Data: 2010-02-23 08:47:20 | |
Autor: Krzysiek Kielczewski | |
Dyskryminacja ze wzglÄdu na markÄ??? | |
On 2010-02-22, mo <test@test.pl> wrote:
Nikt też nie próbuje w trasie wyprzedzać na trzeciego i na siłę -tak na wszelki wypadek, nie ma takiej sytuacji jak ostatnio, kiedy pod dość długą górę wyprzedzić chciał mnie jakiś duży VAN, ale źle ocenił chyba swoje możliwości i brakło mu mocy podczas wyprzedzania, ja w Matizie też miałem max tego co mogłem z niego wykrzesać pod górę i jechaliśmy tak obok siebie spory kawałek drogi aż zrezygnował. Pod górę? To Ty też się idiotycznie zachowałeś. Zawsze zastanawiam się czy takie wyprzedzanie na siłę bierze się z tego, że wyprzedający zamiast realnie ocenić prędkość z góry podświadomie zakłada, że Matiz musi sie wlec i z marszu rozpoczyna wyprzedanie nie oceniając prędkości i doprowadza do niebezpiecznych sytuacji. Jak na sto spotkanych Matizów dziewięćdziesiąt dziewięć się wlecze to się człowiek przyzwyczaja, ze wszystkie się wloką. Generalnie zdecydowana większość kierowców się wlecze (mam na myśli jazdę po mieście, w szczególności ruszanie spod świateł) i każdy samochód sprawnie ruszający potrafi zaskoczyć :) Pzdr, Krzysiek Kiełczewski |
|