http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci
/1,80273,7400465,Na_kolege_policjanta_sie_nie_donosi__Wynocha_ze_sluzby.html

"Sieradzki sąd _nie_ _dał_ _wiary_ jego wyjaśnieniom i skazał już policjanta na
rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Zakazał mu także pełnienia funkcji
policjanta przez trzy lata. Apelacja nie przyniosła rezultatu."

Pal licho jak było, czy mu wierzę czy nie, ale toż to kwintesencja polskiego
wymiaru kolesiostwa. Nie suche fakty, nie domniemanie, ale "sąd dał wiarę" albo
"sąd nie dał wiary"... i pozamiatane.

mi

--

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci

/1,80273,7400465,Na_kolege_policjanta_sie_nie_donosi__Wynocha_ze_sluzby.html

"Sieradzki sąd _nie_ _dał_ _wiary_ jego wyjaśnieniom i skazał już

policjanta na

rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Zakazał mu także pełnienia

funkcji

policjanta przez trzy lata. Apelacja nie przyniosła rezultatu."

Pal licho jak było, czy mu wierzę czy nie, ale toż to kwintesencja

polskiego

wymiaru kolesiostwa. Nie suche fakty, nie domniemanie, ale "sąd dał wiarę"

albo

"sąd nie dał wiary"... i pozamiatane.

to jest polski standard. Reka reke myje. Zadnemu kolesiowi czapka z glowy
nie spadnie poki jest wierny i kryje innych. Taki rodzaj korupcji
towarzyskiej.

A bez oczyszczenia policji nigdy wiara w ten organ nie wzrosnie.


Icek

Użytkownik "Icek" <icek@do.pl> napisał w wiadomości news:hha4ol$6nn$1node2.news.atman.pl...

Pal licho jak było, czy mu wierzę czy nie, ale toż to kwintesencja

polskiego

wymiaru kolesiostwa. Nie suche fakty, nie domniemanie, ale "sąd dał wiarę"

albo

"sąd nie dał wiary"... i pozamiatane.

to jest polski standard. Reka reke myje. Zadnemu kolesiowi czapka z glowy
nie spadnie poki jest wierny i kryje innych. Taki rodzaj korupcji
towarzyskiej.

A bez oczyszczenia policji nigdy wiara w ten organ nie wzrosnie.

To błąd logiczny. Policja nie Sądem, a to on wydaje wyroki.
Moim zdaniem to powinno brzmieć:
Bez oczyszczenia i reformy sądów żadnemu kolesiowi czapka z głowy nie spadnie.
I nie tylko kolesiowi, temu co ma kase też.

> to jest polski standard. Reka reke myje. Zadnemu kolesiowi czapka z

glowy

> nie spadnie poki jest wierny i kryje innych. Taki rodzaj korupcji
> towarzyskiej.
>
> A bez oczyszczenia policji nigdy wiara w ten organ nie wzrosnie.

To błąd logiczny. Policja nie Sądem, a to on wydaje wyroki.
Moim zdaniem to powinno brzmieć:
Bez oczyszczenia i reformy sądów żadnemu kolesiowi czapka z głowy nie
spadnie.
I nie tylko kolesiowi, temu co ma kase też.

ale to jest pic jakis. Do czasu jak kolesie beda sie w policji kryc jeden
drugiego to sprawa do sadu nawet nie dotrze.

Oczyszczenie jest potrzebne na calej dlugosci: policja, sady, prokuratury a
zaczynac chyba trzeba od wladzy czyli poslowie

Tak czy inaczej nieprawidlowosci w policji sa na porzadku dziennym.


Icek

Sędziowie za kraty !!!

--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

Sędziowie za kraty !!!

Policjanci, sedziowie, prokuratorzy, poslowie.

Jak ktos lamie prawo to powinien byc stosownie do wybryku ukarany.

U mnie np. na porzadku dziennym jest skrecanie na zakazie przez policje. Bo
im szybciej do komisariatu. I co? Jakies konsekwencje ? Dostarczalem juz
fotki takiego zachowania. Jakis efekt? Zaden.


Icek

W dniu 28-12-2009 11:40, mi pisze:

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci
/1,80273,7400465,Na_kolege_policjanta_sie_nie_donosi__Wynocha_ze_sluzby.html

"Sieradzki sąd _nie_ _dał_ _wiary_ jego wyjaśnieniom i skazał już policjanta na
rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Zakazał mu także pełnienia funkcji
policjanta przez trzy lata. Apelacja nie przyniosła rezultatu."

Pal licho jak było, czy mu wierzę czy nie, ale toż to kwintesencja polskiego
wymiaru kolesiostwa. Nie suche fakty, nie domniemanie, ale "sąd dał wiarę" albo
"sąd nie dał wiary"... i pozamiatane.

Jedną kwestią jest to jak było naprawdę - tego nie wie sąd, nie wiemy i my. A drugą kwestią jest _wykazanie_ tego jak miało być naprawdę sądowi - czyli mówiąc inaczej: przekonanie drugiego człowieka (sędziego) o swojej wersji zdarzeń.


--
..B:artek.

> "Sieradzki sąd _nie_ _dał_ _wiary_ jego wyjaśnieniom i skazał już

policjanta na

> rok więzienia w zawieszeniu na trzy lata. Zakazał mu także pełnienia

funkcji

> policjanta przez trzy lata. Apelacja nie przyniosła rezultatu."
>
> Pal licho jak było, czy mu wierzę czy nie, ale toż to kwintesencja

polskiego

> wymiaru kolesiostwa. Nie suche fakty, nie domniemanie, ale "sąd dał

wiarę" albo

> "sąd nie dał wiary"... i pozamiatane.

Jedną kwestią jest to jak było naprawdę - tego nie wie sąd, nie wiemy i
my. A drugą kwestią jest _wykazanie_ tego jak miało być naprawdę sądowi
- czyli mówiąc inaczej: przekonanie drugiego człowieka (sędziego) o
swojej wersji zdarzeń.

to fakt, ale najczesciej w takiej prezentacji jest choc niewielki element
prawdy.

Cos musialo byc na rzeczy, ze dostal po uszach. A ze akurat napatoczyl sie z
problemem. Pewnie taki typ prostujacy swiat. Wiec oberwal za swoje
podejscie.

Oczywiscie tak nie powinno byc. Zaczynajac od tego ze cos bylo na rzeczy bo
policjant oddalajac sie z miejsca zdarzenia juz popelnil conajmniej
wykroczenie.


Icek