Data: 2011-06-30 12:53:20 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Dylemat kupującego auto... | |
Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iuhk28$nge$1inews.gazeta.pl...
Witam. Jeździłeś jednym i drugim? Weź to, które sprawia więcej frajdy. -- Yogi(n) http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg |
|
Data: 2011-06-30 12:55:30 | |
Autor: .Peeter | |
Dylemat kupującego auto... | |
"Yogi(n)" wrote:
Jeździłeś jednym i drugim? Weź to, które sprawia więcej frajdy. Jeździłem Foką 1.6, dwulitrówka jest u nas bardzo rzadka. Pomijając, że 100KM to było za mało do tej budy, zabawa była pierwsza klasa, uśmiech z gęby nie schodzi. :-) Pozdrawiam ..Peeter |
|
Data: 2011-06-30 13:07:50 | |
Autor: Yogi\(n\) | |
Dylemat kupującego auto... | |
Użytkownik ".Peeter" <peeter993@nospam.gazeta.pl> napisał w wiadomości news:iuhknf$pvk$1inews.gazeta.pl...
"Yogi(n)" wrote: No to koniecznie przejedź się jeszcze avensisem, bedziesz znał odpowiedź na pytanie "co wybrać". Opiniami z internetu sie nei kieruj, bo różne rzeczy różnych ludzi cieszą i potem bedziesz żałował. Ja avensisem jeździem wyłącznie jako pasażer, był to diesel i bardzo ładnie się zbierał, mimo że ja mam lżejsze i mocniejsze o blisko 20 koni auto, to ożywa ono dopiero przy 4 tys. obrotów, to avensis w dieslu ze 126 konnym silnikiem robił na mnie wrażenie żwawego. Weź pod uwage też bezawaryjność i jakość wykończenia (nie wiem jak jest w fokusie, bo jakoś nikt ze znajomych i rodziny w fordach nie gustuje). W wypadku tych dwóch - o ile inne rzeczy są nieistotne, stan techniczny porównywalny itp. - umów się na jazdy próbne, najlepiej w tym samym dniu - i będziesz wiedział. Ja, kupując auto w 2009 objeździłem chyba z 10 salonów i wykonałem chyba 7 jazd próbnych, uwierz, to najlepszy sposób. -- Yogi(n) http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/10/wasiukiewicz412010.jpg http://gazetawyborcza.republika.pl/PlakatMichnik_72.jpg http://legionisci.com/zdjecia/11lech2_kibice_d.jpg http://img809.imageshack.us/img809/3142/16282818109207190268210.jpg |
|
Data: 2011-06-30 13:19:12 | |
Autor: wlasti | |
Dylemat kupującego auto... | |
u mnie na podworku stoi
focus 2007 1,8 tdci aven 2004 2.o d4d ave większa wygodniejsza ciche zawieszenie focus trochę szybszy zwinniejszy ale mniejszy głośniejsze zawieszenie trochę skrzypią plastiki w środku... oba bezproblemowe w utrzymaniu - żadnych napraw - ytlko przeglądy... na ave ZNACZNI|E mniej stracisz kiedyś... art |
|
Data: 2011-06-30 15:09:12 | |
Autor: .Peeter | |
Dylemat kupującego auto... | |
"wlasti" wrote
focus trochę szybszy zwinniejszy Po Seacie mało które auto będzie porównywalnie skrzypieć i mieć porównywalnie głośne zawieszenie. :-) A trzeszczące plastiki w Ave też są normą, nie skrzeczą w czasie jazdy, ale dotknięcie elementów wnętrza kończy się skrzekiem... Poza tym jestem cierpliwy, mogę sobie rozkładać i składać auto w celu usunięcia trzeszczenia, w Seacie robiłem to po każdej zimie. :-) na ave ZNACZNI|E mniej stracisz kiedyś... Wiem o tym, z drugiej strony powstaje pytanie, ile do Ave dołożę w cenach paliwa, bo podejrzewam, że duży sedan 2.0 będzie palił więcej od hatchbacka 2.0... Pozdrawiam ..Peeter |
|
Data: 2011-06-30 22:23:11 | |
Autor: Wiktor | |
Dylemat kupującego auto... | |
W dniu 2011-06-30 15:09, .Peeter pisze:
Wiem o tym, z drugiej strony powstaje pytanie, ile do Ave dołożę Mam Ave I z tym samym silnikiem 2.0, a znajomy ma Focusa 1.6. Z naszych rozmów wynika, że Focus 1.6 pali prawie tyle samo co moja Ave. Wiktor |
|
Data: 2011-06-30 22:27:26 | |
Autor: .Peeter | |
Dylemat kupującego auto... | |
"Wiktor" wrote:
Mam Ave I z tym samym silnikiem 2.0, a znajomy ma Focusa 1.6. Pewnie dlatego, że 1.6 w Focusie nie jedzie i trzeba bardziej podeptać, żeby nadążyć w ruchu miejskim. :-) Pozdrawiam ..Peeter |
|
Data: 2011-06-30 15:20:29 | |
Autor: .Peeter | |
Dylemat kupującego auto... | |
"Yogi(n)" wrote:
No to koniecznie przejedź się jeszcze avensisem, bedziesz znał odpowiedź na pytanie "co wybrać". Jeździłem Avensisem. Pozycja za kierownicą wysoka i trochę dziadkowa, spory komfort jazdy, ciche zawieszenie, osiągi znośne, ale najbardziej emocjonujące w tym aucie jest... włączanie kierunkowskazów i podgłaśnianie radia. Podłokietnik przy moim ustawieniu fotela trochę przeszkadzał przy zmianie biegów, w Seacie tego problemu nie było. Pewnie można się przyzwyczaić, do dziadkowej pozycji za kierownicą i wielkiego steru rodem z okrętu pirackiego pewnie też. Możliwości przewozowe Avensisa są mocno ograniczone, składana kanapa nie pomaga w ogóle ze względu na wzmocnienia zmniejszające otwór między kabiną i bagażnikiem. Jednego sedana już miałem i określiłbym go jako ładny, ale niepraktyczny. Kombi do mnie w ogóle nie przemawia, straszliwa krowa, a mnie taka przestrzeń ładunkowa jest kompletnie niepotrzebna. Hatchback będzie pewnie bardziej praktyczny, kiedyś do golfa mk3 3d zapakowałem całą przeprowadzkę kumpla, bez mebli oczywiście. :-) Pozdrawiam ..Peeter |