"Piotr Łobodziński, znany głównie z rekordowo szybkich biegów po schodach na szczyty najwyższych budynków, ustanowił kolejny rekord - tym razem w plenerze. W 1 godzinę 32 minuty i 50 sekund wbiegł na Rysy, pobijając tym samym nieoficjalny rekord Marcina Świerca, który ten sam dystans pokonał w czasie dłuższym o 2 minuty."

więcej szczegółów: http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/bieganie,3014/na-rysy-w-nieco-ponad-15-godziny-jest-nowy-rekord,174767,0.html

Wielka szkoda że nie żonglował trzema pomarańczami trzymając czerwony balonik w ściśniętych pośladkach - to dopiero nadało by prawdziwą wartość temu rekordowi.

Pzdr Henek

W dniu 2015-07-28 o 19:01, Henek Dąbrowski pisze:

"Piotr Łobodziński, znany głównie z rekordowo szybkich biegów po
schodach na szczyty najwyższych budynków, ustanowił kolejny rekord - tym
razem w plenerze. W 1 godzinę 32 minuty i 50 sekund wbiegł na Rysy,
pobijając tym samym nieoficjalny rekord Marcina Świerca, który ten sam
dystans pokonał w czasie dłuższym o 2 minuty."

więcej szczegółów:
http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/bieganie,3014/na-rysy-w-nieco-ponad-15-godziny-jest-nowy-rekord,174767,0.html


Wielka szkoda że nie żonglował trzema pomarańczami trzymając czerwony
balonik w ściśniętych pośladkach - to dopiero nadało by prawdziwą
wartość temu rekordowi.

Pzdr Henek

Phi, na skrĂłty.... :)
A jak Jasiek od Z., przepił w karcmie wypłatę, to do Miasta z Kościeliskiej 10 minut leciał, jak go baby z chałupy gonili.
Tyz na skrĂłty...
pozd
Stefan

Dnia Tue, 28 Jul 2015 19:01:34 +0200, Henek Dąbrowski napisał(a):

Wielka szkoda że nie żonglował trzema pomarańczami trzymając czerwony balonik w ściśniętych pośladkach

Przecież on nikomu nie szkodzi; nawet obyło się bez helikoptera.
Jak lubi, niech se biega.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Przez stulecia Kościół święty był ofiarą prześladowań, z wolna
pomnażających szeregi bohaterów, którzy wiarę chrześcijańską pieczętowali
własną krwią; ale dzisiaj piekło wspiera straszniejszy jeszcze oręż przeciw
Kościołowi, zdradliwy, banalny i szkodliwy: złowrogą maszynę drukarską."
przedmowa do Indeksu Ksiąg Zakazanych z 1564 roku

http://picasaweb.google.com/gtracz64

Dnia Tue, 28 Jul 2015 19:01:34 +0200, Henek Dąbrowski napisał(a):

"Piotr Łobodziński, znany głównie z rekordowo szybkich biegów po schodach na szczyty najwyższych budynków, ustanowił kolejny rekord - tym razem w plenerze. W 1 godzinę 32 minuty i 50 sekund wbiegł na Rysy,

Media donoszą, że podobnych atrakcji można zaznać również za granicą:
http://wspinanie.pl/2015/08/marcin-pawlowski-rekordowo-w-gore-na-mont-blanc/
"6 sierpnia Marcin Pawłowski wbiegł na Mont Blanc, ustanawiając czasem
4:04:07 polski rekord trasy Les Houches – Mont Blanc."

Nie jest jasne, czy w trakcie biegu rekordzista kupował jakieś bilety
wstępu.

--
uzdrawiam
Grzesiek

adres: grzegorz.tracz[NA]ifj.edu.pl

"Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą.
Z dalszych eksperymentów zrezygnował."
Mark Twain

http://picasaweb.google.com/gtracz64

In article <55b7b56f$0$27509$65785112@news.neostrada.pl>,
 Henek Dąbrowski <henek@diabli.nadali.pl> wrote:

"Piotr (R)(C)obodzi(R)Ĺski, znany głównie z rekordowo szybkich biegów po schodach na szczyty najwyższych budynków, ustanowił kolejny rekord - tym razem w plenerze. W 1 godzinę 32 minuty i 50 sekund wbiegł na Rysy, pobijając tym samym nieoficjalny rekord Marcina Świerca, który ten sam dystans pokonał w czasie dłuższym o 2 minuty."

więcej szczegółów: http://tvnmeteoactive.tvn24.pl/bieganie,3014/na-rysy-w-nieco-ponad-15-godziny-
jest-nowy-rekord,174767,0.html

Wielka szkoda że nie żonglował trzema pomarańczami trzymając czerwony balonik w ściśniętych pośladkach - to dopiero nadało by prawdziwą wartość temu rekordowi.

E, przesadzasz.
Mowisz, jak moi rodzice wiele lat temu, kidy mialem moze z 8-10 lat. Jak poszedlem z nimi w gory, to mi tlumaczyli, ze po gorach chodzi sie wolno.
--
TA

W dniu 18.08.2015 o 12:16, Titus_Atomicus@somewhere.in.the.world pisze:

E, przesadzasz.
Mowisz, jak moi rodzice wiele lat temu, kidy mialem moze z 8-10 lat. Jak
poszedlem z nimi w gory, to mi tlumaczyli, ze po gorach chodzi sie wolno.

Ja nie mam nic przeciwko bieganiu po górach, sam to czasami robię.
Wkur..a mnie tylko nadawanie rozgłosu tego typu wydarzeniom.
Ogólnie nie trawię tych absurdalnych rekordów ( księga guinnessa itp. )
Klinicznym przykładem był Baumgartner - rok treningów, filmiki, wywiady, ogromne wydarzenie medialne - jednym słowem heros.
A kto słyszał o Alanie Eustace ? Facet zrobił to bez większego rozgłosu, skoczył z 41 km i miał prawie 60 lat.

Pzdr Henek

Klinicznym przykładem był Baumgartner - rok treningów, filmiki, wywiady,
ogromne wydarzenie medialne - jednym słowem heros.
A kto słyszał o Alanie Eustace ? Facet zrobił to bez większego rozgłosu,
skoczył z 41 km i miał prawie 60 lat.

To chyba nie jest tajemnica:
https://www.youtube.com/watch?v=_fUNjyg0yB8