Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dwa rodzaje AKowców.

Dwa rodzaje AKowców.

Data: 2010-09-18 18:57:30
Autor: Jarek nie obronił kżyża
Dwa rodzaje AKowców.
Lecha Wałęsy nie uda się wymazać gumką myszką z historii Polski i świata, tak samo jak nie udało się komunistom po wojnie wymazać generała Władysława Andersa, generała Leopolda Okulickiego i wielu innych bohaterskich żołnierzy Armii Krajowej.
Po II wojnie światowej komuniści siłą i pod protektoratem ZSRR przejmowali władzę w Polsce. Musieli stworzyć własnych bohaterów, bo na kimś musieli oprzeć mit zwycięskiej armii, która przyniosła Polsce oswobodzenie z hitlerowskiej niewoli. W żadnym razie nie nadawali się do tego żołnierze AK, których szybko ochrzczono jako "zaplutych karłów reakcji".

Generał Okulicki wraz z grupą 16 oficerów został stracony w Rosji sowieckiej, innych AK-owców wsadzano do więzień lub ginęli w tajemniczych okolicznościach. Generałowi Andersowi Polska Ludowa odebrała stopień generalski i obywatelstwo. Dla bohaterów Polski Podziemnej nie było miejsca w PRL.



Ale bohaterowie być musieli. Jeśli więc nie Bór-Komorowski czy Grot-Rowecki, to kto? Propaganda PRL szybko znalazła ich następców. Szkoły zyskały patronów, ulice swoje nazwy. Janek Krasicki miał być bohaterem dla młodych zetempowców, generał Karol Świerczewski z armii Berlinga - dla patriotów. Tamtych wymazywano, tym stawiano pomniki.

Partia miała być "spadkobiercą postępowej tradycji narodowej" i choć chętnie sięgała do historii Polski po bohaterów bezpiecznych, bo z dalekiej przeszłości - Kościuszkę, Kołłątaja, Lelewela - to musiała mieć własne legendy. Historia przyznała rację prawdziwym bohaterom, których w polskich domach i tak czczono po cichu wbrew sowieckiej, stalinowskiej i komunistycznej propagandzie. Pieczołowicie pielęgnowana pamięć zwyciężyła.

Wałęsę, który jest nie tylko legendą "Solidarności", ale też laureatem Pokojowej Nagrody Nobla, zna każdy - od politycznych salonów władzy po wioski w Nikaragui. Jest symbolem upadku komunizmu. Jest równie znany jak słynny mur berliński.

Jarosław Kaczyński był ostatnio uprzejmy powiedzieć, że "w obliczu niechybnej kompromitacji Wałęsy to Lech Kaczyński stanie się symbolicznym patronem ruchu solidarnościowego". O jakiej kompromitacji marzy Kaczyński, można się domyślać. Liczy na wysyp książek o "Bolku". Próba uczynienia z Lecha Kaczyńskiego patrona Sierpnia przypomina próbę wymazania bohaterów AK z historii Polski. Wtedy się nie udało i teraz się nie uda.

I słuszne są głosy, że Jarosław Kaczyński szkodzi pamięci brata, wystawiając go na pośmiewisko. Lech Kaczyński był ważną postacią "S", potrafił jak nikt inny przedtem docenić bohaterstwo i odwagę ludzi Sierpnia. Ale on sam nigdy nie czuł się liderem i przywódcą tego ruchu. Ze skromnością oddawał hołd bohaterom "S", w tym zmarłemu Bronisławowi Geremkowi.

Jarosławowi Kaczyńskiemu nie uda się wmówić Polakom i światu, że to dzięki Lechowi Kaczyńskiemu doszło do podpisania Porozumień Sierpniowych i powstania wolnej Polski. Był on jednym z wielu bohaterów Sierpnia, ale nie tym najważniejszym.

Jarosław Kaczyński potrzebuje mitu brata do doraźnej walki politycznej. Nieważne, że zakłamuje historię, tak jak próbowali to robić komuniści. Przecież to jego partia ma być "depozytariuszem tradycji narodowej".

Patrząc na niedawny nocny przemarsz z pochodniami pod Pałac Prezydencki, można przypuszczać, że Jarosław Kaczyński już wie, jak powinien być upamiętniony zmarły prezydent. Zamiast księcia Poniatowskiego na koniu powinien zasiąść jego brat.


Więcej... http://wyborcza.pl/1,75968,8385550,Na_kon__na_kon.html#ixzz0ztuhLebp



 Katarzyna Kolenda - Zaleska napisała: "Dla bohaterów Polski Podziemnej nie było miejsca w PRL." Najwyraźniej zapomniała, że zdarzali się tacy "AK owcy", którzy dostawali komfortowe nieszkania na żoliborzu.



Przemysław Warzywny

--

"Zbrodnią nie do opisania" nazwał Benedykt XVI skandal pedofilii w Kościele. W homilii w katedrze Westminsterskiej w Londynie papież porównał to, przez co przeszły ofiary księży-pedofili, do cierpień męczenników.
 PiS zawsze utożsamiał się z pedofilskim kościołem.

Data: 2010-09-18 18:59:48
Autor: u2
Dwa rodzaje AKowców.
W dniu 2010-09-18 18:57, Jarek nie obronił kżyża pisze:
Lecha Wałęsy nie uda się wymazać gumką myszką z historii Polski i
świata, tak samo jak nie udało się komunistom po wojnie wymazać generała
Władysława Andersa, generała Leopolda Okulickiego i wielu innych
bohaterskich żołnierzy Armii Krajowej.


Przecież Bolka sowieci nie zamordowali. Wręcz przeciwnie.

Data: 2010-09-18 20:02:38
Autor: awe
Dwa rodzaje AKowców.

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i72r1r$6o2$1inews.gazeta.pl...
Lecha Wałęsy nie uda się wymazać gumką myszką z historii Polski i świata,
-- -- -- -- -- -- -
taki bezczelny kapus zasluguje na pamiec - pamietajcie Polki i Polacy jak sie nie kurwic. zygac mi sie chce jak widze te mendelwesza Walese
awe

Data: 2010-09-19 02:21:44
Autor: Jaksa
Dwa rodzaje AKowców.

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i72r1r$6o2$1inews.gazeta.pl...
Lecha Wałęsy nie uda się wymazać gumką myszką z historii Polski i świata,
tak samo jak nie udało się komunistom po wojnie wymazać generała Władysława
Andersa, generała Leopolda Okulickiego i wielu innych bohaterskich żołnierzy
Armii Krajowej.

A co ma Armia Krajowa do agenta SB, Lecha Wałęsy?

Jaksa

Data: 2010-09-19 08:13:13
Autor: Jarek nie obronił kżyża
Dwa rodzaje AKowców.


--

Przemysław Warzywny

--

"Zbrodnią nie do opisania" nazwał Benedykt XVI skandal pedofilii w Kościele. W homilii w katedrze Westminsterskiej w Londynie papież porównał to, przez co przeszły ofiary księży-pedofili, do cierpień męczenników.
 PiS zawsze utożsamiał się z pedofilskim kościołem.

Użytkownik "Jaksa" <Jaksa@podole.pl> napisał

A co ma Armia Krajowa do agenta SB, Lecha Wałęsy?

Jaksa


Mniej więcej tyle, ile działalnośc opozycyjna do braci Kaczyńskich.


Przemysław Warzywny

--

"Zbrodnią nie do opisania" nazwał Benedykt XVI skandal pedofilii w Kościele. W homilii w katedrze Westminsterskiej w Londynie papież porównał to, przez co przeszły ofiary księży-pedofili, do cierpień męczenników.
 PiS zawsze utożsamiał się z pedofilskim kościołem.

Data: 2010-09-19 08:16:06
Autor: u2
Dwa rodzaje AKowców.
W dniu 2010-09-19 08:13, Jarek nie obronił kżyża pisze:
A co ma Armia Krajowa do agenta SB, Lecha Wałęsy?

Mniej więcej tyle, ile działalnośc opozycyjna do braci Kaczyńskich.

No to strasznie dużo. Nie wiedziałem, że Bolek miał dziadka w AK.

Data: 2010-09-19 13:50:33
Autor: Kaczysta
Dwa rodzaje AKowców.

Użytkownik "u2" <u_2@o2.pl> napisał w wiadomości news:4c95aaa7$0$21006$65785112news.neostrada.pl...
W dniu 2010-09-19 08:13, Jarek nie obronił kżyża pisze:
A co ma Armia Krajowa do agenta SB, Lecha Wałęsy?

Mniej więcej tyle, ile działalnośc opozycyjna do braci Kaczyńskich.

No to strasznie dużo. Nie wiedziałem, że Bolek miał dziadka w AK.
Może i miał - w Afrika Korps.
AZ

Data: 2010-09-19 13:49:28
Autor: Kaczysta
Dwa rodzaje AKowców.
Przed laty, chyba w 1981 roku, na jakimś wielkim posiedzeniu KC PZPR jeden z zabierających wtedy głos (a nie był to podrzędny aparatczyk) podzielił się z pozostałymi myślą, że nie należy panikować, że większość Polaków popiera Wałęsę i Solidarność, bo kiedyś, za kilka lub kilkanaście lat przyjdzie taka chwili, że ludzie poznają prawdę o Wałęsie i będą się wstydzili swojej postawy poaprcia dla tego człowieka, zwłaszcza znani pisarze, filmowcy - ludzie sztuki i kultury.
Ciekawe - o co wtedy temu dygnitarzowi chodziło?
AZ

Data: 2010-09-19 15:43:18
Autor: pluton
Dwa rodzaje AKowców.
Przed laty, chyba w 1981 roku, na jakimś wielkim posiedzeniu KC PZPR jeden
z
zabierających wtedy głos (a nie był to podrzędny aparatczyk) podzielił się
z
pozostałymi myślą, że nie należy panikować, że większość Polaków popiera
Wałęsę i Solidarność, bo kiedyś, za kilka lub kilkanaście lat przyjdzie
taka
chwili, że ludzie poznają prawdę o Wałęsie i będą się wstydzili swojej
postawy poaprcia dla tego człowieka, zwłaszcza znani pisarze, filmowcy -
ludzie sztuki i kultury.
Ciekawe - o co wtedy temu dygnitarzowi chodziło?
AZ


Pewnie o to, że wreszcie zrozumiejš, że socjalizm to najlepszy ustrój na
œwiecie.



--
pozdrawiam
P.L.U.T.O.N.: Positronic Lifeform Used for Troubleshooting and Online
Nullification

Data: 2010-09-19 17:59:07
Autor: Kaczysta
Dwa rodzaje AKowców.

Użytkownik "pluton" <zielonadupax@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:i753tt$238$1inews.gazeta.pl...
Przed laty, chyba w 1981 roku, na jakimś wielkim posiedzeniu KC PZPR jeden
z
zabierających wtedy głos (a nie był to podrzędny aparatczyk) podzielił się
z
pozostałymi myślą, że nie należy panikować, że większość Polaków popiera
Wałęsę i Solidarność, bo kiedyś, za kilka lub kilkanaście lat przyjdzie
taka
chwili, że ludzie poznają prawdę o Wałęsie i będą się wstydzili swojej
postawy poaprcia dla tego człowieka, zwłaszcza znani pisarze, filmowcy -
ludzie sztuki i kultury.
Ciekawe - o co wtedy temu dygnitarzowi chodziło?
AZ


Pewnie o to, że wreszcie zrozumiejš, że socjalizm to najlepszy ustrój na
œwiecie.
Niemożliwe - oni sami w te brednie nie wierzyli, zaopatrywali się wyłącznie w wyroby "zgniłego" kapitalizmu.
Poza tym pierwsze "Solidarność" było socjalistyczna do szpiku kości - wystarczy poczytać 21 postulatów. Strajki w 1980 roku wybuchły dlatego, że PZPR postanowiła nieco skręcić ku wolnemu rynkowi.
Raczej chodziło o wiedzę, kim tak naprawdę jest Wałęsa.
AZ

Data: 2010-09-20 11:07:18
Autor: D. J. MC Donald Musk
Dwa rodzaje AKowców.

Użytkownik "Jarek nie obronił kżyża" <Brońmy RP przed pisem@..pl> napisał w wiadomości news:i72r1r$6o2$1inews.gazeta.pl...
Lecha Wałęsy nie uda się wymazać gumką myszką z historii Polski i świata, tak samo jak nie udało się komunistom po wojnie wymazać generała Władysława Andersa, generała Leopolda Okulickiego i wielu innych bohaterskich żołnierzy Armii Krajowej.

no i tez nie da sie wymazac, zego, ze dziadek tuska sluzyl w wehrmachcie...

Dwa rodzaje AKowców.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona