Data: 2012-04-16 10:15:25 | |
Autor: Kacper | |
Dyskopatia a rower?? | |
Witam Kolegów z prośbą o rade,. Niestety dopadła mnie dyskopatia
odcinka lędźwiowego czy ktoś ma podobny problem i jak to jest z rowerem czy ktoś z Kolegów musiał zrezygnować z rowera ? Bo ja bez rowera to sobie nie wyobrażam funkcjonować, opinie lekarzy są rożne wiec nie wiadomo kogo słuchać. Jak to np. jest z wypadami kilkudniowymi ?? Dzieki za pomoc pozdrawiam Kacper. |
|
Data: 2012-04-16 19:31:15 | |
Autor: Jacek Maciejewski | |
Dyskopatia a rower?? | |
Dnia Mon, 16 Apr 2012 10:15:25 -0700 (PDT), Kacper napisał(a):
Bo ja bez Obrazów choroby jest tyle ile chorujących. Co wskazuje że raczej nie będzie ogólnych wskazówek. Musisz po prostu zdobyć się na odwagę i popróbować pojeździć. Po jakimś czasie okaże się na co sobie możesz pozwolić a na co nie. Ja mam 66 lat i parokrotnie w życiu zdarzyło mi się spędzić w łóżku w bólach kilka tygodni zanim uraz kręgosłupa (zwany potocznie rwą kulszową) nie wygoił się. A obecnie jestem w stanie zrobić kilkanaście tys. km jednym ciągiem, jadąc kilkadziesiąt km dziennie. Experyment rulez :) -- Jacek |
|
Data: 2012-04-16 22:00:57 | |
Autor: zly | |
Dyskopatia a rower?? | |
Dnia Mon, 16 Apr 2012 10:15:25 -0700 (PDT), Kacper napisał(a):
Dzieki za pomoc pozdrawiam Mam i jeżdżę. Co prawda nie kilkudniowe, ale po 30-50 km dziennie. Nic nie przeszkadza. Aha, pozycja 'szosowa' -- marcin |
|
Data: 2012-04-17 00:56:57 | |
Autor: oldboy | |
Dyskopatia a rower?? | |
On 16 Kwi, 22:00, zly <bozupabylazasl...@NOpocztaSPAM.fm> wrote:
Dnia Mon, 16 Apr 2012 10:15:25 -0700 (PDT), Kacper napisał(a): Kilka lat wstecz też to miałem i tylko pochylony na rowerze nie czułem bólu.Lekarz nie miał nic przeciwko jeżdżeniu ale zalecał żebym nie dopuścił do raptownego schłodzenia spoconych pleców.Rower leczy. |
|
Data: 2012-04-17 10:22:36 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Dyskopatia a rower?? | |
Dnia pon, 16 kwi 2012 tako rzecze Kacper:
Witam Kolegów z prośbą o rade,. Niestety dopadła mnie dyskopatia Rower rowerowi nie równy. Przy problemach z kręgosłupem amortyzacja pod tyłkiem to IMHO podstawa (np. sztyca amortyzowana). Warto mieć też kierownicę, która pozwala na zmiany pozycji z pochylonej na wyprostowaną, by nie tkwić cały czas w takim przykurczu. Organizm nie lubi jednostajności. Dobrze też robi docieplanie odcinka lędźwiowego. W necie można dostać wełniane opaski. Możesz też zainteresować się rowerami poziomymi. -- Pozdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2012-04-17 05:41:56 | |
Autor: Kacper | |
Dyskopatia a rower?? | |
On 17 Kwi, 12:22, Paweł Suwiński <drac...@wp.pl> wrote:
Dnia pon, 16 kwi 2012 tako rzecze Kacper: Dziekuje Wszystim za pomoc !! Pozdrawiam Kacper. |
|
Data: 2012-04-17 18:43:00 | |
Autor: mt | |
Dyskopatia a rower?? | |
Paweł Suwiński pisze:
Witam Kolegów z prośbą o rade,. Niestety dopadła mnie dyskopatia Akurat sztyca amortyzowana to średnio przydatny gadżet (przynajmniej te tanie). Przy większych nierównościach lepiej i tak jest podnosić tyłek z siodełka, a przy małych nierównościach lepiej sprawdzają się opony typu big apple. -- marcin |
|
Data: 2012-04-17 19:02:34 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Dyskopatia a rower?? | |
Dnia wto, 17 kwi 2012 tako rzecze mt:
Akurat sztyca amortyzowana to średnio przydatny gadżet (przynajmniej Mam zupełnie inne doświadczenia w tej materii. Bez sztycy szybko zaczyna mnie łupać w krzyżu. Sztyce mam w trekingu i mieszczuchu szoso podobnym. Używam sztyc pantografowych Suntour NEX/NCX. Dosyć przyzwoite. a przy małych nierównościach lepiej sprawdzają się opony Opory toczenia i aerodynamiczne na poziomie skutera :/. No i jakość amortyzacji takiego rozwiązania jest odwrotnie proporcjonalna do stopnia "nabicia", ale im większy flak tym większe opory toczenia. A dzięki sztycy mogę sobie pomykać na mieszczuchu z nabitymi na kamień slickami 1.2". -- Pozdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2012-04-17 22:21:38 | |
Autor: suxen | |
Dyskopatia a rower?? | |
Proponuję na poziomo ;-) Jest trochę inaczej, ale kręgosłup nie jest tak obciążony jak na klasyku.
|
|
Data: 2012-04-18 06:43:30 | |
Autor: Paweł Suwiński | |
Dyskopatia a rower?? | |
Dnia wto, 17 kwi 2012 tako rzecze suxen:
Proponuję na poziomo ;-) Jest trochę inaczej, ale kręgosłup nie jest tak obciążony jak na klasyku. Tu jest dosyć obrazowe porównanie wpływu na kręgosłup: http://forum.poziome.pl/index.php?topic=586.msg5163#msg5163 Nie mniej ze swojej strony dodam, że na poziomce można sobie obić plecy jako takie podczas jazdy po dziurach, bo w końcu leży się na fotelu. Jednak to będzie już co innego, bez takiego wpływu na kręgosłup jak jazda bez amortyzacji na pionowym rowerze. A i są poziomki z amortyzacją fotela. No i na poziomce też da się przeciążyć część lędźwiową kręgosłupa, ale to raczej na własne życzenie. Jeżeli ktoś się zachłysnie mocą jaką daje ciśnięcie w pedały mając podparte plecy i będzie cisnął "z pleców" (z okolic łopatek)) to łatwo może przeciążyć kręgosłup. Ja tak miałem na początku używania poziomki. Potem nauczyłem się cisnąć wykorzystując podparcie bioder/ miednicy o fotel, wtedy kręgosłup tylko w minimalnym stopniu uczestniczy w przenoszeniu obciążeń na pedały. Podobna rada odnosi się do rowerów pionowych. Nie należy zapierać się o kierownicę do zwiększenia siły pedałowania, bo to przeciąża lędźwiową część kręgosłupa. Trzeba używać przerzutek, stawać na pedały dla włożenia masy, ale lekko trzymać kierownicę bez zapierania się i przenoszenia od niej siły na pedały. -- Pozdrawiam Paweł Suwiński |
|
Data: 2012-04-18 00:05:19 | |
Autor: yapann | |
Dyskopatia a rower?? | |
to ja do rad praktycznych - a tej w szczególności:
też kierownicę, która pozwala na zmiany pozycji z pochylonej na'dowtrącę' moją :] -> zrezygnować z rowera ? Bo ja bez zrezygnuj z: lekarzy i złej pozycji kręgosłupa poza rowerem (przy kompie (np. teraz :p) i na materacu w nocy) oraz panicznie unikaj długotrwałego 'bezruchu kręgosłupowego' tego odcinka ciała. Jeśli te 'gupie' warunki nie będą spełnione - degradacja będzie postępować - obiecuję Tobie : ]. Zamiana roweru na lekarza to wyjątkowo kiepski pomysł. |
|
Data: 2012-04-18 06:52:43 | |
Autor: XX YY | |
Dyskopatia a rower?? | |
On 16 Apr., 19:15, Kacper <juszczukdan...@wp.pl> wrote:
Witam Kolegów z prośbą o rade,. Niestety dopadła mnie dyskopatia dyskopatia - jak duza? ruch jest zalecany , ale odpowiedni, w zaleznosci tez od statium. rower prawidlowo uzyty jest pomoca w leczeniu , czy lagodzeniu skutkow , zle uzywany moze przyczynic sie do zwiekszenia dolegliwosci. Jesli bol z czasem nie ustapi , moze byc coraz gorzej , wlacznie z przerwaniem krazka i koniecznoscia operacji. rower holenderski - pozycja siedzaca , prosta , nie pochylona do przodu , kierownica wyzej. jakas amortyzacja pod siodelkiem np sprezynowa aby w przypadku mocniejszego udrezenia uciski nie poszly w kregoslup. Miekko , miekko , miekko i rowno ( asfalt) generalnie to plywanie w pozycji na plecach i rower ew. jako dopelnienie. kiedy dolegliwosci mina mozna zwiekszyc dawke , ale z zachowaniem srodkow ostroznosci. dlugofalowo rower nie jest czyms niebezpiecznym , w okresie krytycznym , szczegolnego nasilenia bolu -trzeba posteopwac ostrozniej. Jesli bole sa niemal nie do zniesienia , nie ma co jezdzic na rowerze , trzeba usunac ich przyczyne. Dyskoaptie wczesniej , czy pozniej ma kazdy , w okresie krytycznym zachowac ostroznosc , kiedys bol przejdzie . |
|
Data: 2012-04-18 23:08:45 | |
Autor: yapann | |
Dyskopatia a rower?? | |
"XX YY" <jansal@utanet.at> wrote in message news:6776bcb8-6dcc-4019-bd45-2bea81c4c75ah12g2000yqi.googlegroups.com...
Dyskoaptie wczesniej , czy czym mógłbś uzasadnić? |
|
Data: 2012-04-19 05:28:00 | |
Autor: XX YY | |
Dyskopatia a rower?? | |
On 18 Apr., 23:08, "yapann" <yap...@odwa.pl> wrote:
"XX YY" <jan...@utanet.at> wrote in message dlugoscia zycia. |
|
Data: 2017-10-18 14:12:40 | |
Autor: lech.sobi60 | |
Dyskopatia a rower?? | |
Na 100procent przy dyskopatii odpada jazda rowerem,tylko marszei kijki.
|
|
Data: 2017-10-19 08:48:34 | |
Autor: cyklista | |
Dyskopatia a rower?? | |
lech.sobi60@gmail.com pisze:
Na 100procent przy dyskopatii odpada jazda rowerem,tylko marszei kijki. albowiem bo......? |
|