:

Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam się z wydarzeniem, co ktoś chce coś
szybko zrobić, a bawi się dotykowcem i wygląda to tak nieudacznie że
śmiech ogarnia.

To ja pytam, po co to jest? Ja wim. Dla kasy. Kogo? Wszystkich
zainteresowanych, tych co to produkują. A z kogo robią durni, oj z
wielu, z Was! Z Was, dorosłe dzieci.

Wczoraj jestem na spotkaniu z gościem i na odebraniu projektu testuję
z właścicielem firmy voip. Dzwonienie, wybieranie, itd. Jak jest?
Smyrnięcia paluszkiem, patrzenie w ekran kilka sekund zanim coś się
zrobi? Normalny idiotyzm.

Ilu z Was idiotów? Oj dużo.

Nie pij tyle człowieku.
--
Nigdy nie kłóć się z głupcem, ludzie mogą nie dostrzec różnicy.

On 2010-11-11 03:50, frank drebin wrote:

Nie pij tyle człowieku.

Rzuciła go kobieta. Też jest dotykowcem a on takich nie lubiiiiii...

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Piotr M pisze:

Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam się z wydarzeniem, co ktoś chce coś szybko
zrobić, a bawi się dotykowcem i wygląda to tak nieudacznie że śmiech
ogarnia.

taka moda. Długo będzie panować.

Ilu z Was idiotów? Oj dużo.

widać latem, na słońcu.
ToMasz

Dnia Thu, 11 Nov 2010 03:11:23 +0100, Piotr M napisał(a):

/.../

Nudzi ci się i postanowiłeś potrollować?

--
Andrzej Libiszewski; JID: andrea/at/jabster.pl, GG: 5289118
"Have you any idea why a raven is like a writing desk?"

W dniu 11 lis 2010 10:13, Andrzej Libiszewski pisze:

Dnia Thu, 11 Nov 2010 03:11:23 +0100, Piotr M napisał(a):

/.../

Nudzi ci się i postanowiłeś potrollować?

Przepraszam Wszystkich, którzy poczuli się urażeni i których obraziłem moim postem.

Miało to być wyrażenie jakiejś opinii, ale poszło w złym kierunku.


--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

Piotr M pisze:

W dniu 11 lis 2010 10:13, Andrzej Libiszewski pisze:

Dnia Thu, 11 Nov 2010 03:11:23 +0100, Piotr M napisał(a):

/.../

Nudzi ci się i postanowiłeś potrollować?

Przepraszam Wszystkich, którzy poczuli się urażeni i których obraziłem
moim postem.

Miało to być wyrażenie jakiejś opinii, ale poszło w złym kierunku.

ja w 100% podzielam Twoją opinie, ale wyrażanie jej tutaj to samobójstwo.
ToMasz

"ToMasz" napisał:

I>>>> Ilu z Was idiotĂłw? Oj duĹźo.

Nudzi ci się i postanowiłeś potrollować?

Miało to być wyrażenie jakiejś opinii, ale poszło w złym kierunku.

ja w 100% podzielam Twoją opinie, ale wyrażanie jej tutaj to samobójstwo.

Na każdej grupie naurąganie sporej części grupowiczów od idiotów byłoby samobójstwem. Ale gówniażeria tak ma - wszystko traktuje zerojedynkowo. Podrośnie, to zacznie zauważać również odcienie szarości i niuanse dorosłego życia. Na razie wszyscy, którzy myślą inaczej są dla niego idiotami - ot, taki młody pisiak.
A wracając do adremu - mnie też się nie podoba, że u operatorów wybór tradycyjnych klawiszowców jest bardziej niż skromny, akurat za dwa miesiące kończy mi się cyrograf w Play i w ramach przedłużenia chętnie wziąłbym dla żony (która ma już serdecznie dosyć swojego dotykowego Viewty) coś klawiszowego, Ale wybór jest tylko wśród paskudnych stylistycznie Nokii. No i jest jeszcze satarannie ukrywany na ich stronie SE Elm, ale tu żona grymasi na jakość klawiatury. Najbardziej jej się podoba design starego SE 630i. Jakby jeszcze miał jakiś sensowny aparat...
Dla mnie z kolei aparacik z ~2-calowym ekranikiem jest nie do przyjęcia, jak tu już pisałem - największy komfort daje mi wirtualna klawiatura wyświetlana na 3-calowym ekranie o nienachalnej rozdzielczości, 240x320 góra 240x400. No ale ja to jestem najwyraźniej idiotą.

idJoteR

W dniu 11 lis 2010 12:49, JoteR pisze:

Dla mnie z kolei aparacik z ~2-calowym ekranikiem jest nie do przyjęcia,
jak tu już pisałem - największy komfort daje mi wirtualna klawiatura
wyświetlana na 3-calowym ekranie o nienachalnej rozdzielczości, 240x320
góra 240x400. No ale ja to jestem najwyraźniej idiotą.

Dla mnie też ekranik 2" jest czymś już oczywiście za małym, 2.4" już OK.

Nie nazwałem cie idiotą dlatego że używasz dotykowca, ani nikt nim z tego powodu nie jest.
Idiotyczne jest t,o że używają go ludzi Ci co nie powinni. Np z powodu takiego co napisałeś, że jest coraz mniejszy wybór, a ja określiłem też, że to robienie idiotów z ludzi przez producentów. Bo aby coś się zaczęło sprzedawać musi być jakieś NEW lub całkiem inne. I te całkiem inne nie zawsze a i często jest całkiem niepotrzebne. I ludzie wpadają w pułapkę.
a nie powinni go używać bo im to przeszkadza, ale motywacją jest to że go mają.
I gdy to przeszkadza im samym, to OK, kiedy jest to rozrywką, to OK, etc. Ale kiedy poważna osoba w obszarze zawodowym smyra powoli i nieudacznie palcem aby coś znaleźć i zrobić, jest już komiczne. Kiedy towarzyska grupa ludzi musi przystanąć i poczekać aż ktoś coś wykona w telefonie, jest idiotyczne. Kiedy w firmie ludzie czekają, aż nieudacznie manager coś znajdzie w telefonie, jest idiotyczne. Kiedy ktoś męczy się w autobusie bo palcem nie trafia w co trezba, jest idiotyczne, itd. A idiotyzm ten zawdzięczamy marketingu.

--
pzdr, Piotr M

"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
    - Szukałem, ale nie znalazłem."

I gdy to przeszkadza im samym, to OK, kiedy jest to rozrywką, to OK,
etc. Ale kiedy powaĹźna osoba w obszarze zawodowym smyra powoli i
nieudacznie palcem aby coś znaleźć i zrobić, jest już komiczne. Kiedy
towarzyska grupa ludzi musi przystanąć i poczekać aż ktoś coś wykona w
telefonie, jest idiotyczne. Kiedy w firmie ludzie czekają, aż
nieudacznie manager coś znajdzie w telefonie, jest idiotyczne. Kiedy
ktoś męczy się w autobusie bo palcem nie trafia w co trezba, jest
idiotyczne, itd. A idiotyzm ten zawdzięczamy marketingu.

Wiele osob nie radzi sobie rowniez z tradycyjnymi komorkami a napisanie smsa to rzecz nie do przeskoczenia.
Pewnie, ze ludzie powinni dokonywac swiadomych zakupow, tutaj wspaniale widac jak marketing mocno oddzialuje.
Mysle, ze nia ma potrzeby okreslac ludzi tak czy inaczej - ich wybor. Przypuszczam, ze w wielu wypadkach sami w mniejszym lub wiekszym stopniu
ulegamy marketingowi. Ja na przyklad nie czytam grup dyskusyjnych zanim kupie paste do zebow ;]

atm pisze:

Wiele osob nie radzi sobie rowniez z tradycyjnymi komorkami a napisanie smsa to rzecz nie do przeskoczenia.

Dokładnie. Mi się na dotykowcu o wiele lepiej pisało, przeglądało, wybierało i oglądało. Wygodniej i szybciej. A był to dość stary LG.
Używam zwykłego telefonu bo LG KU990 robi gorsze fotki niż SEK800 Niestety :-(

z

PS. Przy dotykowcu bardzo waĹźna jest "gumowa" obudowa. Bez tego ani rusz.

On 2010-11-11 16:10, z wrote:

atm pisze:

Wiele osob nie radzi sobie rowniez z tradycyjnymi komorkami a
napisanie smsa to rzecz nie do przeskoczenia.

Dokładnie. Mi się na dotykowcu o wiele lepiej pisało, przeglądało,
wybierało i oglądało. Wygodniej i szybciej. A był to dość stary LG.
Używam zwykłego telefonu bo LG KU990 robi gorsze fotki niż SEK800
Niestety :-(

z

PS. Przy dotykowcu bardzo waĹźna jest "gumowa" obudowa. Bez tego ani rusz.

Coraz bardziej przekonuje sie do Nokii 5800. Cenie sobie pelna klawiature i duzy ekran do nawigacji. Pomimo duzego ekranu komorka ta nie rozni sie znaczaco gabarytami od typowego guzikowca np SE W200i
Ale jak wspomnialem wczesniej, dla kazdego cos dobrego.

W dniu Cz 11 11 2010 17:03, atm pisze:

Coraz bardziej przekonuje sie do Nokii 5800. Cenie sobie pelna
klawiature

Akurat ta w 5800/5230/5530 dosyć męczącza i niewygodna w obsłudze -> z rysikiem dużo lepsza. Fizyczna z n97m wygodą bije ją o kilka długości :-)

i duzy ekran do nawigacji.

Tru :-)

Pomimo duzego ekranu komorka ta
nie rozni sie znaczaco gabarytami od typowego guzikowca np SE W200i

Ciut cieńsza mogłaby być, ale nie narzekałem na wymiary :-)

--
ALEX CloneTrooper

Użytkownik "atm" <_@vp.pl> napisał w wiadomości news:ibh44i$f9g$1news.onet.pl...

On 2010-11-11 16:10, z wrote:

Coraz bardziej przekonuje sie do Nokii 5800. Cenie sobie pelna klawiature i duzy ekran do nawigacji. Pomimo duzego ekranu komorka ta nie rozni sie znaczaco gabarytami od typowego guzikowca np SE W200i
Ale jak wspomnialem wczesniej, dla kazdego cos dobrego.

Olewając gościa który rozpoczął wątek i potrafi spojrzeć na świat z jedynie słusznego, swojego punktu siedzenia
wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości współdziałania z centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

On 2010-11-11 21:19, tl wrote:

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

W sensie?

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

Użytkownik "TGor" <tgor@onet.pyl> napisał w wiadomości news:ibjn4i$13o$1news.onet.pl...

On 2010-11-11 21:19, tl wrote:

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

W sensie?

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś żadnego ... itd

On 2010-11-12 18:11, tl wrote:

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
Ĺźadnego ... itd

Ja akurat wiem, o czym piszesz, szkoda tylko, że w moim macanym telefonie nie ma problemu z wyborem na zasadzie "Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa ".

Nie bardzo więc kumam w czym masz problem.

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

W dniu 2010-11-12 18:19, TGor pisze:

On 2010-11-12 18:11, tl wrote:

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
Ĺźadnego ... itd

Ja akurat wiem, o czym piszesz, szkoda tylko, Ĺźe w moim macanym
telefonie nie ma problemu z wyborem na zasadzie "Z działem x - wybierz
jeden , z działem y - wybierz dwa ".

Nie bardzo więc kumam w czym masz problem.

ma problem z ustawieniem telefonu:
"glosnosc klawiatury", bo jak tu panie ustawic
glosnosc czegos, czego nie ma przeciez;)


--
P

W dniu Pt 12 11 2010 18:11, tl pisze:

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

W sensie?

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
Ĺźadnego ... itd

Działa, sam tak wybierałem.

--
ALEX CloneTrooper

On 2010-11-12 20:09, ALEX wrote:

Działa, sam tak wybierałem.

No> Działa! ;-)

--
................................................................................
"Ja mam astmę i (dzięki postawie arcybiskupa Ozorowskiego)
mam pleśń na suficie swojej łazienki. Ponadto mam reumatyzm."

W dniu 2010-11-12 18:11, tl pisze:

Użytkownik "TGor" <tgor@onet.pyl> napisał w wiadomości
news:ibjn4i$13o$1news.onet.pl...

On 2010-11-11 21:19, tl wrote:

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

W sensie?

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
Ĺźadnego ... itd

Bredzisz.... nawet chinskie dotykowce po 50USD maja taka funkcje

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> napisał w wiadomości news:ibmoca$bu7$13news.onet.pl...

W dniu 2010-11-12 18:11, tl pisze:

Użytkownik "TGor" <tgor@onet.pyl> napisał w wiadomości
news:ibjn4i$13o$1news.onet.pl...

On 2010-11-11 21:19, tl wrote:

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

W sensie?

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
Ĺźadnego ... itd

Bredzisz.... nawet chinskie dotykowce po 50USD maja taka funkcje

Fakt, postarałem się i odkryłem drogę ale jest to utrudnione. Trzeba przełazić przez "opcje" itd. Najlepiej na włączonym głośnomówiącym i połączenie niepotrzebnie się wydluża.

W dniu N 14 11 2010 11:30, tl pisze:

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości
współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

W sensie?

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
Ĺźadnego ... itd

Bredzisz.... nawet chinskie dotykowce po 50USD maja taka funkcje

Fakt, postarałem się i odkryłem drogę ale jest to utrudnione. Trzeba
przełazić przez "opcje"

A w jakim sprzęcie? Bo w 5800 i n97m jednym "przyciskiem" na ekranie odpaliłem wirtualną klawiaturę.

itd. Najlepiej na włączonym głośnomówiącym i
połączenie niepotrzebnie się wydluża.

--
ALEX CloneTrooper

Użytkownik "ALEX" <jedyny-abcdef@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:ibogri$q9s$2inews.gazeta.pl...

W dniu N 14 11 2010 11:30, tl pisze:

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości
współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym
5800 jest fajna.

W sensie?

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
Ĺźadnego ... itd

Bredzisz.... nawet chinskie dotykowce po 50USD maja taka funkcje

Fakt, postarałem się i odkryłem drogę ale jest to utrudnione. Trzeba
przełazić przez "opcje"

A w jakim sprzęcie? Bo w 5800 i n97m jednym "przyciskiem" na ekranie odpaliłem wirtualną klawiaturę.

No prosze , czasem warto się odezwać bo za nic nie kojarzyło mi się określenie "zadzwoń" z klawiaturą. Dzięki :-)

W dniu Śr 17 11 2010 10:24, tl pisze:

Fakt, postarałem się i odkryłem drogę ale jest to utrudnione. Trzeba
przełazić przez "opcje"

A w jakim sprzęcie? Bo w 5800 i n97m jednym "przyciskiem" na ekranie
odpaliłem wirtualną klawiaturę.

No prosze , czasem warto się odezwać bo za nic nie kojarzyło mi się
określenie "zadzwoń" z klawiaturą. Dzięki :-)

Drobiazg :-)

--
ALEX CloneTrooper
Morgwyn of Ravenscar: Meine Ehre heisst Treue.

On Sun, 14 Nov 2010 11:30:05 +0100,  tl wrote:

Użytkownik "Jan Strybyszewski" <ktos@w.pl> napisał w wiadomości

wspomnę tu o jednej wadzie dotykowca - Brak możliwości współdziałania z
centralkami automatycznymi. Poza tym 5800 jest fajna.

W sensie?

Z działem x - wybierz jeden , z działem y - wybierz dwa . Nie wybrałeś
żadnego ... itd

Bredzisz.... nawet chinskie dotykowce po 50USD maja taka funkcje

Fakt, postarałem się i odkryłem drogę ale jest to utrudnione. Trzeba przełazić przez "opcje" itd. Najlepiej na włączonym głośnomówiącym i połączenie niepotrzebnie się wydluża.

Ale to nie wada dotykowca jako takiego, co oprogramowania/ustawienia.
Widac nie powinna klawiatura znikac po nawiazaniu polaczenia.

J.

Użytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisał w wiadomości news:ibgmr7$cm7$1mx1.internetia.pl...

A idiotyzm ten zawdzięczamy marketingu.

Ja tez sprobowalem. Lubie nowinki no i skoro wszyscy uzywaja to nie moglo byc takie zle. 3 miesiace wytrzymalem i sie pozbylem :) Denerwowalo mnie przede wszystkim to ze do obslugi trzeba uzywac dwoch rak i mocno skupiac. Dodatkowo strsznie wolno reagowal ale to juz byla wina symbiana. Na tradycyjnej klawiaturze napisze smsa nawet majac reke i telefon w kieszeni :)

Użytkownik kamtzu napisał:

U̟ytkownik "Piotr M" <xx@xx.xx> napisa� w wiadomo�ci news:ibgmr7$cm7$1mx1.internetia.pl...

A idiotyzm ten zawdzi�czamy marketingu.

Ja tez sprobowalem. Lubie nowinki no i skoro wszyscy uzywaja to nie moglo byc takie zle. 3 miesiace wytrzymalem i sie pozbylem :)

to tak jak ja. PAtrzenie na ekran gdzie kliknac jest brz sensu. A do tego - chcesz przetrzec ekranik a tu c sie cos wlacza... ;)

"Piotr M" napisał:

Ale kiedy powaĹźna osoba w obszarze zawodowym smyra powoli
i nieudacznie palcem aby coś znaleźć i zrobić, jest już komiczne.

Jak ktoś nie zna dobrze środowiska, w którym ma coś zrobić, to będzie się tak samo mordował latając nerwowo kursorami po menu, jak teraz smyrając po nim paluchem.

Kiedy towarzyska grupa ludzi musi przystanąć i poczekać aż ktoś coś
wykona w telefonie, jest idiotyczne.

A tu to jest akurat kwestia kultury osobistej. Niestety, niektórzy tak mają, że wyciągnięcie komórki automagicznie powoduje opadnięcie klapek na oczy i mózg, nie liczy się wtedy otoczenie, w jego matrixie istnieje tylko On i Jego Komórka.

JoteR

Piotr M pisze:
(...) Ale kiedy powaĹźna osoba w obszarze zawodowym smyra powoli i

nieudacznie palcem aby coś znaleźć i zrobić, jest już komiczne. Kiedy
towarzyska grupa ludzi musi przystanąć i poczekać aż ktoś coś wykona w
telefonie, jest idiotyczne. Kiedy w firmie ludzie czekają, aż
nieudacznie manager coś znajdzie w telefonie, jest idiotyczne. Kiedy
ktoś męczy się w autobusie bo palcem nie trafia w co trezba, jest
idiotyczne, itd. A idiotyzm ten zawdzięczamy marketingu.

znasz samsunga i780? ma klawiaturę QWERTY - szybki dostęp do dowolnego
programu lub speed dial - dowolnym klawiszem, myszkę optyczną -
kciukiem, podczas jazdy na rowerze klikniesz w cokolwiek z dużą precyzją
i ekran dotykowy - zupełnie niepotrzebny dodatek(naszczęscie reaguje na
silny nacisk).

jaki jest następca? ma QWERTY ale nie ma myszki i dotykowca.. zrąbali
telefon - masakra. marketing dla ... kogo właśnie? Nie jest to modne i
niema walorĂłw uĹźytkowych....

W dniu 2010-11-11 13:11, Piotr M pisze:

W dniu 11 lis 2010 12:49, JoteR pisze:

Dla mnie z kolei aparacik z ~2-calowym ekranikiem jest nie do przyjęcia,
jak tu już pisałem - największy komfort daje mi wirtualna klawiatura
wyświetlana na 3-calowym ekranie o nienachalnej rozdzielczości, 240x320
góra 240x400. No ale ja to jestem najwyraźniej idiotą.

Dla mnie też ekranik 2" jest czymś już oczywiście za małym, 2.4" już OK.

Nie nazwałem cie idiotą dlatego że używasz dotykowca, ani nikt nim z
tego powodu nie jest.
Idiotyczne jest t,o że używają go ludzi Ci co nie powinni. Np z powodu
takiego co napisałeś, że jest coraz mniejszy wybór,

Uuuu stary no to musisz się nauczyć wyrażać swoje myśli, bo wyszło Ci fatalnie.

GB

W dniu 2010-11-11 12:49, JoteR pisze:

akurat za dwa miesiące kończy mi się cyrograf w Play

Doradź mi, póki jeszcze dla mnie nie za późno.
Czy opłaca się przejść z Orange do Play'a? Na abonament- tak do 40 zł.
Jaki masz anonament?

--
animka

"animka" napisała:

Doradź mi, póki jeszcze dla mnie nie za późno.

Nigdy nie jest za późno ;-). Zresztą na podjęcie decyzji masz jeszcze parę miesięcy, a po świętach oferty pewnie i tak się zmienią, być może taryfy również.

Czy opłaca się przejść z Orange do Play'a?

To zależy od Twojego profilu dzwonienia - ile minut miesięcznie wydzwaniasz i do jakich sieci. Tu nie ma dobrych uniwersalnych rad, każdy sam musi się policzyć.

Na abonament- tak do 40 zł.

Nie ma w tej chwili takiego abonamentu, w tych okolicach jest LongPlay 29 i 49 zł. W tym niższym nie wyrwiesz sensownego aparatu "za złotówkie", chyba że z cyrografem na 3 lata, a to już bez sensu.
OnePlay PRO 40 już chyba nie jest dostępny.

Jaki masz anonament?

OnePlay 65, jak podpisywałem cyrograf akurat była promocja "wyższy abonament w cenie niższego", czyli płacę po 5 dych miesięcznie, za to za aparat mi policzyli tak, jakbym płacił 65 zł. miesięcznie ;-) Ta promocja pojawiła się tuż po Nowym Roku i była parokrotnie powtarzana, tak więc może warto poczekać?

JoteR

On 2010-11-11 15:00, JoteR wrote:

"animka" napisała:

Doradź mi, póki jeszcze dla mnie nie za późno.

Nigdy nie jest za późno ;-). Zresztą na podjęcie decyzji masz jeszcze
parę miesięcy, a po świętach oferty pewnie i tak się zmienią, być może
taryfy rĂłwnieĹź.

Czy opłaca się przejść z Orange do Play'a?

Jesli orange zrezygnuje z promocji 1000minut za 10zl to im podziekuje
i przejde do Play. Zreszta nawet z tymi minutami jest tak sobie, bo jesli podzieli sie 50zl na 3 mies i w kazdym miesiacu doda 20zl za dwa doladaowania 1000min to wychodzi drozej niz 240 min w Playu do wszystkich sieci. Bralbym abonament bez telefonu, wtedy abonament jest nizszy o polowe i umowa na rok.

W dniu 2010-11-11 15:19, atm pisze:

Jesli orange zrezygnuje z promocji 1000minut za 10zl to im podziekuje
i przejde do Play. Zreszta nawet z tymi minutami jest tak sobie, bo
jesli podzieli sie 50zl na 3 mies i w kazdym miesiacu doda 20zl za dwa
doladaowania 1000min to wychodzi drozej niz 240 min w Playu do
wszystkich sieci. Bralbym abonament bez telefonu, wtedy abonament jest
nizszy o polowe i umowa na rok.

OK. Jeszcze przemyślę za i przeciw.
Dzięki :-)

--
animka

W dniu 2010-11-11 15:00, JoteR pisze:

"animka" napisała:

Doradź mi, póki jeszcze dla mnie nie za późno.

Nigdy nie jest za późno ;-). Zresztą na podjęcie decyzji masz jeszcze parę
miesięcy, a po świętach oferty pewnie i tak się zmienią, być może taryfy
rĂłwnieĹź.

Żeby to człowiek wiedział, czy taryfy będą niższe czy wyższe :-(
Vat to jest mało istotny,

Czy opłaca się przejść z Orange do Play'a?

To zależy od Twojego profilu dzwonienia - ile minut miesięcznie wydzwaniasz
i do jakich sieci. Tu nie ma dobrych uniwersalnych rad, każdy sam musi się
policzyć.

Na abonament- tak do 40 zł.

Nie ma w tej chwili takiego abonamentu, w tych okolicach jest LongPlay 29 i
49 zł. W tym niższym nie wyrwiesz sensownego aparatu "za złotówkie", chyba
Ĺźe z cyrografem na 3 lata, a to juĹź bez sensu.
OnePlay PRO 40 już chyba nie jest dostępny.

Przeglądałam już dzisiaj strony Play'a i telefony.
Telefony są tam drogie jak ciort i bardzo mały wybór.
Opłacałoby się przejść do Play'a ale już z telefonem.

Jaki masz anonament?

OnePlay 65, jak podpisywałem cyrograf akurat była promocja "wyższy abonament
w cenie niższego", czyli płacę po 5 dych miesięcznie, za to za aparat mi
policzyli tak, jakbym płacił 65 zł. miesięcznie ;-) Ta promocja pojawiła się
tuż po Nowym Roku i była parokrotnie powtarzana, tak więc może warto
poczekać?

Przejdę się jutro do salonu Play'a w SBMail i może co nieco obadam, popytam jeszcze.
Ten telefon (LG), który jest w Orange za złotówkę kosztuje w Play'u ponad 300 zł
Dzięki :-)


--
animka

"animka" napisał:

Przeglądałam już dzisiaj strony Play'a i telefony.
Telefony są tam drogie jak ciort i bardzo mały wybór.

Ta ich strona po "liftingu" nie nadaje się do oglądania. Połowy aparatów, figurujących w cenniku tam nie ma. Zresztą i oferta cenowo coraz gorsza.

Ten telefon (LG), który jest w Orange za złotówkę kosztuje w Play'u ponad 300 zł

Który LG? Pathfinder? Dawno nie zaglądałem do Orange, ale faktycznie na pierwszy rzut oka wygląda to znacznie lepiej niż poprzednio. Rozważ przedłużenie z przejściem na abonament 39 zł, parę niezłych aparatów "za złotówkie" w tej taryfie jest.

JoteR

W dniu 2010-11-11 20:06, JoteR pisze:

"animka" napisał:

Przeglądałam już dzisiaj strony Play'a i telefony.
Telefony są tam drogie jak ciort i bardzo mały wybór.

Ta ich strona po "liftingu" nie nadaje się do oglądania. Połowy
aparatów, figurujących w cenniku tam nie ma. Zresztą i oferta cenowo
coraz gorsza.

Ten telefon (LG), który jest w Orange za złotówkę kosztuje w Play'u
ponad 300 zł

Który LG? Pathfinder? Dawno nie zaglądałem do Orange, ale faktycznie na
pierwszy rzut oka wygląda to znacznie lepiej niż poprzednio. Rozważ
przedłużenie z przejściem na abonament 39 zł, parę niezłych aparatów "za
złotówkie" w tej taryfie jest.

warto zauwazyc ze domylsnie przy cenie aparatu jest zaznaczony okres 30 miesięcy :)

--
http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/
http://program.do.prowadzenia.ksiegi.dumpingowiec.pl/
http://program.ryczalt.ewidencjonowany.dumpingowiec.pl/

"Kotlet" napisał:

warto zauwazyc ze domylsnie przy cenie aparatu jest zaznaczony
okres 30 miesięcy :)

Zmień przeglądarkę albo wyczyść jej cache, u mnie domyślnym ustawieniem jest okres 24 miesięcy.

JoteR

W dniu 2010-11-11 20:06, JoteR pisze:

KtĂłry LG? Pathfinder?

Tak.

Dawno nie zaglądałem do Orange, ale faktycznie na
pierwszy rzut oka wygląda to znacznie lepiej niż poprzednio. Rozważ
przedłużenie z przejściem na abonament 39 zł, parę niezłych aparatów "za
złotówkie" w tej taryfie jest.

Tak własnie zadecydowałam. Jakaś babka ma do mnie zadzwonić w poniedziałek, bo powiedziałam jej jak dzwoniła, Ĺźe muszę się najpierw rozeznać w telefonach. No i teraz juĹź wiem mniej więcej co i jak. Jak ona mi powie, Ĺźe z 55 zł na 39 zł abonamentu  nie mogę przejść to juĹź Orange podziękuję i przejdę do Play'a.

--
animka

"animka" napisała:

Jakaś babka ma do mnie zadzwonić w poniedziałek, bo powiedziałam jej
jak dzwoniła, że muszę się najpierw rozeznać w telefonach. No i teraz już
wiem mniej więcej co i jak. Jak ona mi powie, że z 55 zł na 39 zł abonamentu
 nie mogę przejść to juĹź Orange podziękuję i przejdę do Play'a.

Oczywiście, że jej tak powiedz, bo nie ma żadnego powodu, aby po wygaśnieciu cyrografu nie móc przejść na inną taryfę. Z przenoszeniem i tak musisz zaczekać do końca umowy, a wcale nie jestem przekonany, czy Ci się to opłaca. Zawsze też możesz na miesiąc przed jej wygaśnięciem złożyć wypowiedzenie i podpisać nową umowę, jako nowy abonent z nowym numerem. Ja tak robię co 2 lata.

JoteR

W dniu 2010-11-11 21:05, JoteR pisze:

"animka" napisała:

Jakaś babka ma do mnie zadzwonić w poniedziałek, bo powiedziałam jej
jak dzwoniła, że muszę się najpierw rozeznać w telefonach. No i teraz już
wiem mniej więcej co i jak. Jak ona mi powie, że z 55 zł na 39 zł
abonamentu
  nie mogę przejść to juĹź Orange podziękuję i przejdę do Play'a.

Oczywiście, że jej tak powiedz, bo nie ma żadnego powodu, aby po wygaśnieciu
cyrografu nie móc przejść na inną taryfę. Z przenoszeniem i tak musisz
zaczekać do końca umowy, a wcale nie jestem przekonany, czy Ci się to
opłaca. Zawsze też możesz na miesiąc przed jej wygaśnięciem złożyć
wypowiedzenie i podpisać nową umowę, jako nowy abonent z nowym numerem. Ja
tak robię co 2 lata.

Problem w tym, że musiałabym potem wszystkich znajomych i rodzinę informować, że numer zmieniłam. Banki też.
2 razy już zawierałam od nowa umowę. Później już zostawałam z tym samym numerem. W Orange jestem już 10 lat, ale może pora, żeby coś zmienić.
Jutro przejdę się do Play'a w SBMall i sobie popatrzę co i za ile tam jest.

Ze strony Orange:

Zakup w sklepie internetowym Orange:

abonament miesięczny: 39 zł
w sklepie orange.pl dostaniesz dodatkowo:
dodatkowe 45 minut na rozmowy w Orange co miesiąc przez 3 m-ce

#A przy przedłużeniu umowy przez 5 m-cy

prezent:
dodatkowe 2400 minut do wykorzystania z 2 wybranymi numerami w Orange lub stacjonarnymi co miesiąc przez całą umowę
karta bonusowa PAYBACK
Nielimitowane rozmowy ze wszystkimi w Orange między 18:00 a 8:00 i cały weekend przez 6 miesięcy za 0 zł

# Przy przedłużeniu umowy jest tak samo
Czyli różnica mała w ofercie.

--
animka

"animka" napisała:

Problem w tym, że musiałabym potem wszystkich znajomych i rodzinę informować, że numer zmieniłam. Banki też.

Dwa lata to wystarczający okres, żeby nazbierało się różnych przypadkowych "znajomych", z którymi niekoniecznie ma się ochotę rozmawiać. Zmiana numeru to dobra okazja, żeby taki "ogon" zgubić. Ja w Play na dzień dobry dostałem do wykorzystania ileśtam SMS-ów, za pomocą których powiadomiłem tych, co trzeba o nowym numerze.

Jutro przejdę się do Play'a w SBMall i sobie popatrzę co i za ile tam jest.

Wpadniesz w łapy końsultanta, ktĂłry do szczętu Ci zamąci w głowie. Wydrukuj sobie cennik, zobacz co jest dostępne w pasującej Ci taryfie, popatrz na specyfikację wybranych aparatĂłw w mgsm.pl  i pytaj o konkrety. Inaczej zostaniesz zalana słowotokiem o "wspaniałej taryfie specjalnie dopasowanej dla Pani wraz ze wszystkomającym telefonem".

JoteR

W dniu 2010-11-11 22:50, JoteR pisze:

Dwa lata to wystarczający okres, żeby nazbierało się różnych przypadkowych
"znajomych", z którymi niekoniecznie ma się ochotę rozmawiać. Zmiana numeru
to dobra okazja, żeby taki "ogon" zgubić.

To prawda. Tylko dla chcącego nic trudnego jak numer niezastrzeżony.
A zastrzegać nie mogę, bo parę osób z mojej rodziny i znajomych po prostu nie odbiera połączeń z zastrzeżonych numerów. Ja ostatnio też, bo mi nawet w niedzielę jakieś marketingi dzwoniły. Czasami wychodzą niezłe z tym szopki, jak ktoś sobie przestawił na niepokazywanie numeru ( i zapomniał/a o tym).

  Ja w Play na dzień dobry dostałem

do wykorzystania ileśtam SMS-ów, za pomocą których powiadomiłem tych, co
trzeba o nowym numerze.

Jutro przejdę się do Play'a w SBMall i sobie popatrzę co i za ile tam
jest.

Wpadniesz w łapy końsultanta, który do szczętu Ci zamąci w głowie. Wydrukuj
sobie cennik, zobacz co jest dostępne w pasującej Ci taryfie, popatrz na
specyfikację wybranych aparatĂłw w mgsm.pl  i pytaj o konkrety. Inaczej
zostaniesz zalana słowotokiem o "wspaniałej taryfie specjalnie dopasowanej
dla Pani wraz ze wszystkomającym telefonem".

Patrzyłam na cennik na stronie Playa (pisałam już o tym) i tam telefony drogie. Dlatego chcę się naocznie przekonać i podpytać pracownika.
Zaraz wejdę na stronę mgsm.pl i jak coś tam będzie to wydrukuję, no i z tą kartką będę "obadywała" telefony i ceny :-)

Wiem natomiast jedno: tego telefonu LG to w Playu nie kupię, bo tam drogi (a ten chyba nalepszy), a za 3 m-ce to go może już w ofercie Orange nie być :-(
To jest dla mnie dylemat.


--
animka

"animka" napisał:

Patrzyłam na cennik na stronie Playa (pisałam już o tym) i tam telefony drogie. Dlatego chcę się naocznie przekonać i podpytać pracownika.
Zaraz wejdę na stronę mgsm.pl i jak coś tam będzie to wydrukuję, no
i z  tą kartką będę "obadywała" telefony i ceny :-)

Pamiętaj tylko o tym, że istnieją różne warianty danego abonamentu, np. w abonamencie za 49 zł. możesz wybrać taryfę LongPlay Telefon (gdzie telefony są trochę tańsze kosztem mniejszej liczby minut) lub LongPlay SMS (gdzie dostajesz dodatkową liczbę SMS-ów)

Wiem natomiast jedno: tego telefonu LG to w Playu nie kupię, bo tam drogi

Bo to już nienajnowszy model, sprowadzany na zamówienie, nawet nie ma go w cenniku Play obowiązującym od 3 listopada.

(a ten chyba nalepszy), a za 3 m-ce to go może już w ofercie Orange nie być :-(
To jest dla mnie dylemat.

Będą inne, nowsze ;-)

JoteR

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

Problem w tym, że musiałabym potem wszystkich znajomych i rodzinę informować, że numer zmieniłam. Banki też.

Dwa lata to wystarczający okres, żeby nazbierało się różnych przypadkowych "znajomych", z którymi niekoniecznie ma się ochotę rozmawiać. Zmiana numeru to dobra okazja, żeby taki "ogon" zgubić. Ja w Play na dzień dobry dostałem do wykorzystania ileśtam SMS-ów, za pomocą których powiadomiłem tych, co trzeba o nowym numerze.

Nie prościej powstrzymać się od kontaktów z takimi ludźmi ?

"niusy.pl" napisał:

Dwa lata to wystarczający okres, żeby nazbierało się różnych przypadkowych "znajomych", z którymi niekoniecznie ma się ochotę rozmawiać. Zmiana numeru to dobra okazja, żeby taki "ogon" zgubić. Ja w Play na dzień dobry dostałem do wykorzystania ileśtam SMS-ów, za pomocą których powiadomiłem tych, co trzeba o nowym numerze.

Nie prościej powstrzymać się od kontaktów z takimi ludźmi ?

No właśnie taka zmiana numeru jest okazją do ograniczenia niechcianych już kontaktów.

JoteR

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

Dwa lata to wystarczający okres, żeby nazbierało się różnych przypadkowych "znajomych", z którymi niekoniecznie ma się ochotę rozmawiać. Zmiana numeru to dobra okazja, żeby taki "ogon" zgubić. Ja w Play na dzień dobry dostałem do wykorzystania ileśtam SMS-ów, za pomocą których powiadomiłem tych, co trzeba o nowym numerze.

Nie prościej powstrzymać się od kontaktów z takimi ludźmi ?

No właśnie taka zmiana numeru jest okazją do ograniczenia niechcianych już kontaktów.

Ale po co ponosić koszty w kontaktach chcianych jak wystarczy nie utrzymywać niechcianych ?!

W dniu 2010-11-14 20:27, niusy.pl pisze:

UĹźytkownik "JoteR"<joter@pf.pl>

Dwa lata to wystarczający okres, żeby nazbierało się różnych
przypadkowych "znajomych", z którymi niekoniecznie ma się ochotę
rozmawiać. Zmiana numeru to dobra okazja, żeby taki "ogon" zgubić. Ja w
Play na dzień dobry dostałem do wykorzystania ileśtam SMS-ów, za pomocą
których powiadomiłem tych, co trzeba o nowym numerze.

Nie prościej powstrzymać się od kontaktów z takimi ludźmi ?

No właśnie taka zmiana numeru jest okazją do ograniczenia niechcianych już
kontaktĂłw.

Ale po co ponosić koszty w kontaktach chcianych jak wystarczy nie utrzymywać
niechcianych ?!

Nie czepiaj się. Nigdy nie byłeś taki namolny i nie dzwonileś do kogoś kto np. nie życzył sobie rozmawiania z Tobą, a wprost nie wypadało Ci tego wygarnąć?

--
animka

UĹźytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl>

Dwa lata to wystarczający okres, żeby nazbierało się różnych
przypadkowych "znajomych", z którymi niekoniecznie ma się ochotę
rozmawiać. Zmiana numeru to dobra okazja, żeby taki "ogon" zgubić. Ja w
Play na dzień dobry dostałem do wykorzystania ileśtam SMS-ów, za pomocą
których powiadomiłem tych, co trzeba o nowym numerze.

Nie prościej powstrzymać się od kontaktów z takimi ludźmi ?

No właśnie taka zmiana numeru jest okazją do ograniczenia niechcianych już
kontaktĂłw.

Ale po co ponosić koszty w kontaktach chcianych jak wystarczy nie utrzymywać
niechcianych ?!

Nie czepiaj się. Nigdy nie byłeś taki namolny i nie dzwonileś do kogoś
kto np. nie życzył sobie rozmawiania z Tobą, a wprost nie wypadało Ci
tego wygarnąć?
--
I z tego powodu mam zmieniać numer ?! Bardzo interesujące ... inaczej

"niusy.pl" napisał:

No właśnie taka zmiana numeru jest okazją do ograniczenia niechcianych już kontaktów.

Ale po co ponosić koszty w kontaktach chcianych jak wystarczy nie utrzymywać niechcianych ?!

Ale o co ci chodzi i czego nie możesz zrozumieć? Że ja nie jestem niewolnikiem swojego numeru i jak mi się zachce [*], to go sobie zmieniam? Że powiadamiam tych, na których mi zależy, o swoim nowym numerze? Jakie tu są "koszty w kontaktach chcianych"? Co to znaczy "nie utrzymywać kontaktów niechcianych"? Czy ja mam ludziom rewidować ich książki telefoniczne i wykasowywać z nich swój numer, aby któryś z nich przypadkiem nie zadzwonił do mnie? To proszę, abyś mnie wrzucił do KF, gdyż nie chcę utrzymywać kontaktów z tobą. Poskutkuje?

JoteR

[*] - tzn. zazwyczaj wtedy, gdy zmieniam operatora.

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

No właśnie taka zmiana numeru jest okazją do ograniczenia niechcianych już kontaktów.

Ale po co ponosić koszty w kontaktach chcianych jak wystarczy nie utrzymywać niechcianych ?!

Ale o co ci chodzi i czego nie możesz zrozumieć? Że ja nie jestem niewolnikiem swojego numeru i jak mi się zachce [*], to go sobie zmieniam?

No i co z tego jak jesteś niewolnikiem swoich kontaktów ?

Że powiadamiam tych, na których mi zależy, o swoim nowym numerze? Jakie tu są "koszty w kontaktach chcianych"?

Takie, Ĺźe:
1. musisz powiadomić o nowym numerze
2. powiadomieni muszą zapisać sobie ten twój numer

Co to znaczy "nie utrzymywać kontaktów niechcianych"? Czy ja mam ludziom rewidować ich książki telefoniczne i wykasowywać z nich swój numer, aby któryś z nich przypadkiem nie zadzwonił do mnie?

No właśnie nie musisz, więc po co z tego powodu zmieniać numer. Paranoja jakaś.

To proszę, abyś mnie wrzucił do KF, gdyż nie chcę utrzymywać kontaktów z tobą. Poskutkuje?

Ty myślisz, że ja (czy tam ktoś inny) publicznie listy do Ciebie piszę ?

"niusy.pl" napisał:

Co to znaczy "nie utrzymywać kontaktów niechcianych"? Czy ja mam ludziom rewidować ich książki telefoniczne i wykasowywać z nich swój numer, aby któryś z nich przypadkiem nie zadzwonił do mnie?

No właśnie nie musisz, więc po co z tego powodu zmieniać numer. Paranoja jakaś.

Czy do ciebie w ogóle dociera, co ja napisałem? Jakie "z tego powodu"?
Przy okazji zmiany operatora. *Przy okazji*. _Przy_okazji_. PRZY OKAZJI.
Dotarło, czy mam to narysować?

To proszę, abyś mnie wrzucił do KF, gdyż nie chcę utrzymywać kontaktów z tobą. Poskutkuje?

Ty myślisz, że ja (czy tam ktoś inny) publicznie listy do Ciebie piszę ?

Tak, piszesz publicznie do mnie, przeinaczając treść moich wypowiedzi.
Ja napisałem wyraźnie i mam wrażenie, że poprawną polszczyzną o *dobrej okazji*, nie mam niestety wpływu na to, jak zinterpretują to autonomiczne intelektualnie trolle.
Dla mnie EOT.

JoteR

UĹźytkownik "JoteR" <joter@pf.pl>

Co to znaczy "nie utrzymywać kontaktów niechcianych"? Czy ja mam ludziom rewidować ich książki telefoniczne i wykasowywać z nich swój numer, aby któryś z nich przypadkiem nie zadzwonił do mnie?

No właśnie nie musisz, więc po co z tego powodu zmieniać numer. Paranoja jakaś.

Czy do ciebie w ogóle dociera, co ja napisałem? Jakie "z tego powodu"?
Przy okazji zmiany operatora. *Przy okazji*. _Przy_okazji_. PRZY OKAZJI.

Jakiej okazji ?! Zachowanie numeru prostsze jest od zmiany.

Dotarło, czy mam to narysować?

Poszukać Ci grupy dla przedszkolaków ?

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:ibhhqr$kc0$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-11-11 20:06, JoteR pisze:

KtĂłry LG? Pathfinder?

Tak.

Dawno nie zaglądałem do Orange, ale faktycznie na
pierwszy rzut oka wygląda to znacznie lepiej niż poprzednio. Rozważ
przedłużenie z przejściem na abonament 39 zł, parę niezłych aparatów "za
złotówkie" w tej taryfie jest.

Tak własnie zadecydowałam. Jakaś babka ma do mnie zadzwonić w
poniedziałek, bo powiedziałam jej jak dzwoniła, że muszę się najpierw
rozeznać w telefonach. No i teraz już wiem mniej więcej co i jak. Jak
ona mi powie, Ĺźe z 55 zł na 39 zł abonamentu  nie mogę przejść to juĹź
Orange podziękuję i przejdę do Play'a.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- --

W euro.com.pl jest w cenie 600 pln. Biorąc na 30 rat płacisz 20 pln/m-c. A teraz dobierz sobie do tego
taryfe w playu z taką ilością minut jaką potrzebujesz bez fona i już wiesz ile będzie to Ciebie kosztowało.

W dniu 2010-11-11 21:31, tl pisze:

W euro.com.pl jest w cenie 600 pln. Biorąc na 30 rat płacisz 20 pln/m-c. A
teraz dobierz sobie do tego
taryfe w playu z taką ilością minut jaką potrzebujesz bez fona i już wiesz
ile będzie to Ciebie kosztowało.

A po co? Mam w domu 3 niezłe telefony w sumie.
Teraz chcę z WiFi za złotówkę.

--
animka

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał w wiadomości news:ibhnbr$lmf$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-11-11 21:31, tl pisze:

W euro.com.pl jest w cenie 600 pln. Biorąc na 30 rat płacisz 20 pln/m-c. A
teraz dobierz sobie do tego
taryfe w playu z taką ilością minut jaką potrzebujesz bez fona i już wiesz
ile będzie to Ciebie kosztowało.

A po co? Mam w domu 3 niezłe telefony w sumie.
Teraz chcę z WiFi za złotówkę.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Nie wiesz po co to posłuchaj konsultanta i zostań w oranżu z telefonem sprzedanym za złotówkę.

W dniu 2010-11-11 23:13, tl pisze:

UĹźytkownik "animka"<animka@to.nie.ja.wp.pl>  napisał w wiadomości
news:ibhnbr$lmf$1node1.news.atman.pl...
W dniu 2010-11-11 21:31, tl pisze:

W euro.com.pl jest w cenie 600 pln. Biorąc na 30 rat płacisz 20 pln/m-c. A
teraz dobierz sobie do tego
taryfe w playu z taką ilością minut jaką potrzebujesz bez fona i już wiesz
ile będzie to Ciebie kosztowało.

A po co? Mam w domu 3 niezłe telefony w sumie.
Teraz chcę z WiFi za złotówkę.

-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -

Nie wiesz po co to posłuchaj konsultanta i zostań w oranżu z telefonem
sprzedanym za złotówkę.

Mam na raty brać? Po to, żeby jeszcze odsetki bankowi płacić?
Jakbym miała brać na raty to bym wzięła HTC, ale po co mi to.


--
animka

Użytkownik "animka" <animka@to.nie.ja.wp.pl> napisał

Przejdę się jutro do salonu Play'a w SBMail i

I pocałujesz klamkę a raczej witrynę jakiegoś nowego sklepu, bodajże z porcelaną.
W BestMallu była jakiś czas temu podwyżka czynszu i kilka sklepów nie wytrzymało...

M.

W dniu 2010-11-12 20:40, Maciej Muran pisze:

UĹźytkownik "animka"<animka@to.nie.ja.wp.pl>  napisał

Przejdę się jutro do salonu Play'a w SBMail i

I pocałujesz klamkę a raczej witrynę jakiegoś nowego sklepu, bodajże z
porcelaną.
W BestMallu była jakiś czas temu podwyżka czynszu i kilka sklepów nie
wytrzymało...

Jakoś dziwne mi się to przedtem wydawało, że tam jest jakiś punkt sprzedaży Play'a, bo nie widziałam. Ale i tak nie poszłam. Nie chciało mi się. Dzięki za informację :-)


--
animka

W dniu 2010-11-11 03:11, Piotr M pisze:

Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam się z wydarzeniem, co ktoś chce coś szybko
zrobić, a bawi się dotykowcem i wygląda to tak nieudacznie że śmiech
ogarnia.

To ja pytam, po co to jest? Ja wim. Dla kasy. Kogo?

nie dla idiotów
--
http://program.do.fakturowania.dumpingowiec.pl/
http://program.do.prowadzenia.ksiegi.dumpingowiec.pl/
http://program.ryczalt.ewidencjonowany.dumpingowiec.pl/

On Thu, 11 Nov 2010 03:11:23 +0100,  Piotr M wrote:

Nie po raz pierwszy spotykam się z wydarzeniem, co ktoś chce coś szybko zrobić, a bawi się dotykowcem i wygląda to tak nieudacznie że śmiech ogarnia.
To ja pytam, po co to jest? Ja wim. Dla kasy. Kogo? Wszystkich zainteresowanych, tych co to produkują. A z kogo robią durni, oj z wielu, z Was! Z Was, dorosłe dzieci.

No coz - jak komus telefon potrzebny tylko do dzwonienia, to
dotykowiec moze przeszkadzac. Ale byc moze taki ekran jest tanszy, i za rok za klawiature bedziesz
musial doplacic :-)

Wczoraj jestem na spotkaniu z gościem i na odebraniu projektu testuję z właścicielem firmy voip. Dzwonienie, wybieranie, itd. Jak jest? Smyrnięcia paluszkiem, patrzenie w ekran kilka sekund zanim coś się zrobi? Normalny idiotyzm.

Na bardziej rozbudowanym klasycznym tez tak masz.
tez trzeba patrzec co sie wyswietla.

J.

On 11 Lis, 03:11, Piotr M <x...@xx.xx> wrote:

Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam si z wydarzeniem, co kto chce co szybko
zrobi , a bawi si dotykowcem i wygl da to tak nieudacznie e miech
ogarnia.

To ja pytam, po co to jest? Ja wim. Dla kasy. Kogo? Wszystkich
zainteresowanych, tych co to produkuj . A z kogo robi durni, oj z
wielu, z Was! Z Was, doros e dzieci.

Wczoraj jestem na spotkaniu z go ciem i na odebraniu projektu testuj z
w a cicielem firmy voip. Dzwonienie, wybieranie, itd. Jak jest?
Smyrni cia paluszkiem, patrzenie w ekran kilka sekund zanim co si
zrobi? Normalny idiotyzm.

Ilu z Was idiot w? Oj du o.

CALKOWICIE sie z Toba zgadzam.
zamowilem malego dotykowca (i wciaz czekam bo durnowata Era w
magazynie od kilku tygodni nie ma) tylko dla nawigacji, bo wszystkie
te profesjonalne offline wymagaja:
- ekranu dotykowego
- systemu operacyjnego
Cala szpanowata reszta telefonu zwiazana z interfejsem mnie nie rusza
i moglaby byc poza moja swiadomoscia, gdyby nie koniecznosc
zarzadzania telefonem :-/.

On 12 Lis, 08:51, Janeo <janeo...@gmail.com> wrote:
.... ps:

CALKOWICIE sie z Toba zgadzam.

Poza okresleniem "idiotow" :-)

Janeo pisze:

On 11 Lis, 03:11, Piotr M <x...@xx.xx> wrote:

Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam si z wydarzeniem, co kto chce co szybko
zrobi , a bawi si dotykowcem i wygl da to tak nieudacznie e miech
ogarnia.

To ja pytam, po co to jest? Ja wim. Dla kasy. Kogo? Wszystkich
zainteresowanych, tych co to produkuj . A z kogo robi durni, oj z
wielu, z Was! Z Was, doros e dzieci.

Wczoraj jestem na spotkaniu z go ciem i na odebraniu projektu testuj z
w a cicielem firmy voip. Dzwonienie, wybieranie, itd. Jak jest?
Smyrni cia paluszkiem, patrzenie w ekran kilka sekund zanim co si
zrobi? Normalny idiotyzm.

Ilu z Was idiot w? Oj du o.

CALKOWICIE sie z Toba zgadzam.
zamowilem malego dotykowca (i wciaz czekam bo durnowata Era w
magazynie od kilku tygodni nie ma) tylko dla nawigacji, bo wszystkie
te profesjonalne offline wymagaja:
- ekranu dotykowego

nie wymagaja

- systemu operacyjnego
Cala szpanowata reszta telefonu zwiazana z interfejsem mnie nie rusza
i moglaby byc poza moja swiadomoscia, gdyby nie koniecznosc
zarzadzania telefonem :-/.

ja tez nie lubie dotykowca jako telefonu
- ale jesli ktos to lubi, to nie zabraniam mu tego

--
pozdr
Adam (AL)
TG

On 12 Lis, 09:34, AL <a...@skads.tam> wrote:

> bo wszystkie te profesjonalne offline wymagaja ekranu dotykowego
nie wymagaja

Wymagaja.

Janeo pisze:

On 12 Lis, 09:34, AL <a...@skads.tam> wrote:

bo wszystkie te profesjonalne offline wymagaja ekranu dotykowego

nie wymagaja

Wymagaja.

to w jaki sposob dzialaja na telefonach bez dotykowego ekranu?

--
pozdr
Adam (AL)
TG

On 13 Lis, 03:58, AL <a...@skads.tam> wrote:

Janeo pisze:

> On 12 Lis, 09:34, AL <a...@skads.tam> wrote:
>>> bo wszystkie te profesjonalne offline wymagaja ekranu dotykowego
>> nie wymagaja
> Wymagaja.

to w jaki sposob dzialaja na telefonach bez dotykowego ekranu?

Ktore?

Janeo pisze:

On 13 Lis, 03:58, AL <a...@skads.tam> wrote:

Janeo pisze:

On 12 Lis, 09:34, AL <a...@skads.tam> wrote:

bo wszystkie te profesjonalne offline wymagaja ekranu dotykowego

nie wymagaja

Wymagaja.

to w jaki sposob dzialaja na telefonach bez dotykowego ekranu?

Ktore?

przykladowo: Garmin, Sygic, TomTom, Ovi

wszystkie w/w bez problemu uzywam na 'niedotykowcu'

--
pozdr
Adam (AL)
TG

W dniu 2010-11-11 03:11, Piotr M pisze:

Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam się z wydarzeniem, co ktoś chce coś szybko
zrobić, a bawi się dotykowcem i wygląda to tak nieudacznie że śmiech
ogarnia.

Bo nie ma iphona.... tylko jakas koreanska kopie.

W dniu 2010-11-11 03:11, Piotr M pisze:

Witam.

Nie po raz pierwszy spotykam się z wydarzeniem, co ktoś chce coś szybko
zrobić, a bawi się dotykowcem i wygląda to tak nieudacznie że śmiech
ogarnia.

To ja pytam, po co to jest? Ja wim. Dla kasy. Kogo? Wszystkich
zainteresowanych, tych co to produkują. A z kogo robią durni, oj z
wielu, z Was! Z Was, dorosłe dzieci.

Wczoraj jestem na spotkaniu z gościem i na odebraniu projektu testuję z
właścicielem firmy voip. Dzwonienie, wybieranie, itd. Jak jest?
Smyrnięcia paluszkiem, patrzenie w ekran kilka sekund zanim coś się
zrobi? Normalny idiotyzm.

Ilu z Was idiotów? Oj dużo.

Kretyn jesteś i tyle :-)

Mój iphone śmiga szybciej niż Twój umysł.

GB