Użytkownik "Pawel "O'Pajak"" <opajak1@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:op.usszuhz2ichronp-65ddf670fbef4.home.aster.pl...

Powitanko,

Drukarka ma byc tylko do zdjec w niewielkich ilosciach (kilka, kilkanascie na miesiac). Mysle o termosublimacyjnych, czyli tasma CMYK, ale tez zastanawiam sie nad plujkami. Czy obecna technologia plujek pozwala dorownac jakoscia wydrukow takim termosublimacyjnym?

Raczej odwrotnie, termosublimacja ma kłopoty z dorównaniem plujkom.

Czy przy takim  obciazeniu nie ma klopotow z zasychajacymi dyszami? Ostatnim razem mialem  do czynienia z plujkami pare ladnych lat temu, bede wdzieczny za uwagi  praktyczne.

Jeśli nie wyrwiesz wtyczki z kontaktu to głowica sobie zaparkuje w pampersie. Tam jej zaschnięcie nie grozi.

Termotransfer fajny jest, ale wielkosc wydruku raczej ograniczona, no i cena eksploatacji chyba niemala. Taki to dylemat mam.

Ceny za wydruk są dość podobne jeśli używasz oryginałów. Około złotówki za pocztówkę.

Moze jakies modele drukareczek podpowiecie.

A jaki poziom wchodzi w grę? Najwyższy, średni czy podstawowy? W skrócie ile chcesz zobaczyć w cieniach.

MC pisze:

Czy przy takim  obciazeniu nie ma klopotow z zasychajacymi dyszami? Ostatnim razem mialem  do czynienia z plujkami pare ladnych lat temu, bede wdzieczny za uwagi  praktyczne.

Jeśli nie wyrwiesz wtyczki z kontaktu to głowica sobie zaparkuje w pampersie. Tam jej zaschnięcie nie grozi.

Fajnie by bylo, szkoda ze to nieprawda...
Polecam lekture
http://forum.idg.pl/drukarki_i_skanery-f96.html
W gre wchodza praktycznie tylko Canon Pixma i Epsony
Przy rzadkim drukowaniu lepiej jednak kupic termotransfer
Marx

Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości

Polecam lekture
http://forum.idg.pl/drukarki_i_skanery-f96.html
W gre wchodza praktycznie tylko Canon Pixma i Epsony
Przy rzadkim drukowaniu lepiej jednak kupic termotransfer
Marx

Nie wiem jak teraz ale ja kilka lat temu przez to wyrzuciłem
Epsona i powiedziałem sobie nigdy więcej pizoelektryka.
Kilka lat życia mi zabrał.
Zakupiłem proste HP i od tego czasu mogę miesiąc nie używać
drukarki a po uruchomieniu DRUKUJE dobrze. Czego Epson nie
był w stanie zrobić.

Szymon

Szymon Machel pisze:

Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości

Polecam lekture
http://forum.idg.pl/drukarki_i_skanery-f96.html
W gre wchodza praktycznie tylko Canon Pixma i Epsony
Przy rzadkim drukowaniu lepiej jednak kupic termotransfer
Marx

Nie wiem jak teraz ale ja kilka lat temu przez to wyrzuciłem
Epsona i powiedziałem sobie nigdy więcej pizoelektryka.
Kilka lat życia mi zabrał.
Zakupiłem proste HP i od tego czasu mogę miesiąc nie używać
drukarki a po uruchomieniu DRUKUJE dobrze. Czego Epson nie
był w stanie zrobić.

Zgadza sie. Dokonales zlego zakupu i sam mozesz sie o to winic. Drukarka atramentowa musi byc ekspolatowana, inaczej zasycha. Czasem wolniej, czasem szybciej (jak sie wsadzi podle zamienniki) ale w koncu zaschnie.
Producent w reklamie tego nie powie, bo nie ma sie czym chwalic, ale taki jest fakt.
Marx

Użytkownik "Marx" <Marx@nospam.com> napisał w wiadomości news:gsp26j$cpi$1atlantis.news.neostrada.pl...

MC pisze:

Czy przy takim  obciazeniu nie ma klopotow z zasychajacymi dyszami? Ostatnim razem mialem  do czynienia z plujkami pare ladnych lat temu, bede wdzieczny za uwagi  praktyczne.

Jeśli nie wyrwiesz wtyczki z kontaktu to głowica sobie zaparkuje w pampersie. Tam jej zaschnięcie nie grozi.

Fajnie by bylo, szkoda ze to nieprawda...
Polecam lekture

Nawet żaba w końcu wyschnie, a rdza zeżre metalowe cześci drukarki, ale mnie chodzi o granice "normalnej" eksploatacji.

http://forum.idg.pl/drukarki_i_skanery-f96.html
W gre wchodza praktycznie tylko Canon Pixma i Epsony
Przy rzadkim drukowaniu lepiej jednak kupic termotransfer

Termotransfer faktycznie nie zaschnie, ale jakość nie jest najlepsza.