Data: 2011-12-20 14:49:02 | |
Autor: Poldek | |
"Drogi prywatne" | |
Robert wrote:
Często spotykam się z takim problemem jeżdząc rekreacyjnie, zwłaszcza Niech pokaże aktualny wypis z księgi wieczystej i dowód tożsamości. A tak bardziej serio, to mam kawałek lasu na wsi. Przez pierwsze kilkanaście lat terenu nie ogrodziłem, bo szkoda mi było kasy i nie wyglądałoby to dobrze - wokół tylko łąki i lasy, żadnych ogrodzeń. W pewnym momencie okolica stała się modna wśród grzybiarzy, zbieraczy chrustu i innych spacerowiczów. Potem obok sąsiad podzielił dużą łąkę na mniejsze działki i wystawił na sprzedaż. Przyjeżdżali samochodami zainteresowani kupcy i bez żenady wjeżdżali na mój teren jak na parking ogólnodostępny. Otoczyłem teren prowizorycznym ogrodzeniem z żerdzi i 99% odwiedzających to odstraszyło. Krajobraz już nie ten, ale wszystko się zmienia wokół, widocznie tak musi być. |
|