Witam Brać narciarską w nowym sezonie !!!

Tym razem ja mam pytania do Was:


1) Czy ktoś z Was wie może gdzie w Warszawie można wypożyczyć
biegówki ?


drugie dotyczy już zjazdowych desek :):):)


Mianowicie chodzi o opinie na temat nart Voelkl`a model Race Tiger SC
Titanium.


Przez ostatnie lata przejeżdziłem Fischer`y WC SC, Atomic`ki SL-ki,
Salomony
3V, Rossignole WC 9S w ostatnim sezonie trafiły mi się nawet SL-ki
HEAD`a
jedny słowem super slalomki z topowej półki.


Miałem okazję przetestować również troszkę niższe modele ww. firmy
jak
Fischery Race SC czy Rossignole Oversize`y, albo WC 9S oraz Zenith`y.


Niestety nie miałem w mojej już ponad 25-letniej karierze
narciarskiej
przyjeności "dosiadania" nart firmy Voelkl.


W tym sezonie postanowiłem sobie zakupić takie deski tylko nie
koniecznie
ich topowy model, chciałbym coś bardziej miękkiego, elastycznego i
znacznie
lepiej radzącego sobie w świeżym śniegu niż klasyczna slalomówka.


Jeżeli chodzi o Fischera to troszkę miększy jest model Race SC i
podoba mi
się, ale ciągnie mnie wstronę Voelkl`a gdyż jak mowiłem nigdy nie
mialem
desek tej firmy, a zawsze chciałem :):):).


Wiem, że model Voelkl RaceTiger SC jest "salomówką" niższego szczebla,
a co
za tym idzie jest bardziej uniwersalna od SL-ki.


Jeżeli macie jakieś doświadczenia z tymi deskami, wdzięczny będę za
opinie w
powyższym temacie.
Porównania mile widziane :)


--
--
Z Narciarskim Pozdrowieniem
Maciek <skimac>
Fischer World Cup SC 160 + FR12 +Tecnica Diablo Magnesium
GG: 1444198 // Tlen: skimac // Skype: mrskimac // ICQ: 48478202
http://www.prsz.com
_-_-_-_-_-_-_-_- 200 cm śniegu pod ślizgami_-_-_-_-_-_-_-_-_-_

skimac pisze:

Wiem, że model Voelkl RaceTiger SC jest "salomówką" niższego szczebla,
a co
za tym idzie jest bardziej uniwersalna od SL-ki.

Macku, to sa tez moje dylematy. Dojezdzam Race SC, ale czas na zmiane. Troche sie rozklepaly, troche byly dla mnie za miekkie od poczatku, choc w sumie bylem i jestem z nich b. zadowolony.

No wiec moja mysl uleciala w kierunku Voelkl SC. Ale wielu moich internetowych znajomych sklania mnie do Voelkl SL. Podobno te SC sa jakies nijakie, troche przypominaja oslabione Fischer Race SC, cos w nich nie tak. A te SL nie sa zadnymi demonami. Ponoc to narta, moze nie tyle lagodna, ale i nie bardzo narowiasta i meczaca. Da sie nia jechac tez z dodatkiem zeslizgu, bo tylko tak sie da jezdzic tam, gdzie lubie. Juz chcialem kupowac. W Krakowie, zeszloroczne SL (nowe) kosztowaly w pazdzierniku ok. 1700 zl. Ale jeszcze odpuscilem w tym roku.

Wiem, że model Voelkl RaceTiger SC jest "salomówką" niższego szczebla,
a co
za tym idzie jest bardziej uniwersalna od SL-ki.

Macku, to sa tez moje dylematy. Dojezdzam Race SC, ale czas na zmiane.

to dostaniesz ode mnie taką radę, jak wielu tutaj:
wypożycz i porównaj:)
w minionym sezonie jeździłem - jak chodzi o slalomki-
w zasadzie wyłącznie na Fischerach WC oraz raz właśnie na owych
Voelklach RT SC Titanium; przynajmniej w Krakowie
nie było kłopotów z tym sprzętem i był w dobrym stanie;
w tym roku będzie pewnie w jeszcze  lepszym,
bo stare modele z wypożyczalni na koniec sezonu
 wyprzedali, a nowe będą teraz ganz nowe,  bo zimy nie będzie;)

 g.

On 12 Gru, 19:13, "Grzegorz Lipnicki" <grzdodaneli...@poczta.onet.pl>
wrote:

>> Wiem, że model Voelkl RaceTiger SC jest "salomówką" niższego
>> szczebla,
>> a co
>> za tym idzie jest bardziej uniwersalna od SL-ki.

> Macku, to sa tez moje dylematy. Dojezdzam Race SC, ale czas na zmiane.

to dostaniesz ode mnie taką radę, jak wielu tutaj:
wypożycz i porównaj:)
w minionym sezonie jeździłem - jak chodzi o slalomki-
w zasadzie wyłącznie na Fischerach WC oraz raz właśnie na owych
Voelklach RT SC Titanium; przynajmniej w Krakowie
nie było kłopotów z tym sprzętem i był w dobrym stanie;
w tym roku będzie pewnie w jeszcze  lepszym,
bo stare modele z wypożyczalni na koniec sezonu
 wyprzedali, a nowe będą teraz ganz nowe,  bo zimy nie będzie;)

 g.

Tiaaaaa jak to się mówi ja również jeździłem na F WC SC, ale przez
ostatnie 4 sezony.

Niestety w zeszłym sezonie dostałem od tych desek strasznie po
kolanach :):):):).
Totalna porażka pogodowa w Austrii i we Włoszech, nie przygotowane
trasy, muldy po 80 cm. albo świeży śnieg.
Przygotowanych tras mało zobaczyłem, bo w większości poruszałem się
jak ślepy we mgle, a zjazd z marmolady mnie zakatował, od początku do
końca blisko 3 km muld, zatem....

Biorąc pod uwagę powyższe postanowiłem na jeden-dwa sezony wyluzować i
zejść piętro niżej z klasy "WorldCup" do "Race" :):):).

Właśnie dzisiaj wpadła mi okazja i kupiłem dwie pary nowych nart
Voelkl RaceTiger SC Titanium za 500 E za obydwie z przesyłką do
domu :):):)
Za kilka dni pojadę do Ischgl je przetestować, jak będą za miękkie
jeszcze sprzedam po dobrej cenie i wymienię przed głównym
sezonem :):):):).
Jeżeli do tego dojdzie nie będę kombinował tylko postawię na Fischer`a
Race SC lub Voelkl RaceTiger SL. Innych opcji nie ma.

Dam znać jakie wrażenia z jazdy po 20 grudnia, test będzie trwał
17-20 :):):)

--
Z Narciarskim Pozdrowieniem
Maciek <skimac>
Fischer World Cup SC 160 + FR12/Voelkl RaceTiger SC + marker IPT 11 +
Tecnica Diablo Magnesium
GG: 1444198 // Tlen: skimac // Skype: mrskimac // ICQ: 48478202
http://www.prsz.com
_-_-_-_-_-_-_-_- 200 cm śniegu pod ślizgami_-_-_-_-_-_-_-_-_-_