Data: 2009-08-22 19:20:33 | |
Autor: corner | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Czy to prawda, że do konta wspólnego nie można złożyć dyspozycji na wypadek śmierci?
|
|
Data: 2009-08-22 20:18:50 | |
Autor: kredytywkarpaczu1 | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Czy to prawda, że do konta wspólnego nie można złożyć dyspozycji na wypadek śmierci? prawda, przynajmniej w pkobp z kropką szkoda że bank nie dopuszcza myśli że może się przydarzyć jednoczesna śmierć obojga współposiadaczy np. w wypadku samochodowym i szkoda że nie pozwala taką dyspozycję... -- |
|
Data: 2009-08-22 18:39:28 | |
Autor: jureq | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Dnia Sat, 22 Aug 2009 20:18:50 +0200, kredytywkarpaczu1 napisał(a):
Czy to prawda, że do konta wspólnego nie można złożyć dyspozycji na To prawo nie pozwala a nie bank. |
|
Data: 2009-08-22 21:03:31 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
"jureq" news:h6pe10$bgc$3news.onet.pl
To prawo nie pozwala a nie bank. Dodajmy - głupie prawo, które tworzą kretyni a cierpią normalni ludzie. |
|
Data: 2009-08-22 21:14:05 | |
Autor: Mithos | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Valdi.Pavlack pisze:
Dodajmy - głupie prawo, które tworzą kretyni a cierpią normalni ludzie. Ale kto cierpi i dlaczego ? -- Mithos |
|
Data: 2009-08-23 09:07:07 | |
Autor: bzdreg | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Valdi.Pavlack pisze:
"jureq" news:h6pe10$bgc$3news.onet.plBo to, co wychodzi spod tyłków KIM parlamentarzystów, to nie PRAWO, lecz LEWO. Tworzone jest przez sq...ych prawników na zamówienie potężnych grup interesu, a zatwierdzane i wprowadzane przez skorumpowanych posłów i senatorów-gangsterów. Każdy, kto się o ten proces ociera, usiłuje przy tej okazji ukręcić coś dla siebie, że wspomnę "lub czasopisma". To LEWO nie służy porządkowaniu życia w społeczeństwie, a jedynie ochronie interesów wybranych grup. Można by więcej, ale nie chcę sobie bardziej psuć niedzieli... -- Pzdr. bzd. |
|
Data: 2009-08-23 11:33:49 | |
Autor: Valdi.Pavlack | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
"bzdreg" news:h6qq1j$bg2$1atlantis.news.neostrada.pl
[ciach] Czyli wychodzi na to, że jedynym sensownym rozwiązaniem jest wszechobecna anarchia (z której może coś sensownego się kiedyś by wykluło) bo raczej nie ma co liczyć na pełną solidarność - ludzie mają za bardzo psychikę zrytą życiem w obecnym systemie (chorym systemie). |
|
Data: 2009-08-24 14:13:32 | |
Autor: Jan Strybyszewski | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Valdi.Pavlack pisze:
"jureq" news:h6pe10$bgc$3news.onet.pl Wspolne to mozna miec dzieci a nie konto w banku.... Ale widze ze trol z p.m.t.g tez tu przylazl |
|
Data: 2009-08-22 21:26:28 | |
Autor: kredytywkarpaczu1 | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
To prawo nie pozwala a nie bank. można poprosić o linka do aktu prawnego? -- |
|
Data: 2009-08-23 00:28:05 | |
Autor: Darek | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
kredytywkarpaczu1@op.pl pisze:
To prawo nie pozwala a nie bank. Prawo bankowe. Znajdziesz na pewno w Google. Numerów stron nie podam. Darek |
|
Data: 2009-08-23 14:47:56 | |
Autor: jureq | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Dnia Sat, 22 Aug 2009 21:26:28 +0200, kredytywkarpaczu1 napisał(a):
To prawo nie pozwala a nie bank. http://www.nbp.pl/akty_prawne/prawo_bankowe/prawo_bankowe.pdf art.57 |
|
Data: 2009-08-23 23:09:21 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
A konkretnie który zapis "prawa" ??
JaC -- -- - To prawo nie pozwala a nie bank. |
|
Data: 2009-08-24 05:57:51 | |
Autor: jureq | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Dnia Sun, 23 Aug 2009 23:09:21 +0200, ąćęłńóśźż napisał(a):
A konkretnie który zapis "prawa" ?? Na to pytanie odpowiedziałem 6,5 godziny przed twoim pytaniem. Prorok jestem czy co? ;) |
|
Data: 2009-08-25 14:38:18 | |
Autor: kredytywkarpaczu | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
To prawo nie pozwala a nie bank. niemoralne "prawo" uczy ludzi używania karty bankomatowej zmarłego i oczyszczania konta bez żadnych przeszkód, ew. współposiadacz może wypłacić całą sumę i zamknąć konto _nie_informując_ banku że drugi wspólposiadacz nie żyje a propo: istnieje jakaś kara za wypłacenie wlasnych pieniędzy po śmierci wspołposiadacza? -- |
|
Data: 2009-08-25 05:58:37 | |
Autor: BK | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
On Aug 25, 2:38 pm, kredytywkarpa...@op.pl wrote:
> To prawo nie pozwala a nie bank. Ooooooo - niemoralne, zle, brzydkie i ogolnie fe. A jak dla mnie to po prostu pleciesz: 1. jesli konto ma dwoch posiadaczy to obydwaj moga dysponowac cala kwota, w momencie jak jeden umiera to dalej jest drugi, ktory tymi srodkami dysponuje, a rachunek zamienia sie w rachunek indywidulany - gdzie tu pole do popisu dla jakiejs rodziny z karta bankomatowa? 2. jesli konto ma jednego posiadacza to jest zapis na wypadek smierci, jesli ktos takiego zapisu nie zrobil to pretensje do niego a nie do prawa czy do banku Krotka pilka jesli ktos ma: a] kase i b] potrzebe zabezpieczenia kogos bliskiego na okres postepowania spadkowego [zanim uzyska swoja czesc spadku] to niech nie lokuje calej kasy na koncie wspolnym - prosta sprawa. Zreszta - osobiscie uwazam - ze jesli mamy konto wspolne [a wspolposiadaczem nie jest zona/dziecko] to nie powinno sie tam trzymac 100% swojej kasy nie tylko w kontekscie zapisu na wypadek smierci. A jesli ktos ma konto wspolne z zona/dzieckiem to komu chcecie robic zapis? :)
I cool bo w swietle prawa wspolposiadacz ma prawo do dysponowania wszystkimi srodkami zgromadzonymi na rachunku, a 90% umow takich rachunkow przewiduje, iz w momencie smierci wspolposiadacza rachunek przeksztalca sie w rachunek indywidualny. a propo: istnieje jakaś kara za wypłacenie wlasnych pieniędzy Jesli to byla Twoja kasa to za co ma byc kara? :) |
|
Data: 2009-08-25 16:04:45 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Dośc zadziwiające stwierdzenie, bo w ten sposób by można ominąć wszelkie darowizny pienięzne jak również spadki i podatki od nich, niezaleznie od grupy podatkowej
JaC -- -- - w swietle prawa wspolposiadacz ma prawo do dysponowania wszystkimi srodkami zgromadzonymi na rachunku, a 90% umow takich rachunkow przewiduje, iz w momencie smierci wspolposiadacza rachunek przeksztalca sie w rachunek indywidualny. |
|
Data: 2009-08-25 16:32:24 | |
Autor: kredytywkarpaczu | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
> a propo: istnieje jakaś kara za wypłacenie wlasnych pieniędzy a za żywota ;) skoro (p)osłowie uchwalili sobie że nie wolno składać dyspozycji na wypadek śmierci do konta wspólnego, to czort ich wie, mogli sobie uchwalic karę nawet za oddychanie :) -- |
|
Data: 2009-08-26 18:28:05 | |
Autor: corner | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Użytkownik "BK" <bkapuscinski@gmail.com> napisał w wiadomości news:d4f00dd6-356a-4b05-ab39-29e77670ec95c14g2000yqm.googlegroups.com...
No właśnie tak NIE JEST. I tu jest cały pies pogrzebany. |
|
Data: 2009-08-26 09:31:45 | |
Autor: BK | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
On 26 Sie, 18:28, "corner" <cornerTOJESTZBE...@interia.TOTEZpl> wrote:
Użytkownik "BK" <bkapuscin...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:d4f00dd6-356a-4b05-ab39-29e77670ec95c14g2000yqm.googlegroups.com... zalezy, w ktorym banku, ja tam widze w swoim regulaminie ze TAK JEST |
|
Data: 2009-08-26 12:54:35 | |
Autor: witek | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
BK wrote:
On 26 Sie, 18:28, "corner" <cornerTOJESTZBE...@interia.TOTEZpl> wrote: a zapytaj w banku czy będą przestrzegać regulaminu. To zapewne dowiesz się, że nie będą mogli bo prawo im na to nie pozwala i to nie ich wina. Tak jak z każdym innym majątkiem. Jak małżonkowie maja mieszkanie na spółkę, to tak długo jak długo oboje żyją nie ma problemu. Po śmierci jednego z nich drugiemu automatycznie zostaje tylko połowa, a druga połowa staje się masą spadkową. To, że drugi małżonek potem też coś z tej masy spadkowej dostanie to inna sprawa. Tak samo jest z kontem wspólnym. W momencie śmierci automatycznie połowa środków staje się masą spadkową i druga osoba nie może ich wypłacić. Dopiero w momencie kiedy przedstawi postanowienie o nabyciu spadku. Żaden regulamin tego nie zmieni. |
|
Data: 2009-08-26 20:38:35 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
Po śmierci jednego z nich drugiemu automatycznie zostaje tylko A jak jest z kontem NIE wspolnym? Jak jedno z malzonkow zalozy konto tylko na siebie i wplaci tam pieniadze z majatku wspolnego, to nadal jest to majatek wspolny czy nie? MJ |
|
Data: 2009-08-26 14:33:11 | |
Autor: witek | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Michal Jankowski wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes: z punktu widzenia banku konto jest indywidualne i środkami może dysponować właściciel lub spadkobiercy. Bank konto zamyka i czeka aż ktoś przyjdzie z papierami. Jeśli środki na tym koncie należały do majątku wspólnego to dowód tego spoczywa na drugim małżonku i dowieść tego trzeba przed sądem przy ustalaniu komu i ile naley sie spadku i wykazać, że ten pieniądze do spadku nie powinny byc zaliczone. Przynajmniej połowa. banku to nie interesuje, wypłaci pieniądze temu kto przyjdzie z właściwym papierkiem. |
|
Data: 2009-08-26 21:56:27 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
Jeśli środki na tym koncie należały do majątku wspólnego to dowód tego Ale wystarczy powiedziec: wszystko mielismy wspolne i jak nikt inny nie przyjdzie z dowodem, ze to byl majatek odrebny, to sąd zasądzi? MJ |
|
Data: 2009-08-26 15:51:48 | |
Autor: witek | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Michal Jankowski wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes: wiesz, po mojemu to losowanie. Bo to ze wszystko mieliscie wspolne, nie oznacza, że małżonek nie miał czegoś co było oddzielne. Po za tym to tylko stwierdzenie i to na dodatek najbardziej zainteresowanej osoby w takim obrocie sprawy. Boję się, że sędzia pomyśli, że jak spadkobiercy nie protestują, to niech się w takim razie dzielą sami później i oddzadzą współmałżonkowi co jego. Bardziej bym stawiał na wykazanie skąd wpływały pieniędze na to konto. Czy z innego konta wspolnego, czy z pensji, czy z emerytury. Wówczas nie będzie wątpliwości, że pieniądze były wspólne. |
|
Data: 2009-08-26 22:55:40 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes:
Bo to ze wszystko mieliscie wspolne, nie oznacza, że małżonek nie miał Trudno jest przeprowadzic dowod nieistnienia czegos... Po za tym to tylko stwierdzenie i to na dodatek najbardziej A jesli pozostali spadkobiercy tez tak mowia, to sie nie liczy? pomyśli, że jak spadkobiercy nie protestują, to niech się w takim W formie (opodatkowanej) darowizny? 8-) Bardziej bym stawiał na wykazanie skąd wpływały pieniędze na to konto. Aha. Nie wiedzialem, ze pieniadze sa znaczone 8-). MJ |
|
Data: 2009-08-26 16:05:29 | |
Autor: witek | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Michal Jankowski wrote:
witek <witek7205@gazeta.pl.invalid> writes: To nie jest dowód nieistnienia czegoś. Nie masz udowodnić, że nie miał majątku oddzielnego, tylko masz udowodnić, że to co jest jest majątkiem wspólnym. Co prawda na to samo wychodzi, ale to drugie jest zdecydowanie łatwiejsze, bo pierwszego wykazać się nie da ja sam zauwayłeś.
j.w napisałeś, że spadkobiercy nic nie mówią, co nie znaczy, że mówią, że nie było. Pytanie. Skąd spadkobiercy mają o tym wiedzieć. Co najwyżej lekko zwiększasz prawdopodobieństwo wylosowania szóstki w rzucie kostką.
jeśli chodzi o pieniadze to pewnie tak, o ile się nie załapie na zwolnienie.
Te elektronicze zwykle tak. np historią rachunku i nazwą zleceniodawcy przelewu. Analizując historię rachunku bardzo łatwo wykazać skąd się na nim wzięła kasa. |
|
Data: 2009-08-26 20:52:25 | |
Autor: Pete | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
W dniu 26.08.09 20:38, Michal Jankowski pisze:
A jak jest z kontem NIE wspolnym? Jak jedno z malzonkow zalozy konto Bez intercyzy - tak. Z intercyzą - pewnie druga strona będzie musiała wykazać, że środki pochodzą z majątku wspólnego (o iule coś takiego jest w przypadku intercyzy) -- Pete |
|
Data: 2009-08-26 21:06:12 | |
Autor: Michal Jankowski | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Pete <nobody@nowhere.com> writes:
W dniu 26.08.09 20:38, Michal Jankowski pisze: No bo wlasnie slyszalem historie, ze w takich wypadkach postepowanie spadkowe obejmowalo calosc konta. Ale moze sie przeslyszalem... MJ |
|
Data: 2009-08-26 14:34:09 | |
Autor: witek | |
Dyspozycja na wypadek Ĺmierci | |
Michal Jankowski wrote:
Pete <nobody@nowhere.com> writes: tak, do momentu aĹź ktoĹ przed sÄ dem nie wykaĹźe, Ĺźe powinno byÄ inaczej. |
|
Data: 2009-08-27 07:27:50 | |
Autor: Pete | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
W dniu 26.08.09 21:06, Michal Jankowski pisze:
Pete<nobody@nowhere.com> writes: Postępowanie musi obejmować całość konta, bo małżonek bez tego nie będzie miał do niego dostępu. Ale zgodnie z ustawą, małżonek dostaje 50%, a pozostałe 50% wchodzi do masy spadkowej. I, należy dodać, że małżonek jest też spadkobiercą, więc z masy spadkowej dostanie dodatkowo część spadku. -- Pete |
|
Data: 2009-08-25 20:43:51 | |
Autor: Pete | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
W dniu 25.08.09 14:38, kredytywkarpaczu@op.pl pisze:
To prawo nie pozwala a nie bank. Dopóki nie trzeba będzie przeprowadzić postępowania spadkowego. Bo do spadku wchodzi kwota z dnia śmierci właściciela rachunku a nie z dnia kiedy już konto będzie puste. -- Pete |
|
Data: 2009-08-22 23:12:35 | |
Autor: corner | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Użytkownik <kredytywkarpaczu1@op.pl> napisał w wiadomości news:7b4d.000000da.4a90368anewsgate.onet.pl...
No właśnie nie. Bo w koncie wspólnym współposiadacz ma prawo do połowy środków, tak? W razie śmierci drugiej osoby, pierwsza może wypłacić z takiego konta tylko połowę środków. Mam rację? Jeśli tak jest, to prawo jest kompletnie KRETYŃSKIE, skoro nie pozwala na zadysponowanie swoją częścią środków! A jak się to wyjaśni, to napiszę do czego zmierzam. |
|
Data: 2009-08-22 23:43:00 | |
Autor: kredytywkarpaczu | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Bo w koncie wspólnym współposiadacz ma prawo do połowy środków, tak? ma prawo do całosci -- |
|
Data: 2009-08-23 00:28:31 | |
Autor: Darek | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
kredytywkarpaczu@op.pl pisze:
Ale nie po śmierci współwłaścicielaBo w koncie wspólnym współposiadacz ma prawo do połowy środków, tak? Darek |
|
Data: 2009-08-23 00:28:58 | |
Autor: Darek | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
corner pisze:
Czy to prawda, że do konta wspólnego nie można złożyć dyspozycji na wypadek śmierci?Prawda Darek |
|
Data: 2009-08-23 23:11:39 | |
Autor: ąćęłńóśźż | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Mozna założyć konto indywidualne z dyspozycją na wypadek śmierci i następnie przekształcić konto we wspólne.
JaC -- -- - Czy to prawda, że do konta wspólnego nie można złożyć dyspozycji na wypadek śmierci? |
|
Data: 2009-08-23 23:05:48 | |
Autor: corner | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Dziękuję za dotychczasową dyskusję. Wynika z niej, że dobrze rozumiem na czym sprawa polega. A teraz pytanie konkretne. Co można zrobić bankowi za taki kwiatek: Było sobie oszczędnościowe konto wspólne - należące do starszego małżeństwa. Przechowywane były tam tzw. oszczędności życia. Właścicielom bardzo zależało, żeby po śmierci pieniądze były łatwo dostępne dla rodziny. Dlatego jeden z właścicieli poszedł do banku i złożył "Dyspozycję na wypadek śmierci". Uposażył nią dwie córki, każdą po równo. Bank o dziwo DYSPOZYCJĘ PRZYJĄŁ. Było to już lata temu. Ten właściciel bardzo ciężko zachorował. Jedna z uposażonych córek poszła do banku i zapytała, czy z kontem jest wszystko w porządku i czy ma prawo pobrania jego zawartości po śmierci ojca. Dysponentka poinformowała, że na koncie złożono dyspozycję na wypadek śmierci i dlatego będzie mogła razem z siostrą wyjąć środki bez przeszkód. Kilka dni później współwłaściel konta, który złożył dyspozycję, zmarł. W związku z tym, obie córki (uposażone) oraz drugi współwłaściciel konta poszły do banku z aktem zgonu po pieniążki. W tym momencie bank zorientował się, że dyspozycji, którą przyjął i zaakceptował, nie ma prawa być. W związku z tym wypłacił tylko połowę środków z konta współwłaścicielowi konta, a uposażone córki odprawił z kwitkiem. Sprawa spadkowa jest już w toku. Czy olać totalną niekompetencję banku, narażenie przez bank na koszty procesu, stratę czasu, stratę nerwów na roztrząsanie głupoty pracowników banku, itp. itd.? Czy bankom zdarza się płacić jakieś odszkodowania? Zaznaczam, że pracownikom banku nie było do śmiechu, bo mamy ładnie przypieczętowaną zaakceptowaną dyspozycję, jest ona również w ich systemie. Nikt nie wpadł jednak na pomysł przeprosin. Dyrektor oddziału, która pilotowała sprawę wielkodusznie darowała kilkuzłotową prowizję za przelew połowy środków z konta. |
|
Data: 2009-08-23 14:23:56 | |
Autor: Clegan | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
On 23 Sie, 23:05, "corner" <cornerTOJESTZBE...@interia.TOTEZpl> wrote:
Dlatego jeden z właścicieli poszedł do banku i złożył "Dyspozycję na wypadekTo, że przyjął nie zmienia nieważności takiej dyspozycji wobec art. 57 prawa bankowego. Bank nie ma prawa tego zrealizować (i uważam to za słuszny przepis). Czy olać totalną niekompetencję banku, narażenie przez bank na kosztyŻeby dostać odszkodowanie trzeba wykazać szkodę. Nie wiem na czym ona mogłaby w tym wypadku polegać. Córki nie mają prawa do spadku ? |
|
Data: 2009-08-23 23:37:18 | |
Autor: corner | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Użytkownik "Clegan" <cleghan@gmail.com> napisał w wiadomości news:44c7eb6d-58dc-4d18-a2e4-e90ec8b87b69c34g2000yqi.googlegroups.com...
No tak na moje - koszty procesu. Chociaż to tylko 50 zł. Koszt przyjęcia tej dyspozycji - z tego, co jest na przybitej na niej pieczątce to 30 zł. Może wydusiliby te przeprosiny za ambaras? |
|
Data: 2009-08-25 02:26:45 | |
Autor: Clegan | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
On 23 Sie, 23:37, "corner" <cornerTOJESTZBE...@interia.TOTEZpl> wrote:
No tak na moje - koszty procesu. Chociaż to tylko 50 zł.Chodzi o stwierdzenie nabycia spadku ? Imho to i tak trzeba przeprowadzić jeśli chce się sprawy spadkowe uporządkować. Ale można się wykłócać. Koszt przyjęcia tejA to takie owakie - wzięli za nieważną dyspozycję i głowa w piasek; powinni zwrócić te 30 zł z odsetkami, zażądałbym tego dla samej zasady - banki nie wahają się nas łupić "niewielkimi" opłatami to i nie ma czego im darować. |
|
Data: 2009-08-23 23:31:05 | |
Autor: XYZ | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
On 2009-08-23 23:05, corner wrote:
poszły do banku z aktem zgonu po pieniążki. Cholera! Ciągle słyszę o "pieniążkach"... Czy naprawdę wszystkim przychodzi zarabianie tych "pieniążków" tak łatwo!? Dlaczego nazw innych rzeczy się nie zdrabnia tak często jak "pieniążków"? W mojej ocenie jest to całkowity brak szacunku dla pieniędzy, a nawet pracy innych, bo przecież "pieniążki" zbierają oragnizacje charytatywne; "pieniążki" wypłaca też MOPS itd. "Pieniążki" zdaje się dla tych ludzi nic nie znaczą, ot, takie sobie zwykłe "pieniążki". |
|
Data: 2009-08-23 23:35:10 | |
Autor: corner | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
Użytkownik "XYZ" <junk@mail.bin> napisał w wiadomości news:h6sces$cjj$1news.onet.pl...
Nie chciałem tak rozsierdzić. Czasami zamiast "pieniądze", piszę "pieniążki" dla rozluźnienia atmosfery. A tu takie krzyki. |
|
Data: 2009-08-23 23:40:36 | |
Autor: XYZ | |
Dyspozycja na wypadek śmierci | |
On 2009-08-23 23:35, corner wrote:
Użytkownik "XYZ"<junk@mail.bin> napisał w wiadomościEh, przepraszam, że tak od razu z grubej rury. Ale ta uwaga miała mieć raczej charakter ogólny, nie była skierowana do ciebie osobiście. :) |
|