Ponad 2 lata jeżdże w SPD w komplecie buty SH M075 i pedały PD-520. Zestaw
był idealny, po ustawieniu bloków nic mnie nie uwierało, nie bolały kolana,
po prostu bajka. W tym sezonie od pierwszej jazdy po jakimś czasie
niemiłosiernie drętwieją mi palce u stóp. Do tego stopnia że musze się
odpiąć i poruszać nogą, żeby wróciło czucie. Nic w międzyczasie nie
zmieniałem, nie odkręcałem bloków, wszystko jest tak jak było wczesniej. Próbowałem cofnąć trochę bloku bliżej środka stopy, ale nic to nie dało.
Nie wiem czy to wina źle ustawionych bloków a może innego elementu? Od
czego to może być, bo próbowałem już zmieniac bloki i wysokosc siodła i nie
wiem co jeszcze moze mieć wpływ. Pomóżcie, bo to odbiera sporo przyjemnosci z jazdy...

--
Pozdrawiam
Karol (publius-enigmaUSUNTO@TOTEZo2.pl)

On 2009-06-28, Publius Enigma wrote:

Ponad 2 lata jeżdże w SPD w komplecie buty SH M075 i pedały PD-520. Zestaw
był idealny, po ustawieniu bloków nic mnie nie uwierało, nie bolały kolana,
po prostu bajka. W tym sezonie od pierwszej jazdy po jakimś czasie
niemiłosiernie drętwieją mi palce u stóp. Do tego stopnia że musze się
odpiąć i poruszać nogą, żeby wróciło czucie. Nic w międzyczasie nie
zmieniałem, nie odkręcałem bloków, wszystko jest tak jak było wczesniej.

Mi pomogły buty Speca. ;)

--
  Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/

Dnia Sun, 28 Jun 2009 17:54:17 +0000 (UTC), Jan Srzednicki napisał(a):

On 2009-06-28, Publius Enigma wrote:

Ponad 2 lata jeżdże w SPD w komplecie buty SH M075 i pedały PD-520. Zestaw
był idealny, po ustawieniu bloków nic mnie nie uwierało, nie bolały kolana,
po prostu bajka.

Mi pomogły buty Speca. ;)

a mnie na odworot kupilem spece (comp chyba 2 rzepy i zarzask)
we wczesniejszych shimano shm020 przejezdzilem kilka lat i nic
pomoglo mi : wymiana wkladki oryginalnej na ciensza (takie zwiekszenie buta
o 0,005 rozmiaru ;) i nie zaciskam na sile ani zatrzaskow ani rzepa -
mocno, ale bez jaj. albo oba albo jedne z powyzszych pomoglo coprawda duzo
nei jezdze (po max 10km naraz) ale wczesniej po kilku minutach bolaly i
dretwialy teraz ok

Dnia Sun, 28 Jun 2009 19:22:49 +0100, marcin goralski napisał(a):

a mnie na odworot kupilem spece (comp chyba 2 rzepy i zarzask)
we wczesniejszych shimano shm020 przejezdzilem kilka lat i nic
pomoglo mi : wymiana wkladki oryginalnej na ciensza (takie zwiekszenie buta
o 0,005 rozmiaru ;) i nie zaciskam na sile ani zatrzaskow ani rzepa -
mocno, ale bez jaj. albo oba albo jedne z powyzszych pomoglo coprawda duzo
nei jezdze (po max 10km naraz) ale wczesniej po kilku minutach bolaly i
dretwialy teraz ok

Z różnymi wariantami zaciskania rzepa to bawiłem sie tyle, że doktorat bym
mógł o tym napisać :D

Jak nie znajde innego winowajcy to będe musiał zmienić buty. Wpadły mi w
oko Sidi Bullet, warte swojej ceny?

--
Pozdrawiam
Karol (publius-enigmaUSUNTO@TOTEZo2.pl)

Dnia Sun, 28 Jun 2009 20:33:02 +0200, Publius Enigma napisał(a):

Jak nie znajde innego winowajcy to będe musiał zmienić buty. Wpadły mi w
oko Sidi Bullet, warte swojej ceny?

nie wiem co do zapinania butow w shm 020 zawsze robilem taki trik:
kurczylem palce w czasie wiazania butow na sile - to dawalo mocny wezel
(wiazalem zawsze na 2 wezly) i luz w butach jak wyprostowalem palce.

Panie Publius Enigma, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:p4tzyaorkt7f.1hzec0oe9mqet$.dlg40tude.net> przy ul....

Próbowałem cofnąć trochę bloku bliżej środka stopy, ale nic to nie dało.
Nie wiem czy to wina źle ustawionych bloków a może innego elementu? Od
czego to może być, bo próbowałem już zmieniac bloki i wysokosc siodła i nie
wiem co jeszcze moze mieć wpływ.

A nie zapinasz butów mocniej?
Ja tak mam czasami, że jak za mocno rzep któryś szarpnę przy zapinaniu to
mi stopa drętwieje czasami.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Poluzuj ostatni rzep. tak abyś mógł podczas jazdy co jakiś czas
poruszać palcami.
Za mocno masz ściśnięty i najprawdopodobniej dlatego ci drętwieją..

Dnia Sun, 28 Jun 2009 11:14:51 -0700 (PDT), Ramein napisał(a):

Poluzuj ostatni rzep. tak abyś mógł podczas jazdy co jakiś czas
poruszać palcami.
Za mocno masz ściśnięty i najprawdopodobniej dlatego ci drętwieją.

To było moje pierwsze skojarzenie i próbowałem przeróżnych sztuczek z tym.
Nawet rozpiecie rzepa i jazda bez skarpet żeby miec wiecej miejsca :D Dalej
drętwieje, a palcami w bucie moge ruszac. Tylko poruszanie palcami w bucie
nie pomaga, zeby wrocilo czucie musze sie odpiac i poruszac cala noga... ;/

--
Pozdrawiam
Karol (publius-enigmaUSUNTO@TOTEZo2.pl)

Panie Publius Enigma, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:bak16fm79v7y.yqtoqa12lgqt$.dlg40tude.net> przy ul....

Dnia Sun, 28 Jun 2009 11:14:51 -0700 (PDT), Ramein napisał(a):

Poluzuj ostatni rzep. tak abyś mógł podczas jazdy co jakiś czas
poruszać palcami.
Za mocno masz ściśnięty i najprawdopodobniej dlatego ci drętwieją.

To było moje pierwsze skojarzenie i próbowałem przeróżnych sztuczek z tym.
Nawet rozpiecie rzepa i jazda bez skarpet żeby miec wiecej miejsca :D Dalej
drętwieje, a palcami w bucie moge ruszac. Tylko poruszanie palcami w bucie
nie pomaga, zeby wrocilo czucie musze sie odpiac i poruszac cala noga... ;/

Przykład będzie mało rowerowy, ale jedziemy.
Jak czasami jakoś krzywo siedzę i (zapewne) uciskam jakiś nerw to
drętwienie je noga. Zaobserwowałem też, że czasami jak krzywo siedzę na
siodle to po pewnym czasie noga mi drętwieje.
Ergo, zaobserwuj jak siedzisz, gdy noga Ci zdrętwieje - wstań z siodła i
pokręć chwilę (najlepiej: aż wróci czucie) na stojąco. Jeżeli to nie pomoże
na nogę to pewnikiem pomoże na prostatę (moja kuzynka, której facet dużo na
rowerze jeździ się o niego martwi, dlatego też do mnie doszło: ponoć zdrowo
wstać raz na pół godzin na kilka ruchów korbą. Na pewno nie zaszkodzi).

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

Dnia Sun, 28 Jun 2009 20:49:25 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

Przykład będzie mało rowerowy, ale jedziemy.
Jak czasami jakoś krzywo siedzę i (zapewne) uciskam jakiś nerw to
drętwienie je noga. Zaobserwowałem też, że czasami jak krzywo siedzę na
siodle to po pewnym czasie noga mi drętwieje.
Ergo, zaobserwuj jak siedzisz, gdy noga Ci zdrętwieje - wstań z siodła i
pokręć chwilę (najlepiej: aż wróci czucie) na stojąco. Jeżeli to nie pomoże
na nogę to pewnikiem pomoże na prostatę (moja kuzynka, której facet dużo na
rowerze jeździ się o niego martwi, dlatego też do mnie doszło: ponoć zdrowo
wstać raz na pół godzin na kilka ruchów korbą. Na pewno nie zaszkodzi).

Wypróbuje na najblizszej wyprawie jak to podziała na stan moich palców ;D W
sumie możesz mieć racje, bo częściej drętwieją na asfalcie niz w terenie
gdzie czesto sie wstaje i balansuje.

Tylko czemu na platformach problem nie wystepuje? :P

--
Pozdrawiam
Karol (publius-enigmaUSUNTO@TOTEZo2.pl)

Panie Publius Enigma, prezesie pl.rec.rowery z siedzibą w
<news:g8fefa9l67g3$.1ql83ljx19yh8.dlg40tude.net> przy ul....

Tylko czemu na platformach problem nie wystepuje? :P

IMO dlatego, że na platformie podświadomie zmieniasz położenie stopy jak
Cię coś drażni. Możesz nie zwracać na to uwagi, ale to robisz. Wtedy
organizm niejako sam tak ustawia stopę (a ta ciągnie za sobą wszystkie
kości do tyłka włącznie, a za kośćmi - nerwy i całą resztę). Do tego być
może kwestia butów i ich sztywności.

--
Pozdrowienia,                            | Próżnoś repliki się spodziewał
Marek 'marcus075' Karweta                | Nie dam ci prztyczka ani klapsa.
GG:3585538 | JID: m_karweta@jabster.pl   | Nie powiem nawet pies cię j***ł,
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością         | bo to mezalians byłby dla psa.

On 28 Cze, 20:55, Publius Enigma <publius-eni...@USUNTOo2.pl> wrote:

Dnia Sun, 28 Jun 2009 20:49:25 +0200, Marek 'marcus075' Karweta napisał(a):

> Przykład będzie mało rowerowy, ale jedziemy.
> Jak czasami jakoś krzywo siedzę i (zapewne) uciskam jakiś nerw to
> drętwienie je noga. Zaobserwowałem też, że czasami jak krzywo siedzę na
> siodle to po pewnym czasie noga mi drętwieje.
> Ergo, zaobserwuj jak siedzisz, gdy noga Ci zdrętwieje - wstań z siodła i
> pokręć chwilę (najlepiej: aż wróci czucie) na stojąco. Jeżeli to nie pomoże
> na nogę to pewnikiem pomoże na prostatę (moja kuzynka, której facet dużo na
> rowerze jeździ się o niego martwi, dlatego też do mnie doszło: ponoć zdrowo
> wstać raz na pół godzin na kilka ruchów korbą. Na pewno nie zaszkodzi).

Wypróbuje na najblizszej wyprawie jak to podziała na stan moich palców ;D W
sumie możesz mieć racje, bo częściej drętwieją na asfalcie niz w terenie
gdzie czesto sie wstaje i balansuje.

Tylko czemu na platformach problem nie wystepuje? :P

--
Pozdrawiam
Karol (publius-enigmaUSU...@TOTEZo2.pl)

Może trochę przytyłeś na nowy sezon i już mamy dodatkowy czynnik do
drętwienia. :)
Też miałem (mam?!) ten problem ale zazwyczaj pojawia się zbyt
niespodzianie i w rożnych okolicznościach, najczęściej pomaga krótka
przerwa.