Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Duch ÅšwiÄ™ty nawiedziÅ‚ Macierewicza?

Duch Święty nawiedził Macierewicza?

Data: 2013-02-22 15:44:08
Autor: Bogdan Idzikowski
Duch Święty nawiedził Macierewicza?
Sensacja! Eksperci Zespołu Macierewicza doszli do wniosku, że katastrofa smoleńska nastąpiła przez awarię silników przed uderzeniem w "pancerną brzozę".

W mediach, między innymi na Fronda.pl, mamy oto coś takiego o przyczynach katastrofy smoleńskiej ("Doszło do awarii silników" ): "Wiele wskazuje na to, że właśnie w silnikach zaczęła się awaria, która ostatecznie doprowadziła do tragedii. Mniej więcej 50 metrów przed przelotem samolotu nad miejscem, w którym miała rosnąć brzoza, rozpoczęły się ponadnormatywne, przekraczające dopuszczalne parametry drgania silnika nr 3. Przeniosły się później na silnik nr 1, a wreszcie na główny, czyli silnik numer 2. W konsekwencji doprowadziło to zapewne do zatrzymania się silników w trakcie lotu. Na pewno ich awaria była jednym z głównych powodów tragedii smoleńskiej".
 To chyba pierwsza teza tego zespoÅ‚u mogÄ…ca mieć coÅ› wspólnego z rzeczywistoÅ›ciÄ… realnÄ…, a nie paranoidalnÄ…. JeÅ›li samolot jak kosiarka Å›cinaÅ‚ mniejsze brzozy i inne krzaki, to do silników wlatywaÅ‚y kawaÅ‚ki i czujniki coÅ› pokazywaÅ‚y.
Tylko gdzie tu zamach? Gdzie tu dwa wybuchy? Gdyby całe to towarzystwo składało się z ludzi zwykłych, to można by powiedzieć, że to może początek powrotu do trzeźwości. I początek jakże trudnej dla PiS drogi wycofywania się z obłędu smoleńskiego pod presją oczywistości. Na przykład wyników (już pewnie niedługo dostępnych) dogłębnego zbadania owej całkiem spróchniałej brzozy, którą jak zapałkę ściąć miało pancerne skrzydło bombowca przerobionego na ViP-owca.
 Podejrzewam jednak, że bÄ™dzie inaczej, bo w zespole Antoniego Macierewicza zgromadzili siÄ™ ludzie niezwykli, z nim na czele. I pewno bÄ™dzie tak, że to Donald Tusk, premier, może z BronisÅ‚awem Komorowskim, wtedy marszaÅ‚kiem Sejmu, obaj z polsko-ruskiego kondominium, nocÄ…, ukradkiem ze Å›rubokrÄ™tami w rÄ™kach i podrÄ™cznymi latarkami, luzowali jakieÅ› Å›rubki przy silnikach.
 A może? Skoro Duch ÅšwiÄ™ty tchnie kÄ™dy chce, to i tchnÄ…Å‚ pyÅ‚ek swej mÄ…droÅ›ci i trzeźwoÅ›ci w tamtym kierunku?

http://tiny.pl/h2ngh

===========================

Strach się bać! Jakież to będzie następne nawiedzenie Macierewicza?

rozbawiony

--
Donald Tusk - "wolałbym się nie urodzić, niż na grobach zmarłych budować swoją karierę polityczną".

Data: 2013-02-22 16:17:23
Autor: T.
Duch Święty nawiedził Macierewicza?
W dniu 2013-02-22 15:44, Bogdan Idzikowski pisze:
Sensacja! Eksperci Zespołu Macierewicza doszli do wniosku, że katastrofa
smoleńska nastąpiła przez awarię silników przed uderzeniem w "pancerną
brzozÄ™".

W mediach, między innymi na Fronda.pl, mamy oto coś takiego o
przyczynach katastrofy smoleńskiej ("Doszło do awarii silników" ):
"Wiele wskazuje na to, że właśnie w silnikach zaczęła się awaria, która
ostatecznie doprowadziła do tragedii. Mniej więcej 50 metrów przed
przelotem samolotu nad miejscem, w którym miała rosnąć brzoza,
rozpoczęły się ponadnormatywne, przekraczające dopuszczalne parametry
drgania silnika nr 3. Przeniosły się później na silnik nr 1, a wreszcie
na główny, czyli silnik numer 2. W konsekwencji doprowadziło to zapewne
do zatrzymania się silników w trakcie lotu. Na pewno ich awaria była
jednym z głównych powodów tragedii smoleńskiej".
To chyba pierwsza teza tego zespołu mogąca mieć coś wspólnego z
rzeczywistością realną, a nie paranoidalną. Jeśli samolot jak kosiarka
ścinał mniejsze brzozy i inne krzaki, to do silników wlatywały kawałki i
czujniki coś pokazywały.
Tylko gdzie tu zamach? Gdzie tu dwa wybuchy? Gdyby całe to towarzystwo
składało się z ludzi zwykłych, to można by powiedzieć, że to może
początek powrotu do trzeźwości. I początek jakże trudnej dla PiS drogi
wycofywania się z obłędu smoleńskiego pod presją oczywistości. Na
przykład wyników (już pewnie niedługo dostępnych) dogłębnego zbadania
owej całkiem spróchniałej brzozy, którą jak zapałkę ściąć miało pancerne
skrzydło bombowca przerobionego na ViP-owca.
Podejrzewam jednak, że będzie inaczej, bo w zespole Antoniego
Macierewicza zgromadzili siÄ™ ludzie niezwykli, z nim na czele. I pewno
będzie tak, że to Donald Tusk, premier, może z Bronisławem Komorowskim,
wtedy marszałkiem Sejmu, obaj z polsko-ruskiego kondominium, nocą,
ukradkiem ze śrubokrętami w rękach i podręcznymi latarkami, luzowali
jakieś śrubki przy silnikach.
A może? Skoro Duch Święty tchnie kędy chce, to i tchnął pyłek swej
mądrości i trzeźwości w tamtym kierunku?

http://tiny.pl/h2ngh

===========================

Strach się bać! Jakież to będzie następne nawiedzenie Macierewicza?

rozbawiony


To jedyny przypadek katastrofy lotniczej, w której nie bada się wraku.
No bo po co - jak stwierdził nasz ekspert. Jak pieprznęło to się urwało - dokończył...
T.

Data: 2013-02-22 16:47:31
Autor: Marek Woydak
Duch Święty nawiedził Macierewicza?
On Fri, 22 Feb 2013 16:17:23 +0100, T. wrote:

W dniu 2013-02-22 15:44, Bogdan Idzikowski pisze:
Sensacja! Eksperci Zespo³u Macierewicza doszli do wniosku, ¿e katastrofa
smoleñska nast±pi³a przez awariê silników przed uderzeniem w "pancern±
brzozê".

W mediach, miêdzy innymi na Fronda.pl, mamy oto co¶ takiego o
przyczynach katastrofy smoleñskiej ("Dosz³o do awarii silników" ):
"Wiele wskazuje na to, ¿e w³a¶nie w silnikach zaczê³a siê awaria, która
ostatecznie doprowadzi³a do tragedii. Mniej wiêcej 50 metrów przed
przelotem samolotu nad miejscem, w którym mia³a rosn±æ brzoza,
rozpoczê³y siê ponadnormatywne, przekraczaj±ce dopuszczalne parametry
drgania silnika nr 3. Przenios³y siê pó¼niej na silnik nr 1, a wreszcie
na g³ówny, czyli silnik numer 2. W konsekwencji doprowadzi³o to zapewne
do zatrzymania siê silników w trakcie lotu. Na pewno ich awaria by³a
jednym z g³ównych powodów tragedii smoleñskiej".
To chyba pierwsza teza tego zespo³u mog±ca mieæ co¶ wspólnego z
rzeczywisto¶ci± realn±, a nie paranoidaln±. Je¶li samolot jak kosiarka
¶cina³ mniejsze brzozy i inne krzaki, to do silników wlatywa³y kawa³ki i
czujniki co¶ pokazywa³y.
Tylko gdzie tu zamach? Gdzie tu dwa wybuchy? Gdyby ca³e to towarzystwo
sk³ada³o siê z ludzi zwyk³ych, to mo¿na by powiedzieæ, ¿e to mo¿e
pocz±tek powrotu do trze¼wo¶ci. I pocz±tek jak¿e trudnej dla PiS drogi
wycofywania siê z ob³êdu smoleñskiego pod presj± oczywisto¶ci. Na
przyk³ad wyników (ju¿ pewnie nied³ugo dostêpnych) dog³êbnego zbadania
owej ca³kiem spróchnia³ej brzozy, któr± jak zapa³kê ¶ci±æ mia³o pancerne
skrzyd³o bombowca przerobionego na ViP-owca.
Podejrzewam jednak, ¿e bêdzie inaczej, bo w zespole Antoniego
Macierewicza zgromadzili siê ludzie niezwykli, z nim na czele. I pewno
bêdzie tak, ¿e to Donald Tusk, premier, mo¿e z Bronis³awem Komorowskim,
wtedy marsza³kiem Sejmu, obaj z polsko-ruskiego kondominium, noc±,
ukradkiem ze ¶rubokrêtami w rêkach i podrêcznymi latarkami, luzowali
jakie¶ ¶rubki przy silnikach.
A mo¿e? Skoro Duch ¦wiêty tchnie kêdy chce, to i tchn±³ py³ek swej
m±dro¶ci i trze¼wo¶ci w tamtym kierunku?

http://tiny.pl/h2ngh

===========================

Strach siê baæ! Jakie¿ to bêdzie nastêpne nawiedzenie Macierewicza?

rozbawiony


To jedyny przypadek katastrofy lotniczej, w której nie bada siê wraku.
No bo po co - jak stwierdzi³ nasz ekspert. Jak pieprznê³o to siê urwa³o - dokoñczy³...
T.

Po co badaæ skoro A.Macierewicz ma swoje teorie bajkowe.

MW

Duch Święty nawiedził Macierewicza?

Nowy film z video.banzaj.pl wiêcej »
Redmi 9A - recenzja bud¿etowego smartfona