Data: 2010-02-23 01:23:08 | |
Autor: bartekkr | |
Dyskryminacja ze względu na markę??? | |
Użytkownik "mo" <test@test.pl> napisał w wiadomości news:hlv1db$pjh$1nemesis.news.neostrada.pl...
Może to NTG i bardziej na grupę o psychologii ale temat mnie interesuje właśnie w tej kwestii. Co o tym sądzicie? Czy faktycznie część osób ocenia prędkość samochodu i styl jazdy na podstawie. marki? Mam porownanie na przykladzie aut: Honda CR-V - prawie nikt nie wyprzedza, na autostradzie zjezdzaja szybciutko Lexus IS250 - chyba jeszcze nikt mnie nie wyprzedzil, ani nie zepchnal - na autostradzie tylko jak sie zblizam, to natychmiast zjezdzaja - jak ja zjade na prawy pas, to przewaznie ktos za mna tez zjezdza, a nie wyprzedza. Ostatnio jechalem z Krakowa do Sandomierza pol drogi ze stala predkoscia 70km/h i doslownie nikt mnie nie wyprzedzil. Albo zjezdzali gdzies na stacje, albo skrecali, reszta trzymala sie grzecznie z tylu. Zupelnie inna kultura jazdy. Latwiej tez jest zmienic pas - czesciej ustepuja. Rover 220 - nie wyprzedzaja na chama, ale duzo ludzi - szczegolnie w wiekszych autach - chce wyprzedzac, choc to auto nie jest wcale wolne! Slubzowa Astra 1,4 - ciagle wyprzedzanie, jazda na zderzaku za mna, czesciej trabia wlasciwie bez powodu. Styl jazdy w autach tych autach mam prawie taki sam - w astrze, mimo malego silnika da sie osiagnac spore predkosci, lecz jakos zachowanie innych kierownikow jest dalekie od idealu |
|