Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.foto   »   Dwa obiektywy o identycznej jasności

Dwa obiektywy o identycznej jasności

Data: 2009-02-21 21:14:36
Autor: jan
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Data: 2009-02-21 12:28:32
Autor: qbaphoto
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 21 Lut, 21:14, "jan" <j...@afgsgergergerher.pl> wrote:
Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

W tabeli naswietlen nie podaja ogniskowych, wiec czasy powinny byc
identyczne.
StaM

Data: 2009-02-21 12:34:13
Autor: Sarniak
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 21 Lut, 21:14, "jan" <j...@afgsgergergerher.pl> wrote:
Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Nie ważne, czy obiektywy są tej samej jasności, czy nie. Na danej
wartości przysłony powinny dać tą samą wartość eksozycji.

Jeżeli ustawisz obiektyw o jasności 1.4 na przysłonę 2.8, to samo
zrobisz z obiektywem o jasności 2.8, to jest to dokładnie ten sam
efekt.

Data: 2009-02-21 21:50:42
Autor: Henry(k)
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Dnia Sat, 21 Feb 2009 21:14:36 +0100, jan napisał(a):

Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Tylko jeśli są ustawione na nieskończoność. Przy ustawieniu na małą
odległość ten o dłuższej ogniskowej będzie ciemniejszy.

Pozdrawiam,
                   Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

Data: 2009-02-21 22:28:18
Autor: Wini
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> napisał w wiadomości news:t3ilnuvd4g8h.fuukdy0h6gaj.dlg40tude.net...
. Przy ustawieniu na małą
odległość ten o dłuższej ogniskowej będzie ciemniejszy.
                  Henry
Co to jest mała odległość?
Pozdrawiam
Wini

Data: 2009-02-22 00:22:32
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-21 22:28:18 +0100, "Wini" <xxxwinwalxxx@tlen.pl> said:

. Przy ustawieniu na małą
odległość ten o dłuższej ogniskowej będzie ciemniejszy.
Henry
Co to jest mała odległość?

Henremu zapewne chodzi o odległości mniejsze niż 1/5 ogniskowej.
Prostując Henrego. Dopóki skala odwzorowania jest taka sama, nie ma znaczenia z jakiej odległości fotografujemy. Czas przy tej samej przesłonie powinien być taki sam. Ale jak zwykle zagadnienie jest bardziej złożone, dla tego napisałem "powinien"
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-22 16:54:48
Autor: Henry(k)
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Dnia Sat, 21 Feb 2009 22:28:18 +0100, Wini napisał(a):

Co to jest mała odległość?

Mniejsza od nieskończoności ;-)

W uproszczeniu przyjmuje się że rzeczywista przysłona zależy od wyciągu
Fr=F(f+d)/f (wzory podał nieoceniony Marek Wyszomirski
http://www.fotografia-przyrodnicza.art.pl/porady.php?p=1 )
Póki odległości są rzędu -nastu metrów to różnice są minimalne ale gdy
fotografujesz z 2m obiektywami 35mm i 200mm to różnica między nimi jest już całkiem spora.

Pozdrawiam,
                 Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

Data: 2009-02-22 16:57:01
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-22 16:54:48 +0100, "Henry(k)" <moj_adres_to_henrykg@na_serwerze_gazeta.pl> said:

Póki odległości są rzędu -nastu metrów to różnice są minimalne ale gdy
fotografujesz z 2m obiektywami 35mm i 200mm to różnica między nimi jest
już całkiem spora.

Wynika ona ze skali odwzorowania i potrzebnego w celu jej uzyskania dodatkowego wyciągu. Przy 2 m i obiektywie 200 mm, jest to skala 1:10, więc ciągle pomijalna.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-22 17:07:49
Autor: Henry(k)
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Dnia Sun, 22 Feb 2009 16:57:01 +0100, JA napisał(a):

Wynika ona ze skali odwzorowania i potrzebnego w celu jej uzyskania dodatkowego wyciągu. Przy 2 m i obiektywie 200 mm, jest to skala 1:10, więc ciągle pomijalna.

No dobra - myślałem że będzie więcej ale wychodzi 8% różnicy - to niedużo
przy zwykłej fotografii :-)

Pozdrawiam,
                Hery

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

Data: 2009-02-23 11:19:34
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Sat, 21 Feb 2009, Henry(k) wrote:

Dnia Sat, 21 Feb 2009 21:14:36 +0100, jan napisał(a):

Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Tylko jeśli są ustawione na nieskończoność. Przy ustawieniu na małą
odległość ten o dłuższej ogniskowej będzie ciemniejszy.

....no chyba że Nikon skalował...
(AFAIK Nikon skaluje wartość przysłony obiektywów jako proporcję średnicy
do odległości ostrzenia, co pozwala zachować stosowne "stałosci"
przy makro)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-22 00:02:58
Autor: Robert
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "jan" <jan@afgsgergergerher.pl> napisał w wiadomości news:gnpns1$igl$1nemesis.news.neostrada.pl...

Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

to zalezy od jakosci szkła i powłok,
w obiektywach stałoogniskowych o tej samej ogniskowej (np. 50/1.8, 50/1.4, 50/1.2) róznice w ekspozycji przy tej samej przysłonie moga dochodzic do 1/3 EV

Data: 2009-02-22 11:38:48
Autor: JackDeJack
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "jan" <jan@afgsgergergerher.pl> napisał w wiadomości news:gnpns1$igl$1nemesis.news.neostrada.pl...
Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Zakładając matrycowy tryb pomiaru światła.
Jeśli tym 135mm zbliżysz się do obiektu na tyle by obejmował ten sam kadr co 50mm, to powinny miec te same czasy.
Jeśli zrobisz dwa zdjęcia 50 i 135 z tego zamego miejsca to czasy mogą być inne, bo coś tam jeszcze więcej 50 może zobaczyć po bokach, chyba że focisz równomiernie oświetloną jednolitą ścianę.

Data: 2009-02-22 13:03:33
Autor: Nguyen Bang Giang
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Dnia Sat, 21 Feb 2009 21:14:36 +0100, jan napisał(a):

Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Możecie się dziwić, że nawet dla 2 identycznych obiektywach, np. 50/2.8 i
50/2.8 (róznych producentów) przy tych samych warunkach oświetleniowych
parametry eksopozycje mogą być INNE. Chodzi o to, że różne szkła innaczej
przepuszczają światło!

--
Pozdrawiam,
Giang.
http://www.banggiang.net
http://www.fotoplenery.eu

Data: 2009-02-22 14:55:35
Autor: tomekk
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik "Nguyen Bang Giang" <nbanggiangSPAMEROMPRECZ@yahoo.com> napisał w wiadomości news:1kb6cjiw9cpqr.rjug9gh4geni$.dlg40tude.net...
Dnia Sat, 21 Feb 2009 21:14:36 +0100, jan napisał(a):

Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Możecie się dziwić, że nawet dla 2 identycznych obiektywach, np. 50/2.8 i
50/2.8 (róznych producentów) przy tych samych warunkach oświetleniowych
parametry eksopozycje mogą być INNE. Chodzi o to, że różne szkła innaczej
przepuszczają światło!

Czego odzwierciedleniem jest wartość przesłony?
Nakładając warstwy przeciwodblaskowe na obiektyw posiadający soczewki bez takich powłok można rozjaśnić obiektyw, ale wtedy zmienia się graniczna wartość wartość przesłony.
Podajesz przykład jakości szkła - to oczywiste, że są różne materiały, ale skoro materiał wpływa na przepuszczalność światła, to znajduje odzwierciedlenie w wartości przesłony... Tak to widzę.
Funkcjonalnie może to różnie wyglądać przy zdjeciach np pod światło, ale nie o tym tu przecież mowa...
Dlatego wydaje mi się, że się mylisz...
Jaki sens miałyby wtedy zewnętrzne światłomierze?
tomekk

Data: 2009-02-22 15:38:37
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasności
"tomekk" <kozielBEZTEGO@tlen.pl> napisał:

[...]
Czego odzwierciedleniem jest wartość przesłony?

Liczba pzrysłony określana jest jako stosunek ogniskowej do średnicy źrenicy
wejściowej obiektywu. I zreczywiśćie, tak jak pisął Nguyen Bang Giang nie
uwzględnia w żaden sposób start światła w szkle i wskutek odbić od
powierzchni soczewek.

Nakładając warstwy przeciwodblaskowe na obiektyw posiadający soczewki bez
takich powłok można rozjaśnić obiektyw, ale wtedy zmienia się graniczna
wartość wartość przesłony.

Właśnie nie - obiektyw faktycznie pzrepuści więcej światła, ale wartość
przysłony się nie zmieni - bo ona jest definiowana tylko w zależności od
geometrii. Podobnie np. założenie filtra szarego zmienia ilość światłą, ale
liczby przysłony nie zmienia. Również np. obiektyw zakurzony przepuszcza
mniej światła, a nikt nie mówi, ze ma wskutek zakurzenia inną liczbę
przysłony.

Podajesz przykład jakości szkła - to oczywiste, że są różne materiały, ale
skoro materiał wpływa na przepuszczalność światła, to znajduje
odzwierciedlenie w wartości przesłony... Tak to widzę.

Niestety źle to widzisz. Producenci uwzględniają jedynie geometrię.

Funkcjonalnie może to różnie wyglądać przy zdjeciach np pod światło, ale
nie
o tym tu przecież mowa...
Dlatego wydaje mi się, że się mylisz...
Jaki sens miałyby wtedy zewnętrzne światłomierze?
[...]

Mają sens dzięki dużej tolerancyjności materiałów światłoczułych na błędy
ekspozycji. Zwróć uwagę, że zmiana ekspozycji o jednną działkę to aż
dwukrotna zmiana ilości swiatła - a często szczególnie w przypadku negatywów
praktycznie nie zmienia jakości uzyskanego zdjęcia. W tej sytuacji
światłomierze stosowane w fotografii nie muszą być zbyt precyzyjnymi i
kilkunastoprocentowy błąd ekspozycji powodowany tłumieniem światła w szkle i
wskutek wewnętrznych odbić jest zazwyczaj mniejszy od błędu pomiaru
światłomierza.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-23 14:20:47
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Marek Wyszomirski napisał(a):
"tomekk" <kozielBEZTEGO@tlen.pl> napisaÂł:

[...]
Czego odzwierciedleniem jest wartoœÌ przes³ony?

Liczba pzrysÂłony okreÂślana jest jako stosunek ogniskowej do Âśrednicy Âźrenicy
wejœciowej obiektywu. I zreczywiœÌie, tak jak pis¹³ Nguyen Bang Giang nie
uwzglĂŞdnia w Âżaden sposĂłb start ÂświatÂła w szkle i wskutek odbiĂŚ od
powierzchni soczewek.

A jeśli wykonam przysłonę, która nie będzie miała wyraźnej krawędzi, a
zamiast tego będzie gradientem (np jaśniejszym w środku, ciemniejszym na
zewnątrz), albo zamiast ogrągłego otworu będzie miała gwiazdkę?

Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór przysłony?

--
Mirek

Data: 2009-02-23 14:40:10
Autor: JD
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał w wiadomości news:gnu0b9$2co$1node1.news.atman.pl...
Marek Wyszomirski napisał(a):
"tomekk" <kozielBEZTEGO@tlen.pl> napisaÂł:

[...]
Czego odzwierciedleniem jest wartoœÌ przes³ony?

Liczba pzrysÂłony okreÂślana jest jako stosunek ogniskowej do Âśrednicy Âźrenicy
wejœciowej obiektywu. I zreczywiœÌie, tak jak pis¹³ Nguyen Bang Giang nie
uwzglĂŞdnia w Âżaden sposĂłb start ÂświatÂła w szkle i wskutek odbiĂŚ od
powierzchni soczewek.

A jeśli wykonam przysłonę, która nie będzie miała wyraźnej krawędzi, a
zamiast tego będzie gradientem (np jaśniejszym w środku, ciemniejszym na
zewnątrz), albo zamiast ogrągłego otworu będzie miała gwiazdkę?

Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór przysłony?

Przecież przysłona nie jest idealnym kołem,
Dla gradientu trzeba by pewnie wyznaczyć równoważny otwór,
który przepuści taką samą ilość światła
i jego średnicę przyjąc do obliczeń,
a jak? pewnie jakieś całki jeśli gradient skomplikowany :)
dla gwiazdki łatwiej :)

--
Pozdrawiam
JD

Data: 2009-02-23 15:19:37
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
JD napisał(a):

Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał w wiadomości
A jeśli wykonam przysłonę, która nie będzie miała wyraźnej krawędzi, a
zamiast tego będzie gradientem (np jaśniejszym w środku, ciemniejszym na
zewnątrz), albo zamiast ogrągłego otworu będzie miała gwiazdkę?

Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór
przysłony?

Przecież przysłona nie jest idealnym kołem,
Dla gradientu trzeba by pewnie wyznaczyć równoważny otwór,
który przepuści taką samą ilość światła

Hmm, o ile zrozumiałem Marka, ilość światła przepuszczanego przez
obiektyw wcale nie determinuje jego liczby przysłony.

A co jeśli zamiast przysłony wstawię filtr szary?

--
Mirek

Data: 2009-02-23 15:41:32
Autor: JD
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał w wiadomości news:gnu3pj$34d$1node1.news.atman.pl...
JD napisał(a):

Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał w wiadomości
A jeśli wykonam przysłonę, która nie będzie miała wyraźnej krawędzi, a
zamiast tego będzie gradientem (np jaśniejszym w środku, ciemniejszym na
zewnątrz), albo zamiast ogrągłego otworu będzie miała gwiazdkę?

Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór
przysłony?

Przecież przysłona nie jest idealnym kołem,
Dla gradientu trzeba by pewnie wyznaczyć równoważny otwór,
który przepuści taką samą ilość światła

Hmm, o ile zrozumiałem Marka, ilość światła przepuszczanego przez
obiektyw wcale nie determinuje jego liczby przysłony.

A co jeśli zamiast przysłony wstawię filtr szary?

Wpływasz na ekspozycję nie ruszając przysłony i GO.
Przysłona gwiazdkowa da "dziwny" bokeh,
wpłynie na rozkład ostrości inaczej niż kołowa.
Ale żeby sterować ekspozycją musi zmieniać przepuszczalność światła
w jednym szeregu ze zmianami migawki (w uproszczeniu x2).

Jak w tym przypadku wyliczyć jasność?
Nie wiem. Mój pierwszy pomysł, to "otwór równoważny"
ale może robi się to inaczej.

--
JD

Data: 2009-02-23 15:57:40
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
JD napisał(a):

Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał w wiadomości
A co jeśli zamiast przysłony wstawię filtr szary?

Wpływasz na ekspozycję nie ruszając przysłony i GO.
Przysłona gwiazdkowa da "dziwny" bokeh,
wpłynie na rozkład ostrości inaczej niż kołowa.
Ale żeby sterować ekspozycją musi zmieniać przepuszczalność światła
w jednym szeregu ze zmianami migawki (w uproszczeniu x2).

Nie tłumacz mi co się dzieje z ekspozycją, bo to oczywiste.
Pytam jak wyznaczyć teoretyczną wartość liczby przysłony (nazwijmy to
"równoważnej liczby przysłony") dla przysłony o dowolnym kształcie i
rozkładzie transmitancji. Filtr szary wsadzony w środek obiektywu jest
tylko szczególnym rodzajem przysłony, czyż nie?

Jak w tym przypadku wyliczyć jasność?
Nie wiem. Mój pierwszy pomysł, to "otwór równoważny"
ale może robi się to inaczej.

Nie no, w porządku, "otwór równoważny". Pytam jak go wyznaczyć, jeśli
ilość światła przepuszczanego przez obiektyw tego nie determinuje.

--
Mirek

Data: 2009-02-24 03:55:16
Autor: Dariusz K. Ładziak
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik JD napisał:

Wpływasz na ekspozycję nie ruszając przysłony i GO.
Przysłona gwiazdkowa da "dziwny" bokeh,
wpłynie na rozkład ostrości inaczej niż kołowa.

Przesłona gwiazdkowa, przesłona sitkowa z różnymi wzorami rozłożenia otworów - kto jeszcze pamięta takie wynalazki stosowane w fotografi portretowej aparatami wielkoformatowymi???

--
Darek

Data: 2009-02-23 17:17:22
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasności
"John Smith" <user@example.net> napisał:

A jeśli wykonam przysłonę, która nie będzie miała wyraźnej krawędzi, a
zamiast tego będzie gradientem (np jaśniejszym w środku, ciemniejszym na
zewnątrz), albo zamiast ogrągłego otworu będzie miała gwiazdkę?

Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór
przysłony?

Przecież przysłona nie jest idealnym kołem,
Dla gradientu trzeba by pewnie wyznaczyć równoważny otwór,
który przepuści taką samą ilość światła

Hmm, o ile zrozumiałem Marka, ilość światła przepuszczanego przez
obiektyw wcale nie determinuje jego liczby przysłony.

Dobrze zrozumiałeś, ale... w sytuacji, gdy nie można zmierzyć źrenicy
wejściowej tzreba przyjąć jakąś jej wielkość. I wyznaczenie jej na podstawie
ilości wpuszczanego światła wydaje się rozsądne.

A co jeśli zamiast przysłony wstawię filtr szary?

Źrenica wejściowa się nie zmieni a więc liczba przysłony też pozostanie taka
sama, zmieni się natomiast transmisja światła pzrez obiektyw. Zauważ, że z
liczby przysłony wynika nie tylko ilość przepuszczanego światła, ale też i
głębia ostrości - tej z kolei nie zmieni filtr szary.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-25 11:57:37
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Marek Wyszomirski napisał(a):
"John Smith" <user@example.net> napisaÂł:

A jeÂśli wykonam przysÂłonĂŞ, ktĂłra nie bĂŞdzie miaÂła wyraÂźnej krawĂŞdzi, a
zamiast tego bĂŞdzie gradientem (np jaÂśniejszym w Âśrodku, ciemniejszym na
zewnÂątrz), albo zamiast ogrÂągÂłego otworu bĂŞdzie miaÂła gwiazdkĂŞ?

Jak wtedy okreœla siê jasnoœÌ obiektywu czy te¿ maksymalny otwór
przysÂłony?
PrzecieÂż przysÂłona nie jest idealnym koÂłem,
Dla gradientu trzeba by pewnie wyznaczyĂŚ rĂłwnowaÂżny otwĂłr,
który przepuœci tak¹ sam¹ iloœÌ œwiat³a
Hmm, o ile zrozumia³em Marka, iloœÌ œwiat³a przepuszczanego przez
obiektyw wcale nie determinuje jego liczby przysÂłony.

Dobrze zrozumiaÂłeÂś, ale... w sytuacji, gdy nie moÂżna zmierzyĂŚ Âźrenicy
wejœciowej tzreba przyj¹Ì jak¹œ jej wielkoœÌ. I wyznaczenie jej na podstawie
iloÂści wpuszczanego ÂświatÂła wydaje siĂŞ rozsÂądne.

Ale jaki to miałoby sens?
Czym różniłaby się wtedy jasność obiektywu od maksymalnego otworu przysłony?

--
Mirek

Data: 2009-02-25 12:09:48
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
"John Smith" <user@example.net> napisał:


A jeÂśli wykonam przysÂłonĂŞ, ktĂłra nie bĂŞdzie miaÂła wyraÂźnej krawĂŞdzi, a
zamiast tego bĂŞdzie gradientem (np jaÂśniejszym w Âśrodku, ciemniejszym na
zewnÂątrz), albo zamiast ogrÂągÂłego otworu bĂŞdzie miaÂła gwiazdkĂŞ?

Jak wtedy okreœla siê jasnoœÌ obiektywu czy te¿ maksymalny otwór
przysÂłony?
PrzecieÂż przysÂłona nie jest idealnym koÂłem,
Dla gradientu trzeba by pewnie wyznaczyĂŚ rĂłwnowaÂżny otwĂłr,
który przepuœci tak¹ sam¹ iloœÌ œwiat³a
Hmm, o ile zrozumia³em Marka, iloœÌ œwiat³a przepuszczanego przez
obiektyw wcale nie determinuje jego liczby przysÂłony.

Dobrze zrozumiaÂłeÂś, ale... w sytuacji, gdy nie moÂżna zmierzyĂŚ Âźrenicy
wejœciowej tzreba przyj¹Ì jak¹œ jej wielkoœÌ. I wyznaczenie jej na podstawie
iloÂści wpuszczanego ÂświatÂła wydaje siĂŞ rozsÂądne.

Ale jaki to miałoby sens?
Czym różniłaby się wtedy jasność obiektywu od maksymalnego otworu przysłony?

Przy przyjęciu takiego ekwiwalentu - dokładnie niczym. Ale - co lepszego można zaproponować?


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-25 12:25:53
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasnoÄš?ci
Marek Wyszomirski napisał(a):
"John Smith" <user@example.net> napisał:
Czym róşni�aby si� wtedy jasno�� obiektywu od maksymalnego otworu przys�ony?

Nie masakruj mi proszę moich polskich znaków diaktrycznych :-)

Przy przyjęciu takiego ekwiwalentu - dokładnie niczym. Ale - co lepszego można zaproponować?

Zaraz, zaraz. Czy my teraz wymyślamy nową definicję?
Ktoś postawił tezę, że jasność i maksymalny otwór przysłony to nie to
samo. Wydawało mi się, że mówimy o pojęciu które już istnieje, zostało
zdefiniowane wystarczająco spójnie i jednoznacznie dla dowolnego
obiektywu. Teraz okazuje się, że dla niektórych obiektywów to
rozróżnienie nie ma sensu. Parafrazując Rejs: wg jakich kryteriów
wybierzemy metodę określania który obiektyw jest taki "specjalny"?

--
Mirek

Data: 2009-02-25 13:13:38
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
"John Smith" <user@example.net> napisał:

Czym róşniĹ?aby siÄ? wtedy jasnoĹ?Ä? obiektywu od maksymalnego otworu
przysĹ?ony?

Nie masakruj mi proszę moich polskich znaków diaktrycznych :-)

Z wzajemnością:-) Stosuję przyjęte powszechnie na tej grupie kodowanie 'Europa Środkowa-ISO' i zauważyłem, że gdy mnie cytujesz w cytowanym mtekscie pojawiają się krzaki.

Przy przyjęciu takiego ekwiwalentu - dokładnie niczym. Ale - co lepszego
można zaproponować?

Zaraz, zaraz. Czy my teraz wymyślamy nową definicję?
Ktoś postawił tezę, że jasność i maksymalny otwór przysłony to nie to
samo. Wydawało mi się, że mówimy o pojęciu które już istnieje, zostało
zdefiniowane wystarczająco spójnie i jednoznacznie dla dowolnego
obiektywu. Teraz okazuje się, że dla niektórych obiektywów to
rozróżnienie nie ma sensu. Parafrazując Rejs: wg jakich kryteriów
wybierzemy metodę określania który obiektyw jest taki "specjalny"?

Zostało zdefiniowane dla okrągłego kształtu otworu przysłony. Rozważany przypadek tego warunku nie spełnia. Nie spotkałem nigdzie definicji liczby pzrysłony dla dowolnego kształtu otworu - jeśli ją gdzieś znajdziesz - daj znać gdzie - chętnie się z nią zapoznam.
A co do proponowanego sposobu wyznaczenia ekwiwalentnej liczby przysłony - możliwe sa dwa podejścia. Pierwsze - to pracowite wyliczenie powierzchni przekroju źrenicy wejściowej (nie jest to bynajmniej powierzchnia otworu przysłony), co dla nieregularnego kształtu przysłony lub proponowanych pzrez Ciebie gradientów przepuszczalności na jej krawędziach może być bardzo trudne (i w praktyce obarczone sportym błędem). Drugie to wykonanie pomiaru transmisji światła. Przy takim pomiarze popełniamy wprawdzie błąd ze względu na nieuwzględnienie strat wynikających z nieidealnej przezroczystości szkła i start światła w wyniku odbić na powierzchniach, ale w praktyce takie podejście na ogół wystarcza, zwłąszcza, że w przypadku nieregularnego kształtu otworu przysłony wyznaczenie w oparciu o nią głębi ostrości też staje się zadaniem karkołomnym.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-26 14:01:18
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
Marek Wyszomirski napisał(a):
"John Smith" <user@example.net> napisał:

Czym róşniĹ?aby siÄ? wtedy jasnoĹ?Ä? obiektywu od maksymalnego otworu
przysĹ?ony?
Nie masakruj mi proszę moich polskich znaków diaktrycznych :-)

Z wzajemnością:-) Stosuję przyjęte powszechnie na tej grupie kodowanie 'Europa Środkowa-ISO' i zauważyłem, że gdy mnie cytujesz w cytowanym mtekscie pojawiają się krzaki.

Zdaje się, że nie markujesz używanego przez siebie charsetu, stąd
problem. Proponuję nie wnikać czyj :-)

Przy przyjęciu takiego ekwiwalentu - dokładnie niczym. Ale - co lepszego
można zaproponować?

Zaraz, zaraz. Czy my teraz wymyślamy nową definicję?
Ktoś postawił tezę, że jasność i maksymalny otwór przysłony to nie to
samo. Wydawało mi się, że mówimy o pojęciu które już istnieje, zostało
zdefiniowane wystarczająco spójnie i jednoznacznie dla dowolnego
obiektywu. Teraz okazuje się, że dla niektórych obiektywów to
rozróżnienie nie ma sensu. Parafrazując Rejs: wg jakich kryteriów
wybierzemy metodę określania który obiektyw jest taki "specjalny"?

Zostało zdefiniowane dla okrągłego kształtu otworu przysłony. Rozważany przypadek tego warunku nie spełnia. Nie spotkałem nigdzie definicji liczby pzrysłony dla dowolnego kształtu otworu - jeśli ją gdzieś znajdziesz - daj znać gdzie - chętnie się z nią zapoznam.

Właśnie to mi podpowiadała intuicja, ale miałem nadzieję, że ktoś albo
to zdecydowanie potwierdzi, albo przytoczy definicję uniwersalną.
Na razie wygląda na to, że dla przysłon mocno odbiegających od okrągłych
nie ma sensu wyznaczanie otworu przysłony.

A co do proponowanego sposobu wyznaczenia ekwiwalentnej liczby przysłony - możliwe sa dwa podejścia. Pierwsze - to pracowite wyliczenie powierzchni przekroju źrenicy wejściowej (nie jest to bynajmniej powierzchnia otworu przysłony), co dla nieregularnego kształtu przysłony lub proponowanych pzrez Ciebie gradientów przepuszczalności na jej krawędziach może być bardzo trudne (i w praktyce obarczone sportym błędem). Drugie to wykonanie pomiaru transmisji światła. Przy takim pomiarze popełniamy wprawdzie błąd ze względu na nieuwzględnienie strat wynikających z nieidealnej przezroczystości szkła i start światła w wyniku odbić na powierzchniach, ale w praktyce takie podejście na ogół wystarcza, zwłąszcza, że w przypadku nieregularnego kształtu otworu przysłony wyznaczenie w oparciu o nią głębi ostrości też staje się zadaniem karkołomnym.

OK, tylko po co nam taki pomiar, jeśli za otrzymaną liczbą nie kryje się
żadna sensowna wielkość fizyczna (jak np rozmiar krążka rozproszenia),
która określałaby obiektyw i pozwalała go porównać z innym?

--
Mirek

Data: 2009-02-26 15:09:05
Autor: JD
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał w wiadomości news:go5s91$dbn$1node1.news.atman.pl...
Marek Wyszomirski napisał(a):
"John Smith" <user@example.net> napisał:

Czym róşniĹ?aby siÄ? wtedy jasnoĹ?Ä? obiektywu od maksymalnego otworu
przysĹ?ony?
Nie masakruj mi proszę moich polskich znaków diaktrycznych :-)

Z wzajemnością:-) Stosuję przyjęte powszechnie na tej grupie kodowanie
'Europa Środkowa-ISO' i zauważyłem, że gdy mnie cytujesz w cytowanym
mtekscie pojawiają się krzaki.

Zdaje się, że nie markujesz używanego przez siebie charsetu, stąd
problem. Proponuję nie wnikać czyj :-)

Przy przyjęciu takiego ekwiwalentu - dokładnie niczym. Ale - co lepszego
można zaproponować?

Zaraz, zaraz. Czy my teraz wymyślamy nową definicję?
Ktoś postawił tezę, że jasność i maksymalny otwór przysłony to nie to
samo. Wydawało mi się, że mówimy o pojęciu które już istnieje, zostało
zdefiniowane wystarczająco spójnie i jednoznacznie dla dowolnego
obiektywu. Teraz okazuje się, że dla niektórych obiektywów to
rozróżnienie nie ma sensu. Parafrazując Rejs: wg jakich kryteriów
wybierzemy metodę określania który obiektyw jest taki "specjalny"?

Zostało zdefiniowane dla okrągłego kształtu otworu przysłony. Rozważany
przypadek tego warunku nie spełnia. Nie spotkałem nigdzie definicji liczby
pzrysłony dla dowolnego kształtu otworu - jeśli ją gdzieś znajdziesz - daj
znać gdzie - chętnie się z nią zapoznam.

Właśnie to mi podpowiadała intuicja, ale miałem nadzieję, że ktoś albo
to zdecydowanie potwierdzi, albo przytoczy definicję uniwersalną.
Na razie wygląda na to, że dla przysłon mocno odbiegających od okrągłych
nie ma sensu wyznaczanie otworu przysłony.


Ma sens jeśli chodzi o parametry ekspozycji.
Dla takich nietypowych przysłon pojęcie otworu przysłony
należałoby rozdzielić na dwie wartości:
tą od EV i tą od krążka rozproszenia
i każdą wyznaczać niezależnie.
Można przecież wyobrazic sobie obiektyw ze szkieł fotochromowych,
Bez przysłony przymykalnej :)
A dla przysłon o nieregularnych kształtach,
łatwo wyznaczyć pierwszy parametr,
Drugi, Jak niżej napisał Marek to zadanie karkołomne.



A co do proponowanego sposobu wyznaczenia ekwiwalentnej liczby przysłony -
możliwe sa dwa podejścia. Pierwsze - to pracowite wyliczenie powierzchni
przekroju źrenicy wejściowej (nie jest to bynajmniej powierzchnia otworu
przysłony), co dla nieregularnego kształtu przysłony lub proponowanych pzrez
Ciebie gradientów przepuszczalności na jej krawędziach może być bardzo
trudne (i w praktyce obarczone sportym błędem). Drugie to wykonanie pomiaru
transmisji światła. Przy takim pomiarze popełniamy wprawdzie błąd ze względu
na nieuwzględnienie strat wynikających z nieidealnej przezroczystości szkła
i start światła w wyniku odbić na powierzchniach, ale w praktyce takie
podejście na ogół wystarcza, zwłąszcza, że w przypadku nieregularnego
kształtu otworu przysłony wyznaczenie w oparciu o nią głębi ostrości też
staje się zadaniem karkołomnym.

OK, tylko po co nam taki pomiar, jeśli za otrzymaną liczbą nie kryje się
żadna sensowna wielkość fizyczna (jak np rozmiar krążka rozproszenia),
która określałaby obiektyw i pozwalała go porównać z innym?


--
Pozdrawiam
JD

Data: 2009-02-26 15:52:04
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
JD napisał(a):
Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał w wiadomości
news:go5s91$dbn$1node1.news.atman.pl...
Marek Wyszomirski napisał(a):
Zostało zdefiniowane dla okrągłego kształtu otworu przysłony. Rozważany
przypadek tego warunku nie spełnia. Nie spotkałem nigdzie definicji
liczby
pzrysłony dla dowolnego kształtu otworu - jeśli ją gdzieś znajdziesz
- daj
znać gdzie - chętnie się z nią zapoznam.

Właśnie to mi podpowiadała intuicja, ale miałem nadzieję, że ktoś albo
to zdecydowanie potwierdzi, albo przytoczy definicję uniwersalną.
Na razie wygląda na to, że dla przysłon mocno odbiegających od okrągłych
nie ma sensu wyznaczanie otworu przysłony.

Ma sens jeśli chodzi o parametry ekspozycji.

No przecież ustaliliśmy, że w takim wypadku nie mówimy o otworze
przysłony, ale o jasności obiektywu.

Dla takich nietypowych przysłon pojęcie otworu przysłony
należałoby rozdzielić na dwie wartości:
tą od EV i tą od krążka rozproszenia
i każdą wyznaczać niezależnie.

Wrrrróć. To właśnie dla typowych przysłon można to zrobić. Dla ogólnego
przypadku (brak wyraźnego KRĄŻKA rozproszenia) nie ma jak zdefiniować
tej drugiej wartości.

Można przecież wyobrazic sobie obiektyw ze szkieł fotochromowych,
Bez przysłony przymykalnej :)

Nie wprowadzajmy kolejnego stopnia swobody :-)
Póki co nie wiemy jak sobie poradzić z nieregularną przysłoną, a co
dopiero nieliniowo reagującą na światło i jeszcze z pewną bezwładnością.

--
Mirek

Data: 2009-02-26 17:14:59
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasnoÄš?ci
On 2009-02-26 15:52:04 +0100, John Smith <user@example.net> said:

Ma sens jeśli chodzi o parametry ekspozycji.

No przecież ustaliliśmy, że w takim wypadku nie mówimy o otworze
przysłony, ale o jasności obiektywu.
Ma sens jeśli chodzi o określenie parametrów ekspozycji.
Nie ma sensu jeśli chodzi o GO.

Dla takich nietypowych przysłon pojęcie otworu przysłony
należałoby rozdzielić na dwie wartości:
tą od EV i tą od krążka rozproszenia
i każdą wyznaczać niezależnie.

Wrrrróć. To właśnie dla typowych przysłon można to zrobić. Dla ogólnego
przypadku (brak wyraźnego KRĄŻKA rozproszenia) nie ma jak zdefiniować
tej drugiej wartości.
To prawda. Ale krążka rozproszenia się nie definiuje, tylko przyjmuje jakąś wartość w oparciu o przyjęte założenia takie jak przekątna kliszy, wielkość docelowego obrazu i odległość z jakiej ten obraz będzie oglądany.
Krążek rozproszenie wyznacza GO.
Chyba, że masz na myśli jakiś inny parametr niż krążek rozproszenia.


--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-26 20:50:03
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci

Użytkownik "John Smith" <user@example.net> napisał;

>>
>> Właśnie to mi podpowiadała intuicja, ale miałem nadzieję, że ktoś albo
>> to zdecydowanie potwierdzi, albo przytoczy definicję uniwersalną.
>> Na razie wygląda na to, że dla przysłon mocno odbiegających od
okrągłych
>> nie ma sensu wyznaczanie otworu przysłony.
>
> Ma sens jeśli chodzi o parametry ekspozycji.

No przecież ustaliliśmy, że w takim wypadku nie mówimy o otworze
przysłony, ale o jasności obiektywu.
[...]

Jasność obiektywu częśto bywa utożsamiana z najmniejszą liczbą przysłony - i
rzeczywiście w większości praktycznych sytuacji jest to uzasadnione.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-26 18:53:19
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
"John Smith" <user@example.net> napisał:


Czym róşniĹ?aby siÄ? wtedy jasnoĹ?Ä? obiektywu od maksymalnego
otworu
przysĹ?ony?
Nie masakruj mi proszę moich polskich znaków diaktrycznych :-)

Z wzajemnością:-) Stosuję przyjęte powszechnie na tej grupie kodowanie
'Europa Środkowa-ISO' i zauważyłem, że gdy mnie cytujesz w cytowanym
mtekscie pojawiają się krzaki.

Zdaje się, że nie markujesz używanego przez siebie charsetu, stąd
problem. Proponuję nie wnikać czyj :-)


OK - propozycja przyjeta. Ale może wyjaśnij jeszcze o co chodzi z tym
markowaniem. Zaznaczam - pytam nie przez jakąś złośliwość, a po prostu
dlatego, że nie wiem.


Zaraz, zaraz. Czy my teraz wymyślamy nową definicję?
Ktoś postawił tezę, że jasność i maksymalny otwór przysłony to nie to
samo. Wydawało mi się, że mówimy o pojęciu które już istnieje, zostało
zdefiniowane wystarczająco spójnie i jednoznacznie dla dowolnego
obiektywu. Teraz okazuje się, że dla niektórych obiektywów to
rozróżnienie nie ma sensu. Parafrazując Rejs: wg jakich kryteriów
wybierzemy metodę określania który obiektyw jest taki "specjalny"?

Zostało zdefiniowane dla okrągłego kształtu otworu przysłony. Rozważany
przypadek tego warunku nie spełnia. Nie spotkałem nigdzie definicji
liczby
pzrysłony dla dowolnego kształtu otworu - jeśli ją gdzieś znajdziesz -
daj
znać gdzie - chętnie się z nią zapoznam.

Właśnie to mi podpowiadała intuicja, ale miałem nadzieję, że ktoś albo
to zdecydowanie potwierdzi, albo przytoczy definicję uniwersalną.
Na razie wygląda na to, że dla przysłon mocno odbiegających od okrągłych
nie ma sensu wyznaczanie otworu przysłony.

Rozważmy w ogóle jaki sens ma liczba przysłony. Widzę dwa zastosowania - w
celu wyznaczenia włąsciwego czasu ekspozycji dla zadanych warunkó
oświetleniowych i w celu wyznaczenia głębi ostrości. W przypadku otworu
przysłony znacząco odbiegającego kształtem od koła przydatność pzrysłony do
wyznaczenia głębi ostrości odpada - jedynym zatem sensem określania liczby
pzrysłony pozostaje  wykorzystanie jej dla wyznaczania prawidłowych
parametrów ekspozycji.

A co do proponowanego sposobu wyznaczenia ekwiwalentnej liczby
przysłony -
możliwe sa dwa podejścia. Pierwsze - to pracowite wyliczenie powierzchni
przekroju źrenicy wejściowej (nie jest to bynajmniej powierzchnia otworu
przysłony), co dla nieregularnego kształtu przysłony lub proponowanych
pzrez
Ciebie gradientów przepuszczalności na jej krawędziach może być bardzo
trudne (i w praktyce obarczone sportym błędem). Drugie to wykonanie
pomiaru
transmisji światła. Przy takim pomiarze popełniamy wprawdzie błąd ze
względu
na nieuwzględnienie strat wynikających z nieidealnej przezroczystości
szkła
i start światła w wyniku odbić na powierzchniach, ale w praktyce takie
podejście na ogół wystarcza, zwłąszcza, że w przypadku nieregularnego
kształtu otworu przysłony wyznaczenie w oparciu o nią głębi ostrości też
staje się zadaniem karkołomnym.

OK, tylko po co nam taki pomiar, jeśli za otrzymaną liczbą nie kryje się
żadna sensowna wielkość fizyczna (jak np rozmiar krążka rozproszenia),
która określałaby obiektyw i pozwalała go porównać z innym?

Jak pisałem wyzej - do wyznaczania parametrów ekspozycji. A mimo
współczesnej techniki nadal czasem bywa to potrzebne - np. przy pracy z
manualnymi lampami błyskowymi.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-26 20:13:49
Autor: Grzegorz Sapijaszko
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
Marek Wyszomirski wrote:

OK - propozycja przyjeta. Ale może wyjaśnij jeszcze o co chodzi z tym
markowaniem. Zaznaczam - pytam nie przez jakąś złośliwość, a po prostu
dlatego, że nie wiem.

Marku,

mam wrażenie, że Twój czytnik niusów nie dodaje odpowiedniego nagłówka, np.
takiego:

Content-Type: text/plain;charset="iso-8859-2";
Content-Transfer-Encoding: 8bit

Może poszukaj, jak na nim to wymóc?

Pozdrawiam oftopicznie,
Grzesiek

Data: 2009-02-26 20:54:33
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
"Grzegorz Sapijaszko" <grzegorz@sapijaszko.net> napisał:


Marku,

mam wrażenie, że Twój czytnik niusów nie dodaje odpowiedniego nagłówka,
np.
takiego:

Content-Type: text/plain;charset="iso-8859-2";
Content-Transfer-Encoding: 8bit

Może poszukaj, jak na nim to wymóc?
[...]


Tylko... gdzie tego szukać? Używam Outlook Express 6 - i nie mam pojęcia
gdzie w nim się takie rzeczy ustawia:-(


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-26 21:02:23
Autor: lrem
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
W poście <go6s2b$f70$1@inews.gazeta.pl>,
 Marek Wyszomirski nabazgrał:
Tylko... gdzie tego szukać? Używam Outlook Express 6 - i nie mam pojęcia
gdzie w nim się takie rzeczy ustawia:-(

Może zamiast tego użyj po prostu programu dedykowanego do newsów?
Nie wiem jak z tym jest pod Windows, ale wątpię, by nie było czegoś
dobrego.

--
  2  *  linux/kernel/panic.c
  143         /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
  144         for ( ; ; )
  145                 ;

Data: 2009-02-26 23:59:53
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
 <lrem@localhost.localdomain> napisał:

[...]
Może zamiast tego użyj po prostu programu dedykowanego do newsów?
Nie wiem jak z tym jest pod Windows, ale wątpię, by nie było czegoś
dobrego.
[...]

Problem w tym, ze wszelkie archiwa poczty mam w Outlooku i wolałbym ich nie
utracić po przejściu na inny standard.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-26 23:19:55
Autor: lrem
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
W poście <go76uu$8q2$1@inews.gazeta.pl>,
 Marek Wyszomirski nabazgrał:
Może zamiast tego użyj po prostu programu dedykowanego do newsów?

Problem w tym, ze wszelkie archiwa poczty mam w Outlooku i wolałbym ich nie
utracić po przejściu na inny standard.

Ale właśnie cała idea w tym, żeby mieć osobny program do poczty
i osobny do newsów. Ten drugi powinien mieć trochę udogodnień
do obsługi wiadomości o trochę innym mimo wszystko profilu (korespondencja vs dyskusje grupowe). Jeśli lubisz eksperymentować,
to spróbuj kiedyś jakiegoś typowego news readera. Ja już nie
wyobrażam sobie korzystania z Usenetu poprzez program którym
czytam pocztę.

--
  2  *  linux/kernel/panic.c
  143         /* Satisfy __attribute__((noreturn)) */
  144         for ( ; ; )
  145                 ;

Data: 2009-02-26 22:30:42
Autor: PeKlesyk
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
Content-Type: text/plain;charset="iso-8859-2";
Content-Transfer-Encoding: 8bit

Może poszukaj, jak na nim to wymóc?
[...]


Tylko... gdzie tego szukać? Używam Outlook Express 6 - i nie mam pojęcia
gdzie w nim się takie rzeczy ustawia:-(

http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=konfiguracja+oe&lr=

PMK

Data: 2009-02-27 00:02:01
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci
"PeKlesyk" <gruszka@wierzbie.pl> napisał:

>> Content-Type: text/plain;charset="iso-8859-2";
>> Content-Transfer-Encoding: 8bit
>>
>> Może poszukaj, jak na nim to wymóc?
>>[...]
>
>
> Tylko... gdzie tego szukać? Używam Outlook Express 6 - i nie mam pojęcia
> gdzie w nim się takie rzeczy ustawia:-(

http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=konfiguracja+oe&lr=
[...]

Najciemniej jest pod latarnią:-) Skorzystałem z rady i... chyba znalazłem.
Mam nadzieję, ze teraz jest już OK.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-27 07:24:50
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasnoĹ?ci


"PeKlesyk" <gruszka@wierzbie.pl> napisał:

> >> Content-Type: text/plain;charset="iso-8859-2";
> >> Content-Transfer-Encoding: 8bit
> >>
> >> Może poszukaj, jak na nim to wymóc?
> >>[...]
> >
> >
> > Tylko... gdzie tego szukać? Używam Outlook Express 6 - i nie mam
pojęcia
> > gdzie w nim się takie rzeczy ustawia:-(
>
> http://www.google.pl/search?hl=pl&safe=off&q=konfiguracja+oe&lr=
> [...]

Najciemniej jest pod latarnią:-) Skorzystałem z rady i... chyba znalazłem.
Mam nadzieję, ze teraz jest już OK.

Wczoraj wieczorem pisałem w pośpiechu i zabrakło jeszcze jednego słowa -
DZIĘKUJĘ! - niniejszym to uzupełniam.

Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-23 15:15:15
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:

A jeśli wykonam przysłonę, która nie będzie miała wyraźnej krawędzi, a
zamiast tego będzie gradientem (np jaśniejszym w środku, ciemniejszym na
zewnątrz), albo zamiast ogrągłego otworu będzie miała gwiazdkę?

  To naruszysz patent Minolty :P
http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/msg/30aaa39eaf44fd51
http://www.dyxum.com/lenses/detail.asp?IDLens=76

Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór przysłony?

IMHO po prostu trzeba podać dwie wartości (osobno otwór przysłony
- właśnie jako to miejsce w którym *uznajemy* koniec "widocznego
gradientu" - i osobno jasność).
IMHO jasność można podawać jako "ekwiwalet obiektywu prostego bez strat" :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-23 15:31:29
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:
Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór
przysłony?

IMHO po prostu trzeba podać dwie wartości (osobno otwór przysłony
- właśnie jako to miejsce w którym *uznajemy* koniec "widocznego
gradientu" - i osobno jasność).

Jak to wyznaczyć dla przysłony o dowolnym rozkładzie transmitancji?

IMHO jasność można podawać jako "ekwiwalet obiektywu prostego bez strat" :)

Czyli: obiektywu o identycznej geometrii ale o 100% transmitancji?
--
Mirek

Data: 2009-02-23 19:15:42
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:

Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:
Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór
przysłony?

IMHO po prostu trzeba podać dwie wartości (osobno otwór przysłony
- właśnie jako to miejsce w którym *uznajemy* koniec "widocznego
gradientu" - i osobno jasność).

Jak to wyznaczyć dla przysłony o dowolnym rozkładzie transmitancji?

  Tak samo, jak GO.
  Przyjąć *jakieś* kryterium i nie ma innej metody.
  Jeden będzie marudził że to on foci lampy i 0,005% poziomu daje
widoczny zarys a drugi że 15% zielonej piłki na zielonej trawie
nie widzi i nic na to nie poradzimy :(
  Arbitralnie 3% (i jeszcze czego - poziomu max czy udziału strumienia
świetlnego, bo to też da różne wyniki), a komu się nie widzi to do
widzenia ;)
  A jak chodzi o "określenie" to dla niechętnych do liczenia pozostaje
zawsze droga eksperymentalna :) (i dla otworu i dla jasności)

IMHO jasność można podawać jako "ekwiwalet obiektywu prostego bez strat" :)

Czyli: obiektywu o identycznej geometrii ale o 100% transmitancji?

  Tak, to miałem na myśli (z przysłoną kolistą).

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-25 11:15:15
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:

Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:
Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór
przysłony?

IMHO po prostu trzeba podać dwie wartości (osobno otwór przysłony
- właśnie jako to miejsce w którym *uznajemy* koniec "widocznego
gradientu" - i osobno jasność).

Jak to wyznaczyć dla przysłony o dowolnym rozkładzie transmitancji?

 Tak samo, jak GO.
 Przyjąć *jakieś* kryterium i nie ma innej metody.
 Jeden będzie marudził że to on foci lampy i 0,005% poziomu daje
widoczny zarys a drugi że 15% zielonej piłki na zielonej trawie
nie widzi i nic na to nie poradzimy :(
 Arbitralnie 3% (i jeszcze czego - poziomu max czy udziału strumienia
świetlnego, bo to też da różne wyniki), a komu się nie widzi to do
widzenia ;)

Pamiętaj, że "dowolny rozkład transmitancji" przysłony w szczególności
obejmuje przypadki, gdzie to środek jest ciemniejszy niż brzegi, żeby
daleko nie szukać patrz obiektywy lustrzane. Idąc dalej, w granicznym
przypadku może świecić tylko jakiś fragment okręgu daleko od osi
optycznej obiektywu, albo np kreska wzdłuż średnicy [fantomatycznego]
krążka.
Celowo podaję takie przykłady, bo wydaje mi się, że określanie
"ekwiwalentnego otworu przysłony" w powiązaniu z rozmiarem krążka
rozproszenia (zamiast w powiązaniu z ilością światła) chyba nie zawsze
ma sens, w szczególności dla klasy przysłon w których brak wyraźnego
rozgraniczenia na przysłonięte/odsłonięte oraz dla tych, które tworzą
rozmycie mocno odbiegające od krążków.

--
Mirek

Data: 2009-02-24 04:03:22
Autor: Dariusz K. Ładziak
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik John Smith napisał:
Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:
Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór
przysłony?
IMHO po prostu trzeba podać dwie wartości (osobno otwór przysłony
- właśnie jako to miejsce w którym *uznajemy* koniec "widocznego
gradientu" - i osobno jasność).

Jak to wyznaczyć dla przysłony o dowolnym rozkładzie transmitancji?

Nijak. Jak podzielić słonia przez kaczkę???

Pojęcie otworu przesłony służy do określenia krążka rozproszenia. Jeśli światło przenika przez maksymalny możliwy przekrój źrenicy wejściowej to niezależnie od fizycznego tłumienia mamy maksymalnie dla danego obiektywu otwartą przesłonę. Jeśli światło przenika przez maksymalnie możliwy przekrój źrenicy wejściowej obiektywu ale nierównomiernie to w ogóle nie da się mówić o wartości przesłony a jedynie o ekspozycyjnym ekwiwalencie wartości przesłony. Wystarczy scałkować współczynnik transmisji światła po całym polu źrenicy wejściowej i policzyć jakiemu otworowi przesłony taka transmisja światła odpowiada - dostaniesz z tego wartość ekspozycji ale niekoniecznie wartość krążka rozproszenia (i w dalszym rachunku ocenę głębi ostrości) - tu już wszystko zależy od rozkładu przepuszczania światła na powierzchni źrenicy wejściowej. W celu zmiękczenia rysunku stosuje się czasem naprawdę dziwaczne durszlaki jako przesłonę...

--
Darek

Data: 2009-02-23 17:08:41
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasności
"John Smith" <user@example.net> napisał:

[...]
Czego odzwierciedleniem jest warto?a przes3ony?

Liczba pzrys3ony okre?lana jest jako stosunek ogniskowej do ?rednicy
?renicy
wej?ciowej obiektywu. I zreczywi?aie, tak jak pis?3 Nguyen Bang Giang nie
uwzglednia w ?aden sposób start ?wiat3a w szkle i wskutek odbia od
powierzchni soczewek.

A jeśli wykonam przysłonę, która nie będzie miała wyraźnej krawędzi, a
zamiast tego będzie gradientem (np jaśniejszym w środku, ciemniejszym na
zewnątrz), albo zamiast ogrągłego otworu będzie miała gwiazdkę?

Jak wtedy określa się jasność obiektywu czy też maksymalny otwór przysłony?
[...]

Nie wiem - to dość sztuczna sytuacja. Pewnie jakąś ekwiwalentną średnicę
należałoby przyjąć.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-23 14:43:25
Autor: JD
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik "Marek Wyszomirski" <wyszomir@toya.net.pl> napisał w wiadomości news:gnro1q$1ub$1inews.gazeta.pl...
"tomekk" <kozielBEZTEGO@tlen.pl> napisał:

[...]
Czego odzwierciedleniem jest wartość przesłony?

Liczba pzrysłony określana jest jako stosunek ogniskowej do średnicy źrenicy
wejściowej obiektywu. I zreczywiśćie, tak jak pisął Nguyen Bang Giang nie

A jak określa się jasność obiektywów zwierciadlanych?

--
Pozdrawiam
JD

Data: 2009-02-23 15:16:50
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Mon, 23 Feb 2009, JD wrote:

A jak określa się jasność obiektywów zwierciadlanych?

  Sądzisz że marketoidzi pozwolą podawać gorzej wyglądającą wielkość,
czyli jasność zamiast otworu przysłony?
  :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-23 15:23:58
Autor: JD
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <smolik@stanpol.com.pl> napisał w wiadomości news:Pine.WNT.4.64.0902231516050.2508quad...
On Mon, 23 Feb 2009, JD wrote:

A jak określa się jasność obiektywów zwierciadlanych?

 Sądzisz że marketoidzi pozwolą podawać gorzej wyglądającą wielkość,
czyli jasność zamiast otworu przysłony?
 :D


Znaczy sugerujesz, że 8 podane na Rubinarze 500/8 to nie jest 8?
A ile? Nie interesuje mnie co na to marketoidzi,
interesuje co na to światłomierz zewnętrzny :D

--
JD

Data: 2009-02-23 17:40:57
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-23 15:23:58 +0100, "JD" <jacek3d@gmail.com> said:

Znaczy sugerujesz, że 8 podane na Rubinarze 500/8 to nie jest 8?

W przybliżeniu jest.
Wartość przesłony to nic innego jak uproszczone pole powierzchni koło ograniczonego prze przesłonę. Czyli pole dla pierścienia też jest wyliczalne. Zwróć uwagę, że średnica Twojego Rubinara jest większa niż wymaga proste działanie 500/8=62,5, a  średnica filtra 77, na coś te kilkanaście mm musi iść. Na ubytek pola powierzchni spowodowany centralnym lustrem.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-23 19:34:07
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Mon, 23 Feb 2009, JA wrote:

On 2009-02-23 15:23:58 +0100, "JD" <jacek3d@gmail.com> said:

Znaczy sugerujesz, że 8 podane na Rubinarze 500/8 to nie jest 8?

W przybliżeniu jest.
Wartość przesłony to nic innego jak uproszczone pole powierzchni koło ograniczonego prze przesłonę. Czyli pole dla pierścienia też jest wyliczalne. Zwróć uwagę, że średnica Twojego Rubinara jest większa niż wymaga proste działanie 500/8=62,5, a  średnica filtra 77, na coś te kilkanaście mm musi iść. Na ubytek pola powierzchni spowodowany centralnym lustrem.

  Ale to co piszesz wkazywałoby na przeciwieństwo tego co sugerowałem
ja. Bo sugerowałem że "8" to liczba przysłony, określajaca średnicę
otworu (a tym samym wielkość plam rozmycia i GO nie jasność, jak Ty
piszesz).
  Dochodzi zaś sprawa taka, że średnica "wlotu" do obiektywu powinna
być większa, niż pole przysłaniane, z prostego powodu: winieta...

  Choćby na początek - ktoś zmierzył średnicę lustra w takim
obiektywie? :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-23 17:11:14
Autor: Marek Wyszomirski
Dwa obiektywy o identycznej jasności
"JD" <jacek3d@gmail.com> napisał

>>[...]
>> Czego odzwierciedleniem jest wartość przesłony?
>
> Liczba pzrysłony określana jest jako stosunek ogniskowej do średnicy
> źrenicy
> wejściowej obiektywu. I zreczywiśćie, tak jak pisął Nguyen Bang Giang
nie

A jak określa się jasność obiektywów zwierciadlanych?
[...]

Nie badałem tematu, ale przypuszczam że na podstawie pola powierzchni
wpuszczającej światło określa się ekwiwalentną średnicę źrenicy wejściowej.


--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)

Data: 2009-02-22 14:56:25
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-22 13:03:33 +0100, Nguyen Bang Giang <nbanggiangSPAMEROMPRECZ@yahoo.com> said:

Możecie się dziwić, że nawet dla 2 identycznych obiektywach, np. 50/2.8 i
50/2.8 (róznych producentów) przy tych samych warunkach oświetleniowych
parametry eksopozycje mogą być INNE. Chodzi o to, że różne szkła innaczej
przepuszczają światło!

Cały problem polega na tym, że nie powinny być inne, jeżeli są inne to obiektyw/y nadają się do kosza. A przynajmniej ich inność nie powinna wpływać na parametry eskspozycji.
Powiedz mi jak wg. Ciebie mam ustawić poprawną ekspozycję używając zewnętrznego światłomierza, czy to spot, czy do światła padającego?
Jeżeli mi pokazuje, że ma być 1/125 i 5,6 to tak ma być. Nie po to wydałem na światłomierz, kamerę LF, kupę kasy na Velvię 50 4x5 in, żeby mi naświetlenie poszło się rypać z powodu widzimisię producenta obiektywu.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-22 16:16:41
Autor: Nguyen Bang Giang
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Dnia Sun, 22 Feb 2009 14:56:25 +0100, JA napisał(a):

Powiedz mi jak wg. Ciebie mam ustawić poprawną ekspozycję używając zewnętrznego światłomierza, czy to spot, czy do światła padającego?
Jeżeli mi pokazuje, że ma być 1/125 i 5,6 to tak ma być.

Nie całkiem tak jest. To, że ilość światła przepuszczonego do filmu zależy
od parametrów optycznych materiałów, ilości warstw przeciwoblaskowych,
ilośći przejść szkło-powietrze, powietrze-szkło, ... to rzecz oczywista.
Liczba przysłony jest wielkością matematyczną (geometryczną) a nie
natywnie-optyczną ...

.... Na szczęście ta różnica (dla stałków) najczęściej jest pomijalna. W
przypadku zoomów może być większa.

Zrób eksperyment, pożycz od gaficiarza spraya i tak cienką warstwę
śrebrzystej farby nakładaj na soczewkę. Niby to nie zmieni liczby przesłony
obiektywu. Sprawdz jak się zmienia ekspozycja ;-)

--
Pozdrawiam,
Giang.
http://www.banggiang.net
http://www.fotoplenery.eu

Data: 2009-02-22 16:25:38
Autor: Jakub Roguski
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Nguyen Bang Giang pisze:

Nie całkiem tak jest. To, że ilość światła przepuszczonego do filmu zależy
od parametrów optycznych materiałów, ilości warstw przeciwoblaskowych,
ilośći przejść szkło-powietrze, powietrze-szkło, ... to rzecz oczywista.
Liczba przysłony jest wielkością matematyczną (geometryczną) a nie
natywnie-optyczną ...

... Na szczęście ta różnica (dla stałków) najczęściej jest pomijalna. W
przypadku zoomów może być większa.

Zrób eksperyment, pożycz od gaficiarza spraya i tak cienką warstwę
śrebrzystej farby nakładaj na soczewkę. Niby to nie zmieni liczby przesłony
obiektywu. Sprawdz jak się zmienia ekspozycja ;-)


Jest jeszcze jeden aspekt, dobrze znany fotografującym wielkim formatem: korzystając z tego samego obiektywu, tego samego aparatu i tego samego filmu, przy takich samych warunkach oświetleniowych, trzeba zastosować inne parametry naświetlania w zależności od wyciągu miecha.

--
Pozdrawiam
Jakub

http://www.roguski.eu

Data: 2009-02-22 16:31:27
Autor: Nguyen Bang Giang
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Dnia Sun, 22 Feb 2009 16:25:38 +0100, Jakub Roguski napisał(a):

Jest jeszcze jeden aspekt, dobrze znany fotografującym wielkim formatem: korzystając z tego samego obiektywu, tego samego aparatu i tego samego filmu, przy takich samych warunkach oświetleniowych, trzeba zastosować inne parametry naświetlania w zależności od wyciągu miecha.

Oczywiście, bo liczby przesłony są zdefiniowane dla nieskończoność (czyli
minimalnym wyciągu).

Wyobraźmy, że możemy dążyć do nieskończenie długiego wyciągu. Wówczas ilość
światła trafiającego do filmu spadnie do zera.

--
Pozdrawiam,
Giang.
http://www.banggiang.net
http://www.fotoplenery.eu

Data: 2009-02-22 16:44:53
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-22 16:31:27 +0100, Nguyen Bang Giang <nbanggiangSPAMEROMPRECZ@yahoo.com> said:

Oczywiście, bo liczby przesłony są zdefiniowane dla nieskończoność (czyli
minimalnym wyciągu).
Widzisz i sam popełniasz ten sam błąd, który mi wytykacie.
Liczba przesłony nie jest zdefiniowana dla żadnej odległości, ona po prostu jest wyliczanką matematyczną. A to o czym piszesz to ilość światła jaka pada na kliszę i z liczbą przesłony ma tylko w części związek.

Wyobraźmy, że możemy dążyć do nieskończenie długiego wyciągu. Wówczas ilość
światła trafiającego do filmu spadnie do zera.
Nigdy nie spadnie do zera. Bo oświetlenie powierzchni jest odwrotnie proporcjonalne do kwadratu odległości. Nie jest funkcją arytmetyczną tylko logarytmiczną. Nigdy nie osiąga zera. Tak jak nigdy nie ma końca w nieskończoności.
Poprawnie będzie tak:
Przy nieskończenie długim wyciągu miecha ilość światła padającego na ekran będzie nieskończenie mała.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-23 22:51:13
Autor: Grzegorz Sapijaszko
Dwa obiektywy o identycznej jasności
JA wrote:

Poprawnie będzie tak:
Przy nieskończenie długim wyciągu miecha ilość światła padającego na
ekran będzie nieskończenie mała.

Idąc dalej, czas naświetlania będzie nieskończenie długi. A uwzględniając
efekt Schwarzschilda -> nieskończenie^2 :), czyli zdjęcia się nie
doczekamy. Stąd prosty wniosek - miecha należy wyciągać jedynie na taką
długość, jaką jesteśmy w stanie penetrować, tfu, na jaką pozwalają nam
realne warunki :).

Pozdrawiam,
Grzesiek

Data: 2009-02-24 04:09:23
Autor: Dariusz K. Ładziak
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik Grzegorz Sapijaszko napisał:
JA wrote:

Poprawnie będzie tak:
Przy nieskończenie długim wyciągu miecha ilość światła padającego na
ekran będzie nieskończenie mała.

Idąc dalej, czas naświetlania będzie nieskończenie długi. A uwzględniając
efekt Schwarzschilda -> nieskończenie^2 :)

NIe przesadzaj, wykładnik Schwarzschilda raczej nie przekracza dwóch dla powszechnie stosowanych materiałów - ale jest za to też przybliżeniem i naprawdę sam jest zmienny - fajnie się to wykorzystuje w technice pozytywowej do zmiany gradacji papieru - radykalne wydłużenie czasu naświetlania papieru (w ekstremalnych przypadkach poza przymykaniem na maksa przesłony w powiększalniku dawałem do jednogradacyjnych papierów bromowych do 240% filtra żółtego) znacznie zwiększa kontrastowość obrazu.

--
Darek

Data: 2009-02-24 07:50:02
Autor: Michal Tyrala
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Tue, 24 Feb 2009 04:09:23 +0100, Dariusz K. Ładziak wrote:
 NIe przesadzaj, wykładnik Schwarzschilda raczej nie przekracza dwóch dla  powszechnie stosowanych materiałów

Wg dokumentacji Ilforda, to u nich x2 jest do jakichs pieciu sekund
zmierzonej ekspozycji, potem jest gooooooooorzej (np 35s -> 200s).

pozdrawiam,
--
Michał http://kbns.digart.pl/

wiesiu jest spamtrapem. ja jestem kbns

Data: 2009-02-22 16:54:40
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-22 16:25:38 +0100, Jakub Roguski <_adres_@_stopka_._listu_._info> said:

Jest jeszcze jeden aspekt, dobrze znany fotografującym wielkim formatem: korzystając z tego samego obiektywu, tego samego aparatu i tego samego filmu, przy takich samych warunkach oświetleniowych, trzeba zastosować inne parametry naświetlania w zależności od wyciągu miecha.

Do skali odwzorowania 1:10 nie przyjmuje się poprawek, a w przypadku wchodzenia w strefę makro i tak należy je stosować, nie zależnie czy to LF, czy mikrofilm.
Nie ma to nic wspólnego z przesłoną.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-22 16:53:14
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-22 16:16:41 +0100, Nguyen Bang Giang <nbanggiangSPAMEROMPRECZ@yahoo.com> said:

Nie całkiem tak jest. To, że ilość światła przepuszczonego do filmu zależy
od parametrów optycznych materiałów, ilości warstw przeciwoblaskowych,
ilośći przejść szkło-powietrze, powietrze-szkło, ... to rzecz oczywista.
Liczba przysłony jest wielkością matematyczną (geometryczną) a nie
natywnie-optyczną ...
Oczywiście że jest geometryczna.
Tylko, że obiektyw nie może być dowolnie ciemny-jasny przepuszczający-tłumiący.
Odchyłki dla obiektywów do aparatów z pomiarem TTL nie mogą przekraczać bodaj 0,2 EV, co i tak jest gigantyczną wielkością bo sumarycznie dla dwóch skrajnych obiektywów może dać 0,4 EV, co na slajdzie już wyraźnie widać.
Dla obiektywów do kamer LF są jeszcze ostrzejsze kryteria, właśnie ze względu na pomiary zewnętrzne, często światła padającego. Nie jestem pewien czy gdzieś o tym czytałem czy mi się śniło, ale odchyłka transmisji światła nie może przekraczać 0,1 EV.
I obiektyw musi być tak wyliczony, żeby matematycznie przyjęta średnica wejściowa odpowiadała fotograficznej przepuszczalności światła wyrażonej właśnie w wartościach przesłony.

... Na szczęście ta różnica (dla stałków) najczęściej jest pomijalna. W
przypadku zoomów może być większa.
Patrz wyżej.

Zrób eksperyment, pożycz od gaficiarza spraya i tak cienką warstwę
śrebrzystej farby nakładaj na soczewkę. Niby to nie zmieni liczby przesłony
obiektywu. Sprawdz jak się zmienia ekspozycja ;-)
Nie będę psuł sobie obiektywów, tylko po to, aby dowiedzieć się jak działa szary filtr.
:P

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-24 04:13:21
Autor: Dariusz K. Ładziak
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik JA napisał:

Odchyłki dla obiektywów do aparatów z pomiarem TTL nie mogą przekraczać bodaj 0,2 EV, co i tak jest gigantyczną wielkością bo sumarycznie dla dwóch skrajnych obiektywów może dać 0,4 EV, co na slajdzie już wyraźnie widać.

Odchyłki obiektywów dla aparatów z pomiarem wewnętrznym (dowolnym, nie tylko TTL) mogą być DOWOLNE - mierzymy za obiektywem czyli mierzymy to co na negatyw/matrycę będzie padało. Straty w szkle, filtry szare i te wszystkie poprawki to są ważne jeśli mierzymy światło PRZED obiektywem!
Ale w ogóle po co ja to piszę - przecież to jest (przynajmniej w moim odczuciu) elementarz do wyczytania w dowolnej książce dla początkujących. A może czas umierać i książki nawet dla zaawansowanych obecnie takich informacji nie zawierają???

--
Darek

Data: 2009-02-24 17:02:19
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-24 04:13:21 +0100, "Dariusz K. Ładziak" <ladzk@waw.pdi.net> said:

Odchyłki obiektywów dla aparatów z pomiarem wewnętrznym (dowolnym , nie tylko TTL) mogą być DOWOLNE -

Po pierwsze primo, TTL to synonim pomiaru wewnętrznego za obiektywem. Nie ma innego pomiaru za obiektywem jak TTL.
Po drugie primo, pisałem nie o tym co może być, a o przyjętych normach.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-22 16:59:33
Autor: Henry(k)
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Dnia Sun, 22 Feb 2009 14:56:25 +0100, JA napisał(a):

Powiedz mi jak wg. Ciebie mam ustawić poprawną ekspozycję używając zewnętrznego światłomierza, czy to spot, czy do światła padającego?
Jeżeli mi pokazuje, że ma być 1/125 i 5,6 to tak ma być. Nie po to wydałem na światłomierz, kamerę LF, kupę kasy na Velvię 50 4x5 in, żeby mi naświetlenie poszło się rypać z powodu widzimisię producenta obiektywu.

Jeśli nie wydałeś też paru $ na zrobienie próbek żeby skalibrować wszystko
to pójdzie się rypać - bo producenci i tak zakładają pewną tolerancje - w
końcu nie wiadomo czy używasz światłomierza wyskalowanego na szarość
kodakowską 18% czy rzeczywistą 13%, nie wiadomo jak wywołujesz materiał
i jaka jest jego realna czułość. Więc to że obiektyw ma trochę mniejszą
transmitancję i producent zaokrąglił to w dół żeby mieć "jaśniejszy"
obiektyw w katalogu to naprawdę nie jest duży problem ;-)

Pozdrawiam,
                  Henry

--
FAQ prf: http://www.prf-faq.prv.pl
FAQ prfc: http://www.prfc-faq.prv.pl
Fotografia tradycyjna: http://www.aparaty.tradycyjne.net

Data: 2009-02-23 11:17:05
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Sun, 22 Feb 2009, JA wrote:

On 2009-02-22 13:03:33 +0100, Nguyen Bang Giang <nbanggiangSPAMEROMPRECZ@yahoo.com> said:

Możecie się dziwić, że nawet dla 2 identycznych obiektywach, np. 50/2.8 i
50/2.8 (róznych producentów) przy tych samych warunkach oświetleniowych
parametry eksopozycje mogą być INNE. Chodzi o to, że różne szkła innaczej
przepuszczają światło!

Cały problem polega na tym, że nie powinny być inne, jeżeli są inne to obiektyw/y nadają się do kosza.

  Cały problem polega na tym, że określenia "jasność obiektywu" jest
potocznie używane jako zamiennik "wartości przysłony", a jest to co
najmniej uproszczenie (jak nie błąd).
  Wystarczy sobie z tego zdawać sprawę.

Powiedz mi jak wg. Ciebie mam ustawić poprawną ekspozycję używając zewnętrznego światłomierza, czy to spot, czy do światła padającego?

  Znając jasność obiektywu? (a nie przysłonę)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-23 17:47:16
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-23 11:17:05 +0100, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:

Cały problem polega na tym, że nie powinny być inne, jeżeli są inne to obiektyw/y nadają się do kosza.

  Cały problem polega na tym, że określenia "jasność obiektywu" jest
potocznie używane jako zamiennik "wartości przysłony", a jest to co
najmniej uproszczenie (jak nie błąd).

Hola.
Jasność to maksymalny otwór przesłony jaki można danym obiektywem nastawić.
Inaczej 50/1,8 ma jasność 1,8, która to równa się maksymalnemu otworowi, najmniejszej liczbie, przesłony możliwej do nastawienia w tym obiektywie. Przyznam, że nie spotkałem się nigdy z innym wytłumaczeniem "jasności obiektywu" i nie bardzo też sobie potrafię to wyobrazić.

A skoro już, to czym się różni jasność od maksymalnego otworu/minimalnej wartości przesłony?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-23 19:46:45
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Mon, 23 Feb 2009, JA wrote:

  Cały problem polega na tym, że określenia "jasność obiektywu" jest
potocznie używane jako zamiennik "wartości przysłony", a jest to co
najmniej uproszczenie (jak nie błąd).

Hola.
Jasność to maksymalny otwór przesłony jaki można danym obiektywem nastawić.

  Jasność to *powinna być* miara ilości światła.
  Określenie maksymalnego otworu względnego "jasnością" jest potoczne
(nie, nie przyznaję się do robienia wpisów na wikipedii jakby co :>)
i wynika z uproszczenia. Z założenia że "szkło jest przezroczyste"
(oraz pominięcia odbić przede wszystkim).

A skoro już, to czym się różni jasność od maksymalnego otworu/minimalnej wartości przesłony?

  Tym, że jasność określa ilość światła, zaś otwór (przysłona) określa
tę ilość tylko z przyrostkiem -by ;)
  Poważniej - formalnie podaje się na odwrót, przysłona to proporcja
wartości geometrycznych (przy okazji określająca GO), zaś wyrażenie
jasności w tych jednostkach odpowiadało*by* jasności obiektywu
teoretycznego.
  W praktyce nie wiadomo co producent mógł mieć na myśli skalując
obiektyw :] (czy to liczba przysłony, czy jasność odpowiadająca
ekwiwalentniej przysłonie obiektywu idealnego).

200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.

  W cyfrze się nie sprawdza :)

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-23 21:15:33
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-23 19:46:45 +0100, Gotfryd Smolik news <smolik@stanpol.com.pl> said:

On Mon, 23 Feb 2009, JA wrote:

  Cały problem polega na tym, że określenia "jasność obiektywu" jest
potocznie używane jako zamiennik "wartości przysłony", a jest to co
najmniej uproszczenie (jak nie błąd).

Hola.
Jasność to maksymalny otwór przesłony jaki można danym obiektywem nastawić.

  Jasność to *powinna być* miara ilości światła.
Ale czy jest?

  Określenie maksymalnego otworu względnego "jasnością" jest potoczne
(nie, nie przyznaję się do robienia wpisów na wikipedii jakby co :>)
i wynika z uproszczenia. Z założenia że "szkło jest przezroczyste"
(oraz pominięcia odbić przede wszystkim).
Czy jakikolwiek producent, ktokolwiek w jakimkolwiek opracowaniu rozgraniczył te dwa terminy?

A skoro już, to czym się różni jasność od maksymalnego otworu/minimalnej wartości przesłony?

  Tym, że jasność określa ilość światła, zaś otwór (przysłona) określa
tę ilość tylko z przyrostkiem -by ;)
  Poważniej - formalnie podaje się na odwrót, przysłona to proporcja
wartości geometrycznych (przy okazji określająca GO), zaś wyrażenie
jasności w tych jednostkach odpowiadało*by* jasności obiektywu
teoretycznego.
Oj mam wrażenie, że to są Twoje życzenia.

  W praktyce nie wiadomo co producent mógł mieć na myśli skalując
obiektyw :] (czy to liczba przysłony, czy jasność odpowiadająca
ekwiwalentniej przysłonie obiektywu idealnego).
Ano nie wiadomo, co producenci mają na myśli.
Z praktycznego punktu widzenia istotna jest wartość geometryczna, bo ona determinuje GO.
Wszelkiej maści aparaty bez pomiaru TTL, LF, niektóre MF, czy stare małoobrazkowe, są bardziej wrażliwe na niezgodność tego co wygrawerowane na obiektywie z tym co faktycznie robi obiektyw. Z oczywistych względów cyfrowe wszystkie mają gdzieś te wartości, tu są one tylko informacją dla fotografa o GO.

200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.

  W cyfrze się nie sprawdza :)
To nie jest grupa cyfrowa.
:)



--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-23 22:23:31
Autor: ajt
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Gotfryd Smolik news pisze:
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.

 W cyfrze się nie sprawdza :)

Swego czasu z porownań Nikona D70 do Eosa 300D niektórym coś w tym rodzaju wychodziło :)
--
Pozdrawiam
Andrzej
www.album.radom.pl

Data: 2009-02-23 16:10:15
Autor: Robert
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości news:gnrli9$l7u$1inews.gazeta.pl...


Cały problem polega na tym, że nie powinny być inne, jeżeli są inne to obiektyw/y nadają się do kosza.
odwaznie powiedziane, kup sobie w takim razie 50/1,2 canona i potem wyrzuc go do kosza, bo jest za jasny ;-)))
(za jasny w stosunku do tego, co wynika z wartości geometrycznej przesłony)

Data: 2009-02-23 17:48:38
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-23 16:10:15 +0100, "Robert" <rcozas@user.com.pl> said:

Cały problem polega na tym, że nie powinny być inne, jeżeli są inne to obiektyw/y nadają się do kosza.
odwaznie powiedziane, kup sobie w takim razie 50/1,2 canona i potem wyrzuc go do kosza, bo jest za jasny ;-)))
(za jasny w stosunku do tego, co wynika z wartości geometrycznej przesłony)

O ile jest jaśniejszy, albo o ile odbiega od geometrycznej?
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-24 10:57:30
Autor: Robert
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości news:gnuk16$8e4$2inews.gazeta.pl...


O ile jest jaśniejszy, albo o ile odbiega od geometrycznej?

na moje niewprawne oko o 1/3 EV

Data: 2009-02-24 17:04:39
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-24 10:57:30 +0100, "Robert" <rcozas@user.com.pl> said:

O ile jest jaśniejszy, albo o ile odbiega od geometrycznej?

na moje niewprawne oko o 1/3 EV

Więc jest szansa, że się załapuje na 0,2 EV, o którym pisałem przy okazji odchyłek przyjętych dla obiektywów do aparatów z TTL.

--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-26 11:20:15
Autor: Robert
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości news:go15qn$n4u$2inews.gazeta.pl...
On 2009-02-24 10:57:30 +0100, "Robert" <rcozas@user.com.pl> said:

O ile jest jaśniejszy, albo o ile odbiega od geometrycznej?

na moje niewprawne oko o 1/3 EV

Więc jest szansa, że się załapuje na 0,2 EV, o którym pisałem przy okazji odchyłek przyjętych dla obiektywów do aparatów z TTL.

a co ma wspólnego jedno z drugim?

poza tym o co Ci chodzi z tymi odchyłkami dla ttl?
jak jest pomiar przez obiektyw, to co to niby ma byc ta odchyłka?

Data: 2009-02-26 17:29:40
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-26 11:20:15 +0100, "Robert" <rcozas@user.com.pl> said:

Więc jest szansa, że się załapuje na 0,2 EV, o którym pisałem przy okazji odchyłek przyjętych dla obiektywów do aparatów z TTL.

a co ma wspólnego jedno z drugim?

poza tym o co Ci chodzi z tymi odchyłkami dla ttl?
jak jest pomiar przez obiektyw, to co to niby ma byc ta odchyłka?

Odchyłka konstrukcyjna rzeczywistej transmisji światła przez obiektyw od idealnej geometrycznej wartości przesłony.
Obiektyw 100/4 powinien mieć średnicę wejściową 25 mm. Ale z różnych względów wychodzi, że ma 24,9, czyli Jego teoretyczne światło już spada do wartości 4,016. do tego dochodzą straty światła w samym szkle, straty na odbiciach i z 4 robi się 4,1. Z dodatkowych błędów (zaokrągleń) obliczeń kształtu listków przesłony wychodzi, że kolejne wartości przesłony nie odpowiadają idealnym wyliczeniom i mam obraz taki a nie inny.
Dokładne pomiary wykazują, że przy przesłonie 5,6 nastawionej rzeczywista transmisja światła wynosi 5,3, a przy przesłonie 11, 11,5. Nic wielkiego się nie dzieje, bo w przypadku pomiaru przez obiektyw te drobne błędy są niwelowane przez układ pomiarowy, a i tak migawka nie jest w stanie pracować dokładniej niż z jakąś rozdzielczością. A materiał foto zniweluje drobne błędy przez swoją tolerancję na nie.
Nie ma rzeczy idealnych i przy każdej produkcji przyjmuje się pewne widełki tolerancji. W zależności od potrzeb są one mniejsze lub większe.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-27 11:49:22
Autor: Robert
Dwa obiektywy o identycznej jasności

Użytkownik "JA" <marb67[beztego]@bb.home.pl> napisał w wiadomości news:go6g1k$nbk$1inews.gazeta.pl...
On 2009-02-26 11:20:15 +0100, "Robert" <rcozas@user.com.pl> said:

Więc jest szansa, że się załapuje na 0,2 EV, o którym pisałem przy okazji odchyłek przyjętych dla obiektywów do aparatów z TTL.
a co ma wspólnego jedno z drugim?
poza tym o co Ci chodzi z tymi odchyłkami dla ttl?
jak jest pomiar przez obiektyw, to co to niby ma byc ta odchyłka?
Odchyłka konstrukcyjna rzeczywistej transmisji światła przez obiektyw od idealnej geometrycznej wartości przesłony.

dalej nie rozumiem, co to niby ma być "odchyłka przyjęta dla obiektywów do aparatów z TTL" ?
kto tak przyjmuje, a przede wszystkim po co? skoro pomiar światła przez obiektyw może obyc się wogóle bez wyrażania wartości przysłony,
różnice o których piszesz to mniej więcej 1/15, 1/12, 1/5 EV, to zbyt mało, żeby aparat mógł na to zareagować, nawet gdyby mierzył światło tak dokładnie,
to o czym ja pisze jest jak najbardziej zauważalne w aparacie, który np zamiast czasu 1/40 daje czas 1/60

Data: 2009-02-27 17:29:35
Autor: JA
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On 2009-02-27 11:49:22 +0100, "Robert" <rcozas@user.com.pl> said:

Odchyłka konstrukcyjna rzeczywistej transmisji światła przez obiektyw od idealnej geometrycznej wartości przesłony.

dalej nie rozumiem, co to niby ma być "odchyłka przyjęta dla obiektywów do aparatów z TTL" ?
kto tak przyjmuje, a przede wszystkim po co?

Producent przyjmuje. A po co?
Bo wszystko musi się odbywać wg jakiejś normy. Bo jakiś użytkownik może chcieć użyć światłomierza zewnętrznego, bo może używać aparatu ze studyjnymi lampami błyskowymi i musi się czegoś trzymać.
Powodów może być wiele.
Na przykład obiektywy do kamer filmowych mało tego, że były robione z większą dokładnością, to jeszcze każdy był kalibrowany, żeby ta sama scena z różnych ujęć, nie miała absolutnie żadnej odchyłki w jasności.
--
200 ISO ma same zalety. Ziarno jak 400 czułość jak 100.
Nie odpowiadam na treści nad cytatem.
Pozdrawiam
JA
www.skanowanie-35mm.pl

Data: 2009-02-23 16:02:54
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Nguyen Bang Giang napisał(a):
Dnia Sat, 21 Feb 2009 21:14:36 +0100, jan napisał(a):

Czy jeśli mam dwa stałoogniskowe obiektywy o RÓŻNYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oświetleniowych, prawidłowe czasy ekspozycji będą identyczne?

Możecie się dziwić, że nawet dla 2 identycznych obiektywach, np. 50/2.8 i
50/2.8 (róznych producentów) przy tych samych warunkach oświetleniowych
parametry eksopozycje mogą być INNE. Chodzi o to, że różne szkła innaczej
przepuszczają światło!

Dla potwierdzenia tej tezy (vide kolumna "Light passing coeff."):
http://www.commiecameras.com/sov/35mmsinglelensreflexcameras/lenses/index.htm

--
Mirek

Data: 2009-02-23 15:44:18
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
jan napisał(a):
Czy je¶li mam dwa sta³oogniskowe obiektywy o RÓ¯NYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNOÂŚCI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach oÂświetleniowych, prawidÂłowe czasy ekspozycji bĂŞdÂą identyczne?

Focimy na statywie, czy z ręki?
Jeśli z ręki, to "prawidłowe" czasy będą inne, zgodnie z regułą 1/f
;-)

--
Mirek

Data: 2009-02-23 19:36:44
Autor: Gotfryd Smolik news
Dwa obiektywy o identycznej jasności
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:

Focimy na statywie, czy z ręki?
Jeśli z ręki, to "prawidłowe" czasy będą inne, zgodnie z regułą 1/f
;-)

  Dla ścisłości ta reguła powinna brzmieć "1/f eq" :D

pzdr, Gotfryd

Data: 2009-02-25 10:54:44
Autor: John Smith
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Gotfryd Smolik news napisał(a):
On Mon, 23 Feb 2009, John Smith wrote:

Focimy na statywie, czy z ręki?
Jeśli z ręki, to "prawidłowe" czasy będą inne, zgodnie z regułą 1/f
;-)

 Dla ścisłości ta reguła powinna brzmieć "1/f eq" :D

Albo jeszcze precyzyjniej "1/f eq non IS/VR" ;-)

Uprościłem, bo to przecież grupa analogowa, a regułę 1/f wymyślono OIMW
nie dla LF czy MF tylko dopiero dla KB (alias FF) w czasach Lejki :-)
A już na pewno nie dla APS-C, ani dla IS (alias VR) :-)

--
Mirek

Data: 2009-02-24 03:50:16
Autor: Dariusz K. Ładziak
Dwa obiektywy o identycznej jasności
Użytkownik jan napisał:
Czy je?li mam dwa sta^(3)oogniskowe obiektywy o RÓ?NYCH OGNISKOWYCH, ale o TEJ
SAMEJ JASNO?CI, np. 50/2.8 oraz 135/2.8, to czy za przy takich samych
warunkach o?wietleniowych, prawid^(3)owe czasy ekspozycji be^d? identyczne?

Plus minus straty światła w szkle. Tej samej klasy i tej samej jasności obiektyw z większą ilością soczewek będzie zawsze naprawdę trochę ciemniejszy - im lepsze szkło i im lepsze powłoki antyrefleksyjne tym ta różnica jest mniejsza. W przypadku współczesnych obiektywów jest to w zasadzie trudno zauważalne (dokładne pomiary są w stanie wykazać różnice ale na zdjęciach trudno to dostrzec), w przypadku znacznie starszych bywało wyraźnie zauważalne.

--
Darek

Dwa obiektywy o identycznej jasności

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona