Data: 2016-08-13 06:13:27 | |
Autor: stevep | |
Dwa oblicza "kultury". | |
# Sąd będzie rozstrzygał, kto ma rację w sporze - restaurator, który
próbował matkę karmiącą wyprosić do toalety, czy kobieta, która tą propozycją poczuła się urażona. Wyrok będzie na swój sposób precedensowy, sąd będzie musiał określić, gdzie leży granica wolności, godności i dobrego smaku. Do zdarzenia doszło dwa lata temu. Restaurator chciał wyprosić kobietę, która próbowała nakarmić dziecko piersią w lokalu. Dziś tłumaczy, że inni goście poczuli się zniesmaczeni, dlatego zasugerował, by zrobiła to w toalecie. Kobieta założyła sprawę w sądzie argumentując, że prośba właściciela restauracji narusza jej godność osobistą. # Ze strony: http://skroc.pl/2b3a3 1. Smacznego, jak dziecko sobie rzygnie po karmieniu. 2. W restauracji nie ma ani jednego pomieszczenia oprócz kibla, do którego możnaby karmiącą mamę zaprosić. -- stevep |
|
Data: 2016-08-13 04:33:03 | |
Autor: bronek.tallar | |
Dwa oblicza "kultury". | |
użytkownik stevep napisał:
1. Smacznego, jak dziecko sobie rzygnie po karmieniu. Byś miszczu raz błysnął i napisał czy to precedens na skalę światową, czy może inni jakoś to rozwiązali. A tak? Robisz Pan z igły widły. |
|
Data: 2016-08-14 08:16:16 | |
Autor: stevep | |
Dwa oblicza "kultury". | |
W dniu .08.2016 o 13:33 <bronek.tallar@gmail.com> pisze:
użytkownik stevep napisał: Tia, w twoim przypadku buractwo to norma. -- stevep |
|
Data: 2016-08-15 09:22:28 | |
Autor: Trefniś | |
Dwa oblicza "kultury". | |
W dniu .08.2016 o 13:33 <bronek.tallar@gmail.com> pisze:
użytkownik stevep napisał: Pewnie "karmiony" był gałgankiem umoczonym w słodkiej wodzie, albo wręcz w naparze makowym. No bo przecież nie ssał piersi, to takie buractwo dla niego jak przyznaje! Pewnie dlatego teraz taki bystry z niego interlokutor! -- Trefniś |
|
Data: 2016-08-16 06:24:09 | |
Autor: stevep | |
Dwa oblicza "kultury". | |
W dniu .08.2016 o 09:22 Trefniś <trefnis1@mailinator.com> pisze:
W dniu .08.2016 o 13:33 <bronek.tallar@gmail.com> pisze:Tyś bystry jak woda w wiejskim klozecie. -- stevep |
|