Data: 2010-11-30 07:06:43 | |
Autor: Jan Kowalski | |
Du ju spik inglisz? | |
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8740638,Polscy_piloci_polegli_na_jezykach.html
Urząd Lotnictwa Cywilnego (ULC) unieważnił 185 pilotom zaświadczenia o znajomości angielskiego. Bez nich od marca 2011 r. nie będą mogli latać za granicę - ujawnia "Rzeczpospolita". Gazeta ustaliła, że problem dotyczy głównie pilotów z PLL LOT. ROTFL. Nie mam pytań.......... P.S. Czy jest jakiś język, skoro rosyjskiego ani angielskiego nie znają - który polscy piloci mają opanowany? Może polski? |
|
Data: 2010-11-30 09:13:45 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Du ju spik inglisz? | |
ROTFL. Nie mam pytań.......... A może szkoda? Chodzi o to że ULC uznaje tylko testy ułożone przez australijską firmę RELTA, są one trudne nawet dla osób świetnie znających język, które się skarżą że to jakiś australijski dialekt. Tak jak można szkolić się w Niemczech do licencji tak można tam zdawać język, i bardzo możliwe że ULC się będzie musiał z tego wycofać. |
|
Data: 2010-11-30 14:07:45 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Du ju spik inglisz? | |
"/dev/SU45" id2bnt$5cg$1@inews.gazeta.pl język, i bardzo możliwe że ULC się będzie musiał z tego wycofać. A jak bardzo? Angielski język jest trudny dla Polaka, gdyż: jest mniej ,,bardzo możliwy'' niż język polski z jego szykami dowolnymi (czy choćby luźnymi -- diabli wiedzą, kto kogo lubi w zdaniu 'misie lubią dzieci') czy absurdami wielokrotnego zaprzeczania (nikt nie ma o niczym pojęcia; nie opodal była kaczka a opodal była gęś, choć obie były równie blisko) oraz stopniowania czy wzmacniania czasowników (bardzo dziękuję i bardzo lecę) bądź wzmacniania możliwości (bardzo możliwe) ewentualnie innych absurdów... Bogactwo języka polskiego (by, aby, żeby, ażeby; bo, gdyż, albowiem, ponieważ; jeśli i jeżeli) nie niesie ze sobą jednoznaczności czy ,,rozdzielczości'' wypowiedzi. Wypowiadanie myśli po polsku jest trudne dla kogoś, to chce coś przekazać poza mruczeniem. :) Na błędy trudne do naprawienia (luźny szyk zdania) nakładają się niechlujstwa (miszcze mówią) czy absurdy gramatyczne typu nie ma sensu szkolić prawników (czyli najwyraźniej podmiotowi 'szkolić' brakuje sensu) i inne absurdy, które mi nie przychodzą teraz do głowy... -=- Coś albo jest możliwe, albo nie jest. Niby są większe i mniejsze możliwości, ale nadal wzmocnienie ,,bardzo można'' jest błędem. -- Dwa razy dwa? -- Cztery. -- Za dokładnie. -- Pan spyta jeszcze raz... -- Dwa razy dwa? -- Czyrry. -- Dobrze! Powyższy ,,dialog'' ukazuje absurdalność dążenia Polaka. :) OK -- Samolot może latać, samochód nie może. Źle -- Samolot bardziej może latać niż samochód. Samolot ma większe możliwości niż samochód, gdyż może i latać, i jeździć (kołować) ale nie oznacza to, że latanie samolotem jest bardziej możliwe niż samochodem. -=- Zanim zabierzecie się za naukę angielskiego, nauczcie się myślenia i konstruowania wypowiedzi. Żadnym językiem nie wypowiecie myśli, gdy tych myśli nie będzie. :) I żadnym pisakiem (żelowym, kulkowym, grafitowym...) nie zapiszecie czegoś, co nie istnieje jako myśl... -- ^ 750 749 ^c 440 12 łyknąłem już Ventolin 438 | 740 2930 01 brak . 14 18 739 F|l 430 . 14 18 431 | 730 31 .03 Telfexo 12 . 1617 .20 729 E|i 420 02 . 070809 . . . 16 20 416 P|l 720 04 . 724 V|t 410 30 .01 .04 10 12 15 19 406 E|/ 710 07 . 709 |r 400 29 31 03 05 13 399 F|m 700 02 *05 08091011 *13 15 *19 670 1|y 390 11 17 395 |
|
Data: 2010-11-30 14:19:21 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Du ju spik inglisz? | |
Samolot ma większe możliwości niż samochód, gdyż może i latać, i jeździć Euneuenuenuelu, jutro pójdziesz na grupę o gotowaniu i napiszesz że sałatka ma większe możliwości niż kotlet gdyż jej smak może się dekomponować i intensyfikować - a my zostaniemy z tymi mądrościami! |
|
Data: 2010-11-30 14:36:51 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Du ju spik inglisz? | |
"/dev/SU45" id2tkp$9t6$1@inews.gazeta.pl Samolot ma większe możliwości niż samochód, gdyż może i latać, i jeździć Euneuenuenuelu, jutro pójdziesz na grupę o gotowaniu i napiszesz że sałatka ma większe możliwości niż kotlet gdyż jej smak może się dekomponować i intensyfikować - a my zostaniemy z tymi mądrościami! Jutro... Ale o której godzinie? :) Jutro (jak co dzień) polecę do sracza... Jutro (jak Kolina) polecę do sracza... Czy znaczy, że 'co dzień' == 'Kolina'? Na murach Lipska legł bitewny pył A w kraju dźwięczy melodyjka stara Że ten kto wczoraj jakobinem był Jutro zostanie namiestnikiem cara A dla nas chłopcy nieskończona gra Bo przyszły los jest wciąż nieodgadniony I wygrać może, kto do końca trwa A przegra ten, kto bije dziś pokłony Inna głupotą Polaków jest zamiłowanie do bezsensownego umierania. :) Choć szaleńcami zwać by chcieli nas Cośmy przeżyli, nikt nam nie odbierze Kto wolnym był przez krótki nawet czas Nie żal mu potem pogrzeb mieć w Elsterze! http://www.gintrowski.art.pl/gintrowski/103,teksty,ks_jozef_poniatowski.html Jaki sens jest w zwyciężaniu, które trzeba okupić przegraną? Jeśli wojować -- to i wygrywać! A jeśli wygrywać -- unikać głupoty. :) -- .`'.-. ._. .-. .'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_' `-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`., o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/.... Postscriptum: Już po wysłaniu poprzedniego postu przeczytałem antyprzykład typowego błędu polskiego, który tu zacytuję. Nie chcę szukać MIDu, ale kto szuka -- ten czasami ;) znajduje. ;) Widzę, że lepszym rozwiązaniem będzie zbudowanie zestawu opartego na 2 aparatach. Często takie zdanie zapisywane jest tak: Widzę, że lepszym rozwiązaniem będzie -- >zbudować<-- zestawu opartego na 2 aparatach. Oczywiście po to Bóg ;) dał nam rzeczowniki odczasownikowe, aby ich używać zamiast czasowników. :) Z błędem tym (czasownik zamiast rzeczownika) walczyłem długo i wytrwale. Z mediów najchętniej ten błąd popełnia TV Trwam... Miszcz to też błąd ,,kościelny'' -- Miszcz Ozorowski (z Towarzystwa Wzajemnej Adoracji) tak mówi. Miszcz zatrudnia ateistę jako profesora uniwersytety na/w Katedrze Teologii Katolickiej (czy jak się to zowie) zaś ów ateista (kumpel Kondonowicza czy Konowicza) nadaje (nie on jeden) Ozorowskiemu honorowy doktorat... |
|
Data: 2010-12-03 13:18:13 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Du ju spik inglisz? | |
Jutro... Ale o której godzinie? :) Jutro (jak co dzień) polecę do sracza... Chciałbym zobaczyć minę lekarza orzecznika gdyby kandydat na lotnika wygłosił coś tego rodzaju na badaniach wstępnych choćby i na 3 klasę :) |
|
Data: 2010-12-02 09:19:40 | |
Autor: JasiekS | |
Du ju spik inglisz? | |
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <prosze@czytac.fontem.lucida.console> napisał w wiadomości news:id2sv8$7u3$1inews.gazeta.pl... nie ma sensu szkolić prawników Jak napisał Samotnik w poscie z 2010-12-01 09:31 "Błogosławieni ci, którzy piszą o tym, na czym się znają." Już w podstawówce uczono mnie, że 'szkolić' - jako czasownik - nie jest podmiotem. Orzeczeniem też nie ('ma' jest orzeczeniem w tym zdaniu). Poza tym ta część dyskusji jest OT. -- JasiekS |
|
Data: 2010-12-02 11:49:16 | |
Autor: Eneuel Leszek Ciszewski | |
Du ju spik inglisz? | |
"JasiekS" id7kom$l83$1@news.onet.pl nie ma sensu szkolić prawników Jak napisał Samotnik w poscie z 2010-12-01 09:31 Już w podstawówce uczono mnie, że 'szkolić' - jako czasownik - nie jest A jednak w języku polskim czasownik potrafi być podmiotem. Zacytowane zdanie pochodzi z białostockiego radia, a tam trafiło ;) z ust dziekana wydziału prawa Uniwersytetu w Białymstoku. Zdanie nabierze lepszego wyglądu po zamianie czasownika na stosowny rzeczownik odczasownikowy. nie ma sensu szkolenie prawników Orzeczeniem jest 'ma' zaś podmiotem -- 'szkolenie'. Ponieważ trudno dziekana posądzić o analfabetyzm, należy uznać, że tego rodzaju błąd (poniekąd -- 'Kali kochać język polska') występuje w Polsce często. Ciekawostką są ulotki informacyjne dołączane do leków -- tam nie znajduję tego rodzaju błędów. Może nawet nie o analfabetyzm, ale o braki w edukacji -- bo to nie jest błąd ortograficzny (widoczny dopiero na piśmie) ale gramatyczny. Innym (; podmiotem czasownikowym ;) jest 'wpłacać'. nie ma sensu wpłacać Tu akurat mogłem podejrzewać ,,mówcę'' o braki w edukacji. -=- Inny (choć podobny) błąd jest w zdaniu poniższym. Ma prawo wystawiać gdzie prawo jest... No właśnie -- czym ono jest? -=- Zaś Twój cytat najwyraźniej wskazuje na Twoje niezrozumienie problemu... Być może ;) śnieżyce sprawiły, że nie czytałeś mojej wypowiedzi przed udzieleniem odpowiedzi... -- ^ 750 749 ^c 440 12 łyknąłem już Ventolin 438 | 740 brak . 14 18 23 739 F|l 430 14 18 22 431 | 730 Telfexo 12 . 1617 .20 729 E|i 420 070809 . . . 16 20 416 P|l 720 . 22 719 V|t 410 10 12 15 19 21 23 410 E|/ 710 07 . 709 |r 400 13 399 F|m 700 08091011 *13 15 *19 *21 690 1|y 390 11 17 395 |
|
Data: 2010-11-30 22:21:55 | |
Autor: Dariusz K. Ładziak | |
Du ju spik inglisz? | |
Użytkownik Jan Kowalski napisał:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80273,8740638,Polscy_piloci_polegli_na_jezykach.html Najśmieszniejsze jest to że nikt nie każe tym pilotom znać tak naprawdę angielskiego - oni mają znać język proceduralny - mocno zawężony zestaw ściśle określonych zwrotów których nie wolno zmieniać! Na dokładkę nawet wymowa bywa niekiedy ciut inna jak w powszechnie używanych wariantach języka angielskiego (i już bliżej jej do amerykańskiej niż brytyjskiej). Filologii angielskiej kończyć nie muszą. -- Darek |
|
Data: 2010-11-30 22:31:26 | |
Autor: /dev/SU45 | |
Du ju spik inglisz? | |
Najśmieszniejsze jest to że nikt nie każe tym pilotom znać tak naprawdę Proponuję zapoznać się z tym jak wygląda egzamin a jak praktyka rozmów z ATC, zanim się zacznie wypisywać takie rzeczy. Egzamin jest w zdecydowanej większości z mówienia na tematy luźno związane z frazeologią - typu Jan Maria Władysław Rokita rozrabia w samolocie a potem jeszcze pożar silnika, samochód na pasie, burza z piorunami itd |
|
Data: 2010-12-01 08:21:39 | |
Autor: Samotnik | |
Du ju spik inglisz? | |
Dnia 30.11.2010 Dariusz K. Ładziak <dariusz.ladziak@neostrada.pl> napisał/a:
Najśmieszniejsze jest to że nikt nie każe tym pilotom znać tak naprawdę angielskiego - oni mają znać język proceduralny - mocno zawężony zestaw ściśle określonych zwrotów których nie wolno zmieniać! Na dokładkę nawet wymowa bywa niekiedy ciut inna jak w powszechnie używanych wariantach języka angielskiego (i już bliżej jej do amerykańskiej niż brytyjskiej). Oj, co za bzdury. Błogosławieni ci, którzy piszą o tym, na czym się znają. -- Samotnik Biżuteria: http://www.bizuteria-artystyczna.pl/ |