On 2017-06-28 08:13, Atlantis wrote:

Leży u mnie dwudziestoletni komputer procesorem Cyrix 6x86. Ze względów
czysto sentymentalnych (to był mój pierwszy pecet) zacząłem go jakiś
czas temu przywracać do stanu używalności.
Chwilowo rolę dysku twardego pełni 4GB karta CF. Jednak wiadomo, że przy
niewielkiej ilości RAM-u (64 MB) swap ją w końcu zabije. Do tej pory się
to jeszcze nie stało chyba tylko dlatego, że komputer jest stosunkowo
rzadko odpalany.
To samo można też chyba powiedzieć o modułach "disk on module" z
układami flash Samsunga, stosowanymi m.in. w prostych terminalach.
Szukam więc jakiegoś innego rozwiązania.

Próbowałem zastosować nośnik Microdrive (mały dysk twardy w formacie
karty CF), niestety testy wykazały, że jest on potwornie wolny i bardzo
mocno spowalnia system. Dokładnie ten sam problem występował na dwóch
testowanych przeze mnie egzemplarzach. Nie udało mi się nawet zastosować
go w roli dodatkowego dysku (system na CF, swap na Microdrive) - system
wyraźnie mulił. Chyba nawet bardziej, niż przed laty, na oryginalnym
dysku IDE 2GB. :)
Wygląda na to, że tego typu nośnik będzie dobry do reanimowania Amigi
albo jakichś starszych, DOS-wych PC. Tutaj się nie sprawdził...

Spróbowałem jeszcze jednej opcji - laptopowy dysk ATA 40 GB, podłączony
przez przejściówkę. Tutaj niestety okazało się, że BIOS nie jest w
stanie wykryć go w całości i widzi jedynie 8GB.

Ktoś ma jakiś pomysł?

Narzucającym się wręcz pomysłem jest kupno dysku o pojemności < 8GB...
;-)

W dniu 2017-06-28 o 08:33, Sławek Maculewicz pisze:

Narzucającym się wręcz pomysłem jest kupno dysku o pojemności < 8GB...
;-)

Tylko wraz z tą odpowiedzią nasuwa się kolejne pytanie:
Gdzie taki kupić? ;)
Najlepiej w kondycji pozwalającej sądzić, że nie padnie za kolejne pół
roku? ;)

Karta CF to naprawdę fajne rozwiązanie - parę razy stosowałem je już,
gdy trzeba było postawić jakiś mały, cichy komputerek na Linuksie. Tylko
mimo wszystko to były nowocześniejsze platformy, wyposażone w większą
ilość RAM-u. W połączeniu z odpowiednia konfiguracją można było mieć
pewność, że system nie będzie zbyt często sięgał po swap, a karta nie
będzie zbyt mocno eksploatowana. W przypadku takiego peceta "retro" to
już zupełnie inna sprawa. :)

Zaletą Microdrive'a i dysku PATA z laptopa natomiast byłoby to, że są
nieco nowszymi urządzeniami i jak na razie jeszcze można je kupić za
stosunkowo niewielkie pieniądze.

On 2017-06-28 12:19, Atlantis wrote:

W dniu 2017-06-28 o 08:33, Sławek Maculewicz pisze:

Narzucającym się wręcz pomysłem jest kupno dysku o pojemności < 8GB...
;-)

Tylko wraz z tą odpowiedzią nasuwa się kolejne pytanie:
Gdzie taki kupić? ;)
Najlepiej w kondycji pozwalającej sądzić, że nie padnie za kolejne pół
roku? ;)

Powinienem mieć taki gdzieś w szpargałach... Jak znajdę, oddam za darmo.
A nie myślałeś o jakimś kontrolerze HDD na szynę ISA (z własnym BIOSem)?

Użytkownik "Sławek Maculewicz" napisał:

Narzucającym się wręcz pomysłem jest kupno dysku o pojemności < 8GB...

K...wa mać. Kolejny kretyn na grupie. Wiesz co to netykieta i prawidłowe cytowanie?

Bzpzdr