Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dowcip o Korwinie

Dowcip o Korwinie

Data: 2015-08-30 13:20:19
Autor: zdumiony
Dowcip o Korwinie
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna utopia: nie ma pieniędzy, wszyscy uważają to co mają za wspólne, nie ma bogatych ani biednych.
Korwin mówi "nie, w żadnym razie nie chcę tam trafić, a jak wygląda piekło?"
Piekło: pełen wyzysk, robotnicy bez wytchnienia pracują w fabrykach poganiani biczem przez diabłów.
Korwin mówi: "o ,to, to, wybieram piekło".
Diabeł bierze go do piekła i mówi: jeszcze jedna rzecz, to nie ty będziesz wyzyskiwał, ale ciebie będą, stań przy swojej taśmie!

Data: 2015-08-31 10:49:43
Autor: szklanynocnik
Dowcip o Korwinie
u¿ytkownik zdumiony napisa³:
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna utopia: nie ma pieniêdzy, wszyscy uwa¿aj± to co maj± za wspólne, nie ma bogatych ani biednych.
Korwin mówi "nie, w ¿adnym razie nie chcê tam trafiæ, a jak wygl±da piek³o?"


A niby kto wska¿e dzisiaj pañstwa typowo socjalistyczne
czy typowo kapitalistyczne?

Niby jakie s± niemcy, usa, szwecja, szwajcaria?

I takie,i takie, tam gdzie jest kapitalizm, tam jest i socjal.

Data: 2015-08-31 13:30:36
Autor: Marek
Dowcip o Korwinie
W dniu poniedzia³ek, 31 sierpnia 2015 19:49:44 UTC+2 u¿ytkownik szklan....@gmail.com napisa³:
u¿ytkownik zdumiony napisa³:
> Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna > utopia: nie ma pieniêdzy, wszyscy uwa¿aj± to co maj± za wspólne, nie ma > bogatych ani biednych.
> Korwin mówi "nie, w ¿adnym razie nie chcê tam trafiæ, a jak wygl±da > piek³o?"


A niby kto wska¿e dzisiaj pañstwa typowo socjalistyczne
czy typowo kapitalistyczne?

Niby jakie s± niemcy, usa, szwecja, szwajcaria?

I takie,i takie, tam gdzie jest kapitalizm, tam jest i socjal.

Gdzie nie ma kapitalizmu, tam socjal nie jest potrzebny.

Data: 2015-09-01 20:16:01
Autor: the_foe
Dowcip o Korwinie
W dniu 2015-08-31 o 19:49, szklanynocnik@gmail.com pisze:
u¿ytkownik zdumiony napisa³:
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna
utopia: nie ma pieniêdzy, wszyscy uwa¿aj± to co maj± za wspólne, nie ma
bogatych ani biednych.
Korwin mówi "nie, w ¿adnym razie nie chcê tam trafiæ, a jak wygl±da
piek³o?"


A niby kto wska¿e dzisiaj pañstwa typowo socjalistyczne
czy typowo kapitalistyczne?

Niby jakie s± niemcy, usa, szwecja, szwajcaria?

I takie,i takie, tam gdzie jest kapitalizm, tam jest i socjal.


Socjalizm nie jest przeciwienstwem kapitalizmu. Jest nim komunizm. Marks ostrzega³ przed socjalizmem, uznaj±c go za ewolucyjn± formê, w której kapitalisci decyduj± siê na równiejszy podzia³ okruchów, które wraz z postêpem staj± siê bardziej atrakcyjne i spowalniaj± wybuch rewolucji. Dlatego w demoludach dla odróznienia siê od kapitalistycznego socjalizmu stosowano formê realnego socjalizmu. Choc w rzeczywistosci kraje tzw "komunistyczne" by³y skrajnie korporacyjne gdzie istnia³ de facto kapitalistyczny monopol jednej firmy a struktury pañstwa by³y fasadowe wzglêdem roli "firmy".

--
@foe_pl

Data: 2015-09-01 11:52:26
Autor: szklanynocnik
Dowcip o Korwinie
u¿ytkownik the_foe napisa³:
 
Socjalizm nie jest przeciwienstwem kapitalizmu. Jest nim komunizm. Marks ostrzega³ przed socjalizmem, uznaj±c go za ewolucyjn± formê, w której kapitalisci decyduj± siê na równiejszy podzia³ okruchów, które wraz z postêpem staj± siê bardziej atrakcyjne i spowalniaj± wybuch rewolucji. Dlatego w demoludach dla odróznienia siê od kapitalistycznego socjalizmu stosowano formê realnego socjalizmu. Choc w rzeczywistosci kraje tzw "komunistyczne" by³y skrajnie korporacyjne gdzie istnia³ de facto kapitalistyczny monopol jednej firmy a struktury pañstwa by³y fasadowe wzglêdem roli "firmy".

Czyli jak oceniamy zmiany ustrojowe w rasjii i chinach?
By³a jaka¶ lepsza droga dla chin i ruskich niz
wprowadzenie kapitalizmu pod kontrol±?

