Data: 2009-05-07 22:16:34 | |
Autor: Wielebny | |
Dylemat początkującego... | |
Hej wszystkim,
Pierwszy raz tu goszczę. Ostatni raz na rowerze siedziałem jakieś 13 lat temu, był to jakiś Romet Passat albo Orkan. No, nie pamiętam. I teraz jest taka koncepcja, żeby wrócić do tej zabawy. I chcę coś zanabyć... (1) Jestem wielkim facetem. 192cm//130kg. Produkuje ktoś rowery dla niedźwiedzi? (2) Jak powinienem dobrać rower? Chcę jeżdzić najwyżej po umiarkowanym terenie, ze Skrzycznego zjeżdzać nie zamierzam :) (3) Ktoś znaj jakąś stronę typu ABC sprzętu rowerowego? Gdzie mógłbym się wdrożyć w to co się obecnie produkuje. I do czego to wszystko służy? Udałem się w celu wstępnego zapoznania się z tematem do sklepu rowerowego. A tam wszystkiego mnóstwo, i wybór przeogromny, i nie wiadomo od czego w ogóle zacząć. Przymierzyłem się do dwóch Scott'ów, jeden taki iście w teren, dwie tarcze hamulcowe, za ok. 2300 PLN, drugi bardziej turystyczny za jakies 1500 PLN. Przyszedł sprzedawca, popatrzył nia mnie, i mówi, że rama 56, cokolwiek to znaczy, i żebym odstawił te złomy. I zaproponował Bergamont (dobre to?) za jakieś 2100PLN. I mówi, że od tego Scott'a turystycznego jest lepszy pod każdym względem i nawet obręcze ma lepsze. Ale niestety tak byłem zaafarowany, że nawet nie wiem co to za modele były. O, pamiętam, że ważył jakieś 12.7 czy 12.9kg. Napewno poniżej 13kg. Niestety tego Bergamota miał tylko w pudełku i nie mogłem się przymierzyć. Żeby coś bardziej... I jeszcze jedna rzecz. Wydawało mi się, że teraz wszystkie rowery mają wentyle 'samochodowe'. A ten rower Bergamont miał jakieś takie niesamowite wykręcane. Czym to się w ogóle pompuje?! Poooooooomocy!!! I proszę się nie śmiać (za bardzo)... W. |
|
Data: 2009-05-07 23:10:09 | |
Autor: MadMan | |
Dylemat początkującego... | |
Dnia Thu, 7 May 2009 22:16:34 +0200, Wielebny napisał(a):
I jeszcze jedna rzecz. Wydawało mi się, że teraz wszystkie rowery mają wentyle 'samochodowe'. A ten rower Bergamont miał jakieś takie niesamowite wykręcane. Czym to się w ogóle pompuje?! Presta, nic niesamowitego. Pompuje się pompką rowerową lub kupujesz konwerter i kompresorem. -- Pozdrawiam, Damian Karwot damian.karwot (at) gmail kropa com JabberID: damian.karwot (at) jabster kropa pl ICQ: 398539334, Tlen: madman1985, GG: 2283138 |
|
Data: 2009-05-07 23:22:39 | |
Autor: Wojciech Waga | |
Dylemat początkującego... | |
MadMan wrote:
Dnia Thu, 7 May 2009 22:16:34 +0200, Wielebny napisał(a): Nie lubię presty, niepotrzebna komplikacja :). Ostatnio jak złapałem kapcia okazało się że z racji że moje obręcze są pod prestę to nie da się założyć zapasowej dętki którą miałem ze sobą bo wentyl Schrader jest ciut (mniej niż 1mm ?) szerszy. Dłubałem jakimś kawałkiem metalu z 10 minut aż rozwierciłem ten otwór w obręczy. pozdr. w. |
|
Data: 2009-05-07 20:29:05 | |
Autor: tadeklodz | |
Dylemat początkującego... | |
On 7 Maj, 23:22, Wojciech Waga <adun_wy...@o2.pl> wrote:
MadMan wrote: Twoja wina ,powinieneś wiedzieć jakie masz wentyle i stosownie do tego mieć odpowiednią dętkę na zapas oraz pompkę obsługującą ten rodzaj wentyli. Wracając do kolegi 130 kg. Musisz mieć rower odpowiadający Twojej wadze i rozmiarom. Najlepszy byłby CrMb ale teraz o takie ramy trudno, koła na 36 szprych na solidnych obręczach. Ja co prawda ważę "tylko" 107 kg ale mój rower na ramie CrMb to zupełnie inna bajka / cenowa/ to nie będę go nawet opisywał. |
|
Data: 2009-05-08 10:35:11 | |
Autor: Coaster | |
Dylemat początkującego... | |
Wojciech Waga wrote:
[...] Nie lubię presty, niepotrzebna komplikacja :). Wrecz przeciwnie, prostota - zamaist sprezyny - 'reczny zaworek'. Ostatnio jak złapałem kapcia okazało się że z racji że moje obręcze są pod prestę to nie da się założyć zapasowej dętki którą miałem ze sobą bo wentyl Schrader jest ciut (mniej niż 1mm ?) szerszy. I czyja to wina? Nastepnym razem wez deteke do motocykla ;-P Dłubałem jakimś kawałkiem metalu z 10 minut aż rozwierciłem ten otwór w obręczy. LOL - zniszczyc obrecz dostosowujac ja do detki! -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-08 12:10:09 | |
Autor: cynamoon | |
Dylemat początkującego... | |
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:gu0qvc$1fl$1news.supermedia.pl... LOL - zniszczyc obrecz dostosowujac ja do detki! racja, powinien ostrugać Schradera.... Marek |
|
Data: 2009-05-08 12:49:05 | |
Autor: Coaster | |
Dylemat początkującego... | |
cynamoon wrote:
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości 'Ostrugac' moglby troche czesc pogumowana. Z mosiezna koncowka z gwintem na czapeczke bylo by juz gorzej. Poza tym, nigdy by mi do glowy nie przyszlo zabierac na zapas przypadkowa detke, nie sprawdziwszy jaki mam zawor (BTW nie do pomyslenia, zebym nie wiedzial jakie mam typy zaworow w moich cyklach) nawet w pozyczonym rowerze. W sumie sa tylko trzy typy w powszechnym uzyciu. A jakby tak kolega wzial zwykla 'gruba' detke a mialby szytki? ;-) A najlepiej miec ze soba latki - powyzszy problem nie zaistnieje. -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-08 10:58:59 | |
Autor: Jan Srzednicki | |
Dylemat początkującego... | |
On 2009-05-08, Coaster <manypeny@mac.com> wrote:
cynamoon wrote: Zwłaszcza, jak się urwie wentyl.. :P -- Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/ |
|
Data: 2009-05-08 14:11:54 | |
Autor: Coaster | |
Dylemat początkującego... | |
Jan Srzednicki wrote:
On 2009-05-08, Coaster <manypeny@mac.com> wrote: A to problem? Jak sie urwie to wklejasz zapas: http://tinyurl.com/q6hte4 ;-) Dawno, dawno temu, zawory byly mocowane w detce za pomoca nakretek: http://tinyurl.com/p4gnaz -- PoZdR ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ "More experienced cyclists learn to "get light" for a fraction of a second while going over rough patches; newbies tend to sit harder on the saddle, increasing the risk of pinch flats." Sheldon Brown: 1944 - 2008 ++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++ |
|
Data: 2009-05-08 13:13:08 | |
Autor: cynamoon | |
Dylemat początkującego... | |
Użytkownik "Coaster" <manypeny@mac.com> napisał w wiadomości news:gu12qh$557$1news.supermedia.pl... cynamoon wrote: przecież ja żartowałem z tym struganiem... mniemam, że Ty chyba też żartowaleś z tym zniszczeniem obręczy...... a może się mylę i to było na poważnie? Marek |
|
Data: 2009-05-07 23:12:32 | |
Autor: Bartosz Derleta | |
Dylemat początkującego... | |
W dniu 2009-05-07 22:16, Wielebny pisze:
> (3) Ktoś znaj jakąś stronę typu ABC sprzętu rowerowego? Gdzie mógłbym > się wdrożyć w to co się obecnie produkuje. I do czego to wszystko > służy? dowolny magazyn rowerowy, np. http://bikeboard.pl :) > I jeszcze jedna rzecz. Wydawało mi się, że teraz wszystkie rowery > mają wentyle 'samochodowe'. A ten rower Bergamont miał jakieś takie > niesamowite wykręcane. Czym to się w ogóle pompuje?! Może coś takiego? http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaw%C3%B3r_Presta -- Pozdrawiam, Bartosz Derleta |
|
Data: 2009-05-08 06:30:43 | |
Autor: kml | |
Dylemat początkującego... | |
Użytkownik "Wielebny" <versal@op.pl> napisał w wiadomości news:gtvfja$j7v$1news.onet.pl... Hej wszystkim, Tak :) Nie bój nic będzie ok. (2) Jak powinienem dobrać rower? Chcę jeżdzić najwyżej po umiarkowanym terenie, ze Skrzycznego zjeżdzać nie zamierzam :) Rower ht czyli sztywny tył. Rama alu. Obręcze na 36, słusznej szerokości. Trzeba sprawdzić czy amortyzator nie będzie za miękki dla Ciebie a reszta seryjna może zostać na pierwszy rok jazdy.
Generalnie to google i strony branżowe i pism rowerowych (choć tutaj to różnie bywa ale pojęcie jakie takie sobie wyrobisz) Udałem się w celu wstępnego zapoznania się z tematem do sklepu rowerowego. A tam wszystkiego mnóstwo, i wybór przeogromny, i nie wiadomo od czego w ogóle zacząć. Przymierzyłem się do dwóch Scott'ów, jeden taki iście w teren, dwie tarcze hamulcowe, za ok. 2300 PLN, drugi bardziej turystyczny za jakies 1500 PLN. Przyszedł sprzedawca, popatrzył nia mnie, i mówi, że rama 56, cokolwiek to znaczy, i żebym odstawił te złomy. I zaproponował Bergamont (dobre to?) za jakieś 2100PLN. I mówi, że od tego Scott'a turystycznego jest lepszy pod każdym względem i nawet obręcze ma lepsze. Ale niestety tak byłem zaafarowany, że nawet nie wiem co to za modele były. O, pamiętam, że ważył jakieś 12.7 czy 12.9kg. Napewno poniżej 13kg. Napisz _DOKŁADNIE_ gdzie chcesz jeździć w jaki sposób. IMO każda solidna rama i sensownie skomponowany osprzęt dadzą radę i nie powinno być problemu. Olałbym scotta ze względu na mało fajne ceny. 56cm to mówił o rozmiarze ramy, który można szacować dla Ciebie na ok 21". Rzuć okiem na allegro na wyprzedaże polskiego krossa - można trafić dobry rower w fajnej cenie. Na pewno będzie tańszy niż scott a nawet jeżeli Ci się posypią koła czy coś to po prostu dokonasz pewnych modyfikacji a i tak będzie taniej. Na początek kross Ci styknie a jeżeli się wkręcisz w jazdę to lepszy sprzęt zawsze sobie zdażysz kupić. IMO nie ma sensu przeinwestowania sprzetowego na samym początku.
Ja jestem wyznawcą jedynego słusznego wentyla tj Schradera :) Poooooooomocy!!! I proszę się nie śmiać (za bardzo)... Pytaj :) -- pozdrawiam kml http://endurorider.pl OD NOWA! Last update 22/04/2009 |
|
Data: 2009-05-11 18:59:59 | |
Autor: Wielebny | |
Dylemat początkującego... | |
Użytkownik "kml" <AflySteX@gaOzeFta.lp> napisał w wiadomości news:gu0chf$sjo$1inews.gazeta.pl... [ciach] Chwilę mnie nie było. Przepraszam za zwłokę... Generalnie to google i strony branżowe i pism rowerowych (choć tutaj to różnie bywa ale pojęcie jakie takie sobie wyrobisz) Otworzyłem np. www.nartyrowery.pl i czytam: -- -- -- -- -- Za ponad 1 tys. zł - do 3-4 tys. - kupimy lepsze rowery, do intensywnej jazdy (kilka set kilometrów w sezonie). -- -- -- -- -- -- I się teraz lekko przeraziłem. To żeby teraz przejechać 'kilkaset kilometrów' to trzeba lepszy sprzęt kupić? To na ile sa obliczone te tańsze? Ja swoim rometem potrafiłem zrobić 3000-4000 km w sezonie i jakoś trwał :) Udałem się w celu wstępnego zapoznania się z tematem do sklepu rowerowego. A tam wszystkiego mnóstwo, i wybór przeogromny, i nie wiadomo od czego w ogóle zacząć. Przymierzyłem się do dwóch Scott'ów, jeden taki iście w teren, dwie tarcze hamulcowe, za ok. 2300 PLN, drugi bardziej turystyczny za jakies 1500 PLN. Przyszedł sprzedawca, popatrzył nia mnie, i mówi, że rama 56, cokolwiek to znaczy, i żebym odstawił te złomy. I zaproponował Bergamont (dobre to?) za jakieś 2100PLN. I mówi, że od tego Scott'a turystycznego jest lepszy pod każdym względem i nawet obręcze ma lepsze. Ale niestety tak byłem zaafarowany, że nawet nie wiem co to za modele były. O, pamiętam, że ważył jakieś 12.7 czy 12.9kg. Napewno poniżej 13kg. Hmm... pomysł jest taki żeby zacząć od dojazdów do pracy, ok 4 km w jedną. Więc głównie po mieście, ale miasto dość specyficzne, bo położone na górach i z duża ilością bruku na ulicach (nie kostka bauma, nie kocie łby, tylko klasyczny bruk :) zamiast asfaltu. Potem jak się już wdroże, to jakiś las, łąka, ale raczej ubite, ewentualnie żwirowe. Rzuć okiem na allegro na wyprzedaże polskiego krossa - można trafić dobryrower w fajnej cenie. Na pewno będzie tańszy niż scott a nawet jeżeli Ci się posypią koła czy coś to po prostu dokonasz pewnych modyfikacji a i tak będzie taniej. Na początek kross Ci styknie a jeżeli się wkręcisz w jazdę to lepszy sprzęt zawsze sobie zdażysz kupić. IMO nie ma sensu przeinwestowania sprzetowego na samym początku. Też włąśnie się trochę tego boję, żeby nie kupić sprzętu, który przerośnie kilkakrotnie moje moźliwości. Kilka osób, które mniej lub więcej jeżdzą sugerowały na początek coś z Decathlonu, podobno rewelacyjny stosunek ceny do jakości. Ale mam jakieś lekkie opory, w końcu to jednak market.. W. |
|
Data: 2009-05-11 19:14:55 | |
Autor: BoDro | |
Dylemat początkującego... | |
"Wielebny" napisał:
Otworzyłem np. www.nartyrowery.pl i czytam: a wziąłeś pod uwagę "współczynnik lansu", przez który należy pomnożyć cenę "zwykłego" roweru w zależności od pozycji społecznej? -- Bogdan 53.659956 N, 17.347842 E bodro_malpa_wp.pl |
|
Data: 2009-05-08 13:59:38 | |
Autor: mmateusz | |
Dylemat początkującego... | |
(1) Jestem wielkim facetem. 192cm//130kg. Produkuje ktoś rowery dla niedźwiedzi? proponuje rower crossowy, tzn. na kołach 28', bo takie są najbardziej uniwersalne, np: http://www.allegro.pl/item620753701.html http://www.allegro.pl/item622418536.html nie wiem dlaczego ludzie uparli się górale kupować, szczególnie jak mieszkają na Mazowszu, czy innych płaskich terenach. patrz w markach Kross, Author, Kelly's, nie napisałes jaki przedział cenowy cie interesuje i gdzie zamierzasz jezdzic. a zjazd ze Skrzycznego to po prostu poezja :) Niestety tego Bergamota miał tylko w pudełku i nie mogłem się przymierzyć. musisz się przymierzyć do roweru przed zakupem, rozmiar ramy dla ciebie to ok. 22-23 cale (co tym bardziej przemawia na korzyść roweru crossowego, bo rower górski z tak dużą ramą wygląda po prostu śmiesznie :) ). -- |
|
Data: 2009-05-08 14:27:24 | |
Autor: Czabu | |
Dylemat początkującego... | |
Użytkownik "mmateusz" <mmateuszWYTNIJTO@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:653d.00000556.4a041eaanewsgate.onet.pl... proponuje rower crossowy, tzn. na kołach 28', bo takie są najbardziej A jak z wytrzymałością kół i amortyzatorów w takich crossach? Mam podobną wagę jak autor wątku (tylko że ja jestem spasiony ;-) i jak oglądałem w sklepie cross'y, to ich koła i opony wydają się strasznie wiotkie i delikatne w porównaniu z podobnymi cenowo MTB. patrz w markach Kross, Author, Kelly's, No to ja bezczelnie się podpinając do wątku ;-), zapytam o coś dla grubasa w okolicach 1,5tys. Jazdy miejskie, leśne utwardzone, itp. Żadne piachy czy błota, zjazdy, itp. W sklepie wciskali mi Kross'a Level A4 albo Unbike'a Evolution'a (paaaanie... grube, wytrzymałe koła, pancerne rowery, w sam raz dla pana... ;-), ale wydaje mi się, że te rowery są mocno sportowe i do rekraacyjnej jazdy (szczególnie dla kogoś, kto dawno nie jeździł) nadają się średnio... Może ktoś jeszcze napisać jak wygląda działanie amortyzatorów w cross'ach, gdzie ich skok to 60-80mm, w porównaniu do MTB gdzie ugięcie amortyzatora dochodzi do 100mm w kontekscie dużej wagi rowerzysty? Czy nie będzie tak, że duża waga spowoduje, że amor będzie cały czas wciśnięty? Pozdrawiam Czabu |
|
Data: 2009-05-08 15:11:01 | |
Autor: Piotr Lewandowski | |
Dylemat początkującego... | |
Przejechalem 2 maratony na sztywnym cross'ie i nic sie nie dzieje ze sprzętem (od kiedy tylne koło zmieniłem z wolnobiegu na kasetę i dałem mocniejszą obręcz), no ale ramę mam hi-ten ;-). Podczas maratonów ważyłem ponad 110kg, a wcześniej jezdzilem mając ponad 120 kg. Więc rowerek crossowy tez daje radę. 19 maja w Piasecznie kolejny. Piotr |
|
Data: 2009-05-12 11:32:32 | |
Autor: zcxz | |
Dylemat początkującego... | |
Wielebny wrote:
(3) Ktoś znaj jakąś stronę typu ABC sprzętu rowerowego? Gdzie mógłbym się wdrożyć w to co się obecnie produkuje. I do czego to wszystko służy?troche leciwe ale oddaje klimat http://wrower.com/kupowanie/index.php -- zcxz |