Data: 2009-05-15 14:50:01 | |
Autor: Tzva Adonai | |
Dybuk i Rebeka przypominają o śląskich Żydach.. | |
Agnieszka Pyszny, uczennica I LO im. Powstańców Śląskich w Rybniku, pasjonuje
się żydowską kulturą: tańcem, śpiewem, kuchnią, historią. Zofia Gzara z Gimnazjum nr 11 w Katowicach dopiero teraz zaczęła ją odkrywać. Obie dziewczyny wygrały konkurs "Gwiazda Dawida w szmaragdzie Europy". Dziedzictwo kulturowe Śląska jest szmaragdem Europy, bo podobnie jak ten szlachetny kamień zbudowany z różnych minerałów jest niejednorodne. Aby przywrócić mu blask, należy poznać wszystkie cząsteczki. Taka myśl przyświecała konkursowi ogłoszonemu przez Regionalny Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli WOM w Katowicach. - Cząsteczki, o których mowa, to kultury poszczególnych mniejszości narodowych współistniejących kiedyś na Śląsku. Wśród nich szczególną rolę odegrali Żydzi. Jeszcze żyją ludzie, którzy pamiętają dawnych sąsiadów, warto od nich zebrać wspomnienia, pamiątki - zachęcała do udziału w konkursie gimnazjalistów i licealistów dr Krystyna Dyba z WOM-u. Uczniowie mieli do wyboru 10 tematów związanych z poszukiwaniem śladów Żydów we własnym otoczeniu, w regionalnej sztuce, wspomnieniach rodziny. Na konkurs wpłynęły 42 prace indywidualne i grupowe. Były wśród nich trasy spacerów po śląskich miastach, szlakiem żydowskich pamiątek, dramatyczne relacje ludzi, którzy pomagali w czasie wojny żydowskim przyjaciołom, małe encyklopedie kultury żydowskiej, prezentacje multimedialne. Wśród prac licealistów pierwsze miejsce zajęła sztuka teatralna "Dybuk", napisana przez pierwszoklasistkę Agnieszkę Pyszny. Dybuk, żydowski demon czy też dusza potępiona, zabiera bohaterkę dramatu w podróż w czasie, do przedwojennej Czerwionki-Leszczyn, skąd Agnieszka pochodzi. Pozwala jej obserwować żydowskich kupców zachwalających swój towar i górników, którzy odnoszą się do nich niechętnie. "Żydy się bogacą, a my muszemy tyrać na grubie!" - mówi jeden z nich z zazdrością, po czym Ślązacy przewracają żydowskie kramy. Następna scena przedstawia Żydów uciekających przed hitlerowcami, ukrywających się przed bombardowaniem. Dobrzy ludzie przynoszą im chleb. Całość przypomina romantyczny dramat, pełen fantastyki, ludowości, niedopowiedzeń, pozornego chaosu. Gwarowe wypowiedzi bohaterów przeplatają się z fragmentami wierszy Antoniego Słonimskiego, Juliana Tuwima, Wojciecha Młynarskiego, Justyny Steczkowskiej. Sama Agnieszka przyznaje, że najwięcej dała jej jednak lektura dzieł Wilhelma Szewczyka, pisarza z Czerwionki-Leszczyn. - Sporo czasu musiałam spędzić nad książkami, ale to była sama przyjemność, bo żydowska kultura mnie fascynuje - mówi Agnieszka. Pasją zaraziła się jeszcze jako uczennica Gimnazjum nr 4 w Czerwionce-Leszczynach, które realizowało edukacyjny projekt "Śladami Żydów na Górnym Śląsku". Jego uczestnicy brali udział w warsztatach tańców żydowskich, uczyli się tradycyjnych piosenek, a nawet napisali książkę kucharską z przepisami na koszerne potrawy. W odróżnieniu od Agnieszki Zofia Gzara, która wygrała konkurs w kategorii gimnazjów, wcześniej w ogóle nie interesowała się taką tematyką. Mimo to doskonale potrafiła wykreować postać żyjącej współcześnie żydowskiej nastolatki Rebeki, która jest odtrącana przez rówieśników z polskiej szkoły ze względu na swoje pochodzenie. Początkowo żałuje, że nie jest taka jak inni, ale stopniowo zaczyna odkrywać własną tożsamość i niezwykłość kultury swoich przodków. Klasowa wycieczka do Oświęcimia sprawia, że także koledzy zaczynają patrzeć na Rebekę inaczej. - Chciałam przede wszystkim, by moja postać była ludzka, żeby moi rówieśnicy, czytając opowiadanie, czuli, że Rebeka jest taka jak oni, jak każdy ma swoje małe smutki i radości - mówi Zosia. Drugą nagrodę w kategorii liceów otrzymały Natalia Krupa i Wiktoria Przybylska z I LO im. Słowackiego w Chorzowie za opracowanie szlaku dziedzictwa kulturowego Żydów na Górnym Śląsku przebiegającego przez Bytom, Chorzów i Katowice. Trzecie miejsce zajęła Joanna Grzonka z I LO im. Karola Miarki w Mikołowie za spisanie prawdziwej historii Lucynki, uratowanej z getta przez sąsiadkę babci autorki. Znajoma opowiedziała Joasi, jak kilkuletnią Lucynkę oddała w jej ręce przyjaciółka Żydówka, bojąc się, że córeczka zginie. Po wojnie, ku rozpaczy przybranej matki, chciała ją odzyskać. W kategorii gimnazjów drugą nagrodę odebrały Roksana Koptoń i Karolina Spojda z Katolickiego Gimnazjum im. ks. Jana Twardowskiego w Zabrzu za szlak dziedzictwa kulturowego Żydów po ich rodzinnym mieście. Trzecie miejsce przypadło Aleksandrze Cieślik z Gimnazjum nr 2 w Czerwionce-Leszczynach za scenariusz sztuki o rozdzielonych w czasie wojny siostrach Żydówkach, które odnalazły się po latach. Nagrody dla laureatów ufundowały: WOM, Muzeum Historii Żydów Polskich w Warszawie, Śląskie Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach, Fundacja "Or Chaim" i katowicka "Gazeta". http://www.fzp.net.pl/fn_news/fullnews.php?id=2056 -- |
|