Data: 2012-11-14 08:48:03 | |
Autor: R. | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
CzeĹÄ,
Mam na oku renault z 2003 roku, silnik 2.0T (F4RT). Wszystko fajnie, ale ma nastukane 370000. Sporo. Cena auta jest atrakcyjna (nie dziwota), ale czy to nie bÄdzie kanaĹ ĹadowaÄ siÄ w auto z takim przebiegiem? R. |
|
Data: 2012-11-13 23:49:17 | |
Autor: Jimiasty | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu środa, 14 listopada 2012 08:48:04 UTC+1 użytkownik R. napisał:
Cześć, no to "skoryguj" sobie licznik i ustaw np 180tys |
|
Data: 2012-11-14 09:08:17 | |
Autor: dddddd | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:49, Jimiasty pisze:
W dniu środa, 14 listopada 2012 08:48:04 UTC+1 użytkownik R. napisał: to fakt, znacznie wydłuża to żywotność silnika, choć nie wiedzieć czemu przy 200kkm samochody się psują (mój się nie zepsuł, ale jak go kupiłem miał 180kkm po 3 latach...) Nie wiem jak benzyniaki, diesle jakie miałem miały pewnie od 300tys do hmm około miliona kilometrów (ten +-milion to VW T4, jak go kupiłem miał 240kkm na liczniku, jak sprzedawałem 320kkm, ale niedaleko gość sprzedawał takie auto z przebiegiem na liczniku 690000km i wizualnie dużo mniej zużyty więc obstawiam że mój miał sporo więcej...) Ale ja to się nigdy przebiegiem nie sugerowałem - nie ma to najmniejszego sensu. Gdy szukałem 3-letniej Octavii z danym silnikiem to te od 1 właściciela w Polsce miały 140kkm, od firmy 180kkm, a ściągnięte z Niemiec lub od 2 właściciela w większości 70-110tys.km... Bo ile osób sprzedaje po trzech latach auto tracąc na tym jakieś 40000zł (nie wiem ile kosztowała nowa z 2.0TDI 140KM i m.in. ksenonami ale zgaduję że dobrze ponad 70000zł) jeśli nie ma odpowiedniego przebiegu? -- Pozdrawiam Lukasz |
|
Data: 2012-11-14 00:30:08 | |
Autor: Jimiasty | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu środa, 14 listopada 2012 09:08:15 UTC+1 użytkownik dddddd napisał:
Gdy szukałem 3-letniej Octavii z danym silnikiem to te od 1 właściciela w Polsce miały 140kkm, od firmy 180kkm, 3 letnie auto z takim przebiegiem! Panie toz to sie nie oplaca 8-10 letnie maja zazwyczaj nizsze przebiegi a i cena tez nizsza :)))) |
|
Data: 2012-11-14 09:52:42 | |
Autor: dddddd | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 09:30, Jimiasty pisze:
W dniu środa, 14 listopada 2012 09:08:15 UTC+1 użytkownik dddddd napisał: wiem, dlatego inne auto które mam ma 13 lat i podobny przebieg na liczniku ;) (auto jako nowe kosztujące ponad 200.000zł, ale jak się ma tyle pieniędzy to można sobie pozwolić na to żeby autem nie jeździć i pozbyć się go za grosze :P) sądząc po przebiegu to auta które jeżdżą na co dzień po naszych drogach nie są odsprzedawane a od razu utylizowane, sprzedaje się tylko te co jeżdżą do kościoła ;) a VW T4 jak sprzedawałem i mówiłem że nie wiem ile ma przebiegu, a na liczniku napisane 320000 to jeden mi powiedział że to już na złom, silnik do remontu z takim przebiegiem itp ;) -- Pozdrawiam Lukasz |
|
Data: 2012-11-14 08:53:57 | |
Autor: Lewis | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:48, R. pisze:
Cześć, Za jakiś miesiąc spotkasz ten samochód z przebiegiem 164k 40% większą. -- Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2012-11-14 08:54:31 | |
Autor: Lewis | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:53, Lewis pisze:
W dniu 2012-11-14 08:48, R. pisze: i 40% większą ceną. -- Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2012-11-14 09:47:48 | |
Autor: Bogus | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:54, Lewis pisze:
W dniu 2012-11-14 08:53, Lewis pisze: albo sam odkręci licznik żeby sprzedać rzęcha w którego wtopi kasę |
|
Data: 2012-11-14 09:49:19 | |
Autor: Vlad The Ripper | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
UĹźytkownik "R." <nie@mam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:k7vibj$j83$1z-news.wcss.wroc.pl... CzeĹÄ, W 10 letnim renault to w zasadzie wszystko moĹźe byc do remontu, wiÄc skoro cena atrakcynja, a auto jeĹşdzi to moĹźna kupiÄ. W razie wtopy oddasz na zĹom nie tracÄ c za wiele. Na przebieg nie ma co patrzeÄ. |
|
Data: 2012-11-14 10:23:29 | |
Autor: LEPEK | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:48, R. pisze:
CzeĹÄ,To doĹÄ sporo, bo wychodzi Ĺrednio koĹo 40000 rocznie, a to powyĹźej Ĺredniej. ALE: JeĹli samochĂłd wyglÄ da adekwatnie do wieku, nie jest zaniedbany, nie cieknie, nie ma luzĂłw, gdzie nie powinien, nie wyje, hamuje, nie ma dziur itp. to oznacza rĂłwnieĹź, Ĺźe obecny wĹaĹciciel miaĹ jakieĹ zaufanie do samochodu, skoro byĹ nim w stanie tyle nakrÄciÄ. Z drugiej strony odwaĹźny sprzedawca - wiÄkszoĹÄ na jego miejscu skrÄca do 194000 km ;) Pozdr, -- L E P E K Pruszcz GdaĹski no_spam/maupa/poczta/kropka/fm Corolla E11 4E-FE sedan '97 Avensis T22 1CD-FTV sedan '01 |
|
Data: 2012-11-14 10:35:56 | |
Autor: dddddd | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 10:23, LEPEK pisze:
Z drugiej strony odwaĹźny sprzedawca - wiÄkszoĹÄ na jego miejscu skrÄca popatrz na to z drugiej strony - krÄcisz licznik przy sprzedaĹźy? pewnie nie, ja teĹź nigdy tego nie robiĹem i nie mam zamiaru choÄ jestem Ĺwiadomy Ĺźe sprzedajÄ je duĹźo taniej, czasem jedynym kupcem jest handlarz... ale ja nie lubiÄ siÄ bujaÄ ze sprzedaĹźÄ - jak staÄ mnie na lepsze auto, to wyznaczam sobie minimalnÄ cenÄ jaka wystarczy mi na zakup nastÄpnego i doĹÄ szybko do niej schodzÄ - niestety kupujÄ emocjami i jak mogÄ mieÄ lepsze auto to chcÄ je mieÄ jak najszybciej... -- Pozdrawiam Lukasz |
|
Data: 2012-11-17 08:52:05 | |
Autor: anacron | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 10:23, LEPEK pisze:
Z drugiej strony odwaĹźny sprzedawca - wiÄkszoĹÄ na jego miejscu skrÄca 148000 chyba, bo wszystkie fury po dziadkach sÄ tuĹź przed 150kkm. |
|
Data: 2012-11-14 11:43:07 | |
Autor: tÎż | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
R. wrote:
Mam na oku renault z 2003 roku, silnik 2.0T (F4RT). Wszystko fajnie, ale Prawdopodobnie bÄdzie, prÄdzej czy później. ZresztÄ z dieslem byĹoby tak samo. -- ssá´Ę q sá´ ÇÉuÉÉšouÉá´ |
|
Data: 2012-11-14 17:16:22 | |
Autor: Cavallino | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
UĹźytkownik "R." <nie@mam.pl> napisaĹ w wiadomoĹci grup dyskusyjnych:k7vibj$j83$1@z-news.wcss.wroc.pl... CzeĹÄ, OdpuĹÄ sobie. Nowym strach, a z tego rocznika szczegĂłlnie. |
|
Data: 2012-11-16 23:29:30 | |
Autor: Adam Płaszczyca | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
Dnia Wed, 14 Nov 2012 08:48:03 +0100, R. napisał(a):
Mam na oku renault z 2003 roku, silnik 2.0T (F4RT). Wszystko fajnie, ale ma nastukane 370000. Sporo. Cena auta jest atrakcyjna (nie dziwota), ale czy to nie będzie kanał ładować się w auto z takim przebiegiem? Poproś właściciela, żeby cofnął licznik na 180 000, wtedy nie będziesz miał wątpliwości. -- ___________ (R) /_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688 ___/ /_ ___ Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna _______/ /_ Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/ ___________/ PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++ |
|
Data: 2012-11-17 00:01:03 | |
Autor: Excite | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:48, R. pisze:
Mam na oku renault z 2003 roku, silnik 2.0T (F4RT). Wszystko fajnie, ale To zależy co jest w nim do remontu. A przy takim przebiegu może być wszystko do remontu/wymiany. |
|
Data: 2012-11-17 01:43:54 | |
Autor: Tomasz Pyra | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
Dnia Wed, 14 Nov 2012 08:48:03 +0100, R. napisał(a):
Cześć, Istotnie... To może być nawet jakiś rekord dla tego "farta" :) |
|
Data: 2012-11-17 08:41:08 | |
Autor: anacron | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:48, R. pisze:
CzeĹÄ, ZaleĹźy czy to przebieg z trasy, czy z miasta i jak o auto dbano. MoĹźe to byÄ szrot juĹź, a moĹźe ten silnik spokojnie jeszcze dokrÄciÄ bez wiÄkszych problemĂłw kolejne 200kkm. Nie da siÄ z fusĂłw wywróşyÄ jak jest w tym konkretnym przypadku. |
|
Data: 2012-11-17 16:23:51 | |
Autor: Irokez | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
UĹźytkownik "anacron" <anacron@anacron.pl> napisaĹ w wiadomoĹci news:k87fci$u7s$1mx1.internetia.pl...
W dniu 2012-11-14 08:48, R. pisze: 40kkm rocznie po mieĹcie?? jak dobra cena to do serwisu na przetrzepanie i historiÄ serwisowÄ i jak ok stan itp to czemu nie. -- Irokez |
|
Data: 2012-11-17 18:44:26 | |
Autor: scobowski | |
DuĹźe przebiegi dla benzyniaka | |
W dniu 2012-11-14 08:48, R. pisze:
CzeĹÄ,JeĹli natrzaskaĹ tyle, ile na liczniku - to znaczy, Ĺźe auto byĹo intensywnie eksploatowane. Najprawdopodobniej to, co miaĹo siÄ w nim zuĹźyÄ to siÄ zuĹźyĹo, to co miaĹo siÄ spieprzyÄ - juĹź siÄ spieprzyĹo.. i zostaĹo wymienione/naprawione, skoro wĂłzek w akceptowalnym stanie jest na chodzie i jest na sprzedaĹź. Latem oglÄ daĹem samochody i "przy okazji" pojechaĹem oglÄ dnÄ Ä w Obornikach WLKP paska 2005 - samochĂłd miaĹ 4x0 tysiÄcy (coĹ chyba nawet bliĹźej 5 stĂłw, wydawaĹ siÄ prawie niemoĹźliwy do nakrÄcenia.) - Ĺmiesznie niska cena i nikt go nie chciaĹ. Autko nie doĹÄ, Ĺźe nie byĹo rozbite (a oglÄ dany byĹ ze wszystkich stron, wĹÄ cznie z inspekcjÄ na podnoĹniku), to jeszcze technicznie (zawieszenie, praca przekĹadni, sprzÄgĹa, ukĹ. kierowniczego, silnika, pierdĂłĹek typu el. szyby) byĹ w _znacznie_ lepszym stanie niĹź rĂłwnolatki w komisach z "przebiegami" po 120 000. Dlaczego? SamochĂłd sprzedawaĹa firma, ktĂłra ma oddziaĹy w polsce, gdzies w austrii, czechach, ukraninie, piernik wie gdzie jeszcze - i samochĂłd zapierniczaĹ miÄdzy tymi oddziaĹami i po klientach. Firma regularnie serwisowaĹa i naprawiaĹa go w ASO - mieli caĹy segregator faktur za pogwarancyjne naprawy, wĹÄ cznie z bolÄ czkami tego auta typu wymiana gĹowicy, dwumasy etc.. MoĹźna? Ostatecznie go nie kupiĹem, bo zachciaĹo mi siÄ suv-a, ale byĹ to jeden z dwĂłch samochodĂłw w akceptowalnym stanie technicznym, ktĂłre udaĹo mi siÄ znaleĹşÄ na przestrzeni miesiÄ ca. |
|
Data: 2012-11-19 00:34:54 | |
Autor: PJ | |
Duże przebiegi dla benzyniaka | |
//Latem oglądałem samochody i "przy okazji" pojechałem oglądnąć w
Obornikach WLKP paska 2005 - samochód miał 4x0 tysięcy (coś chyba nawet bliżej 5 stów, wydawał się prawie niemożliwy do nakręcenia.) - śmiesznie niska cena i nikt go nie chciał. jesli B5 3BG to nie dziwota ...ale B6 z poczatku produkcji to tez padaka, poprzednie modele zdychaly w Polsce lub gdzies na wschodzie z przebiegami > 500 tkm a te sypia sie u pierwszego wlasciciela w DE z przebiegami < 200 tkm //Autko nie dość, że nie było rozbite (a oglądany był ze wszystkich stron, włącznie z inspekcją na podnośniku), to jeszcze technicznie (zawieszenie, praca przekładni, sprzęgła, ukł. kierowniczego, silnika, pierdółek typu el. szyby) był w znacznie_ lepszym stanie niż równolatki w komisach z "przebiegami" po 120 000. ilu "szczesliwych" klientow komisu bierze auto na podnosnik ? //Dlaczego? Samochód sprzedawała firma, która ma oddziały w polsce, gdzies w austrii, czechach, ukraninie, piernik wie gdzie jeszcze - i samochód zapierniczał między tymi oddziałami i po klientach. Firma regularnie serwisowała i naprawiała go w ASO - mieli cały segregator faktur za pogwarancyjne naprawy, włącznie z bolączkami tego auta typu wymiana głowicy, dwumasy etc.. normalny klient na widok przebiegu 500 tkm ucieka np do komisu a handlarz nie wezmie bo historia auta jest w ASO i ryzyko wtopy za duze P. |
|