Grupy dyskusyjne   »   pl.comp.pecet   »   Drganie liter na ektanie

Drganie liter na ektanie

Data: 2020-10-12 20:10:41
Autor: Arnold Ziffel
Drganie liter na ektanie
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

podejrzewam, że raczej monitor mi pada, albo coś nie tak z zasilaniem.

"Masz listwę zasilającą? Odłączałaś ją od prądu może i po ponownym włączeniu listwy może od razu włączyłaś komputer, a prąd jeszcze całkiem nie dotarł do listwy. Piszę to na podstawie "zjawiska" na moim sprzęcie.

W związku z tym, że się obawiam pożaru w mieszkaniu to 4 metrowy kabel w dalszym ciągu przeciągam do gniazdka w kuchni. Kabel długi to i prąd do listwy nie od razu dojdzie. Po podłączeniu listwy do gniazdka w scianie teraz odczekuję ze 2 minuty i dopiero włączam komputer. Nie ma co się spieszyć. Te parę minut człowieka nie zbawi."

--
Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki
mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego
i krzyczy:
- Poddaję się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg!

Data: 2020-10-13 01:17:59
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Drganie liter na ektanie

"Arnold Ziffel" ef604ab3-a1ed-451e-8b5c-e715256aa1d3@hooterville.invalid

Chodnikiem biegnie przerażona kobieta, a za nią groźnie sapiąc wielki
mężczyzna. W końcu ona nie ma już sił. Staje, odwraca się do niego
i krzyczy:
- Poddaję się, niech mnie pan gwałci, tylko nie zabija!
- Gwałć się pani sama, ja się śpieszę na pociąg!
Kobieta z nadzieją w głosie:
  - Pociąg seksualny?

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.                              .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'      .,; o.'      eneuel@gmail.com      '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.   `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

Data: 2020-10-13 01:43:24
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-12 o 22:10, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

podejrzewam, że raczej monitor mi pada, albo coś nie tak z zasilaniem.

"Masz listwę zasilającą? Odłączałaś ją od prądu może i po ponownym
włączeniu listwy może od razu włączyłaś komputer, a prąd jeszcze całkiem
nie dotarł do listwy. Piszę to na podstawie "zjawiska" na moim sprzęcie.

W związku z tym, że się obawiam pożaru w mieszkaniu to 4 metrowy kabel w
dalszym ciągu przeciągam do gniazdka w kuchni. Kabel długi to i prąd do
listwy nie od razu dojdzie. Po podłączeniu listwy do gniazdka w scianie
teraz odczekuję ze 2 minuty i dopiero włączam komputer. Nie ma co się
spieszyć. Te parę minut człowieka nie zbawi."

Ktoś mnie tu albo na Windowsie wyśmiał jak napisalam coś podobnego jak Ty. Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)
Listwy w ścianie się nie wyłącza, bo w listwie jest wyłącznik. Też mam bardzo długi kabel. Leży pod ścianą, pod dywanem. W pierwszej listwie telewizor i modem Horizon, do listwy jest włączona druga listwa (leży na podłodze pod dolna półką biureczka) i w gniazdkach jest włączona drukarka, komputer, głośniki i lampka. Nic z kontaktu nie wyjmuję (chyba, że ten Horizon muszę odświeżyć). Jak wyłączę komputer, bo już nie będę korzystala to potem wyłączam tą listwę. Telewizor gra z drugiej listwy. Jak mam juz dosyć oglądania to wyłączam pilotem i wyłączam drugą listwę.




--
animka

Data: 2020-10-13 10:42:43
Autor: Arnold Ziffel
Drganie liter na ekranie
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Ktoś mnie tu albo na Windowsie wyśmiał jak napisalam coś podobnego jak Ty.

Nie coś podobnego, tylko dokładnie to :)

Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)

Tylko kabel nie może być poskręcany, bo na zakrętach elektrony wypadają.

--
- Co jest czarne, podskakuje i strzela iskrami?
- Trzymiesięczne dziecko, które przegryzło kabel od telewizora

Data: 2020-10-13 12:52:19
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-13 o 12:42, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Ktoś mnie tu albo na Windowsie wyśmiał jak napisalam coś podobnego jak
Ty.

Nie coś podobnego, tylko dokładnie to :)

Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)

Tylko kabel nie może być poskręcany, bo na zakrętach elektrony wypadają.

Wszystkie długie kable mam pozwijane.


--
animka

Data: 2020-10-13 10:59:50
Autor: Arnold Ziffel
Drganie liter na ekranie
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)

Tylko kabel nie może być poskręcany, bo na zakrętach elektrony wypadają.

Wszystkie długie kable mam pozwijane.

No i to dlatego. Elektrony szybko lecą, to wylatują na zakrętach i prąd jest gorszej jakości.

--
W środku nocy zdenerwowany mężczyzna dobija się do drzwi portierni
szpitala psychiatrycznego:
- Proszę mnie wpuścić, oszalałem, potrzebuję natychmiastowej pomocy
lekarskiej!
- Co? Teraz? W środku nocy? - denerwuje się zaspany portier. Pan chyba
zwariował.

Data: 2020-10-13 13:11:37
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-13 o 12:59, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)

Tylko kabel nie może być poskręcany, bo na zakrętach elektrony wypadają.

Wszystkie długie kable mam pozwijane.

No i to dlatego. Elektrony szybko lecą, to wylatują na zakrętach i prąd
jest gorszej jakości.

No i jasne. Po 20 latach jakość prądu spadła.


--
animka

Data: 2020-10-13 13:06:13
Autor: Arnold Ziffel
Drganie liter na ekranie
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

No i to dlatego. Elektrony szybko lecą, to wylatują na zakrętach i prąd
jest gorszej jakości.

No i jasne. Po 20 latach jakość prądu spadła.

W sumie nie dziwne. Jak elektrony tak wylatują to w końcu kabel w zakrętach się wyciera i prąd już nie jest taki dobry, jaki był. To częste zjawisko.

To tak samo jak z wodą i ze starymi rurami.

--
Pewien profesor mowi do studentow:
- Prosze zadawac pytania. Nie ma glupich pytan, sa tylko glupie
odpowiedzi.
Na to jeden ze studentow:
- Co się stanie jesli stane obiema nogami na szynach tramwajowych,
a rekoma chwyce się przewodu trakcji. Czy pojade jak tramwaj?

Data: 2020-10-13 17:03:06
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-13 o 15:06, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

No i to dlatego. Elektrony szybko lecą, to wylatują na zakrętach i prąd
jest gorszej jakości.

No i jasne. Po 20 latach jakość prądu spadła.

W sumie nie dziwne. Jak elektrony tak wylatują to w końcu kabel w
zakrętach się wyciera i prąd już nie jest taki dobry, jaki był.
To częste zjawisko.

To tak samo jak z wodą i ze starymi rurami.

Kupię nowy kabel ok. 3 m. do internetu (modem-komputer).

Do monitora już kupiłam, bo w starym wtyczka się wypaczyła i jak przesuwałam monitor to obraz gasł.


--
animka

Data: 2020-10-14 08:39:49
Autor: Arnold Ziffel
Drganie liter na ekranie
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Do monitora już kupiłam, bo w starym wtyczka się wypaczyła i jak przesuwałam monitor to obraz gasł.

Wtyczka stara, nieszczelna, to elektrony wypadają i unoszą się w powietrzu. Potem trzeba wietrzyć mieszkanie, bo można się podtruć.

--
- Czym różni się dętka od studentki?
- Dętkę dmucha się raz... Poza tym studentka pęka za pierwszym razem, a dętka za ostatnim...

Data: 2020-10-14 14:30:26
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-14 o 10:39, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Do monitora już kupiłam, bo w starym wtyczka się wypaczyła i jak
przesuwałam monitor to obraz gasł.

Wtyczka stara, nieszczelna, to elektrony wypadają i unoszą się w
powietrzu. Potem trzeba wietrzyć mieszkanie, bo można się podtruć.

Nawet w przedszkolu dzieciaki są mądrzejsze od ciebie.
Gdzie Ty piszesz?
Nie odpowiadaj.

--
animka

Data: 2020-10-14 15:19:32
Autor: collie
Drganie liter na ekranie
W środę, 14.10.2020 o 14:30, Animka napisała:

W dniu 2020-10-14 o 10:39, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Do monitora już kupiłam, bo w starym wtyczka się wypaczyła i jak
przesuwałam monitor to obraz gasł.

Wtyczka stara, nieszczelna, to elektrony wypadają i unoszą się w
powietrzu. Potem trzeba wietrzyć mieszkanie, bo można się podtruć.

Nawet w przedszkolu dzieciaki są mądrzejsze od ciebie.
Gdzie Ty piszesz?
Nie odpowiadaj.

Najzabawniejsze, że ten Knyfel (czy jak mu tam) z tym drugim
Skurwensenem (czy jak mu tam) uważają, że są dowcipni akurat
przy Tobie, kobiecie. I to w internetach. W realu już tacy
dowcipni pewnie nie są, bo wiedzą, że można w mordę dostać nawet kobiecą ręką.


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

Data: 2020-10-14 18:15:17
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-14 o 15:19, collie pisze:
W środę, 14.10.2020 o 14:30, Animka napisała:

W dniu 2020-10-14 o 10:39, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Do monitora już kupiłam, bo w starym wtyczka się wypaczyła i jak
przesuwałam monitor to obraz gasł.

Wtyczka stara, nieszczelna, to elektrony wypadają i unoszą się w
powietrzu. Potem trzeba wietrzyć mieszkanie, bo można się podtruć.

Nawet w przedszkolu dzieciaki są mądrzejsze od ciebie.
Gdzie Ty piszesz?
Nie odpowiadaj.

Najzabawniejsze, że ten Knyfel (czy jak mu tam) z tym drugim
Skurwensenem (czy jak mu tam) uważają, że są dowcipni akurat
przy Tobie, kobiecie. I to w internetach. W realu już tacy
dowcipni pewnie nie są, bo wiedzą, że można w mordę dostać
nawet kobiecą ręką.

BRAWO! :-)

Przy facetach to pewnie się płąszczą.


--
animka

Data: 2020-10-13 13:34:47
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen
Drganie liter na ekranie
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 13 Oct 2020 13:11:37 +0200  doszła do mnie wiadomość  <rm421l$tl3$1@gioia.aioe.org>  od Animka <animka@tonie.ja.wp.pl>  :
W dniu 2020-10-13 o 12:59, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)

Tylko kabel nie może być poskręcany, bo na zakrętach elektrony wypadają.

Wszystkie długie kable mam pozwijane.

No i to dlatego. Elektrony szybko lecą, to wylatują na zakrętach i prąd
jest gorszej jakości.

No i jasne. Po 20 latach jakość prądu spadła.

Za komuny był lepszy prąd.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Data: 2020-10-13 16:58:10
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-13 o 13:34, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 13 Oct 2020 13:11:37 +0200
  doszła do mnie wiadomość  <rm421l$tl3$1@gioia.aioe.org>
  od Animka <animka@tonie.ja.wp.pl>  :
W dniu 2020-10-13 o 12:59, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)

Tylko kabel nie może być poskręcany, bo na zakrętach elektrony wypadają.

Wszystkie długie kable mam pozwijane.

No i to dlatego. Elektrony szybko lecą, to wylatują na zakrętach i prąd
jest gorszej jakości.

No i jasne. Po 20 latach jakość prądu spadła.

Za komuny był lepszy prąd.

Teraz na na wszystkim okradają. Okradają gdzie się tylko da.



--
animka

Data: 2020-10-14 09:21:16
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen
Drganie liter na ekranie
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 13 Oct 2020 16:58:10 +0200  doszła do mnie wiadomość  <rm4fke$1jkc$1@gioia.aioe.org>  od Animka <animka@tonie.ja.wp.pl>  :
W dniu 2020-10-13 o 13:34, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Tue, 13 Oct 2020 13:11:37 +0200
  doszła do mnie wiadomość  <rm421l$tl3$1@gioia.aioe.org>
  od Animka <animka@tonie.ja.wp.pl>  :
W dniu 2020-10-13 o 12:59, Arnold Ziffel pisze:
Animka <animka@tonie.ja.wp.pl> wrote:

Napisał, że przecież prąd leci z prędkościa światła :-)

Tylko kabel nie może być poskręcany, bo na zakrętach elektrony wypadają.

Wszystkie długie kable mam pozwijane.

No i to dlatego. Elektrony szybko lecą, to wylatują na zakrętach i prąd
jest gorszej jakości.

No i jasne. Po 20 latach jakość prądu spadła.

Za komuny był lepszy prąd.

Teraz na na wszystkim okradają. Okradają gdzie się tylko da.

Kiedyś wszystko było lepsze, wódka, mięso, kaszanka, pory i selery, no i o wiele
zdrowsze.
Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające,
teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Data: 2020-10-14 08:37:12
Autor: Arnold Ziffel
Drganie liter na ekranie
Olaf Frikiov Skiorvensen <Belzebub@invalid.invalid> wrote:

Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające, teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.

Tak właśnie jest. Rozcieńczają ten prąd dziurami, bo są tańsze, a każą sobie płacić jak za elektrony. Potem takie małe elektrony wpadają w te dziury, które są od nich większe, i lekko drgają, co objawia się drganiem obrazu tak jak u Animki. Pisałbym reklamację do tych złodziei z zakładu energetycznego, że w moim prądzie jest za duża koncentracja dziur względem elektronów a płacę za elektrony a nie za dziury. Pewnie nie będą chcieli uznać, ale nie można im odpuszczać.

Eh, kiedyś były czasy, dziś nie ma czasów.

--
Okulista do pacjenta:
- Mam dla pana dwie nowiny, dobrą i złą.
- Niech pan zacznie od dobrej, doktorze.
- Niedługo będzie mógł pan czytać bez okularów.
- To wspaniale, panie doktorze, cudownie! A zła?
- Ucz się pan Braillea.

Data: 2020-10-14 13:39:15
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen
Drganie liter na ekranie
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 08:37:12 +0000 (UTC)  doszła do mnie wiadomość  <4c81a377-0ffd-4b95-a00e-31ac1d0cabf0@hooterville.invalid>  od arnold@hooterville.invalid (Arnold Ziffel)  :
Olaf Frikiov Skiorvensen <Belzebub@invalid.invalid> wrote:

Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające, teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.

Tak właśnie jest. Rozcieńczają ten prąd dziurami, bo są tańsze, a każą sobie płacić jak za elektrony. Potem takie małe elektrony wpadają w te dziury, które są od nich większe, i lekko drgają, co objawia się drganiem obrazu tak jak u Animki. Pisałbym reklamację do tych złodziei z zakładu energetycznego, że w moim prądzie jest za duża koncentracja dziur względem elektronów a płacę za elektrony a nie za dziury. Pewnie nie będą chcieli uznać, ale nie można im odpuszczać.

Eh, kiedyś były czasy, dziś nie ma czasów.

Ja chyba nałapię tego prądu do butelki lejdejskiej i oddam do analizy w Instytucie
Wysokich Napięć, ciekawe co odpowiedzą.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Data: 2020-10-14 14:17:03
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-14 o 13:39, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:

Ja chyba nałapię tego prądu do butelki lejdejskiej i oddam do analizy w Instytucie
Wysokich Napięć, ciekawe co odpowiedzą.

Idź z tą butelką do piaskownicy. Tylko nie zapomnij wziąć łopatki.




--
animka

Data: 2020-10-14 14:53:57
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen
Drganie liter na ekranie
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 14:17:03 +0200  doszła do mnie wiadomość  <rm6q8a$1pft$1@gioia.aioe.org>  od Animka <animka@tonie.ja.wp.pl>  :
W dniu 2020-10-14 o 13:39, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:

Ja chyba nałapię tego prądu do butelki lejdejskiej i oddam do analizy w Instytucie
Wysokich Napięć, ciekawe co odpowiedzą.

Idź z tą butelką do piaskownicy. Tylko nie zapomnij wziąć łopatki.

Do piaskownicy to wiaderko, butelka lejdejska nie nadaje się do takich zabaw.
Benjamin Franklin łapał pioruny do butelek lejdejskich, do wielkiej butelki to prawie
cały piorun wejdzie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Butelka_lejdejska
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Data: 2020-10-14 18:06:51
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-14 o 14:53, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 14:17:03 +0200
  doszła do mnie wiadomość  <rm6q8a$1pft$1@gioia.aioe.org>
  od Animka <animka@tonie.ja.wp.pl>  :
W dniu 2020-10-14 o 13:39, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:

Ja chyba nałapię tego prądu do butelki lejdejskiej i oddam do analizy w Instytucie
Wysokich Napięć, ciekawe co odpowiedzą.

Idź z tą butelką do piaskownicy. Tylko nie zapomnij wziąć łopatki.

Do piaskownicy to wiaderko, butelka lejdejska nie nadaje się do takich zabaw.
Benjamin Franklin łapał pioruny do butelek lejdejskich, do wielkiej butelki to prawie
cały piorun wejdzie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Butelka_lejdejska

No to powodzenia!


--
animka

Data: 2020-10-14 15:05:46
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 14.10.2020 o 09:21, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:

Kiedyś wszystko było lepsze, wódka, mięso, kaszanka, pory i selery, no i o wiele
zdrowsze.
Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające,
teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.


Pieprzysz waćpan, bo co jak co ale akurat kaszanka i wóda za komuny to była zwykła kiła, dzisiaj nawet bimber lepszy od PRLowskiej gorzały. Ale do rzeczy co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w sieci? To coś namacalnego czy tylko wymogi życia w takim a nie innym miejscu świata, czyli przynależność do "europejskiej sieci energetycznej"?

Data: 2020-10-14 15:16:16
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen
Drganie liter na ekranie
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 15:05:46 +0200  doszła do mnie wiadomość  <rm6t37$15h0$1@gioia.aioe.org>  od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 09:21, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:

Kiedyś wszystko było lepsze, wódka, mięso, kaszanka, pory i selery, no i o wiele
zdrowsze.
Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające,
teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.


Pieprzysz waćpan, bo co jak co ale akurat kaszanka i wóda za komuny to była zwykła kiła, dzisiaj nawet bimber lepszy od PRLowskiej gorzały. Ale do rzeczy co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w sieci? To coś namacalnego czy tylko wymogi życia w takim a nie innym miejscu świata, czyli przynależność do "europejskiej sieci energetycznej"?

Dostosowanie do standardu UE, to była konieczność.
Ma to swoje zalety, ale ma też wady, za dużo by tu gadać więc jak cię to interesuje, to
poszukaj w sieci wyjaśnienia.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Data: 2020-10-16 11:37:11
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 14.10.2020 o 15:16, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 15:05:46 +0200
  doszła do mnie wiadomość  <rm6t37$15h0$1@gioia.aioe.org>
  od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 09:21, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Kiedyś wszystko było lepsze, wódka, mięso, kaszanka, pory i selery, no i o wiele
zdrowsze.
Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające,
teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.

Pieprzysz waćpan, bo co jak co ale akurat kaszanka i wóda za komuny to
była zwykła kiła, dzisiaj nawet bimber lepszy od PRLowskiej gorzały. Ale
do rzeczy co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w
sieci? To coś namacalnego czy tylko wymogi życia w takim a nie innym
miejscu świata, czyli przynależność do "europejskiej sieci energetycznej"?
Dostosowanie do standardu UE, to była konieczność.
Ma to swoje zalety, ale ma też wady, za dużo by tu gadać więc jak cię to interesuje, to
poszukaj w sieci wyjaśnienia.


Jak widać imperializm ciągle żywy. Czy do końca świata i o jeden dzień dłużej zawsze niby wolny i suwerenny kraj będzie zmuszany aby równać do innych?  No i przecie nie wymagam od ciebie abyś się rozpisywał -  wystarczy krótka odpowiedź na zadane pytanie (co nam, polskim użytkownikom dało zwiększenia napięcia w sieci?), natomiast co do informacji znajdowanych w necie to lepiej podchodzić do nich z dużą rezerwą, w necie za dużo bajkopisarzy i agitatorów. A oni potrafią wyśpiewać wszystko wszystkim wg zapotrzebowania.

https://www.youtube.com/watch?v=qf_WpYRbnJ8 ;-)

Data: 2020-10-16 13:05:06
Autor: ąćęłńóśźż
Drganie liter na ekranie
Mniejsze straty na przesyle (wyższe napięcie).
W dobie chińskiej miedzi ze stali tym bardziej.


-- -- -
co nam, polskim użytkownikom dało zwiększenia napięcia w sieci?

Data: 2020-10-16 23:28:22
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Drganie liter na ekranie

"ąćęłńóśźż" 5f897e62$0$548$65785112@news.neostrada.pl

: Mniejsze straty na przesyle (wyższe napięcie).

Dlaczego nie podwyższono do 230kV? ;) -- byłyby jeszcze mniejsze.
[i mniej ludzi by umarło na CoViD19]

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.                              .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'      .,; o.'      eneuel@gmail.com      '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.   `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

Data: 2020-10-17 12:55:34
Autor: Adam
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-16 o 23:28, Eneuel Leszek Ciszewski pisze:

"ąćęłńóśźż" 5f897e62$0$548$65785112@news.neostrada.pl

: Mniejsze straty na przesyle (wyższe napięcie).

Dlaczego nie podwyższono do 230kV? ;) -- byłyby jeszcze mniejsze.
[i mniej ludzi by umarło na CoViD19]


Znalazłeś zastosowanie dla chińskich kabli, gdzie żyła jest symboliczna, a izolacja gruba ;)
Mogły by być i kilowolty, tylko przy dużej częstotliwości - wtedy można by zachować bezpieczeństwo dla istot żywych.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2020-10-18 02:59:19
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Drganie liter na ekranie

"Adam" rmeij6$p06$1$Adam@news.chmurka.net

Znalazłeś zastosowanie dla chińskich kabli,
gdzie żyła jest symboliczna, a izolacja gruba ;)

Akurat w Chinach jest 220V a chińskie przewody niekoniecznie są złe.

Mogły by być i kilowolty, tylko przy dużej
częstotliwości - wtedy można by zachować
bezpieczeństwo dla istot żywych.

Przy jakiej częstotliwości 230kV byłoby bezpiecznym napięciem w mieszkaniach?

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.                              .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'      .,; o.'      eneuel@gmail.com      '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.   `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

Data: 2020-10-16 18:52:06
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen
Drganie liter na ekranie
Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 16 Oct 2020 11:37:11 +0200  doszła do mnie wiadomość  <rmbpk4$1j37$2@gioia.aioe.org>  od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 15:16, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 15:05:46 +0200
  doszła do mnie wiadomość  <rm6t37$15h0$1@gioia.aioe.org>
  od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 09:21, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Kiedyś wszystko było lepsze, wódka, mięso, kaszanka, pory i selery, no i o wiele
zdrowsze.
Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające,
teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.

Pieprzysz waćpan, bo co jak co ale akurat kaszanka i wóda za komuny to
była zwykła kiła, dzisiaj nawet bimber lepszy od PRLowskiej gorzały. Ale
do rzeczy co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w
sieci? To coś namacalnego czy tylko wymogi życia w takim a nie innym
miejscu świata, czyli przynależność do "europejskiej sieci energetycznej"?
Dostosowanie do standardu UE, to była konieczność.
Ma to swoje zalety, ale ma też wady, za dużo by tu gadać więc jak cię to interesuje, to
poszukaj w sieci wyjaśnienia.


Jak widać imperializm ciągle żywy. Czy do końca świata i o jeden dzień dłużej zawsze niby wolny i suwerenny kraj będzie zmuszany aby równać do innych?  No i przecie nie wymagam od ciebie abyś się rozpisywał -  wystarczy krótka odpowiedź na zadane pytanie (co nam, polskim użytkownikom dało zwiększenia napięcia w sieci?), natomiast co do informacji znajdowanych w necie to lepiej podchodzić do nich z dużą rezerwą, w necie za dużo bajkopisarzy i agitatorów. A oni potrafią wyśpiewać wszystko wszystkim wg zapotrzebowania.

https://www.youtube.com/watch?v=qf_WpYRbnJ8 ;-)


To tylko sprawa techniczna, ujednolicenie napięć w sieci zasilającej, zwykłego usera nie
powinno to obchodzić dwadzieścia lat po fakcie.
Serio, to jest sprawa istotna dla projektantów i producentów zasilaczy, silników,
grzejników, transformatorów i tym podobnych, z imperializmem nie ma to nic wspólnego.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Data: 2020-10-17 09:02:09
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 16.10.2020 o 18:52, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 16 Oct 2020 11:37:11 +0200
  doszła do mnie wiadomość  <rmbpk4$1j37$2@gioia.aioe.org>
  od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 15:16, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 15:05:46 +0200
   doszła do mnie wiadomość  <rm6t37$15h0$1@gioia.aioe.org>
   od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 09:21, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Kiedyś wszystko było lepsze, wódka, mięso, kaszanka, pory i selery, no i o wiele
zdrowsze.
Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające,
teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.
Pieprzysz waćpan, bo co jak co ale akurat kaszanka i wóda za komuny to
była zwykła kiła, dzisiaj nawet bimber lepszy od PRLowskiej gorzały. Ale
do rzeczy co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w
sieci? To coś namacalnego czy tylko wymogi życia w takim a nie innym
miejscu świata, czyli przynależność do "europejskiej sieci energetycznej"?
Dostosowanie do standardu UE, to była konieczność.
Ma to swoje zalety, ale ma też wady, za dużo by tu gadać więc jak cię to interesuje, to
poszukaj w sieci wyjaśnienia.

Jak widać imperializm ciągle żywy. Czy do końca świata i o jeden dzień
dłużej zawsze niby wolny i suwerenny kraj będzie zmuszany aby równać do
innych?  No i przecie nie wymagam od ciebie abyś się rozpisywał -
wystarczy krótka odpowiedź na zadane pytanie (co nam, polskim
użytkownikom dało zwiększenia napięcia w sieci?), natomiast co do
informacji znajdowanych w necie to lepiej podchodzić do nich z dużą
rezerwą, w necie za dużo bajkopisarzy i agitatorów. A oni potrafią
wyśpiewać wszystko wszystkim wg zapotrzebowania.

https://www.youtube.com/watch?v=qf_WpYRbnJ8 ;-)

To tylko sprawa techniczna, ujednolicenie napięć w sieci zasilającej, zwykłego usera nie
powinno to obchodzić dwadzieścia lat po fakcie.
Serio, to jest sprawa istotna dla projektantów i producentów zasilaczy, silników,
grzejników, transformatorów i tym podobnych, z imperializmem nie ma to nic wspólnego.


Założę się że jednak my konsumenci ponieśliśmy jakieś koszty z tytułu tej migracji, tak więc trudno przed tym faktem komuś normalnemu chować głowę w piasek.

Ma, każdą ekspansję na suwerenność innych można (trzeba) traktować jak zagranie imperialne.

Data: 2020-10-17 11:29:37
Autor: Olaf Frikiov Skiorvensen
Drganie liter na ekranie
Wcale nie przypadkiem, dnia Sat, 17 Oct 2020 09:02:09 +0200  doszła do mnie wiadomość  <rme4tg$1umd$3@gioia.aioe.org>  od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 16.10.2020 o 18:52, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Fri, 16 Oct 2020 11:37:11 +0200
  doszła do mnie wiadomość  <rmbpk4$1j37$2@gioia.aioe.org>
  od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 15:16, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Wcale nie przypadkiem, dnia Wed, 14 Oct 2020 15:05:46 +0200
   doszła do mnie wiadomość  <rm6t37$15h0$1@gioia.aioe.org>
   od trybun <MxLeChSo@jahu.cb>  :
W dniu 14.10.2020 o 09:21, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:
Kiedyś wszystko było lepsze, wódka, mięso, kaszanka, pory i selery, no i o wiele
zdrowsze.
Elektrony w prądzie były tak żwawe, że od ich przepływu prostowały się kable zasilające,
teraz w tym prądzie to chyba same dziury płyną, elektrownie oszczędzają gdzie się da.
Pieprzysz waćpan, bo co jak co ale akurat kaszanka i wóda za komuny to
była zwykła kiła, dzisiaj nawet bimber lepszy od PRLowskiej gorzały. Ale
do rzeczy co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w
sieci? To coś namacalnego czy tylko wymogi życia w takim a nie innym
miejscu świata, czyli przynależność do "europejskiej sieci energetycznej"?
Dostosowanie do standardu UE, to była konieczność.
Ma to swoje zalety, ale ma też wady, za dużo by tu gadać więc jak cię to interesuje, to
poszukaj w sieci wyjaśnienia.

Jak widać imperializm ciągle żywy. Czy do końca świata i o jeden dzień
dłużej zawsze niby wolny i suwerenny kraj będzie zmuszany aby równać do
innych?  No i przecie nie wymagam od ciebie abyś się rozpisywał -
wystarczy krótka odpowiedź na zadane pytanie (co nam, polskim
użytkownikom dało zwiększenia napięcia w sieci?), natomiast co do
informacji znajdowanych w necie to lepiej podchodzić do nich z dużą
rezerwą, w necie za dużo bajkopisarzy i agitatorów. A oni potrafią
wyśpiewać wszystko wszystkim wg zapotrzebowania.

https://www.youtube.com/watch?v=qf_WpYRbnJ8 ;-)

To tylko sprawa techniczna, ujednolicenie napięć w sieci zasilającej, zwykłego usera nie
powinno to obchodzić dwadzieścia lat po fakcie.
Serio, to jest sprawa istotna dla projektantów i producentów zasilaczy, silników,
grzejników, transformatorów i tym podobnych, z imperializmem nie ma to nic wspólnego.


Założę się że jednak my konsumenci ponieśliśmy jakieś koszty z tytułu tej migracji, tak więc trudno przed tym faktem komuś normalnemu chować głowę w piasek.

Sądzisz, że dostawcy prądu sfinansowali to z własnej kieszeni i zaskurniaków? To wszystko
z naszych pieniędzy, w szerszym zakresie czasu są to jednak oszczędności, MF ci to
wyjaśnił dalej:
Message-ID: <894fb1e0-b5a8-2c66-d6e2-5f928c6e36ab@komp.wujka.marcina>

Ma, każdą ekspansję na suwerenność innych można (trzeba) traktować jak zagranie imperialne.

Przestań wszędzie widzieć te imperialne zapędy, w tym wypadku to nie ma sensu.
--
Gdyby się wysadziło ich planety, zburzyło miasta,
spaliło księgi, a ich samych wytłukło do nogi,
może udałoby się ocalić naukę miłości bliźniego. SL.

Data: 2020-10-21 12:17:46
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 17.10.2020 o 11:29, Olaf Frikiov Skiorvensen pisze:


Założę się że jednak my konsumenci ponieśliśmy jakieś koszty z tytułu
tej migracji, tak więc trudno przed tym faktem komuś normalnemu chować
głowę w piasek.
Sądzisz, że dostawcy prądu sfinansowali to z własnej kieszeni i zaskurniaków? To wszystko
z naszych pieniędzy, w szerszym zakresie czasu są to jednak oszczędności, MF ci to
wyjaśnił dalej:
Message-ID: <894fb1e0-b5a8-2c66-d6e2-5f928c6e36ab@komp.wujka.marcina>


No więc co, znowu w kolejnej sprawie dorośli i podobno wolni i suwereni ludzie zostają stawieni przed faktem dokonanym.. Co to za pojebane zwyczaje że firmy maja więcej do powiedzenia niż mieszkańcy. Np w Szwecji obywatel składa wniosek o podłączenie do sieci telefonicznej a firma telekomunikacyjna  ma określony w którym ma się wywiązać z  zlecenia. U nas możesz sobie składać w Orange i 100 wniosków a oni mają to gdzieś, im nie opłaca się ciebie podłączać..., takie jest podejście do obywatela w kraju nad Wisłą - to bydło zwane obywatelem jest dla firm, lekarzy itditp a nie odwrotnie.. i w sumie pies ich tam trącał, dziwi mnie tylko to że bawisz się w strażnika takich zwyczajów, że jak pan każe to trzeba płacić i ponosić z własnej kieszeni koszty związane z wprowadzaniem wyższego napięcia w sieci.


Ma, każdą ekspansję na suwerenność innych można (trzeba) traktować jak
zagranie imperialne.
Przestań wszędzie widzieć te imperialne zapędy, w tym wypadku to nie ma sensu.


Ale dlaczego nie, mieliśmy swoje rozwiązania funkcjonujące w miarę dobrze przez szereg lat i tak się jakoś dziwnie składa że wszystkie zmiany musimy wprowadzać aby się dostosowywać do jakiegoś władcy. Przecież nawet ZSRR nie kazał nam zmieniać rozmiaru szyn aby się do nich dostosować.

Data: 2020-10-21 12:42:44
Autor: MF
Drganie liter na ekranie
On 21/10/2020 11:17, trybun wrote:
Ale dlaczego nie, mieliśmy swoje rozwiązania funkcjonujące w miarę dobrze przez szereg lat i tak się jakoś dziwnie składa że wszystkie zmiany musimy wprowadzać aby się dostosowywać do jakiegoś władcy. Przecież nawet ZSRR nie kazał nam zmieniać rozmiaru szyn aby się do nich dostosować.

Twój kochany i szanowany i łaskawy ZSRR kazał nam używać dolnego pasma UKF, podczas gdy budowaliśmy już sieć nadajników w zachodnim, górnym pasmie (dokładnie zdążyliśmy uruchomić już trzy nadajniki). Tak samo kazał nam używać w telewizji dźwięku na nieco innej częstotliwości i SECAM-u, co początkowo z punktu widzenia odbiorcy może niespecjalnie było wadą, ale w przypadku koloru z powodów technicznych cały montaż musiał odbywać się w PAL-u, przez co materiały musiały być niekiedy dwukrotnie konwertowane (SECAM->PAL -> montaż -> PAL->SECAM) ze stratą jakości; wraz z rozpowszechnianiem się magnetowidów, konsol do gier i komputerów domowych nagle odbiorcy musieli kombinować i zlecać przeróbki (i płacić), by ich telewizory z SECAM-only stały się PAL-SECAM, bo inaczej np. z VHS-a widać było tylko czarno-biały obraz bez dźwięku. No i swego czasu w odpowiedzi na propozycję przystąpienia do Planu Marshalla sejm przegłosował uchwałę wyrażającą wolę przystąpienie do planu i dającą mandat negocjacyjny rządowi, a po paru dniach od tego sam Stalin osobiście ogłosił, że w imieniu wszystkich państw postępowych, socjalistycznych, prokomunistycznych i zgromadzonych wokół ojczyzny rewolucji odrzuca imperialistyczny plan mający na celu dalsze zniewalanie proletariuszy i amerykańską kontrolę nad światem. W gospodarce wprowadził nam system nomenklaturowy, w którym wszystkie pozycje kierownicze były obsadzane na podstawie opinii PZPR i UB, formalne kwalifikacje były opcjonalne i mogły być zastąpione świadectwem ukończenia Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu. A to tylko wierzchołek góry lodowej.

O tym, że koszt był wcale nie tak duży, a w zamian producenci nie mogą orzynać klientów na tym, że rzekomo koszt wszystkiego jest tak wysoki, bo muszą produkować wszystko osobno na każdy rynek, już pisałem w news:894fb1e0-b5a8-2c66-d6e2-5f928c6e36abkomp.wujka.marcina a tezy tam postawione bardzo starannie (i, moim zdaniem, z premedytacją) pominąłeś jako niewygodne dla twojej teorii i wobec których nie masz kontrargumentów.

--
MF

Data: 2020-10-21 14:32:07
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 21.10.2020 o 13:42, MF pisze:
On 21/10/2020 11:17, trybun wrote:
Ale dlaczego nie, mieliśmy swoje rozwiązania funkcjonujące w miarę dobrze przez szereg lat i tak się jakoś dziwnie składa że wszystkie zmiany musimy wprowadzać aby się dostosowywać do jakiegoś władcy. Przecież nawet ZSRR nie kazał nam zmieniać rozmiaru szyn aby się do nich dostosować.

Twój kochany i szanowany i łaskawy ZSRR kazał nam używać dolnego pasma UKF, podczas gdy budowaliśmy już sieć nadajników w zachodnim, górnym pasmie (dokładnie zdążyliśmy uruchomić już trzy nadajniki). Tak samo kazał nam używać w telewizji dźwięku na nieco innej częstotliwości i SECAM-u, co początkowo z punktu widzenia odbiorcy może niespecjalnie było wadą, ale w przypadku koloru z powodów technicznych cały montaż musiał odbywać się w PAL-u, przez co materiały musiały być niekiedy dwukrotnie konwertowane (SECAM->PAL -> montaż -> PAL->SECAM) ze stratą jakości; wraz z rozpowszechnianiem się magnetowidów, konsol do gier i komputerów domowych nagle odbiorcy musieli kombinować i zlecać przeróbki (i płacić), by ich telewizory z SECAM-only stały się PAL-SECAM, bo inaczej np. z VHS-a widać było tylko czarno-biały obraz bez dźwięku. No i swego czasu w odpowiedzi na propozycję przystąpienia do Planu Marshalla sejm przegłosował uchwałę wyrażającą wolę przystąpienie do planu i dającą mandat negocjacyjny rządowi, a po paru dniach od tego sam Stalin osobiście ogłosił, że w imieniu wszystkich państw postępowych, socjalistycznych, prokomunistycznych i zgromadzonych wokół ojczyzny rewolucji odrzuca imperialistyczny plan mający na celu dalsze zniewalanie proletariuszy i amerykańską kontrolę nad światem. W gospodarce wprowadził nam system nomenklaturowy, w którym wszystkie pozycje kierownicze były obsadzane na podstawie opinii PZPR i UB, formalne kwalifikacje były opcjonalne i mogły być zastąpione świadectwem ukończenia Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu. A to tylko wierzchołek góry lodowej.

O tym, że koszt był wcale nie tak duży, a w zamian producenci nie mogą orzynać klientów na tym, że rzekomo koszt wszystkiego jest tak wysoki, bo muszą produkować wszystko osobno na każdy rynek, już pisałem w news:894fb1e0-b5a8-2c66-d6e2-5f928c6e36abkomp.wujka.marcina a tezy tam postawione bardzo starannie (i, moim zdaniem, z premedytacją) pominąłeś jako niewygodne dla twojej teorii i wobec których nie masz kontrargumentów.


Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Mylisz się Twój post musiałem zwyczajnie przegapić, o żadnej premedytacji nie ma mowy.

Data: 2020-10-21 14:41:18
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-21 o 14:32, trybun pisze:

Ale dlaczego nie, mieliśmy swoje rozwiązania funkcjonujące w miarę dobrze przez szereg lat i tak się jakoś dziwnie składa że wszystkie zmiany musimy wprowadzać aby się dostosowywać do jakiegoś władcy. Przecież nawet ZSRR nie kazał nam zmieniać rozmiaru szyn aby się do nich dostosować.

Twój kochany i szanowany i łaskawy ZSRR kazał nam używać dolnego pasma UKF, podczas gdy budowaliśmy już sieć nadajników w zachodnim, górnym pasmie (dokładnie zdążyliśmy uruchomić już trzy nadajniki). Tak samo kazał nam używać w telewizji dźwięku na nieco innej częstotliwości i SECAM-u, co początkowo z punktu widzenia odbiorcy może niespecjalnie było wadą, ale w przypadku koloru z powodów technicznych cały montaż musiał odbywać się w PAL-u, przez co materiały musiały być niekiedy dwukrotnie konwertowane (SECAM->PAL -> montaż -> PAL->SECAM) ze stratą jakości; wraz z rozpowszechnianiem się magnetowidów, konsol do gier i komputerów domowych nagle odbiorcy musieli kombinować i zlecać przeróbki (i płacić), by ich telewizory z SECAM-only stały się PAL-SECAM, bo inaczej np. z VHS-a widać było tylko czarno-biały obraz bez dźwięku. No i swego czasu w odpowiedzi na propozycję przystąpienia do Planu Marshalla sejm przegłosował uchwałę wyrażającą wolę przystąpienie do planu i dającą mandat negocjacyjny rządowi, a po paru dniach od tego sam Stalin osobiście ogłosił, że w imieniu wszystkich państw postępowych, socjalistycznych, prokomunistycznych i zgromadzonych wokół ojczyzny rewolucji odrzuca imperialistyczny plan mający na celu dalsze zniewalanie proletariuszy i amerykańską kontrolę nad światem. W gospodarce wprowadził nam system nomenklaturowy, w którym wszystkie pozycje kierownicze były obsadzane na podstawie opinii PZPR i UB, formalne kwalifikacje były opcjonalne i mogły być zastąpione świadectwem ukończenia Wieczorowego Uniwersytetu Marksizmu-Leninizmu. A to tylko wierzchołek góry lodowej.

O tym, że koszt był wcale nie tak duży, a w zamian producenci nie mogą orzynać klientów na tym, że rzekomo koszt wszystkiego jest tak wysoki, bo muszą produkować wszystko osobno na każdy rynek, już pisałem w news:894fb1e0-b5a8-2c66-d6e2-5f928c6e36abkomp.wujka.marcina a tezy tam postawione bardzo starannie (i, moim zdaniem, z premedytacją) pominąłeś jako niewygodne dla twojej teorii i wobec których nie masz kontrargumentów.


Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

Pieprzysz.
Pierwszy krajowy nadajnik UKF nadawał na częstotliwości 97,6MHz.
Od pierwszego października 1954 roku.
Produkowano też w kraju radioodbiorniki na ten zakres.
A potem ten co to wedle ciebie nie karał kazał zmieniać zakres
i trzeba było przestroić już posiadane radioodbiorniki.

A przed wojną na UKFie nie nadawaliśmy. A jeśli to co najwyżej
w ramach prób i testów.

I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.


Pozdrawiam

Data: 2020-10-21 15:07:51
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 21.10.2020 o 14:41, RadoslawF pisze:

Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

Pieprzysz.
Pierwszy krajowy nadajnik UKF nadawał na częstotliwości 97,6MHz.
Od pierwszego października 1954 roku.
Produkowano też w kraju radioodbiorniki na ten zakres.
A potem ten co to wedle ciebie nie karał kazał zmieniać zakres
i trzeba było przestroić już posiadane radioodbiorniki.

A przed wojną na UKFie nie nadawaliśmy. A jeśli to co najwyżej
w ramach prób i testów.


Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.



I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.


Pozdrawiam


Dyrektora to ja też nie znałem, ale kierowników to już było całkiem sporo, i niekoniecznie byli/ły to kierowniczki przedszkola.

Data: 2020-10-21 18:17:32
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-21 o 15:07, trybun pisze:

Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

Pieprzysz.
Pierwszy krajowy nadajnik UKF nadawał na częstotliwości 97,6MHz.
Od pierwszego października 1954 roku.
Produkowano też w kraju radioodbiorniki na ten zakres.
A potem ten co to wedle ciebie nie karał kazał zmieniać zakres
i trzeba było przestroić już posiadane radioodbiorniki.

A przed wojną na UKFie nie nadawaliśmy. A jeśli to co najwyżej
w ramach prób i testów.


Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Nad oceanem nie byłeś i go nie widziałeś co nie dowodzi że ocean
nie istnieje.

I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.


Pozdrawiam


Dyrektora to ja też nie znałem, ale kierowników to już było całkiem sporo, i niekoniecznie byli/ły to kierowniczki przedszkola.

To szkoda że nie napiszesz czego to były kierowniczki.
Bo jak punktu skupu mleka to ranga jeszcze niższa niż przedszkola.


Pozdrawiam

Data: 2020-10-23 13:13:08
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 21.10.2020 o 18:17, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-10-21 o 15:07, trybun pisze:

Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

Pieprzysz.
Pierwszy krajowy nadajnik UKF nadawał na częstotliwości 97,6MHz.
Od pierwszego października 1954 roku.
Produkowano też w kraju radioodbiorniki na ten zakres.
A potem ten co to wedle ciebie nie karał kazał zmieniać zakres
i trzeba było przestroić już posiadane radioodbiorniki.

A przed wojną na UKFie nie nadawaliśmy. A jeśli to co najwyżej
w ramach prób i testów.


Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Nad oceanem nie byłeś i go nie widziałeś co nie dowodzi że ocean
nie istnieje.


Nikt mnie nie zmuszał do ponoszenia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.



I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.


Pozdrawiam


Dyrektora to ja też nie znałem, ale kierowników to już było całkiem sporo, i niekoniecznie byli/ły to kierowniczki przedszkola.

To szkoda że nie napiszesz czego to były kierowniczki.
Bo jak punktu skupu mleka to ranga jeszcze niższa niż przedszkola.


Pozdrawiam


To byli panowie, kierownicze stanowiska mimo bezpartyjności w HCP, że sięgnę tylko tak zaraz po sąsiedzku.

Data: 2020-10-23 13:28:21
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-23 o 13:13, trybun pisze:

Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

Pieprzysz.
Pierwszy krajowy nadajnik UKF nadawał na częstotliwości 97,6MHz.
Od pierwszego października 1954 roku.
Produkowano też w kraju radioodbiorniki na ten zakres.
A potem ten co to wedle ciebie nie karał kazał zmieniać zakres
i trzeba było przestroić już posiadane radioodbiorniki.

A przed wojną na UKFie nie nadawaliśmy. A jeśli to co najwyżej
w ramach prób i testów.


Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Nad oceanem nie byłeś i go nie widziałeś co nie dowodzi że ocean
nie istnieje.


Nikt mnie nie zmuszał do ponoszenia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.

Bo miałeś szczęście żyć w dobrym okresie.
Ale to że ciebie coś takiego nie spotkało nie udowadnia że
nie miało miejsca o czym starasz się nas przekonać.

I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.


Pozdrawiam


Dyrektora to ja też nie znałem, ale kierowników to już było całkiem sporo, i niekoniecznie byli/ły to kierowniczki przedszkola.

To szkoda że nie napiszesz czego to były kierowniczki.
Bo jak punktu skupu mleka to ranga jeszcze niższa niż przedszkola.


Pozdrawiam


To byli panowie, kierownicze stanowiska mimo bezpartyjności w HCP, że sięgnę tylko tak zaraz po sąsiedzku.

Płeć bez znaczenia. Zdefiniuj to kierownicze stanowisko.
Kierownik punktu zbiórki makulatury przy fabryce H. Cegielskiego
czy kierownik dużego działu w tej fabryce?


Pozdrawiam

Data: 2020-10-24 15:01:48
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 23.10.2020 o 13:28, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-10-23 o 13:13, trybun pisze:

Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

Pieprzysz.
Pierwszy krajowy nadajnik UKF nadawał na częstotliwości 97,6MHz.
Od pierwszego października 1954 roku.
Produkowano też w kraju radioodbiorniki na ten zakres.
A potem ten co to wedle ciebie nie karał kazał zmieniać zakres
i trzeba było przestroić już posiadane radioodbiorniki.

A przed wojną na UKFie nie nadawaliśmy. A jeśli to co najwyżej
w ramach prób i testów.


Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Nad oceanem nie byłeś i go nie widziałeś co nie dowodzi że ocean
nie istnieje.


Nikt mnie nie zmuszał do ponoszenia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.

Bo miałeś szczęście żyć w dobrym okresie.
Ale to że ciebie coś takiego nie spotkało nie udowadnia że
nie miało miejsca o czym starasz się nas przekonać.


Nie ma mowy o żadnym przekonywaniu, przytaczam tylko fakty, jednak nikogo nie zmuszam siłą aby przyjmował je do wiadomości.



I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.


Pozdrawiam


Dyrektora to ja też nie znałem, ale kierowników to już było całkiem sporo, i niekoniecznie byli/ły to kierowniczki przedszkola.

To szkoda że nie napiszesz czego to były kierowniczki.
Bo jak punktu skupu mleka to ranga jeszcze niższa niż przedszkola.


Pozdrawiam


To byli panowie, kierownicze stanowiska mimo bezpartyjności w HCP, że sięgnę tylko tak zaraz po sąsiedzku.

Płeć bez znaczenia. Zdefiniuj to kierownicze stanowisko.
Kierownik punktu zbiórki makulatury przy fabryce H. Cegielskiego
czy kierownik dużego działu w tej fabryce?


Pozdrawiam


Pierwszy z brzegu - kierownik działu energetyczno-remontowago (W-R). Czyli kierował w sumie jednym z najważniejszych działów w fabryce. I to w czasie najbardziej newralgicznym dla pseudokomuny, czyli na początku lat 80tych a tu bezpartyjny na czele... szok?

Data: 2020-10-24 15:32:40
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-24 o 15:01, trybun pisze:

Żaden "mój" a tym bardziej łaskawy. Doili nas aż niemiło. Jednak nie nakazywali jakichś dostosowywania do swoich standardów. Nie mam pojęcia co było kiedyś i jakiego pasma UKF używała Polska przed wojną, ja pamiętam jedno i właśnie ono było standardem, tymczasem nowy pan nie godzi się na jego użytkowanie, a więc Polaku jak nadal chcesz słuchać listy przebojów trójki to łap za kabzę i przestrajaj swój odbiornik albo kupuj nowy. Z TV  tak samo pamiętam tylko PAL, a Rusek jakoś nie wyklinał i nie karał za to.

Pieprzysz.
Pierwszy krajowy nadajnik UKF nadawał na częstotliwości 97,6MHz.
Od pierwszego października 1954 roku.
Produkowano też w kraju radioodbiorniki na ten zakres.
A potem ten co to wedle ciebie nie karał kazał zmieniać zakres
i trzeba było przestroić już posiadane radioodbiorniki.

A przed wojną na UKFie nie nadawaliśmy. A jeśli to co najwyżej
w ramach prób i testów.


Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Nad oceanem nie byłeś i go nie widziałeś co nie dowodzi że ocean
nie istnieje.


Nikt mnie nie zmuszał do ponoszenia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.

Bo miałeś szczęście żyć w dobrym okresie.
Ale to że ciebie coś takiego nie spotkało nie udowadnia że
nie miało miejsca o czym starasz się nas przekonać.


Nie ma mowy o żadnym przekonywaniu, przytaczam tylko fakty, jednak nikogo nie zmuszam siłą aby przyjmował je do wiadomości.



I słusznie, Stalin w odróżnieniu od wielu innych doskonale wiedział że za darmo to można dostać co najwyżej kopniaka. Aczkolwiek jednak nie powinien zabierać głosu w imieniu innych.

Nieprawda że funkcje kierownicze były zarezerwowane dla członków partii. Mitem także jest to że ktoś kogoś na siłę robił zaciąg partyjny, osobiście składałem wniosek kilkukrotnie i jakoś mi się nigdy nie udało zostać pseudokomuchem.

Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.


Pozdrawiam


Dyrektora to ja też nie znałem, ale kierowników to już było całkiem sporo, i niekoniecznie byli/ły to kierowniczki przedszkola.

To szkoda że nie napiszesz czego to były kierowniczki.
Bo jak punktu skupu mleka to ranga jeszcze niższa niż przedszkola.


Pozdrawiam


To byli panowie, kierownicze stanowiska mimo bezpartyjności w HCP, że sięgnę tylko tak zaraz po sąsiedzku.

Płeć bez znaczenia. Zdefiniuj to kierownicze stanowisko.
Kierownik punktu zbiórki makulatury przy fabryce H. Cegielskiego
czy kierownik dużego działu w tej fabryce?


Pozdrawiam


Pierwszy z brzegu - kierownik działu energetyczno-remontowago (W-R). Czyli kierował w sumie jednym z najważniejszych działów w fabryce. I to w czasie najbardziej newralgicznym dla pseudokomuny, czyli na początku lat 80tych a tu bezpartyjny na czele... szok?

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam

Data: 2020-10-25 17:42:41
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 24.10.2020 o 15:32, RadoslawF pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Data: 2020-10-26 10:12:42
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-25 o 17:42, trybun pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Nie.
Bo to zależało od rangi "kierownika" a ta częściowo zależała
od ilości podległego personelu.
W typowym dużym (pięć grup) przedszkolu kierowniczce podlegało
około 25 osób. Próbuje ustalić ilość personelu w twoim przykładzie.
Odpowiesz na pytanie "ilu ludzi mu podlegało"?


Pozdrawiam

Data: 2020-10-28 11:15:30
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 26.10.2020 o 10:12, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-10-25 o 17:42, trybun pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Nie.
Bo to zależało od rangi "kierownika" a ta częściowo zależała
od ilości podległego personelu.
W typowym dużym (pięć grup) przedszkolu kierowniczce podlegało
około 25 osób. Próbuje ustalić ilość personelu w twoim przykładzie.
Odpowiesz na pytanie "ilu ludzi mu podlegało"?


Pozdrawiam


A ja myślę że dla swojej tezy wymyślasz na poczekaniu argumenty. Odpowiadając na pytanie - nie wiem dokładnie - dział którym zawiadywał był rozrzucony po całych zakładach, składały się na niego dwie acetylenownie, tlenownia, dwie maszynownie sprężarek, i spory warsztat naprawczy, wszystko (za wyjątkiem warsztatu) pracujące w systemie trzyzmianowym, tak więc lekko  liczyć należy co najmniej trzydziestoosobową załogę.

Data: 2020-10-28 11:35:17
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-28 o 11:15, trybun pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Nie.
Bo to zależało od rangi "kierownika" a ta częściowo zależała
od ilości podległego personelu.
W typowym dużym (pięć grup) przedszkolu kierowniczce podlegało
około 25 osób. Próbuje ustalić ilość personelu w twoim przykładzie.
Odpowiesz na pytanie "ilu ludzi mu podlegało"?


Pozdrawiam


A ja myślę że dla swojej tezy wymyślasz na poczekaniu argumenty. Odpowiadając na pytanie - nie wiem dokładnie - dział którym zawiadywał był rozrzucony po całych zakładach, składały się na niego dwie acetylenownie, tlenownia, dwie maszynownie sprężarek, i spory warsztat naprawczy, wszystko (za wyjątkiem warsztatu) pracujące w systemie trzyzmianowym, tak więc lekko  liczyć należy co najmniej trzydziestoosobową załogę.

Nic na poczekaniu nie wymyślam, jestem po prostu ciekaw rangi
tego kierownika.


Pozdrawiam

Data: 2020-10-31 13:18:37
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 28.10.2020 o 11:35, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-10-28 o 11:15, trybun pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Nie.
Bo to zależało od rangi "kierownika" a ta częściowo zależała
od ilości podległego personelu.
W typowym dużym (pięć grup) przedszkolu kierowniczce podlegało
około 25 osób. Próbuje ustalić ilość personelu w twoim przykładzie.
Odpowiesz na pytanie "ilu ludzi mu podlegało"?


Pozdrawiam


A ja myślę że dla swojej tezy wymyślasz na poczekaniu argumenty. Odpowiadając na pytanie - nie wiem dokładnie - dział którym zawiadywał był rozrzucony po całych zakładach, składały się na niego dwie acetylenownie, tlenownia, dwie maszynownie sprężarek, i spory warsztat naprawczy, wszystko (za wyjątkiem warsztatu) pracujące w systemie trzyzmianowym, tak więc lekko  liczyć należy co najmniej trzydziestoosobową załogę.

Nic na poczekaniu nie wymyślam, jestem po prostu ciekaw rangi
tego kierownika.


Pozdrawiam


No i jak go zakwalifikujesz wg swojej taryfy?

Data: 2020-10-31 15:55:34
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-31 o 13:18, trybun pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Nie.
Bo to zależało od rangi "kierownika" a ta częściowo zależała
od ilości podległego personelu.
W typowym dużym (pięć grup) przedszkolu kierowniczce podlegało
około 25 osób. Próbuje ustalić ilość personelu w twoim przykładzie.
Odpowiesz na pytanie "ilu ludzi mu podlegało"?


Pozdrawiam


A ja myślę że dla swojej tezy wymyślasz na poczekaniu argumenty. Odpowiadając na pytanie - nie wiem dokładnie - dział którym zawiadywał był rozrzucony po całych zakładach, składały się na niego dwie acetylenownie, tlenownia, dwie maszynownie sprężarek, i spory warsztat naprawczy, wszystko (za wyjątkiem warsztatu) pracujące w systemie trzyzmianowym, tak więc lekko  liczyć należy co najmniej trzydziestoosobową załogę.

Nic na poczekaniu nie wymyślam, jestem po prostu ciekaw rangi
tego kierownika.


Pozdrawiam


No i jak go zakwalifikujesz wg swojej taryfy?

Jeśli podałeś prawdziwą liczbę to tak ciut wyżej (o 5 osób)
od kierowniczki przedszkola. Czyli faktycznie mogło nie być wymogu
członkowstwa.


Pozdrawiam

Data: 2020-11-01 11:22:09
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 31.10.2020 o 15:55, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-10-31 o 13:18, trybun pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Nie.
Bo to zależało od rangi "kierownika" a ta częściowo zależała
od ilości podległego personelu.
W typowym dużym (pięć grup) przedszkolu kierowniczce podlegało
około 25 osób. Próbuje ustalić ilość personelu w twoim przykładzie.
Odpowiesz na pytanie "ilu ludzi mu podlegało"?


Pozdrawiam


A ja myślę że dla swojej tezy wymyślasz na poczekaniu argumenty. Odpowiadając na pytanie - nie wiem dokładnie - dział którym zawiadywał był rozrzucony po całych zakładach, składały się na niego dwie acetylenownie, tlenownia, dwie maszynownie sprężarek, i spory warsztat naprawczy, wszystko (za wyjątkiem warsztatu) pracujące w systemie trzyzmianowym, tak więc lekko  liczyć należy co najmniej trzydziestoosobową załogę.

Nic na poczekaniu nie wymyślam, jestem po prostu ciekaw rangi
tego kierownika.


Pozdrawiam


No i jak go zakwalifikujesz wg swojej taryfy?

Jeśli podałeś prawdziwą liczbę to tak ciut wyżej (o 5 osób)
od kierowniczki przedszkola. Czyli faktycznie mogło nie być wymogu
członkowstwa.


Pozdrawiam


Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Data: 2020-11-01 12:29:13
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-01 o 11:22, trybun pisze:

Ilu ludzi mu podlegało?


Ppozdrawiam


Nie prościej przyznać że teza o tym że kadra kierownicza państwowych firm musiała być rozdzielana z listy partyjnej to jednak wierutna bzdura?

Nie.
Bo to zależało od rangi "kierownika" a ta częściowo zależała
od ilości podległego personelu.
W typowym dużym (pięć grup) przedszkolu kierowniczce podlegało
około 25 osób. Próbuje ustalić ilość personelu w twoim przykładzie.
Odpowiesz na pytanie "ilu ludzi mu podlegało"?


Pozdrawiam


A ja myślę że dla swojej tezy wymyślasz na poczekaniu argumenty. Odpowiadając na pytanie - nie wiem dokładnie - dział którym zawiadywał był rozrzucony po całych zakładach, składały się na niego dwie acetylenownie, tlenownia, dwie maszynownie sprężarek, i spory warsztat naprawczy, wszystko (za wyjątkiem warsztatu) pracujące w systemie trzyzmianowym, tak więc lekko  liczyć należy co najmniej trzydziestoosobową załogę.

Nic na poczekaniu nie wymyślam, jestem po prostu ciekaw rangi
tego kierownika.


Pozdrawiam


No i jak go zakwalifikujesz wg swojej taryfy?

Jeśli podałeś prawdziwą liczbę to tak ciut wyżej (o 5 osób)
od kierowniczki przedszkola. Czyli faktycznie mogło nie być wymogu
członkowstwa.


Pozdrawiam


Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Normalne duże przedszkole (5 oddziałowe) miało kiedyś 25 osób
na pełnym etacie. Teraz ma więcej ale część na na niepełnym
lub na różnych umowach. Parę osób to w jakiejś miniaturce
jedno lub dwu oddziałowej.


Pozdrawiam

Data: 2020-11-03 12:05:49
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 01.11.2020 o 12:29, RadoslawF pisze:


Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Normalne duże przedszkole (5 oddziałowe) miało kiedyś 25 osób
na pełnym etacie. Teraz ma więcej ale część na na niepełnym
lub na różnych umowach. Parę osób to w jakiejś miniaturce
jedno lub dwu oddziałowej.


Pozdrawiam


Co ty gadasz, w okolicy jest kilka przedszkoli - cały ich personel to 3-4 osoby na placówkę.

Data: 2020-11-03 17:16:34
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-03 o 12:05, trybun pisze:

Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Normalne duże przedszkole (5 oddziałowe) miało kiedyś 25 osób
na pełnym etacie. Teraz ma więcej ale część na na niepełnym
lub na różnych umowach. Parę osób to w jakiejś miniaturce
jedno lub dwu oddziałowej.


Pozdrawiam


Co ty gadasz, w okolicy jest kilka przedszkoli - cały ich personel to 3-4 osoby na placówkę.

To że ty widzisz 3 czy 4 nie oznacza że jest tylko tyle.
Nauczycielek będziesz miał 3 na grupę, do tego jedna na
grupę pomoc nauczycielki. Do tego obsada kuchni, sprzątaczki
, intendentka i kierowniczka. W dużych bywa też zastępca kierowniczki.
Z dochodzących na przykład rytmiczka.


Pozdrawiam

Data: 2020-11-04 11:55:30
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 03.11.2020 o 17:16, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-11-03 o 12:05, trybun pisze:

Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Normalne duże przedszkole (5 oddziałowe) miało kiedyś 25 osób
na pełnym etacie. Teraz ma więcej ale część na na niepełnym
lub na różnych umowach. Parę osób to w jakiejś miniaturce
jedno lub dwu oddziałowej.


Pozdrawiam


Co ty gadasz, w okolicy jest kilka przedszkoli - cały ich personel to 3-4 osoby na placówkę.

To że ty widzisz 3 czy 4 nie oznacza że jest tylko tyle.
Nauczycielek będziesz miał 3 na grupę, do tego jedna na
grupę pomoc nauczycielki. Do tego obsada kuchni, sprzątaczki
, intendentka i kierowniczka. W dużych bywa też zastępca kierowniczki.
Z dochodzących na przykład rytmiczka.


Pozdrawiam


To że ty ich nie widzisz ale lepiej potrafisz wyliczyć ilość jest zagadkowe, znowu, podobnie jak z tymi kierownikami z klucza partyjnego, chcesz coś wylansować. .

Data: 2020-11-04 23:06:44
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-04 o 11:55, trybun pisze:
W dniu 03.11.2020 o 17:16, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-11-03 o 12:05, trybun pisze:

Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Normalne duże przedszkole (5 oddziałowe) miało kiedyś 25 osób
na pełnym etacie. Teraz ma więcej ale część na na niepełnym
lub na różnych umowach. Parę osób to w jakiejś miniaturce
jedno lub dwu oddziałowej.


Pozdrawiam


Co ty gadasz, w okolicy jest kilka przedszkoli - cały ich personel to 3-4 osoby na placówkę.

To że ty widzisz 3 czy 4 nie oznacza że jest tylko tyle.
Nauczycielek będziesz miał 3 na grupę, do tego jedna na
grupę pomoc nauczycielki. Do tego obsada kuchni, sprzątaczki
, intendentka i kierowniczka. W dużych bywa też zastępca kierowniczki.
Z dochodzących na przykład rytmiczka.


Pozdrawiam


To że ty ich nie widzisz ale lepiej potrafisz wyliczyć ilość jest zagadkowe, znowu, podobnie jak z tymi kierownikami z klucza partyjnego, chcesz coś wylansować. .

Ja nie muszę ich wiedzieć bo wiem że są.
Ty tego nie wiesz wiec piszesz o tych których widzisz.
Pytanie co ty chcesz lansować, w temacie kierowników z klucza
partyjnego też?


Pozdrawiam

Data: 2020-11-08 12:50:26
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 04.11.2020 o 23:06, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-11-04 o 11:55, trybun pisze:
W dniu 03.11.2020 o 17:16, RadoslawF pisze:
W dniu 2020-11-03 o 12:05, trybun pisze:

Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Normalne duże przedszkole (5 oddziałowe) miało kiedyś 25 osób
na pełnym etacie. Teraz ma więcej ale część na na niepełnym
lub na różnych umowach. Parę osób to w jakiejś miniaturce
jedno lub dwu oddziałowej.


Pozdrawiam


Co ty gadasz, w okolicy jest kilka przedszkoli - cały ich personel to 3-4 osoby na placówkę.

To że ty widzisz 3 czy 4 nie oznacza że jest tylko tyle.
Nauczycielek będziesz miał 3 na grupę, do tego jedna na
grupę pomoc nauczycielki. Do tego obsada kuchni, sprzątaczki
, intendentka i kierowniczka. W dużych bywa też zastępca kierowniczki.
Z dochodzących na przykład rytmiczka.


Pozdrawiam


To że ty ich nie widzisz ale lepiej potrafisz wyliczyć ilość jest zagadkowe, znowu, podobnie jak z tymi kierownikami z klucza partyjnego, chcesz coś wylansować. .

Ja nie muszę ich wiedzieć bo wiem że są.
Ty tego nie wiesz wiec piszesz o tych których widzisz.
Pytanie co ty chcesz lansować, w temacie kierowników z klucza
partyjnego też?


Pozdrawiam


Ja piszę o tym co widzę. Nic nie lansuje, to tylko delikatne oponowanie w zaklinaniu faktów. Naprawdę ta pseudokomuna która panowała w Polsce to ogólnie rzecz ujmując nic dobrego, ale po co jej przyprawiać fałszywe rogi? Jeden pieprzy od rzeczy o zaciąganiu siłą do partii, drugi o kadrze kierowniczej powoływanej  obowiązkowo z partyjnego klucza, trzeci kiedyś coś bełkotał o wykolejaniu pociągów przez komuchów w powojennej Francji. Skąd to lubowanie się w kłamstwach i zaklinaniu rzeczywistości?

Data: 2020-11-08 22:09:12
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-08 o 12:50, trybun pisze:

Przecie w przedszkolach to z reguły parę osób pracuje. Jak to porównywać do kierownika działu w wielkim kombinacie produkcyjnym...

Normalne duże przedszkole (5 oddziałowe) miało kiedyś 25 osób
na pełnym etacie. Teraz ma więcej ale część na na niepełnym
lub na różnych umowach. Parę osób to w jakiejś miniaturce
jedno lub dwu oddziałowej.


Pozdrawiam


Co ty gadasz, w okolicy jest kilka przedszkoli - cały ich personel to 3-4 osoby na placówkę.

To że ty widzisz 3 czy 4 nie oznacza że jest tylko tyle.
Nauczycielek będziesz miał 3 na grupę, do tego jedna na
grupę pomoc nauczycielki. Do tego obsada kuchni, sprzątaczki
, intendentka i kierowniczka. W dużych bywa też zastępca kierowniczki.
Z dochodzących na przykład rytmiczka.


Pozdrawiam


To że ty ich nie widzisz ale lepiej potrafisz wyliczyć ilość jest zagadkowe, znowu, podobnie jak z tymi kierownikami z klucza partyjnego, chcesz coś wylansować. .

Ja nie muszę ich wiedzieć bo wiem że są.
Ty tego nie wiesz wiec piszesz o tych których widzisz.
Pytanie co ty chcesz lansować, w temacie kierowników z klucza
partyjnego też?


Pozdrawiam


Ja piszę o tym co widzę. Nic nie lansuje, to tylko delikatne oponowanie w zaklinaniu faktów. Naprawdę ta pseudokomuna która panowała w Polsce to ogólnie rzecz ujmując nic dobrego, ale po co jej przyprawiać fałszywe rogi? Jeden pieprzy od rzeczy o zaciąganiu siłą do partii, drugi o kadrze kierowniczej powoływanej  obowiązkowo z partyjnego klucza, trzeci kiedyś coś bełkotał o wykolejaniu pociągów przez komuchów w powojennej Francji. Skąd to lubowanie się w kłamstwach i zaklinaniu rzeczywistości?

Istnieje cała masa żeczy których nie widać a które istniały.
Ubeków też nie widziałeś (pomijam współczesne filmy) a którzy
istnieli i stali na straży tej "pseudokomuny".
A księdza Popiełuszkę te nie ubecja tylko pijani harcerze
musieli zamordować. Bo ty ubeków nie widziałeś więc nie mają
prawa istnieć.


pozdrawiam

Data: 2020-10-31 22:34:02
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-31 o 13:18, trybun pisze:
(...)

Hej!
Ja nie w temacie, sorry.
Od paru dni mam już nowy (używany, hahaha) monitor. Problemy się skończyły, ale zepsuty wzrok od tamtego monitora pozostał.

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips). On ma coś uszkodzone w gniazdku chyba.


--
animka

Data: 2020-11-01 08:43:02
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-31 o 22:34, Animka pisze:

Hej!
Ja nie w temacie, sorry.
Od paru dni mam już nowy (używany, hahaha) monitor. Problemy się skończyły, ale zepsuty wzrok od tamtego monitora pozostał.

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips). On ma coś uszkodzone w gniazdku chyba.

Teoretycznie trzeba by na elektro śmieci, w praktyce postaw
koło śmietnika.


Pozdrawiam

Data: 2020-11-01 09:36:01
Autor: collie
Drganie liter na ekranie
W niedzielę, 1.11.2020 o 08:43, RadoslawF napisał:

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips).

Teoretycznie trzeba by na elektro śmieci, w praktyce postaw
koło śmietnika.

Tak jak Ty - wersalkę?

https://zapodaj.net/f6683226c0ba4.jpg.html


--
Pasą się, pasą, barany wełniane...
https://www.youtube.com/watch?v=I8Ezf9vA2_g

Data: 2020-11-01 09:53:13
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-01 o 09:36, collie pisze:

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips).

Teoretycznie trzeba by na elektro śmieci, w praktyce postaw
koło śmietnika.

Tak jak Ty - wersalkę?

https://zapodaj.net/f6683226c0ba4.jpg.html

Nie moja wersalka i nawet nie moja okolica.
Natomiast w cywilizowanych spółdzielniach jest informacja
kiedy będą wywożone śmieci gabarytowe i można wersalkę całkiem
legalnie koło śmietnika zostawić.
Więc suczko poszczekałaś na próżno.


Pozdrawiam

Data: 2020-11-01 11:04:18
Autor: collie
Drganie liter na ekranie
W niedziela, 1.11.2020 o 09:53, RadoslawF napisał:

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips).

Teoretycznie trzeba by na elektro śmieci, w praktyce postaw
koło śmietnika.

Tak jak Ty - wersalkę?

https://zapodaj.net/f6683226c0ba4.jpg.html

Nie moja wersalka i nawet nie moja okolica.
Natomiast w cywilizowanych spółdzielniach jest informacja
kiedy będą wywożone śmieci gabarytowe i można wersalkę całkiem
legalnie koło śmietnika zostawić.
Więc suczko poszczekałaś na próżno.

Tyle że takie barany jak Ty - radzące Animce podrzucić monitor pod
śmietnik - wystawiają te swoje obszczane wersalki nocką ciemną kiedy się da i stoją później graty miesiącami pod śmietnikiem, albowiem
gminy w śmieciowych rozpiskach zwykle tylko dwa razy w roku wyznaczają
termin wywozu tzw. gabarytów. Za taką radę Animka powinna Cię kopnąć w dupę, baranie wełniany.


--
Pasą się, pasą, barany wełniane...
https://www.youtube.com/watch?v=I8Ezf9vA2_g

Data: 2020-11-01 12:32:22
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-01 o 11:04, collie pisze:

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips).

Teoretycznie trzeba by na elektro śmieci, w praktyce postaw
koło śmietnika.

Tak jak Ty - wersalkę?

https://zapodaj.net/f6683226c0ba4.jpg.html

Nie moja wersalka i nawet nie moja okolica.
Natomiast w cywilizowanych spółdzielniach jest informacja
kiedy będą wywożone śmieci gabarytowe i można wersalkę całkiem
legalnie koło śmietnika zostawić.
Więc suczko poszczekałaś na próżno.

Tyle że takie barany jak Ty - radzące Animce podrzucić monitor pod
śmietnik - wystawiają te swoje obszczane wersalki nocką ciemną kiedy
się da i stoją później graty miesiącami pod śmietnikiem, albowiem
gminy w śmieciowych rozpiskach zwykle tylko dwa razy w roku wyznaczają
termin wywozu tzw. gabarytów. Za taką radę Animka powinna Cię kopnąć
w dupę, baranie wełniany.

Szczekaj suczko, szczekaj. Nic innego nie potrafisz.
I nie moja wina że u ciebie na wsi tylko dwa razy do roku
zbierają gabaryty i ty je ciemną nocą wynosisz a potem to
rozmówcom przypisujesz.


pozdrawiam

Data: 2020-11-01 15:44:19
Autor: collie
Drganie liter na ekranie
W niedzielę, 1.11.2020 o 12:32, RadoslawF napisał:

Tyle że takie barany jak Ty - radzące Animce podrzucić monitor pod
śmietnik - wystawiają te swoje obszczane wersalki nocką ciemną kiedy
się da i stoją później graty miesiącami pod śmietnikiem, albowiem
gminy w śmieciowych rozpiskach zwykle tylko dwa razy w roku wyznaczają
termin wywozu tzw. gabarytów. Za taką radę Animka powinna Cię kopnąć
w dupę, baranie wełniany.

Szczekaj suczko, szczekaj. Nic innego nie potrafisz.
I nie moja wina że u ciebie na wsi tylko dwa razy do roku
zbierają gabaryty i ty je ciemną nocą wynosisz a potem to
rozmówcom przypisujesz.

Tak, tak jest we wsi Żoliborz i tak jest w całym kraju, bo system
odbioru odpadów jest jednolity w Polsce, różne są tylko firmy
realizujące wywóz śmieci w danej gminie. Ale Ty, baranie, nawet nie
wiesz, że istnieje harmonogram wywozu śmieci, bo mieszkasz w bloku i rozpiskę - kiedy i co - dostaje spółdzielnia, a Ty z wiaderkiem ze
zmieszanymi śmieciami latasz do śmietnika kiedy chcesz i kiedy chcesz
wystawiasz nocą pod śmietnik tę swoją zaszczaną wersalkę. I jeszcz
namawiasz do tego Animkę. Bo jesteś baran. Baran wełniany. Po prostu.

--
Pasą się, pasą, barany wełniane...
https://www.youtube.com/watch?v=I8Ezf9vA2_g

Data: 2020-11-02 03:09:25
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-01 o 15:44, collie pisze:

Tyle że takie barany jak Ty - radzące Animce podrzucić monitor pod
śmietnik - wystawiają te swoje obszczane wersalki nocką ciemną kiedy
się da i stoją później graty miesiącami pod śmietnikiem, albowiem
gminy w śmieciowych rozpiskach zwykle tylko dwa razy w roku wyznaczają
termin wywozu tzw. gabarytów. Za taką radę Animka powinna Cię kopnąć
w dupę, baranie wełniany.

Szczekaj suczko, szczekaj. Nic innego nie potrafisz.
I nie moja wina że u ciebie na wsi tylko dwa razy do roku
zbierają gabaryty i ty je ciemną nocą wynosisz a potem to
rozmówcom przypisujesz.

Tak, tak jest we wsi Żoliborz i tak jest w całym kraju, bo system
odbioru odpadów jest jednolity w Polsce, różne są tylko firmy
realizujące wywóz śmieci w danej gminie. Ale Ty, baranie, nawet nie

Terminy jak widać też są różne.

wiesz, że istnieje harmonogram wywozu śmieci, bo mieszkasz w bloku
i rozpiskę - kiedy i co - dostaje spółdzielnia, a Ty z wiaderkiem ze

A że to cywilizowana spółdzielnia to wiesza rozpiskę na klatce
schodowej dla lokatorów.

zmieszanymi śmieciami latasz do śmietnika kiedy chcesz i kiedy chcesz
wystawiasz nocą pod śmietnik tę swoją zaszczaną wersalkę. I jeszcz
namawiasz do tego Animkę. Bo jesteś baran. Baran wełniany. Po prostu.

To wy na tej wiosce macie jakieś specjalne terminy wynoszenia
normalnych śmieci? To by wyjaśniało twoja teorię o wynoszeniu
nocą.
:-)
Szczekaj suczko, szczekaj. Nic innego nie potrafisz.



Pozdrawiam

Data: 2020-11-02 11:17:53
Autor: collie
Drganie liter na ekranie
W poniedziałek, 2.11.2020 o 03:09, RadoslawF napisał:

A że to cywilizowana spółdzielnia to wiesza rozpiskę na klatce
schodowej dla lokatorów.

No to trzeba było wyczytać z niej - albo poprosić sąsiada bardziej
kumatego, jak jesteś baran - że termin wywożenia tzw. gabarytów
w tej Twojej cywilizowanej spółdzielni już minął w październiku i nie wystawiać nocą, przed Wszystkimi świętymi, tej swojej obszczanej wersalki pod śmietnik, by stała tam aż do wiosny - do następnej wywózki gabarytów. Baranie wełniany.

https://zapodaj.net/f6683226c0ba4.jpg.html


--
Pasą się, pasą, barany wełniane...
https://www.youtube.com/watch?v=I8Ezf9vA2_g

Data: 2020-11-02 13:51:48
Autor: RadoslawF
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-02 o 11:17, collie pisze:
W poniedziałek, 2.11.2020 o 03:09, RadoslawF napisał:

A że to cywilizowana spółdzielnia to wiesza rozpiskę na klatce
schodowej dla lokatorów.

No to trzeba było wyczytać z niej - albo poprosić sąsiada bardziej
kumatego, jak jesteś baran - że termin wywożenia tzw. gabarytów
w tej Twojej cywilizowanej spółdzielni już minął w październiku
i nie wystawiać nocą, przed Wszystkimi świętymi, tej swojej
obszczanej wersalki pod śmietnik, by stała tam aż do wiosny -
do następnej wywózki gabarytów. Baranie wełniany.

https://zapodaj.net/f6683226c0ba4.jpg.html

"Nie moja wersalka i nawet nie moja okolica.
Natomiast w cywilizowanych spółdzielniach jest informacja
kiedy będą wywożone śmieci gabarytowe i można wersalkę całkiem
legalnie koło śmietnika zostawić.
Więc suczko poszczekałaś na próżno."

Ale ośmieszaj się i szczekaj dalej. Baranie bawełniany.


Pozdrawiam

Data: 2020-11-01 09:29:36
Autor: ąćęłńóśźż
Drganie liter na ekranie
Jakiś duży sklep (np. Media Markt) w punkcie obsługi klienta, tam można zostawiać zużyty sprzęt elektroniczny.


-- -- -
Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora.

Data: 2020-11-01 11:23:26
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 31.10.2020 o 22:34, Animka pisze:
W dniu 2020-10-31 o 13:18, trybun pisze:
(...)

Hej!
Ja nie w temacie, sorry.
Od paru dni mam już nowy (używany, hahaha) monitor. Problemy się skończyły, ale zepsuty wzrok od tamtego monitora pozostał.

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips). On ma coś uszkodzone w gniazdku chyba.



Ja  jakiś rok temu kupiłem też 19kę Philipsa. Ogólnie monitor wporzo, jednak popełniłem błąd bo nie dość że musiałem długo szukać to jeszcze ten mój wybrany format (3/4) nie za bardzo pasuje do dzisiejszego wyświetlania niektórych stron www.

Jeżeli chodzi o awarię gniazdka to możesz się pokusić o naprawę w własnym zakresie. Po prostu może się da wymienić uszkodzoną część.

Gdzie złomować taki sprzęty, w mieście to nie mam pojecia, na wsiach śmieciarze raz na jakiś czas zabierają taki sprzęt.

Data: 2020-11-01 18:07:13
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-01 o 11:23, trybun pisze:

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips). On ma coś uszkodzone w gniazdku chyba.

Ja  jakiś rok temu kupiłem też 19kę Philipsa. Ogólnie monitor wporzo, jednak popełniłem błąd bo nie dość że musiałem długo szukać to jeszcze ten mój wybrany format (3/4) nie za bardzo pasuje do dzisiejszego wyświetlania niektórych stron www.

3/4, ale jaka to rozdzielczość?

Wreszcie mam wszystko na ekranie i "się nie bujam w prawo i lewo".


Jeżeli chodzi o awarię gniazdka to możesz się pokusić o naprawę w własnym zakresie. Po prostu może się da wymienić uszkodzoną część.

O nie! Nie mam zamiaru tego monitora używać.
Oddałabym komuś kto sam potrafi reperować monitory.

Gdzie złomować taki sprzęty, w mieście to nie mam pojecia, na wsiach śmieciarze raz na jakiś czas zabierają taki sprzęt.

Stoi narazie w drugim pokoju. Dużo miejsca nie zajmuje.


--
animka

Data: 2020-11-03 12:08:46
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 01.11.2020 o 18:07, Animka pisze:
W dniu 2020-11-01 o 11:23, trybun pisze:

Teraz się zastanawiam jak sie pozbyć tamtego monitora (19 cali Philips). On ma coś uszkodzone w gniazdku chyba.

Ja  jakiś rok temu kupiłem też 19kę Philipsa. Ogólnie monitor wporzo, jednak popełniłem błąd bo nie dość że musiałem długo szukać to jeszcze ten mój wybrany format (3/4) nie za bardzo pasuje do dzisiejszego wyświetlania niektórych stron www.

3/4, ale jaka to rozdzielczość?

Wreszcie mam wszystko na ekranie i "się nie bujam w prawo i lewo".


1280/1024 czyli tzw FHD.  a i tak się muszę bujać np na stronie "Gazety" która ma parametry wyświetlania ustawiane dla formatu 16/9. Nie cierpię płaskich ekranów ale widzę że wcześniej czy później będę musiał się z nimi przeprosić.




Jeżeli chodzi o awarię gniazdka to możesz się pokusić o naprawę w własnym zakresie. Po prostu może się da wymienić uszkodzoną część.

O nie! Nie mam zamiaru tego monitora używać.
Oddałabym komuś kto sam potrafi reperować monitory.

Gdzie złomować taki sprzęty, w mieście to nie mam pojecia, na wsiach śmieciarze raz na jakiś czas zabierają taki sprzęt.

Stoi narazie w drugim pokoju. Dużo miejsca nie zajmuje.



No właśnie, naprawić i może sobie stać jako rezerwowy..

Data: 2020-11-03 17:56:40
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-03 o 12:08, trybun pisze:

1280/1024 czyli tzw FHD.  a i tak się muszę bujać np na stronie "Gazety" która ma parametry wyświetlania ustawiane dla formatu 16/9. Nie cierpię płaskich ekranów ale widzę że wcześniej czy później będę musiał się z nimi przeprosić.

To znaczy masz monitor z wypukłym ekranem, staromodny, ale prawie nowy?

Ten mój monitor ma 1680:1050 i na stronie gazety wszystko się mieści na ekranie pomimo, że używam większej czcionki. Tylko jakiś głupi ten monitor, bo odświeżanie niby ma  60 Hz, ale i  tak przestawia się na 59 Hz. Czegoś takiego jeszcze nigdzie nie widziałam.


Jeżeli chodzi o awarię gniazdka to możesz się pokusić o naprawę w własnym zakresie. Po prostu może się da wymienić uszkodzoną część.

O nie! Nie mam zamiaru tego monitora używać.
Oddałabym komuś kto sam potrafi reperować monitory.

No właśnie, naprawić i może sobie stać jako rezerwowy.

Nie po to wydalam pieniądze na drugi monitor, żeby płacić komuś za naprawę 12-stoletniego. Naprawy nie są tanie i mnie to się nie opłaca.


--
animka

Data: 2020-11-04 11:56:03
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 03.11.2020 o 17:56, Animka pisze:
W dniu 2020-11-03 o 12:08, trybun pisze:

1280/1024 czyli tzw FHD.  a i tak się muszę bujać np na stronie "Gazety" która ma parametry wyświetlania ustawiane dla formatu 16/9. Nie cierpię płaskich ekranów ale widzę że wcześniej czy później będę musiał się z nimi przeprosić.

To znaczy masz monitor z wypukłym ekranem, staromodny, ale prawie nowy?

Ten mój monitor ma 1680:1050 i na stronie gazety wszystko się mieści na ekranie pomimo, że używam większej czcionki. Tylko jakiś głupi ten monitor, bo odświeżanie niby ma  60 Hz, ale i  tak przestawia się na 59 Hz. Czegoś takiego jeszcze nigdzie nie widziałam.


Nie, w sumie źle napisałem nie chodziło mi o jego płaskość czy wypukłości a format wyświetlania czyli wysokość-szerokość. Ja mam taki w formacie 3/4 a w sklepach królują 16/9 takoż i niektóre strony www są tworzone w tym nowomodnym formacie.

Format ekranu nie ma nic do rozdzielczości czy odświeżania.  W monitorach LCD wartości odświeżania nie maja już takiego znaczenia jak w kineskopowych.




Jeżeli chodzi o awarię gniazdka to możesz się pokusić o naprawę w własnym zakresie. Po prostu może się da wymienić uszkodzoną część.

O nie! Nie mam zamiaru tego monitora używać.
Oddałabym komuś kto sam potrafi reperować monitory.

No właśnie, naprawić i może sobie stać jako rezerwowy.

Nie po to wydalam pieniądze na drugi monitor, żeby płacić komuś za naprawę 12-stoletniego. Naprawy nie są tanie i mnie to się nie opłaca.



Ale myślę że akurat takie coś jak uszkodzona wtyczka spokojnie naprawisz we własnym zakresie, oczywiście o ile znajdziesz odpowiednią część.

Data: 2020-11-04 12:38:35
Autor: ąćęłńóśźż
Drganie liter na ekranie
Poważnie to rozważ, Animko - będziesz mogła równocześnie pisać na dwie grupy na raz :-)


-- -- -
takie coś jak uszkodzona wtyczka spokojnie naprawisz

Data: 2020-11-04 12:53:38
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-04 o 11:56, trybun pisze:

Nie, w sumie źle napisałem nie chodziło mi o jego płaskość czy wypukłości a format wyświetlania czyli wysokość-szerokość. Ja mam taki w formacie 3/4 a w sklepach królują 16/9 takoż i niektóre strony www są tworzone w tym nowomodnym formacie.

Ile cali ma ten monitor? Masz jakiś link do zerknnięcia?

Format ekranu nie ma nic do rozdzielczości czy odświeżania.  W monitorach LCD wartości odświeżania nie maja już takiego znaczenia jak w kineskopowych.

No to mnie pocieszyłeś tym odświeżaniem.

Nie po to wydalam pieniądze na drugi monitor, żeby płacić komuś za naprawę 12-stoletniego. Naprawy nie są tanie i mnie to się nie opłaca.

Ale myślę że akurat takie coś jak uszkodzona wtyczka spokojnie naprawisz we własnym zakresie, oczywiście o ile znajdziesz odpowiednią część.

Kable z wtyczkami to ja mam dwa. Uszkodzone jest gniazdko albo coś w tym monitorze.
Nie ma sensu zawracać juz sobie gowy 19 calowym bździdlem. Już nigdy nic co jest z firmy Philips nie kupię.
Mogę ten monitor oddać komuś za darmo.


--
animka

Data: 2020-11-04 18:21:27
Autor: Adam
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-11-04 o 12:53, Animka pisze:
W dniu 2020-11-04 o 11:56, trybun pisze:

Nie, w sumie źle napisałem nie chodziło mi o jego płaskość czy wypukłości a format wyświetlania czyli wysokość-szerokość. Ja mam taki w formacie 3/4 a w sklepach królują 16/9 takoż i niektóre strony www są tworzone w tym nowomodnym formacie.

Ile cali ma ten monitor? Masz jakiś link do zerknnięcia?

Format ekranu nie ma nic do rozdzielczości czy odświeżania.  W monitorach LCD wartości odświeżania nie maja już takiego znaczenia jak w kineskopowych.

No to mnie pocieszyłeś tym odświeżaniem.

Nie po to wydalam pieniądze na drugi monitor, żeby płacić komuś za naprawę 12-stoletniego. Naprawy nie są tanie i mnie to się nie opłaca.

Ale myślę że akurat takie coś jak uszkodzona wtyczka spokojnie naprawisz we własnym zakresie, oczywiście o ile znajdziesz odpowiednią część.

Kable z wtyczkami to ja mam dwa. Uszkodzone jest gniazdko albo coś w tym monitorze.
Nie ma sensu zawracać juz sobie gowy 19 calowym bździdlem. Już nigdy nic co jest z firmy Philips nie kupię.
Mogę ten monitor oddać komuś za darmo.



Na grupie pl.misc.elektronika sundyman walczy z podświetlaniem swojego monitora. Szukał innego, aby podmienić listwę świetlną.

Tylko mam niespójne informacje i nie wiem, czy ten Twój Philips jest lampowy (starego typu, szklany", czy LCD.


--
Pozdrawiam.

Adam

Data: 2020-11-08 12:51:09
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 04.11.2020 o 12:53, Animka pisze:
W dniu 2020-11-04 o 11:56, trybun pisze:

Nie, w sumie źle napisałem nie chodziło mi o jego płaskość czy wypukłości a format wyświetlania czyli wysokość-szerokość. Ja mam taki w formacie 3/4 a w sklepach królują 16/9 takoż i niektóre strony www są tworzone w tym nowomodnym formacie.

Ile cali ma ten monitor? Masz jakiś link do zerknnięcia?


19, czyli największy z dostępnych w tym formacie. Nie, nie mam.



Format ekranu nie ma nic do rozdzielczości czy odświeżania.  W monitorach LCD wartości odświeżania nie maja już takiego znaczenia jak w kineskopowych.

No to mnie pocieszyłeś tym odświeżaniem.

Nie po to wydalam pieniądze na drugi monitor, żeby płacić komuś za naprawę 12-stoletniego. Naprawy nie są tanie i mnie to się nie opłaca.

Ale myślę że akurat takie coś jak uszkodzona wtyczka spokojnie naprawisz we własnym zakresie, oczywiście o ile znajdziesz odpowiednią część.

Kable z wtyczkami to ja mam dwa. Uszkodzone jest gniazdko albo coś w tym monitorze.
Nie ma sensu zawracać juz sobie gowy 19 calowym bździdlem. Już nigdy nic co jest z firmy Philips nie kupię.
Mogę ten monitor oddać komuś za darmo.



U mnie ten Philips jak na razie sprawuje się dobrze,. Jednak nie wiadomo jak będzie po skończeniu się gwarancji, bo dwa przedostatnie moje monitory padły w niedługim czasie po skończeniu się gwarancji.. W tej elektronice to oni teraz montują jakieś "bomby zegarowe" które wykańczają sprzęt po okresie gwarancyjnym, czy co? Z lodówką miałem podobnie..

Data: 2020-10-23 14:15:07
Autor: MF
Drganie liter na ekranie
On 23/10/2020 12:13, trybun wrote:
Nikt mnie nie zmuszał do ponoszenia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.

To nie ma najmniejszego znaczenia. Byli inni, którzy zostali zmuszeni do poniesienia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.

A sama zmiana napięcia w sieci energetycznej z 220 na 230 V też nie zmusiła *nikogo* do wymiany ani modernizacji sprzętu domowego, elektronarzędzi, jakichś tam obrabiarek itp.

A jeżeli jesteś idiotą, który wyrzucił na śmietnik telewizor zasilany z sieci 220 V +10% -10% i kupił identyczny, ale zasilany z sieci 230 V +6% -10%, to sam sobie jesteś winien. Trzeba było uważać w szkole na lekcjach matematyki i fizyki.

O tolerancji wartości napięcia zasilającego uczono w technikach elektrycznych i ZSZ, więc nie jest to żadna nauka na poziomie uniwersyteckim.

Ale napisz coś jeszcze o tym, jaka to Bruksela be, a Moskwa była cacy cud-miód. Pośmiejemy się, a śmiech to zdrowie :-)

--
MF

Data: 2020-10-23 20:47:10
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-23 o 15:15, MF pisze:
A jeżeli jesteś idiotą, który wyrzucił na śmietnik telewizor zasilany z sieci 220 V +10% -10% i kupił identyczny, ale zasilany z sieci 230 V +6% -10%, to sam sobie jesteś winien. Trzeba było uważać w szkole na lekcjach matematyki i fizyki.

Nikt raczej nie wyrzucił z tego powodu.
Zmieniły się częstotliwości nadawania i przestrajania sporo kosztowało, więc bardziej oplacało się kupienie nowego sprzętu.
Najgorsze jest to, że ludzie, często biedni ciągle musza tracić pieniądze przez  jakiegoś "ulepszacza"-bogacza.

Data: 2020-10-24 15:02:22
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 23.10.2020 o 15:15, MF pisze:
On 23/10/2020 12:13, trybun wrote:
Nikt mnie nie zmuszał do ponoszenia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.

To nie ma najmniejszego znaczenia. Byli inni, którzy zostali zmuszeni do poniesienia kosztów wymiany/modernizacji sprzętu i tylko to się liczy.

A sama zmiana napięcia w sieci energetycznej z 220 na 230 V też nie zmusiła *nikogo* do wymiany ani modernizacji sprzętu domowego, elektronarzędzi, jakichś tam obrabiarek itp.

A jeżeli jesteś idiotą, który wyrzucił na śmietnik telewizor zasilany z sieci 220 V +10% -10% i kupił identyczny, ale zasilany z sieci 230 V +6% -10%, to sam sobie jesteś winien. Trzeba było uważać w szkole na lekcjach matematyki i fizyki.

O tolerancji wartości napięcia zasilającego uczono w technikach elektrycznych i ZSZ, więc nie jest to żadna nauka na poziomie uniwersyteckim.

Ale napisz coś jeszcze o tym, jaka to Bruksela be, a Moskwa była cacy cud-miód. Pośmiejemy się, a śmiech to zdrowie :-)


Dlatego pytałem ile pośrednio za to mogłem zapłacić?

Oj jak mnie buduje to wasze wyrażanie się o sobie w liczbie mnogiej... a tobie zwyczajnie współczuje, choć po trosze i zazdroszczę, bo też chciałbym mieć jakieś oparcie w swoich fantazjach.

Data: 2020-10-23 20:39:50
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-23 o 13:13, trybun pisze:

Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Miałam w tych latach bardzo dobre radio/miniwieżę Pionier z kolumienkani. Oczywiście pasmo UKF było. Jakby nie było to nie byłoby stereo. Potem jak kupiłam coś innego to tego Pioniera oddałam koleżance- w dobre ręce.

Te dzieciaki żyją już w innych czasach i mało co wiedzą.

Data: 2020-10-24 15:02:44
Autor: trybun
Drganie liter na ekranie
W dniu 23.10.2020 o 20:39, Animka pisze:
W dniu 2020-10-23 o 13:13, trybun pisze:

Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Miałam w tych latach bardzo dobre radio/miniwieżę Pionier z kolumienkani. Oczywiście pasmo UKF było. Jakby nie było to nie byłoby stereo. Potem jak kupiłam coś innego to tego Pioniera oddałam koleżance- w dobre ręce.

Te dzieciaki żyją już w innych czasach i mało co wiedzą.


Jak to nie wiedzą?? - Przecie mają do dyspozycji choćby TVP Historia?

Data: 2020-10-24 21:38:45
Autor: Animka
Drganie liter na ekranie
W dniu 2020-10-24 o 15:02, trybun pisze:
W dniu 23.10.2020 o 20:39, Animka pisze:
W dniu 2020-10-23 o 13:13, trybun pisze:

Przez spory okres czasu (lata 60,70,80te) słuchałem radia na paśmie UKF bez potrząsania kabzą aby zadowolić jakąś łajzę. Tak więc jeżeli ktoś tu pieprzy to na pewno ja.

Miałam w tych latach bardzo dobre radio/miniwieżę Pionier z kolumienkani. Oczywiście pasmo UKF było. Jakby nie było to nie byłoby stereo. Potem jak kupiłam coś innego to tego Pioniera oddałam koleżance- w dobre ręce.

Te dzieciaki żyją już w innych czasach i mało co wiedzą.


Jak to nie wiedzą?? - Przecie mają do dyspozycji choćby TVP Historia?

Też prawda :-)

Data: 2020-10-21 20:14:43
Autor: Marcin Debowski
Drganie liter na ekranie
On 2020-10-21, RadoslawF <radoslawfl@gmail.com> wrote:
Fakt że nie wszystkie, kierowniczką przedszkola można było zostać
bez członkowstwa. Ale dyrektora szkoły bezpartyjnego to już sobie
nie przypominam w tamtym ustroju.

Mój teściu był. Ale nie było to bezbolesne i z tego co wiem zakusy aby go upartyjnić były liczne. Dość mała szkoła. Może z tego to wynikało.

--
Marcin

Data: 2020-10-22 18:27:29
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Drganie liter na ekranie

"MF" 70f4ca64-7dfc-ec3a-1337-741bf7cbc589@komp.wujka.marcina

SECAM-u,

    Prace nad systemem SECAM zostały rozpoczęte w roku 1956
    jako efekt francuskich aspiracji do posiadania własnego
    standardu.
    https://pl.wikipedia.org/wiki/SECAM

Nie Stalin lecz Napoleon... [ale?...
czy już wówczas w Polsce był Carrefour?]

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.                              .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'      .,; o.'      eneuel@gmail.com      '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.   `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

Data: 2020-10-14 17:08:21
Autor: ąćęłńóśźż
Drganie liter na ekranie
No dało, zamiast 215 V masz 225 V.


-- -- -
co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w sieci?

Data: 2020-10-17 10:00:33
Autor: MF
Drganie liter na ekranie
On 14/10/2020 14:05, trybun wrote:
Ale do rzeczy co nam użytkownikom dało zwiększenie napięcia (220vs230V) w sieci? To coś namacalnego czy tylko wymogi życia w takim a nie innym miejscu świata, czyli przynależność do "europejskiej sieci energetycznej"?

Dało nam to, że producenci sprzętu elektrycznego i elektronicznego nie mogą tłumaczyć windowania cen tym, że rzekomo muszą osobno projektować i produkować sprzęt na rynek 220 V i 240 V, a jak ktoś bierze ze sobą na urlop suszarkę, to koniecznie i obowiązkowo musi mieć nie tylko przejściówkę do innego gniazda, ale i transformator 220-240 V. Nawet dla sprzętu domowego z lat 70. 10-woltowa różnica napięcia zasilania nie ma znaczenia, a cały proces tzw. zmiany napięcia zaczął się od zmian na papierze - ustalono nowe napięcie nominalne i odpowiednio dostosowano granice tolerancji tak, że stare napięcie mieściło się z zapasem w tych granicach, a samo przełączanie transformatorów odbywało się stopniowo i przy okazji różnych prac utrzymaniowych, które i tak trzeba było przeprowadzić.

--
MF

Data: 2020-10-18 02:58:51
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski
Drganie liter na ekranie

"MF" 894fb1e0-b5a8-2c66-d6e2-5f928c6e36ab@komp.wujka.marcina

Dało nam to, że producenci sprzętu elektrycznego i elektronicznego
nie mogą tłumaczyć windowania cen tym, że rzekomo muszą osobno
projektować i produkować sprzęt na rynek 220 V i 240 V,

IMO obecna norma to 230V+/-10% -- na jedną fazę rzecz jasna.
(na dwie fazy to 400V)
230V*.9=207V
230V*1.1=253V

a jak ktoś bierze ze sobą na urlop suszarkę, to koniecznie
i obowiązkowo musi mieć nie tylko przejściówkę do innego
gniazda, ale i transformator 220-240 V. Nawet dla sprzętu
domowego z lat 70. 10-woltowa różnica napięcia zasilania
nie ma

Ma znaczenie w żarówkach -- żarówek domowych prawie nie ma.
Grzejniki zyskują nieco inną moc, elektronika ma swe własne
zasilacze odporne na spore odchyłki napięć...

--
 _._     _,-'""`-._      .`'.-.         ._.                              .-.
(,-.`._,'(       |\`-/|  .'O`-'      .,; o.'      eneuel@gmail.com      '.O_'
    `-.-' \ )-`( , o o)  `-:`-'.'.   `\.'.' '~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~' o.`.,
-bf-      `-    \`_`"'-.o'\:/.d`|'.;.p \ ;' http://www.eneuel.w.duna.pl ;\|/...

Oświetliłem swoją kuchnię tak, jak chciałem -- położyłem na kuchenne szafki
tasiemkę (za 7.21pln) zasilaną zasilaczem wygrzebanym ze śmietnika i dałem
radiowe sterowanie (za niespełna 6pln) na pilota -- mogę sterować z całego
mieszkania a nawet kilkadziesiąt m poza mieszkaniem.... Mam miłe, miękkie,
rozproszone (jak oczekiwałem!) oświetlenie niemal całej kuchni i niezłe
reszty mieszkania... W nocy wystarczy najciemniejsze nastawienie... Rzecz
(; jasna ciemno ;) jest pod szafkami, gdy nic tam nie świeci... Może dorzucę
dodatkowe oświetlenie nad zlewem (mam tam teraz trzy długie żarówki sprzed
kilkunastu lat) i coś delikatnego w okapie (teraz są tam dwie świetlówki
LED -- kukurydze, które miały mieć po 1klm a mają połowę -- do okapu są za
ciemne, ale do rozjaśniania cienia są za jasne) lub w okolicy okapu...

Sterowanie raczej ;) nie ma swego osobnego kanału, więc jednym pilotem będę
sterował wszystkim dookoła, jeśli pozostałe tasiemki też tak wysteruję...
Może nawet będę sterował takim czymś u sąsiadów. ;)

Ściemniacz bez pilota kosztuje niespełna 2pln.
(kilka (chyba 6) A na 5V-24V)

Zamierzam prześwietlić (przebudować oświetlenie) całe mieszkanie...
Wewnątrz szafek być może dam LEDki na akumulatorki...

Żegnajcie bulby!!! Na razie dopalam resztki...
(mostkując miejsca po spalonych LEDkach SMD)


Czekam na termometry i zamówię kolejne tasiemki, może włączniki
reagujące na machanie ręką...

-=-

Fajne fotki:
    https://www.benchmark.pl/testy_i_recenzje/superteleobiektyw-canon-rf-600-800-mm-f-11-w-praktyce-przyklady.html#noop
i fajne szkiełka...

Drganie liter na ektanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona