Grupy dyskusyjne   »   pl.misc.samochody   »   Dwumasa kontra jednomasa.

Dwumasa kontra jednomasa.

Data: 2013-05-23 05:44:51
Autor: Jimiasty
Dwumasa kontra jednomasa.
W dniu środa, 22 maja 2013 22:50:20 UTC+2 użytkownik Konfabulator napisał:

Tak zwani spece twierdzą, że zamontowanie
do samochodu z dwumasą jednomasy spowoduje katastrofę na miarę końca
świata, czyli rozwalenie skrzyni albo wału korbowego.


Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?

Np ja, ale silnik jest benzynowy i to boxer wiec tak czy siak drgan nie generuje. Po zamianie na jednomase + sprzeglo - samo ASO Subaru zaleca taka zmiane. Jest tak jak bylo, gdy dwumasa byla sprawna. Zadnych negatywow nie zauwazylem, poza ubytkiem kasy z konta.

--
Pozdro.
Jimiasty

Data: 2013-05-23 16:34:22
Autor: Stefan Szczygielski
Dwumasa kontra jednomasa.
W dniu 23.05.2013 14:44, Jimiasty pisze:
W dniu środa, 22 maja 2013 22:50:20 UTC+2 użytkownik Konfabulator napisał:
Jest tu ktoś kto praktykuje u siebie dwumasę zmienioną jednomasę i ma
spory przebieg po zmianie w dowolnym pojeździe i może podrzucić od
siebie opinię?
Np ja, ale silnik jest benzynowy i to boxer wiec tak czy siak drgan nie generuje.

Sposób pracy silnika przeciwsobnego nie ma tu aż tak dużo do rzeczy jak
generowany przez niego moment, który jakoś trzeba za pośrednictwem
sprzęgła zapiąć i przenieść. Nawet bym się zastanowił, czy silnik
ruszający z nominalnie niższych obrotów jałowych w kontekście sprawy
koła dwumasowego wręcz zadania nie utrudnia.

Po zamianie na jednomase + sprzeglo - samo ASO Subaru zaleca taka zmiane.

Ja również doświadczyłem zmiany koła dwumasowego na komplet koła
jednomasowego z tarczą sprzęgła z tłumikiem drgań w Subaru. Zaleca to
chyba trochę źle powiedziane - taka jest praktyka i tak też wymieniali w
ramach gwarancji dla swojego świętego spokoju. Typowo koła dwumasowe w
tych pojazdach lubią świerszczeć, ćwierkać czy jak tam zwał ten
upierdliwy hałas, który się wówczas wydobywa. No i z racji
nieodpuszczającego napędu na 4 koła są podatne na zniszczenie. Z
ciekawostek technicznych maksymalny luz na kole dwumasowym nie jest
przez Subaru określony.

Jest tak jak bylo, gdy dwumasa byla sprawna. Zadnych negatywow nie zauwazylem, poza ubytkiem kasy z konta.

Ja tam bym się z tym dość mocno nie zgodził. Praca sprzęgłem i zapięcie
przeniesienia napędu są zdecydowanie bardziej ,,brutalne'' ale
jednocześnie jakby bardziej responsywne - mnie tam taki wariant bardziej
odpowiada, ale mam do czynienia z silnikiem 165KM - wyobrażam sobie, że
przy większych mocach tudzież silniku wysokoprężnym (o wyższym momencie
obrotowym przy niższych obrotach) będzie gorzej. Płynnie dynamicznie
ruszyć jest w każdym bądź razie odczuwalnie trudniej, podobnie szybka
zmiana pomiędzy I a II biegiem.

Jeszcze inna kwestia jest taka, że w przypadku Subaru efekt gorszej
pracy na sprzęgle jest trochę niwelowany przez przeniesienie napędu - w
,,zwykłym'' samochodzie bądź z napędem wspomaganym elektronicznie
również oczekiwałbym większych różnic.

W Toyocie z silnikiem D4D i zamienionym kołem na jednomasowe określiłbym
komfort pracy przeniesienia napędu na zadowalający, ale trudno mi się
odnieść do dwumasowego tamże, bo nie miałem do czynienia z tym
samochodem w wersji nominalnej. Jeździłem trochę również w miarę
współczesną Toyotą Corollą z silnikiem benzynowym - nie mam pojęcia, czy
z dwumasą czy bez, ale praca sprzęgła też mnie na kolana nie powaliła -
rzekłbym jeździło się nie gorzej i nie lepiej niż dieslem z kołem
jednomasowym. Ot, kwestia przyzwyczajenia.

Więc podsumowując - jeśli Wątkotwórca umie posługiwać się sprzęgłem i
nie oczekuje od swojego samochodu niewiadomoczego - ja tam bym wymieniał
na jednomasowe ze względów czysto ekonomicznych.

S.

Data: 2013-05-23 14:12:55
Autor: Jimiasty
Dwumasa kontra jednomasa.
W dniu czwartek, 23 maja 2013 16:34:22 UTC+2 użytkownik Stefan Szczygielski napisał:

Sposób pracy silnika przeciwsobnego nie ma tu aż tak dużo do rzeczy jak
generowany przez niego moment, który jakoś trzeba za pośrednictwem
sprzęgła zapiąć i przenieść.

A bo ja wiem czy ten moment jest taki monstrualny - 226Nm z 2.5l.

Nawet bym się zastanowił, czy silnik
ruszający z nominalnie niższych obrotów jałowych w kontekście sprawy
koła dwumasowego wręcz zadania nie utrudnia.

Nie kumam co miales na mysli...

Ja tam bym się z tym dość mocno nie zgodził. Praca sprzęgłem i zapięcie
przeniesienia napędu są zdecydowanie bardziej ,,brutalne'' ale
jednocześnie jakby bardziej responsywne - mnie tam taki wariant bardziej
odpowiada,

Wydaje mi sie, ze ta brutalnosc jest spowodowana nowym sprzeglem a nie kolem zamachowym.

Płynnie dynamicznie
ruszyć jest w każdym bądź razie odczuwalnie trudniej,

Tu mam odmienne odczucia. Mozna ruszyc na polsprzegle bez gazu. Z dwumasa mi gasl i wogole ciezko bylo manewrowac na polsprzegle.

podobnie szybka zmiana pomiędzy I a II biegiem.

No niestety tez tak mam.

Data: 2013-05-25 17:44:00
Autor: Stefan Szczygielski
Dwumasa kontra jednomasa.
W dniu 23.05.2013 23:12, Jimiasty pisze:
W dniu czwartek, 23 maja 2013 16:34:22 UTC+2 użytkownik Stefan Szczygielski napisał:
Nawet bym się zastanowił, czy silnik
ruszający z nominalnie niższych obrotów jałowych w kontekście sprawy
koła dwumasowego wręcz zadania nie utrudnia.
Nie kumam co miales na mysli...

To taka odległa spekulacja. :) Silniki w Subaru mają obroty jałowe
bliżej 600 na minutę zamiast typowych 900 w związku z tym tak sobie
myślę, czy dla takiego zestawu koło dwumasowe nie ma aby większego sensu
(w znaczeniu: jest bardziej przydatne).

Płynnie dynamicznie
ruszyć jest w każdym bądź razie odczuwalnie trudniej,
Tu mam odmienne odczucia. Mozna ruszyc na polsprzegle bez gazu.
Z dwumasa mi gasl i wogole ciezko bylo manewrowac na polsprzegle.

No ruszyć bez gazu to można ale z dynamiką to wówczas nie ma nic
wspólnego. Z tym półsprzęgłem i manewrowaniem to rzeczywiście jest coś
na rzeczy, bo wpychałem tyłem ciężki jacht na przyczepie pod górkę i
było to zdecydowanie mało przyjemne - koło dwumasowe chętnie by
poczekało na pełne zasprzęglenie, wykorzystywanie nie w pełni zapiętego
przeniesienia napędu mu nie odpowiada - poniekąd słusznie.

S.

Dwumasa kontra jednomasa.

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona