Data: 2015-08-31 10:49:43 | |
Autor: szklanynocnik | |
Dowcip o Korwinie | |
użytkownik zdumiony napisał:
Korwin umiera, Bóg pokazuje mu niebo a tam zrealizowana socjalistyczna utopia: nie ma pieniędzy, wszyscy uważają to co mają za wspólne, nie ma bogatych ani biednych. A niby kto wskaże dzisiaj państwa typowo socjalistyczne czy typowo kapitalistyczne? Niby jakie są niemcy, usa, szwecja, szwajcaria? I takie,i takie, tam gdzie jest kapitalizm, tam jest i socjal. |
|
Data: 2015-08-31 13:30:36 | |
Autor: Marek | |
Dowcip o Korwinie | |
W dniu poniedziałek, 31 sierpnia 2015 19:49:44 UTC+2 użytkownik szklan....@gmail.com napisał:
użytkownik zdumiony napisał: Gdzie nie ma kapitalizmu, tam socjal nie jest potrzebny. |
|
Data: 2015-09-01 20:16:01 | |
Autor: the_foe | |
Dowcip o Korwinie | |
W dniu 2015-08-31 o 19:49, szklanynocnik@gmail.com pisze:
użytkownik zdumiony napisał: Socjalizm nie jest przeciwienstwem kapitalizmu. Jest nim komunizm. Marks ostrzegał przed socjalizmem, uznając go za ewolucyjną formę, w której kapitalisci decydują się na równiejszy podział okruchów, które wraz z postępem stają się bardziej atrakcyjne i spowalniają wybuch rewolucji. Dlatego w demoludach dla odróznienia się od kapitalistycznego socjalizmu stosowano formę realnego socjalizmu. Choc w rzeczywistosci kraje tzw "komunistyczne" były skrajnie korporacyjne gdzie istniał de facto kapitalistyczny monopol jednej firmy a struktury państwa były fasadowe względem roli "firmy". -- @foe_pl |
|
Data: 2015-09-01 11:52:26 | |
Autor: szklanynocnik | |
Dowcip o Korwinie | |
użytkownik the_foe napisał:
Socjalizm nie jest przeciwienstwem kapitalizmu. Jest nim komunizm. Marks ostrzegał przed socjalizmem, uznając go za ewolucyjną formę, w której kapitalisci decydują się na równiejszy podział okruchów, które wraz z postępem stają się bardziej atrakcyjne i spowalniają wybuch rewolucji. Dlatego w demoludach dla odróznienia się od kapitalistycznego socjalizmu stosowano formę realnego socjalizmu. Choc w rzeczywistosci kraje tzw "komunistyczne" były skrajnie korporacyjne gdzie istniał de facto kapitalistyczny monopol jednej firmy a struktury państwa były fasadowe względem roli "firmy". Czyli jak oceniamy zmiany ustrojowe w rasjii i chinach? Była jakaś lepsza droga dla chin i ruskich niz wprowadzenie kapitalizmu pod kontrolą? Może i w PL to nie był by głupi pomysł, tylko PL była pierwsza, a wiadomo - pierwsze śliwki robaczywki. Dzisiaj jak kto dorwie państwową posadę - pieje z zachwytu, gwarancje/srancje, 13tki, mobbingu ni ma, wydaje się że państwowa posada nie jest zła? |
|