Data: 2015-08-04 18:15:47 | |
Autor: qwerty | |
Drogówka | |
Witam.
Mam pytanie odno¶nie ruchu drogowego. Czy policjant może kazać przejechać przez ci±gł± linię, zatrzymać się na zatoce komunikacji miejskiej itp? Normalnie jest to zabronione i nie wiem, czy należy posłusznie wykonywać polecenia, czy można ich odmówić. |
|
Data: 2015-08-04 18:42:03 | |
Autor: P.B. | |
Drogówka | |
Dnia Tue, 4 Aug 2015 18:15:47 +0200, qwerty napisał(a):
Witam. Masz prawo jazdy? -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2015-08-04 20:18:40 | |
Autor: Big Jack | |
Drogówka | |
W wiadomo¶ci
news://news-archive.icm.edu.pl/cdqlpxqmkfsf.1gnhj03309xg2$.dlg@40tude.net *P.B.* napisał(-a): Masz prawo jazdy? Jakby miał, to by nie zadawał takich pytań ;) -- Big Jack ////// GG: 660675 ( o o) -- ooO-( )-Ooo- |
|
Data: 2015-08-04 21:26:37 | |
Autor: P.B. | |
Drogówka | |
Dnia Tue, 4 Aug 2015 20:18:40 +0200, Big Jack napisał(a):
Jakby miał, to by nie zadawał takich pytań ;) Mam nadzieję... Wizja spotkania na drodze kierowcy nie znaj±cego podstawowych przepisów jest lekko przerażaj±ca. -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2015-08-04 22:05:25 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-04 21:26, P.B. wrote:
Jakby miał, to by nie zadawał takich pytań ;) To gratuluje dobrego samopoczucia wynikaj±cego z niewiedzy. My¶lę, że bez przygotowania to jakie¶ 80% kierowców oblałoby teorię na PJ. Shrek. |
|
Data: 2015-08-04 22:11:05 | |
Autor: P.B. | |
Drogówka | |
Dnia Tue, 04 Aug 2015 22:05:25 +0200, Shrek napisał(a):
On 2015-08-04 21:26, P.B. wrote: Szczegółowych przepisów, których zastosowanie spotyka się raz na kilka lat albo nigdy, można nie znać i jako¶ z tym żyć. Ale to nie jest pytanie o dopuszczaln± prędko¶ć roweru trzykołowego w strefie zamieszkania w godzinach 22:00 - 6:00, ale o jedn± z podstawowych zasad ruchu drogowego. -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2015-08-05 06:45:28 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-04 22:11, P.B. wrote:
Szczegółowych przepisów, których zastosowanie spotyka się raz na kilka lat To zapytaj kto ma pierwszeństwo przy zmianie pasa z lewego na ¶rodkowy i prawego na ¶rodkowy. O pierwszeństwach na przej¶ciach i przejazdach rowerowych nie wspomnę. Shrek. |
|
Data: 2015-08-05 03:36:55 | |
Autor: witek | |
DrogĂłwka | |
Shrek wrote:
On 2015-08-04 22:11, P.B. wrote: prawy. |
|
Data: 2015-08-05 09:50:50 | |
Autor: P.B. | |
Drogówka | |
Dnia Wed, 05 Aug 2015 06:45:28 +0200, Shrek napisał(a):
On 2015-08-04 22:11, P.B. wrote: Zawsze ten, który ma praw± woln±, czyli ten z prawego pasa. Nawet jako¶ niedawno to dopisano wprost do ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, bo matoły miały z tym problem. O pierwszeństwach na przej¶ciach i przejazdach rowerowych nie wspomnę. To bardzo proste: pierwszeństwo ma rowerzysta i pieszy znajduj±cy się na przej¶ciu/przejeĽdzie. Jak się nie znajduje, to nie ma pierwszeństwa, a jak się znajduje i go co¶ rozjedzie, to znaczy, że wtargn±ł :) Problem jest przy staruszkach z balkonikiem, które przeszły dwa pasy, a na trzecim zgarn±ł je jad±cy szybko i bezpiecznie wyznawca ¦więtej Przepustowo¶ci - strasznie się musz± biegli namęczyć, żeby wykazać, że babcia osi±ga przyspieszenie jak odrzutowiec startuj±cy z lotniskowca. p.s. prawo jady zdawałem w 1992 roku - za pierwszym razem p.s. nr 2 - Cavalino ma mnie już w KF i może sobie darować plonk warning -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2015-08-05 11:00:25 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-05 09:50, P.B. wrote:
To zapytaj kto ma pierwszeństwo przy zmianie pasa z lewego na ¶rodkowy i Ja wiem, ty wiesz... bo matoły Saqm widzisz. I my¶lisz, że te matoły przeczytały nowelizację? O pierwszeństwach na przej¶ciach i przejazdach Nie ma pierwszeństwa przed czym/gdzie? W sprawie która nas interesuje (czyli na pasach) ma praktycznie zawsze - sprawdzić czy nie ¶wiatła lub policjant. Zastanawianie się nad problemem pierwszeństwa pieszego poza jezdni± ma równie praktyczny aspekt, co zastanawianie się nad pierwszeństwem do kibla w barze. Po prostu nie dotyczy tej sytuacji. a jak A teraz podaj paragraf nadaj±cy pierweszeństwo kieruj±cemu z powodu "wtargnięcia? Shrek |
|
Data: 2015-08-05 21:17:26 | |
Autor: P.B. | |
Drogówka | |
Dnia Wed, 05 Aug 2015 11:00:25 +0200, Shrek napisał(a):
Nie ma pierwszeństwa przed czym/gdzie? W sprawie która nas interesuje (czyli na pasach) ma praktycznie zawsze - sprawdzić czy nie ¶wiatła lub policjant. Zastanawianie się nad problemem pierwszeństwa pieszego poza jezdni± ma równie praktyczny aspekt, co zastanawianie się nad pierwszeństwem do kibla w barze. Po prostu nie dotyczy tej sytuacji. Art. 13. 