Data: 2013-09-05 20:32:33 | |
Autor: abc | |
Duraczenie intelektualnym syfilisem | |
W 1968 roku, kiedy to - jak zauważyła Golda Meir - Władysław Gomułka
umożliwił Żydom opuszczenie cudnego raju, w którym nasmrodzili ile tylko mogli - prof. Zygmunt Bauman obrzezał się powtórnie - tym razem na "postmodernismus", za który na Zachodzi najwyraźniej płacą lepiej, niż za marksismus. W tym charakterze co i rusz dodaje sobie kolejny listek bobkowy do wieńca sławy, przed którą w naszym nieszczęśliwym kraju zgina się każde kolano, a w każdym razie - białe kolana pani minister Barbary Kudryckiej. Dzięki temu prof. Bauman, z łaski wrocławskiego prezydenta Dutkiewicza i za zasłoną tyraliery golędziniaków, po staremu może duraczyć przedstawicieli mniej wartościowego narodu tubylczego intelektualnym syfilisem, stręczonym w charakterze pereł wiedzy. Więcej http://www.prawy.pl/felieton/3356-stanislaw-michalkiewicz-nabozenstwo-wynagradzajace-do-zygmunta-baumana -- Nie da się oddzielić polityki od religii. Nie da się w człowieku oddzielić katolika od obywatela. Rozdział państwa od Kościoła jest sztuczny. |
|