Ostatnio Dynamo (ten magik z Discovery Channel) pokazał parę sztuczek z telefonami. Pomijam inne aspekty telewizyjnego show, ale czy jest techniczna możliwość aby:

1. abonent A zadzwonił do abonenta B i jednocześnie abonent B do A?
tak żeby oboje mieli wywołanie?

2. czy 1 numer może zadzwonić jednocześnie do kilkuset abonentów zgromadzonych na tym samym placu? ;)

Zastanawiam się czy operatorzy GSM poszli by na taki numer, ale gdyby miał np. gdzieś ukryty w samochodzie własny BTS, który umożliwi logowanie wszystkich telefonów w pobliżu?

ZeN

On Tue, 10 Sep 2013 20:54:48 +0200, ZeN <zen@nospam.eu> wrote:

Ostatnio Dynamo (ten magik z Discovery Channel) pokazał parę

sztuczek z

Bierzesz zbyt na serio to co w tv pokazują, nie wiesz ze tv kłamie? A Discovery to już przeszedł sam siebie w pokazywaniu bzdetow.

--
Marek

Użytkownik "Marek" <fake@fakeemail.com> napisał w wiadomości news:almarsoft.585031111224447825news.neostrada.pl...

On Tue, 10 Sep 2013 20:54:48 +0200, ZeN <zen@nospam.eu> wrote:

Ostatnio Dynamo (ten magik z Discovery Channel) pokazał parę

sztuczek z

Bierzesz zbyt na serio to co w tv pokazują, nie wiesz ze tv kłamie? A Discovery to już przeszedł sam siebie w pokazywaniu bzdetow.

-- Marek

Dokladnie
Swego czasu widziałem na Discovery latajace pinglwiny :)

W dniu 2013-09-11 00:18, Marek pisze:

On Tue, 10 Sep 2013 20:54:48 +0200, ZeN <zen@nospam.eu> wrote:

Ostatnio Dynamo (ten magik z Discovery Channel) pokazał parę

sztuczek z

Bierzesz zbyt na serio to co w tv pokazują, nie wiesz ze tv kłamie? A
Discovery to już przeszedł sam siebie w pokazywaniu bzdetow.

Skupiłeś się na pierwszym zdaniu zamiast odpowiedzieć na pytanie.
A ja głupi myślałem że znajdę tu kogoś kto miał styczność z BTS-ami i potrafi odpowiedzieć na 2 proste pytania - widać myliłem się.

W dniu 2013-09-10 20:54, ZeN pisze:

Ostatnio Dynamo (ten magik z Discovery Channel) pokazał parę sztuczek z
telefonami. Pomijam inne aspekty telewizyjnego show, ale czy jest
techniczna możliwość aby:

1. abonent A zadzwonił do abonenta B i jednocześnie abonent B do A?
tak żeby oboje mieli wywołanie?

Można tak zrobić, żeby się wydawało, że tak jest.

2. czy 1 numer może zadzwonić jednocześnie do kilkuset abonentów
zgromadzonych na tym samym placu? ;)

Oczywiście. 100 numerów dzwoni do 100 osób i identyfikuje się jako 1 numer.

Zastanawiam się czy operatorzy GSM poszli by na taki numer, ale gdyby
miał np. gdzieś ukryty w samochodzie własny BTS, który umożliwi
logowanie wszystkich telefonów w pobliżu?

Różne "sztuczki" magicy stosują, raczej szukałbym drugiego dna, niż uwierzył w ich tłumaczenie ("a teraz zadzwonimy z 1 numeru do 100 osób"). Przecież na tym ich profesja polega, a Ty taki naiwny.

--
Liwiusz

W dniu 2013-09-11 09:38, Liwiusz pisze:

1. abonent A zadzwonił do abonenta B i jednocześnie abonent B do A?
tak żeby oboje mieli wywołanie?

Można tak zrobić, żeby się wydawało, że tak jest.

ooo i to jest wyjaśnienie.

2. czy 1 numer może zadzwonić jednocześnie do kilkuset abonentów
zgromadzonych na tym samym placu? ;)

Oczywiście. 100 numerów dzwoni do 100 osób i identyfikuje się jako 1 numer.

bez sensu, musiałbyś mieć te 100 osób (było ich znacznie więcej) i spreparować ich numery aby identyfikowały się jako inny numer...
poza tym musiałbyś wiedzieć NA JAKIE numery należy dzwonić!
Skórka nie warta wyprawki...

Mając własny BTS chyba można zobaczyć jakie numery mamy do niego zalogowane i z systemu "puścić sygnał" do wszystkich?

Różne "sztuczki" magicy stosują, raczej szukałbym drugiego dna, niż
uwierzył w ich tłumaczenie ("a teraz zadzwonimy z 1 numeru do 100
osób"). Przecież na tym ich profesja polega, a Ty taki naiwny.

Z naiwnością to nie ma nic wspólnego - chciałem po prostu wyjaśnić kilku osobom na czym polegał trik...

ZeN

W dniu 2013-09-11 14:15, ZeN pisze:

W dniu 2013-09-11 09:38, Liwiusz pisze:

1. abonent A zadzwonił do abonenta B i jednocześnie abonent B do A?
tak żeby oboje mieli wywołanie?

Można tak zrobić, żeby się wydawało, że tak jest.

ooo i to jest wyjaśnienie.

2. czy 1 numer może zadzwonić jednocześnie do kilkuset abonentów
zgromadzonych na tym samym placu? ;)

Oczywiście. 100 numerów dzwoni do 100 osób i identyfikuje się jako 1
numer.

bez sensu, musiałbyś mieć te 100 osób (było ich znacznie więcej) i
spreparować ich numery aby identyfikowały się jako inny numer...

Jakie bez sensu? Całe firmy telemarketingowe tak działają.

poza tym musiałbyś wiedzieć NA JAKIE numery należy dzwonić!
SkĂłrka nie warta wyprawki...

Nie pisałeś, że ludzie byli przypadkowi i numery nieznane. Tzn. tak na pewno nie było, ale znów wracamy do początku - ma Ci się wydawać, że tak jest.

Mając własny BTS chyba można zobaczyć jakie numery mamy do niego
zalogowane i z systemu "puścić sygnał" do wszystkich?

Są na to o wiele prostsze sposoby zrobienia tego, aby Ci się tak wydawało.

Różne "sztuczki" magicy stosują, raczej szukałbym drugiego dna, niż
uwierzył w ich tłumaczenie ("a teraz zadzwonimy z 1 numeru do 100
osĂłb"). PrzecieĹź na tym ich profesja polega, a Ty taki naiwny.

Z naiwnością to nie ma nic wspólnego - chciałem po prostu wyjaśnić kilku
osobom na czym polegał trik...

Gdzieś w późnych latach '90 leciał w szwedzkiej telewizji program jakiegoś magika à rebours. Pokazywał on jakie są zasady działania iluzjonistów, w stylu znikanie słonia, czy podnoszenie lokomotywy. Wniosek jest taki, że stosuje się dużo trików, abyś myślał, że coś się dzieje tak iluzjonista chce, abyś myślał, a tak naprawdę zasada działania jest zupełnie inna.

Zatem próby tłumaczenia powyższego "jak zadzwonić do 100 osób", bo skoro ktoś dzwoni do 100 osób, to tak musi być,są z góry skazane na niepowodzenie.

Cudów nie ma. Byłeś tą osobą? Dzwonili do Ciebie? Nie? To koniec tematu :)


--
Liwiusz

Użytkownik "ZeN"  napisał:

W dniu 2013-09-11 09:38, Liwiusz pisze:

1. abonent A zadzwonił do abonenta B i jednocześnie abonent B do A?
tak żeby oboje mieli wywołanie?

Można tak zrobić, żeby się wydawało, że tak jest.

ooo i to jest wyjaśnienie.

Kilka razy zdażyło mi się dzwoniąc do kogoś nie słyszeć sygnału i przy próbie rozłączenia takiego połączenia ten ktoś "dzwoni" do mnie. Mam normalnie połączenie przychodzące, ale koleś mówi, że to ja do niego dzwonię, a nie on do mnie. Więc skoro takie rzeczy dzieją się w naturze, nie widzę problemu, żeby takie coś zestawić na potrzeby taniego tricku.


Tak samo w zadzwonieniem do 100 "przypadkowych" osób. Myślisz, że jak "magik" chodził po wodzie w basenie czy kanale to widzowie byli przypadkowi? Poważnie? :)
Jak w robocie mówią mi o takich tanich sztuczkach w TV, sugerując, że było dokładnie w telewizorze widać, że "to działa" to pytam się ich, czy oglądali Gwiezdne Wojny lub Terminatora. Reasumując - Dynamo to tani pajac, a jego "sztuczki" zostały dawno odkryte przez jakiegoś kolesia na YT. Na żywo umie tylko kilka tricków z kartami (tych samych jakimi zadziwiałem kolegów 20 lat temu w szkole) i nic więcej. Szkoda prądu dla leszcza.