Data: 2011-07-16 22:27:18 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Drugie imię | |
On 2011-07-15 12:57, mz wrote:
Witam To ja też się podepnę: Po co są dwa imiona? |
|
Data: 2011-07-16 20:51:15 | |
Autor: witek | |
Drugie imię | |
On 7/16/2011 3:27 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-07-15 12:57, mz wrote: zeby sobie zycie skomplikowac tak nawiasem wcale dwa byc nie musza |
|
Data: 2011-07-17 11:27:06 | |
Autor: Maciek | |
Drugie imiÄ | |
begin o nicku witek napisaĹ(a) na pl.soc.prawo nastÄpujÄ
ce bzdety:
On 7/16/2011 3:27 PM, Sebastian BiaĹy wrote:Jest Jan Kowalski mieszkajÄ cy w Warszawie na Jana PawĹa 2 i Jan Kowalski mieszkajÄ cy w Warszawie na Jana PawĹa 2, czy nie lepiej by mieli drugie imiÄ? -- Maciek I spend my time wasting yours. |
|
Data: 2011-07-17 11:43:23 | |
Autor: witek | |
Drugie imiÄ | |
On 7/17/2011 4:27 AM, Maciek wrote:
begin o nicku witek napisaĹ(a) na pl.soc.prawo nastÄpujÄ ce bzdety: lepiej do czego? |
|
Data: 2011-07-17 13:13:32 | |
Autor: Sebastian BiaĹy | |
Drugie imiÄ | |
On 2011-07-17 11:27, Maciek wrote:
Jest Jan Kowalski mieszkajÄ cy w Warszawie na Jana PawĹa 2 i Jan Kowalski Pod tym samym adresem? |
|
Data: 2011-07-17 13:40:03 | |
Autor: PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek | |
Drugie imiÄ | |
W dniu 17.07.2011 13:13, Sebastian BiaĹy pisze:
On 2011-07-17 11:27, Maciek wrote: WoĹasz ludzi adresami? Z przykĹadu innego niĹź uczniowie w szkole/na kursie itp: Jak mĂłwisz ,,Jan Bielecki'' to masz na myĹli Ĺ.p. Jana Bieleckiego Informatyka czy Jana Krzysztofa Bieleckiego, byĹego premiera? -- PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek Niech Ĺźadne nieprzyzwoite sĹowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, ktĂłre moĹźe budowaÄ, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosĹo bĹogosĹawieĹstwo tym, ktĂłrzy go sĹuchajÄ . (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 13:53:49 | |
Autor: Sebastian BiaĹy | |
Drugie imiÄ | |
On 2011-07-17 13:40, PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek wrote:
WoĹasz ludzi adresami?Jest Jan Kowalski mieszkajÄ cy w Warszawie na Jana PawĹa 2 i Jan KowalskiPod tym samym adresem? Tak, jesli adresuje koperty. UĹźywam PESELa jesli operuje na bazie danych. Czasem uĹźywam "Ten Janek z pod 17-tki" z kontaktach z innymi mieszkaĹscami okolicy. Czasem mĂłwie "Ten Janek co byĹ na weselu ZoĹki" kiedy rozmawiam z dalsza rodzinÄ . Itd. Z przykĹadu innego niĹź uczniowie w szkole/na kursie itp: Na Informatyce, szczegĂłlnie w kontekĹcie ksiÄ zek o Turbo Pascalu dalsze precyzowanie nie ma snesu, wiadomo Ĺźe chodzi o hello world, i'm jan b. W ogĂłle, ludzie bywajÄ domyĹli. |
|
Data: 2011-07-17 14:30:59 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imiÄ | |
(17.07.2011 13:53), Sebastian BiaĹy wrote:
On 2011-07-17 13:40, PrzemysĹaw Adam Ĺmiejek wrote: Ludzie lubiÄ siÄ teĹź odróşniaÄ od innych. Po to wymyĹlono nazwiska, po to teĹź - drugie imiona. Poza tym, drugie imie ma jakieĹ tam znaczenie estetyczne (inaczej brzmi Jan Chryzostom Pasek a inaczej Jan Pasek). p. m. |
|
Data: 2011-07-19 19:24:18 | |
Autor: niusy.pl | |
Drugie imiÄ | |
UĹźytkownik "mvoicem" <mvoicem@gmail.com> Na Informatyce, szczegĂłlnie w kontekĹcie ksiÄ zek o Turbo Pascalu dalsze Z tego powodu uĹźywa siÄ nickĂłw wymyĹlanych samodzielnie a nie nazwisk czy imion ktĂłre siÄ dziedziczy obowiÄ zkowo.
Jeszcze von, van, imÄ, ibn, bin moĹźna dodaÄ :-) |
|
Data: 2011-07-18 13:47:46 | |
Autor: dana | |
Drugie imię | |
Jest Jan Kowalski mieszkający w Warszawie na Jana Pawła 2 i Jan Kowalski Ja mieszkałam z osobą o tym samym imieniu i nazwisku pod jednym adresem. I nie było to częste nazwisko. Drugie imię się przydało |
|
Data: 2011-07-18 14:05:44 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Mon, 18 Jul 2011 13:47:46 +0200, dana napisał(a):
Jest Jan Kowalski mieszkający w Warszawie na Jana Pawła 2 i Jan Kowalski Możesz opowiedzieć cos bliższego o tej historii? Np. stopień pokrewieństwa etc. |
|
Data: 2011-07-18 14:15:21 | |
Autor: dana | |
Drugie imię | |
Jest Jan Kowalski mieszkający w Warszawie na Jana Pawła 2 i Jan Kowalski To była rodzina męża, kobieta po wyjściu za mąż została przy nazwisku rodowym. W zasdzie problem był, gdy przyszły nagrody z konkursu, w którym obie uczestniczyłyśmy (nie wiedząc jedna o drugiej). Innym razem w urzędzie miasta wyrzucono jedną z nas z listy osób uprwnionych do głosowania. Pani urzędniczka uznała, że dwie osoby to pomyłka. Od tej pory używałyśmy drugich imion. Na szczęście posiadałyśmy takowe |
|
Data: 2011-07-18 14:49:34 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Mon, 18 Jul 2011 14:15:21 +0200, dana napisał(a):
Jest Jan Kowalski mieszkający w Warszawie na Jana Pawła 2 i Jan Kowalski O widzisz :) Dla takiego np. liwiusza, taka sytuacja (pozostanie przy nazwisku rodowym przez kobietę przy zawieraniu ślubu) to abstrakcja. "Jest, bo jest." jak napisał ;) "Baby zawsze przyjmowały nazwisko męża" - i basta ;)))) |
|
Data: 2011-07-18 14:51:40 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-18 14:49, Kamil pisze:
O widzisz :) Nic takiego nie pisałem, nie kłam marny trollu. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 17:09:14 | |
Autor: PiotRek | |
Drugie imiÄ | |
UĹźytkownik "Maciek" <maciek@emti.nospam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:4e22aaea$0$2492$65785112news.neostrada.pl...
Jest Jan Kowalski mieszkajÄ cy w Warszawie na Jana PawĹa 2 i Jan Kowalski A moĹźe wystarczÄ numerki (Jan Kowalski 1 oraz Jan Kowalski 2), podobnie jak Janom PawĹom wystarczyĹy? ;-) Aha, no i jakiĹ Jan Kowalski moĹźe mieszkaÄ przy ul. Jana PawĹa Woronicza. -- Pozdrawiam Piotr |
|
Data: 2011-07-16 22:35:18 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-16 22:27, Sebastian Biały pisze:
On 2011-07-15 12:57, mz wrote: A słyszał o czymś takim jak zasady tetyczne? -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-16 22:57:45 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Drugie imię | |
On 2011-07-16 22:35, Liwiusz wrote:
Po co są dwa imiona?A słyszał o czymś takim jak zasady tetyczne? *Nie* wyjasniają jaki jest praktyczny cel drugiego imienia. Chyba że chcesz się podeprzeć słowem tradycja, to też jakiś argument, ale niekoniecznie jest częscią odpowiedzi na pytanie "po co" co najwyżej "skąd się wzięło". PS. Pewna odległa znajoma po kilku latach od nadania córce imienia zaskoczyła że zapomniala drugiego. Koszta naprawienia "błędu" były podobno bardzo duże. Widocznie do czegoś się przydaje. Ale nie wiem do czego. |
|
Data: 2011-07-16 20:52:05 | |
Autor: witek | |
Drugie imię | |
On 7/16/2011 3:57 PM, Sebastian Biały wrote:
On 2011-07-16 22:35, Liwiusz wrote: dokladnie do niczego. nie mam i zyje calkiem dobrze |
|
Data: 2011-07-17 06:04:34 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 03:52, witek pisze:
On 7/16/2011 3:57 PM, Sebastian Biały wrote: Bez imienia też żyłbyś całkiem dobrze, zapewniam Cię. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 01:50:01 | |
Autor: witek | |
Drugie imię | |
On 7/16/2011 11:04 PM, Liwiusz wrote:
W dniu 2011-07-17 03:52, witek pisze: e, wolalbym, zeby za mna nie wołano, hej ty w niebieskim kapeluszu. |
|
Data: 2011-07-17 12:38:46 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 03:52, witek pisze:
dokladnie do niczego. Są ludzie, co żyją bez jednego jądra i też żyją całkiem dobrze, co nie znaczy, że pomysł z dwoma jądrami jest do niczego. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-16 23:12:49 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(16.07.2011 22:57), Sebastian Biały wrote:
On 2011-07-16 22:35, Liwiusz wrote: Przyjmij że 2 imiona to jest po prostu takie bardziej unikalne imie. Po to żeby odróżnić np. Jerzego Nowakowskiego od Jerzego Marka Nowakowskiego. p. m. |
|
Data: 2011-07-18 10:34:01 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Sat, 16 Jul 2011 23:12:49 +0200, mvoicem napisał(a):
Po to żeby odróżnić np. Jerzego Nowakowskiego od Jerzego Marka Nowakowskiego. No przecież i tak się różnią - więc w czym problem? |
|
Data: 2011-07-18 10:53:08 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(18.07.2011 10:34), Kamil wrote:
Dnia Sat, 16 Jul 2011 23:12:49 +0200, mvoicem napisał(a): Tani chwyt. http://sjp.pwn.pl/szukaj/odr%C3%B3%C5%BCni%C4%87 - znaczenie #2 p. m. |
|
Data: 2011-07-17 06:03:48 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-16 22:57, Sebastian Biały pisze:
On 2011-07-16 22:35, Liwiusz wrote: A więc nie słyszał. Zasada tetyczna nie ma jakiegoś uzasadnionego celu. Jest, bo jest. Dlaczego przepuszczamy w drzwiach kobiety przodem? Nie ma na to racjonalnego uzasadnienia. Tak samo jak nie można wykazać, że przepuszczanie mężczyzn byłoby rozsądniejsze. Tak ustalono i tak jest, a dzięki temu ludzie nie zderzają się przy przechodzeniu przez drzwi. Analogicznie z dwoma imionami. Wiele pokoleń wstecz utarło się, że człowiek może mieć nadane dwa, a nawet trzy imiona. A potem przyszła biurokracja i jakoś to musiała skodyfikować. Uznała więc, że Polakowi starczą maksymalnie dwa imiona. Chyba że chcesz się podeprzeć słowem tradycja, to też jakiś argument, Szukanie odpowiedzi "po co" na to pytanie jest tak samo sensowne, jak szukanie odpowiedzi na pytanie "dlaczego mamy ruch prawostronny, a nie lewostronny". PS. Pewna odległa znajoma po kilku latach od nadania córce imienia Ciekaw jestem tych kosztów. A co do znajomej - dobrze to o niej nie świadczy. Tak jakby zapomnieć jak nazywała się praprababka. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 10:57:12 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 06:03), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-07-16 22:57, Sebastian Biały pisze: Ma to swoje racjonalne uzasadnienie. W przeszłości mężczyzna, jako płeć silniejsza osłaniał kobietę (słabszą) podczas wyjścia z lokalu (które zazwyczaj były dość podłe), co by osłonić ją przed choćby latającą butelką. Analogicznie, podczas wchodzenia do lokalu - mężczyzna idzie przodem. Zostało to jako tradycja, chociaż nadal gdzieniegdzie ma to praktyczny sens. Nie miałoby racjonalnego uzasadnienia jakby źródło tego zwyczaju było zupełnie losowe. p. m. |
|
Data: 2011-07-17 11:49:27 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 10:57, mvoicem pisze:
(17.07.2011 06:03), Liwiusz wrote: Bez jaj, to są jakieś marne próby racjonalizowania tego, w dodatku trudne do obrony (a właściwie zupełnie bez sensu). Od kiedy słabszą stronę wypuszcza się pierwszą w nieznany teren??? Analogicznie, podczas wchodzenia do lokalu - mężczyzna idzie Analogicznie, to kobieta, jako gorsza, mogła iść przodem, coby pierwszą być narażona na atak i chronić mężczyznę, ale co to ma wspólnego z "co by osłonić ją przed choćby latającą butelką."?
Tak zazwyczaj jest, choć motywy wyboru danej reguły mogą być tłumaczone w jakiś sposób, coby uniknąć pewnej formy dysonansu poznawczego. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 12:36:28 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 11:49), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-07-17 10:57, mvoicem pisze: Wychodząc z np. jakiegoś zajazdu na zewnątrz, przechodzi się z względnie niebezpiecznego obszaru na obszar bezpieczniejszy.
Nie żyjemy w Turcji i w naszej tradycji kobieta może i była gorsza, ale była chroniona a nie służyła do ochrony. ale co to ma wspólnego z "co Podobnie jak do dziś gdzieniegdzie jeszcze funkcjonuje zwyczaj, że wchodząc po schodach, drabinach i innych maszynach prostych z których można spaść, osoby słabsze (kobiety, dzieci) idą wyżej od mężczyzn.
To że sobie ze źródła jakiegoś zwyczaju nie zdajesz sprawy i wydaje Ci się bezsensowny, nie oznacza jeszcze że tego źródła nie ma. p. m. |
|
Data: 2011-07-17 13:17:11 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 12:36, mvoicem pisze:
Wychodząc z np. jakiegoś zajazdu na zewnątrz, przechodzi się z względnie Zasadniczo nie zgadzam się, ale nie twórzmy już OT. Podobnie jak do dziś gdzieniegdzie jeszcze funkcjonuje zwyczaj, że I to nie jest już być zasada tetyczna. Nie miałoby racjonalnego uzasadnienia jakby źródło tego zwyczaju było Ale o co chodzi, negujesz istnienie takich zasad? Jak Ci przykład z kobietą nie odpowiada, to wyobraź sobie, że chodzi o ściąganie/zakładanie czapki w świątyni, czy podczas jedzenia. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 14:37:27 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 13:17), Liwiusz wrote:
Nie miałoby racjonalnego uzasadnienia jakby źródło tego zwyczaju było Nie, neguję że przywołana przez ciebie zasada (przepuszczanie w drzwiach) nie ma racjonalnego uzasadnienia. Jak Ci przykład z No ja bym znalazł racjonalne uzasadnienie w/w, ale pewnie koniec końców dojdziemy do wniosku że inaczej rozumiemy pojęcie "racjonalne uzasadnienie", więc może EOT :). p. m. |
|
Data: 2011-07-17 14:57:48 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 14:37, mvoicem pisze:
Jak Ci przykład z Ale racjonalne uzasadnienie ściągania, czy zakładania czapek w powyższych sytuacjach? -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 15:18:48 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 14:57), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-07-17 14:37, mvoicem pisze: Obu. p. m. |
|
Data: 2011-07-17 15:37:50 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 15:18, mvoicem pisze:
(17.07.2011 14:57), Liwiusz wrote: I o to chodzi, że nie można powiedzieć: ten sposób lepszy, ten gorszy. A jednak rzesze ludzi są zwolennikami jednego, lub drugiego - CBDU. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 15:56:28 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 15:37), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-07-17 15:18, mvoicem pisze: W określonym kontekście jeden sposób jest lepszy a inny gorszy. W innym kontekście - odwrotnie. Z jeszcze innym - bez znaczenia. A Nie wiem co udowodniłeś, ale moim zdaniem nie brak racjonalnego uzasadnienia :). Ale nadal proponuję EOT z powodów już wymienionych. p. m. |
|
Data: 2011-07-17 12:41:04 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 06:03, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-07-16 22:57, Sebastian Biały pisze: Akurat to ma swoje uzasadnienia. PS. Pewna odległa znajoma po kilku latach od nadania córce imienia Podejrzewam, że nie chodzi o to, że zapomniała jak dała na imię. Tylko, że zapomniała nadać i później zmieniała córce imię na podwójne z pojedynczego. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 13:13:36 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 12:41, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
W dniu 17.07.2011 06:03, Liwiusz pisze: Chętnie je poznam. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 13:30:15 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 13:13, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-07-17 12:41, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Ruch generalnie był lewostronny z uwagi na praworęczność ludzi. Poruszając się przy lewej krawędzi, stykaliśmy się z idącymi z przeciwka prawymi bokami. Jeżeli byli to przyjaciele, podawaliśmy im rękę, jeżeli wrogowie, mogliśmy dosięgnąć mieczem trzymanym w prawej. Sytuacja zaczęła się zmieniać gdy pojawiły się powozy, a walka na miecze stała się passe. Nagle okazało się, że trzymany w prawej ręce bat siecze konia lewoskośnie i nie tylko koń dostaje czasami przez łeb, ale i idący bokiem pieszy. Więc ruch zaczął migrować na prawo, bo wtedy śmigający bat kierowany był w stronę osi jezdni, a nie pobocza. Oczywiście mówię o historycznych powodach, bo współczesne są inne -- jest nimi dostosowanie się do sąsiadów i producentów/sprzedawców. Stąd bodajże Dania przeszła około 50 lat temu na prawo, a jedna z wysp w okolicach Australii dla odmiany parę lat temu przeszła na lewo. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-18 10:49:03 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Sun, 17 Jul 2011 13:30:15 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
Szukanie odpowiedzi "po co" na to pytanie jest tak samo sensowne, jak I liwiuszowi zamknąłeś jadaczkę, bo treszczał, treszczał i nic z tego nie wynikało :) Żyłki mu pękają, a facet nie wie co to np. savoir-vivre. Zapytaj go skąd we współczesnych czasach walenie w beret" w przypadku żołnierzy, to i tak powie że to wymysł. A sprawa jest prosta i ...związana z rycerstwem. Ale liwiusz zna tylko weksle. na tym jego świat się kończy ;) |
|
Data: 2011-07-17 13:09:44 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Drugie imię | |
On 2011-07-17 06:03, Liwiusz wrote:
A więc nie słyszał.A słyszał o czymś takim jak zasady tetyczne?*Nie* wyjasniają jaki jest praktyczny cel drugiego imienia. A więc nie wyjaśniają jaki jest cel drugiego imienia. Jest, bo jest. Super. Szukanie odpowiedzi "po co" na to pytanie jest tak samo sensowne, jak Np. wyssane z palca: bo ludzie nie są symetryczni. Może naciągane, ale przynajmniej jest. Ciekaw jestem tych kosztów. A co do znajomej - dobrze to o niej nie Chyba jednak nie zrozumiałeś o czym była mowa. |
|
Data: 2011-07-17 13:36:46 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 13:09, Sebastian Biały pisze:
On 2011-07-17 06:03, Liwiusz wrote: To przyjmij, że cel kulturowy. U mnie ludzie z jednym imieniem wywołują wrażenie kalekości i im współczuję. Gdy z kimś zawieram bliższą znajomość zawsze chcę poznać pełne imię i jak ktoś mówi, że ma tylko jedno, to zawsze mi go jakoś żal i jakoś tak czuję, że go skrzywdzono. W ogóle nazewnictwo jest ściśle związane z kulturą. Np. amerykanie nadają dowolne imiona i żyją normalnie z nawet mocno zakręconymi. W Polsce natomiast jest silne dążenie do eliminacji imion. Już nie tylko to, że prawo pozwala nadawać tylko tradycyjne imiona z ,,imiennika świętych'', to jeszcze sporo tych imion wymiera, bo są rzadko używane, a jak są rzadko używane, to od razu się kojarzy, że brzydkie. Więc imiona się zawęziły do grupki może 10-20 używanych i tyle. A jak ktoś da jakiejś rzadsze imię to od razu dziwak i ,,krzywdę dziecku robi''. A mi się np. bardzo podobają wymarłe imiona takie jak Gertruda czy Gerard. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 13:41:56 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 13:36, Przemysław Adam Śmiejek pisze:
wymarłe imiona takie jak Gertruda czy Gerard. Dlaczego wymarłe? Znam Gerarda. Zresztą moda na imiona się zmienia z pokolenia na pokolenie, może jako belfer obracasz się wśród imion modnych 10-15 lat temu, ale spójrz może na najpopularniejsze imiona nadawane obecnie, to zobaczysz, że wszystko jest płynne. Jako ciekawostka (2004r.): http://jezyk-polski.cislo.pl/materialy/teoria/najpopularniejsze_imiona_w_polsce.htm -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 14:22:09 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 13:41, Liwiusz pisze:
W dniu 2011-07-17 13:36, Przemysław Adam Śmiejek pisze: No ja też znam, ale to głównie osoby starsze. Dzieci o takim imieniu to rzadkość nad rzadkościami. Zresztą moda na imiona się zmienia z Owszem, zmienia się, ale głównie w tej samej puli. Jako ciekawostka (2004r.): No właśnie. Sam widzisz. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 14:46:13 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 13:41), Liwiusz wrote:
W dniu 2011-07-17 13:36, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Jako przykład płynności - chciałem dać dziecku Jakub na imie, jako że imie zacne i tradycyjne, rzadkie a jednocześnie nieszczególnie dziwne. O rzadkości sądziłem z tego że oprócz mojego pradziadka znam może 3 osoby o tym imieniu. Ale tuż przed podjęciem decyzji dowiedziałem się od położnej że 1/3 noworodków w jej rejonie ma na imie Jakub (bądź Kuba). p. m. |
|
Data: 2011-07-17 14:58:37 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-17 14:46, mvoicem pisze:
(17.07.2011 13:41), Liwiusz wrote: Efekt dużej ilości popularnych Kub i Jakubów w tv. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-17 15:59:04 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 14:46, mvoicem pisze:
Jako przykład płynności - chciałem dać dziecku Jakub na imie, jako że Nie tylko noworodków. Wśród licealistów też jest mocno popularne. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-18 11:10:08 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Sun, 17 Jul 2011 15:59:04 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
Ale tuż przed podjęciem decyzji dowiedziałem się od położnej że 1/3 Tylko zerknij do ich metryki, a dowiesz się że to nie Kuba, tlyko...Jakub :))) Palec do góry kto zna "Kubę "a nie tylko posługującego się zdrobnieniem od Jakuba? :) |
|
Data: 2011-07-18 11:04:35 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Sun, 17 Jul 2011 13:41:56 +0200, Liwiusz napisał(a):
W dniu 2011-07-17 13:36, Przemysław Adam Śmiejek pisze: Zabłysnąłeś :)) Którego znasz Gerarda? Depardieu? ;P NMSP @tristan: - bo tego typu imiona nadawano z reguły u nas, na śląsku (hanysom). A jak za Gierka który naściągał nam tutaj tego gorolstwa i wieśniactwa, potem jak porobił "migrację" pomiędzy nami a aldraichem - to już całkiem masakra :[ I teraz momy jakieś wiktorie, oliwie, angeliki, żanety, sandry, patrycje i wioletty, mateusze, dawidy itp. Nie to że to "popularne", ale takie siakieś... ;) To moda filmowa....:))), z tym że niektórzy rodzice próbują to tłumaczyć tym że po "wyjeździe do ...... trudno będzie dziecku żyć z "polskim" imieniem" w tym nowym kraju" i chą tkaie trendi imię ;) Np. Dżoana, Tim, Xawier, Fabienne, Etiennette i Vivienne Vienna (LOL, wiadomo czyje dzieci noszą te "imiona"... :)))) Kaj imiona popularne na śląsku....np. Klaus, Ginter, Herbert, Hubert, Maks(ymilian), Erika, Rita, Hilda, Elfrida, Adela....? ;) |
|
Data: 2011-07-17 13:45:24 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Drugie imię | |
On 2011-07-17 13:36, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
U mnie ludzie z jednym imieniem wywołują wrażenie kalekości i im Nigdy nie byłem zapytany o moje drugie imię podaczas towarzyskiej rozmowy z kimkolwiek. Nigdy nie użyłem go praktycznie. Nie znam drugich imion swoich znajomych i przyjaciół. Co gorsza nikt nie był w stanie wyjasnic celu tego imienia inaczej niż pokręnie tumanistyczno. Jedynym miejscem sa formularze gdzie jest to element upierdliwy. Być może dlatego że mając umysł ścisły za często zadaje sobie pytanie "po co" oczekując *sensownej* odpowiedzi. |
|
Data: 2011-07-17 16:17:11 | |
Autor: Bydlę | |
Drugie imiÄ | |
On 2011-07-17 13:09:44 +0200, Sebastian Biały <heby@poczta.onet.pl> said:
Drugiego? A co z trzecim czwartym itd.? Wszak ludzie dobrze urodzeni imion mieli bez liku ( wodróżnieniu od ludzi gminu, mających jedno miano, no, może dwa...). Taki fragment tekstu: "...Każdy z nas ma dwa, góra trzy imiona. Ale nie von Habsburg, w którego żyłach płynęła krew Piastów i Jagiellonów! Zmarła głowa Domu Habsburskiego imion miał siedemnaście: Franciszek Józef Otto Robert Maria Antoni Karol Maksymilian Henryk Sykstus Ksawery Feliks Renat Ludwik Kajetan Pius, Ignacy. (...) Jego krewna Maria Krystyna Immaculata Elżbieta Renata Alicja Gabriela Habsburg-Lotaryńska księżna von Altenburg (88 l.) żyje w Żywcu..." chyba rzuca śwaitło na tę manierę? :-) -- Bydlę |
|
Data: 2011-07-18 10:40:50 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Sun, 17 Jul 2011 06:03:48 +0200, Liwiusz napisał(a):
Zasada tetyczna nie ma jakiegoś uzasadnionego celu. Jest, bo jest. Czyli "prawo powielaczowe". Dlaczego przepuszczamy w drzwiach kobiety przodem? A kto ci takich bzdur naopowiadał? Wiesz co to savoir-vivre?? Widzisz, ze w _uzasadnionych_ okolicznościach to należy przejść pierwszym? :)) Nie ma na to racjonalnego uzasadnienia. No wcale się nie dziwię, biorąc pod uwagę twoje wypociny. Masz problem z ogarnięciem klimatu. W ramach nauki - poczytaj, nie będziesz już może takim burakiem: http://www.savoir-vivre.com.pl/?przepuszczanie-w-drzwiach,123 |
|
Data: 2011-07-18 11:20:20 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-18 10:40, Kamil pisze:
Dnia Sun, 17 Jul 2011 06:03:48 +0200, Liwiusz napisał(a): Chyba znamy inną definicję prawa powielaczowego. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-18 12:27:50 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Mon, 18 Jul 2011 11:20:20 +0200, Liwiusz napisał(a):
Jest, bo jest. Dobra, to nieważne. Natomiast co powiesz o tym savoir-vivre? (o ile wiedziałeś co to w ogóle oznacza, bo szczerze w to wątpi, czytając twoje poprzednie posty w tym wątku). Wiesz po co stosuje się "przepuszczanie w drzwiach"? Wiesz już co to jest zespół reguł pierwszeństwa, precedencja? To może pora na trochę kultury i choć częściowe pozbycie się słomy z buciorów? Szacunek, życzliwość - to podstawa zasad savoir-vivre, który nie jest sztywny i każda z nich jest racjonalna. No ale ... w dobie interneta, nawet taki wieśmak jak ty może prezentować swoje "postawy" ;) "...wpuścili chamstwo na salony..." - kariera Nikosia Dyzmy ;))) |
|
Data: 2011-07-18 12:30:19 | |
Autor: Liwiusz | |
Drugie imię | |
W dniu 2011-07-18 12:27, Kamil pisze:
Dnia Mon, 18 Jul 2011 11:20:20 +0200, Liwiusz napisał(a): Nie mam ochoty z tobą dyskutować. -- Liwiusz |
|
Data: 2011-07-19 19:19:04 | |
Autor: niusy.pl | |
Drugie imię | |
Użytkownik "Liwiusz" <lmalin@bez.tego.poczta.onet.pl> Jest, bo jest. To dyskutuj z argumentami :-) chyba, że ... :-) |
|
Data: 2011-07-18 12:32:11 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(18.07.2011 12:27), Kamil wrote:
No ale ... w dobie interneta, nawet taki wieśmak jak ty może prezentować Cóż, to na razie ty prezentujesz tutaj swoje wieśniactwo. Nie obrażając mieszkańców wsi, p. m. |
|
Data: 2011-07-18 14:04:33 | |
Autor: olo | |
Drugie imię | |
Użytkownik "Kamil"
Wiesz po co stosuje się "przepuszczanie w drzwiach"? Szacunek, życzliwość - to podstawa zasad savoir-vivre******************************************* , który nie jestWiększym chamstwem jest niekompletna znajomość meandrów savoir-vivre czy absolutny brak zrozumienia podstawowych zasad? pzdr olo |
|
Data: 2011-07-18 14:28:53 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Mon, 18 Jul 2011 14:04:33 +0200, olo napisał(a):
Większym chamstwem jest niekompletna znajomość meandrów savoir-vivre czy absolutny brak zrozumienia podstawowych zasad? O jakich podstawowych zasadach piszesz? |
|
Data: 2011-07-18 15:38:56 | |
Autor: olo | |
Drugie imię | |
Użytkownik "Kamil"
Wytłuściłem dla ułatwienia jeszcze raz. Szacunek, życzliwość - to podstawa zasad savoir-vivre******************************************* pzdr olo |
|
Data: 2011-07-16 23:43:43 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 16.07.2011 22:27, Sebastian Biały pisze:
On 2011-07-15 12:57, mz wrote: Dla lepszej identyfikacji. W jednej z klas mamy 3 osoby o tym samym nazwisku, w tym 2 mają to samo imię (ach ta polska kultura nadawania 4 imion na krzyż, bo jak coś mniej popularne, to już brzydkie). Na szczęście drugie imię już mają inne. Owszem, identyfikacja PESELem jest już coraz bardziej wdrażana, myślę jednak, że wołanie peselem w klasie jeszcze nieprędko wejdzie. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 09:11:57 | |
Autor: krys | |
Drugie imię | |
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Owszem, identyfikacja PESELem jest już coraz bardziej wdrażana, myślę A to już się nie woła numerem w dzienniku?;-) J. |
|
Data: 2011-07-17 09:16:22 | |
Autor: qwerty | |
Drugie imię | |
Użytkownik "krys" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:4e228b3e$0$2490$65785112@news.neostrada.pl...
Owszem, identyfikacja PESELem jest już coraz bardziej wdrażana, myślę Nie, bo wygląda jakby byli w obozie koncentracyjnym. |
|
Data: 2011-07-17 12:25:47 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 09:11, krys pisze:
Przemysław Adam Śmiejek wrote: Nie. Pomijając zupełną niepedagogiczność takiego rozwiązania, to kto by to zapamiętał? Od tego są ,,dnsy'' i powiązanie numeru z nazwiskiem :D -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 11:44:30 | |
Autor: witek | |
Drugie imię | |
On 7/17/2011 5:25 AM, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 17.07.2011 09:11, krys pisze: niech sobie uczen swoja czesc DNS wrzuci do cache i pamieta jak ma numerek :) |
|
Data: 2011-07-17 18:57:45 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 18:44, witek pisze:
Uczeń pamięta, ale ja nie pamiętam. Za słaby kesz. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-18 11:17:29 | |
Autor: Kamil | |
Drugie imię | |
Dnia Sun, 17 Jul 2011 18:57:45 +0200, Przemysław Adam Śmiejek napisał(a):
niech sobie uczen swoja czesc DNS wrzuci do cache i pamieta jak ma Zrobić upgrade sprzętu. Jak już się nie da - zezłomować klamota. |
|
Data: 2011-07-17 12:37:58 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 12:25), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 17.07.2011 09:11, krys pisze: Za moich czasów szkolnych zarówno uczniowie jak i nauczyciele pamiętali numery. Zwłaszcza że w ujęciu alfabetycznym zawsze się lądowało w tych samych okolicach - ja na przykład byłem zawsze międy 10 a 13. I tak - często lista była sprawdzana po numerkach. p. m. |
|
Data: 2011-07-17 13:16:11 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 12:37, mvoicem pisze:
Za moich czasów szkolnych zarówno uczniowie jak i nauczyciele pamiętali Widać była to stara kadra z łbem jak słoń. Wybacz, ale ja nie pamiętam nawet do jakich klas ludzie należą, a i nazwiska uczę się z oporami. 120 osób, co roku zmiana, spotkania 2h tygodniowo.... Zwłaszcza że w ujęciu alfabetycznym zawsze się lądowało w tych No uczeń to wie, ale nauczyciel skąd ma te numerki pamiętać? - ja na przykład byłem zawsze międy 10 a 13. I tak - często lista była sprawdzana po numerkach. No listę akurat jadę wg siedzenia w klasie, więc wiedzą o kogo chodzi, ale poza patrzeniem na listę, potrzeba często wyrywkowo ,,nazwać'' ucznia w klasie albo ,,na radzie'' albo w rozmowie z innym uczycielem. I wtedy się nie ma listy numerkowej pod ręką. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 14:28:05 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 13:16), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 17.07.2011 12:37, mvoicem pisze: W sumie - to po co miałbyś pamiętać? Po zastanowieniu myślę że numerki mieli pamiętać uczniowie, zaś nauczycielowi służyły tylko do wygody - krócej było przeczytać "14" niż "Jarosław Grzęszczykiewicz".
Stąd że ma dziennik przed oczami najpewniej :). p. m. |
|
Data: 2011-07-17 15:44:31 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 14:28, mvoicem pisze:
(17.07.2011 13:16), Przemysław Adam Śmiejek wrote: Żeby się zwracać do ucznia? Po zastanowieniu myślę że numerki Ale zupełnie niepedagogicznie. No uczeń to wie, ale nauczyciel skąd ma te numerki pamiętać?Stąd że ma dziennik przed oczami najpewniej :). W dzienniku nie ma zdjęć. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 15:58:40 | |
Autor: mvoicem | |
Drugie imię | |
(17.07.2011 15:44), Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 17.07.2011 14:28, mvoicem pisze: Nie musisz pamiętać, wystarczy że masz dziennik (mowa ciągle o numerkach).
Zgadzam się. Ponadto dla co wrażliwszych jednostek - poniżające. Ale było praktykowane, myślę że nadal tu i ówdzie jest - bo wygodne.
Ale w dzienniku są nazwiska. A nauczyciel zazwyczaj umie powiązać nazwisko z twarzą. p. m. |
|
Data: 2011-07-17 16:00:15 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 15:58, mvoicem pisze:
(17.07.2011 15:44), Przemysław Adam Śmiejek wrote: No więc musi pamiętać nazwisko. I nadal nie widzę po co mam po znalezieniu nazwiska tłumaczyć je na numer, skoro mogę go nazwać słownie? -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 16:01:04 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 15:58, mvoicem pisze:
Zgadzam się. Ponadto dla co wrażliwszych jednostek - poniżające. Ale Wygodne? Jedynie w sytuacji ,,dzisiaj spytamy... hm.... 17 lipca... no to osoba nr 17... o Jasiu Kowalski. Zapraszam Jasiu''. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 14:18:32 | |
Autor: krys | |
Drugie imię | |
Przemysław Adam Śmiejek wrote:
W dniu 17.07.2011 09:11, krys pisze: Kto by się tam pedagogicznościa przejmował... Po co pamiętać, patrzysz w dziennk i wołasz 15., do tablicy ;-) Okropnie mnie ten durny zwyczaj w czasach szkolnych wkurzał. J. |
|
Data: 2011-07-17 15:45:17 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 14:18, krys pisze:
Kto by się tam pedagogicznościa przejmował... Pedagodzy. Po co pamiętać, patrzysz w dziennk W dzienniku nie ma zdjęć. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 13:12:03 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Drugie imię | |
On 2011-07-16 23:43, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Po co są dwa imiona?Dla lepszej identyfikacji. W jednej z klas mamy 3 osoby o tym samym Super. A teraz powiedz mi ile razy byłeś świadkiem praktycznego użycia drugiego imiona w *takiej* sytuacji. Owszem, identyfikacja PESELem jest już coraz bardziej wdrażana, myślę Za moich czasów zarówno ucznia jak i nauczylielskich wołano na różne sposoby wliczając w to wiarę że Adam wie że jest po Zosi podczas czytania po kolei, a podczas wywoływania numeracja wystarcza. |
|
Data: 2011-07-17 13:18:13 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 13:12, Sebastian Biały pisze:
On 2011-07-16 23:43, Przemysław Adam Śmiejek wrote: Bywało. Owszem, identyfikacja PESELem jest już coraz bardziej wdrażana, myślęZa moich czasów zarówno ucznia jak i nauczylielskich wołano na różne Widzę, że masz zerowe pojęcie o pracy z ludźmi. Traktujesz ich jak listę numerków do odpytania w kolejności. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|
Data: 2011-07-17 13:22:15 | |
Autor: Sebastian Biały | |
Drugie imię | |
On 2011-07-17 13:18, Przemysław Adam Śmiejek wrote:
Widzę, że masz zerowe pojęcie o pracy z ludźmi. Widzę że jesteś jasnowidzem. Traktujesz ich jak listę Powiedz coś jeszcze o obozach koncentracyjnych to będzie można zrobić oficjalnie EOT. |
|
Data: 2011-07-17 13:37:24 | |
Autor: Przemysław Adam Śmiejek | |
Drugie imię | |
W dniu 17.07.2011 13:22, Sebastian Biały pisze:
On 2011-07-17 13:18, Przemysław Adam Śmiejek wrote: Nie. Praktykiem. -- Przemysław Adam Śmiejek Niech żadne nieprzyzwoite słowo nie wychodzi z ust waszych, ale tylko dobre, które może budować, gdy zajdzie potrzeba, aby przyniosło błogosławieństwo tym, którzy go słuchają. (Ef 4,29) |
|