Witam,

Zastanawiam się nad zakupem dużego dysku zewnętrznego. Myślałem o którymś
z WD My Book 1TB. I tak zastanawiam się który wybrać: Essential, Home czy
Studio? Na korzyść dwóch ostatnich przemawia eSATA, ale czytałem negatywne
opinie o tym rozwiązaniu.

Czy warto pchać się w dodatkowe interfejsy, czy stare zwykłe USB starczy?
Dysk ma słuzyć bardziej jako archiwum a nie do ciągłej pracy, czy wymiany
danych między kompami.

A może kupić dysk jakiegoś innegoproducenta? Segate?

Aha. I zauwazyłem, że ostatnio jest ich mało na stanach magazynowych. Są
tak popularne, że schodza na pniu? Czy może WD ma jakieś kłopoty w
produkcji?

Pozdrawiam,
--
mgr inż. Doc, docentos13@wp.pl.na.pohybel.spamerom
Zanim odpowiesz na priva i mnie zaspamujesz popraw adres...

"Jak sobie pomysle, że jestem już inżynierem
 to aż się boję iść do lekarza" - Student Anonim

Po primo: W informatyce nie opłaca sie trzymac dużo towaru na magazynie - ceny są zbyt płynne. Duzy zakup na magazyn to duże ryzyko straty w przypadku spadku cen.

Co do samego dysku - moim zdaniem zawsze lepiej mieć więcej możliwości niż mniej. Kup najlepsze na jakie Cię stać. Ja np nie wyprowadzałem z kompa eSATA ale mam taka możliwość i gdybym potrzebował dysku zewnętrznego starał bym się brać właśnie taki dysk, który do eSATA dał by się podpiąć. Jeśli do tego Twoja płyta główna wspiera hotplugowanie to nawet bym sie nie zastanawiał. USB i IEEE1394 uważam za rozwiązania awaryjne...

Co do producenta - paść Ci może każdy dysk, niezależnie od producenta. Weź to, co Ci się będzie podobało, w końcu to Twoje biurko ten gadżet ozdobi :)
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

Nazgul naskrobał(a):

Co do samego dysku - moim zdaniem zawsze lepiej mieć więcej możliwości niż mniej. Kup najlepsze na jakie Cię stać. Ja np nie wyprowadzałem z kompa eSATA ale mam taka możliwość i gdybym potrzebował dysku zewnętrznego starał bym się brać właśnie taki dysk, który do eSATA dał by się podpiąć. Jeśli do tego Twoja płyta główna wspiera hotplugowanie to nawet bym sie nie zastanawiał. USB i IEEE1394 uważam za rozwiązania awaryjne...

Hmm. Akurat mam Pavilona i wszystkie te złącza :) Co do eSATA hotplug to
myślałem, że to rozumie się samo przez się...

Co do producenta - paść Ci może każdy dysk, niezależnie od producenta.

To wiem. Bardziej mi chodziło o informacje typu, że dyski typu YYY
producenta ZZZ są kompletnie nieudana konstrukcją. A nie, że powszechnie
znane i powtarzane opinie, że wszystko producenta AAA jest do bani :)

--
mgr inż. Doc, docentos13@wp.pl.na.pohybel.spamerom
Zanim odpowiesz na priva i mnie zaspamujesz popraw adres...

"Jak sobie pomysle, że jestem już inżynierem
 to aż się boję iść do lekarza" - Student Anonim

Doc pisze:

To wiem. Bardziej mi chodziło o informacje typu, że dyski typu YYY
producenta ZZZ są kompletnie nieudana konstrukcją. A nie, że powszechnie
znane i powtarzane opinie, że wszystko producenta AAA jest do bani :)

No cóż - ja mam doświadczenia z Seagatami niesławnej serii 7200.11 i mi chodzą i nie narzekam (zaktualizowałem firmware). W zewnętrznych montują to samo więc luzik :) Po prostu kup co Ci się podoba i używaj :) A co do produktów do bani to ich jest o wiele wiele razy mniej niż tych dobrych.   Po prostu pośród miliona użytkowników zawsze znajdzie się tysiąc niezadowolonych i tych widać - zadowoleni siedzą cicho :) Jedyne co Ci mogę doradzić to przejrzenie stron producenta dysku który wybierzesz za poprawkami i aktualizacjami. Ale to pewnie wiesz i beze mnie :)
--
"Komunizm to ustrój, w którym lud pracujący miast i wsi będzie zjadał
owoce swojej pracy ustami swoich przedstawicieli"

no i jak ci chodzi ten dyski po aktualizacji, i jak to zrobiłeś ??

Gupik wrote:

no i jak ci chodzi ten dyski po aktualizacji, i jak to zrobiłeś ??

Przyłączam się do pytania 8-)

ant pisze:

Gupik wrote:

no i jak ci chodzi ten dyski po aktualizacji, i jak to zrobiłeś ??

Przyłączam się do pytania 8-)

Miałem ten wadliwy firmware SD15, ściągnąłem z Seagata bootującą płytkę z updatem do SD1A. Wypaliłem, zbootowałem kompa z płytki i dałem "update". I tyle.

Acha - to cholerstwo nie rozróżnia dysków. Wali po wszystkim co wykryje więc dobrze mieć na te okoliczność podpięty tylko ten / te konkretne.
--
"Jeśli pozwolisz, by robactwo się rozmnożyło rodzą się prawa robactwa.
I rodzą się piewcy, którzy będą je wysławiać"

A. de Saint-Exupery

Na korzyść dwóch ostatnich przemawia eSATA, ale czytałem negatywne
opinie o tym rozwiązaniu.

A co takiego czytałeś? :)

Poza tym - może zwracam uwagę na oczywistą rzecz, ale to nie dysk jest "e-Sata", tylko ubudowa ma interfejs e-Sata. Dysk jest zapewne po prostu SATA albo PATA. Zawsze można dyskowi zmienić obudowę, albo obudowie zmienić dysk. Co kto woli i co kto potrzebuje.

latet

Latet naskrobał(a):

Na korzyść dwóch ostatnich przemawia eSATA, ale czytałem negatywne
opinie o tym rozwiązaniu.

A co takiego czytałeś? :)

Opinie uzytkowników na stronach sklepów dotyczące WD. Klopoty z wpięciem
kabelka eSATA, utrata połaczenia, obniżanie transferu, itp... Dlatego się
waham. --
mgr inż. Doc, docentos13@wp.pl.na.pohybel.spamerom
Zanim odpowiesz na priva i mnie zaspamujesz popraw adres...

"Jak sobie pomysle, że jestem już inżynierem
 to aż się boję iść do lekarza" - Student Anonim

Opinie uzytkowników na stronach sklepów dotyczące WD. Klopoty z wpięciem
kabelka eSATA, utrata połaczenia, obniżanie transferu, itp... Dlatego się
waham.

Obniżanie transferu? Może w stosunku do SATA (jest minimalne i nieodczywalne), ale i tak bedzie to o niebo szybciej niż przez USB.

Osobiście używam jako zewnętrznych zwykłych "dużych" dysków SATA, podłączanych przez eSATA, ale bez żadnych kieszeni, po prostu "na golasa". Zasilanie oczywiście ze śledzia pececie. Dokładnie coś takiego:
http://www.allegro.pl/item597340509_sledz_e_sata_kabel_e_sata_kabel_zas_sata.html

Te śledzie są tanie, więc kupiłem ich kilkanaście i pozakładałem wszędzie gdzie mogłem (w pracy, w domu, u rodziny, znajomych, sąsiadów - wszedzie gdzie było to możliwe). Dzięki temu nie muszę sie bujać z zasilaczami i wielkimi kieszeniami. Dodatkowo- do takiego śledzia można (przy pomocy specjalnej przejsciówki) podłączyć także dysk PATA, a nawet nagrywarkę DVD (PATA lub SATA).

Jedyna wada takich śledzi, to że nie bardzo można je zamontować w laptopie ;-)

latet

Dnia 2009-05-24 00:36, Użytkownik Latet napisał:

Opinie uzytkowników na stronach sklepów dotyczące WD. Klopoty z wpięciem
kabelka eSATA, utrata połaczenia, obniżanie transferu, itp... Dlatego się
waham.

Obniżanie transferu? Może w stosunku do SATA (jest minimalne i nieodczywalne), ale i tak bedzie to o niebo szybciej niż przez USB.

Działa wpinanie dysku w locie czy trzeba kompa wyłączyć ?


Pozdrawiam

Obniżanie transferu? Może w stosunku do SATA (jest minimalne i nieodczywalne), ale i tak bedzie to o niebo szybciej niż przez USB.

Działa wpinanie dysku w locie czy trzeba kompa wyłączyć ?

A to już zalezy od kompa do którego podpinasz. Konkretniej od kntrolera SATA i obsługujących go sterowników, a może też od ustawień w BIOS. Ja akurat tak sobie podłaczyłem, że jedno z wyjść na śledziu obsługuje mi hot-plug, a drugie nie. To pierwsze podłaczyłem do dodatkowego kontrolera SATA na płycie głównej, a to drugie do "zwykłego" na płycie głównej. Akurat na EP35-DS4 mam taki wybór.

latet

"RadoslawF" gv9ui5$4gq$1@node2.news.atman.pl

Działa wpinanie dysku w locie czy trzeba kompa wyłączyć ?

Ja z powodzeniem podpinałem w czasie pracy systemu PATAlogię. :)
(choć nie biorę odpowiedzialności za ewentualne awarie)
SATAnizm chyba zawsze można podpiąć w locie/na_gorąco.

--
   .`'.-.         ._.                           .-.
   .'O`-'     ., ; o.'    eneuel@@gmail.com    '.O_'
   `-:`-'.'.  '`\.'`.'    ~'~'~'~'~'~'~'~'~    o.`.,
  o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

On Sun, 24 May 2009, Latet wrote:

Osobiście używam jako zewnętrznych zwykłych "dużych" dysków SATA, podłączanych przez eSATA, ale bez żadnych kieszeni, po prostu "na golasa".
Zasilanie oczywiście ze śledzia pececie. Dokładnie coś takiego:
http://www.allegro.pl/item597340509_sledz_e_sata_kabel_e_sata_kabel_zas_sata.html

  Osobiście preferuję gniazdka z przodu (i nie spotykam się ze zrozumieniem
przy wyrażaniu tezy iż IBM zepsuł konstrukcję dając wszystko na tył :>),
konkretnie mam coś takiego:
http://www.allegro.pl/item639390950_aluminiowy_panel_aerocool_powerpanel_czytnik.html
(zwykłe SATA, mało jest paneli z zasilaniem)
  Rewelacja, dwa zwykłe kabelki SATA (sygnał i zasilanie) i jedziemy.
  Dla porządku przypominam że czytnik kart toto ma tragiczny (znaczy
żółw ~2MB/s, nie ma problemu "nie czyta karty" jak niektóre chińszczyzny
żeby nie było).

pzdr, Gotfryd

Osobiście używam jako zewnętrznych zwykłych "dużych" dysków SATA, podłączanych przez eSATA, ale bez żadnych kieszeni, po prostu "na golasa".
Zasilanie oczywiście ze śledzia pececie. Dokładnie coś takiego:
http://www.allegro.pl/item597340509_sledz_e_sata_kabel_e_sata_kabel_zas_sata.html

 Osobiście preferuję gniazdka z przodu (i nie spotykam się ze zrozumieniem
przy wyrażaniu tezy iż IBM zepsuł konstrukcję dając wszystko na tył :>),
konkretnie mam coś takiego:
http://www.allegro.pl/item639390950_aluminiowy_panel_aerocool_powerpanel_czytnik.html
(zwykłe SATA, mało jest paneli z zasilaniem)

Fajne, fajne, funkcjonalnie to samo co moj sledz, tylko że z przodu.

A co to dokladnie są te gniazdka Power USB 5 i 12 V? Co i jak się do nich podłącza?

Dzięki,

latet

On Tue, 26 May 2009, Latet wrote:

http://www.allegro.pl/item639390950_aluminiowy_panel_aerocool_powerpanel_czytnik.html
(zwykłe SATA, mało jest paneli z zasilaniem)

Fajne, fajne, funkcjonalnie to samo co moj sledz, tylko że z przodu.

  Otóż to :)

A co to dokladnie są te gniazdka Power USB 5 i 12 V? Co i jak się do nich podłącza?

  Niestety, "niekorzystalne", bo niby standard jest, ale coś trudno
z implementacją. Ano ma toto +5 i (odpowiednio) +12V o większym
prądzie, teoretycznie byłoby dobre do zasilania "czegoś".
  Ale trzeba by wtyczki zdobyć :]
  Nie korzystam, nawet USB nie wpiąłem (mam jeszcze inne na
obudowie), w roli ozdobnika się sprawdza ;)

pzdr, Gotfryd

Doc naskrobał(a):

A takie pytanko dodatkowe mam. Czy polecacie kupno dysku ze sklepu
internetowego (nie Allegro) ? --
mgr inż. Doc, docentos13@wp.pl.na.pohybel.spamerom
Zanim odpowiesz na priva i mnie zaspamujesz popraw adres...

"Jak sobie pomysle, że jestem już inżynierem
 to aż się boję iść do lekarza" - Student Anonim

Dnia 2009-05-24 15:38, Użytkownik Doc napisał:

Doc naskrobał(a):

A takie pytanko dodatkowe mam. Czy polecacie kupno dysku ze sklepu
internetowego (nie Allegro) ?

Nie polecamy. No chyba że różnica w ceni wynagrodzi Ci możliwe
potencjalne straty.

Pozdrawiam

On 2009-05-23 19:02:29 +0200, Doc <docentos13@wp.pl.na.pohybel.spamerom> said:

Witam,

Zastanawiam się nad zakupem dużego dysku zewnętrznego. Myślałem o którymś
z WD My Book 1TB. I tak zastanawiam się który wybrać: Essential, Home czy
Studio? Na korzyść dwóch ostatnich przemawia eSATA, ale czytałem negatywne
opinie o tym rozwiązaniu.

no wiesz ... zawsze znajdą się tacy którzy twierdzą że mrcedes to nietrwałe usterkowe auto

Czy warto pchać się w dodatkowe interfejsy, czy stare zwykłe USB starczy?

mam dysk kombo i różnica między fw a usb jest ewidentna na korzyść fw i to na oko, a nie ze stoperem

studio ma fw800 które jest prawie tak szybkie jak transmisja między dyskiem wewnątrz kompa sata a płytą gł; można używać jako plik wymiany dla photoshopa czy do zrzutu video w HD

jedyny problem taki że nie widziałem płyty ze zintegrowanym fw800 a karta pewnie 100 czy 200zł kosztuje

Dysk ma słuzyć bardziej jako archiwum a nie do ciągłej pracy, czy wymiany
danych między kompami.

A może kupić dysk jakiegoś innegoproducenta? Segate?

wd albo lacie - innych znajomym nie polecam

jak masz kupować inne to lepiej kup oddzielnie obudowę i dysk i skręć .... może nie będziesz miał wiele taniej ale masz wpływ jaki model hdd jest w środku, a jeśli przy tym postawisz na obudowę np welland'a 5,25 i dokupisz saneczki oraz zaślepkę to masz zasilacz w środku i nie palętają się te wzystkie kostki po biurku

Aha. I zauwazyłem, że ostatnio jest ich mało na stanach magazynowych. Są
tak popularne, że schodza na pniu? Czy może WD ma jakieś kłopoty w
produkcji?

co do studio to się zgadzam (mniej amatorów to mniejsze zapasy)... te prostsze dla domowego użytkownika raczej leżą

Pozdrawiam,

--
Nie Pisz na tego maila - nie sprawdzam tej skrzynki