Data: 2013-10-09 13:38:01 | |
Autor: Mark Woydak | |
Dwoch pedalow i dziecko | |
Ojciec pedofil gwałcił własnego sześcioletniego synka. Sprzedawał go innym pedofilom za równowartość 1200 zł. Tysiąc dwieście złotych – taką stawkę pobierał zboczony Szwajcar za oddanie swojego sześcioletniego synka w łapska podobnych jemu pedofilów. A na dodatek sam także gwałcił własne dziecko! Prokuratura szwajcarska wniosła właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko jednemu z największych bydlaków, jakich niestety nosi ziemia. Bernhard B. (41 l.) pracował jako ratownik w straży pożarnej. Większość czasu siedział w domu i opiekował się dziećmi, a żona w tym czasie pracowała w innym miasteczku. Słowo "opieka" w przypadku tego zboczeńca i jego małego synka nabiera koszmarnego znaczenia. Zwyrodnialec nawiązał na forum pedofilskim w internecie znajomość z mieszkającym w Szwajcarii Niemcem Danielem R. Tak się polubili, że wymieniali się... synkami. Dwaj zwyrodnialcy podawali malcom, dziecko R. ma 7 lat, środki odurzające. Fotografowali gwałty na chłopcach, a zdjęcia umieszczali na pedofilskich forach w internecie. – Jeśli chcecie, możecie ich mieć. Za 300 euro – pisali przy zdjęciach. Niestety, klienci się znaleźli. Jednym z nich był nauczyciel z Włoch. Pietro M. (32 l.) poszedł z R. do bankomatu, podjął pieniądze, dał je ojcu siedmiolatka, a potem uprawiał seks z jego synkiem. NIemiec i Szwajcar wpadli, gdy policja odkryła na komputerze innego pedofila z Niemiec, który wcześniej też gwałcił synka Szwajcara. Śledczy ustalili, że w ten pedofilskiej siatce były jeszcze inne osoby. Właśnie są namierzane. Szwajcar i Niemiec siedzą w areszcie czekając na procesy. Włoch i drugi Niemiec już zostali skazani – na 16 i 10 lat więzienia. Szkoda, że nie na dożywocie. |
|