Data: 2010-12-01 01:03:39 | |
Autor: Jakub Owczarski | |
Duży przebieg? | |
Witam.
Od jakiego¶ czasu rozgl±dam się za pickupem, i trafił mi się w sensownej cenie mitsubishi L200, 2007r, 2.477 cc. (dizel) Jedyne co mnie niepokoi to przebieg: 116.000 km - wychodzi ok 3tysi±ce miesięcznie, czyli 100km dziennie. Miałem kiedy¶ mitsubishi (pajero) z przebiegiem prawie 300.000 i ¶migało jak żyletka, więc sobie wkręcam, że to może nic, ale chciałbym poznać opinię ludzi bardziej zorientowanych: Czy to jest dużo(za dużo?) na taki samochód? Czy pownienem go sobie darować, czy nie ma się czym przejmować? - oczywi¶cie z perspektywy tegoż przebiegu. Dzięki, pzdr. |
|
Data: 2010-12-01 10:21:03 | |
Autor: Lewis | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 10:03, Jakub Owczarski pisze:
Witam. Ty żartujesz prawda? 4letnie auto, diesel, używane pewnie jako wół roboczy... Kupiłbyś bez zastanowienia gdyby na liczniku było 52kkm a wyglądało jakby miało natłuczone 252kkm?... Sprawdź stan tego auta a nie przebieg. -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2010-12-01 01:32:54 | |
Autor: Jakub Owczarski | |
Duży przebieg? | |
On Dec 1, 9:21 am, Lewis <"lewisa[tnij]"@poczta.onet.pl> wrote:
Ty żartujesz prawda? Nie :) 4letnie auto, diesel, używane pewnie jako wół roboczy... Kupiłby¶ bez Gdyby Ľle wygl±dało to nie, bo ja się na autach zupełnie nie znam, z reguły kupuję wła¶nie na wygl±d :) No i na oko to prędzej kto¶ nim do pracy jeĽdził niż używał jako traktora. Lakier piękny - tylko zderzak zarysowany z jednej strony, w ¶rodku jak nowy :) SprawdĽ stan tego auta a nie przebieg. Tak zrobię :) I dzięki, takiego wła¶nie strzału na otrzeĽwienie potrzebowałem, nawet mi nie przyszło do głowy, żeby go zabrać na przegl±d do warsztatu :) Gdyby miał mniejszy przebieg to bym go pewnie już kupił :) pzdr. |
|
Data: 2010-12-01 09:28:10 | |
Autor: masti | |
Duży przebieg? | |
Dnia pięknego Wed, 01 Dec 2010 10:21:03 +0100 osobnik zwany Lewis
wystukał: W dniu 2010-12-01 10:03, Jakub Owczarski pisze: a ile to pickupów w polsce robi za woły robocze? Przecież to najczęściej zamiast SUVa do wożenia dupy byznesmena -- mst <at> gazeta <.> pl "-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości? -Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett |
|
Data: 2010-12-01 11:40:31 | |
Autor: Lewis | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 10:28, masti pisze:
Dnia pięknego Wed, 01 Dec 2010 10:21:03 +0100 osobnik zwany Lewis Jak by nie było używane to taki przebieg to żart żeby się zastanawiać czy aby nie za duży ;) -- Części do A6 C4 sprzedam http://allegro.pl/item1199963969.html Pozdrawiam Lewis |
|
Data: 2010-12-01 10:42:23 | |
Autor: szerszen | |
Duży przebieg? | |
Użytkownik "Jakub Owczarski" <jakub.owczarski@gmail.com> napisał w wiadomo¶ci grup dyskusyjnych:2aa3e7bd-bfc7-4c4d-ad89-8777ffb4a8c3@i25g2000prd.googlegroups.com... swojego focusa, benzyna 1,6 kupilem jak mial niecale 4 lata, na liczniku mial 190kkm, szosty rok smiga jak glupi i sie nie psuje, a co smieszniejsze, aku i przewody wn sa te same od momentu kupna i w zimie pali nawet przy -20 od pierwszego razu |
|
Data: 2010-12-01 02:02:06 | |
Autor: Jakub Owczarski | |
Duży przebieg? | |
On Dec 1, 9:42 am, "szerszen" <szers...@tlen.pl> wrote:
swojego focusa, benzyna 1,6 kupilem jak mial niecale 4 lata, na liczniku No mój pierwszy samochód to był 12o letni ford escort, z przebiegiem nie wiadomo jakim bo licznik miał do 100.000 :D I palił nawet przy -30 po całonocnym pobycie na parkingu. Obok s±siedzi w nowych puntach czy skodach kombinowali jak odpalić, a mój walił z pierwszego przekręcenia. Przez pierwsze kilka minut wspomaganie i skrzynia ciężko chodziły, ale poza tym zero problemów. Może fordy s± mrozoodporne ;) pzdr. |
|
Data: 2010-12-01 18:37:35 | |
Autor: dudley | |
Duży przebieg? | |
szerszen wygenerował w news:id559r$f06$1news.task.gda.pl taki oto ci±g
znaków: swojego focusa, benzyna 1,6 kupilem jak mial niecale 4 lata, na No to bryndza :/ Wychodzi na to, że w astrze będę musiał kręcić licznik do przodu przed sprzedaż±, bo wła¶nie mi stuknęło aż 20kkm, a auto ma w tej chwili 2 lata i 3 miesi±ce... Pozdrawiam, -- dudley, ckmk szarobeżowa astra III |
|
Data: 2010-12-01 11:12:37 | |
Autor: Pan Piskorz | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 10:03, Jakub Owczarski pisze:
100km dziennie Czyli co¶ jak ja. Z tym, że wzi±łem benzynę, bo jeżdżę mało. :-) P. |
|
Data: 2010-12-01 13:39:55 | |
Autor: Borys Pogoreło | |
Duży przebieg? | |
Dnia Wed, 1 Dec 2010 01:03:39 -0800 (PST), Jakub Owczarski napisał(a):
Od jakiego¶ czasu rozgl±dam się za pickupem, i trafił mi się w Daj spokój.. Ja bez mrugnięcia okiem kupiłem dwulatka z 145kkm na liczniku (auto musiało być pędzone głównie na autostradach). Skoro stan bardzo dobry to nie wiem czym się przejmujesz. -- Borys Pogoreło borys(#)leszno,edu,pl |
|
Data: 2010-12-01 04:52:09 | |
Autor: Jakub Owczarski | |
Duży przebieg? | |
On Dec 1, 12:39 pm, Borys Pogoreło <bo...@pl.edu.leszno> wrote:
Daj spok j.. Ja bez mrugni cia okiem kupi em dwulatka z 145kkm na liczniku Miałem taki zgrzyt w głowie, bo wszystkie inne jakie znalazłem z tego roku maj± od 17k do 55k. Więc tak sobie kombinuję, czy taki przebieg w tak krótkim czasie nie ma jakiego¶ zbrodniczego wpływu na auto :) Wezmę do warsztatu, jak stan będzie OK to olewam przebieg zgodnie z grupowymi zaleceniami :) dzięki, pozdrawiam. |
|
Data: 2010-12-01 13:02:58 | |
Autor: kamil | |
Duży przebieg? | |
"Jakub Owczarski" <jakub.owczarski@gmail.com> wrote in message news:ead3e0c1-0d69-4131-8269-8919590492f9j19g2000prh.googlegroups.com... On Dec 1, 12:39 pm, Borys Pogoreło <bo...@pl.edu.leszno> wrote: Prawie 4-letni diesel z przebiegiem 17kkm. W Swietego Mikolaja tez wierzysz? Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-01 05:35:47 | |
Autor: Jakub Owczarski | |
Duży przebieg? | |
On Dec 1, 1:02 pm, "kamil" <ka...@spam.com> wrote:
W Swietego Mikolaja tez wierzysz? Co chcesz przez to powiedzieć? Bo zaczynam się niepokoić, czy co¶ się stało Mikołajowi? pzdr ;) |
|
Data: 2010-12-01 13:38:30 | |
Autor: kamil | |
Duży przebieg? | |
"Jakub Owczarski" <jakub.owczarski@gmail.com> wrote in message news:a60aa5e0-d8b3-4b86-9c28-dd69f857911dv17g2000prc.googlegroups.com... On Dec 1, 1:02 pm, "kamil" <ka...@spam.com> wrote: Pewne jest, ze Mikolaj raczej tym samochodem prezentow codziennie nie wozil, bo chyba nie kupilby diesla, zeby robic 19km dziennie. Nie liczac weekendow i swiat oczywiscie. ;) Pozdrawiam Kamil |
|
Data: 2010-12-01 17:59:29 | |
Autor: solar | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 14:38, kamil pisze:
Pewne jest, ze Mikolaj raczej tym samochodem prezentow codziennie nie Obecnie mój 4 samochód to benzynowiec. Poprzednie 3 były dieslami i każdym robiłem/robię ok. 6 tys. rocznie... -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Kiedy już jajogłowi ukradli księżyc, spotkali w drodze powrotnej czarownicę z kotem. Leszek wzi±ł do domu czarownicę, a Jarek kota." Andrzej Rodan |
|
Data: 2010-12-01 18:38:55 | |
Autor: RadekNet | |
Duży przebieg? | |
W dniu 01.12.2010 17:59, solar pisze:
W dniu 2010-12-01 14:38, kamil pisze: Zawsze mnie to zastanawialo ... po co auto przy takim przebiegu? Moim przez ostatnie 2 lata zrobilem ok. 70 tys km czyli rocznie wychodzi 35 tys km. Bardzo krotkie dojazdy do pracy, prywatne wyjazdy np. na zakupy itp. Na wakacje latamy samolotem. Mam znajomych, ktory uzywaja samochodu podobnie duzo (malo ;) ) jak Ty. Tylko, ze oni po prostu auto wynajmuja a nie mroza gotowke. Domyslam sie, ze auto posiadasz z powodu prestizu? Bo nasuwa sie drugie pytanie - po co sprzedawac auto o tak malym przebiegu jak nie dla prestizu? Ni emoge sie doszukac walorow uzytkowych - taksowka jest rownie wygodna. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2010-12-01 18:55:17 | |
Autor: Jacek Bronowski | |
Duży przebieg? | |
Zawsze mnie to zastanawialo ... po co auto przy takim przebiegu? Wydaje mi sie, ze niepotrzebnie mierzysz wszystkich Swoja miara... Nie kazdy mieszka w centrum miasta albo na osiedlu, gdzie sa autobusy, tramwaje i taksowki w poblizu, a do sklepu/szkoly/itp. mozna dojsc spacerkiem w 2 min. Wyobraz sobie, ze spora czesc spoleczenstwa mieszka poza duzymi miastami, albo na przedmiesciach, gdzie nie dojezdzaja autobusy i tramwaje, a na zamowiona taksowke trzeba czekac godzine (nie mowiac o tym, ze trzeba slono zaplacic). Nie wyobrazam sobie z jakiego punktu widzenia wygodniej nie miec w takiej sytuacji samochodu. IMHO wygodniej, taniej i sympatyczniej jest miec i uzywac. Moja zone uzywa auta na codzienne dojazdy do pracy, na zakupy, czasem odwiezie syna do szkoly itp. Auto jezdzi prawie codziennie. W dwa lata przejechala 15 tys. km. Trudno nawet wyrazic, o ile mniej wygodnie by bylo, gdyby nie miala swojego auta. pozdr. Jacek Bronowski -- Baza fotografii krajoznawczej - www.foto-baza.pl - foto@foto-baza.pl Aktualnie 14 062 zdjęcia z 21 krajów. Wydawnictwa autorskie: http://www.foto-baza.pl/index.php?menu=autorskie |
|
Data: 2010-12-01 19:35:36 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 18:55, Jacek Bronowski pisze:
(...) Wydaje mi sie, ze niepotrzebnie mierzysz wszystkich Swoja miara... Niepotrzebnie? Ja bym to nazwał zgoła inaczej. Nie kazdy mieszka w centrum miasta albo na osiedlu, gdzie sa autobusy, Nie tylko poza miastem - w miastach też. Dużo zależy od okoliczno¶ci itd. Z jednym się tylko nie zgadzam - z tym taniej. Wygodniej i sympatyczniej tak, taniej niekoniecznie. Moja zone uzywa auta na codzienne dojazdy do pracy, na zakupy, czasem No popatrz - samochód robi całe 7,5kkm rocznie i jego posiadanie ma jakie¶ uzasadnienie? Nie, to niemożliwe ;) Ba, jeszcze do tego może kupiła suv-a, który w ogóle jest pomyłk± jakich mało? ;) A tak na poważnie - każdy robi z pieniędzmi co chce, ma swoje priorytety, swoje widzimisię. Jak kto¶ chce dwa raz do roku pojechać do rodziny całe 100 kilometrów, a przez resztę roku trzymać w samochodzie kury, to też jego wybór. Wiele osób też nie przyjmuje do wiadomo¶ci, że w domu można posiadać więcej niż jeden samochód i powodem ich posiadania nie jest prestiż, tylko zwykła wygoda, na któr± człowieka zwyczajnie stać, bez dorabiania do tego idiotycznej ideologii. Pozdrawiam -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-12-01 20:11:17 | |
Autor: Marcin Stankiewicz | |
Duży przebieg? | |
Dnia Wed, 01 Dec 2010 19:35:36 +0100, Artur Ma¶l±g na pl.misc.samochody
napisał(a): Wygodniej i sympatyczniej tak, taniej niekoniecznie. 7,5 kkm x 2,3 PLN/km = 17 250 PLN. Do tego przyjmijmy jednokrotne użycie w ci±gu dnia ( weekendy odpadaj± ) - 5,5 PLN opłaty pocz±tkowej x 230 dni daje 1 430 PLN. Razem ca. 19 000 PLN. Utrzymanie samochodu -jaka¶ połowa : 10 l/100km, paliwo po 5 PLN, ubezpieczenie jaki¶ 1000 PLN, myjnia, opony, wycieraczki, płyn do spryskiwaczy, wymiana oleju, jakie¶ naprawy - więcej niż 10 000 PLN/rok nie wyjdzie. Zostaje 9 000 PLN na pokrycie spadku warto¶ci - jednak samochód wyjdzie dużo taniej. Chyba, że w ww. jest gdzie¶ bł±d - ale nie s±dzę :) -- Marcin Stankiewicz [ a.k.a. motomouse ;-) ] m.stankiewicz na pomarańczka [ czyli orange ].pl "Wolno¶ć wymaga odpowiedzialno¶ci , dlatego budzi lęk w tak wielu ludziach. Jules Renard" |
|
Data: 2010-12-01 20:40:45 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 20:11, Marcin Stankiewicz pisze:
Dnia Wed, 01 Dec 2010 19:35:36 +0100, Artur Ma¶l±g na pl.misc.samochody Droga ta taksówka - w DC spokojnie znajdę takie za 1,80PLN/km = 13,500 PLN :) ci±gu dnia ( weekendy odpadaj± ) - 5,5 PLN opłaty pocz±tkowej x 230 dni Powiedzmy 14,500 PLN. > Utrzymanie samochodu -jaka¶ połowa : 10 l/100km, paliwo po 5 PLN, ~4000PLN ubezpieczenie jaki¶ 1000 PLN, Powiedzmy - zależy od samochodu/wieku/zniżek. myjnia, opony, Opony 1 na 2 lata - ~1000, naprawy to różnie. Olej raz do roku (albo i rzadziej jak syntetyk). Zostaje 9 000 PLN na pokrycie spadku Mi zostało jednak sporo mniej, ale nadal prywatny samochód wygrywa. Chyba, że w ww. jest gdzie¶ bł±d - ale nie s±dzę :) Nie, generalnie błędu nie widzę i nie będę się doszukiwał, niemniej s±dzę, że zwolennicy teorii ekonomicznej pewnie znajd± sporo i napisz±, że nie masz pojęcia ile Ciebie ten samochód naprawdę kosztuje. Ja tam otwarcie napiszę, że wyrzucam pieni±dze w błoto, ponieważ synowie maj± karty miejskie, a rano do szkół/pracy jeĽdzimy razem samochodem (całe 11km.). Żona też, zamiast korzystać z KM i wspólnego biletu jeĽdzi do pracy 4 kilometry w jedn± stronę :) Ba, jak do tego dołożę jazdę na rowerach do pracy/szkoły w czasie sprzyjaj±cej aury, to w ogóle wychodzi, że jeste¶my nienormalni i samochody mamy tylko dla prestiżu :) -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-12-01 21:15:53 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 20:40, Artur Maśląg pisze:
Ba, jak do tego Jakbyśmy byli normalni, to ta grupa by nie istniała. ;) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-12-01 21:35:04 | |
Autor: Artur Maśląg | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 21:15, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
W dniu 2010-12-01 20:40, Artur Maśląg pisze: Zdecydowanie przeceniasz związek istnienia grupy z deklarowaną nienormalnością większości. -- Jutro to dziś - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-12-02 21:12:23 | |
Autor: RadekNet | |
Duży przebieg? | |
W dniu 01.12.2010 20:11, Marcin Stankiewicz pisze:
Dnia Wed, 01 Dec 2010 19:35:36 +0100, Artur Ma¶l±g na pl.misc.samochody Mowiono tutaj o sprzedazy auta po zakonczeniu okresu gwarancji, czyli mamy auto jak nowe (bo z przebiegiem powiedzmy 20 tys km), ktore akurat stracilo najwiecej na wartosci i zmieniamy na nowe. Bo jesli liczysz to dla samochodu starego to oczywiscie masz racje - tez trzymam auto u rodzicow, zeby miec czym jezdzic jak ich odwiedzam, bo 300 zl rocznie (200zl OC+100zl przeglad) to nie koszty. Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2010-12-01 19:51:47 | |
Autor: RadekNet | |
Du�y przebieg? | |
W dniu 01.12.2010 18:55, Jacek Bronowski pisze:
Zawsze mnie to zastanawialo ... po co auto przy takim przebiegu? Tylko jak w takich warunkach zmiescic sie 6 tys km rocznie? Bo ja mieszkam wlasnie w takim mniej wiecej miejscu (tylko na taksowke czekalbym 15 min a nie godzine) i robie 35 tys malo jezdzac. Czlowieka robiacego 6 tys wyobrazam sobie jako mieszkanca miejskiego osiedla, jezdzacego do pracy komunikacja zbiorowa. Tyle robil moj ex-tesc (obecnie ~15letnie auto i 80 tys na liczniku). Moja zone uzywa auta na codzienne dojazdy do pracy, na zakupy, czasem I robi tylko 7 tys km rocznie?? Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2010-12-01 19:04:56 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 18:38, RadekNet pisze:
W dniu 01.12.2010 17:59, solar pisze: Jakby to powiedzieć - nie Twój samochód, nie Twój problem, nie Tobie oceniać innych widzimisię. Kupuj±, ponieważ tak im się podoba, tak chc± itd. Moim przez ostatnie 2 lata zrobilem ok. 70 tys km czyli rocznie wychodzi I co niby z tego miałoby wynikać? I mnie takie drugie robi/robiło po 8kkm. Mam znajomych, ktory uzywaja samochodu podobnie duzo (malo ;) ) jak Ty. Ich problem, ich wybór, ich gotówka. Domyslam sie, ze auto posiadasz z powodu prestizu? Pewnie Ľle się domy¶lasz - samochód to jaki¶ prestiż? Wygoda owszem. Bo nasuwa sie drugie pytanie - Np. ponieważ jest już 'stare' i podoba się nowy model? Albo gwarancja się skończyła? > Ni emoge sie doszukac walorow uzytkowych - taksowka jest rownie wygodna. Cóż, najwyraĽniej musiałby¶ oczy szerzej otworzyć. Taksówka jest ¶rednio użyteczna na dojazdy do sklepu po pieczywo, czy odwożenie dzieci w gorsz± pogodę do przedszkola... -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-12-01 19:46:00 | |
Autor: RadekNet | |
Duży przebieg? | |
W dniu 01.12.2010 19:04, Artur Ma¶l±g pisze:
Obecnie mój 4 samochód to benzynowiec. Poprzednie 3 były dieslami i Jakby to powiedziec... co robisz zatem a newsach? Moim przez ostatnie 2 lata zrobilem ok. 70 tys km czyli rocznie wychodzi To, ze majac za przyklad moich znajomych o podobnych uwarunkowaniach "przebiegowych" twierdze, ze taniej i wygodniej jest oprzec sie o wynajem auta i taksowki. I z postu Solara wnioskuje, ze mowimy o pierwszym i jedynym aucie w domu. Mam znajomych, ktory uzywaja samochodu podobnie duzo (malo ;) ) jak Ty. Ale Ty masz jakis problem, ze ciagle starasz mi sie powiedziec, zebym sie odp.. od pieniedzy Solara? Domyslam sie, ze auto posiadasz z powodu prestizu? No wlasnie jaka wygoda? Taksowki nie trzeba myc, jezdzic na przeglady itd. O kwestii finansowej tym razem nie wspomne, ale az kusi. Bo nasuwa sie drugie pytanie - Czyli widzimisie (nazwane przezemnie prestizem). OK, liczylem na jakies zdroworozsadkowe argumenty. > Ni Wlasnie do takich celow (tyle, ze nie dzieci a siebie) oni uzywaja taksowki. Moja zona ma do pracy ok. 3 km. Spodziewajac sie, ze nie bede mogl jej odwozic liczylismy (w koncu auto to nie zabawka ani prestiz, wiec LICZYLISMY) i wyszlo nam, ze taksowka bedzie sporo tansza od eksploatacji auta (kosztow zakupu nie wliczalismy). Acha, zeby nie bylo, ze nie rozumiem posiadania auta dla samego posiadania to sam mam samochod, ktory robi 1-2 tys km rocznie :) Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2010-12-01 20:14:11 | |
Autor: Artur Ma¶l±g | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 19:46, RadekNet pisze:
W dniu 01.12.2010 19:04, Artur Ma¶l±g pisze: Jakby to powiedzieć - to moja sprawa, moje pieni±dze i moje widzimisię. Moim przez ostatnie 2 lata zrobilem ok. 70 tys km czyli rocznie wychodzi Z powyższego wynika tylko jedno - na podstawie przykładu swoich znajomych i jakiego¶ tam pogl±du o 'tanio¶ci' próbujesz innym udowadniać, że posiadanie samochodu nie ma sensu. I z postu Solara wnioskuje, ze mowimy o pierwszym i jedynym aucie w domu. Nawet je¶li, to co to zmienia? Mam znajomych, ktory uzywaja samochodu podobnie duzo (malo ;) ) jak Ty. Nie, ja nie mam żadnego problemu - staram Ci się tylko przekazać, że Ľle podchodzisz do zagadnienia. Domyslam sie, ze auto posiadasz z powodu prestizu? Samochodu też nie trzeba myć (może to zrobi m±ż albo dzieci w ramach rozrywki), dzwonić po niego też nie trzeba. Stoi sobie przed domem i jak jest potrzeba/kaprys, to się wsiada i jedzie. Np. na lody kilometr dalej. O kwestii finansowej tym razem nie wspomne, ale az kusi. Sam sobie zaprzeczasz - wła¶nie o tym wspomniałe¶. Bo nasuwa sie drugie pytanie - Jaki prestiż? Kupno następnego samochodu po końcu gwarancji to prestiż? OK, liczylem na jakies zdroworozsadkowe argumenty. Koniec gwarancji to rozumiem nie jest zdroworozs±dkowy argument? Jazda samochodem, który mi się podoba i na niego mnie stać to też nie jest zdroworozs±dkowy argument? > Ni LOL - znaczy cały czas znajomi :) No, no, warto¶ć merytoryczna argumentacji jest powalaj±ca :) Moja zona ma do pracy ok. 3 km. Spodziewajac sie, ze nie bede mogl jej Aha, czyli doszedłe¶ już do wniosku, że samochód to nie prestiż, ale nadal ciężko Ci zrozumieć, że definicja czyjej¶ wygody wcale nie zależy od Twojego rachunku ekonomicznego? Acha, zeby nie bylo, ze nie rozumiem posiadania auta dla samego A co to ma do rzeczy? To inna kategoria 'posiadania'. -- Jutro to dzi¶ - tyle że jutro. |
|
Data: 2010-12-01 20:19:40 | |
Autor: solar | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-01 18:38, RadekNet pisze:
Zawsze mnie to zastanawialo ... po co auto przy takim przebiegu? Jakiego prestiżu? Ja najczę¶ciej poruszam się rowerem (w tym prawie codzienne dojazdy do pracy), który kosztuje tyle, co moje poprzednie samochody - obecny jest ze 3 razy droższy od roweru. Czasami rocznie robię nim więcej km niż samochodem. Samochodem jadę, jak leje deszcz. Poza tym parę kilka razy w roku pakuję do samochodu rower i jadę w góry. Parę razy w miesi±cu pakuję do samochodu psa i jadę do lasu. Raz w miesi±cu zakupy w jakim¶ markecie. Nie wyobrażam sobie wynajmowania samochodu i pakowania do ¶rodka ubłoconego psa lub jeszcze bardziej ubłoconego roweru. A do siebie mogę. Dodam co¶ jeszcze - obecnie mam nawet 2 samochody. :) Drugi dostałem - Saxo, rocznik 2000 i przejechane 20 tys. I co? Mam go sprzedać za 5000 zł? I tak nikt mi w taki przebieg nie uwierzy. -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Nie pytaj Boga o drogę do nieba, bo wskaże ci najtrudniejsz±." Stanisław Jerzy Lec |
|
Data: 2010-12-02 21:07:22 | |
Autor: RadekNet | |
Duży przebieg? | |
W dniu 01.12.2010 20:19, solar pisze:
W dniu 2010-12-01 18:38, RadekNet pisze: Mam wrazenie, ze tracilem czuly punkt uzywajac slowa "prestiz" ;) Szczegolnie u Maslaga. Samochodem jadę, jak leje deszcz. Poza tym parę kilka razy w roku pakuję Ale do rzeczy - opisujesz mniej wiecej moj sposob eksploatacji auta minus rower. Tylko, ze ja robie 5 razy wiecej kilometrow niz Ty. Dodam co¶ jeszcze - obecnie mam nawet 2 samochody. :) Drugi dostałem - Klasyk w garazu (max 2000km), dupowoz pod domem rodzicow na wsi (1000-2000km?) i jezdzidlo codzienne ... Tego u rodzicow tez trzymam bo nie oplaca sie sprzedawac za grosze sprawnego auta, ale to powiedzmy sentyment a nie ekonomia ;) Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2010-12-02 23:49:41 | |
Autor: solar | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-02 21:07, RadekNet pisze:
Ale do rzeczy - opisujesz mniej wiecej moj sposob eksploatacji auta Może mam wszędzie 5x bliżej? :) Mieszkam w centrum i do pracy mam 7, do lasu 7, do marketu 5 km... Klasyk w garazu (max 2000km), dupowoz pod domem rodzicow na wsi No widzisz? A wcze¶niej zastanawiałe¶ się, po co samochód przy takim przebiegu. A u Twoich rodziców stoi... U mojej rodzicielki też stoi - 1999 z przebiegiem 45 tys. Nie musi się więc tłuc się z marketu czy rynku na piechotę lub zapchanym autobusem - czyli wygoda nie ekonomia, tym bardziej, że to 1,6 benzyna i swoje pali. :) I to wła¶nie trzecia strona medalu - jak mnie stać, to posiadanie samochodu jest po prostu wygodne. Choć nie jestem w stanie powiedzieć, co jest bardziej rozpowszechnione - posiadanie dla wygody czy dla prestiżu. :) -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Kto chce w prawidłowy sposób rozumować, powinien odzwyczaić się od przyjmowana czegokolwiek na wiarę. Przyzwyczajenie do wiary jest największ± przeszkod± nauki." Giordano Bruno |
|
Data: 2010-12-03 14:24:06 | |
Autor: RadekNet | |
Duży przebieg? | |
W dniu 02.12.2010 23:49, solar pisze:
Ale do rzeczy - opisujesz mniej wiecej moj sposob eksploatacji auta Na to wychodzi ;) Ale ... tesciowie mieszkaja w centrum i tam auto "na odwiedziny" wydaje sie nam zbedne - wygodniej taksowkami :) Klasyk w garazu (max 2000km), dupowoz pod domem rodzicow na wsi Tylko moj swoje odsluzyl kiedys tlukac kilometry, jest stary i naprawde nie oplaca sie go sprzedawac. A chyba Ty pisalem o 6 tys km rocznie i wymianie auta co kilka lat kiedy sie gwarancja konczy. U mojej rodzicielki też stoi - 1999 z przebiegiem 45 tys. Nie musi się Oczywiscie, ze jak mnie stac to moge szalec, ale chyba nie jest w Polsce powszechne, ze stac ludzi na cos co tylko koszty generuje. No i 99' to stare auto o malej wartosci a koszty stale sa niewielkie. Choć nie jestem w stanie powiedzieć, co jest bardziej rozpowszechnione - Mam dziwne wrazenie, ze u sporej liczby posiadaczy jednak wygoda jest na drugim miejscu ;) Bo jak ktos stawia na wygodne to ... nie uda sie mu zrobic tylko 500km miesiecznie :P Pozdr. -- Radek Wrodarczyk www.rejsy-czartery.com |
|
Data: 2010-12-03 18:02:23 | |
Autor: solar | |
Duży przebieg? | |
W dniu 2010-12-03 14:24, RadekNet pisze:
Mam dziwne wrazenie, ze u sporej liczby posiadaczy jednak wygoda jest na Pewnie tak. Moje statystyki fiksuje to, że zdecydowanie bardziej wolę poruszać się rowerem niż samochodem, np. ostatnie 3 dni... :) -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Nie podobało mi się, że inteligentni ludzie wierz± tylko dlatego, że inni inteligentni ludzie też wierz±." prof. James D. Watson |
|
Data: 2010-12-03 19:19:21 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-03 14:24, RadekNet pisze:
Choć nie jestem w stanie powiedzieć, co jest bardziej rozpowszechnione - http://www.motostat.pl/vehicle-stats/16450 :P -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-12-03 19:54:22 | |
Autor: solar | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-03 19:19, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
http://www.motostat.pl/vehicle-stats/16450 :P Jestem pełen podziwu dla ludzi, którym chce się tak rzeźbić w g... :) -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Tylko osoby, które kogoś darzą uczuciem dyskusyjnym, będą stawiały pomniki i czyniły hołdy, żeby ludzkość zobaczyła ich wielką miłość do danego autorytetu." Adam Nowak "Raz, dwa, trzy" |
|
Data: 2010-12-03 21:51:27 | |
Autor: Marcin \"Kenickie\" Mydlak | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-03 19:54, solar pisze:
W dniu 2010-12-03 19:19, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze: Masz na myśli prowadzenie statystyk? Czy moją jazdę? :> Jakby to był dziennik, to w wielu dniach wpisem byłoby "rower" albo "autonogi". Przy czym, jeśli chodzi o drogę do, a zwłaszcza Z pracy, to powód jest zasadniczo jeden - trasa wiedzie przez wrocławski Rynek. :) -- Marcin "Kenickie" Mydlak Wrocław, GG:291246, Skype:kenickie_pl P307 2.0HDi/90 "Z wiekiem spada zapotrzebowanie na zysk, a rośnie popyt na święty spokój." |
|
Data: 2010-12-03 23:19:13 | |
Autor: solar | |
DuĹĽy przebieg? | |
W dniu 2010-12-03 21:51, Marcin "Kenickie" Mydlak pisze:
Masz na myśli prowadzenie statystyk? Czy moją jazdę? :> No nie o jazdę, skoro mam podobne miesięczne przebiegi samochodem. :) -- Solar www.solar.blurp.org GG 1834424 "Chrześcijanin okrywa się chwałą poprzez zabicie poganina, ponieważ w ten sposób chwali Chrystusa." św. Bernard z Clairvaux |
|
Data: 2010-12-01 13:38:56 | |
Autor: Waldek Godel | |
Duży przebieg? | |
Dnia Wed, 1 Dec 2010 05:35:47 -0800 (PST), Jakub Owczarski napisał(a):
W Swietego Mikolaja tez wierzysz? Okazał się kłamc± lustracyjnym, wyszło na jaw, że donosił paczki dziadkowi Mrozowi. -- Pozdrowienia, Waldek Godel Co to jest tradycja? Tradycja co jest co¶ ekstra. Chodzi o to że jak my im wydamy Zakajewa to oni nam musz± oddać samolot. Wła¶nie na zasadzie tej tradycji.. to stara tradycja. Jeszcze od pocz±tku.. lotnictwa. Ekstradycja. |
|
Data: 2010-12-01 17:23:18 | |
Autor: cef | |
Duży przebieg? | |
kamil wrote:
Prawie 4-letni diesel z przebiegiem 17kkm. W Swietego Mikolaja tez Wiem gdzie garażuje taki co za trzy lata będzie miał mniej niz 20 tys. Jego poprzednik beznyna 2,0 miał 56tys po 10 latach. Żaden Mikołaj :-) |