Mo¿e i w PL to nie by³ by g³upi pomys³, tylko PL by³a pierwsza, a wiadomo - pierwsze ¶liwki robaczywki.

Dzisiaj jak kto dorwie pañstwow± posadê - pieje z zachwytu,
gwarancje/srancje, 13tki, mobbingu ni ma, wydaje siê
¿e pañstwowa posada nie jest z³a?

Data: 2015-08-31 16:24:02
Autor: Chłop
Dowcip o Korwinie
W dniu 30.08.2015 o 13:20, zdumiony pisze:
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna
utopia: nie ma pieniędzy, wszyscy uważają to co mają za wspólne, nie ma
bogatych ani biednych.
Korwin mówi "nie, w żadnym razie nie chcę tam trafić, a jak wygląda
piekło?"
Piekło: pełen wyzysk, robotnicy bez wytchnienia pracują w fabrykach
poganiani biczem przez diabłów.
Korwin mówi: "o ,to, to, wybieram piekło".
Diabeł bierze go do piekła i mówi: jeszcze jedna rzecz, to nie ty
będziesz wyzyskiwał, ale ciebie będą, stań przy swojej taśmie!
letko słabe

Data: 2015-08-31 16:56:47
Autor: u2
Dowcip o Korwinie
W dniu 2015-08-30 o 13:20, zdumiony pisze:
Diabeł bierze go do piekła i mówi: jeszcze jedna rzecz, to nie ty
będziesz wyzyskiwał, ale ciebie będą, stań przy swojej taśmie!

zalezy za ile bedzie tam zaiwanial, kurwinowi by taka robota zrobila dobrze patrzac na jego spasly brzuch:)


--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywajÄ… slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".

Data: 2015-08-31 20:01:27
Autor: Mark Woydak
Dowcip o Korwinie

Użytkownik "zdumiony" <zdumiony@jestem.pl> napisał w wiadomości news:mruotk$2on$1node2.news.atman.pl...
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna utopia: nie ma pieniędzy, wszyscy uważają to co mają za wspólne, nie ma bogatych ani biednych.
Korwin mówi "nie, w żadnym razie nie chcę tam trafić, a jak wygląda piekło?"
Piekło: pełen wyzysk, robotnicy bez wytchnienia pracują w fabrykach poganiani biczem przez diabłów.
Korwin mówi: "o ,to, to, wybieram piekło".
Diabeł bierze go do piekła i mówi: jeszcze jedna rzecz, to nie ty będziesz wyzyskiwał, ale ciebie będą, stań przy swojej taśmie!

Cienkie.

Mark Woydak

Data: 2015-09-01 03:55:07
Autor: Stachu Chebel
Dowcip o Korwinie
W dniu poniedzia³ek, 31 sierpnia 2015 14:10:02 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna utopia: nie ma pieniêdzy, wszyscy uwa¿aj± to co maj± za wspólne, nie ma bogatych ani biednych.
Korwin mówi "nie, w ¿adnym razie nie chcê tam trafiæ, a jak wygl±da piek³o?"
Piek³o: pe³en wyzysk, robotnicy bez wytchnienia pracuj± w fabrykach poganiani biczem przez diab³ów.
Korwin mówi: "o ,to, to, wybieram piek³o".
Diabe³ bierze go do piek³a i mówi: jeszcze jedna rzecz, to nie ty bêdziesz wyzyskiwa³, ale ciebie bêd±, stañ przy swojej ta¶mie!

Nie pisz ju¿ wiêcej "do wcipów". Nawet ta mizerna odpowied¼ jest bardziej ¶mieszna.

Data: 2015-09-01 16:53:22
Autor: jsen
Dowcip o Korwinie
W dniu poniedzia³ek, 31 sierpnia 2015 14:10:02 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna utopia: nie ma pieniêdzy, wszyscy uwa¿aj± to co maj± za wspólne, nie ma bogatych ani biednych.
Korwin mówi "nie, w ¿adnym razie nie chcê tam trafiæ, a jak wygl±da piek³o?"
Piek³o: pe³en wyzysk, robotnicy bez wytchnienia pracuj± w fabrykach poganiani biczem przez diab³ów.
Korwin mówi: "o ,to, to, wybieram piek³o".
Diabe³ bierze go do piek³a i mówi: jeszcze jedna rzecz, to nie ty bêdziesz wyzyskiwa³, ale ciebie bêd±, stañ przy swojej ta¶mie!

do¶æ w³a¶ciwa przypowiastka, ale z Korwinem jest jednocze¶nie inaczej.
facet ma naprawdê czêstokroæ piêkne pogl±dy, ale nieraz jak co¶ powie,
to po¿al siê Bo¿e. on opiera siê na rozwoju ¶wiata, uwa¿a, ¿e kto ma umys³ s³abszy od niego,
zas³uguje na mniej; po prostu nie umie zrozumieæ, ¿e niektórym
nie jest to dane. Korwin patrzy zawsze tylko z jednej, swojej w³asnej strony,
i ekstrapoluje w³asne do¶wiadczenie na resztê ludzko¶ci; akurat takie podej¶cie da³oby mu w jego ¶wiecie wszelkie korzy¶ci.
jednak gdyby pomy¶la³, ¿e w innym ¶wiecie, istoty z korwinowym IQ
mog± co najwy¿ej sprz±taæ, zmieni³oby to jego podej¶cie diametralnie.
tote¿ bez rozpatrywania spraw z wielu ró¿nych punktów widzenia,
naprawdê nie da siê w³a¶ciwie nic oceniæ.

jacek

Data: 2015-09-02 09:22:19
Autor: zdumiony
Dowcip o Korwinie
W dniu 02.09.2015 o 01:53, jsen@op.pl pisze:
do¶æ w³a¶ciwa przypowiastka, ale z Korwinem jest jednocze¶nie inaczej.
facet ma naprawdê czêstokroæ piêkne pogl±dy, ale nieraz jak co¶ powie,
to po¿al siê Bo¿e.
on opiera siê na rozwoju ¶wiata, uwa¿a, ¿e kto ma umys³ s³abszy od niego,
zas³uguje na mniej; po prostu nie umie zrozumieæ, ¿e niektórym
nie jest to dane.
Korwin patrzy zawsze tylko z jednej, swojej w³asnej strony,
i ekstrapoluje w³asne do¶wiadczenie na resztê ludzko¶ci;
akurat takie podej¶cie da³oby mu w jego ¶wiecie wszelkie korzy¶ci.
jednak gdyby pomy¶la³, ¿e w innym ¶wiecie, istoty z korwinowym IQ
mog± co najwy¿ej sprz±taæ, zmieni³oby to jego podej¶cie diametralnie.
tote¿ bez rozpatrywania spraw z wielu ró¿nych punktów widzenia,
naprawdê nie da siê w³a¶ciwie nic oceniæ.

Ceniê Korwina z czasów gdy wraz ze Stefanem Kisielewskim zak³adali Uniê Polityki Realnej. Z jednej strony polityka Jaruzela - walka ze spekulantami, z drugiej kompletne jej zaprzeczenie w UPR.
Uwa¿am Stefana Kisielewskiego za wielkiego my¶liciela, w³a¶ciwie wypromowa³ Korwina i wprowadzi³ na salony.
Jednak ju¿ nie po drodze mi z Korwinem, od tego czasu odp³yn±³, ju¿ nie walczy z bezsensem komuny, ale dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Ma co¶ z narcyza zakochanego w sobie za swoj± inteligencjê, energiczno¶æ, przedsiêbiorczo¶æ czy ideowo¶æ, d±¿y do budowy systemu, w którym tylko takim ludziom jak on bêdzie dobrze, a innym bêdzie ¼le. Widzê te¿ w nim kompleks Herostratesa, ow³adniêty obsesj± zyskania wiecznej s³awy jako ideolog, twórca nowego spo³eczeñstwa.
Korwin powinien poczytaæ co¶ a aforyzmów Kisiela, które jak pisa³ krytykowa³y komunistów, ale teraz odnosz± siê i do Korwina (jak i do ró¿nego rodzaju nawiedzonych proroków religijnych)

http://www.eioba.pl/a/1uu6/aforyzmy-kisiela

"Gdyby dureñ zrozumia³, ¿e jest durniem, automatycznie przesta³by byæ durniem. Z tego wniosek, ¿e durnie rekrutuj± siê jedynie spo¶ród ludzi pewnych, ¿e nie s± durniami."
Albo taki
"Pow³oka balonu zszyta z kawa³ków silniejsza jest ni¿ zrobiona z jednej sztuki - podobnie ma siê rzecz ze ¶wiatopogl±dem."
kiedy¶ identyfikowa³em siê jako "prawicowiec", teraz mam pogl±dy eklektyczne.
albo
"K³amstwo ¶wiadome lepsze jest od nie¶wiadomego: to pierwsze jest przestêpstwem, to drugie rodzajem choroby psychicznej. Prêdzej z³y cz³owiek siê poprawi, ni¿ wariat siê wyleczy." - powinni wzi±æ do serca ró¿ni "prorocy", g³osiciele prawd.
ostrzega:
"Istniej± utopie przyjemne i nieprzyjemne. Te drugie bardziej zbli¿one s± do realno¶ci."
a dla Korwina:
"Kto domaga siê przyjêcia przez ludzi wszystkich swoich pogl±dów, ten d±¿y do zubo¿enia ¶wiata, bo chce go zape³niæ sob±."
Korwin chcia³by aby przyj±æ wszystkie jego pogl±dy, zarówno te na gospodarkê, jak i "ka¿da kobieta chce byæ trochê gwa³cona"
Kisiel ostrzega:
Nazbyt natrêtne domaganie siê triumfu prawdy dowodzi pod¶wiadomej niewiary w jej w³asn±, spontaniczn± si³ê i atrakcyjno¶æ.
i
Ten, kto nigdy nie odczuwa³ potrzeby zaprzeczenia samemu sobie, jest osch³ym nêdzarzem duchowym: nie kocha on ¶wiata, lecz tylko siebie.

Czyli to co u Kisiela odnosi³o siê do komunistów teraz zaczyna siê odnosiæ i do innego rodzaju ideologów: do nawiedzonych proroków a tak¿e do samego Korwina.

Data: 2015-09-09 18:51:10
Autor: jsen
Dowcip o Korwinie
W dniu ¶roda, 2 wrze¶nia 2015 09:22:20 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
W dniu 02.09.2015 o 01:53, jsen@op.pl pisze:
> do¶æ w³a¶ciwa przypowiastka, ale z Korwinem jest jednocze¶nie inaczej.
> facet ma naprawdê czêstokroæ piêkne pogl±dy, ale nieraz jak co¶ powie,
> to po¿al siê Bo¿e.
> on opiera siê na rozwoju ¶wiata, uwa¿a, ¿e kto ma umys³ s³abszy od niego,
> zas³uguje na mniej; po prostu nie umie zrozumieæ, ¿e niektórym
> nie jest to dane.
> Korwin patrzy zawsze tylko z jednej, swojej w³asnej strony,
> i ekstrapoluje w³asne do¶wiadczenie na resztê ludzko¶ci;
> akurat takie podej¶cie da³oby mu w jego ¶wiecie wszelkie korzy¶ci.
> jednak gdyby pomy¶la³, ¿e w innym ¶wiecie, istoty z korwinowym IQ
> mog± co najwy¿ej sprz±taæ, zmieni³oby to jego podej¶cie diametralnie.
> tote¿ bez rozpatrywania spraw z wielu ró¿nych punktów widzenia,
> naprawdê nie da siê w³a¶ciwie nic oceniæ.

Ceniê Korwina z czasów gdy wraz ze Stefanem Kisielewskim zak³adali Uniê Polityki Realnej. Z jednej strony polityka Jaruzela - walka ze spekulantami, z drugiej kompletne jej zaprzeczenie w UPR.
Uwa¿am Stefana Kisielewskiego za wielkiego my¶liciela, w³a¶ciwie wypromowa³ Korwina i wprowadzi³ na salony.
Jednak ju¿ nie po drodze mi z Korwinem, od tego czasu odp³yn±³, ju¿ nie walczy z bezsensem komuny, ale dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Ma co¶ z narcyza zakochanego w sobie za swoj± inteligencjê, energiczno¶æ, przedsiêbiorczo¶æ czy ideowo¶æ, d±¿y do budowy systemu, w którym tylko takim ludziom jak on bêdzie dobrze, a innym bêdzie ¼le. Widzê te¿ w nim kompleks Herostratesa, ow³adniêty obsesj± zyskania wiecznej s³awy jako ideolog, twórca nowego spo³eczeñstwa.
Korwin powinien poczytaæ co¶ a aforyzmów Kisiela, które jak pisa³ krytykowa³y komunistów, ale teraz odnosz± siê i do Korwina (jak i do ró¿nego rodzaju nawiedzonych proroków religijnych)

nie jestem nawiedzony (tak jak Ty to pojêcie pojmujesz) je¶li o to Ci chodzi³o;
po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
ni¿ ktokolwiek z ludzi.

"Gdyby dureñ zrozumia³, ¿e jest durniem, automatycznie przesta³by byæ durniem. Z tego wniosek, ¿e durnie rekrutuj± siê jedynie spo¶ród ludzi pewnych, ¿e nie s± durniami."

mo¿e go ju¿ nie cytuj, bo ten cytat tylko ¶wiadczy o durnocie autora.

Albo taki
"Pow³oka balonu zszyta z kawa³ków silniejsza jest ni¿ zrobiona z jednej sztuki - podobnie ma siê rzecz ze ¶wiatopogl±dem."

a tu ju¿ inna bajka; bardzo m±dre spostrze¿enie.
co ¶wiadczy tylko o tym, ¿e Twój guru by³ zarówno durniem, jak i m±drym
cz³owiekiem:)
dlatego s± te¿ ró¿ne Nieba; i mówiê to jako nawiedzony, porzecie¿:)


"Prêdzej z³y cz³owiek siê poprawi, ni¿ wariat siê wyleczy." - powinni wzi±æ do serca ró¿ni "prorocy", g³osiciele prawd.

mieszasz wa¶æ prawdy, z nieprawdami. te¿ tak robiê niekiedy,
ale tylko w poezji.

ostrzega:
"Istniej± utopie przyjemne i nieprzyjemne. Te drugie bardziej zbli¿one s± do realno¶ci."

znów bzdurka; tak Cie nauczyli, to i tak masz:)

a dla Korwina:
"Kto domaga siê przyjêcia przez ludzi wszystkich swoich pogl±dów, ten d±¿y do zubo¿enia ¶wiata, bo chce go zape³niæ sob±."

powiedz to Bogu; bêdzie to jednocze¶nie prawda i nieprawda; zale¿y,
jak Go zrozumiesz. powiedz to ka¿demu cz³owiekowi,
i to te¿ mo¿e byæ prawda lub nieprawda, zale¿nie od prawid³owo¶ci pogl±dów.
i h.. (bo nie znam etymologii) mnie obchodzi, co m±drale albo wszyscy my¶l±, ale zale¿y, czy co¶ jest nieprawd±, prawd± w po³owie, lub tylko prawd±.
zastanów siê nad tym m±dry cz³owiecze.

jacek

Data: 2015-09-13 10:25:48
Autor: zdumiony
Dowcip o Korwinie
W dniu 10.09.2015 o 03:51, jsen@op.pl pisze:
nie jestem nawiedzony (tak jak Ty to pojêcie pojmujesz) je¶li o to Ci chodzi³o;
po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
ni¿ ktokolwiek z ludzi.

pycha przez ciebie przemawia

Data: 2015-09-15 13:11:28
Autor: jsen
Dowcip o Korwinie
W dniu niedziela, 13 wrze¶nia 2015 10:25:49 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
W dniu 10.09.2015 o 03:51, jsen@op.pl pisze:
> nie jestem nawiedzony (tak jak Ty to pojêcie pojmujesz) je¶li o to Ci chodzi³o;
> po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
> ni¿ ktokolwiek z ludzi.

pycha przez ciebie przemawia

masz racjê, ale nie akurat w tym, do czego siê odnosi³e¶;
to jest zwyk³a prawda i tylko prawda.

jacek

Data: 2015-09-15 23:17:21
Autor: zdumiony
Dowcip o Korwinie
W dniu 15.09.2015 o 22:11, jsen@op.pl pisze:
W dniu niedziela, 13 wrze¶nia 2015 10:25:49 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
W dniu 10.09.2015 o 03:51, jsen@op.pl pisze:
nie jestem nawiedzony (tak jak Ty to pojêcie pojmujesz) je¶li o to Ci chodzi³o;
po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
ni¿ ktokolwiek z ludzi.

pycha przez ciebie przemawia

masz racjê, ale nie akurat w tym, do czego siê odnosi³e¶;
to jest zwyk³a prawda i tylko prawda.

za ostro siê wyrazi³em oskar¿aj±c od razu o pychê, przepraszam, znowu przeze mnie przemawia³a z³o¶æ,
ale chodzi³o mi o stwierdzenie
"po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
NI¯ KTOKOLWIEK Z LUDZI."
sk±d wiesz ¿e o wiele wiêcej ni¿ ktokolwiek z ludzi?

Data: 2015-09-15 15:25:45
Autor: jsen
Dowcip o Korwinie
W dniu wtorek, 15 wrze¶nia 2015 23:17:22 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
W dniu 15.09.2015 o 22:11, jsen@op.pl pisze:
> W dniu niedziela, 13 wrze¶nia 2015 10:25:49 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
>> W dniu 10.09.2015 o 03:51, jsen@op.pl pisze:
>>> nie jestem nawiedzony (tak jak Ty to pojêcie pojmujesz) je¶li o to Ci chodzi³o;
>>> po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
>>> ni¿ ktokolwiek z ludzi.
>>
>> pycha przez ciebie przemawia
>
> masz racjê, ale nie akurat w tym, do czego siê odnosi³e¶;
> to jest zwyk³a prawda i tylko prawda.

za ostro siê wyrazi³em oskar¿aj±c od razu o pychê, przepraszam, znowu przeze mnie przemawia³a z³o¶æ,

a tam. przecie¿ te¿  zdarza siê, ¿e co¶ w z³o¶ci odpowiem.
jednak w twej odpowiedzi ¿adnej z³o¶ci nie wyczu³em;
mia³e¶ tak prawo, po takich s³owach, stwierdziæ.

ale chodzi³o mi o stwierdzenie
"po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
NI¯ KTOKOLWIEK Z LUDZI."

sk±d wiesz ¿e o wiele wiêcej ni¿ ktokolwiek z ludzi?

st±d, ¿e by³em w Niebie Chrystusowym,
st±d, ¿e by³em w Otch³ani,
st±d, ¿e wiem, jak wygl±daj± diab³y i trochê jak u nich jest,
st±d, ¿e wiem i czu³em, jak to jest byæ wê¿em,
st±d, ¿e wiem, co czuj± w sercu i jakby ¿y³ach demony,
st±d, ¿e wiem, jak czu³ siê ¶wiêty ukrywaj±cy siê w pniu,
st±d, ¿e znam i podzielam Dobroæ Boga Ojca,
st±d, ¿e poczu³em czyste z³o dok³adnie na swej w³asnej skórze,
st±d, ¿e czu³em chyba wszystko, co cz³owiek mo¿e i nie mo¿e prze¿yæ.
i st±d, ¿e wybra³ mnie Bóg i tak do koñca nie wiem dlaczego.

zaprawdê nigdzie w pismach nie znajdziesz ca³o¶ci tego, o czym piszê,
choæ s± fragmenty bêd±ce Prawd±.

jacek

Data: 2015-09-16 09:25:14
Autor: zdumiony
Dowcip o Korwinie
W dniu 16.09.2015 o 00:25, jsen@op.pl pisze:
a tam. przecie¿ te¿  zdarza siê, ¿e co¶ w z³o¶ci odpowiem.
jednak w twej odpowiedzi ¿adnej z³o¶ci nie wyczu³em;
mia³e¶ tak prawo, po takich s³owach, stwierdziæ.

Ostatnio wchodzi³em na forum polityka by wy³adowaæ swoj± w¶ciek³o¶æ na "kuców", na "¯ydów" czy te¿ ró¿nych "nawiedzonych". W usenecie jednak zwracamy siê do ró¿nych ludzi nic o nich nie wiedz±c, nawet tego czy kto¶ jest gimnazjalist± czy starszym powa¿nym cz³owiekiem.

st±d, ¿e by³em w Niebie Chrystusowym,
st±d, ¿e by³em w Otch³ani,
st±d, ¿e wiem, jak wygl±daj± diab³y i trochê jak u nich jest,
st±d, ¿e wiem i czu³em, jak to jest byæ wê¿em,
st±d, ¿e wiem, co czuj± w sercu i jakby ¿y³ach demony,
st±d, ¿e wiem, jak czu³ siê ¶wiêty ukrywaj±cy siê w pniu,
st±d, ¿e znam i podzielam Dobroæ Boga Ojca,
st±d, ¿e poczu³em czyste z³o dok³adnie na swej w³asnej skórze,
st±d, ¿e czu³em chyba wszystko, co cz³owiek mo¿e i nie mo¿e prze¿yæ.

Nie¼le

i st±d, ¿e wybra³ mnie Bóg i tak do koñca nie wiem dlaczego.

Pych± by³o by twierdzenie: "wybra³ mnie Bóg bo jestem taki ¶wiêty i wspania³y i w ogóle", tymczasem nie wiadomo dlaczego, mo¿e po prostu bardzo Ciê lubi?

Data: 2015-09-26 19:03:32
Autor: jsen
Dowcip o Korwinie
W dniu ¶roda, 16 wrze¶nia 2015 09:25:16 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
W dniu 16.09.2015 o 00:25, jsen@op.pl pisze:
> a tam. przecie¿ te¿  zdarza siê, ¿e co¶ w z³o¶ci odpowiem..
> jednak w twej odpowiedzi ¿adnej z³o¶ci nie wyczu³em;
> mia³e¶ tak prawo, po takich s³owach, stwierdziæ.

Ostatnio wchodzi³em na forum polityka by wy³adowaæ swoj± w¶ciek³o¶æ na "kuców", na "¯ydów" czy te¿ ró¿nych "nawiedzonych". W usenecie jednak zwracamy siê do ró¿nych ludzi nic o nich nie wiedz±c, nawet tego czy kto¶ jest gimnazjalist± czy starszym powa¿nym cz³owiekiem.

starszym, powa¿nym... no tak, masz racjê;
zw³aszcza z tym starszym:)
nie, ¿ebym siê tak czu³, ale przecie¿ up³yw wieku czujê;
ju¿ po prostu du¿o mi siê nie chce czasami.

> st±d, ¿e by³em w Niebie Chrystusowym,
> st±d, ¿e by³em w Otch³ani,
> st±d, ¿e wiem, jak wygl±daj± diab³y i trochê jak u nich jest,
> st±d, ¿e wiem i czu³em, jak to jest byæ wê¿em,
> st±d, ¿e wiem, co czuj± w sercu i jakby ¿y³ach demony,
> st±d, ¿e wiem, jak czu³ siê ¶wiêty ukrywaj±cy siê w pniu,
> st±d, ¿e znam i podzielam Dobroæ Boga Ojca,
> st±d, ¿e poczu³em czyste z³o dok³adnie na swej w³asnej skórze,
> st±d, ¿e czu³em chyba wszystko, co cz³owiek mo¿e i nie mo¿e prze¿yæ.

Nie¼le

a bo niektórzy, to jak us³ysz± jaki¶ g³os. to zaraz my¶l±,
¿e to Bóg do nich przemówi³. u mnie warunki s± jasne:
wiem, ¿e co¶ jest prawd±, je¶li w tym wspó³uczestniczê,
czyli odczuwam osobi¶cie, jak to jest np. byæ w Otch³ani czy w Niebie..

> i st±d, ¿e wybra³ mnie Bóg i tak do koñca nie wiem dlaczego.
 
Pych± by³o by twierdzenie: "wybra³ mnie Bóg bo jestem taki ¶wiêty i wspania³y i w ogóle", tymczasem nie wiadomo dlaczego, mo¿e po prostu bardzo Ciê lubi?

pewnie, ¿e lubi. lecz poza tym nie mia³ chyba jakby innego wyj¶cia;
przez chyba 30 lat nie mog³em uwierzyæ, choæ bardzo chcia³em.
chcia³em, ¿eby jako¶ tam móc funkcjonowaæ i ¿eby to ¿ycie mia³o jaki¶ sens;
po prostu od zawsze czyta³em ksi±¿ki popularnonaukowe i nawet naukowe czasem,
a w nich nie ma miejsca na Boga;
tote¿ nie dziwiê siê ludziom tym bardziej ode mnie wykszta³conym,
¿e uwierzyæ nie mog±. ot, po prostu, normalka.
pewnie Bóg Wszechmog±cy mia³ do¶æ ju¿ tego wycia, wiêc wreszcie przemówi³.
i Chrystus te¿ zni¿y³ obszar Nieba, abym w nim powspó³uczestniczy³ chwilê. choæ tak prawdê mówi±c musia³bym sprawdziæ w zapisach kolejno¶æ tych zdarzeñ,
choæ to oczywi¶cie bez znaczenia.
pewnie, ¿e lubi.
mo¿e powiem co¶ z w³asnego podwórka; te¿ lubiê diab³y i demony nawet,
choæ te to czasem zabi³bym na ¶mieræ - choæ oczywi¶cie tego nie zrobiê.
¶winie s± one zazwyczaj i tyle. Dobry Bóg Ojciec pragnie, aby wszystkim ¿y³o siê jak najlepiej,
bez wzglêdu na cechy czy charakter. ja te¿ tak mam i nic na to nie poradzê.

jacek

Data: 2015-09-09 19:52:22
Autor: jsen
Dowcip o Korwinie
W dniu ¶roda, 2 wrze¶nia 2015 09:22:20 UTC+2 u¿ytkownik zdumiony napisa³:
W dniu 02.09.2015 o 01:53, jsen@op.pl pisze:
> do¶æ w³a¶ciwa przypowiastka, ale z Korwinem jest jednocze¶nie inaczej.
> facet ma naprawdê czêstokroæ piêkne pogl±dy, ale nieraz jak co¶ powie,
> to po¿al siê Bo¿e.
> on opiera siê na rozwoju ¶wiata, uwa¿a, ¿e kto ma umys³ s³abszy od niego,
> zas³uguje na mniej; po prostu nie umie zrozumieæ, ¿e niektórym
> nie jest to dane.
> Korwin patrzy zawsze tylko z jednej, swojej w³asnej strony,
> i ekstrapoluje w³asne do¶wiadczenie na resztê ludzko¶ci;
> akurat takie podej¶cie da³oby mu w jego ¶wiecie wszelkie korzy¶ci.
> jednak gdyby pomy¶la³, ¿e w innym ¶wiecie, istoty z korwinowym IQ
> mog± co najwy¿ej sprz±taæ, zmieni³oby to jego podej¶cie diametralnie.
> tote¿ bez rozpatrywania spraw z wielu ró¿nych punktów widzenia,
> naprawdê nie da siê w³a¶ciwie nic oceniæ.

Ceniê Korwina z czasów gdy wraz ze Stefanem Kisielewskim zak³adali Uniê Polityki Realnej. Z jednej strony polityka Jaruzela - walka ze spekulantami, z drugiej kompletne jej zaprzeczenie w UPR.
Uwa¿am Stefana Kisielewskiego za wielkiego my¶liciela, w³a¶ciwie wypromowa³ Korwina i wprowadzi³ na salony.
Jednak ju¿ nie po drodze mi z Korwinem, od tego czasu odp³yn±³, ju¿ nie walczy z bezsensem komuny, ale dzieli ludzi na lepszych i gorszych. Ma co¶ z narcyza zakochanego w sobie za swoj± inteligencjê, energiczno¶æ, przedsiêbiorczo¶æ czy ideowo¶æ, d±¿y do budowy systemu, w którym tylko takim ludziom jak on bêdzie dobrze, a innym bêdzie ¼le. Widzê te¿ w nim kompleks Herostratesa, ow³adniêty obsesj± zyskania wiecznej s³awy jako ideolog, twórca nowego spo³eczeñstwa.
Korwin powinien poczytaæ co¶ a aforyzmów Kisiela, które jak pisa³ krytykowa³y komunistów, ale teraz odnosz± siê i do Korwina (jak i do ró¿nego rodzaju nawiedzonych proroków religijnych)

nie jestem nawiedzony (tak jak Ty to pojêcie pojmujesz) je¶li o to Ci chodzi³o;
po prostu widzia³em i czu³em przede wszystkim o wiele wiêcej,
ni¿ ktokolwiek z ludzi.
 
http://www.eioba.pl/a/1uu6/aforyzmy-kisiela
"Gdyby dureñ zrozumia³, ¿e jest durniem, automatycznie przesta³by byæ
durniem. Z tego wniosek, ¿e durnie rekrutuj± siê jedynie spo¶ród ludzi
pewnych, ¿e nie s± durniami."

mo¿e go ju¿ nie cytuj, bo ten cytat tylko ¶wiadczy o durnocie autora.
te¿ oczywi¶cie wiem, ¿e w wielu sprawach jestem durniem,
bo ludzie s± "za m±drzy". albo chytrzy - na jedno wychodzi.
oczywi¶cie przypisywanie komukolwiek w tym wzglêdzie durnoty
jest bezsensowne, bo zale¿y jak pojêcie rozumiemy.
wracaj±c do Kisiela; je¶li kto¶ zrozumie, ¿e jest durniem,
to tym durniem nie jest. wiêc Kisiel, który zrozumia³,
¿e jest durniem, ju¿ automatycznie durniem nie jest. wiêc jest, czy nie jest durniem Kisiel.
i jak to jest logicznie, m±dry cz³owiecze.


Albo taki
"Pow³oka balonu zszyta z kawa³ków silniejsza jest ni¿ zrobiona z jednej
sztuki - podobnie ma siê rzecz ze ¶wiatopogl±dem."

a tu ju¿ inna bajka; bardzo m±dre spostrze¿enie.
co ¶wiadczy tylko o tym, ¿e Twój guru by³ zarówno durniem, jak i m±drym
cz³owiekiem:)
dlatego s± te¿ ró¿ne Nieba; i mówiê to jako nawiedzony, porzecie¿:)
jednak pomijaj±c wszystko, to pow³oka zszyta jest lepsza,
je¶li kopi± j± ludzie; ból bardziej siê rozk³ada po ca³o¶ci..

zawsze jednolita pow³oka bêdzie wytrzymalsza od zszywek
skrojonych na potrzeby nasze.
ale to ju¿ ca³kiem inna historia, a wszech¶wiat jest jeden. choæ wi±zañ atomów w nim du¿o; wiêc zale¿y, jak kto¶ pojmuje jednolito¶æ i ró¿norodno¶æ jednocze¶nie.

"Prêdzej z³y cz³owiek siê poprawi, ni¿ wariat siê wyleczy."
- powinni wzi±æ do serca ró¿ni "prorocy", g³osiciele prawd.

mieszasz wa¶æ prawdy, z nieprawdami. te¿ tak robiê niekiedy,
ale tylko w poezji.

ostrzega:
"Istniej± utopie przyjemne i nieprzyjemne. Te drugie bardziej zbli¿one
s± do realno¶ci."

znów bzdurka; tak Cie nauczyli, to i tak masz:)

a dla Korwina:
"Kto domaga siê przyjêcia przez ludzi wszystkich swoich pogl±dów, ten
d±¿y do zubo¿enia ¶wiata, bo chce go zape³niæ sob±."

powiedz to Bogu; bêdzie to jednocze¶nie prawda i nieprawda; zale¿y,
jak Go zrozumiesz. powiedz to ka¿demu cz³owiekowi,
i to te¿ mo¿e byæ prawda lub nieprawda, zale¿nie od pogl±dów.
i h.. (bo nie znam etymologii) mnie obchodzi, co m±drale albo wszyscy my¶l±,
ale zale¿y, czy co¶ jest nieprawd±, prawd± w po³owie, lub tylko prawd±.
zastanów siê nad tym m±dry cz³owiecze.

jacek










"Gdyby dureñ zrozumia³, ¿e jest durniem, automatycznie przesta³by byæ durniem. Z tego wniosek, ¿e durnie rekrutuj± siê jedynie spo¶ród ludzi pewnych, ¿e nie s± durniami."
Albo taki
"Pow³oka balonu zszyta z kawa³ków silniejsza jest ni¿ zrobiona z jednej sztuki - podobnie ma siê rzecz ze ¶wiatopogl±dem."
kiedy¶ identyfikowa³em siê jako "prawicowiec", teraz mam pogl±dy eklektyczne.
albo
"K³amstwo ¶wiadome lepsze jest od nie¶wiadomego: to pierwsze jest przestêpstwem, to drugie rodzajem choroby psychicznej. Prêdzej z³y cz³owiek siê poprawi, ni¿ wariat siê wyleczy." - powinni wzi±æ do serca ró¿ni "prorocy", g³osiciele prawd.
ostrzega:
"Istniej± utopie przyjemne i nieprzyjemne. Te drugie bardziej zbli¿one s± do realno¶ci."
a dla Korwina:
"Kto domaga siê przyjêcia przez ludzi wszystkich swoich pogl±dów, ten d±¿y do zubo¿enia ¶wiata, bo chce go zape³niæ sob±."
Korwin chcia³by aby przyj±æ wszystkie jego pogl±dy, zarówno te na gospodarkê, jak i "ka¿da kobieta chce byæ trochê gwa³cona"
Kisiel ostrzega:
Nazbyt natrêtne domaganie siê triumfu prawdy dowodzi pod¶wiadomej niewiary w jej w³asn±, spontaniczn± si³ê i atrakcyjno¶æ.
i
Ten, kto nigdy nie odczuwa³ potrzeby zaprzeczenia samemu sobie, jest osch³ym nêdzarzem duchowym: nie kocha on ¶wiata, lecz tylko siebie.

Czyli to co u Kisiela odnosi³o siê do komunistów teraz zaczyna siê odnosiæ i do innego rodzaju ideologów: do nawiedzonych proroków a tak¿e do samego Korwina.

Data: 2015-09-01 22:18:21
Autor: niebieski
Dowcip o Korwinie
On 30.08.2015 13:20, zdumiony wrote:
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna

Skoro tak lubisz dowcipy, to mam coÅ› dla ciebie:

https://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=7SE2Xg-mtFU

Życzę mimo wszystko przejrzeniania na oczęta, choć wiem z jak trudnym przypadkiem lewactwa mam tutaj do czynienia.

--
niebieski

Dowcip o Korwinie

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona