Od dziś autostrada A4 najdroższa w Europie. Z 26 do 29 groszy za kilometr.
Nawet we Włoszech kierowcy płacą mniej, a tam drogi przebiegają przez tunele i wiadukty pod Alpami.
Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła nabywcza Polaków jest znacznie mniejsza niż w przypadku Francuzów. Za średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie 12 500 km.

Minister transportu Sławomir Nowak, jeszcze w lutym, podjął negocjacje ze Stalexportem, ale jak sam przyznał, poniósł porażkę. Umowa koncesyjna, zwłaszcza jej aneks z 2005 roku, są napisane w taki sposób, że Ministerstwo Transportu nie ma nic do powiedzenia.

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL
--
Krzysiek

begin Krzysztof 45

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Nie po, tylko przed, bo interesująca rzecz to konstrukcja umów, a te zostały podpisane już dawno i zapewne w tej chwili nic się z nimi nie da zrobić.

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

to napisał(a):

begin Krzysztof 45

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Nie po, tylko przed,

?????

bo interesująca rzecz to konstrukcja umów,

Jasne. W interesie czyim?
> a te zostały podpisane już dawno
W 1945 ze Stalinem?

i zapewne w tej chwili nic się z nimi nie da zrobić.

I to jest wytłumaczenie dymania.
--
Krzysiek

Dnia Thu, 01 Mar 2012 21:05:57 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

to napisał(a):

bo interesująca rzecz to konstrukcja umów,

Jasne. W interesie czyim?
 > a te zostały podpisane już dawno
W 1945 ze Stalinem?

w 1997. Taki prezent od komuchow na odchodnym

J.

J.F. napisał(a):

 > a te zostały podpisane już dawno
W 1945 ze Stalinem?

w 1997. Taki prezent od komuchow na odchodnym

Przy moim pytaniu na zaznaczyłem oczka :) Ale O.K. niektórym ta informacja sie przyda :)
--
Krzysiek

W dniu 2012-03-01 19:43, Krzysztof 45 pisze:

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Pobawię się w "fachowca".
Jak nie stać Cię na opłacanie dróg to przestań jeździć. Sprzedaj samochód, kup rower będzie mniej spalin.

Może być?

--
M.

SkiMir napisał(a):

Pobawię się w "fachowca".

Fiutem sie pobaw jak go masz, może lepiej ci wyjdzie.
--
Krzysiek

begin Krzysztof 45

Fiutem sie pobaw jak go masz, moĹźe lepiej ci wyjdzie.

Ty się bawisz i polecasz?

--
"An intelligent man is sometimes forced to be drunk
 to spend time with his fools." -- Ernest Hemingway

to napisał(a):

Fiutem sie pobaw jak go masz, moĹźe lepiej ci wyjdzie.

Ty się bawisz i polecasz?

Ty sie nie bawisz i nie polecasz?
--
Krzysiek

W dniu 2012-03-01 19:58, Krzysztof 45 pisze:

SkiMir napisał(a):

Pobawię się w "fachowca".

Fiutem sie pobaw jak go masz, może lepiej ci wyjdzie.

Myślisz? Czy próbowałeś i wiesz?

--
M.

Użytkownik "Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> napisał w wiadomości news:jiogsa$8ov$2news.vectranet.pl...

SkiMir napisał(a):

Pobawię się w "fachowca".

Fiutem sie pobaw jak go masz, może lepiej ci wyjdzie.

Przynajmniej taniej będzie niżby  na dziwki mial wydać.

Marek

Użytkownik "SkiMir"  napisał w wiadomości grup

W dniu 2012-03-01 19:43, Krzysztof 45 pisze:

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Pobawię się w "fachowca".
Jak nie stać Cię na opłacanie dróg to przestań jeździć. Sprzedaj samochód, kup rower będzie mniej spalin.
Może być?

Tylko ze za ta to placimy chyba ze 3 razy ..

Ktos wie jakie beda stawki na "panstwowej"  A4 ?

J.

W dniu 2012-03-01 20:03, J.F pisze:

Ktos wie jakie beda stawki na "panstwowej" A4 ?

najpierw była mowa o 20gr/km, potem, że zarobią na tym za dużo i wtedy będą musieli oddać dotację UE, więc zapowiedzieli obniżkę do 10gr/km. Ale tylko mówili, czyli papierka z podpisami na to nie ma i ostatnio Tusk znowu zaczął temat, że powinno być taniej, żeby UE nie oddawać. Ale ZTCW to konkretów dalej brak.. I sam jestem ciekawy, czy te 10/20gr/km to netto czy brutto..

--
Pozdr.
Michał

Michał Baszyński w <news:jiosav$q5s$1inews.gazeta.pl>:

W dniu 2012-03-01 20:03, J.F pisze:

Ktos wie jakie beda stawki na "panstwowej" A4 ?

najpierw była mowa o 20gr/km, potem, że zarobią na tym za dużo i wtedy będą musieli oddać dotację UE, więc zapowiedzieli obniżkę do 10gr/km. Ale tylko mówili, czyli papierka z podpisami na to nie ma i ostatnio Tusk znowu zaczął temat, że powinno być taniej, żeby UE nie oddawać. Ale ZTCW to konkretów dalej brak.. I sam jestem ciekawy, czy te 10/20gr/km to netto czy brutto..

Zysku... Teraz trzeba pokombinować z kosztami, żeby mieć uzasadnienie dla
40gr przychodu za kilometr.
Można tez liczyć kreatywnie metry -- na 1 metr bieżący autostrady przypada
ileś metrów kwadratowych -- tylko wtedy wyłączenie pasa z ruchu musi być
uwzględnione i chyba o to chodzi w tych dopłatach, na pewno nie mogą
wyłaczyc pasa awaryjnego...

--
Tomasz Nycz

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Pobawię się w "fachowca".
Jak nie stać Cię na opłacanie dróg to przestań jeździć. Sprzedaj samochód, kup rower będzie mniej spalin.

Może być?

-- M.

W ten sposób obnażyłeś swoje IQ na poziomie zbliżonym do zera. I po co ci mózg? Wyrzuć go, będzie ci lżej.

W dniu 2012-03-01 20:05, TM pisze:

W ten spos�b obna�y�e� swoje IQ na poziomie zbli�onym do zera. I po co ci
m�zg? Wyrzu� go, b�dzie ci l�ej.

Oj tam obnażyłem. Ja normalnie się pochwaliłem takim IQ. Przecież to takie pożądane w dzisiejszych czasach, takie dostosowanie się do kapitalistycznej rzeczywistości.
Nie stać Cię na dom - sprzedaj go i się przeprowadź do bloku.
Nie stać Cię na mieszkanie w bloku...
Nie stać Cię na benzynę, drogi...

A mózg - cóż, im masz mniejsze IQ tym lepiej, jeszcze tego nie załapałeś?

--
M.

W dniu 2012-03-01 20:39, SkiMir pisze:

W dniu 2012-03-01 20:05, TM pisze:

W ten spos�b obna�y�e� swoje IQ na poziomie zbli�onym do zera. I po co ci
m�zg? Wyrzu� go, b�dzie ci l�ej.

Oj tam obnażyłem. Ja normalnie się pochwaliłem takim IQ. Przecież to
takie pożądane w dzisiejszych czasach, takie dostosowanie się do
kapitalistycznej rzeczywistości.
Nie stać Cię na dom - sprzedaj go i się przeprowadź do bloku.
Nie stać Cię na mieszkanie w bloku...
Nie stać Cię na benzynę, drogi...

A mózg - cóż, im masz mniejsze IQ tym lepiej, jeszcze tego nie załapałeś?

Masz dom, ja Cię okradnę to powinieneś go sprzedać bo Cie na niego nie stać. Bo na pewno nie powinieneś biadolić, że ktoś Ci coś zabrał. To takie żałosne przecież.

A.

W dniu 2012-03-02 10:56, Arek pisze:

Masz dom, ja Cię okradnę to powinieneś go sprzedać bo Cie na niego nie
stać. Bo na pewno nie powinieneś biadolić, że ktoś Ci coś zabrał. To
takie żałosne przecież.

No oczywiście! Ktoś Cię okrada, robi w ch... a Ty w imię kapitalizmu powinieneś szukać dodatkowych źródeł dochodu aby pokryć niedobory.
Jak nie znajdziesz, TwĂłj problem - stracisz co masz.
Jak znajdziesz - przyjdą do Ciebie kolejny raz aby coś sobie wziąć.

--
M.

W dniu 2012-03-02 19:24, SkiMir pisze:

W dniu 2012-03-02 10:56, Arek pisze:

Masz dom, ja Cię okradnę to powinieneś go sprzedać bo Cie na niego nie
stać. Bo na pewno nie powinieneś biadolić, że ktoś Ci coś zabrał. To
takie żałosne przecież.

No oczywiście! Ktoś Cię okrada, robi w ch... a Ty w imię kapitalizmu
powinieneś szukać dodatkowych źródeł dochodu aby pokryć niedobory.
Jak nie znajdziesz, TwĂłj problem - stracisz co masz.
Jak znajdziesz - przyjdą do Ciebie kolejny raz aby coś sobie wziąć.

System doskonały. Oczywiście, przy okazji następnych wyborów, postawisz krzyżyk przy nazwiskach które Cię przez ostatnie n-lat ładowały w tyłek, bo ktoś powie, że zawsze może być gorzej:)

A.

Użytkownik "SkiMir" <pulikowSP@Mpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jiog0u$2ee$1srv.cyf-kr.edu.pl...

W dniu 2012-03-01 19:43, Krzysztof 45 pisze:

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Pobawię się w "fachowca".
Jak nie stać Cię na opłacanie dróg to przestań jeździć. Sprzedaj samochód, kup rower będzie mniej spalin.

Trol

W dniu 2012-03-02 07:27, Agent pisze:

Trol

W końcu ktoś załapał bo poprzednicy się bardzo podniecili.

--
M.

Użytkownik "SkiMir" <pulikowSP@Mpoczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jiog0u$2ee$1srv.cyf-kr.edu.pl...

W dniu 2012-03-01 19:43, Krzysztof 45 pisze:

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Pobawię się w "fachowca".
Jak nie stać Cię na opłacanie dróg to przestań jeździć. Sprzedaj samochód, kup rower będzie mniej spalin.

Przypomniał mi się pewien kabaret:
- Po co Ci głowa?
- Jem niom.

A ja to mam w pompie.
Do A4 mam 500km. Jechalem ta droga z przymusu ze 3x w zyciu i poki
moge wiecej nie zamierzam. Podobnie jest z innymi autostradami. Nie
bede jezdzil za taka kase i koniec. Moze ktos kiedys sie obudzi i
wprowadzi jakis normalny cennik albo winiety.

W dniu 2012-03-04 21:40, kapec pisze:

A ja to mam w pompie.
Do A4 mam 500km. Jechalem ta droga z przymusu ze 3x w zyciu i poki
moge wiecej nie zamierzam. Podobnie jest z innymi autostradami. Nie
bede jezdzil za taka kase i koniec. Moze ktos kiedys sie obudzi i
wprowadzi jakis normalny cennik albo winiety.

Hahaha:)

A.

W dniu 2012-03-01 19:47, SkiMir pisze:

W dniu 2012-03-01 19:43, Krzysztof 45 pisze:

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w
dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Pobawię się w "fachowca".
Jak nie stać Cię na opłacanie dróg to przestań jeździć. Sprzedaj
samochód, kup rower będzie mniej spalin.

Kasa ściągana od kierowców idzie tylko w części na drogi. Czyli można powiedzieć, że te autostrady zostały wybudowane za podatki kierowców w całości. To co już pójdzie na budowę dróg to w dużej części rozpływa się po prywatnych kieszeniach a jak już coś zbudują to trzeba za to dodatkowo płacić za przejazd.

Więc Panie "fachowcu" jak to wytłumaczysz? Aczkolwiek trochę sensu w Twojej radzie jest. Mniej jeździć, to rząd będzie miał problem bo mniej przychodów z autostrad, mandatów, paliwa itp.

A.

W dniu 2012-03-02 10:55, Arek pisze:

Więc Panie "fachowcu" jak to wytłumaczysz? Aczkolwiek trochę sensu w
Twojej radzie jest. Mniej jeździć, to rząd będzie miał problem bo mniej
przychodów z autostrad, mandatów, paliwa itp.

No ale co tu tłumaczyć?
Ktoś wyżej testuje ile można jeszcze ukraść z Twojej kieszeni tak abyś nie zrobił nic głupiego.
Był dawniej podatek drogowy ale go sprytnie znieśli i wsadzili w benzynę. Ludzie się przyzwyczaili, większość zapomniała bo na paragonach ze stacji benzynowej nie jest on wyszczególniony.
Jak już wszyscy przyzwyczaili się do ceny benzyny to pojawiły się kolejne próby wyrwania złotówek.
Za lat trochę wszyscy przyzwyczają się do drogich autostrad więc pojawią się nowe opłaty za coś tam...

A mniej jeździć - góra ma to dobrze skalkulowane. Jakby dowalili 60gr za kilometr to może ruch by spadł a tak, zawsze ktoś pojedzie.

--
M.

Dnia Fri, 02 Mar 2012 19:33:45 +0100, SkiMir napisał(a):

Ktoś wyżej testuje ile można jeszcze ukraść z Twojej kieszeni tak abyś nie zrobił nic głupiego.
Był dawniej podatek drogowy ale go sprytnie znieśli i wsadzili w benzynę. Ludzie się przyzwyczaili, większość zapomniała bo na paragonach ze stacji benzynowej nie jest on wyszczególniony.

drogowy to on byl ze zwyczaju - formalnie nazywa sie "od posiadania srodkow
transportu". Ot taki podatek od luksusu.

Jak już wszyscy przyzwyczaili się do ceny benzyny to pojawiły się kolejne próby wyrwania złotówek.
Za lat trochę wszyscy przyzwyczają się do drogich autostrad więc pojawią się nowe opłaty za coś tam...

Na tym to polega - zabrac bogatym i dac biednym :-)

J.

W dniu 2012-03-02 21:25, J.F. pisze:

Na tym to polega - zabrac bogatym i dac biednym :-)

Nieee, dawanie biednym jest bez sensu. Trzeba dawać tym jeszcze bogatszym.

--
M.

W dniu 2012-03-02 22:13, SkiMir pisze:

W dniu 2012-03-02 21:25, J.F. pisze:

Na tym to polega - zabrac bogatym i dac biednym :-)

Nieee, dawanie biednym jest bez sensu. Trzeba dawać tym jeszcze bogatszym.

Prosta kalkulacja, rząd ma np. 5mld pln na zbyciu. Jeżeli da to 50mln biednych to tylko to przejedzą, kupując pierdoły w marketach. Kasa wsiąknie zysk wyjdzie za granicę. Sens żaden. Dając tą samą kasę bogatym, to mamy pewność, że tego nie przejedzą, więc albo zainwestują, albo dadzą w postaci łapówy aby zarobić więcej na czymś innym.

A.

Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła nabywcza Polaków jest znacznie mniejsza niż w przypadku Francuzów. Za średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie 12 500 km.

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

--
Marcos

=Marcos= napisał(a):

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

Banialuki wypisujesz.

Wiesz czemu Minister transportu Sławomir Nowak, "przesrał" negocjacje ze Stalexportem, odnośnie stawek za przejazd autostrada?

Bo Rząd zgodził się na kolejny aneks do umowy, ponieważ chciał odzyskać pieniądze, które trafiłyby do Stalexportu, gdyby to on nadal zarządzał skrzyżowaniem Murckowska. 5 lat temu Stalexport odmówił przebudowy często zakorkowanego węzła. Spółka stwierdziła, że nie ma tego w koncesji. Przebudowę wzięło więc na siebie państwo i od tego czasu to Generalna Dyrekcja Dróg opiekuje się węzłem. Teraz Stalexport musi zwrócić pieniądze, w sumie 24 miliony złotych. A zapowiedziana podwyżka szybko pozwoli odzyskać tę sumę.

I wszystko w temacie dymania, a swoje przykłady to wiesz gdzie wsadzić.
--
Krzysiek

W dniu 01.03.2012 21:23, Krzysztof 45 pisze:

Generalna Dyrekcja Dróg opiekuje się węzłem. Teraz Stalexport musi
zwrócić pieniądze, w sumie 24 miliony złotych. A zapowiedziana podwyżka
szybko pozwoli odzyskać tę sumę.

Czy na prawdę nie ma alternatywnych dróg? Przecież jeśli cena przekroczy
pewien próg, to ludzie zaczną jeździć innymi trasami, nawet mniej wygodnymi.

W dniu 2012-03-02 08:34, Andrzej Lawa pisze:

W dniu 01.03.2012 21:23, Krzysztof 45 pisze:

Generalna Dyrekcja Dróg opiekuje się węzłem. Teraz Stalexport musi
zwrócić pieniądze, w sumie 24 miliony złotych. A zapowiedziana podwyżka
szybko pozwoli odzyskać tę sumę.

Czy na prawdę nie ma alternatywnych dróg? Przecież jeśli cena przekroczy
pewien próg, to ludzie zaczną jeździć innymi trasami, nawet mniej wygodnymi.

A czy stalexport nie zagwarantował sobie monopolu? Wybudowanie czegokolwiek alternatywnego jest jednoznaczne z zerwaniem umowy oraz potężnymi karami.

A.

W dniu 02.03.2012 10:58, Arek pisze:

Czy na prawdę nie ma alternatywnych dróg? Przecież jeśli cena przekroczy
pewien próg, to ludzie zaczną jeździć innymi trasami, nawet mniej
wygodnymi.

A czy stalexport nie zagwarantował sobie monopolu? Wybudowanie
czegokolwiek alternatywnego jest jednoznaczne z zerwaniem umowy oraz
potężnymi karami.

Twierdzisz, że jeśli A i B łączy autostrada, to już żadną inną trasą nie
da się przejechać z A do B? ;->

UĹźytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup
W dniu 02.03.2012 10:58, Arek pisze:

A czy stalexport nie zagwarantował sobie monopolu? Wybudowanie
czegokolwiek alternatywnego jest jednoznaczne z zerwaniem umowy oraz
potężnymi karami.

Twierdzisz, że jeśli A i B łączy autostrada, to już żadną inną trasą nie
da się przejechać z A do B? ;->

Sie da, ale Stalexport sobie zagwarantowal ze inne drogi nie beda polepszane.

A potem nawet zostaly pogorszone.

J.

W dniu 2012-03-02 11:45, Andrzej Lawa pisze:

Twierdzisz, że jeśli A i B łączy autostrada, to już żadną inną trasą nie
da się przejechać z A do B? ;->

Załączniki do umowy są zdaje się tajne, ale od dawna się mówi, że to właśnie
zagwarantował sobie w umowie koncesjonariusz: że państwo nie wybuduje/wyremontuje
do lepszego standardu/ drogi alternatywnej.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

UĹźytkownik "Andrzej Lawa"  napisał w wiadomości grup

Generalna Dyrekcja Dróg opiekuje się węzłem. Teraz Stalexport musi
zwrócić pieniądze, w sumie 24 miliony złotych. A zapowiedziana podwyżka
szybko pozwoli odzyskać tę sumę.

Czy na prawdę nie ma alternatywnych dróg? Przecież jeśli cena przekroczy
pewien próg, to ludzie zaczną jeździć innymi trasami, nawet mniej wygodnymi.

Patrzac na kolejki na bramkach w godzinach szczytu - cena jest dobra.

Musicie sie zorganizowac, oglosic protest i przez miesiac jezdzic innymi drogami :-)

J.

W dniu 02.03.2012 11:01, J.F pisze:

Czy na prawdę nie ma alternatywnych dróg? Przecież jeśli cena przekroczy
pewien próg, to ludzie zaczną jeździć innymi trasami, nawet mniej
wygodnymi.

Patrzac na kolejki na bramkach w godzinach szczytu - cena jest dobra.

Musicie sie zorganizowac, oglosic protest i przez miesiac jezdzic innymi
drogami :-)

W mojej okolicy nie ma żadnych autostrad, więc nie pisz tego do mnie ;->

Dnia 01.03.2012 =Marcos= <marcos.MALPA@> napisał/a:

Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła nabywcza Polaków jest znacznie mniejsza niż w przypadku Francuzów. Za średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie 12 500 km.

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich
gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych róşnicach to juş
mi się pisać nie chce...

Krzysiek Kiełczewski

Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich
gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych róşnicach to juş
mi się pisać nie chce...

Polskie grunty:
średnia cena 1m działki budowlanej = ~125zł w skali kraju
średnia cena 1ha działki rolnej = 15000zł
Francuskie grunty:
średnia cena 1m działki budowlanej = 51E w skali kraju
średnia cena 1ha działki rolnej = 3800E
Grunty u nas są niewiele tańsze, materiały budowlane też. Maszyny kosztują tyle samo. Podejrzewam, że różnica w cenie budowy i utrzymania względem kraju "bogatszego" to 20-30% i taka różnica w cenie przejazdu jest dla mnie zrozumiała. Oczekiwanie, że będzie 3x tańszy, bo zarabiamy 3x mniej jest z kosmosu.

Konkretne dane z Francji znalazłem: budowa 1km autostrady kosztuje średnio 6 milionów euro z wszystkim, utrzymanie 13500E rocznie za 1km.
Wg jakiegoś artykułu w Bankierze, średni koszt budowy w Polsce to 5,3 miliona euro, utrzymanie 179 tys. zł (~45000E) rocznie za 1km. Nie wiem na ile to poprawne, ale faktem jest, że na pewno mamy więcej odśnieżania i sypania solą, no i naprawianie po zimie.
--
Marcos

=Marcos= w <news:jioud1$3ve$1inews.gazeta.pl>:

Konkretne dane z Francji znalazłem: budowa 1km autostrady kosztuje średnio 6 milionów euro z wszystkim, utrzymanie 13500E rocznie za 1km.
Wg jakiegoś artykułu w Bankierze, średni koszt budowy w Polsce to 5,3 miliona euro, utrzymanie 179 tys. zł (~45000E) rocznie za 1km. Nie wiem na ile to poprawne, ale faktem jest, że na pewno mamy więcej odśnieżania i sypania solą, no i naprawianie po zimie.

TPZ jest większy ze wzgledu na te kilometry autostrad w PL.
I obywatele sól drogową zeżarli i trza było zamówić za twardą walutę dostawy
z Jordanii...

--
Tomasz Nycz

Dnia 01.03.2012 =Marcos= <marcos.MALPA@> napisał/a:

`>> Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich

gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych różnicach to już
mi się pisać nie chce...

Polskie grunty:
średnia cena 1m działki budowlanej = ~125zł w skali kraju
średnia cena 1ha działki rolnej = 15000zł

Skoro zaczynasz od danych, z których wynika że działka budowlana jest
tańsza od działki rolnej to reszty mi się naprawdę nie chce czytać...

Krzysiek Kiełczewski

>> Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich

gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych różnicach to już
mi się pisać nie chce...

Polskie grunty:
średnia cena 1m działki budowlanej = ~125zł w skali kraju
średnia cena 1ha działki rolnej = 15000zł

Skoro zaczynasz od danych, z których wynika że działka budowlana jest
tańsza od działki rolnej to reszty mi się naprawdę nie chce czytać...

A jednostki potrafisz rozróżaniać ?

pozdr.
mihal

Dnia 02.03.2012 mihal <jmhg@we.pk> napisał/a:

>> Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich

gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych różnicach to już
mi się pisać nie chce...

Polskie grunty:
średnia cena 1m działki budowlanej = ~125zł w skali kraju
średnia cena 1ha działki rolnej = 15000zł

Skoro zaczynasz od danych, z których wynika że działka budowlana jest
tańsza od działki rolnej to reszty mi się naprawdę nie chce czytać...

A jednostki potrafisz rozróżaniać ?

Tak. Ale z dzieleniem mi nie poszło :)

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Krzysiek Kielczewski wrote:

Dnia 01.03.2012 =Marcos= <marcos.MALPA@> napisał/a:

`>> Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich

gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych różnicach to już
mi się pisać nie chce...

Polskie grunty:
średnia cena 1m działki budowlanej = ~125zł w skali kraju
średnia cena 1ha działki rolnej = 15000zł

Skoro zaczynasz od danych, z których wynika że działka budowlana jest
tańsza od działki rolnej

Acha, 1 250 000  <  15 000 ???

ROTFL!

to reszty mi się naprawdę nie chce czytać...

Przede wszystkim to tobie się nie chce poprawnie policzyć.

Dla tych co do szkoły mieli pod górkę: 1 ha = 10 000 m^2

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

W dniu 2012-03-01 23:14, Krzysiek Kielczewski pisze:

Dnia 01.03.2012 =Marcos=<marcos.MALPA@>  napisał/a:

Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła
nabywcza PolakĂłw jest znacznie mniejsza niĹź w przypadku FrancuzĂłw. Za
średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie 12
500 km.

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD
powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej,
te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle
samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą
niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle
samo co benzyna dla informatykĂłw?!

Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich
gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych róşnicach to juş
mi się pisać nie chce...

Przez to, że robią to polacy to te autostrady są droższe niż np. niemieckie, gdzie pensje, materiały sprzęt itp. są znacznie droższe. Ot nasza lokalna specjalność.

A.

Arek wrote:

W dniu 2012-03-01 23:14, Krzysiek Kielczewski pisze:

Dnia 01.03.2012 =Marcos=<marcos.MALPA@>  napisał/a:

Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła
nabywcza PolakĂłw jest znacznie mniejsza niĹź w przypadku FrancuzĂłw. Za
średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie 12
500 km.

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD
powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej,
te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle
samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą
niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle
samo co benzyna dla informatykĂłw?!

Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich
gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych róşnicach to juş
mi się pisać nie chce...

Przez to, że robią to polacy to te autostrady są droższe niż np. niemieckie, gdzie pensje, materiały sprzęt itp. są znacznie droższe. Ot nasza lokalna specjalność.

To podaj jeszcze źródło tych rewelacji...


Bo parę postów obok jest porównanie z francuską i jest o te (spodziewane) 20% taniej.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

W dniu 2012-03-02 14:56, Sebastian Kaliszewski pisze:

Arek wrote:

W dniu 2012-03-01 23:14, Krzysiek Kielczewski pisze:

Dnia 01.03.2012 =Marcos=<marcos.MALPA@> napisał/a:

Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła
nabywcza PolakĂłw jest znacznie mniejsza niĹź w przypadku FrancuzĂłw. Za
średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak –
zaledwie 12
500 km.

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji.
Telewizor LCD
powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co
więcej,
te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują
tyle
samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę
nabywczą
niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek
kosztuje tyle
samo co benzyna dla informatykĂłw?!

Taki drobiazg, że polskie autostrady są budowane w Polsce, na polskich
gruntach, przez polskie firmy zatrudniające Polaków i używające polskich
materiałów budowalnych Ci oczywiście umknął? Bo o zatrudnianiu Polaków w
Polsce do utrzymywania tych autostrad i tym podobnych róşnicach to juş
mi się pisać nie chce...

Przez to, że robią to polacy to te autostrady są droższe niż np.
niemieckie, gdzie pensje, materiały sprzęt itp. są znacznie droższe.
Ot nasza lokalna specjalność.

To podaj jeszcze źródło tych rewelacji...

www.google.pl, www.bing.com itp.

Tak nawiasem średni koszt kilometra w Polsce to ok. 8 mln euro. Poszukaj ile to kosztuje u naszych sąsiadów.

Bo parę postów obok jest porównanie z francuską i jest o te
(spodziewane) 20% taniej.

Podasz źródło?

A.

W dniu 2012-03-01 21:07, =Marcos= pisze:

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor
LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co
więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas
kosztują tyle samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę
nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek
kosztuje tyle samo co benzyna dla informatykĂłw?!

Ale podatki już nie muszą być takie same u nas jak w krajach rozwiniętych. To znaczy muszą bo tak powiedziała UE :-(
Można podyskutować dlaczego towary są w takich samych cenach jak na zachodzie skoro przynajmniej jeden składnik (pensje pracowników) są mniejsze.
Gdzie to się podziewa? Zjada polska przerośnięta biurokracja? Haracz za technologię a może coś jeszcze innego? Najzwyklejsze w świecie DYMANIE?
Tak czy siak przy towarach które są u nas produkowane rachunek się nie zgadza. Co na to WSPANIAŁY minister finansów?
:-)

z

z wrote:

W dniu 2012-03-01 21:07, =Marcos= pisze:

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor
LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co
więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas
kosztują tyle samo, co we Francji.
Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę
nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek
kosztuje tyle samo co benzyna dla informatykĂłw?!

Ale podatki już nie muszą być takie same u nas jak w krajach rozwiniętych. To znaczy muszą bo tak powiedziała UE :-(
Można podyskutować dlaczego towary są w takich samych cenach jak na zachodzie skoro przynajmniej jeden składnik (pensje pracowników) są mniejsze.

Rynek jest wspólny -- wiele produktów można łatwo eksportować -- producentowi wszystko jedno czy jego towar kupi Polak czy Francuz -- sprzeda go temu który mu lepiej zapłaci. U Francuza będzie trochę drożej z uwagi na transport -- ale to będzie trochę.

M.in dlatego mamy szybszy wzrost gospodarczy niż Zachód -- mamy jednak niższe koszty wytwarzania (choć nie tyle niższe na ile by na pierwszy rzut oka wskazywała różnica w płacach -- patrz niżej) więc i nasze produty potrafią być bardziej konkurencyjne (i średnio są).

Gdzie to się podziewa? Zjada polska przerośnięta biurokracja?

Zjada je m.in. polska gorsza efektywność pracy. Przy czym to nie tyle jest, że pojedynczy ludzie gorzej pracują tylko organizacja pracy jest gorsza i ich wysiłek jest marnotrawiony. Na Zachodzie praca jest droga, ale firmy potrafią z niej lepiej korzystać niż nasze. Tam już się nauczyli rozmaitych optymalizacji na które u nas przeciętny szef niedużej firmy (kilkudziesięciu pracowników) zareaguje wzruszeniem ramion albo stwierdzeniem "paaanie! A na chłolere mi to!" Pojawiają się tacy którzy już to potrafią -- ale póki co mogą lepiej wypracowane zyski sobie pakować do kieszeni -- wystaraczająco wielu jest nieoptymalnych, a że i tak summa summarum produkcja idzie taniej niż na zachodzie to ci nieoptymalni i tak mogą to co robią sprzedać. Jescze parę łądnych lat musimy Zachód pogonić żeby na tych nieoptymalnych wymóc optymalizację.

Haracz za technologię a może coś jeszcze innego? Najzwyklejsze w świecie DYMANIE?
Tak czy siak przy towarach które są u nas produkowane rachunek się nie zgadza.

No właśnie się zgadza. Te telewizory LCD co to u nas robią czy te samochody co to u nas robią sprzedawane są i u nas i na Zachodzie a nie tylko u nas.

Co na to WSPANIAŁY minister finansów?
:-)

Co minister to nie wiem, ale patrz co ja napisałem :)

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle samo, co we Francji.

A jakoś poziom cen na wsi i małych miastach jest niższy niż w dużych miastach.

Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

A w Polsce jest na odwrót. Pan poseł który źle nie zarabia ma paliwo za darmo i nie ważne że wszędzie lata samolotem.

Agent wrote:

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle samo, co we Francji.

A jakoś poziom cen na wsi i małych miastach jest niższy niż w dużych miastach.

Bo i koszty sprzedaży są większe. A i popyt też większy.

Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

A w Polsce jest na odwrót. Pan poseł który źle nie zarabia ma paliwo za darmo i nie ważne że wszędzie lata samolotem.

Panów posłów jest 460 -- 38 milionowy naród akurat na utrzymanie tych 460 stać. Czyli -- to nie tu leży problem.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Powitanko,

Panów posłów jest 460 -- 38 milionowy naród akurat na utrzymanie tych
460 stać.

A na 461 tez? Bo ja bym sie chetnie zalapal. Obiecuje, nie bede nic robil;-)
Zapomniales o senatorach (100) i o takim drobiazgu jak budzet kancelarii Sejmu i Senatu. Diety tych 560 marionetek to pikus i to nawet nie pan pikus;-)

Czyli -- to nie tu leĹźy problem.

Ok 700000 urzednikow...

Pozdroofka,
Pawel Chorzempa
--
"-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
-Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S.  MroĹźek)
******* >>> !!! UWAGA:  ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE ->:
> (moje imie.[kropka]nazwisko, ten_smieszny_znaczek)gmail.com

Pawel "O'Pajak" wrote:

Powitanko,

Panów posłów jest 460 -- 38 milionowy naród akurat na utrzymanie tych
460 stać.

A na 461 tez? Bo ja bym sie chetnie zalapal. Obiecuje, nie bede nic robil;-)
Zapomniales o senatorach (100) i o takim drobiazgu jak budzet kancelarii Sejmu i Senatu. Diety tych 560 marionetek to pikus i to nawet nie pan pikus;-)

Dlatego piszę że to nie panowie posłowie są problemem.

Czyli -- to nie tu leĹźy problem.

Ok 700000 urzednikow...

Owszem. Tych 560 (a nawet licząc po naście osób z obsługi biór poselskich i takich tam -- 10000) zatem różnicy już ogromnej nie robi (a na

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę
nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

A w Polsce jest na odwrót. Pan poseł który źle nie zarabia ma paliwo za darmo i nie ważne że wszędzie lata samolotem.

Panów posłów jest 460 -- 38 milionowy naród akurat na utrzymanie tych 460 stać. Czyli -- to nie tu leży problem.

Jasne że stać. W Egipcie czy Iranie albo też Chinach czy Korei też stać społeczeństwo na utrzymanie swoich władców. I to na lepszym poziomie niż u nas!

Agent wrote:

Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę
nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

A w Polsce jest na odwrót. Pan poseł który źle nie zarabia ma paliwo za darmo i nie ważne że wszędzie lata samolotem.

Panów posłów jest 460 -- 38 milionowy naród akurat na utrzymanie tych 460 stać. Czyli -- to nie tu leży problem.

Jasne że stać. W Egipcie czy Iranie albo też Chinach czy Korei też stać społeczeństwo na utrzymanie swoich władców. I to na lepszym poziomie niż u nas!

Po porostu to nie w łożeniu na tych 460 typów leży problem. Samo w sobie pogodnienie 90% z miałoby znaczenie czysto symboliczne.

pzdr
\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Dnia Fri, 2 Mar 2012 07:37:22 +0100, Agent napisał(a):

A jakoś poziom cen na wsi i małych miastach jest niższy niż w dużych miastach.

Poziom czego, przepraszam?

Mi się bardziej opłaca jeździć z wiochy do miasta, bo i tak z cena paliwa
zapłacę za zakupy mniej, niże lokalnie.

--
     ___________ (R)
    /_  _______    Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 502) 122 688
  ___/ /_  ___    Kęszyca Leśna 51/9, 66-305 Keszyca Leśna
 _______/ /_     Wywoływanie slajdów http://trzypion.pl/
___________/    PMS++PJ+S*+++P+++M+++W-- P+++X+++L+++B+M+++Z++T-WCB++

Użytkownik "=Marcos=" <marcos.MALPA@.wyprawa.NIE.DLA.SPAMU.info> napisał w wiadomości news:jioku2$id$1inews.gazeta.pl...

Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła nabywcza Polaków jest znacznie mniejsza niż w przypadku Francuzów. Za średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie 12 500 km.

No właśnie! A telewizory LCD też kosztują tyle co we Francji. Telewizor LCD powinien być u nas 4 razy tańszy, bo mamy niższą siłę nabywczą! Co więcej, te telewizory są produkowane w Polsce! To skandal, że u nas kosztują tyle samo, co we Francji.

Telewizor LCD moze i jest produkowany w Polsce ale nie przez polską firmę. Dlatego nie ma "polskiej" ceny.

Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy. Jak to możliwe, że benzyna dla pielęgniarek kosztuje tyle samo co benzyna dla informatyków?!

Benzyna teĹź nie jest "polska"

Użytkownik "Agent" <weqwer@onet.eu> napisał w wiadomości news:

Telewizor LCD moze i jest produkowany w Polsce ale nie przez polską firmę.

A np. Manta to jaka firma?

UĹźytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Telewizor LCD moze i jest produkowany w Polsce ale nie przez polską firmę.

A np. Manta to jaka firma?

Tylko ze Polsce tak naprawde to powstaje ... 5% wartosci telewizora ?

J.

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:jiqc0b$jt3$1inews.gazeta.pl...

UĹźytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości

Telewizor LCD moze i jest produkowany w Polsce ale nie przez polską firmę.

A np. Manta to jaka firma?

Tylko ze Polsce tak naprawde to powstaje ... 5% wartosci telewizora ?

A co konkretnie jest w nim takie drogie, że choćby matryca LG (produkowana w Polsce) nie przewyższa 5% wartości tych części?

Przyznaj lepiej od razu, że nie masz pojęcia o czym piszesz, a Manta skojarzyła Ci się tylko z dvd za 100 zł, które 10 lat temu zaczęła kupować w Chinach....

UĹźytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Telewizor LCD moze i jest produkowany w Polsce ale nie przez polską firmę.

A np. Manta to jaka firma?

Tylko ze Polsce tak naprawde to powstaje ... 5% wartosci telewizora ?

A co konkretnie jest w nim takie drogie, że choćby matryca LG (produkowana w Polsce) nie przewyższa 5% wartości tych części?
Przyznaj lepiej od razu, że nie masz pojęcia o czym piszesz,

Przyznaje ze nie wiem o czym pisze ... ale jestes pewny ze ty wiesz ?
Matryca jest rzeczywiscie w Polsce produkowana ?

Sprostuj jesli sie myle - ale w Polsce to sie tylko koncowy montaz robi - wszystkie czesci przychodza gotowe. I wszystko co wyglada na zaawansowane technologicznie to jest robione w Korei
No - od pewnego czasu dziala wydzial laminowania - czyli jak rozumiem pozwalaja nam juz nalepic folie polaryzacyjna na matryce wyswietlacza.
I tu jestem ciekaw - czy naklejaja to na gotowej matrycy, czy pozwalaja nam dodatkowo doprowadzenia przykleic i matryce zmontowac ..

a Manta skojarzyła Ci się tylko z dvd za 100 zł, które 10 lat temu zaczęła kupować w Chinach....

Kupowac ... tak, tak wlasnie mi sie skojarzyla. Jest inaczej ?

J.

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:jiqeeo$qlj$1@inews.gazeta.pl...

UĹźytkownik "Cavallino"  napisał w wiadomości grup
Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości

Telewizor LCD moze i jest produkowany w Polsce ale nie przez polską firmę.

A np. Manta to jaka firma?

Tylko ze Polsce tak naprawde to powstaje ... 5% wartosci telewizora ?

A co konkretnie jest w nim takie drogie, że choćby matryca LG (produkowana w Polsce) nie przewyższa 5% wartości tych części?
Przyznaj lepiej od razu, że nie masz pojęcia o czym piszesz,

Przyznaje ze nie wiem o czym pisze ... ale jestes pewny ze ty wiesz ?
Matryca jest rzeczywiscie w Polsce produkowana ?

Tak.
OIDP fabryka matryc LG jest w Łodzi.

Sprostuj jesli sie myle - ale w Polsce to sie tylko koncowy montaz robi - wszystkie czesci przychodza gotowe.

Pewnie tak, pytanie skąd przychodzą.

Kupowac ... tak, tak wlasnie mi sie skojarzyla. Jest inaczej ?

W przypadku tv - tak.

Dnia Fri, 2 Mar 2012 19:19:00 +0100, Cavallino napisał(a):

Użytkownik "J.F" <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup

A co konkretnie jest w nim takie drogie, że choćby matryca LG (produkowana w Polsce) nie przewyższa 5% wartości tych części?
Przyznaj lepiej od razu, że nie masz pojęcia o czym piszesz,

Przyznaje ze nie wiem o czym pisze ... ale jestes pewny ze ty wiesz ?
Matryca jest rzeczywiscie w Polsce produkowana ?

Tak.
OIDP fabryka matryc LG jest w Łodzi.

A adres potrafisz poodac ? LG Displays nie przyznaje sie do lodzkiej lokalizacji.

Sprostuj jesli sie myle - ale w Polsce to sie tylko koncowy montaz robi - wszystkie czesci przychodza gotowe.

Pewnie tak, pytanie skąd przychodzą.

Z Korei ?

Kupowac ... tak, tak wlasnie mi sie skojarzyla. Jest inaczej ?

W przypadku tv - tak.

I co - robia sami ? Czy tak jak poprzednio - ktos, np w Polsce, montuje im te telewizory ..

J.

Użytkownik "J.F." <jfox_xnospamx@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:

OIDP fabryka matryc LG jest w Łodzi.

A adres potrafisz poodac ?
LG Displays nie przyznaje sie do lodzkiej lokalizacji.

Racja, to produkcja tv Manty jest w łodzi.
LG to (wg google) Mława i Kobierzyce.

Kupowac ... tak, tak wlasnie mi sie skojarzyla. Jest inaczej ?

W przypadku tv - tak.

I co - robia sami ?
Czy tak jak poprzednio - ktos, np w Polsce, montuje im te telewizory ..

A co za różnica?

Dnia Thu, 1 Mar 2012 21:07:34 +0100, =Marcos= napisał(a):

Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy.

My najwyraźniej różnych cukierników znamy :)

AK

Dnia 02.03.2012 Andrzej Kubiak <none@inv.invalid> napisał/a:

Powiem więcej! Cukiernicy i pielęgniarki mają trzy razy niższą siłę nabywczą niż informatycy.

My najwyraźniej różnych cukierników znamy :)

Nie porównuj właściciela cukierni z szeregowym pracownikiem firmy IT...

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

"Krzysztof 45" <mekarWYTNIJTO@vp.pl> wrote in message news:jiog0d$8ov$1news.vectranet.pl...

Od dziś autostrada A4 najdroższa w Europie.

[...]

Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji,

Francja nie jest w Europie?

Dnia Thu, 01 Mar 2012 19:43:21 +0100, Krzysztof 45 napisał(a):

Minister transportu Sławomir Nowak, jeszcze w lutym, podjął negocjacje ze Stalexportem, ale jak sam przyznał, poniósł porażkę. Umowa koncesyjna, zwłaszcza jej aneks z 2005 roku, są napisane w taki sposób, że Ministerstwo Transportu nie ma nic do powiedzenia.

a kto aneks podpisal ?
Bo 2005 to byl akurat rok wyborczy ..

J.

W dniu 2012-03-01 19:43, Krzysztof 45 pisze:

Od dziś autostrada A4 najdroższa w Europie.(...)
Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji,

to nie jest tak Ĺşle ;)


  ale za to siła

nabywcza PolakĂłw jest znacznie mniejsza niĹź w przypadku FrancuzĂłw. Za
średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie
12 500 km.

tu też się nie zgodzę, przyjmując że we Francyji jest 5x więcej autostrad niż w Polsce to w PL średnia pensja wystarczy na opłaty za przejechanie ponad 60kkm - to więcej niż we Francji :)))

Minister transportu Sławomir Nowak, jeszcze w lutym, podjął negocjacje
ze Stalexportem, ale jak sam przyznał, poniósł porażkę. Umowa
koncesyjna, zwłaszcza jej aneks z 2005 roku, są napisane w taki sposób,
Ĺźe Ministerstwo Transportu nie ma nic do powiedzenia.

szkoda że autostrady nie sprzedają na metry, kupiłbym metr i doiłbym kierowców :)

--
Pozdrawiam
Lukasz

Krzysztof 45 wrote:

Od dziś autostrada A4 najdroższa w Europie. Z 26 do 29 groszy za kilometr.
Nawet we Włoszech kierowcy płacą mniej, a tam drogi przebiegają przez tunele i wiadukty pod Alpami.
Polskie opłaty są wprawdzie niższe niż np. we Francji, ale za to siła nabywcza Polaków jest znacznie mniejsza niż w przypadku Francuzów. Za średnią pensję Francuz może przejechać 47 000 km, zaś Polak – zaledwie 12 500 km.

Minister transportu Sławomir Nowak, jeszcze w lutym, podjął negocjacje ze Stalexportem, ale jak sam przyznał, poniósł porażkę. Umowa koncesyjna, zwłaszcza jej aneks z 2005 roku, są napisane w taki sposób, że Ministerstwo Transportu nie ma nic do powiedzenia.

Na UE nie ma co zwalać. Grupowi "fachowcy od ekonomi" t.z. dymania w dupę rodaka pewnie wyjaśnią o co chodzi. LOL

Najpierw się będą chwieli dowiedzieć od kiedy Francja nie jest w Europie.
LOL!

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Najpierw się będą chwieli dowiedzieć od kiedy Francja nie jest w Europie. LOL!

Jeżeli Francuz może przejechać 47 000 km, za średnia pensje, zaś Polak za średnią pensję zaledwie 12500 km, a jesteśmy w unii europie i wszystko ma być prawie po równo, to która jest kurwa jest droższa?
__________________________________________________________________________________________________
Widzę że grupowi fahofcy od mocnej złotówki, od słabej złotówki, od mocnego dolca i słabego dolca, tudzież unijnych akcyzowych dyrektyw, wymiękli w interpretacji tak wysokich cen. T.z. dymania w dupę Polaka.
Chyba nie chcą się przyznać do swojego zbaraniałego zniewolonego umysłu.
--
Krzysiek

W dniu 2012-03-02 16:47, Krzysztof 45 pisze:

Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Najpierw się będą chwieli dowiedzieć od kiedy Francja nie jest w Europie. LOL!

Jeżeli Francuz może przejechać 47 000 km, za średnia pensje, zaś Polak za średnią pensję zaledwie 12500 km, a jesteśmy w unii europie i wszystko ma być prawie po równo, to która jest kurwa jest droższa?

"Wszystko ma być prawie po równo" - !!!! 1111! I to od razu! Obiecywali!

A dostalismy co? Jakieś nędzne fundusze spójności, wyrównywanie w perspektywie dekad... Skandal, kpina.

Widzę że grupowi fahofcy od mocnej złotówki, od słabej złotówki, od mocnego dolca i słabego dolca, tudzież unijnych akcyzowych dyrektyw, wymiękli w interpretacji tak wysokich cen. T.z. dymania w dupę Polaka.

Psim obowiązkiem rządu jest natychmiast wprowadzić średniounijne PKB ber capita oraz płace średniounijne.

--
Jakub Witkowski    |  Prezentowane opinie mogą być niepowaĹźne,
    z domeny        |  nieprawdziwe, lub nie odpowiadać w części
gts /kropka/ pl    |  lub całości poglądom ich Autora.

Krzysztof 45 wrote:

Sebastian Kaliszewski napisał(a):

Najpierw się będą chwieli dowiedzieć od kiedy Francja nie jest w Europie. LOL!

Jeżeli Francuz może przejechać 47 000 km, za średnia pensje, zaś Polak za średnią pensję zaledwie 12500 km, a jesteśmy w unii europie i wszystko ma być prawie po równo, to która jest kurwa jest droższa?

Za benzynę płaci się pieniędzmi a nie średnią pensją. Akurat tak wychodzi, że we Francji jest nieco droższa. A że Francuza stać na więcej? Owszem stać, przeciętny Francuz jest od przeciętnego polaka te parę razy bogatszy...

Płaczem i pieprzeniem od rzeczy od dymaniu tego nie zmienisz. Żaden kolejny Lepper, Tymiński czy Gomółka nic tu nie poradzi.

__________________________________________________________________________________________________ Widzę że grupowi fahofcy od mocnej złotówki, od słabej złotówki, od mocnego dolca i słabego dolca, tudzież unijnych akcyzowych dyrektyw, wymiękli w interpretacji tak wysokich cen. T.z. dymania w dupę Polaka.
Chyba nie chcą się przyznać do swojego zbaraniałego zniewolonego umysłu.

Nie, to ty wykazujesz brak zdolności twojego umysłu do elementarnego wnioskowania.

Uwolniłeś swój umysł z oków logiki i czujesz się lekki :)



-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -


Ale nie ma się co dziwić, w końcu ktoś w tym kraju głosował na Tymińskiego, Leppera i podobnych.

Przecie rząd ma nam natychmiast zapewnić średnie zarobki równe tym we Francji! Albo obniżyć wszystkie ceny te 3.5 krotnie! Ma i już!!! Bo (ciemne) masy reprezentowane przez różnych Krzysztofów 45 i innych gregorów się domagają.

\SK
--
"Never underestimate the power of human stupidity" -- L. Lang
--
http://www.tajga.org -- (some photos from my travels)

Sebastian Kaliszewski wypocił [....]

Jesteś przykładem umysłowego zniewolenia zbaraniałego narodu.

Przeanalizuj gospodarkę i politykę na przykładzie wolnych Czechów w stosunku do "wolnej" Polski to moooooże zajarzysz o co chodzi.
--
Krzysiek

W dniu 2012-03-08 18:26, Krzysztof 45 pisze:

Sebastian Kaliszewski wypocił [....]

Jesteś przykładem umysłowego zniewolenia zbaraniałego narodu.

Przeanalizuj gospodarkę i politykę na przykładzie wolnych Czechów w
stosunku do "wolnej" Polski to moooooĹźe zajarzysz o co chodzi.

Rzuć okiem co robi obecnie Islandia albo swego czasu Korea Płd. To jakby pokazuje, że jest alternatywa do zadłużania się i niszczenia swojego przemysłu, wiedzy i technologii co realizują kolejne rządy w szczególności obecny.

A.