Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Downsizing

Downsizing

Data: 2013-12-24 10:46:36
Autor: J.F.
Downsizing
Dnia Tue, 24 Dec 2013 08:54:33 +0100, Cavallino napisał(a):
Ten w Capturze to 0,9 tce, czyli trzycylindrowy silnik z turbiną.
Toto w średnim aucie nie działa po prostu, elastyczność w tym czymś nie istnieje, choć w ruchu miejskim przyspiesza jako tako, tyle że krótko, szybko mu się para kończy.

Doda sie skrzynie DSG albo hybrydowa elektryczna i elastycznosc
przestanie cie martwic :-)

Najgorsza sprawa to kultura pracy, nie dość że brzmi jak odkurzacza, to

Kwestia przyzwyczajenia. Wysokie tony latwiej wyciszyc :-)

jeszcze żyje sobie własnym życiem.
Wciśnięcie pedału gazu (wcale nie do oporu, po prostu wciśnięcie) i utrzymywanie go w tej samej pozycji, powoduje przedziwne rekacje układu napędowego.
Z reguły najpierw oznacza zakrztuszenie się silnika, potem gwałtowne

Za niski bieg ?

szarpnięcie gdy włączy się turbina, potem lekkie przyspieszczanie, przerwa w przyspieszaniu, znowu przyspieszanie itd

Turbina sie raczej nie "wlacza", caly czas sie rozpedza, wiec
szarpniecia nie powinno byc. Zmiany w przyspieszeniu owszem ... ale
zmiany to mam i w duzym dieslu linka sterowanym.

Toto żyje własnym życiem, niezależnym od oczekiwań kierowcy, jeszcze w żadnym aucie nie miałem takiego odczucia, że gazem steruje komputer i turbina a nie ja.

Ale w wielu naprawde juz gazem steruje komputer ... widac lepiej.
 
Tylko ta cena - to auto kosztuje tyle co dużo większe kompakty z normalnymi silnikami, co dyskwalifikuje go gdyby ktoś chciał kupować bez duuuuużego rabatu.
Już chyba lepiej wybrać Dacię Sandero Stepway, auto prawie identyczne, nawet nieco większe w środku, choć z mniejszą ilością wodotrysków podobających się kobietom, za to w zdecydowanie niższej cenie - nie sprawdzając dokładnie cenników na pewno jakieś 10 tys taniej.

Ja bym jednak sprawdzil cenniki. Jak kiedys Dacie sprawdzalem, to sie
okazywalo ze po dolozeniu potrzebnego wyposazenia wcale taka tania nie
jest.

J.

Data: 2013-12-24 11:15:02
Autor: Cavallino
Downsizing

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

Najgorsza sprawa to kultura pracy, nie dość że brzmi jak odkurzacza, to

Kwestia przyzwyczajenia. Wysokie tony latwiej wyciszyc :-)

Ale on wcale nie ma wysokich tonów, tylko takie jak stary odkurzacz.


jeszcze żyje sobie własnym życiem.
Wciśnięcie pedału gazu (wcale nie do oporu, po prostu wciśnięcie) i
utrzymywanie go w tej samej pozycji, powoduje przedziwne rekacje układu
napędowego.
Z reguły najpierw oznacza zakrztuszenie się silnika, potem gwałtowne

Za niski bieg ?

Taki na jakim wcześniej sam kazał jechać. ;-)



szarpnięcie gdy włączy się turbina, potem lekkie przyspieszczanie, przerwa w
przyspieszaniu, znowu przyspieszanie itd

Turbina sie raczej nie "wlacza", caly czas sie rozpedza, wiec
szarpniecia nie powinno byc. Zmiany w przyspieszeniu owszem ... ale
zmiany to mam i w duzym dieslu linka sterowanym.

Wiesz, ostatnie moje 4 samochody bez wyjątku miały turbiny, nawet Lancia miał ogromną turbodziurę, ale w ten sposób żaden się nie zachowywał.
Albo przyspieszały, albo nie.



Toto żyje własnym życiem, niezależnym od oczekiwań kierowcy, jeszcze w
żadnym aucie nie miałem takiego odczucia, że gazem steruje komputer i
turbina a nie ja.

Ale w wielu naprawde juz gazem steruje komputer ... widac lepiej.

Względnie gaz w tym czymś jest zrąbany, bo przyspieszanie regulatorem prędkości wychodzi mu dużo zgrabniej.
Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.

Tylko ta cena - to auto kosztuje tyle co dużo większe kompakty z normalnymi
silnikami, co dyskwalifikuje go gdyby ktoś chciał kupować bez duuuuużego
rabatu.
Już chyba lepiej wybrać Dacię Sandero Stepway, auto prawie identyczne, nawet
nieco większe w środku, choć z mniejszą ilością wodotrysków podobających się
kobietom, za to w zdecydowanie niższej cenie - nie sprawdzając dokładnie
cenników na pewno jakieś 10 tys taniej.

Ja bym jednak sprawdzil cenniki. Jak kiedys Dacie sprawdzalem, to sie
okazywalo ze po dolozeniu potrzebnego wyposazenia wcale taka tania nie
jest.

Owszem, ale tam gdzie Sandero się kończy, zaczyna się Captur golas.
Podobnie jest z Dusterem i z jego konkurencją z innych marek.

Data: 2013-12-25 10:23:52
Autor: ZIWK
Downsizing
W dniu 2013-12-24 11:15, Cavallino pisze:

Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
A ile ma palić?
Jak "szfagrowy pasek - na autobanie 3,5 i ni kropli wiencey!"?
;)
Dana ilość energii niezbędna do poruszania danego pojazdu jest zawarta w konkretnej ilości paliwa - i cudów nie ma = chyba, że w reklamach i "opowieściach przy Wigilijnym stole"...

Data: 2013-12-25 12:24:15
Autor: J.F.
Downsizing
Dnia Wed, 25 Dec 2013 10:23:52 +0100, ZIWK napisał(a):
W dniu 2013-12-24 11:15, Cavallino pisze:
Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
A ile ma palić?
Jak "szfagrowy pasek - na autobanie 3,5 i ni kropli wiencey!"?
;)
Dana ilość energii niezbędna do poruszania danego pojazdu jest zawarta w konkretnej ilości paliwa - i cudów nie ma = chyba, że w reklamach i "opowieściach przy Wigilijnym stole"...

Niestety - ale potrzebna ilosc energii zalezy od konstrukcji pojazdu i
opon, a sprawnosc silnika od konstrukcji silnika.

I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.

J.

Data: 2013-12-25 12:26:58
Autor: RoMan Mandziejewicz
Downsizing
Hello J.F.,

Wednesday, December 25, 2013, 12:24:15 PM, you wrote:

Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
A ile ma palić?
Jak "szfagrowy pasek - na autobanie 3,5 i ni kropli wiencey!"?
;)
Dana ilość energii niezbędna do poruszania danego pojazdu jest zawarta w konkretnej ilości paliwa - i cudów nie ma = chyba, że w reklamach i "opowieściach przy Wigilijnym stole"...
Niestety - ale potrzebna ilosc energii zalezy od konstrukcji pojazdu i
opon, a sprawnosc silnika od konstrukcji silnika.
I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.

Jasssne...Tylko ciągle wspominasz 40l/h :P

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-12-25 12:49:55
Autor: Megrims
Downsizing
On 12/25/2013 12:26 PM, RoMan Mandziejewicz wrote:
Hello J.F.,

Wednesday, December 25, 2013, 12:24:15 PM, you wrote:

Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
A ile ma palić?
Jak "szfagrowy pasek - na autobanie 3,5 i ni kropli wiencey!"?
;)
Dana ilość energii niezbędna do poruszania danego pojazdu jest zawarta w
konkretnej ilości paliwa - i cudów nie ma = chyba, że w reklamach i
"opowieściach przy Wigilijnym stole"...
Niestety - ale potrzebna ilosc energii zalezy od konstrukcji pojazdu i
opon, a sprawnosc silnika od konstrukcji silnika.
I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.

Jasssne...Tylko ciągle wspominasz 40l/h :P


Przy założeniu, że auto jest sprawne jego spalanie głównie zależy od
kierowcy.  Cała reszta jest drugorzędna. Oczywiście nie można spodziewać
się spalania w Cayene Turbo na poziomie 12l/100km.

Data: 2013-12-25 13:34:32
Autor: RoMan Mandziejewicz
Downsizing
Hello Megrims,

Wednesday, December 25, 2013, 12:49:55 PM, you wrote:

Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
A ile ma palić?
Jak "szfagrowy pasek - na autobanie 3,5 i ni kropli wiencey!"?
;)
Dana ilość energii niezbędna do poruszania danego pojazdu jest zawarta w
konkretnej ilości paliwa - i cudów nie ma = chyba, że w reklamach i
"opowieściach przy Wigilijnym stole"...
Niestety - ale potrzebna ilosc energii zalezy od konstrukcji pojazdu i
opon, a sprawnosc silnika od konstrukcji silnika.
I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.
Jasssne...Tylko ciągle wspominasz 40l/h :P
Przy założeniu, że auto jest sprawne jego spalanie głównie zależy od
kierowcy.

I od oczekiwanego czasu przejazdu trasy. Nie da się po naszych drogach
jechać szybko i oszczędnie równocześnie.

[...]

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-12-25 15:19:58
Autor: J.F.
Downsizing
Dnia Wed, 25 Dec 2013 13:34:32 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello Megrims,
Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
[...]
I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.
Jasssne...Tylko ciągle wspominasz 40l/h :P
Przy założeniu, że auto jest sprawne jego spalanie głównie zależy od
kierowcy.
I od oczekiwanego czasu przejazdu trasy. Nie da się po naszych drogach
jechać szybko i oszczędnie równocześnie.

Autostrad przybylo - mozna pojechac 400km z predkoscia 120 na
tempomacie i sprawdzic rezultat.

Poza tym ruch sie zwiekszyl ... i z jednym wyjatkiem nie widze
wiekszej roznicy w czasach przejazdu niezaleznie od zachcianki.
Co z tego ze ja chce szybko, jak 20 pojazdow przede mna chce wolno
(czy moze raczej 20-ty pojazd przede mna chce wolno), a z naprzeciwka
tez gesto. A teraz jeszcze FR przybylo.

No i z wyjatkiem nubiry to moje pojazdy jakos nie chca wykazac
wiekszej roznicy w spalaniu, niezaleznie od warunkow. Nie widze tez wielkiej roznicy po trasie na autostradzie gdzie trzymam
140, i po trasie przez Polske, gdzie wychodzi srednia 70-75.

No chyba ze jedno z drugim ma zwiazek - i temperament powoduje ze
nawet jak sie nie spieszy, to jade momentami dosc szybko ... no ale
srednia jednak 70-75, wiec wiekszosc jade wolno :-)

J.

Data: 2013-12-25 16:51:41
Autor: RoMan Mandziejewicz
Downsizing
Hello J.F.,

Wednesday, December 25, 2013, 3:19:58 PM, you wrote:

Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.
Jasssne...Tylko ciągle wspominasz 40l/h :P
Przy założeniu, że auto jest sprawne jego spalanie głównie zależy od
kierowcy.
I od oczekiwanego czasu przejazdu trasy. Nie da się po naszych drogach
jechać szybko i oszczędnie równocześnie.
Autostrad przybylo - mozna pojechac 400km z predkoscia 120 na
tempomacie i sprawdzic rezultat.

Nie po to są autostrady, żeby się na nich snuć 120...

Poza tym ruch sie zwiekszyl ... i z jednym wyjatkiem nie widze
wiekszej roznicy w czasach przejazdu niezaleznie od zachcianki.

Oj, oj, oj...

Co z tego ze ja chce szybko, jak 20 pojazdow przede mna chce wolno
(czy moze raczej 20-ty pojazd przede mna chce wolno), a z naprzeciwka
tez gesto. A teraz jeszcze FR przybylo.

Z naprzeciwka na autostradzie?

No i z wyjatkiem nubiry to moje pojazdy jakos nie chca wykazac
wiekszej roznicy w spalaniu, niezaleznie od warunkow. Nie widze tez wielkiej roznicy po trasie na autostradzie gdzie trzymam
140, i po trasie przez Polske, gdzie wychodzi srednia 70-75.

A ja widzę. Tyle, że autostradą jadę trochę szybciej.

No chyba ze jedno z drugim ma zwiazek - i temperament powoduje ze
nawet jak sie nie spieszy, to jade momentami dosc szybko ... no ale
srednia jednak 70-75, wiec wiekszosc jade wolno :-)

Starzejesz się...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-12-25 17:12:17
Autor: J.F.
Downsizing
Dnia Wed, 25 Dec 2013 16:51:41 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello J.F.,
Przy założeniu, że auto jest sprawne jego spalanie głównie zależy od
kierowcy.
I od oczekiwanego czasu przejazdu trasy. Nie da się po naszych drogach
jechać szybko i oszczędnie równocześnie.
Autostrad przybylo - mozna pojechac 400km z predkoscia 120 na
tempomacie i sprawdzic rezultat.
Nie po to są autostrady, żeby się na nich snuć 120...

Patrzac po innych ... to wielu tak uwaza :-)

Poza tym ruch sie zwiekszyl ... i z jednym wyjatkiem nie widze
wiekszej roznicy w czasach przejazdu niezaleznie od zachcianki.
Oj, oj, oj...

Mowisz ze od Kostomlotow do Jeleniej przejedziesz ile chcesz ? bedzie trzeba to i srednia 100km/h wykrecisz ?

Co z tego ze ja chce szybko, jak 20 pojazdow przede mna chce wolno
(czy moze raczej 20-ty pojazd przede mna chce wolno), a z naprzeciwka
tez gesto. A teraz jeszcze FR przybylo.
Z naprzeciwka na autostradzie?

A na autostradzie to ciezarowki zajezdzaja droge :-P

No i z wyjatkiem nubiry to moje pojazdy jakos nie chca wykazac
wiekszej roznicy w spalaniu, niezaleznie od warunkow. Nie widze tez wielkiej roznicy po trasie na autostradzie gdzie trzymam
140, i po trasie przez Polske, gdzie wychodzi srednia 70-75.
A ja widzę. Tyle, że autostradą jadę trochę szybciej.

Na liczniku pewnie :-)
Obecny silnik dosc ladnie pracuje przy 140, a zysk z wiekszej
predkosci nie jest juz duzy.

No chyba ze jedno z drugim ma zwiazek - i temperament powoduje ze
nawet jak sie nie spieszy, to jade momentami dosc szybko ... no ale
srednia jednak 70-75, wiec wiekszosc jade wolno :-)
Starzejesz się...

Nadal lubie pocisnac, tylko warunki nie sprzyjaja :-)
Dobrze ze pare autostrad zrobili.

J.

Data: 2013-12-25 18:15:02
Autor: RoMan Mandziejewicz
Downsizing
Hello J.F.,

Wednesday, December 25, 2013, 5:12:17 PM, you wrote:

Przy założeniu, że auto jest sprawne jego spalanie głównie zależy od
kierowcy.
I od oczekiwanego czasu przejazdu trasy. Nie da się po naszych drogach
jechać szybko i oszczędnie równocześnie.
Autostrad przybylo - mozna pojechac 400km z predkoscia 120 na
tempomacie i sprawdzic rezultat.
Nie po to są autostrady, żeby się na nich snuć 120...
Patrzac po innych ... to wielu tak uwaza :-)

To trzeba poganiać.

Poza tym ruch sie zwiekszyl ... i z jednym wyjatkiem nie widze
wiekszej roznicy w czasach przejazdu niezaleznie od zachcianki.
Oj, oj, oj...
Mowisz ze od Kostomlotow do Jeleniej przejedziesz ile chcesz ?
bedzie trzeba to i srednia 100km/h wykrecisz ?

Jarku, przez 12 lat, miesiąc w miesiąc zaliczałem Opole-Jelenia Góra w
czasie 2h. Praktycznie bez względu na porę roku. Wcześniej byłem
wożony - nie schodzili poniżej 3 godzin.

Co z tego ze ja chce szybko, jak 20 pojazdow przede mna chce wolno
(czy moze raczej 20-ty pojazd przede mna chce wolno), a z naprzeciwka
tez gesto. A teraz jeszcze FR przybylo.
Z naprzeciwka na autostradzie?
A na autostradzie to ciezarowki zajezdzaja droge :-P

To trzeba uważać :P

No i z wyjatkiem nubiry to moje pojazdy jakos nie chca wykazac
wiekszej roznicy w spalaniu, niezaleznie od warunkow. Nie widze tez wielkiej roznicy po trasie na autostradzie gdzie trzymam
140, i po trasie przez Polske, gdzie wychodzi srednia 70-75.
A ja widzę. Tyle, że autostradą jadę trochę szybciej.
Na liczniku pewnie :-)

Według GPSa jednak.

Obecny silnik dosc ladnie pracuje przy 140, a zysk z wiekszej
predkosci nie jest juz duzy.

Zależy - jak wyjeżdżasz o 12:30 z Opola z planem dojechania do klienta
w Jeleniej Górze i załatwienia sprawy przed 15:00, to nie ma pomiłuj.
140 to możesz sobie od klienta jechać.

No chyba ze jedno z drugim ma zwiazek - i temperament powoduje ze
nawet jak sie nie spieszy, to jade momentami dosc szybko ... no ale
srednia jednak 70-75, wiec wiekszosc jade wolno :-)
Starzejesz się...
Nadal lubie pocisnac, tylko warunki nie sprzyjaja :-)
Dobrze ze pare autostrad zrobili.

Byłem wiosną w Przemyślu - niewiele brakuje a czas przejazdu miałem
naprawdę przyzwoity. Jak zrobią brakujący kawałek, to już będzie bajka
:)

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-12-25 18:59:40
Autor: J.F.
Downsizing
Dnia Wed, 25 Dec 2013 18:15:02 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello J.F.,
Poza tym ruch sie zwiekszyl ... i z jednym wyjatkiem nie widze
wiekszej roznicy w czasach przejazdu niezaleznie od zachcianki.
Oj, oj, oj...
Mowisz ze od Kostomlotow do Jeleniej przejedziesz ile chcesz ?
bedzie trzeba to i srednia 100km/h wykrecisz ?

Jarku, przez 12 lat, miesiąc w miesiąc zaliczałem Opole-Jelenia Góra w
czasie 2h. Praktycznie bez względu na porę roku. Wcześniej byłem
wożony - nie schodzili poniżej 3 godzin.

Ale ile z tego od zjazdu Kostomloty ?
Bo ze mozna bylo po austradzie szybciej lub wolniej to wiem (obecnie w
szczycie o to "szybciej" trudniej), ze mozna sie wlec po krajowce to
tez wiem, ale zeby tak pojechac szybko po krajowce - trzeba miec
wielki silnik, brak rozsadku lub skrzydla :-)

Obecny silnik dosc ladnie pracuje przy 140, a zysk z wiekszej
predkosci nie jest juz duzy.
Zależy - jak wyjeżdżasz o 12:30 z Opola z planem dojechania do klienta
w Jeleniej Górze i załatwienia sprawy przed 15:00, to nie ma pomiłuj.
140 to możesz sobie od klienta jechać.

Z Opola do Kostomlotow masz ile - 96km po autostradzie ?
48 min przy sredniej 120, 41 przy 140, 36 przy 160, 34 przy 170 - o
ile tyle wyciagniesz.
140 a 160 - 5 minut roznicy na 2h drogi :-)


Starzejesz się...
Nadal lubie pocisnac, tylko warunki nie sprzyjaja :-)
Dobrze ze pare autostrad zrobili.

Byłem wiosną w Przemyślu - niewiele brakuje a czas przejazdu miałem
naprawdę przyzwoity. Jak zrobią brakujący kawałek, to już będzie bajka
:)

Nie tylko A4 - z Wrocka do Warszawy przedostatnio ubylo z pol godziny
- jak otworzyli A8/S8 do Sycowa, mimo ze tam dosc szybka trasa byla.
Teraz mieli kolejny odcinek oddac, to pewnie kolejne pol godziny
krocej. Albo nawet 33 minuty jak sie bedzie jechac 180 :-P

J.

Data: 2013-12-25 20:08:07
Autor: RoMan Mandziejewicz
Downsizing
Hello J.F.,

Wednesday, December 25, 2013, 6:59:40 PM, you wrote:

[...]

Z Opola do Kostomlotow masz ile - 96km po autostradzie ?

Chyba nawet trochę mniej.

48 min przy sredniej 120, 41 przy 140, 36 przy 160, 34 przy 170 - o
ile tyle wyciagniesz.
140 a 160 - 5 minut roznicy na 2h drogi :-)

Ale czasem te 5 minut było ważne.

Starzejesz się...
Nadal lubie pocisnac, tylko warunki nie sprzyjaja :-)
Dobrze ze pare autostrad zrobili.
Byłem wiosną w Przemyślu - niewiele brakuje a czas przejazdu miałem
naprawdę przyzwoity. Jak zrobią brakujący kawałek, to już będzie bajka
:)
Nie tylko A4 - z Wrocka do Warszawy przedostatnio ubylo z pol godziny
- jak otworzyli A8/S8 do Sycowa, mimo ze tam dosc szybka trasa byla.
Teraz mieli kolejny odcinek oddac, to pewnie kolejne pol godziny
krocej. Albo nawet 33 minuty jak sie bedzie jechac 180 :-P

Sam widzisz...

--
Best regards,
 RoMan
PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Data: 2013-12-31 09:03:13
Autor: MarcinJM
Downsizing
W dniu 2013-12-25 13:34, RoMan Mandziejewicz pisze:
I od oczekiwanego czasu przejazdu trasy. Nie da się po naszych drogach
jechać szybko i oszczędnie równocześnie.

Ano nie. Clio 1.5 dci, 1400km: srednia 61km/h, 4.0 l/100km
Przepisowo.

--
Pozdrawiam
MarcinJM        gg: 978510
kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

Data: 2013-12-25 14:59:01
Autor: J.F.
Downsizing
Dnia Wed, 25 Dec 2013 12:26:58 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello J.F.,
Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
Dana ilość energii niezbędna do poruszania danego pojazdu jest zawarta w konkretnej ilości paliwa - i cudów nie ma = chyba, że w reklamach i "opowieściach przy Wigilijnym stole"...
Niestety - ale potrzebna ilosc energii zalezy od konstrukcji pojazdu i
opon, a sprawnosc silnika od konstrukcji silnika.
I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.

Jasssne...Tylko ciągle wspominasz 40l/h :P

Ale zawsze uwazalem ze za duzo pali, duzo za duzo :-)
No i to przestarzale auto bylo, z ubieglego wieku :-)

No i tu padla predkosc 120, nawet tamten zlom zszedlby wtedy na
znacznie mniejsze spalanie.

A tu mamy silniczek 0.9, dla niego 40l/h to mission impossible :-)

J.

Data: 2013-12-25 15:56:49
Autor: Megrims
Downsizing
On 12/25/2013 02:59 PM, J.F. wrote:
Dnia Wed, 25 Dec 2013 12:26:58 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
Hello J.F.,
Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
Dana ilość energii niezbędna do poruszania danego pojazdu jest zawarta w
konkretnej ilości paliwa - i cudów nie ma = chyba, że w reklamach i
"opowieściach przy Wigilijnym stole"...
Niestety - ale potrzebna ilosc energii zalezy od konstrukcji pojazdu i
opon, a sprawnosc silnika od konstrukcji silnika.
I 8.5/100 to troche duzo, ale ja do diesli przyzwyczajony jestem.

Jasssne...Tylko ciągle wspominasz 40l/h :P

Ale zawsze uwazalem ze za duzo pali, duzo za duzo :-)
No i to przestarzale auto bylo, z ubieglego wieku :-)

No i tu padla predkosc 120, nawet tamten zlom zszedlby wtedy na
znacznie mniejsze spalanie.

A tu mamy silniczek 0.9, dla niego 40l/h to mission impossible :-)

J.

To dawaj go. Zobaczymy co da się zrobić.

Data: 2013-12-26 09:14:59
Autor: Cavallino
Downsizing

Użytkownik "ZIWK" <wsmag@o2.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:l9e878$p7b$1@dont-email.me...
W dniu 2013-12-24 11:15, Cavallino pisze:

Jeszcze jedna ciekawa rzecz - ten badziew pali średnio 8,5 l.
Na trasie przy prędkości na regulatorze 120, pali między 8-9 l.
A ile ma palić?

Syna Mistu Colt palił w takich warunkach koło 6.
Tak, wiem że Captur jest o połowę cięższy i do tego dużo wyższy, ale mimo to byłem zdziwiony.
Bo to oznacza, że na trasie będzie palił 9, tyle co w mieście.

Nawet kiepskie Megane mieściło się na trasie w 7 litrach bez większego problemu.
A poniżej 120 jeżdżone było rzadko.

Data: 2013-12-24 12:56:28
Autor: Jakub Witkowski
Downsizing
W dniu 2013-12-24 10:46, J.F. pisze:

Ale w wielu naprawde juz gazem steruje komputer ... widac lepiej.

To chyba kwestia kosztów. Układ, powiedzmy, klasyczny:
pedał, linka, przepustnica, wstępna mechaniczna regulacja biegu jałowego, a do tego
wszystkiego jeszcze i potencjometr przy pedale, i dodatkowe elektrozawory/krokowce
wpuszczające dodatkową mieszankę w zależności od obciążenia, klimy, temperatury itd.

Ale księgowi każą przyoszczędzić, więc kasujmy część mechaniczną z linką, kasujemy te ekstra
zawory, zostaje potencjometr przy pedale plus jedna elektryczna przepustnica, i to wszystko.
W sumie logiczne, ale czy lepiej? Elektorniczny gaz zawsze wydawał mi się jakiś taki tępy, bez czucia.
Coś jak elektryczne wspomaganie. Ble.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepoważne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Data: 2013-12-25 18:16:52
Autor: Robert Rędziak
Downsizing
On Tue, 24 Dec 2013 12:56:28 +0100, Jakub Witkowski
<jwitkows@domena.z.sygnatury> wrote:

Ale księgowi każą przyoszczędzić, więc kasujmy część mechaniczną z linką, kasujemy te ekstra
zawory, zostaje potencjometr przy pedale plus jedna elektryczna przepustnica, i to wszystko.

 A nie dlatego, że ECU zamiast próbować nadążać za położeniem
 przepustnicy, może nim sterować?

Elektorniczny gaz zawsze wydawał mi się jakiś taki tępy, bez czucia.

 Czucia czego? Napinającej się sprężyny czy oddziaływania
 przepływającego ładunku na wychyloną przepustnicę? Czy
 powiązania wciśnięcia gazu z reakcją? To ostatnie to tylko
 kwestia oprogramowania.
  Szukasz teorii spiskowej tam, gdzie jej nie ma.

 RR.
--
_________________________________________________________________
robert rędziak  e36/5 323ti  na-6  mailto:giekao-at-gmail-dot-com

   I hope they don't fart at Greenpeace. That's bad for Gaia.

Downsizing

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona