Data: 2012-05-30 08:35:53 | |
Autor: Reaper | |
Droga dla rowerów w okół ronda a samochód wjeżdzający na rondo-pierwszeństwo ? | |
Czesc.
Przepisy jasno okreslaja kto ma pierwszenstwo (rower) w przypadku, gdy samochod zjezdza z ronda i przecina droge rowerowa. Kto jednak ma pierwszenstwo w sytuacji gdy samochod zbliza sie do ronda, a zaraz przed rondem (jak to najczesciej bywa) jest przejscie dla pieszych wraz z przejazdem dla rowerow i do przejazdu zbliza sie rower ? Znak Ustap Pierwszenstwa znajduje sie za przejsciem dla pieszych (droga dla rowerow) zaraz przed wjazdem na rondo. Czy rowerzysta powinien byc traktowany tak jakby poruszal sie na rondzie i to on wtedy ma pierwszenstwo (podobnie jak i samochody na rondzie maja pierwszenstwo) ? Jesli tak to czy kierunek jazdy rowerzysty ma znaczenie (czy nadjezdza z lewej czy prawej strony?) Czy tez samochod ma pierwszenstwo - gdyz rower ma pierwszenstwo na przejazdach dla rowerow tylko wtedy gdy samochod skreca w prawo/lewo z glownej drogi i przecina taka droge dla rowerow ? (w tym przypadku samochod przecina przejazd dla rowerow przed zakretem). |
|
Data: 2012-05-30 14:20:48 | |
Autor: Rowerex | |
Droga dla rowerów w okół ronda a samochód wjeżdzający na rondo-pierwszeństwo ? | |
On 30 Maj, 16:35, Reaper <henie...@gmail.com> wrote:
Przepisy jasno okreslaja kto ma pierwszenstwo (rower) w przypadku, gdy Te objazdy ronda to debilny i poroniony pomysł, nie wiem jakim trzeba być głąbem i chorym z nienawiści do rowerzystów człowiekiem by coś takiego wymyśleć. Pisałem kiedyś o tym na preclu, niedaleko mnie jest taki potworek - małe rondko, nagle na samym wjeździe na owe rondko wyrasta droga dla rowerów na którą wjeżdża się pod kątem 90 stopni, bynajmniej nie "bezkrawężnikowo", co wymaga zwolnienia lub wręcz zatrzymania się (zagrożenie nr 1). Oczywiście rowerowy objazd przecina drogę poprzeczną, konia z rzędem kierowcy, który puści rowerzystę (zagrożenie nr 2). Na wylocie rondka jest koniec drogi dla rowerów i wjazd na jezdnię pod kątem 90 stopni (zagrożenie nr 3)... Wg mnie - co do przepisów prawa, to nie mają one ŻADNEGO znaczenia, a główne zmierzenie pomysłodawców tych wynalazków jest takie: rowerzysta ma OBOWIĄZEK USTĄPIĆ pierwszeństwa WSZYSTKIM jadącym jezdnią, a najlepiej ZSIĄŚĆ z roweru, a ów obowiązek narzuci mu własny rozsądek po zapoznaniu się z koszmarem sytuacji w jakiej go postawiono. Przejazdy dla rowerów na takich tworach są tylko dla picu i świętego spokoju jego twórców - namalowano je tylko po to by przy zerowym ruchu nie musieć prowadzić roweru, nie łamać prawa jadąc po przejściu i nie słuchać skarg na "durne" przepisy. Wg mnie dyskutowanie o przepisach w tym przypadku nie ma żadnego sensu. Za wyjątkiem samobójców, żaden rowerzysta nie będzie nawet próbował skorzystać ze ewentualnego pierwszeństwa przejazdu. Pozdr- -Rowerex |
|
Data: 2012-05-31 00:29:12 | |
Autor: arturb | |
Droga dla rowerów w okół ronda a samochód wjeżdzający na rondo-pierwszeństwo ? | |
On 2012-05-30 23:20, Rowerex wrote:
Te objazdy ronda to debilny i poroniony pomysł, nie wiem jakim trzeba To dobry przykład jak z najbezpieczniejszego rodzaju skrzyżowania dla rowerzysty zrobić coś co będzie miało katastrofalny wpływ na jego bezpieczeństwo. Innymi słowy spierdolić tak że gorzej się nie da i wystawić na strzał najmniej doświadczonych. Co do pierwotnego pytania to może MH się wypowie co w przypadku gdy A-7 jest za przejazdem. Dla mnie to debilizm bo rowerzysta dojerzdzając nie ma żadnego znaku który by go informował i regulował kwestie nie tyle pierwszenstwa lecz oczekiwanego zachowania przez wszystkich uczestnków drogi. W Dani nie ma przejazdów rowerowych zamiast tego sa po prostu znaki drogowe tak jak na zwyklych drogach. Prosto i skutecznie u nas musi byc to mak popierdolone tak że nawet specjalisci od BRD miedzy soba sie speiraja i strzelaja paragrafami ustaw/konwencji itd i mozna zrobic z tego doktorat a i tak nie da rady udzielic prostej odpowiedzi. A zwykli ludzie sa bez szans na zrozumienie jak sie zachowywac o dieciakach nie wspomne. W Dani ucza nie ma znaku prawa reka, jest znak A-7 ustap, jest znak D-1 jedz pierwszy, koniec kropka nawet moj syn gdy mial 4 lata to juz to kumał, dlatego od 2 lat jezdzi ze mna tylko ulicami z dala od chodnikow DDR itp popierdolonchh przejazdow rowerowych. |
|
Data: 2012-05-31 06:57:40 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
Droga dla ? | |
Dnia Thu, 31 May 2012 00:29:12 +0200, arturb napisaĹ(a):
.... No wĹaĹnie u mnie w Koszalinie wybudowali coĹ takiego: http://goo.gl/Pt8iX Obok przejĹcia dla pieszych jest przejazd dla rowerĂłw. UstÄ p jest za przejazdem. ZjeĹźdĹźajÄ cy z ronda jadÄ prosto, nie muszÄ sygnalizowaÄ Ĺźe skrÄcajÄ w prawo. W Belgii droga dla rowerĂłw byĹa prowadzona wewnÄ trz ronda i takich problemĂłw nie byĹo. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2012-05-31 02:01:06 | |
Autor: Bogumił | |
Droga dla rowerów w okół ronda a samochód wjeżdzający na rondo-pierwszeństwo ? | |
W dniu czwartek, 31 maja 2012 08:57:40 UTC+2 użytkownik piecia aka dracorp napisał:
Dnia Thu, 31 May 2012 00:29:12 +0200, arturb napisał(a): To rondo które jest w linku to ciekawostka. Chodzi o wjazd na rondo i znak poziomy pozwalający na skręt w lewo. |
|
Data: 2012-05-31 07:23:43 | |
Autor: Olgierd | |
Droga dla ? | |
On Thu, 31 May 2012 06:57:40 +0000, piecia aka dracorp wrote:
W Belgii droga dla rowerĂłw byĹa prowadzona wewnÄ trz ronda i takich No i wĹaĹnie, jakby to byĹ pas rowerowy wewnÄ trz ronda, nie byĹoby dyskusji (ale i nie byĹoby wÄ tpliwoĹci "czy nadjeĹźdĹźajÄ c z lewej, czy z prawej teĹź?"). Natomiast IMHO w takiej sytuacji, czyli: jadÄ DDR-rkÄ poprowadzonÄ po zewnÄtrznej ronda, i dojeĹźdĹźam do przejazdu, do ktĂłrego zbliĹźa siÄ auto -- nie ma mowy o pierwszeĹstwie rowerzysty. Co innego, jeĹli to auto wyjeĹźdĹźa z ronda. I fakt, te przepisy sÄ ze sobÄ tak niekoherentne, Ĺźe aĹź siÄ za Ĺep ĹapiÄ -- niech juĹź zrobiÄ albo-albo, a nie, Ĺźe kierowca (jak wie) teĹź w sumie musi kalkulowaÄ. Nb. niedawno miaĹem (w aucie) takÄ hecÄ na rondzie, Ĺźe wcale juĹź nie powiem, Ĺźe to bezpieczna forma skrzyĹźowania. No ale jak goĹÄ skrÄca z lewego pasa w prawo, nie baczÄ c, Ĺźe w dodatku po jego prawej jedzie inne auto... :/ -- pozdrawiam, Olgierd http://olgierd.rudak.org |
|
Data: 2012-05-31 07:39:38 | |
Autor: piecia aka dracorp | |
Droga dla ? | |
Dnia Thu, 31 May 2012 07:23:43 +0000, Olgierd napisaĹ(a):
Nb. niedawno miaĹem (w aucie) takÄ hecÄ na rondzie, Ĺźe wcale juĹź nieBo w tym momencie powinien ustÄ piÄ pierwszeĹstwa temu po prawej. A Ĺźe kierowcy, nie wszyscy, nie stosujÄ siÄ do przepisĂłw to co innego. -- piecia aka dracorp pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu |
|
Data: 2012-05-31 10:20:05 | |
Autor: BoDro | |
Droga dla rowerów w okół ronda a samochód wjeżdzający na rondo-pierwszeństwo ? | |
Dnia 31-05-2012 o 09:39:38 piecia aka dracorp <imie.nazwisko@wp.eu> napisał(a):
Bo w tym momencie powinien ustąpić pierwszeństwa temu po prawej. A że Samo rondo wygląda całkiem przyjemnie i mimo że ma dwa pasma, czułbym się na nim bezpieczniej, niż na okalających je DDR. -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|