Grupy dyskusyjne   »   pl.soc.polityka   »   Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

Data: 2009-10-18 14:49:13
Autor: Piotr
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij
Dnia Sun, 18 Oct 2009 13:40:57 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

W tej kamienicy, w której syn mój razem ze mna zyl,
- Drewniane schody, brudne sciany, kibla biel -
Mieszkal przez sciane jakis podejrzany dla mnie typ,
No, ale ja bylem w AK - a on w AL.
...


- Nie bój się, nie zabraknie. To krajowa czysta.
Ja, widzisz, przed wojną byłem komunista,

Bo ja chciałem być kimś, bo ja byłem Żyd,
A jak Żyd nie był kimś, to ten Żyd był nikt.

Może stąd dla świata tyle z nas pożytku,
Że bankierom i skrzypkom nie mówią - ty żydku!

Ja bankierem nie byłem, ani wirtuozem,
Wojnę w Rosji przeżyłem, oswoiłem się z mrozem

I na własnych nogach przekroczyłem Bug
Razem z Armią Czerwoną, jako Politruk.

Ja byłem jak Mojżesz, niosłem Prawa Nowe,
Na których się miało oprzeć Odbudowę.

A potem mnie - lojalnego komunistę
Przekwalifikowali na manikiurzystę.

Ja kocham Mozarta, Bóg - to dla mnie Bach,
A tam, gdzie pracowałem - tylko krew i strach.

Spałem dobrze - przez ścianę słysząc ludzkie krzyki
A usnąć nie mogłem przy dźwiękach muzyki.

W następstwie Października tak zwanych "wydarzeń"
Już nie byłem w Urzędzie, byłem dziennikarzem.

Ja znałem języki, nie mnie uczyć jak
Pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak.

Wtedy myśl się zrodziła - niechcący być może,
Żem się z krajem tym związał - jak mogłem najgorzej.

Za tę hańbę zasługi - Warszawa czy Kraków -
Gomułka nam powiedział - Polska dla Polaków.

Już nie dla przybłędów Pospolita Rzecz -
Wiesław, jak Faraon, popędził nas precz.

I szli profesorowie, uczeni, pisarze,
Pracownicy Urzędu, szli i dziennikarze.

W Tel-Awiwie właśnie, zza rogu, z rozpędu
Wpadłem na byłego kolegę z Urzędu,

I pod Ścianę Płaczu iść mi było wstyd -
Czy ja komunista, czy Polak, czy Żyd?

Nie umiałem jak on, chwały czerpać teraz,
Z tego, że się z bankruta robi bohatera.

Wyjechałem. Przeniosłem się tutaj, do Stanów.
Mówią - czym jest komunizm - ucz Amerykanów.

Powiedz im co wiesz, co na sumieniu masz,
A odkupisz grzechy i odzyskasz twarz.

A ja przecież nie umiem nawet ująć w słowa
Jak wygląda to, com - niszcząc - budował.

I tak sam sobie zgotowałem zgubę:
Meloman - nie skrzypek, nie bankier - a ubek,

Oficer polityczny - nie russkij gieroj.
Ani Syjonista, ani też i goj!

Jak ja powiem Jehowie - Za mną, Jahwe stań
Z tą Polską związanym pępowiną hańb!

Data: 2009-10-18 14:56:34
Autor: wsi spokojna, wsi wesola
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

"Piotr" <pnat@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:vz8m1xhbxqd5.dlgmasz.facet.luzik...
Dnia Sun, 18 Oct 2009 13:40:57 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

W tej kamienicy, w której syn mój razem ze mna zyl,
- Drewniane schody, brudne sciany, kibla biel -
Mieszkal przez sciane jakis podejrzany dla mnie typ,
No, ale ja bylem w AK - a on w AL.
...


- Nie bój się, nie zabraknie. To krajowa czysta.
Ja, widzisz, przed wojną byłem komunista,

Bo ja chciałem być kimś, bo ja byłem Żyd,
A jak Żyd nie był kimś, to ten Żyd był nikt.

Może stąd dla świata tyle z nas pożytku,
Że bankierom i skrzypkom nie mówią - ty żydku!

Ja bankierem nie byłem, ani wirtuozem,
Wojnę w Rosji przeżyłem, oswoiłem się z mrozem

I na własnych nogach przekroczyłem Bug
Razem z Armią Czerwoną, jako Politruk.

Ja byłem jak Mojżesz, niosłem Prawa Nowe,
Na których się miało oprzeć Odbudowę.

A potem mnie - lojalnego komunistę
Przekwalifikowali na manikiurzystę.

Ja kocham Mozarta, Bóg - to dla mnie Bach,
A tam, gdzie pracowałem - tylko krew i strach.

Spałem dobrze - przez ścianę słysząc ludzkie krzyki
A usnąć nie mogłem przy dźwiękach muzyki.

W następstwie Października tak zwanych "wydarzeń"
Już nie byłem w Urzędzie, byłem dziennikarzem.

Ja znałem języki, nie mnie uczyć jak
Pisać wprost, to, co łatwiej można pisać wspak.

Wtedy myśl się zrodziła - niechcący być może,
Żem się z krajem tym związał - jak mogłem najgorzej.

Za tę hańbę zasługi - Warszawa czy Kraków -
Gomułka nam powiedział - Polska dla Polaków.

Już nie dla przybłędów Pospolita Rzecz -
Wiesław, jak Faraon, popędził nas precz.

I szli profesorowie, uczeni, pisarze,
Pracownicy Urzędu, szli i dziennikarze.

W Tel-Awiwie właśnie, zza rogu, z rozpędu
Wpadłem na byłego kolegę z Urzędu,

I pod Ścianę Płaczu iść mi było wstyd -
Czy ja komunista, czy Polak, czy Żyd?

Nie umiałem jak on, chwały czerpać teraz,
Z tego, że się z bankruta robi bohatera.

Wyjechałem. Przeniosłem się tutaj, do Stanów.
Mówią - czym jest komunizm - ucz Amerykanów.

Powiedz im co wiesz, co na sumieniu masz,
A odkupisz grzechy i odzyskasz twarz.

A ja przecież nie umiem nawet ująć w słowa
Jak wygląda to, com - niszcząc - budował.

I tak sam sobie zgotowałem zgubę:
Meloman - nie skrzypek, nie bankier - a ubek,

Oficer polityczny - nie russkij gieroj.
Ani Syjonista, ani też i goj!

Jak ja powiem Jehowie - Za mną, Jahwe stań
Z tą Polską związanym pępowiną hańb!


   Tych slow tej piosenki nie darowaly mu michniki do dzisiaj. :-)

   AR

Data: 2009-10-18 15:22:20
Autor: Piotr
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij
Dnia Sun, 18 Oct 2009 14:56:34 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

   Tych slow tej piosenki nie darowaly mu michniki do dzisiaj. :-)


Oni tkwią w innej refleksji, wybrańców - nauczycieli polskiego
motłochu, wyrażonej swego czasu wprost przez Szewacha Wajsa.
Piotr

Data: 2009-10-18 15:28:38
Autor: wsi spokojna, wsi wesola
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

"Piotr" <pnat@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:mvkcry7z7gey.dlgmasz.facet.luzik...
Dnia Sun, 18 Oct 2009 14:56:34 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

   Tych slow tej piosenki nie darowaly mu michniki do dzisiaj. :-)


Oni tkwią w innej refleksji, wybrańców - nauczycieli polskiego
motłochu, wyrażonej swego czasu wprost przez Szewacha Wajsa.
Piotr


  Ale w tak krotkiej formie odmalowac cala te formacje, to cza juz mistrza
  i to natchnionego.  Inni wypisuja sazniste artykuly, publikuja uczone ksiegi,
  a poeta w samo czarne, sedno znaczy! :-)

  AR

Data: 2009-10-18 16:16:58
Autor: Piotr
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij
Dnia Sun, 18 Oct 2009 15:28:38 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

 Ale w tak krotkiej formie odmalowac cala te formacje, to cza juz mistrza
  i to natchnionego.  Inni wypisuja sazniste artykuly, publikuja uczone ksiegi,
  a poeta w samo czarne, sedno znaczy! :-)


Taka licencja.
Ale ma feler, ten sposób na wałkuńskich tępaków nie działa, bo oni
poezji ni w ząb.
Piotr

Data: 2009-10-18 16:40:02
Autor: wsi spokojna, wsi wesola
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

"Piotr" <pnat@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:wk844th3t3ii$.dlgmasz.facet.luzik...
Dnia Sun, 18 Oct 2009 15:28:38 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

 Ale w tak krotkiej formie odmalowac cala te formacje, to cza juz mistrza
  i to natchnionego.  Inni wypisuja sazniste artykuly, publikuja uczone
ksiegi,
  a poeta w samo czarne, sedno znaczy! :-)


Taka licencja.
Ale ma feler, ten sposób na wałkuńskich tępaków nie działa, bo oni
poezji ni w ząb.
Piotr


   W tym miejscu pozwole sobie na mala reminiscencje:
   Pisywal tu przed laty pan Adam Szulc (dla ulatwienia
   podam, ze to byl ten, ktory potrafil z HONOREM
   przegrac zaklad z niezapomnianym see_you).

   Owczesny docent Szulc zauwazyl byl trafnie, ze owa
   ,,licencja'' nie jest nikomu dana raz na zawsze; raz ma
   ja ten, to znowu ktos inny - tak, czy inaczej, warto
   moim zdaniem spogladac pod nogi.

   Krotko: ,licencja' nawet ,halsfrau' sie przytrafia. :-)

   AR

Data: 2009-10-18 16:52:22
Autor: Piotr
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij
Dnia Sun, 18 Oct 2009 16:40:02 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

   Krotko: ,licencja' nawet ,halsfrau' sie przytrafia. :-)


Wałkuństwo to nie jeden cwaniaczek, tylko zjawisko. Albo inaczej, cały
legion cwaniaczków ze specyficzną filozofią. Piotr

Data: 2009-10-18 17:14:14
Autor: wsi spokojna, wsi wesola
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

"Piotr" <pnat@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:zq5frhcbea6e$.dlgmasz.facet.luzik...
Dnia Sun, 18 Oct 2009 16:40:02 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

   Krotko: ,licencja' nawet ,halsfrau' sie przytrafia. :-)


Wałkuństwo to nie jeden cwaniaczek, tylko zjawisko. Albo inaczej, cały
legion cwaniaczków ze specyficzną filozofią.
Piotr


   Tu mamy Jaroslawa Niedzwieckiego, osobe ludzka, a nie zaraz cale
   zjawisko spoleczne, by nie projektowac. :-)

   AR

Data: 2009-10-18 17:30:46
Autor: Piotr
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij
Dnia Sun, 18 Oct 2009 17:14:14 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

Tu mamy Jaroslawa Niedzwieckiego, osobe ludzka, a nie zaraz cale
   zjawisko spoleczne, by nie projektowac. :-)


To nie ładnie zastrzelić dostarczyciela złej wieści. Ale jaka ulga, he he.
No i, grupa jest raczej o "zjawiskach".
Piotr

Data: 2009-10-18 17:35:16
Autor: wsi spokojna, wsi wesola
Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

"Piotr" <pnat@wp.pl> schrieb im Newsbeitrag news:19djn6j6f0q38$.dlgmasz.facet.luzik...
Dnia Sun, 18 Oct 2009 17:14:14 +0200, wsi spokojna, wsi wesola
napisał(a):

Tu mamy Jaroslawa Niedzwieckiego, osobe ludzka, a nie zaraz cale
   zjawisko spoleczne, by nie projektowac. :-)


To nie ładnie zastrzelić dostarczyciela złej wieści.
Ale jaka ulga, he he.
No i, grupa jest raczej o "zjawiskach".
Piotr


  Ale to nie grupa zjawisk, lecz zjawisko grupy ludzi.

  AR

Dylemat -> jadrysiopodobnych kanelij

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona