:)))))))))))))))))))))))))))))))))

http://www.newsweek.pl/polska/dwa-lata-rzadow-pis-wizerunek-polski-na-swiecie-,film,419104.html?src=HP_Section_1

Na jakie oceny zasługują obecni ministrowie? Ekipa dobrej zmiany jest już u władzy od dwóch lat i właśnie usiłuje dokonać bilansu swoich działań. Szefowie resortów nie szczędzą sobie pochwał, tak samo zresztą jak swoim zwierzchnikom. Czy słusznie?

15 listopada upływa pod znakiem podsumowań. Dokonaniami chwalą się Witold Waszczykowski i Jan Szyszko. Dumni są z siebie Antoni Macierewicz, A Konstanty Radziwiłł przekonuje, że skróciły się nawet kolejki do lekarzy. Wspólnie wznoszą też peany na cześć partii i Jarosława Kaczyńskiego.

Relacja z podsumowań 2 lat przez poszczególne ministerstwa

Czy faktycznie ministrowie mają powody do zadowolenia? O to, jak ocenia rząd zapytaliśmy Aleksandra Smolara, prezesa Fundacji Batorego. Jego zdaniem, trudno bronić antydemokratycznych działań rządzących - ot choćby w kwestii demontażu Trybunału Konstytucyjnego, ustawy o sądach powszechnych i kolejnych zmianach w sądownictwie, które czynią władzę sądowniczą podległą politycznej. Na to nakłada się jeszcze polityka zagraniczna, która uczyniła Polskę pariasem Europy.

Z drugiej strony, jak zauważa Aleksander Smolar nie sposób nie zauważyć pozytywnych zmian. Zwłaszcza w sferze socjalnej, które zafundowała Polakom ekipa PiS wcielając w życie program 500+. Czy to zmienia całościową ocenę i na jakie noty zasługują poszczególni ministrowie? Czy wraz z zapowiadana rekonstrukcją rządu dojdzie do zmiany premiera, a najważniejszą z tek obejmie Jarosław Kaczyński? Prezes Smolar ma duże wątpliwości. Zobacz wywiad, którego prezes Fundacji Batorego udzielił Renacie Grochal.

Pewne jest jedno - rozdającym karty w obecnym politycznym rozdaniu jest Jarosław Kaczyński. Chcesz poznać jego tajemnice?



--
General Skalski o zydach w UB :

"Rozanski, Zyd, kanalia najgorszego gatunku, razem z Brystigerowa, Fejginami, to wszystko (...) nie byli ludzie."

prof. PAN Krzysztof Jasiewicz o zydach :

"Zydow gubi brak umiaru we wszystkim i przekonanie, ze sa narodem
wybranym. Czuja sie oni upowaznieni do interpretowania wszystkiego,
takze doktryny katolickiej. Cokolwiek bysmy zrobili, i tak bedzie
poddane ich krytyce - za malo, ze zle, ze zbyt malo ofiarnie. W moim
najglebszym przekonaniu szkoda czasu na dialog z Zydami, bo on do
niczego nie prowadzi... Ludzi, ktorzy uzywają slow 'antysemita',
'antysemicki', nalezy traktowac jak ludzi niegodnych debaty, ktorzy
usiluja niszczyc innych, gdy brakuje argumentow merytorycznych. To oni
tworza mowe nienawisci".