Data: 2011-07-01 07:08:49 | |
Autor: Agent | |
Dylemat kupującego auto... | |
Po powyższym mam wrażenie że wszystko podoba Ci się w Fordzie ale Ave chciałbyś kupić dla szpanu. Kup Forda i Ave z np. uszkodzonym silnikiem i postaw ją na parkingu aby wszyscy widzieli.
|
|
Data: 2011-07-01 09:21:00 | |
Autor: kamil | |
Dylemat kupującego auto... | |
On 01/07/2011 06:08, Agent wrote:
Po powyższym mam wrażenie że wszystko podoba Ci się w Fordzie ale Ave LOL, bo avensis to prestiż i styl, wszystkie dupy spod remizy jego. :) -- Pozdrawiam, Kamil |
|
Data: 2011-07-01 11:59:46 | |
Autor: .Peeter | |
Dylemat kupującego auto... | |
"kamil" wrote:
On 01/07/2011 06:08, Agent wrote: LOL. Avensis dla szpanu, dobre. W Avensisie podoba mi się komfort, ot co. :-) Jakbym chciał dupy spod remizy wyrywać, pewnie styknęłoby jakieś zmęczone E36 w gazie, z wielką tubą w bagażniku, nawet na 4 alusy nie trzeba wydawać, wystarczą od strony chodnika. :D No ale mogę się mylić, nie znam się tym, co teraz pod remizami jest modne i na co lecą blachary. :-) Pozdrawiam ..Peeter |
|
Data: 2011-07-01 12:20:14 | |
Autor: Kamil 'Model' | |
Dylemat kupującego auto... | |
W dniu 2011-07-01 11:59, .Peeter pisze:
"kamil" wrote:E tam pewnie i stary golf by starczył na blacharę z wiejskiej dyskoteki. Parę spojlerów, jakiś parapet czy ławka na klapie bagażnika, parę tescowych neonów, chromowanych spryskiwaczy i każda by poszła ;) |
|