Data: 2010-02-23 09:16:11 | |
Autor: to | |
Dyskryminacja ze wzglêdu na markê??? | |
mo wrote:
Powiem tak, wolno nie jeżdżę, z małego silniczka tankując dobre paliwo To, że silniczek wyje, a wszystko wokół trzęsie się i wibruje jak na wahadłowcu podczas startu nie oznacza, że dla zewnętrznego obserwatora nie jesteś mułem. Matiz ma 17 sekund do setki więc dla normalnego auta zawalidrogą będzie zawsze, choćbyś nawet zatankował tam paliwo lotnicze i dusił gaz bez opamiętania. Ostatnio pojeździłem innym służbowym znacznie lepszym nowym samochodem i Może tylko wydawało Ci się, że nie jeździłeś szybciej? O ile to auto miało normalny silnik, to wręcz trudno byłoby jeździć wolniej... Może to NTG i bardziej na grupę o psychologii ale temat mnie interesuje Matiz zawsze będzie mniejszym lub większym zawalidroga, bo po prostu takie ma osiągi, a dodatkowo jest mały i łatwo go wyprzedzić, więc każdy wyprzedza. Co w tym dziwnego? -- cokolwiek |
|
Data: 2010-02-24 10:50:36 | |
Autor: krzysiek82 | |
Dyskryminacja ze względu na markę??? | |
to pisze:
> Matiz zawsze będzie mniejszym lub większym zawalidroga, bo po prostu takie ma osiągi, a dodatkowo jest mały i łatwo go wyprzedzić, więc każdy wyprzedza. Co w tym dziwnego? znasz definicję zawalidrogi? Zawalidroga to pojazd który mimo dobrych warunków (np brak dziur w jezdni itp itd) jedzie z prędkością niższą niż dopuszczalna utrudniając w ten sposób ruch. Jeśli matiz jedzie 70km/h na ograniczeniu do 70km/h to już nie zawalidroga. Natomiast ten jadący za nim za wszelką cenę chcący wyprzedzić nawet na ciągłej lub na przejściu to debil. I właśnie do tego celu przydatna jest kamera w samochodzie. -- krzysiek82 |
|
Data: 2010-02-24 21:39:49 | |
Autor: to | |
Dyskryminacja ze wzglêdu na markê??? | |
krzysiek82 wrote:
znasz definicję zawalidrogi? A co, jest jakaś jedyna słuszna, odmóżdżona, którą sam wymyśliłeś w jednym z psychotycznych napadów i chcesz na siłę wcisnąć innym? Zawalidroga to pojazd który mimo dobrych Jest bo prędkościomierz zawyża o kilka km/h, urządzenia pomiarowe tez mają podobną tolerancję, razem wychodzi więc, że można sobie spokojnie dodać LICZNIKOWE 10 km/h bez ryzyka mandatu. Nawet ciężarówki nie jadą licznikowych 70/70. Po za tym mniejsza o prędkość, istotny jest głównie czas, w jakim się ją osiąga czy wykonuje np. manewr wyprzedzania albo omijania. Słabe auto będzie miało z tym problemy, dlatego lepiej za takim nie jechać. Natomiast ten jadący za W Twoim przypadku szybciej byś go namierzył kierując kamerę na kierowcę. -- cokolwiek |
|