Witam,

droga jak najbardziej przejezdna. Sprawdzane przedwczoraj :-)
Jak zwykle pod wiaduktem w pobliżu Kanału napotkasz na kałuże, ale remontów nie masz co się obawiać.

pzdr,
most


W dniu 2010-07-24 14:16, SERG pisze:

Wybieram się jutro nad Zegrze związku z tym mam pytanie czy droga
techniczna wiodąca wzdłuż torów obok ul. Modlińskiej jest przejezdna na
całym odcinku od Starzyńskiego do kanału?
Już dawno tamtędy nie jechałem i nie wiem czy jest przejezdny odcinek
pod wiaduktem trasy Toruńskiej?

W dniu 2010-07-24 14:22, mostek pisze:

Witam,

droga jak najbardziej przejezdna. Sprawdzane przedwczoraj :-)
Jak zwykle pod wiaduktem w pobliżu Kanału napotkasz na kałuże, ale
remontów nie masz co się obawiać.

Wielkie dzięki za info z pierwszej ręki:)

Pozdrawiam.

> droga jak najbardziej przejezdna. Sprawdzane przedwczoraj :-)

A jak jest z legalnoscia przejazdu. Tam kiedys byly (mocno wyblakle) zakazy wjazdu. Gonia jacys SOKisci, itp.?

::f::

On 26 Lip, 11:11, "::-::dysmorfofob::-::" <lookas_2...@poczta.onet.pl>
wrote:

 > droga jak najbardziej przejezdna. Sprawdzane przedwczoraj :-)

A jak jest z legalnoscia przejazdu. Tam kiedys byly (mocno wyblakle) zakazy
wjazdu. Gonia jacys SOKisci, itp.?

::f::

Jak już kiedyś pisałem, mnie pogonili na początku tego roku. Ale ja
wtedy próbowałem ominąć roboty prawą stroną i możliwe, że sokistom nie
spodobało się moje zbytnie kręcenie się między torami.

Albert Stonoga

W dniu 2010-07-26 11:11, ::-::dysmorfofob::-:: pisze:

 > droga jak najbardziej przejezdna. Sprawdzane przedwczoraj :-)

A jak jest z legalnoscia przejazdu. Tam kiedys byly (mocno wyblakle)
zakazy wjazdu. Gonia jacys SOKisci, itp.?

::f::

Z racji tego, iż jechałem tamtędy wczoraj to mogę się wypowiedzieć: :)

Znak zakazu wjazdu rzucił mi się w oczy jakieś 150 m przed wiaduktem trasy Toruńskiej (jadąc od Starzyńskiego). Z racji tego, że żywej duszy nie było więc nikt mnie nie pogonił, minąłem tylko jednego dziadka jadącego z naprzeciwka rowerem.
Jakieś 2 lata temu SOK-iści też mnie pogonili ale na ok. 10 przejazdów jeden taki incydent to dla mnie margines ;)

W dniu 2010-07-26 11:11, ::-::dysmorfofob::-:: pisze:

 > droga jak najbardziej przejezdna. Sprawdzane przedwczoraj :-)

A jak jest z legalnoscia przejazdu. Tam kiedys byly (mocno wyblakle)
zakazy wjazdu. Gonia jacys SOKisci, itp.?

::f::

Na moje kilkanaście (a może nawet dziesiąt) przejazdów nigdy nie miałem problemów z SOKistami. Nie wiem nawet, czy ten odcinek nie jest traktowany jako "ścieżka" rowerowa - w jakimiś przewodniku gazetowym widziałem coś takiego. Odcinek idealnie łączy z jednej strony Most Gdański, a z drugiej dochodzi do ścieżki rowerowej nad Zegrze wzdłuż Kanału Żerańskiego.
Oczywiście, sprawa się zmienia, gdy człowiek zamiast trzymać się drogi zacznie się kręcić po terenach kolei (a sporo tam ciekawostek)... :-)

pzdr,
most

On 26 Lip, 16:21, mostek <prostecWYTNIJCOTRZ...@wp.pl> wrote:

W dniu 2010-07-26 11:11, ::-::dysmorfofob::-:: pisze:

>  > droga jak najbardziej przejezdna. Sprawdzane przedwczoraj :-)

> A jak jest z legalnoscia przejazdu. Tam kiedys byly (mocno wyblakle)
> zakazy wjazdu. Gonia jacys SOKisci, itp.?

> ::f::

Na moje kilkanaście (a może nawet dziesiąt) przejazdów nigdy nie miałem
problemów z SOKistami. Nie wiem nawet, czy ten odcinek nie jest
traktowany jako "ścieżka" rowerowa - w jakimiś przewodniku gazetowym
widziałem coś takiego. Odcinek idealnie łączy z jednej strony Most
Gdański, a z drugiej dochodzi do ścieżki rowerowej nad Zegrze wzdłuż
Kanału Żerańskiego.
Oczywiście, sprawa się zmienia, gdy człowiek zamiast trzymać się drogi
zacznie się kręcić po terenach kolei (a sporo tam ciekawostek)... :-)

pzdr,
most

Na moje kilkadziesiąt przejazdów raz spisali mnie sokiści (gdy
próbowałem ominąć budowę), bodajże dwa razy zmuszony byłem do
zawrócenia z powodu pociągów stojących na torach i kolejny raz z
powodu chyba jakiegoś wycieku, w akcję neutralizacji którego nie
chciałem się pchać.

Nie jest to ścieżka rowerowa i rowerzyści nie powinni tamtędy
jeździć.

Albert Stonoga

Nie jest to ścieżka rowerowa i rowerzyści nie powinni tamtędy
jeździć.

Co nie zmienia faktu, że w lecie przy ładnej pogodzie ruch rowerowy jest tam całkiem sporawy :)