Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Duze (za duze) spalanie

Duze (za duze) spalanie

Data: 2013-03-07 09:55:21
Autor: yabba
Duze (za duze) spalanie
Uzytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisal w wiadomosci news:3bf35604-ab10-4a20-b836-335757770f69googlegroups.com...
Witam

Octavia 1.9 TDI 90KM, wymienialem silnik, na taki sam. Mechaniory za pierwszym razem cos spaprali i sprzeglo wpadalo w podloge, biegi haczyly a auto spalalo 8l/100 km (srednio) przy baaardzo kiepskiej mocy. Reklamowalem .... Sprzeglo poprawili, biegi wchoda lepiej ale mocy jak nie bylo tak nie ma a spalanie na takim samym, kosmicznym (jak na to auto) poziomie.
Pytanie co mogli spier... ? Nie podlaczyli turbiny, zwalili oprogramowanie ? Omowilem sie, ze oddam im auto znowu w Poniedzialek (jak problem nie minie), nie moge znowu zostac na weekend bez auta ale mam wrazenie, ze to tylko odwlekanie w czasie.
Mial ktos podobny przypadek, poradzcie cos pliss ...





Zasadniczo to problem mechaników, a nie Twój. Niech oddaja kase jak nie znaja sie na swojej pracy.

Przyczyn moze byc wiele. Np. szmata pozostawiona w dolocie powietrza:
https://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_frm/thread/462543abd2c01e78/24ff5a839bde6d45?hl=pl&tvc=1#24ff5a839bde6d45

Niepodlaczony lub uszkodzony jakis czujnik lub rurka cisnieniowa.

Czy jestes pewien, ze wymieniles silnik na taki sam typ? Czy mial te same oznaczenia co oryginalny?


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-07 01:04:41
Autor: marekg.mg8
Duze (za duze) spalanie
W dniu czwartek, 7 marca 2013 09:55:21 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Uzytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisal w wiadomosci news:3bf35604-ab10-4a20-b836-335757770f69googlegroups.com...

Witam



Octavia 1.9 TDI 90KM, wymienialem silnik, na taki sam. Mechaniory za pierwszym razem cos spaprali i sprzeglo wpadalo w podloge, biegi haczyly a auto spalalo 8l/100 km (srednio) przy baaardzo kiepskiej mocy. Reklamowalem ... Sprzeglo poprawili, biegi wchoda lepiej ale mocy jak nie bylo tak nie ma a spalanie na takim samym, kosmicznym (jak na to auto) poziomie.

Pytanie co mogli spier... ? Nie podlaczyli turbiny, zwalili oprogramowanie ? Omowilem sie, ze oddam im auto znowu w Poniedzialek (jak problem nie minie), nie moge znowu zostac na weekend bez auta ale mam wrazenie, ze to tylko odwlekanie w czasie.

Mial ktos podobny przypadek, poradzcie cos pliss ...











Zasadniczo to problem mechaników, a nie Twój. Niech oddaja kase jak nie znaja sie na swojej pracy.
Zaplacilem 3600 PLN bez fry i paragonu, na szczescie gwarancja jest pisemna ...
 


Przyczyn moze byc wiele. Np. szmata pozostawiona w dolocie powietrza:
Ciezko to rozkrecac jak parkujesz pod blokiem ale wezyki moge posrawdzac, VAGa samemu podlaczyc itp.
https://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_frm/thread/462543abd2c01e78/24ff5a839bde6d45?hl=pl&tvc=1#24ff5a839bde6d45



Niepodlaczony lub uszkodzony jakis czujnik lub rurka cisnieniowa.
To moge sam sprawdzic, zawory N75 i N18 byly niedawno wymieniane, na czesciach nie oszczedzalem.


Czy jestes pewien, ze wymieniles silnik na taki sam typ? Czy mial te same oznaczenia co oryginalny?
To moge tylko VAGiem sprawdzic, ale wg zapewnien (juz <w>ujom, nie wierze) mechanikow silnik taki sam ...