1. Pieszy, przechodz±c przez jezdnię lub torowisko, jest obowi±zany zachować szczególn± ostrożno¶ć oraz, z zastrzeżeniem ust. 2 i 3, korzystać z przej¶cia dla pieszych. Pieszy znajduj±cy się na tym przej¶ciu ma pierwszeństwo przed pojazdem. a jak Art. 14. Zabrania się: wchodzenia na jezdnię: bezpo¶rednio przed jad±cy pojazd, w tym również na przej¶ciu dla pieszych, W takim przypadku jako przyczynę wypadku zostanie uznane "wtargnięcie" - bo oczywistym jest, że gdyby nie wtargn±ł, to do wypadku by nie doszło. http://www.cozadzien.pl/wiadomosci/radom/13881.html "88-latka poruszaj±ca się o kulach została ¶miertelnie potr±cona przez lawetę, gdy przechodziła przez przej¶cie dla pieszych. Prokuratura: z opinii biegłego wynika, że wtargnęła na jezdnię i kierowca nie miał szans na zahamowanie. Społecznicy: zrzucanie winy na pieszych to zły standard (...) - Opinia biegłego wskazuje, że kobieta wtargnęła na jezdnię, gdy auto było już blisko. Kierowca nie mógł ani zahamować, ani jej omin±ć - mówi Małgorzata Chrab±szcz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu. (...) http://radom.gazeta.pl/radom/1,35219,13772357,Staruszka_o_kulach_pod_kolami__Biegly__winna__wtargnela.html http://wpolityce.pl/polityka/135167-sadowa-licencja-na-zabijanie-w-teorii-pieszy-ma-na-pasach-pelnie-praw-a-w-praktyce-ma-tych-praw-mniej-od-kury -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2015-08-05 21:32:02 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 05-08-15 o 21:17, P.B. pisze:
Dnia Wed, 05 Aug 2015 11:00:25 +0200, Shrek napisał(a):http://wpolityce.pl/polityka/135167-sadowa-licencja-na-zabijanie-w-teorii-pieszy-ma-na-pasach-pelnie-praw-a-w-praktyce-ma-tych-praw-mniej-od-kury Nie odnoszę się do tej konkretnej sprawy, tylko ogólnie do biegłych. Z nimi różnie bywa. Kiedy¶ jeden biegły wydał w sprawie o wypadek jak±¶ tam opinię. Powiedzmy kontrowersyjn±. Koledzy wysłali temu samemu biegłemu w zasadzie ten sam opis, tylko pozmieniali nieistotne szczegóły (numery rejestracyjne, nazwiska, itd.) Wydał opinię przeciwn±. Od tego czasu temu biegłemu nikt nie zleca u nas ekspertyz. |
|
Data: 2015-08-05 21:49:20 | |
Autor: P.B. | |
Drogówka | |
Dnia Wed, 5 Aug 2015 21:32:02 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
http://wpolityce.pl/polityka/135167-sadowa-licencja-na-zabijanie-w-teorii-pieszy-ma-na-pasach-pelnie-praw-a-w-praktyce-ma-tych-praw-mniej-od-kury Nie chce mi się teraz szukać, ale była sprawa, w której biegły, żeby uzasadnić winę pieszego tak ci±gn±ł liczby, że wyszło mu, że dzieciak był szybszy od Usaina Bolta. -- Pozdrawiam, Przemek |
|
Data: 2015-08-05 22:26:53 | |
Autor: Tom N | |
Drogówka | |
P.B. w <news:1uiuspp7bl4d9.e8o9n1diw6i$.dlg40tude.net>:
Dnia Wed, 5 Aug 2015 21:32:02 +0200, Robert Tomasik napisał(a): Ale fake -- pewnie dlatego cancel poleciał -- koledzy tak se zlecili, ciekawe kto zapłacił... -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-08-21 23:16:39 | |
Autor: J.F. | |
Drogówka | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomo¶ci
W dniu 05-08-15 o 21:17, P.B. pisze: http://radom.gazeta.pl/radom/1,35219,13772357,Staruszka_o_kulach_pod_kolami__Biegly__winna__wtargnela.htmlhttp://wpolityce.pl/polityka/135167-sadowa-licencja-na-zabijanie-w-teorii-pieszy-ma-na-pasach-pelnie-praw-a-w-praktyce-ma-tych-praw-mniej-od-kury Nie odnoszę się do tej konkretnej sprawy, tylko ogólnie do biegłych. Z nimi różnie bywa. Kiedy¶ jeden biegły wydał w sprawie o wypadek jak±¶ tam opinię. Powiedzmy kontrowersyjn±. Koledzy wysłali temu samemu biegłemu w zasadzie ten sam opis, tylko pozmieniali nieistotne szczegóły (numery rejestracyjne, nazwiska, itd.) Wydał opinię przeciwn±. Od tego czasu temu biegłemu nikt nie zleca u nas ekspertyz. Eee ... a koledzy to niby sami swieci, nie robia ekspertyz pod klienta ? I kto niby mialby mu nie zlecac ? Prokurator, adwokat, sad ? J. |
|
Data: 2015-08-06 00:49:06 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-05 o 21:17, P.B. pisze:
- Opinia biegłego wskazuje, że kobieta wtargnęła na jezdnię, gdy auto było Ale bzdura... "Opinia biegłego wskazuje, że pojazd wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle, gdy auto wjeżdżające na czerwonym było już blisko. Kierowca wjeżdżający na czerwonym nie mógł ani zahamować, ani go ominąć - mówi Katarzyna Głupia, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej nomen omen *w Radomiu*". Błąd w tym rozumowaniu jest oczywiście taki, że nie bierze się pod uwagę faktu, że *skoro* "kierowca nie mógł ominąć ani zahamować" to znaczy że za szybko się poruszał na przejściu i jest winien nieustąpienia pierwszeństwa. A przepis o wtargnięciu jest potrójnie niebezpieczny - po pierwsze nieistniejący w Konwencji, czyli de facto nie obowiązujący, skoro Konwencja jest nadrzędna nad prawem o ruchu drogowym, po drugie zakaz wtargiwania nie wyłącza pierwszeństwa pieszego, po trzecie - istniejący taki zapis daje asumpt różnym matołkom właśnie do twierdzenia, że można rozjeżdżać pieszych na pasach, bo skoro już się rozjedzie, to na pewno znaczy że doszło do wtargnięcia (gdyby pieszy nie wtargnął, to by samochód go nie rozjechał, proste, nie?). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-06 00:57:50 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 06-08-15 o 00:49, Liwiusz pisze:
A przepis o wtargnięciu jest potrójnie niebezpieczny - po pierwsze W Polsce obowiązuje polska Ustawa, a nie konwencja. > po drugie zakaz wtargiwania nie wyłącza pierwszeństwa pieszego, Ale zabrania wtargnięcia. > po trzecie - istniejący taki zapis daje asumpt różnym matołkom właśnie do twierdzenia, że możnaInaczej nie dał byś rady jechać samochodem. W Wielkiej Brytanii próbowano na początku XX wieku wcielić Twój pomysł. Poszukaj, jak się to skończyło. |
|
Data: 2015-08-06 01:15:52 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 00:57, Robert Tomasik pisze:
W dniu 06-08-15 o 00:49, Liwiusz pisze: Mam na ten temat odmienne zdanie. po drugie zakaz Powtórzę - nie wyłącza pierwszeństwa pieszego.
No patrz, a ja myślałem, że właśnie tak jest w cywilizowanych krajach i na dodatek że niedługo ma tak być i u nas. W policji jak zawsze - oczywistości są niepojęte ;) -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-06 06:34:24 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 00:57, Robert Tomasik wrote:
W dniu 06-08-15 o 00:49, Liwiusz pisze: SprawdĹş jeszcze raz. Shrek. |
|
Data: 2015-08-06 07:09:56 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 00:57, Robert Tomasik pisze:
W dniu 06-08-15 o 00:49, Liwiusz pisze: Polska ratyfikowała konwencje (nie musiała) i jest ona (w tym wypadku) nadrzędna. -- Kaczus http://kaczus.ppa.pl |
|
Data: 2015-08-07 09:59:01 | |
Autor: witek | |
DrogĂłwka | |
Robert Tomasik wrote:
W Polsce obowiÄ…zuje polska Ustawa, a nie konwencja. Serio? A rozporzadzenia UE? A wlasnie konwencja wiedenska. Tak wiem, zapisano w polskiej ustawie, ze bedziemy ich przestrzegac. |
|
Data: 2015-08-11 19:11:26 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
DrogĂłwka | |
On Thu, 6 Aug 2015, Robert Tomasik wrote:
W dniu 06-08-15 o 00:49, Liwiusz pisze: Zgadza się. Kiedy¶ już pisałem - jeszcze niebezpieczniejszy jest sposób uregulowania karania w zakresie *wykroczeń*, czyli kiedy *nie* dochodzi do wypadku. Mianowicie za "wtargiwanie" jest "pozycja w cenniku", za to nie ma "pozycji" za niezmniejszenie prędkosci przy zbliżaniu się do przej¶cia do "zdolno¶ci zatrzymania" (to nie cytat, ale tak każe konwencja), za¶ od czasu wprowadzenia "tabelek" my¶lenie funkcjonariuszom chyba przeszło zupełnie i działa mechanizm "nie ma w tabelce nie ma wykroczenia". W efekcie, policjant (rzadko, to prawda, ale jednak) *karze* pieszego który "wtargn±ł", i jednocze¶nie *nie karze* kieruj±cego, któremu wyszło że pieszy mógł(!) wtargn±ć. To jest wła¶nie powodem przekonania, jakoby "zakaz wtargiwania" uchylał pierwszeństwo pieszego. - po pierwsze Byłbym ostrożby bez sprawdzenia pełnej tre¶ci konwencji, bo tam jest cała lista przypadków kiedy "państwo strona umowy może" (wprowadzić różne dodatkowe zakazy), za¶ update do konwencji (protokół dodatkowy) nie został nawet urzędowo przetłumaczony! W Polsce obowi±zuje polska Ustawa, a nie konwencja. Kiedy ostatnio czytałe¶ Konstytucję RP? Bo zasady "wyższo¶ci konwencji" s± aż dwie: pierwsza dlatego, że tak zapisano w konstytucji, a druga dlatego, że państwo przegra w międzynarodowych trybynałach każd± sprawę, w której będzie się sprzeciwiało konwencji któr± dobrowolnie ratyfikowało. po drugie zakaz To NIE UCHYLA PIERWSZEŃTWA. Z przyczyny prostej - pieszy już tam jest i pierwszeństwo ma. po trzecie - istniej±cyInaczej nie dał by¶ rady jechać samochodem. W Wielkiej Brytanii próbowano na pocz±tku XX wieku wcielić Twój pomysł. Poszukaj, jak się to skończyło. Ależ skończyło się tak, że doszli do wniosku, że jest to jedyne BEZPIECZNE rozwi±zanie. I je stosuj±! Nie, nie "red act" - pierwszeństwo pieszego. Podobnie jak legendarne kiedy¶ zatrzymywanie się pojazdów w .de, kiedy tylko pieszy zbliżył się do pasów. Jak w większo¶ci przypadków - "maj±cy rację powinien być tylko jeden", każde inne powoduje, że w realu znajdzie się dwu takich, którzy będ± dowodzić "mojszo¶ci racji". W .pl objawia się to tym, że kierowcy s± gotowi przyspieszać przed przej¶ciem, byle tylko znaleĽć się w pozycji "nie mogłem hamować" :P Nie, nie żartuję. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-08-17 23:24:13 | |
Autor: mk4 | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-11 19:11, Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 6 Aug 2015, Robert Tomasik wrote: Jesli zlikwidujesz 95% przejsc dla pieszych to wtedy mozesz karac za niezmniejszenie predkosci przy zblizaniu sie do przejscia i odnosic to do zakazu "wtragniecia". -- mk4 |
|
Data: 2015-08-18 08:24:31 | |
Autor: Tomasz Kaczanowski | |
Drogówka | |
W dniu 2015-08-17 23:24, mk4 pisze:
On 2015-08-11 19:11, Gotfryd Smolik news wrote: Widzisz, tego typu pomysły powoduj± to, że druga strona też idzie w ekstremizm i masz tempo 30 wprowadzane. Więc miast wymy¶lać, popatrz, że gdzie indziej się da "wtargnięcia" nie ma w przepisach i to działa o wiele lepiej. -- Kaczus http://kaczus.cba.pl |
|
Data: 2015-08-17 23:18:27 | |
Autor: mk4 | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 00:49, Liwiusz wrote:
A przepis o wtargnięciu jest potrójnie niebezpieczny - po pierwsze Bo zwykle dochodzi do bezmyslnego wtargniecia. Lezie i nie patrzy. Ale moze ktos ci kiedys wtargnie i cie posadza na pare lat za czyjas glupote. -- mk4 |
|
Data: 2015-08-17 23:19:20 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-17 o 23:18, mk4 pisze:
On 2015-08-06 00:49, Liwiusz wrote: A kierowca jedzie i nie patrzy?
