Hej,

Przymierzam się do zakupienia jakiegoś dostawczaka, na rynku masa jest tych
wymienionych w temacie.
Dlatego też z chęcią poczytałbym opinię użytkowników bądź kogokolwiek, kto
miał mniejszą bądź większą styczność z tymi pudełkami.
Opinie w guglarce są przeróżne, od "tragedii" po "silniki PSA są nie do
zajeżdzenia". Pewnie prawda jest po środku, ale musi być jakieś odchylenie w
którąś stronę ;). A jak z ivecowskimi dieslami w Fiacie?

No i jeszcze dopytam o typowe wady i słabości tych samochodów. Wygląd
zarówno Fiatów jak i Francuzów jest taki sam, ale czy gdzieś oprócz silników
są różnice? Jak z częściami zamiennymi (z racji ograniczonych środków
rożważam autka z lat 1997-2000)?

Z góry dzięki za wszelką informację,
Rev

Użytkownik "Rev" <revmode@op.pl> napisał w wiadomości news:h05ar9$vpj$1news.onet.pl...

Hej,

Przymierzam się do zakupienia jakiegoś dostawczaka, na rynku masa jest tych
wymienionych w temacie.
Dlatego też z chęcią poczytałbym opinię użytkowników bądź kogokolwiek, kto
miał mniejszą bądź większą styczność z tymi pudełkami.
Opinie w guglarce są przeróżne, od "tragedii" po "silniki PSA są nie do
zajeżdzenia". Pewnie prawda jest po środku, ale musi być jakieś odchylenie w
którąś stronę ;). A jak z ivecowskimi dieslami w Fiacie?

No i jeszcze dopytam o typowe wady i słabości tych samochodów. Wygląd
zarówno Fiatów jak i Francuzów jest taki sam, ale czy gdzieś oprócz silników
są różnice? Jak z częściami zamiennymi (z racji ograniczonych środków
rożważam autka z lat 1997-2000)?

Z góry dzięki za wszelką informację,
Rev

    Ducato/Boxer/Jumper to jedno i to samo... prawie.
Bo o ile mnie pamiec nie myli to kazdy z nich montowal swoje silniki.
Wiem ze tez pierwszej serii rdzewialy na potege. Ale jezdzilo to i jezdzilo i jezdzilo.
co uzytkownik to opinia. Moze na autocentrum jeszcze cos znajdziesz.

PZDr
Adam

Adam Szewczak wrote:

Użytkownik "Rev" <revmode@op.pl> napisał w wiadomości
news:h05ar9$vpj$1news.onet.pl...

   Ducato/Boxer/Jumper to jedno i to samo... prawie.
Bo o ile mnie pamiec nie myli to kazdy z nich montowal swoje silniki.
Wiem ze tez pierwszej serii rdzewialy na potege. Ale jezdzilo to i
jezdzilo i jezdzilo.
co uzytkownik to opinia. Moze na autocentrum jeszcze cos znajdziesz.

PZDr
Adam

No właśnie tam, co opinia to jest różnie (chociaż królują nowsze modele). Mam świadomość, że z tym budżetem mam niewielką możliwość znalezienia czegoś w stanie bardzo dobrym (na te roczniki), ale za wskazanie miejsc, gdzie te samochody rdzewieją na potęgę będę szczególnie rad.

Tak czy inaczej dzięki wszystkim odpowiadającym w tym temacie.

Pozdrawiam,
Rev

Przymierzam się do zakupienia jakiegoś dostawczaka, na rynku masa jest tych
wymienionych w temacie.

Teść ma Ducato 2.8 i jest zadowolony.

Ostatnio wieźli mi złom Jumperem i też chwalili, tylko mówili, że biegi krótkie i na 5 po mieście się jeździ a rusza z 2.

Pozdrawiam

Jacek

Agent 0700 pisze:

Przymierzam się do zakupienia jakiegoś dostawczaka, na rynku masa jest tych
wymienionych w temacie.

Teść ma Ducato 2.8 i jest zadowolony.

Ostatnio wieźli mi złom Jumperem i też chwalili, tylko mówili, że biegi krótkie i na 5 po mieście się jeździ a rusza z 2.

Oj to fakt, nawet wersja "bus osobowy" tak ma, uczucie jakby wsadzili skrzynie od ciągnika siodłowego a silnik z kosiarki. Albo wyje a nie jedzie, albo jedzie, ale biegi zmieniasz jak tir startujący ze świateł...

--
| Bartlomiej Kuzniewski
| sibi@drut.org  GG:23319  tel +48 696455098  http://drut.org/
| http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=338173

Jeździłem jumperem '96 2.5d i ducato '99 2.8idtd i o obu złego słowa powiedzieć nie mogę. Drugi zdecydowanie lepszy pod wzgledem silnika a pali mniej.

Z typowych dolegliwości to nic poważnego: urwane klamki drzwi suwanych, stuki w przednim zawieszeniu. Generalnie jak dla mnie autka bezproblemowe.

Musisz brać pod uwagę, że 10 latki będą miały spory nalot także zakup jest loterią

Rev pisze:

Hej,

Przymierzam się do zakupienia jakiegoś dostawczaka, na rynku masa jest tych
wymienionych w temacie.
Dlatego też z chęcią poczytałbym opinię użytkowników bądź kogokolwiek, kto
miał mniejszą bądź większą styczność z tymi pudełkami.
Opinie w guglarce są przeróżne, od "tragedii" po "silniki PSA są nie do
zajeżdzenia". Pewnie prawda jest po środku, ale musi być jakieś odchylenie w
którąś stronę ;). A jak z ivecowskimi dieslami w Fiacie?

No i jeszcze dopytam o typowe wady i słabości tych samochodów. Wygląd
zarówno Fiatów jak i Francuzów jest taki sam, ale czy gdzieś oprócz silników
są różnice? Jak z częściami zamiennymi (z racji ograniczonych środków
rożważam autka z lat 1997-2000)?

...jedno z najlepszych (o ile nie najlepsze) aut dostawczych w swojej klasie. Jak już ktoś wspomniał: Ducato\Jumper\Boxer...to jedno i to samo. Ponoć produkowane nawet w tej samej fabryce i różnią się jedynie kształtem znaczków :). Dopiero w najnowszym modelu są różnice silnikowe.

Polecam silnik 2,5 TDI - ciut słabszy od 2,8 ale dużo mnie awaryjny i dużo tańszy w naprawach. Brak koła dwumasowego, mało elektroniki. Niskie koszty utrzymania i napraw. Z lat, które wymieniłeś - dobre zabezpieczenie antykorozyjne OPRÓCZ zawiasów drzwi tylnych. Polecam też zrobić zabezpieczenie antykorozyjne podwozia (o ile auto użytkowane za naszą zachodnią granicą mimo upływu lat i km oraz braku jakiegokolwiek zabezpieczenia antykorozyjnego podwozia - oprócz fabrycznego - za cholerę nie rdzewieje, to w PL zaczynają się pojawiać minimalne ogniska rdzy. Hmm.. ciekawe co u nas sypią na te drogi w zimie).

Przykładowe koszty napraw w PL: wymiana sprzęgła (docisk + tarcza), amortyzatory przód, bębny tył, szczęki tył, tarcze przód, klocki przód, olej + filtr oleju, filtr paliwa, filtr powietrza, naprawa rozrusznika, wymiana tłumika (jest tylko 1 ale ogromny!) i jeszcze parę drobiazgów - w nieautoryzowanym warsztacie PL z częściami (i bez faktury): ok. 4700pln w zeszłym roku. ..taniocha.
W 2,8 jest już niestety mniej różowo.

Aha..i jeszcze jedno: przy zamykaniu drzwi bocznych rozsuwanych ciągnąc za _wewnętrzna_ klamkę\zaczep. Gro osób ciągnie z uporem maniaka za zewnętrzną co z czasem kończy się jej urwaniem. Na szczęście koszt zamiennika to raptem ok. 200 pln (zależy jak poszukasz) i banalna wymiana.

Auto w zasadzie bezawaryjne i "nie-do-zajebania" jak to mówią :) Choć oczywiście jak kupisz trupa w stanie rozpaczliwym.....będziesz narzekał.

pzdr
A.