Pozdrawiam
Xiant

Data: 2013-03-07 10:34:18
Autor: yabba
Duze (za duze) spalanie
Użytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisał w wiadomości news:f8b08e3e-c1b7-4df1-9d32-1f4cf7e83c60googlegroups.com...
W dniu czwartek, 7 marca 2013 09:55:21 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Uzytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisal w wiadomosci



Zasadniczo to problem mechaników, a nie Twój. Niech oddaja kase jak nie
znaja sie na swojej pracy.
Zaplacilem 3600 PLN bez fry i paragonu, na szczescie gwarancja jest pisemna ....


Oj niedobrze, niedobrze - dla nich. :)
Urząd Skarbowy bardzo chętnie pomoże im naprawić Twój silnik.



Przyczyn moze byc wiele. Np. szmata pozostawiona w dolocie powietrza:
Ciezko to rozkrecac jak parkujesz pod blokiem ale wezyki moge posrawdzac, VAGa samemu podlaczyc itp.
https://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_frm/thread/462543abd2c01e78/24ff5a839bde6d45?hl=pl&tvc=1#24ff5a839bde6d45
ało stare?


Niepodlaczony lub uszkodzony jakis czujnik lub rurka cisnieniowa.
To moge sam sprawdzic, zawory N75 i N18 byly niedawno wymieniane, na czesciach nie oszczedzalem.

Albo zamienione miejscami rurki.



Czy jestes pewien, ze wymieniles silnik na taki sam typ? Czy mial te same
oznaczenia co oryginalny?
To moge tylko VAGiem sprawdzic, ale wg zapewnien (juz <w>ujom, nie wierze) mechanikow silnik taki sam ...


VAG-iem obejrzysz sobie ECU? Czy ECU dostałeś nowe z silnikiem czy zostało stare?
Silnik mechanicznie może byc taki sam, ale może mieć inne oznaczenie z powodu zastosowania innego osprzętu i innych czujników. Wtedy stare ECU dostaje fałszywe dane.


--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-07 01:55:15
Autor: marekg.mg8
Duze (za duze) spalanie
W dniu czwartek, 7 marca 2013 10:34:18 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Zaplacilem 3600 PLN bez fry i paragonu, na szczescie gwarancja jest pisemna Oj niedobrze, niedobrze - dla nich. :)
Urząd Skarbowy bardzo chętnie pomoże im naprawić Twój silnik.

A jak zglosic to do Skarbowki ? Bo myslalem o tym przynajmniej jako o "argumencie", zaczynam sie juz wkur... jak cierpliwy jestem, auto mi naprawde potrzebne.

> Przyczyn moze byc wiele. Np. szmata pozostawiona w dolocie powietrza:

Ciezko to rozkrecac jak parkujesz pod blokiem ale wezyki moge posrawdzac, VAGa samemu podlaczyc itp.

> https://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_frm/thread/462543abd2c01e78/24ff5a839bde6d45?hl=pl&tvc=1#24ff5a839bde6d45

> ało stare?
> Niepodlaczony lub uszkodzony jakis czujnik lub rurka cisnieniowa.
To moge sam sprawdzic, zawory N75 i N18 byly niedawno wymieniane, na czesciach nie oszczedzalem.
Albo zamienione miejscami rurki.
No to sobie poogladam w wolnej chwili, moze nzajde na necie jakies zdjecie jak to ma byc podlaczone to porownam.

> Czy jestes pewien, ze wymieniles silnik na taki sam typ? Czy mial te same
> oznaczenia co oryginalny?
To moge tylko VAGiem sprawdzic, ale wg zapewnien (juz <w>ujom, nie wierze) mechanikow silnik taki sam ...

VAG-iem obejrzysz sobie ECU? Czy ECU dostałeś nowe z silnikiem czy zostało stare?
Silnik mechanicznie może byc taki sam, ale może mieć inne oznaczenie z powodu zastosowania innego osprzętu i innych czujników. Wtedy stare ECU dostaje fałszywe dane.

Co do ECU (masz na mysli sterownik wtrysku jak sadze) to nie wiem, po objawach wyglada tak jak by turbiny nie bylo podlaczonej albo cos, sprawdze przeplywke, zaworki w podszybiu, podlacze VAG'a ... nie sadze by rozkrecali filtr powietrza czy dolot, nie bylo chyba takiej potrzeby.

Pozdrawiam
Xiant

Data: 2013-03-07 11:06:22
Autor: yabba
Duze (za duze) spalanie
Użytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisał w wiadomości news:e0b2a6a1-0cf3-4212-86c8-4049bdb03ce7googlegroups.com...
W dniu czwartek, 7 marca 2013 10:34:18 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Zaplacilem 3600 PLN bez fry i paragonu, na szczescie gwarancja jest pisemna
Oj niedobrze, niedobrze - dla nich. :)
Urząd Skarbowy bardzo chętnie pomoże im naprawić Twój silnik.

A jak zglosic to do Skarbowki ? Bo myslalem o tym przynajmniej jako o "argumencie", zaczynam sie juz wkur... jak cierpliwy jestem, auto mi naprawde potrzebne.



Zgodnie z wielowiekową tradycją można zacząć pisać: "Uprzejmie donoszę, że .......". :))
Myślę, że w rozmowie z mechanikiem wystarczy tylko zasugerować, że w przypadku problemów z odzyskaniem pieniędzy poradzisz się w US co robić z brakiem wystawionej faktury.


> Przyczyn moze byc wiele. Np. szmata pozostawiona w dolocie powietrza:

Ciezko to rozkrecac jak parkujesz pod blokiem ale wezyki moge posrawdzac,

VAGa samemu podlaczyc itp.

> https://groups.google.com/group/pl.misc.samochody/browse_frm/thread/462543abd2c01e78/24ff5a839bde6d45?hl=pl&tvc=1#24ff5a839bde6d45

> ało stare?
> Niepodlaczony lub uszkodzony jakis czujnik lub rurka cisnieniowa.
To moge sam sprawdzic, zawory N75 i N18 byly niedawno wymieniane, na
czesciach nie oszczedzalem.
Albo zamienione miejscami rurki.
No to sobie poogladam w wolnej chwili, moze nzajde na necie jakies zdjecie jak to ma byc podlaczone to porownam.

> Czy jestes pewien, ze wymieniles silnik na taki sam typ? Czy mial te > same
> oznaczenia co oryginalny?
To moge tylko VAGiem sprawdzic, ale wg zapewnien (juz <w>ujom, nie wierze)
mechanikow silnik taki sam ...

VAG-iem obejrzysz sobie ECU? Czy ECU dostałeś nowe z silnikiem czy zostało
stare?
Silnik mechanicznie może byc taki sam, ale może mieć inne oznaczenie z
powodu zastosowania innego osprzętu i innych czujników. Wtedy stare ECU
dostaje fałszywe dane.

Co do ECU (masz na mysli sterownik wtrysku jak sadze) to nie wiem, po objawach wyglada tak jak by turbiny nie bylo podlaczonej albo cos, sprawdze przeplywke, zaworki w podszybiu, podlacze VAG'a ... nie sadze by rozkrecali filtr powietrza czy dolot, nie bylo chyba takiej potrzeby.

Filtr i dolot nie ruszany? Wymiana silnika to przecież całkowita "demolka" pod maską.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-07 02:11:29
Autor: marekg.mg8
Duze (za duze) spalanie
W dniu czwartek, 7 marca 2013 11:06:22 UTC+1 użytkownik yabba napisał:

Zgodnie z wielowiekow� tradycj� mo�na zacz�� pisa�: "Uprzejmie donosz�, �e My�l�, �e w rozmowie z mechanikiem wystarczy tylko zasugerowa�, �e w przypadku problem�w z odzyskaniem pieni�dzy poradzisz si� w US co > > robi� z brakiem wystawionej faktury.

Nie cierpie takiego skur... ale co zrobic, chyba siegne po taki argument. Tyle, ze ja nie widze sensu zwracania kasy, chce jezdzace auto. Oddadza mi kase (teoretycznie) i co ? Wmontuja rozwalony silnik, bede go zabieral na lawecie (znowu kasa) i wiozl gdzie indziej ? Paranoja ...

Filtr i dolot nie ruszany? Wymiana silnika to przecie� ca�kowita "demolka" pod mask�.
Wiesz, umiem filtry zmenic, dolac plynow i tankowac :) Silnika poki co nie wymienialem sam :)

Ale troche schodzimy z tematu: przyczyna duzego spalania i braku mocy moze byc:
- zle podlaczone zawory
- zle (lub wcale) podlaczona turbina ?
- zle podlaczona przeplywka ?
- wadliwe ustawienia ECU ?

To co mnie wkurwia to to, ze goscie oddaja auto, twierdzac, ze zrobione, bredza cos o doplacie (ale wielkim gestem z niej rezygnuja) a oddaja samochod w takim stanie jak byl. I nie ma na takich sposobu ...

Pozdrawiam
Xiant

Data: 2013-03-07 11:18:33
Autor: ddddddd
Duze (za duze) spalanie
W dniu 2013-03-07 11:11, marekg.mg8@gmail.com pisze:

Nie cierpie takiego skur... ale co zrobic, chyba siegne po taki argument. Tyle, ze ja nie widze sensu zwracania kasy, chce jezdzace auto.

  Oddadza mi kase (teoretycznie) i co ? Wmontuja rozwalony silnik, bede go zabieral na lawecie (znowu kasa) i wiozl gdzie indziej ? Paranoja ...



może to trochę potrwać, ja od takich rzeczy mam OC działalności (można nawet powiedzieć że działa toto dość sprawnie, a i drogie nie jest), jak on nie ma to pewnie będzie problem żeby większe pieniądze uzyskać. Żeby nie było - pracuję w innej branży, ale ubezpieczam się od np. przypadku takiego (raz się wydarzył), że pracownik wiercąc w ramie okna pcv wwiercił się w szybę i pękła- a boję się że wwierci się kiedyś np. w światłowód (bo nie zawsze go pod tynkiem widać...) dlatego wykupiłem OC, w innym przypadku musiałbym za zaniedbania powstałe przy mojej pracy odpowiadać z własnej kieszeni...

--
Pozdrawiam
Lukasz

Data: 2013-03-07 11:46:28
Autor: yabba
Duze (za duze) spalanie
Użytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisał w wiadomości news:648e787e-085e-4d1b-8779-afc1aaada45egooglegroups.com...
W dniu czwartek, 7 marca 2013 11:06:22 UTC+1 użytkownik yabba napisał:

Zgodnie z wielowiekow� tradycj� mo�na zacz�� pisa�: "Uprzejmie donosz�, �e
My�l�, �e w rozmowie z mechanikiem wystarczy tylko zasugerowa�, �e w
przypadku problemďż˝w z odzyskaniem pieniďż˝dzy poradzisz siďż˝ w US co >  > robiďż˝ z brakiem wystawionej faktury.

Nie cierpie takiego skur... ale co zrobic, chyba siegne po taki argument. Tyle, ze ja nie widze sensu zwracania kasy, chce jezdzace auto. Oddadza mi kase (teoretycznie) i co ? Wmontuja rozwalony silnik, bede go zabieral na lawecie (znowu kasa) i wiozl gdzie indziej ? Paranoja ...


Rozumiem Cię. Normalny człowiek by przeprosił i naprawił samochód, ale z takimi krętaczami trzeba trochę zablefować.


Filtr i dolot nie ruszany? Wymiana silnika to przecie� ca�kowita "demolka"
pod maskďż˝.
Wiesz, umiem filtry zmenic, dolac plynow i tankowac :) Silnika poki co nie wymienialem sam :)



Ja nawet filtrów nie zmieniam :), bo do ich wymiany potrzeba kanału lub podnośnika.
A nie, filtr klimatyzacji i żarówki zmieniam.



Ale troche schodzimy z tematu: przyczyna duzego spalania i braku mocy moze byc:
- zle podlaczone zawory
- zle (lub wcale) podlaczona turbina ?
- zle podlaczona przeplywka ?
- wadliwe ustawienia ECU ?


Nie wiedząc co było dokładnie wymieniane (sam silnik czy również osprzęt) to ciężko wróżyć. Konieczna jest dokładna diagnostyka. Najbardziej prawdopodobne są wężyki i kabelki, włącznie z kablami masowymi. Na drugim miejscu niefortunna zamiana czujników lub ECU. Na trzecim miejscu, to już wszystko może być. Włącznie z przestawionym rozrządem.



To co mnie wkurwia to to, ze goscie oddaja auto, twierdzac, ze zrobione, bredza cos o doplacie (ale wielkim gestem z niej rezygnuja) a oddaja samochod w takim stanie jak byl. I nie ma na takich sposobu ...



Stary numer. Kolega bujał się ponad rok z ciągłym reklamowaniem problemu z zapalaniem (z "pychu" nie było problemów, z kluczyka uruchomienie było prawie niemożliwe), które pojawiły się po wymianie sprzęgła. Musiał jeszcze dopłacić mechanikowi parę stówek za wymianę niepotrzebnych rzeczy, skleić połamany przez niego króciec chłodnicy, ponaprawiać inne uszkodzenia po "naprawach". Przyczyną był brak dodatkowego kabla masy silnika, który został zdemontowany przy wymianie sprzęgła. Mechanik uznał, że jeden kabel masy wystarczy i poprawił fabrykę. Dodatkowy fabryczny kabel masy wyrzucił. O rekompensacie nie było mowy.


Podaj namiary na warsztat, żeby już nikt się na nich nie naciął.

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-07 02:54:40
Autor: marekg.mg8
Duze (za duze) spalanie
Witam

Firma "PAT-G" z Chorzowa, ul. Maronia 44, strona skrzynie.eu - jak widac omijac szerokim lukiem. W Poniedzialek oddaje auto ostatni raz, moze byc tak jak piszesz, ze cos zrobione na odpierdol sie bo nie wierze, ze nie potrafia tego zrobic. A wystarczylo sie autem przejechac pare kilometrow by wiedziec, ze nie dziala jak trzeba.

Pozdrawiam
Xiant

Data: 2013-03-07 12:02:48
Autor: yabba
Duze (za duze) spalanie
Uzytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisal w wiadomosci news:017c532c-8bb8-4893-8a8b-aa1d95202207googlegroups.com...
Witam

Firma "PAT-G" z Chorzowa, ul. Maronia 44, strona skrzynie.eu - jak widac omijac szerokim lukiem.
W Poniedzialek oddaje auto ostatni raz, moze byc tak jak piszesz, ze cos zrobione na odpierdol sie bo nie wierze, ze nie potrafia tego zrobic. A wystarczylo sie autem przejechac pare kilometrow by wiedziec, ze nie dziala jak trzeba.



W zeszlym tygodniu widzialem rysunek, chyba Mleczki, z tekstem: "W ubiegly rok nasza firma wyszla "na plus". Oszukalismy innych 28 razy, a nas oszukano tylko 23 razy."

--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-07 03:23:28
Autor: marekg.mg8
Duze (za duze) spalanie
W dniu czwartek, 7 marca 2013 12:02:48 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Uzytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisal w wiadomosci news:017c532c-8bb8-4893-8a8b-aa1d95202207googlegroups.com...

> Witam

>

> Firma "PAT-G" z Chorzowa, ul. Maronia 44, strona skrzynie.eu - jak widac > omijac szerokim lukiem.

> W Poniedzialek oddaje auto ostatni raz, moze byc tak jak piszesz, ze cos > zrobione na odpierdol sie bo nie wierze, ze nie potrafia tego zrobic. A > wystarczylo sie autem przejechac pare kilometrow by wiedziec, ze nie > dziala jak trzeba.

>





W zeszlym tygodniu widzialem rysunek, chyba Mleczki, z tekstem: "W ubiegly rok nasza firma wyszla "na plus". Oszukalismy innych 28 razy, a nas oszukano tylko 23 razy."



-- Pozdrawiam,



yabba
Witam

Ale na co oni licza ? (szef nie da sie ukryc wyglada na cfaniaczka ale z drugiej strony, stanowczy i mily), ze odpuszcze ? I bede jezdzil 90-konnym dieslem palacym jak czolg ? Albo doplace ze "dwa patyki" by w koncu miec spokoj ? To predzej adwokata wynajme i dla samej satysfakcji gosciowi nerwy zepsuje. Paranoja jakas. A to, ze taka firma jak ich nie moze istniej bez przekretow to sie domyslam, ciekawe ile mozna znalezc jak sie dobrze poszuka.

Pozdrawiam
Xiant

Data: 2013-03-07 14:21:46
Autor: Nex@pl
Duze (za duze) spalanie
Mi krzykneli 500zł za wymianę starego silnika w vw scirocco 81'. Mi zajeło to około 3-4 dni licząc roboczogodziny. Fak faktem narzędzia już posiadałem (nazbierane przez kilka lat) ale efekt końcowy był taki, że warto było zaoszczędzić te 500zł. Wszystko zadziałało od kopa, dużo się nauczyłem. Jedynie coś do wyciągnięcia/włożenia skrzyni potrzebne. Mój silnik był lekki więc z bratem daliśmy radę na lince holowniczej :)

Data: 2013-03-07 06:03:20
Autor: marekg.mg8
Duze (za duze) spalanie
W dniu czwartek, 7 marca 2013 14:21:46 UTC+1 użytkownik Nex@pl napisał:
Mi krzykneli 500zł za wymianę starego silnika w vw scirocco 81'. Mi zajeło to około 3-4 dni licząc roboczogodziny. Fak faktem narzędzia już posiadałem (nazbierane przez kilka lat) ale efekt końcowy był taki, że warto było zaoszczędzić te 500zł. Wszystko zadziałało od kopa, dużo się nauczyłem. Jedynie coś do wyciągnięcia/włożenia skrzyni potrzebne. Mój silnik był lekki więc z bratem daliśmy radę na lince holowniczej :)
Witam

Cenna porada ... jak mi nastepnym razem (tfu, odpukac) silnik w skdodzie jebnie to wymienie go pod blokiem na trawniku, linke zawiesze na trzepaklu, podepre kotem od sasiada a z kopa przypier.... we wrak auta po "skonczonej robocie" ...

Ehhhh, lubie ludzi z pomyslami :P


Pozdrawiam
Xiant

Data: 2013-03-07 20:30:17
Autor: Artur Maśląg
Duze (za duze) spalanie
W dniu 2013-03-07 15:03, marekg.mg8@gmail.com pisze:
W dniu czwartek, 7 marca 2013 14:21:46 UTC+1 użytkownik Nex@pl napisał:
Mi krzykneli 500zł za wymianę starego silnika w vw scirocco 81'. Mi
zajeło to około 3-4 dni licząc roboczogodziny. Fak faktem narzędzia już
posiadałem (nazbierane przez kilka lat) ale efekt końcowy był taki, że
warto było zaoszczędzić te 500zł. Wszystko zadziałało od kopa, dużo się
nauczyłem. Jedynie coś do wyciągnięcia/włożenia skrzyni potrzebne. Mój
silnik był lekki więc z bratem daliśmy radę na lince holowniczej :)
Witam

Cenna porada ... jak mi nastepnym razem (tfu, odpukac) silnik w skdodzie jebnie to wymienie go pod blokiem na trawniku, linke zawiesze na trzepaklu, podepre kotem od sasiada a z kopa przypier.... we wrak auta po "skonczonej robocie" ...

Z tym kotem to uważaj, jeszcze to przeczyta/zauważy ktoś z TPZ i
dopiero będą kłopoty ;)

Ehhhh, lubie ludzi z pomyslami :P

Pomysły są ok, jak ktoś takie rzeczy traktuje jako hobby, ale wtedy się
nie pisze o oszczędnościach. Jednak inaczej sprawa wygląda z samochodem
potrzebnym do życia codziennego. Nie wspomnę już o tym, że przytaczanie
tutaj kosztów przerzutki w pojeździe z 1981 (w kontekście wątku) jest
cokolwiek zabawne :)

BTW - miałem kiedyś podobną sytuację, ale jako konsultant (osobiście
wprost też, ale tam się zorientowałem zawczasu i nie płacząc zabrałem
częściowo zdemontowany pojazd). Kolega zadzwonił, że chce odebrać
swojego parcha i czy bym nie zweryfikował 'jakości' naprawy głównej.
Cóż, zweryfikowałem - samochód po jeździe próbnej (1 - na placu) nie
został odebrany (jak również grosza warsztat nie zobaczył). Odebrany
został warunkowo chyba za 3 razem (szczegółów już nie pamiętam).
Ja wiem, że to nie pomoże teraz, ale może na przyszłość - teraz to
pozostała droga prawna (o ile się nie dogadacie). Niestety, są
firmy nieuczciwe i bazujące na niewiedzy/strachu itd. klientów.

Data: 2013-03-07 15:29:12
Autor: yabba
Duze (za duze) spalanie
Użytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisał w wiadomości news:88e506c3-90f6-4ffc-b105-11c54eab6f1bgooglegroups.com...
W dniu czwartek, 7 marca 2013 12:02:48 UTC+1 użytkownik yabba napisał:
Uzytkownik <marekg.mg8@gmail.com> napisal w wiadomosci

news:017c532c-8bb8-4893-8a8b-aa1d95202207googlegroups.com...