Super. Jak kiedyś wymuszę pierwszeństwo na skrzyżowaniu, to wypróbuję obronę, że tamten "jechał i nie patrzył". -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-18 01:22:14 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 17-08-15 o 23:19, Liwiusz pisze:
I czasem się to sprawdza. Jeśli nawet nie masz pierwszeństwa, ale tamten rozsądnie rzecz analizując mógł zahamować, to jest winny spowodowania kolizji / wypadku.A kierowca jedzie i nie patrzy?A przepis o wtargnięciu jest potrójnie niebezpieczny - po pierwszeBo zwykle dochodzi do bezmyslnego wtargniecia. Lezie i nie patrzy. |
|
Data: 2015-08-18 01:27:26 | |
Autor: A. Filip | |
DrogĂłwka | |
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:
W dniu 17-08-15 o 23:19, Liwiusz pisze: Winny czy współwinny? Współdzielenie winy to nie przeniesienie winy. -- A. Filip Gdy plujesz w górę, zasłoń twarz. (Przysłowie żydowskie) |
|
Data: 2015-08-18 02:00:59 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 18-08-15 o 01:27, A. Filip pisze:
Robert Tomasik <robert.tomasik@gazeta.pl> pisze:Winny. Przypuśćmy, że kierujący pojazdem A wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Kierujący pojazdem B mógł i powinien dostrzec ten pojazd, ale pomimo tego, że pojazd A w sposób oczywisty stał na skrzyżowaniu nie hamował, a trąbił i w końcu doszło do wypadku - przypadek wbrew pozorom nie wyssany z palca i częsty. Z prawnego punktu widzenia kierujący pojazdem A odpowiada za wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle, natomiast kierujący pojazdem B będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku. Bo mamy zasadę ograniczonego zaufania i widząc, że kierujący A popełnia wykroczenie powinien zrobić wszystko, co możliwe, by do wypadku nie doszło. |
|
Data: 2015-08-19 19:42:18 | |
Autor: poreba | |
Drogówka | |
Dnia Tue, 18 Aug 2015 02:00:59 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
mamy zasadę ograniczonego zaufaniaChodzi Ci o zasadę mówi±c±, że znajduj±c się na drodze mogę zakładać, iż inni uczestnicy ruchu przestrzegaj± przepisów ruchu drogowego? -- pozdro poreba |
|
Data: 2015-08-19 20:14:14 | |
Autor: Sonn | |
Drogówka | |
W dniu 2015-08-19 o 19:42, poreba pisze:
Dnia Tue, 18 Aug 2015 02:00:59 +0200, Robert Tomasik napisał(a): Masz prawo jazdy? A je¶li tak to za ile je kupiłe¶? -- Sonn |
|
Data: 2015-08-19 20:19:25 | |
Autor: m | |
Drogówka | |
W dniu 19.08.2015 o 20:14, Sonn pisze:
W dniu 2015-08-19 o 19:42, poreba pisze: Przeczytaj i przytocz w/w zasadę a potem zastanów się kto kupił a kto zdał. p. m. |
|
Data: 2015-08-19 20:35:30 | |
Autor: A. Filip | |
DrogĂłwka | |
Sonn <qwerty12345@poczta.onet.pl> pisze:
W dniu 2015-08-19 o 19:42, poreba pisze: A ty wiesz dlaczego to się nazywa zasadą _ograniczonego_ (ale jednak) zaufania a nie zasadą (całkowitego) braku zaufania? Takie prawnicze mylenie ludzi? :-) -- A. Filip Nie dolewaj oliwy do ognia. (Przysłowie polskie) |
|
Data: 2015-08-19 21:05:18 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 19-08-15 o 20:35, A. Filip pisze:
Przeczytaj ten przepis do końca.A ty wiesz dlaczego to się nazywa zasadą _ograniczonego_ (ale jednak) zaufaniaMasz prawo jazdy? A jeśli tak to za ile je kupiłeś?mamy zasadę ograniczonego zaufaniaChodzi Ci o zasadę mówiącą, że znajdując się na drodze mogę zakładać, |
|
Data: 2015-08-21 23:27:34 | |
Autor: J.F. | |
DrogĂłwka | |
Użytkownik "Robert Tomasik" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:55d275e0$0$4773$65785112@news.neostrada.pl...
W dniu 18-08-15 o 01:27, A. Filip pisze: I czasem się to sprawdza. Jeśli nawet nie masz pierwszeństwa, ale No, jeszcze by sie przydalo nagranie z kamery, ze A stal tam dlugo i czasu na hamowanie bylo dosc. Bo inaczej to raczej wspolwinny Z prawnego punktu widzenia kierujący pojazdem A odpowiada za wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym świetle, natomiast kierujący pojazdem B będzie odpowiadał za spowodowanie wypadku. Bo mamy zasadę ograniczonego zaufania i widząc, że kierujący A popełnia wykroczenie powinien zrobić wszystko, co możliwe, by do wypadku nie doszło. Z tej samej zasady wynika, ze widzac swoje zielone swiatlo, nalezy sie spodziewac, ze kierowca A zahamuje przed sygnalizatorem. A jak tego nie zrobi, to zazwyczaj albo na hamowanie juz malo czasu, albo wystarczajaco duzo - ale wtedy wypadku nie ma i konczy sie na klaksonie, a nie w sadzie :-) J. |
|
Data: 2015-08-06 06:30:27 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-05 21:17, P.B. wrote:
Nie ma pierwszeństwa przed czym/gdzie? W sprawie która nas interesuje Naprawdę nie musiałe¶ cytować PoRD na potwierdzenie moich słów. a jak Patrz na monitor i czytaj powoli - gdzie jest napisane, że wtargnięcie odbiera pierwszeństwo pieszemu i nadaje je kieruj±cemu? Zabronione to jest wiele rzeczy, ale pierwszeństwa na ogół to nie zmienia. W takim przypadku jako przyczynę wypadku zostanie uznane "wtargnięcie" - bo Wina win±, pierwszeństwo pierwszeństwem. Pieszy nadal ma pierwszeństwo. http://www.cozadzien.pl/wiadomosci/radom/13881.html I dlatego dobrze, że w końcu będzie jasno napisane. Jak czytam, że 88 latka "wtargnęła"... Shrek |
|
Data: 2015-08-05 12:37:46 | |
Autor: Miroo | |
Drogówka | |
W dniu 2015-08-05 o 09:50, P.B. pisze:
Zawsze ten, który ma praw± woln±, czyli ten z prawego pasa. Nie bardzo rozumiem. Czyli jak na prawo od go¶cia na prawym pasie jest jeszcze jeden, mocno zapchany pas, to nie ma on pierwszeństwa przy zmianie pasa w lewo? Pozdrawiam |
|
Data: 2015-08-05 13:20:35 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-05 12:37, Miroo wrote:
W dniu 2015-08-05 o 09:50, P.B. pisze: Żle rozumiesz. Jak z prawego i lewego chc± jednoczesnie wjechać na ¶rodkowy (pusty), to ten prawego ma pierwszeństwo. Shrek. |
|
Data: 2015-08-05 13:22:45 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-05 o 13:20, Shrek pisze:
On 2015-08-05 12:37, Miroo wrote: To nie on źle rozumie, tylko PB źle wyjaśnił. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-05 14:33:25 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-05 13:22, Liwiusz wrote:
Żle rozumiesz. Jak z prawego i lewego chcą jednoczesnie wjechać na Ba jak się czyta samą odpowiedź nie zastanawiając się nad pytaniem, to właśnie można źle zrozumiec;) |
|
Data: 2015-08-06 08:28:58 | |
Autor: Miroo | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-05 o 14:33, Shrek pisze:
On 2015-08-05 13:22, Liwiusz wrote: A jak można inaczej zrozumieć zdanie "Zawsze ten, który ma prawą wolną, czyli ten z prawego pasa."? Ja wiem co autor miał na myśli bo znam odpowiedź, ale ten kto nie zna nie zrozumie. Poza tym dawniej uczono, że pierwszeństwo ma ten z przodu, dopiero gdy są równo, to ten z prawej. Więc nie zawsze ten z prawej. No chyba, że się coś zmieniło w ostatnich xx latach. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-08-06 09:01:44 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 08:28, Miroo wrote:
W dniu 2015-08-05 o 14:33, Shrek pisze: Tak: " > To zapytaj kto ma pierwszeństwo przy zmianie pasa z lewego na środkowy i > prawego na środkowy. Zawsze ten, który ma prawą wolną, czyli ten z prawego pasa. Nawet jakoś niedawno to dopisano wprost do ustawy Prawo o Ruchu Drogowym, " Rozsądnie założenie, to że odpowiedź odnosi się do warunków zapisanych w pytaniu, na tym polega dyskusja;) Poza tym dawniej uczono, że pierwszeństwo ma ten z przodu, dopiero gdy Wiele rzeczy uczono. Mnie na przykład uczono kiedyś, że pieszych nie należy przepuszczać dopóki się na przejście nie pchają. A poźniej już na egzaminie na moto to już uczono, że muszę sobie sam to ocenić, egzaminator też sobie sam oceni i się zobaczy (więc już postęp). Dostałem opierdol za to, że nie przepuściłem matki z wózkiem, mimo że przejechałem zanim doszła do przejscia (ale ptaszka za złe wykonanie zadanie nie dostałem). Jak się potem zapytałem dlaczego źle, to od pani egzaminator usłyszałem, że dlatego że z wózkiem;) Z nowości "okołoegzaminowych" Przez jednostronnie przerywaną wolno wyprzedzać, ale nie omijać. I jak masz w terenie zabudowanym (jezdnia "serwisowa" od Trasy Toruńskiej w Warszawie) 70 przed skrzyżowaniem, 70 za skrzyżowaniem, to oznacza to że... na skrzyżowaniu masz 50. Jak omijasz zaparkowany na jezdni samochód, to masz to sygnalizować za każdym razem kierunkiem najpierw w lewo potem w prawo, choćbyś nijak toru ruchu nie zmieniał (akurat moto to raczej się zmieścisz). Na szczęście jak są zaparkowane na całej długości jezdni, to nikt nie wymaga jechania cały czas na lewym kierunku i włączania prawego przed skrzyżowaniem (bo wtedy się kończą parkujące samochody na ogół) a potem jazdy na wprost;) Interpretacje raczej z serii głupich, które ktoś czytając dosłownie ustawe na klopie wymyślił, ale zgodne z PoRD i przynajmniej oficjalne egzekwowane;) Shrek. |
|
Data: 2015-08-06 10:55:13 | |
Autor: Miroo | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 09:01, Shrek pisze:
I jak masz w terenie zabudowanym (jezdnia A to jest wg mnie zła interpretacja. Intencją wprowadzenia powtórzonych znaków było to, żeby wjeżdżający na drogę wiedzieli jakie obowiązują ograniczenia. Z tego samego powodu rozjazd jezdni na dwie (bez możliwości wjazdu) nie powinien wymagać powtórzenia tego znaku. Natomiast gdzieś ostatnio ostrzegali, że ktoś dostał mandat bo wjechał na wiadukt, a wiadukt to skrzyżowanie (co z tego, że bezkolizyjne) i podwyższony znakiem limit prędkości przestał obowiązywać. To głupie. Pozdrawiam |
|
Data: 2015-08-06 11:42:21 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 10:55, Miroo wrote:
W dniu 2015-08-06 o 09:01, Shrek pisze: Według mnie też, ale według merytoryka co interpretuje przepisy i wysyła to dalej do WORDów już nie. Pewnie jest nawet z siebie dummny, że wszystkich w konia zrobił. Nieoficjalnie egzaminatorzy też to zlewają. Natomiast oficjalnie jest jak jest. Na podobnej zasadzie przy wjeżdzie na teren zabudowany trzeba zawsze zwolnić do 50, chyba że znak powiedzmy 80 jest na tym samym słupku (ale nie będzie, bo znaczyłoby to że 80 jest na całym terenie zabudowanym). Kiedyś taka sytuacja była przy zjeżdzie z S8 dalej na trasę toruńską (albo jakoś podobnie, szczegółow już nie pamiętam). Koniec eski, Teren zabudowany, 10 metrów dalej 80. Teoretycznie należało zwolnić ze 120 do 100, potem do 50 i można po chwili 80. Na szczęście nikt się nad tym nie doktoryzował;) Intencją wprowadzenia powtórzonych To źle pisali - wiadukt to nie skrzyżowanie. Shrek |
|
Data: 2015-08-06 11:44:22 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 11:42, Shrek pisze:
Na podobnej zasadzie przy wjeżdzie na teren zabudowany trzeba zawsze Nie jest taka sama, bo sam znak "teren zabudowany" zawiera "w sobie" znak "50/60". Jeśli intencją byłoby nieograniczanie prędkości, to po prostu znak terenu stawia się dalej, wedle potrzeb. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-06 11:56:47 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 11:44, Liwiusz wrote:
W dniu 2015-08-06 o 11:42, Shrek pisze: Czyli najpierw 80 potem zabudowany - no to masz 50/60;) Shrek. |
|
Data: 2015-08-06 12:07:18 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 11:56, Shrek pisze:
On 2015-08-06 11:44, Liwiusz wrote: Tak jest, ale to nie jest analogia do "80-50-80" na skrzyĹĽowaniu. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-06 13:08:26 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 12:07, Liwiusz wrote:
Czyli najpierw 80 potem zabudowany - no to masz 50/60;) Jest - chodzi o to, że chcesz mieć 100 czy 120 przed zabudowanym i 80 po znaku teren zabudowany. Teren między zabudowanym porównaj sobie ze skrzyżowaniem. Albo jeszcze prościej masz 70 przed znakiem teren zabudowany i chcesz mieć 70 za znakiem. Dokładnie jak 70 przed i za skrzyżowaniem. I tu i tu traktując przepisy dosłownie na skrzyżowaniu do następnego "ograniczenia" jak i za zanakiem do następnego ograniczenia msz 50/60. Shrek |
|
Data: 2015-08-06 13:30:35 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 13:08, Shrek pisze:
On 2015-08-06 12:07, Liwiusz wrote: Nie rozumiem. Chcę mieć 120/100 przed i 50/60 po. Teren między zabudowanym porównaj sobie ze Ale co tu porównywać? Nie ma podstaw uznawać, że ograniczenie prędkości obowiązuje do "pierwszej linii skrzyżowania". Niwelowanie znaków na skrzyżowaniu ma na celu jasność istniejących ograniczeń - aby wjężdżający w drogę na skrzyżowaniu był informowany o ograniczeniach, a nie ma na celu tego, aby na skrzyżowaniach ludzie hamowali na 5 metrów. Albo jeszcze prościej masz 70 przed znakiem teren zabudowany i chcesz Nic nie chcę. Pisz jaśniej. I tu i tu traktując przepisy dosłownie na skrzyżowaniu do następnego Fakt, że znaki obowiązują "do najbliższego skrzyżowania" oznacza, że skrzyżowanie jeszcze łapie się w znakowym ograniczeniu (tak samo jak obowiązywanie czegoś do piątku w piątek też obowiązuje). -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-06 14:25:40 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 13:30, Liwiusz wrote:
Jest - chodzi o to, że chcesz mieć 100 czy 120 przed zabudowanym i 80 po Nie - chcesz mieć Eskę, ktróra się kończy w zabudowanym, a dalej 80. Shrek. |
|
Data: 2015-08-06 14:32:51 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 14:25, Shrek pisze:
On 2015-08-06 13:30, Liwiusz wrote: To stawiasz znak metr dalej, a jak chcesz być hiperpoprawny, to nad znakiem teren zabudowany. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-06 14:40:34 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 14:32, Liwiusz wrote:
To stawiasz znak metr dalej, a jak chcesz być hiperpoprawny, to nad Jak nad znakiem to znaczy, że 80 w całym terenie zabudowanym. Jak metr za zankiem to taki sam feryszysta jak od 50/60 na skrzyżowaniu bedzie się czepiał, że ten metr masz przejechać 50/60. Ja z tym problemu nie mam. Ale jak już pisałem faszyści od metodyki egzaminów na PJ już potrafią być oderwani od rzeczywistości. |
|
Data: 2015-08-06 14:45:14 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 14:40, Shrek pisze:
On 2015-08-06 14:32, Liwiusz wrote: Nie znaczy. Jak metr Faszystów się wszędzie znajdzie, co nie znaczy że należy się nimi przejmować, czy uznawać ich "odkrycia prawne" za prawdę. Prawo nie polega tylko na umiejętności czytania. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-06 14:59:21 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-06 14:45, Liwiusz wrote:
Jak nad znakiem to znaczy, że 80 w całym terenie zabudowanym. Faktycznie - wynika, że jak ograniczenie jest nad znakiem, to normalnie. Jak jest pod znakiem to dla całego obszaru. Człowiek uczy się cale życie;) Jak metr W tym problem, jak przez takiego faszyste uwalisz egzamin. Shrek. |
|
Data: 2015-08-06 15:03:54 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-06 o 14:59, Shrek pisze:
Faszystów się wszędzie znajdzie, co nie znaczy że należy się nimi No ale to problem "lokalny", a nie jakiś dowód na powszechne obowiązywanie takiej interpretacji, aby ją niepotrzebnie powielać w internecie jako rzekomo słuszną. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-11 19:17:57 | |
Autor: Gotfryd Smolik news | |
DrogĂłwka | |
On Thu, 6 Aug 2015, Shrek wrote:
On 2015-08-06 14:45, Liwiusz wrote: Ja tak w kwestii formalej, nie bić. Pisz± "obszaru" masz na my¶li teren zabudowany, czy miejscowo¶ć? Bo to dwa różne pojęcia. pzdr, Gotfryd |
|
Data: 2015-08-11 15:46:09 | |
Autor: witek | |
DrogĂłwka | |
Gotfryd Smolik news wrote:
On Thu, 6 Aug 2015, Shrek wrote: to zalezy pod ktorym znakiem to ograniczenie przywiesili. zielonym czy bialym czesty numer straznikow: ograniczenie pod zielona tablica miejscowosci i lapia frajerow przyspieszajacych po minieciu bialej tablicy konca obszaru zabudowanego. |
|
Data: 2015-08-12 07:37:40 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-11 22:46, witek wrote:
to zalezy pod ktorym znakiem to ograniczenie przywiesili. zielonym czy Podejrzewam, że ten numer przechodzi tylko do momentu, jak na druczku przyznasz się do winy. Jak się nie przyznasz, to sprawa do s±du, a wtedy raz że straż ma z tego gówno, bo grzywna idzie do budżetu państwa, dwa że jest duża szansa, że kto¶ nagło¶ni sprawę i po zwaleniu się na głowę różnej ma¶ci kontrolerów komendant skończy jak ten z Czerska (nawet jak mu burmistrz "kazał" - kto¶ musi być winny, a przecież nie burmistrz). Trzy że sami sobie wykopali grób i nowa ustawa odbiera im fotopstyczki wła¶nie przez takie kwiatki. Więc my¶lę, że w momencie jak mówisz a idĽcie do s±du sprawa l±duje w okr±głym segregatorze. Lepiej golić tych potulnych jak ryzykować w s±dzie i gówno z tego mieć;) Shrek. |
|
Data: 2015-08-21 23:21:26 | |
Autor: J.F. | |
Drogówka | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:mqem32$epn$1@node1.news.atman.pl...
On 2015-08-11 22:46, witek wrote: to zalezy pod ktorym znakiem to ograniczenie przywiesili. zielonym czy A pod bialym mozna ? czesty numer straznikow: ograniczenie pod zielona tablica miejscowosci Podejrzewam, że ten numer przechodzi tylko do momentu, jak na druczku przyznasz się do winy. Jak się nie przyznasz, to sprawa do s±du, a wtedy raz że straż ma z tego gówno, bo grzywna idzie do budżetu państwa, dwa że jest duża szansa, że kto¶ nagło¶ni sprawę i po zwaleniu się na głowę różnej ma¶ci kontrolerów komendant skończy jak ten z Czerska (nawet jak A czemu mialby tak skonczyc ? Jest przepis, jest znak, sad stwierdzi ze winny. mu burmistrz "kazał" - kto¶ musi być winny, a przecież nie burmistrz). Trzy że sami sobie wykopali grób i nowa ustawa odbiera im fotopstyczki wła¶nie przez takie kwiatki. To ich zastapi policja z suszarkami :-) J. |
|
Data: 2015-08-22 05:04:30 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-21 23:21, J.F. wrote:
to zalezy pod ktorym znakiem to ograniczenie przywiesili. zielonym czy Można. czesty numer straznikow: ograniczenie pod zielona tablica miejscowosci Ano temu, że jak kto¶ stawia takie oznakowanie i na nie łowi, to z pewno¶ci± jest straż miejska z Czuchowa czy innego Białego Boru. Czyli nie chodzi i pzestrzeganie przepisów a o kasę. W momencie gdy idziesz do s±du, ewentualna grzywna trafia do skarbu państwa, czyli miasto nic z tego nie ma. Więc po co się męczyć? I jeszcze ryzykować, że w efekcie zadymy trzeba będzie oznakowanie poprawić? mu burmistrz "kazał" - kto¶ musi być winny, a przecież nie burmistrz). Nie do końca - dochody z mandatów id± do budrzetu państwa - patrz wyżej. Shrek |
|
Data: 2015-08-11 20:10:10 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-11 19:17, Gotfryd Smolik news wrote:
Faktycznie - wynika, że jak ograniczenie jest nad znakiem, to Zasadniczo miałem na my¶li teren zabudowany. Shrek. |
|
Data: 2015-08-06 12:07:11 | |
Autor: Tom N | |
DrogĂłwka | |
Shrek w <news:mpva5p$5pd$1node2.news.atman.pl>:
Na podobnej zasadzie przy wjeżdzie na teren zabudowany trzeba zawsze zwolnić do 50, chyba że znak powiedzmy 80 jest na tym samym słupku (ale^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ nie będzie, bo znaczyłoby to że 80 jest na całym terenie zabudowanym).^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^ Zależy -- doczytasz? ;P -- 'Tom N' |
|
Data: 2015-08-06 13:09:05 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-06 12:07, (Tom N) wrote:
Shrek w Nie. Napiszesz?;) Shrek |
|
Data: 2015-08-06 17:29:15 | |
Autor: witek | |
DrogĂłwka | |
Miroo wrote:
W dniu 2015-08-05 o 09:50, P.B. pisze: Chodzi o sytuacje gdzie masz trzy pasy. jeden gosciu jedzie na lewym skrajnym, drugi gosciu jedzie na prawym skrajnym i obaj jednoczesnie postanawiaja wjechac na srodkowy. Winnym stluczki bedzie ten z lewego pasa. |
|
Data: 2015-08-07 09:07:19 | |
Autor: Wiesiaczek | |
DrogĂłwka | |
W dniu 07.08.2015 o 00:29, witek pisze:
Miroo wrote: A pierwszeństwo i tak ma ten jadący środkowym:) -- Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-08-07 10:25:51 | |
Autor: Miroo | |
Drogówka | |
W dniu 2015-08-07 o 00:29, witek pisze:
Miroo wrote: Ja się nie pytałem o sytuację, tylko o to co napisał P.B., czyli "po co ten z prawej ma mieć praw± woln± i co to ma do rzeczy?" Pozdrawiam |
|
Data: 2015-08-05 14:39:06 | |
Autor: nadir | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-05 o 09:50, P.B. pisze:
Zawsze ten, który ma praw± woln±, czyli ten z prawego pasa.Tu co¶ namieszałe¶. ;) |
|
Data: 2015-08-21 23:10:41 | |
Autor: J.F. | |
Drogówka | |
Użytkownik "P.B." napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:1obcofo493n95$.77d1pbwiosjb.dlg@40tude.net...
Dnia Wed, 05 Aug 2015 06:45:28 +0200, Shrek napisał(a): To zapytaj kto ma pierwszeństwo przy zmianie pasa z lewego na ¶rodkowy i Zawsze ten, który ma praw± woln±, czyli ten z prawego pasa. Nawet jako¶ Tak niedawno to nie, bo to dosc stary przepis. Nawiasem mowiac - glupi. Jedzie taki tirman lewym pasem, chce zjechac na srodkowy - myslicie ze widzi jakiegos maluszka, ktory z prawego na srodkowy skreca ? Odwrotnie nie ma problemu ... p.s. prawo jazdy zdawałem w 1992 roku - za pierwszym razem Ale po przygotowaniu z testow :-) J. |
|
Data: 2015-08-22 05:14:21 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-21 23:10, J.F. wrote:
Nawiasem mowiac - glupi. A co pan robił tirem w damskiej toalecie? ;) - myslicie ze Odwrotnie to znaczy w lewym lusterku, czy że maluszek bez problemu widzi tira? Shrek |
|
Data: 2015-08-05 10:17:12 | |
Autor: Stokrotka | |
Drogówka | |
To zapytaj kto ma pierwszeństwo przy zmianie pasa z lewego na ¶rodkowy i Jeszcze gożej ze zmian± pasa na rondzie, ale teraz od niedawna i to jednoznacznie uregulowali. -- (tekst bez: ó, ch, rz i -ii) Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo, nażucaj± bezmy¶lnie następnym pokoleniom. http://ortografia.3-2-1.pl/ |
|
Data: 2015-08-05 11:19:48 | |
Autor: Dominik & Co | |
DrogĂłwka | |
Dnia 05.08.2015 Shrek <1@wp.pl> napisał/a:
To zapytaj kto ma pierwszeństwo przy zmianie pasa z lewego na środkowy i prawego na środkowy. O pierwszeństwach na przejściach i przejazdach rowerowych nie wspomnę. To jeszcze pikuś. Ile ludzików jest szczerze zdziwionych, że droga "szersza", "główniejsza" itp. nie oznacza automatycznie drogi z pierwszeństwem. Szczególnie śmiesznie bywa na parkingach (np. marketowych) za znakiem D-52, bez znaków dot. pierwszeństwa (pionowych czy poziomych). -- Dominik & kąpany (via debianowy slrn) "Wszyscy chcą naszego dobra. Nie dajmy go sobie zabrać." (S.J. Lec) Wyrażam wyłącznie prywatne poglądy zgodnie z Art. 54 Konstytucji RP Pisząc na priv zmień domenę na gmail. |
|
Data: 2015-08-04 22:04:19 | |
Autor: Shrek | |
Drogówka | |
On 2015-08-04 18:42, P.B. wrote:
Mam pytanie odno¶nie ruchu drogowego. Czy policjant może kazać przejechać przez Z drugiej strony jednemu prawko chcieli zabrać po przestawianiu wózka na parkingu po piwie na polecenie policjanta. Więc sprawa niby jest oczywista, a jak się wezm± za to prawnicy, to okazuje się, że nic oczywiste nie jest;) Shrek |
|
Data: 2015-08-04 18:44:07 | |
Autor: Wiesiaczek | |
DrogĂłwka | |
W dniu 04.08.2015 o 18:15, qwerty pisze:
Witam. Nie uczyli na kursie? Policjant jest instancją nadrzędną w tym wypadku (i wielu innych). Tak samo jak znaki pionowe nad poziomymi lub sygnalizacja świetlna nad znakami pionowymi. -- Wiesiaczek (dziś z podkarpackiej wsi) "Ja piję tylko przy dwóch okazjach: Gdy są ogórki i gdy ich nie ma" ® |
|
Data: 2015-08-04 22:06:58 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-04 18:44, Wiesiaczek wrote:
Tak samo jak znaki pionowe nad poziomymi A możesz podać podstawę prawną? Znaki pionowe mają "nadrzędność" wtedy kiedy wystają bardziej ze śniegu niż poziome. W innych przypadkach są równorzędne i powinny być wzajemnie niesprzeczne. Shrek. |
|
Data: 2015-08-05 17:07:14 | |
Autor: qwerty | |
DrogĂłwka | |
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mpr60v$4s2$4@node1.news.atman.pl...
A możesz podać podstawę prawną? Znaki pionowe mają "nadrzędność" wtedy kiedy wystają bardziej ze śniegu niż poziome. W innych przypadkach są równorzędne i powinny być wzajemnie niesprzeczne. Ale są. Wielokrotnie widziałem zakaz wyprzedzania + przerywana linia. |
|
Data: 2015-08-05 17:10:24 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-05 o 17:07, qwerty pisze:
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup Sugeruję raczej zapoznać się z dokładnym znaczeniem tego znaku. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-05 17:11:25 | |
Autor: Liwiusz | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-05 o 17:10, Liwiusz pisze:
W dniu 2015-08-05 o 17:07, qwerty pisze: No i poćwiczyć trochę wyobraźnię - na przykład kiedy można przekroczyć linię przerywaną nie wyprzedzając. -- Liwiusz |
|
Data: 2015-08-05 18:42:32 | |
Autor: Shrek | |
DrogĂłwka | |
On 2015-08-05 17:07, qwerty wrote:
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup No dobrze, ale gdzie tu sprzeczność? Przerywana nakazuje wyprzedzanie? Shrek. |
|
Data: 2015-08-05 20:58:34 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 05-08-15 o 17:07, qwerty pisze:
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup A co ma przerywana lub nie linia do zakazu wyprzedzania? |
|
Data: 2015-08-05 08:55:11 | |
Autor: Maciek | |
DrogĂłwka | |
W dniu 2015-08-04 o 18:44, Wiesiaczek pisze:
Nie uczyli na kursie?Aczkolwiek mimo wszystko zalecałbym ostrożność. Jeśli każe zaparkować na przejeździe kolejowym Pendolino, to mimo wszystko chyba bym odmówił wykonania polecenia ;-) Odpowiedzialność urzędników w tym pięknym kraju za wydawane decyzje jest już chyba legendarna. -- Pozdrawiam Maciek |
|
Data: 2015-08-04 23:14:21 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 04-08-15 o 18:15, qwerty pisze:
Witam. Polecenie policjanta masz wykonać. Je¶li uważasz, że wydaj±c je naruszył przepisy, to póĽniej możesz napisać skargę. Jedynym, co dałoby Ci prawo do niewykonania polecenia, to stan wyższej konieczno¶ci. Gdyby polecenie policjanta prowadziło w sposób oczywisty do zagrożenia życia, zdrowia, mienia, to wówczas masz szansę ewentualnie się wybronić. Natomiast to nie oznacza, że policjant ma prawo te polecenia wydawać w dowolny sposób. Policjanci s± szkoleni, s± wytyczne itd. |
|
Data: 2015-08-06 12:59:18 | |
Autor: rageofhonor | |
Drogówka | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:55c12b2f$0$8368$65785112news.neostrada.pl... W dniu 04-08-15 o 18:15, qwerty pisze: A co je¶li policjant to robi tylko po to żeby wystawić mandat za nie przestrzeganie przepisów? |
|
Data: 2015-08-07 00:28:14 | |
Autor: Robert Tomasik | |
DrogĂłwka | |
W dniu 06-08-15 o 12:59, rageofhonor pisze:
Sugerujesz, że nakaże przekroczenie ci±głej linii, a potem nałoży za to mandat? |
|
Data: 2015-08-07 12:17:55 | |
Autor: rageofhonor | |
Drogówka | |
Użytkownik "Robert Tomasik" <robert.tomasik@gazeta.pl> napisał w wiadomo¶ci news:55c3df80$0$8386$65785112news.neostrada.pl... W dniu 06-08-15 o 12:59, rageofhonor pisze: W policji też może się zdarzyć kanalia. |
|