> Witam

>

> Firma "PAT-G" z Chorzowa, ul. Maronia 44, strona skrzynie.eu - jak widac

> omijac szerokim lukiem.

> W Poniedzialek oddaje auto ostatni raz, moze byc tak jak piszesz, ze cos

> zrobione na odpierdol sie bo nie wierze, ze nie potrafia tego zrobic. A

> wystarczylo sie autem przejechac pare kilometrow by wiedziec, ze nie

> dziala jak trzeba.

>





W zeszlym tygodniu widzialem rysunek, chyba Mleczki, z tekstem: "W ubiegly

rok nasza firma wyszla "na plus". Oszukalismy innych 28 razy, a nas oszukano

tylko 23 razy."



-- Pozdrawiam,



yabba
Witam

Ale na co oni licza ? (szef nie da sie ukryc wyglada na cfaniaczka ale z drugiej strony, stanowczy i mily), ze odpuszcze ? I bede jezdzil 90-konnym dieslem palacym jak czolg ? Albo doplace ze "dwa patyki" by w koncu miec spokoj ? To predzej adwokata wynajme i dla samej satysfakcji gosciowi nerwy zepsuje. Paranoja jakas. A to, ze taka firma jak ich nie moze istniej bez przekretow to sie domyslam, ciekawe ile mozna znalezc jak sie dobrze poszuka.



Dokładnie na to liczą. Czysta kalkulacja i maksymalizowanie zysku. Jeśli 90% klientów sie nie upomni, bo zostanie przekonana, że "ten typ tak ma" lub dla świętego spokoju odpuści skierowanie sprawy do sądu, to jest to najprostsza droga do zwiększenia zysku firmy. Ty juz do nich nie wrócisz, ale przyjada inni.



--
Pozdrawiam,

yabba

Data: 2013-03-07 19:33:14
Autor: tᴏ
Duze (za duze) spalanie
marekg.mg8 wrote:

Ale na co oni licza ? (szef nie da sie ukryc wyglada na cfaniaczka ale z
drugiej strony, stanowczy i mily), ze odpuszcze ? I bede jezdzil
90-konnym dieslem palacym jak czolg ? Albo doplace ze "dwa patyki" by w
koncu miec spokoj ?

Strzelam, że grają na czas licząc na jedno i/lub drugie, bo nie potrafią tego naprawić...

--
ssᴉʅq sᴉ ǝɔuɐɹouɓᴉ

Data: 2013-03-07 11:10:33
Autor: ddddddd
Duze (za duze) spalanie
W dniu 2013-03-07 10:55, marekg.mg8@gmail.com pisze:

Co do ECU (masz na mysli sterownik wtrysku jak sadze) to nie wiem, po objawach wyglada tak jak by turbiny nie bylo podlaczonej albo cos, sprawdze przeplywke, zaworki w podszybiu, podlacze VAG'a ... nie sadze by rozkrecali filtr powietrza czy dolot, nie bylo chyba takiej potrzeby.


zobacz czy wajcha przy turbo pracuje przy przygazowaniu, ja (w innym aucie) miałem nieszczelność na wężykach podciśnieniowych - przy wymianie wężyków nadłamał mi się króciec przy gruszce od turbo i objaw ten sam - bo nie było podciśnienia. Gruszkę dałem do pospawania (plastikowa) i jest ok. Z zewnątrz nie było tego widać, dopiero jak się zdjęło wężyk.
Na elektrozaworze turbiny powinno być oznaczenie in/out.
Jakby co to tak to wygląda w moim silniku:
http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP71&mospid=47559&btnr=11_2337&hg=11&fg=45
Jak wajcha turbo nie pracuje to odłącz wężyk i zobacz czy czuć podciśnienie (ale ciężko chyba określić czy dane jest wystarczające) - jak jest słabe/nie ma to sprawdź przed elektrozaworem.
W moim silniku są dodatkowe miejsca w których może uciekać podciśnienie - np. poduszki silnika są usztywniane tym samym podciśnieniem, jak tam się urwie wężyk to i turbina gorzej chodzi

--
Pozdrawiam
Lukasz

Duze (za duze) spalanie

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona