Grupy dyskusyjne   »   pl.rec.film   »   Dystrykt 9

Dystrykt 9

Data: 2009-10-16 14:54:13
Autor: numbers
Dystrykt 9
Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA. I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy. Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.
Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka. O wiwisekcji nie wspominam bo i po co?
Sceny starc militarnych to dopiero smakolyk. Rezyser z luboscia
pokazuje rozrywanie cial ludzi i obcych na strzepy, hektolitry krwi i
flakow, urywane konczyny. Ochlapanie kamery wnetrznosciami jest chyba
numerem popisowym rezysera, wnioskujac po ilosci tych scen... Widac,
ze Jackson znalazl w Neillu B. wiernego fana "Martwicy".
Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo. Historia jest
idiotyczna i kompletnie nierealna (nawet jak na standardy "science"
fiction!). Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.
Mozna sie zastanawiac, komu sie moze cos takiego podobac? Osobiscie
wydaje mi sie, ze tylko wiecznie niedojrzalym 30 letnim fanom HALO, z
ktorego wydarto zreszta zywcem design broni alienow - na filmowa
wersje HALO pewnie braklo kasy, ale szkoda marnowac przygotowane w
preprodukcji efekty i modele.
Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

pozdro
NMBRS

Data: 2009-10-16 16:17:50
Autor: krzysztof
Dystrykt 9
On 16 Paź, 23:54, numbers <numb...@op.pl> wrote:
Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA. I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy. Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.
Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka. O wiwisekcji nie wspominam bo i po co?
Sceny starc militarnych to dopiero smakolyk. Rezyser z luboscia
pokazuje rozrywanie cial ludzi i obcych na strzepy, hektolitry krwi i
flakow, urywane konczyny. Ochlapanie kamery wnetrznosciami jest chyba
numerem popisowym rezysera, wnioskujac po ilosci tych scen... Widac,
ze Jackson znalazl w Neillu B. wiernego fana "Martwicy".
Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo. Historia jest
idiotyczna i kompletnie nierealna (nawet jak na standardy "science"
fiction!). Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.
Mozna sie zastanawiac, komu sie moze cos takiego podobac? Osobiscie
wydaje mi sie, ze tylko wiecznie niedojrzalym 30 letnim fanom HALO, z
ktorego wydarto zreszta zywcem design broni alienow - na filmowa
wersje HALO pewnie braklo kasy, ale szkoda marnowac przygotowane w
preprodukcji efekty i modele.
Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

pozdro
NMBRS

Film nie emanuje duza dawka intelektu i ma dziury w scenariuszu ale
czy epatuje okrucienstwem? Chyba zarty sobie robisz, a ja nie umiem
odczytac sarkazmu w Twoim poscie.
Uwazam, ze forma filmu - reportarz/dokument s-f - to cos nowego. Nie
powiem zeby film byl godny powracania do niego ale fani s-f moga go
obejrzec...

Pozdrawiam!

Data: 2009-10-17 00:11:51
Autor: rs
Dystrykt 9
On Fri, 16 Oct 2009 16:17:50 -0700 (PDT), krzysztof
<krzysztof.kaziura@gmail.com> wrote:

Film nie emanuje duza dawka intelektu

co wy, ludzie, tak intelektu sie uczepiliscie kinie wpopularnym?
chcecie intelektu oglajcie wyklady z kosmologii, teorii superstrun,
albo innej fizyki kwantowej czy teorii czasteczek z the teaching
company.
i ma dziury w scenariuszu ale
czy epatuje okrucienstwem? Chyba zarty sobie robisz, a ja nie umiem
odczytac sarkazmu w Twoim poscie.
Uwazam, ze forma filmu - reportarz/dokument s-f - to cos nowego.

ta forma w filmie fabularnym ma juz prawie ze 20 lat. moze i wiecej, a
ostatnio jest stanowczo naduzywana. w tym filmie jednak nie razila.
Nie
powiem zeby film byl godny powracania do niego ale fani s-f moga go
obejrzec...

obejrzalem go dwa razy, nie wiem czy obejrze jeszcze raz, ale za
drugim razem bawilem sie jeszcze lepiej niz za pierwszym. <rs>

Data: 2009-10-17 03:57:59
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

Film nie emanuje duza dawka intelektu i ma dziury w scenariuszu

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię, jak mech został aktywowany (!), skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania, dlaczego samochód zdołał wywrócić mecha, dlaczego
krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali, czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia) i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

ale
czy epatuje okrucienstwem?

W znaczącym stopniu blood and gore odgrywa w tym filmie istotną rolę,
ale takie było założenie filmu (sposób działania broni obcych) i uważam,
że w żadnym momencie nie było to przesadzone. Akurat scena palenia jaj
obcych była luzacka, do tego okraszona dowcipasami Wikusa.

 Chyba zarty sobie robisz, a ja nie umiem
odczytac sarkazmu w Twoim poscie.

To się fachowo nazywa "trolling".

Uwazam, ze forma filmu - reportarz/dokument s-f - to cos nowego.

No bez przesady, gdzie tam było stylizowanie na reportaż? A konwencja
"dokumentalna" też nie jest nowa: "Blair Witch Project", "Behind the
Mask: Rise of Leslie Vernon" (uroczy), "Cloverfield", "[Rec]" itp. A że
tym razem padło na SF? Oh, well...

--
tbr

Data: 2009-10-17 09:38:08
Autor: Rais
Dystrykt 9 [ort]
Tiber pisze:
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

Film nie emanuje duza dawka intelektu i ma dziury w scenariuszu

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię, jak mech został aktywowany (!), skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania, dlaczego samochód zdołał wywrócić mecha, dlaczego
krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali, czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia) i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.


Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?
--
pzdr

Data: 2009-10-17 14:03:04
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly Rais nabazgrału:

Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?

Poddałem się na starcie. Stwierdziłem tylko, że przewijanie filmu w
czasie oglądania (mniemam, że pirat) może mieć jakiś wpływ na tworzenie
się dziur w scenariuszu. Na przykład ten kawałek z aktywacją robota był
szczególnie rozbrajający.

--
tbr

Data: 2009-10-17 15:47:05
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9 [ort]
Tiber wrote:
Silly, silly Rais nabazgrału:

Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?

Poddałem się na starcie. Stwierdziłem tylko, że przewijanie filmu w
czasie oglądania (mniemam, że pirat) może mieć jakiś wpływ na tworzenie
się dziur w scenariuszu. Na przykład ten kawałek z aktywacją robota był
szczególnie rozbrajający.

Eee tam, wlasnie wrocilem z kina. Zajebisty film. Choc mialem ochote na cos w stylu dnia niepodleglosci to jednak film przyciagnal moja uwage i sie podobal.

A co do robota - jakos w gwiezdych wojnach nikogo nie dziwilo aktywowanie i sterowanie rzeszami robotow bojowych, to czemu tu by mialo?

Data: 2009-10-17 17:11:10
Autor: Ghost
Dystrykt 9 [ort]

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hbchtb$udq$1news.onet.pl...

Choc mialem ochote na cos w stylu dnia niepodleglosci

Ojacie, majom cus dla Ciebie 2012 - ja do kina na pewno nie pujdem.

Data: 2009-10-17 17:13:30
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9 [ort]
Ghost wrote:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hbchtb$udq$1news.onet.pl...

Choc mialem ochote na cos w stylu dnia niepodleglosci

Ojacie, majom cus dla Ciebie 2012 - ja do kina na pewno nie pujdem.

Wiem, pojde na to :) Na poranek jakis :) Zeby sie zrelaksowac hyhyhy ;) Z zapowiedzi to wlasnie takie zapowiadają ;

Data: 2009-10-17 20:20:59
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly Street Fighter" <"street.fighter nabazgrału:

Próbowałeś wytłumaczyć, że to nie był dokument?
Że tak naprawdę w RPA nie wylądowało UFO?

Poddałem się na starcie. Stwierdziłem tylko, że przewijanie filmu w
czasie oglądania (mniemam, że pirat) może mieć jakiś wpływ na
tworzenie się dziur w scenariuszu. Na przykład ten kawałek z
aktywacją robota był szczególnie rozbrajający.

Eee tam, wlasnie wrocilem z kina. Zajebisty film. Choc mialem ochote
na cos w stylu dnia niepodleglosci to jednak film przyciagnal moja
uwage i sie podobal.

Ale z kim ty teraz polemizujesz?

A co do robota - jakos w gwiezdych wojnach nikogo nie dziwilo
aktywowanie i sterowanie rzeszami robotow bojowych, to czemu tu by
mialo?

Powtórzę się po raz któryś, ale to powiem: weź czytaj czasem ze
zrozumieniem to, co się pisze: oni się dziwili, dlaczego robot W OGÓLE
się uaktywnił. Rzucili tezę, że to z powodu "bliskości DNA obcych",
którą oczywiście potem wyśmiali.

--
tbr

Data: 2009-10-17 10:35:59
Autor: krzysztof
Dystrykt 9 [ort]
W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

jak mech został aktywowany (!),

+ Aktywowal go pan krewetka w czerwonej kamizelce (lub jego
nieodzalowany synalek)


skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania,

+ Statek-matka posiadal takie ilosci paliwa, ze moglby tam wisiec do
konca naszej gwiazdy;)

dlaczego samochód zdołał wywrócić mecha,

+  Wg zasady zachowania pedu i newtonowskich praw fizyki

dlaczego krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali,

- Bo te krewetki to byly "robotnice". Mowili o tym - byli srednio
rozgarnieci. Dalo sie ich zastraszyc. Ale oczywiscie to jest spora
dziura.

czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia)

- Z tego samego powodu co wyzej. Poza tym mutacja reki Wikusa to byl
przypadek wiec nawet krewetki nie wiedzialy jak to zrobic (?)

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)



No bez przesady, gdzie tam było stylizowanie na reportaż? A konwencja
"dokumentalna" też nie jest nowa: "Blair Witch Project", "Behind the
Mask: Rise of Leslie Vernon" (uroczy), "Cloverfield", "[Rec]" itp. A że
tym razem padło na SF? Oh, well...

Jak nie bylo reportazem? A Wikus to mowi do kamery jako udzielajacy
wywiadu czy po prostu tak glupio gral?;)
Oczywiscie, ze to tez juz bylo ale w s-f nie za czesto...

Pozdrawiam!

Data: 2009-10-17 15:01:39
Autor: rs
Dystrykt 9 [ort]
On Sat, 17 Oct 2009 10:35:59 -0700 (PDT), krzysztof
<krzysztof.kaziura@gmail.com> wrote:

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

moze paliwo zebrane w tej rurce starczyloby, mu na bezproblemowy lot
do domu. z mniejsza iloscia, moze bedzie musial kombinowac z jakimis
procami grawitacyjnymi, a w ostatercznosci, jak paliwa zabraknie,
reszte drogi stopem. <rs>

Data: 2009-10-17 20:47:48
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

Mogli też obcy wynosić przeróżną kontrabandę, kiedy byli relokowani.
Nigdzie nie jest powiedziane, że robot trafił na ziemię w całości, a nie
na przykład w modułach.

jak mech został aktywowany (!),

+ Aktywowal go pan krewetka w czerwonej kamizelce (lub jego
nieodzalowany synalek)

Synek. Tata był wtedy na muszce komandosów.

skąd statek-matka brał energię
na lata parkowania,

+ Statek-matka posiadal takie ilosci paliwa, ze moglby tam wisiec do
konca naszej gwiazdy;)

Albo miał jakiś alienowski system pobierania energii ze źródeł
naturalnych.

dlaczego krewetki nie rozwaliły bambusów i wszystkich, którzy się im
przeciwstawiali,

- Bo te krewetki to byly "robotnice". Mowili o tym - byli srednio
rozgarnieci. Dalo sie ich zastraszyc. Ale oczywiscie to jest spora
dziura.

E tam. Przylecieli wycieńczeni i bez zapasów żywności. Ludzi wokół było
w cholerę, więc mogli się czuć, no, wyalienowani.

czemu nie zawarli dilu z ludźmi (my wam przerobimy
broń, wy nam załatwicie godziwe warunki życia)

- Z tego samego powodu co wyzej. Poza tym mutacja reki Wikusa to byl
przypadek wiec nawet krewetki nie wiedzialy jak to zrobic (?)

Te, które nie wiedziały, te nie wiedziały ;)

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

Może Pan Krewetka chciał mieć zapas na wypadek nieprzewidzianych
okoliczności. Jak widać, takie nastąpiły. Jakby zmaścił za pierwszym
razem, to drugiej szansy mógłby już nie mieć, albo czekać kolejne
kilkanaście lat.

No bez przesady, gdzie tam było stylizowanie na reportaż? A konwencja
"dokumentalna" też nie jest nowa: "Blair Witch Project", "Behind the
Mask: Rise of Leslie Vernon" (uroczy), "Cloverfield", "[Rec]" itp. A
że tym razem padło na SF? Oh, well...

Jak nie bylo reportazem? A Wikus to mowi do kamery jako udzielajacy
wywiadu czy po prostu tak glupio gral?;)


Ach, chodziło o dosłowny reportaż reportaż... I tak, on tak "głupio
grał" w innych scenach, ale to było zamierzane i dawało świeży powiew.

Oczywiscie, ze to tez juz bylo ale w s-f nie za czesto...

Bo generalnie dobrych albo przynajmniej przyzwoitych filmów filmów sf
powstało stosunkowo niewiele w jakimkolwiek okresie. Pewien mądry
człowiek nawet zrobił zestawienie i wyszło mu, że w ostatnim
czterdziestoleciu (od 1970 do 2008 liczonego jako cały) było tylko
osiemdziesiąt sensownych. Dwa na rok, ze średnią 3,4 w latach '80.

--
tbr

Data: 2009-10-18 13:27:30
Autor: lukawar
Dystrykt 9 [ort]
Bo generalnie dobrych albo przynajmniej przyzwoitych filmów filmów sf
powstało stosunkowo niewiele w jakimkolwiek okresie. Pewien mądry
człowiek nawet zrobił zestawienie i wyszło mu, że w ostatnim
czterdziestoleciu (od 1970 do 2008 liczonego jako cały) było tylko
osiemdziesiąt sensownych. Dwa na rok, ze średnią 3,4 w latach '80.

Czy jest gdzieś dostępne to zestawienie?

Data: 2009-10-17 22:58:36
Autor: Ghost
Dystrykt 9 [ort]

Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kaziura@gmail.com> napisał w wiadomości news:87dea9d4-f43c-4358-9236-5d00ea040b11p4g2000yqm.googlegroups.com...
W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl wypadl z matki.

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Data: 2009-10-17 17:36:30
Autor: krzysztof
Dystrykt 9 [ort]
On 17 Paź, 22:58, "Ghost" <gh...@everywhere.pl> wrote:
Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kazi...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:87dea9d4-f43c-4358-9236-5d00ea040b11p4g2000yqm.googlegroups.com....

>> W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
>> zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
>> Ziemię,
>+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
>weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
>czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl
wypadl z matki.

Zez matki wypadl statek zwiadowczy, ktorym potem wrocil na jej lono
pan krewetka (i nieodzalowany synalek).

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Bylo definitywnie stwierdzone, ze bez tego nie odleca.. tylko nie
pamietam czy chodzilo o paliwo do statku zwiadowczego czy matki...?

Data: 2009-10-18 21:03:38
Autor: Ghost
Dystrykt 9 [ort]

Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kaziura@gmail.com> napisał w wiadomości news:6205cd54-3df0-445b-870f-dbabbf3bef26p4g2000yqm.googlegroups.com...
On 17 Paź, 22:58, "Ghost" <gh...@everywhere.pl> wrote:
Użytkownik "krzysztof" <krzysztof.kazi...@gmail.com> napisał w wiadomościnews:87dea9d4-f43c-4358-9236-5d00ea040b11p4g2000yqm.googlegroups.com...

>> W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
>> zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
>> Ziemię,
>+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
>weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
>czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl
wypadl z matki.

Zez matki wypadl statek zwiadowczy, ktorym potem wrocil na jej lono
pan krewetka (i nieodzalowany synalek).

Znow nie chwytam, potwierdzasz moje slowa czy im przeczysz?

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Bylo definitywnie stwierdzone, ze bez tego nie odleca.. tylko nie
pamietam czy chodzilo o paliwo do statku zwiadowczego czy matki...?

To, ze nie odleca nie musi swiadczyc, ze to paliwo - mogl to byc smar do ulubionej kostki rubika nalezacej do pilota, a bez ktorej tenze nie moze latac gdyz zasypia.

Data: 2009-10-18 00:18:26
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly Ghost nabazgrału:

W dużej mierze przekolorowane dziury. Dzisiaj spotkałem się z tzw.
zarzutami, że nie jest wyjaśnione jak mech i inny warez trafiły na
Ziemię,

+ Mech i sprzet dostaly sie na ziemie helikopterami;) Ludzie przeciez
weszli do wnetrza statku. Sprzet pozniej prawdopodobnie trafil na
czarny rynek (sic).

Moze nie chwytam zaluzji ale co mi tam: przeciez ten i inny sprzet byl
wypadl z matki.

Eee, trochę to naciągane. Zobacz jakim zainteresowaniem mediów się
cieszył głupi kawałek blachy, który urwał się z kadłuba. Poza tym oni
chyba wszystkich obcych przenieśli ze statku od razu, więc raczej nie
było możliwości seryjnych zrzutów.

i czemu szef krewetek
paliwa do stateczku nie uzyskał z gratów obecnych na statku.

- Z paliwem jest najwiekszy niewypal. Krewetka zbierala paliwo przez
20 lat co do kropelki, a Wikus przeciez czesc tego paliwa wypsikal
sobie na twarz wiec stracil przynajmniej kilka miesiecy produkcji;)

A bylo gdzies wprost powiedziane, ze to w ogole bylo paliwo?

Tak. Ale ja obstawiam, że to było paliwo do tego małego statku. Nie to
że bym sugerował, że Pan Krewetka jest głupi i że mógł zajumać jakiś
helikopter wcześniej, ale że te stateczek był interfejsem do obsługi
dużego statku. W końcu na nim pisał plotował kurs.

--
tbr

Data: 2009-10-17 17:39:31
Autor: krzysztof
Dystrykt 9 [ort]
Eee, trochę to naciągane. Zobacz jakim zainteresowaniem mediów się
cieszył głupi kawałek blachy, który urwał się z kadłuba. Poza tym oni
chyba wszystkich obcych przenieśli ze statku od razu, więc raczej nie
było możliwości seryjnych zrzutów.

Ten kawal blachy to wlasnie byl statek zwiadowczy (?), ktory byl
ukryty w niewierygodnej kryjowce tuz pod ziemia/potem jakas chata
zbita z blachy falistej.

Data: 2009-10-18 03:15:00
Autor: Tiber
Dystrykt 9 [ort]
Silly, silly krzysztof nabazgrału:

Eee, trochę to naciągane. Zobacz jakim zainteresowaniem mediów się
cieszył głupi kawałek blachy, który urwał się z kadłuba. Poza tym oni
chyba wszystkich obcych przenieśli ze statku od razu, więc raczej nie
było możliwości seryjnych zrzutów.

Ten kawal blachy to wlasnie byl statek zwiadowczy (?), ktory byl
ukryty w niewierygodnej kryjowce tuz pod ziemia/potem jakas chata
zbita z blachy falistej.

Tak, teraz już mnie w tym uświadomiono. Ze względu na skale źle go
zaklasyfikowałem. A czy kryjówka była niewiarygodna to nie wiem, to nie
było tuż pod ziemią tylko parę metrów głębiej, a poza tym ekipy
poszukujące nieznanego obiektu (bo co to jest, to raczej nie wiedział
nikt z ludzi) miały do przetrząśnięcia setki tysięcy bud.

--
tbr

Data: 2009-10-16 20:17:01
Autor: rs
Dystrykt 9
On Fri, 16 Oct 2009 14:54:13 -0700 (PDT), numbers <numbers@op.pl>
wrote:

Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA.

masakaara to jest pila lancuchowa i to tez jest przedni film.

I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy.
Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.

wyglada na to, ze niewiele filmow w takiej stylistyce ogladales. na
rozszerzenie horyzontow polecam jakas "pila" czy pilopodobny i
koniecznie klasyk wspomniany klasyk "texas chainsaw massakre". moze
ktorys z produktow roba zombie np. "hallowwen II".  wroc opowiedziec
cos o redefinicji okrucienstwa.

Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka. O wiwisekcji nie wspominam bo i po co?
Sceny starc militarnych to dopiero smakolyk. Rezyser z luboscia
pokazuje rozrywanie cial ludzi i obcych na strzepy, hektolitry krwi i
flakow, urywane konczyny. Ochlapanie kamery wnetrznosciami jest chyba
numerem popisowym rezysera, wnioskujac po ilosci tych scen... Widac,
ze Jackson znalazl w Neillu B. wiernego fana "Martwicy".
Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo. Historia jest
idiotyczna i kompletnie nierealna (nawet jak na standardy "science"
fiction!).

poczytaj archiwum grupy. moze ci sie wyjasni, cos czego filmu w filmie
nie zrozumiales.

Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.

nie ma takiej potrzeby. bardzo dobrze, ze postac nie jest
jednoznaczna. czarno-bialych postaci jest we wspolczesnym kinie zbyt
duzo. jak podobaja ci sie takie postacie to powinienes byc zachwycony
tym kolesiem z jednostek specjalnych, ale na niego,  wlasnie z tego
powodu, ktos tu juz narzekal.

Mozna sie zastanawiac, komu sie moze cos takiego podobac?

juz nie musisz sie zastanawiac. mi sie np. baaaardzo podobal. malo uwazam, go za jeden z lepszych filmow sci-fi jakie w ogole
widzialem, i na pewneo jeden z najlepszych filmow w tym roku i nie
uwazam go bynajmniej wylacznie za film tylko sci-fi, ale o znacznie
bardziej uniwersalnych i realnych tematach.

Osobiscie
wydaje mi sie, ze tylko wiecznie niedojrzalym 30 letnim fanom HALO, z
ktorego wydarto zreszta zywcem design broni alienow - na filmowa
wersje HALO pewnie braklo kasy, ale szkoda marnowac przygotowane w
preprodukcji efekty i modele.

twoje przypuszczenia nie moga byc bardziej bledne.

Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

mojej lubej ten film,  podejrzewam,  podobal sie jeszcze bardziej niz
mnie. wrazliwcom, polecam zapoznac sie najpierw, chocby z treilerami
filmu, na ktory sie wybieraja. <rs>

Data: 2009-10-17 03:38:55
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly rs nabazgrału:

I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy.
Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze
ladowanie na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.

wyglada na to, ze niewiele filmow w takiej stylistyce ogladales. na
rozszerzenie horyzontow polecam jakas "pila" czy pilopodobny

Akurat "Piły" są bardzo lajtowe w porównaniu z D9. Może "Cannibal
Holocaust"?

poczytaj archiwum grupy. moze ci sie wyjasni, cos czego filmu w filmie
nie zrozumiales.

W to akurat wątpię. Na zbyt wielkiego idiotę lub zbyt wprawnego trolla
wygląda, aby to wyglądało na możliwe.

Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.

nie ma takiej potrzeby. bardzo dobrze, ze postac nie jest
jednoznaczna. czarno-bialych postaci jest we wspolczesnym kinie zbyt
duzo.

Nie kłóć się. Przecież niepisane prawo głosi, że bohaterowie muszą dać
się lubieć!


Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

mojej lubej ten film,  podejrzewam,  podobal sie jeszcze bardziej niz
mnie. wrazliwcom, polecam zapoznac sie najpierw, chocby z treilerami
filmu, na ktory sie wybieraja. <rs>

Oglądanie trailerów przed seansem ma jedną zasadniczą wadę - nie można
na prf wyjechać z wątkiem "ależ zostałem strasznie oszukany".

--
tbr

Data: 2009-10-17 00:23:30
Autor: Grzegorz Brycki
Dystrykt 9
numbers pisze:

Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)


Jeżeli już to nie nadmiar krwi (keczupowatej) czy chwilami pastiszowatych klimatów jest w tym filmie wkurzające, a nieścisłości i brak spójności. Pomimo tego:

- nietypowa jak dla filmĂłw science-fiction narracja
- niestandardowa historia (odwrĂłcenie rĂłl)
- więcej o ludziach niż ufloach

sprawia, że film się wyróżnia i ogląda się go bardzo dobrze. Polecam.

--
Grzegorz Brycki, http://beczkasoli.pl/GD298, a Ty?

Data: 2009-10-17 00:12:53
Autor: rs
Dystrykt 9
On Sat, 17 Oct 2009 00:23:30 +0200, Grzegorz Brycki
<grzegorz.brycki@op.pl> wrote:

numbers pisze:

Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)


Jeżeli już to nie nadmiar krwi (keczupowatej) czy chwilami pastiszowatych klimatów jest w tym filmie wkurzające, a nieścisłości i brak spójności. Pomimo tego:

- nietypowa jak dla filmów science-fiction narracja
- niestandardowa historia (odwrócenie ról)
- więcej o ludziach niż ufloach

sprawia, że film się wyróżnia i ogląda się go bardzo dobrze. Polecam.

Data: 2009-10-17 02:52:44
Autor: gardziej
Dystrykt 9
Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

Jako fan s-f w kazdej postaci zgadzam sie z Toba niestety. Chociaz bylem przygotowany na totalne dno (bo generalnie filmy s-f z niewieloma wyjatkami to zazwyczaj kupa niemozebna) to i tak ciezko ten film przyjalem i nie moge sie nadziwic, czemu takie halo wokól niego robia. Zwykle o filmach klasy B sie tyle nie mówi. Oczywiscie znajdzie sie kilka dobrych momentów, ale ogólnie nie podobalo mi sie strasznie.

p.g.

Data: 2009-10-17 00:03:50
Autor: rs
Dystrykt 9
On Sat, 17 Oct 2009 02:52:44 +0200, "gardziej" <brak@brak.pl> wrote:

Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

Jako fan s-f w kazdej postaci zgadzam sie z Toba niestety. Chociaz bylem przygotowany na totalne dno (bo generalnie filmy s-f z niewieloma wyjatkami to zazwyczaj kupa niemozebna) to i tak ciezko ten film przyjalem i nie moge sie nadziwic, czemu takie halo wokól niego robia. Zwykle o filmach klasy B

jaka jest wedlug ciebie definicja filmu klasy B?

sie tyle nie mówi. Oczywiscie znajdzie sie kilka dobrych momentów, ale ogólnie nie podobalo mi sie strasznie.

a moglbys podac liste swoich top ilestam filmow sci-fi wszechczasow?
<rs>

Data: 2009-10-17 08:01:06
Autor: MAG
Dystrykt 9
Ogladalem i zgadzam sie w calej rozciaglosci

Uzytkownik "numbers" <numbers@op.pl> napisal w wiadomosci news:b62543a6-d444-494c-8fe4-b06014856df8b2g2000yqi.googlegroups.com...
Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA. I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy. Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.
Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka. O wiwisekcji nie wspominam bo i po co?
Sceny starc militarnych to dopiero smakolyk. Rezyser z luboscia
pokazuje rozrywanie cial ludzi i obcych na strzepy, hektolitry krwi i
flakow, urywane konczyny. Ochlapanie kamery wnetrznosciami jest chyba
numerem popisowym rezysera, wnioskujac po ilosci tych scen... Widac,
ze Jackson znalazl w Neillu B. wiernego fana "Martwicy".
Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo. Historia jest
idiotyczna i kompletnie nierealna (nawet jak na standardy "science"
fiction!). Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.
Mozna sie zastanawiac, komu sie moze cos takiego podobac? Osobiscie
wydaje mi sie, ze tylko wiecznie niedojrzalym 30 letnim fanom HALO, z
ktorego wydarto zreszta zywcem design broni alienow - na filmowa
wersje HALO pewnie braklo kasy, ale szkoda marnowac przygotowane w
preprodukcji efekty i modele.
Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

pozdro
NMBRS

Data: 2009-10-17 08:05:37
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly MAG nabazgrału:

To świetnie, ale idź i naucz się jeszcze cytować oraz cytować i dopiero
wtedy wróć.

--
tbr

Data: 2009-10-17 09:33:25
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "MAG" <gta100@wp.pl> napisał w wiadomości news:hbbmj3$o9p$1news.onet.pl...
Ogladalem i zgadzam sie w calej rozciaglosci

W kinie czy screener?

Data: 2009-10-17 14:01:22
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Ghost nabazgrału:

Ogladalem i zgadzam sie w calej rozciaglosci

W kinie czy screener?

Są lepsze kopie.

--
tbr

Data: 2009-10-17 09:28:53
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Uzytkownik "numbers" <numbers@op.pl> napisal w wiadomosci news:b62543a6-d444-494c-8fe4-b06014856df8b2g2000yqi.googlegroups.com...

Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo.

To widac.

Data: 2009-10-17 12:32:38
Autor: Łukasz Góralczyk
Dystrykt 9
On Sat, 17 Oct 2009 09:28:53 +0200, Ghost wrote:

Uzytkownik "numbers" <numbers@op.pl> napisal w wiadomosci
news:b62543a6-d444-494c-8fe4-b06014856df8b2g2000yqi.googlegroups.com...

Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo.

To widac.

Mam wrażenie że bardzo negatywnie i na temat dziur w scenariuszu wypowiadają się osoby które kompletnie nie zadały sobie trudu żeby choć trochę zbadać temat i przyszły do kina spodziewając się czegoś w rodzaju "Transformers (2)". Wystarczy dobrze obejrzeć pierwsze 15 minut aby rozwiać większość wątpliwości. Zgadza się, są dziwne rozwiązania, ale większość zarzutów (rebelia obcych, D9, Wikus) jest wyjaśniona. Ciekawe co tak negatywnie krytykujący powiedzieliby na temat filmu "Primer" :) . --
Łukasz.

Data: 2009-10-17 14:42:27
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "Łukasz Góralczyk" <lukasz.goralczyk@gmail.com> napisał w wiadomości news:hbcdh6$29u$1nemesis.news.neostrada.pl...
On Sat, 17 Oct 2009 09:28:53 +0200, Ghost wrote:

Uzytkownik "numbers" <numbers@op.pl> napisal w wiadomosci
news:b62543a6-d444-494c-8fe4-b06014856df8b2g2000yqi.googlegroups.com...

Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo.

To widac.

Mam wraĹźenie Ĺźe bardzo negatywnie i na temat dziur w scenariuszu
wypowiadają się osoby które kompletnie nie zadały sobie trudu żeby choć
trochę zbadać temat i przyszły do kina spodziewając się czegoś w rodzaju
"Transformers (2)". Wystarczy dobrze obejrzeć pierwsze 15 minut aby
rozwiać większość wątpliwości. Zgadza się, są dziwne rozwiązania, ale
większość zarzutów (rebelia obcych, D9, Wikus) jest wyjaśniona. Ciekawe
co tak negatywnie krytykujący powiedzieliby na temat filmu "Primer" :) .

Tylko zeby to byl jakis trudny film, wystarczy po prostu ogladac.

Data: 2009-10-17 15:15:03
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Ghost nabazgrału:

Zgadza się, są dziwne
rozwiązania, ale większość zarzutów (rebelia obcych, D9, Wikus) jest
wyjaśniona. Ciekawe co tak negatywnie krytykujący powiedzieliby na
temat filmu "Primer" :) .

Tylko zeby to byl jakis trudny film, wystarczy po prostu ogladac.

Ale jak się ten robot uruchomił!!!111

--
tbr

Data: 2009-10-17 15:48:15
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9
Tiber wrote:
Silly, silly Ghost nabazgrału:

Zgadza się, są dziwne
rozwiązania, ale większość zarzutów (rebelia obcych, D9, Wikus) jest
wyjaśniona. Ciekawe co tak negatywnie krytykujący powiedzieliby na
temat filmu "Primer" :) .

Tylko zeby to byl jakis trudny film, wystarczy po prostu ogladac.

Ale jak się ten robot uruchomił!!!111

Tak jak wlaczasz telewizor - pilotem.

A jak sie uruchomil ten duzy statek? Rany - tez pilotem!

Data: 2009-10-20 08:07:35
Autor: neuro
Dystrykt 9
On 17 Paź, 14:32, Łukasz Góralczyk <lukasz.goralc...@gmail.com> wrote:

Mam wrażenie że bardzo negatywnie i na temat dziur w scenariuszu
wypowiadają się osoby które kompletnie nie zadały sobie trudu żeby choć
trochę zbadać temat i przyszły do kina spodziewając się czegoś w rodzaju
"Transformers (2)".

    Mam gorsze podejrzenia: większość kreatorów opinii negatywnych to
widzowie
17-calowych ekranów "home-laptop-cinema" bazujący na typowym
(nieudanym) polskawym tłumaczeniu
i kopii R5/TS :>

pozdr,
p.

Data: 2009-10-20 20:13:22
Autor: Skylla
Dystrykt 9
    Mam gorsze podejrzenia: większość kreatorów opinii negatywnych to
widzowie
17-calowych ekranów "home-laptop-cinema" bazujący na typowym
(nieudanym) polskawym tłumaczeniu
i kopii R5/TS :>
===
Wiekszość opinii pozytywnych ma zapewne to samo źródło :-). A film tak czy siak jest taki sobie i tyle...

Data: 2009-10-20 14:25:52
Autor: rs
Dystrykt 9
On Tue, 20 Oct 2009 20:13:22 +0200, "Skylla" <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote:

   Mam gorsze podejrzenia: większość kreatorów opinii negatywnych to
widzowie
17-calowych ekranów "home-laptop-cinema" bazujący na typowym
(nieudanym) polskawym tłumaczeniu
i kopii R5/TS :>
===
Wiekszość opinii pozytywnych ma zapewne to samo źródło :-). A film tak czy siak jest taki sobie i tyle...

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
<rs>

Data: 2009-10-21 11:17:19
Autor: Skylla
Dystrykt 9
z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
To, że nie było innych wybitnych filmów sf w tym wieku, nie znaczy, że wybitny jest ten. Ma na to za dużo luk i uproszczen w scenariuszu, a w drugiej części to już tylko strzelanina. To nie Bliskie spotkania, Blade Runner czy nawet gwiezdne wojny :-).
S.

Data: 2009-10-21 11:23:40
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 11:17:19 +0200, "Skylla" <skylla1@niespamuj.op.pl>
wrote:

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
To, że nie było innych wybitnych filmów sf w tym wieku, nie znaczy, że wybitny jest ten.

nie pytam o wybitne. pytam o porownanie z innymi, ktore ci sie
podobaly i powstaly w tym wieku. chocby zeby stwierdzic jaki masz gust
w tych klimatach.

Ma na to za dużo luk i uproszczen w scenariuszu, a w

jak sie chce wszystko da sie wytlumaczyc. bylo juz o tym, nie raz i
nie dwa. <rs>

Data: 2009-10-21 12:13:12
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9
Użytkownik Skylla napisał:
z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
To, że nie było innych wybitnych filmów sf w tym wieku, nie znaczy, że wybitny jest ten.

Ten jest po prostu dobry, nie wybitny.

Ma na to za dużo luk i uproszczen w scenariuszu,

Wymieniaj....

a w drugiej części to już tylko strzelanina.

Film akcji.

To nie Bliskie spotkania, Blade Runner czy nawet gwiezdne wojny :-).

No i bogu dzieki. Film jest oryginalny. Wyroznia sie. Zapada w pamiec.

Data: 2009-10-21 14:34:25
Autor: tuMEk
Dystrykt 9
Wiekszość opinii pozytywnych ma zapewne to samo źródło :-). A film tak czy siak
jest taki sobie i tyle...

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
<rs>


Startrek 2009  - wedlug mnie film nr 1 , lamie bariery w stosunku do pozostalych ST, fajne przesuniecie w czasie , efekty zapieraja pierwś :-) ; bardzo mi sie podobal.

D9 miejsce drugie

3 miejsce narazie puste , jesli potraktowac S-F 2012....ale to raczej tzw katastroficzny przeca. Jak zobacze to sie wypowiem.
--
pozdro
tumek

Data: 2009-10-21 14:50:13
Autor: Protz
Dystrykt 9

Użytkownik "tuMEk" <ts@interechointerecho.com> napisał w

3 miejsce narazie puste

a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.

Protz

Data: 2009-10-21 11:24:51
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 14:50:13 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:


Użytkownik "tuMEk" <ts@interechointerecho.com> napisał w

3 miejsce narazie puste

a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.

cruize idiota? moglbys troche wiecej o tym napisac? <rs>

Data: 2009-10-21 17:29:56
Autor: Rais
Dystrykt 9
rs pisze:
On Wed, 21 Oct 2009 14:50:13 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:

Użytkownik "tuMEk" <ts@interechointerecho.com> napisał w

3 miejsce narazie puste
a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.

cruize idiota? moglbys troche wiecej o tym napisac? <rs>

IMHO chodzi o scjentologię i wszystko co z tym związane.

--
pzdr

Data: 2009-10-21 12:29:39
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 17:29:56 +0200, Rais <raistand@poczta.onet.pl>
wrote:

rs pisze:
On Wed, 21 Oct 2009 14:50:13 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:

Użytkownik "tuMEk" <ts@interechointerecho.com> napisał w

3 miejsce narazie puste
a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.

cruize idiota? moglbys troche wiecej o tym napisac? <rs>

IMHO chodzi o scjentologię i wszystko co z tym związane.

jak dla mnie nie jest bardziej idiotyczna niz ta popularna w polsce
religia, ani kazda inna, ktora mimo madrych i cennych przeslan stala
sie parodia samej siebie. nikogo nie powinno interesowac w co wierzy dany aktor, ani zagladac mu
do szafy. tym zajmuja sie odpowiednie magazyny ilustrowane o
odpowiedniej reputacji. <rs>

Data: 2009-10-21 18:42:00
Autor: Rais
Dystrykt 9
rs pisze:
On Wed, 21 Oct 2009 17:29:56 +0200, Rais <raistand@poczta.onet.pl>
wrote:

rs pisze:
On Wed, 21 Oct 2009 14:50:13 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:

Użytkownik "tuMEk" <ts@interechointerecho.com> napisał w

3 miejsce narazie puste
a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.
cruize idiota? moglbys troche wiecej o tym napisac? <rs>
IMHO chodzi o scjentologię i wszystko co z tym związane.

jak dla mnie nie jest bardziej idiotyczna niz ta popularna w polsce
religia, ani kazda inna, ktora mimo madrych i cennych przeslan stala
sie parodia samej siebie. nikogo nie powinno interesowac w co wierzy dany aktor, ani zagladac mu
do szafy. tym zajmuja sie odpowiednie magazyny ilustrowane o
odpowiedniej reputacji.

Ale aktor swego czasu sam się z tym tak obnosił,
że bardziej już się chyba nie da :D

Dobra. Grupa filmowa więc czekamy na te sf lepsze od D9.
--
pzdr

Data: 2009-10-21 14:02:40
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 18:42:00 +0200, Rais <raistand@poczta.onet.pl>
wrote:

Ale aktor swego czasu sam się z tym tak obnosił,
że bardziej już się chyba nie da :D

travolta swego czasu sie obnosil rownie donosnie (ciekawe, co teraz
mowi). k.alley, pare mlodych gwiazdek rowniez. typowe zachlysniecie
sie new born scientologist.  podobnie obnosza sie, ze swoimi
odkryciami new born christians, szczegolnie ci, ktorym AA czy inny
12steps pomogl wyjsc z nalogu.  <rs>

Data: 2009-10-21 20:19:35
Autor: Rais
Dystrykt 9
rs pisze:
On Wed, 21 Oct 2009 18:42:00 +0200, Rais <raistand@poczta.onet.pl>
wrote:

Ale aktor swego czasu sam się z tym tak obnosił,
że bardziej już się chyba nie da :D

travolta swego czasu sie obnosil rownie donosnie

Nawet film (niestety) z tej okazji zrobił.

--
pzdr

Data: 2009-10-21 19:08:10
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Rais nabazgrału:

a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w
napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale
w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom
Cruise.
cruize idiota? moglbys troche wiecej o tym napisac? <rs>
IMHO chodzi o scjentologię i wszystko co z tym związane.

jak dla mnie nie jest bardziej idiotyczna niz ta popularna w polsce
religia, ani kazda inna, ktora mimo madrych i cennych przeslan stala
sie parodia samej siebie.
nikogo nie powinno interesowac w co wierzy dany aktor, ani zagladac
mu do szafy. tym zajmuja sie odpowiednie magazyny ilustrowane o
odpowiedniej reputacji.

Ale aktor swego czasu sam się z tym tak obnosił,
że bardziej już się chyba nie da :D

I chuj, i trzy uśmieszki. Może napisz po prostu, że uważasz Cruise'a za
kiepskiego aktora zamiast zanosić się śmiechem.

--
tbr

Data: 2009-10-21 19:47:07
Autor: Rais
Dystrykt 9
Tiber pisze:

I chuj, i trzy uśmieszki. Może napisz po prostu, że uważasz Cruise'a za
kiepskiego aktora zamiast zanosić się śmiechem.


Zachowujesz się jakby ci ktoś na odcisk nadepnął.

--
pzdr

Data: 2009-10-21 20:15:27
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Rais nabazgrału:

I chuj, i trzy uśmieszki. Może napisz po prostu, że uważasz Cruise'a
za kiepskiego aktora zamiast zanosić się śmiechem.


Zachowujesz się jakby ci ktoś na odcisk nadepnął.

Nie, po prostu takie podejście uważam za głupie i śmieszne.

--
tbr

Data: 2009-10-21 20:20:12
Autor: Rais
Dystrykt 9
Tiber pisze:
Silly, silly Rais nabazgrału:

I chuj, i trzy uśmieszki. Może napisz po prostu, że uważasz Cruise'a
za kiepskiego aktora zamiast zanosić się śmiechem.

Zachowujesz się jakby ci ktoś na odcisk nadepnął.

Nie, po prostu takie podejście uważam za głupie i śmieszne.


Co ja poradzę, że akurat na temat Cruisa mam taką opinię?

--
pzdr

Data: 2009-10-21 21:10:21
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Rais nabazgrału:

I chuj, i trzy uśmieszki. Może napisz po prostu, że uważasz
Cruise'a za kiepskiego aktora zamiast zanosić się śmiechem.

Zachowujesz się jakby ci ktoś na odcisk nadepnął.

Nie, po prostu takie podejście uważam za głupie i śmieszne.


Co ja poradzę, że akurat na temat Cruisa mam taką opinię?

Nie no, nic. Ale co ja poradzę na to, że taką opinię uważam za głupią i
śmieszną?

BTW: Cruise'a!

--
tbr

Data: 2009-10-21 22:12:15
Autor: Rais
Dystrykt 9
Tiber pisze:
Silly, silly Rais nabazgrału:

I chuj, i trzy uśmieszki. Może napisz po prostu, że uważasz
Cruise'a za kiepskiego aktora zamiast zanosić się śmiechem.

Zachowujesz się jakby ci ktoś na odcisk nadepnął.
Nie, po prostu takie podejście uważam za głupie i śmieszne.

Co ja poradzę, że akurat na temat Cruisa mam taką opinię?

Nie no, nic. Ale co ja poradzę na to, że taką opinię uważam za głupią i
śmieszną?

BTW: Cruise'a!


Na jego temat myślę to samo.

--
pzdr

Data: 2009-10-21 22:36:14
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Rais nabazgrału:

BTW: Cruise'a!


Na jego temat myślę to samo.

O patrz, to już nie lubisz dwa razy tyle aktorów co kolega :>

--
tbr

Data: 2009-10-21 19:53:21
Autor: Protz
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał
jak dla mnie nie jest bardziej idiotyczna niz ta popularna w polsce

co go nie rozgrzesza.  :)
Filmik u Oprah juz zalinkowany.

nikogo nie powinno interesowac w co wierzy dany aktor

Ale ten aktor ludzi probuje zainteresowac swoja wiarą.

Protz

Data: 2009-10-21 14:22:07
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 19:53:21 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał
jak dla mnie nie jest bardziej idiotyczna niz ta popularna w polsce

co go nie rozgrzesza.  :)

a z czego niby go ma rozgrzeszac? ze mowi, w co wierzy, ze sadzi, ze w
to co wierzy go buduje, daje mu naped do zycia i pracy?

nikogo nie powinno interesowac w co wierzy dany aktor
Ale ten aktor ludzi probuje zainteresowac swoja wiarą.

wcale nie. on nie prowadzi zadnej akcji propagandowej. takie akcje nie
sa w statusie tej religii/organizacji. ona pozyskuje czlonkow na
troche innych zasadach. to co pojawilo sie w mediach z jego ust, bylo
wynikiem tego, ze zostal zapytany o to i tamto, ale nie sam tego
probowal.
jak wyzej. pomysl sobie. ktos cie nagle zainteresuje jakas religia lub
wiara, czy procedusa, systemem itp. np. jesli dwa razy dziennie przez
5 minut bedziesz przygladal sie truskawce i myslal o tym, ze ci sie
uda to czy tamto i po paru dniach okazuje sie, ze faktycznie zaczyna
sie to sprawdzac, nie chcialbys sie ta wiadomoscia podzielic z innymi?
ze im tez bylo dobrze, niezaleznie od tego jak durnie to co bys mial
do powiedzenia brzmialo? sadze, ze to jest naturalna ludzka rzecz. <rs>

Data: 2009-10-21 23:28:54
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:crjud5tgg0lmj3v5sk9j3p31vrk8u16f8s4ax.com...
On Wed, 21 Oct 2009 19:53:21 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał
jak dla mnie nie jest bardziej idiotyczna niz ta popularna w polsce

co go nie rozgrzesza.  :)

a z czego niby go ma rozgrzeszac?

Z linka.

nikogo nie powinno interesowac w co wierzy dany aktor
Ale ten aktor ludzi probuje zainteresowac swoja wiarą.

wcale nie. on nie prowadzi zadnej akcji propagandowej. takie akcje nie
sa w statusie tej religii/organizacji. ona pozyskuje czlonkow na
troche innych zasadach. to co pojawilo sie w mediach z jego ust, bylo
wynikiem tego, ze zostal zapytany o to i tamto, ale nie sam tego
probowal.

Heh, no i mamy wannabe scjentologa.

Data: 2009-10-21 17:44:57
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbn9dd$bls$1news.onet.pl...
rs pisze:
On Wed, 21 Oct 2009 14:50:13 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:

Użytkownik "tuMEk" <ts@interechointerecho.com> napisał w

3 miejsce narazie puste
a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.

cruize idiota? moglbys troche wiecej o tym napisac? <rs>

IMHO chodzi o scjentologię i wszystko co z tym związane.

Etam
http://www.youtube.com/watch?v=ezlClilZJSw

Data: 2009-10-21 15:14:20
Autor: Rais
Dystrykt 9
Protz pisze:

Użytkownik "tuMEk" <ts@interechointerecho.com> napisał w

3 miejsce narazie puste

a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w napieciu.

Wizja przyszłości bardzo ciekawa ale tak poza tym... czy ja wiem...


Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.

Ej... wtedy to już wszyscy wiedzieli! ;)
--
pzdr

Data: 2009-10-21 19:06:30
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Protz nabazgrału:

3 miejsce narazie puste

a Minority Report? Kino bardzo sprawne, ciekawe, trzymajace w
napieciu. Film pewnie dzisiaj mi by sie juz tak nie podobał, ale w
roku premiery jeszcze nie wiedzialem jakim idiotą jest Tom Cruise.

A Mel Gibson jeździł po pijaku. I Kiefer Sutherland, i Shia LeBeouf. I
to już nie są tylko idiotyczni aktorzy grający w idiotycznych filmach,
ale także niedoszli mordercy! Jeśli nigdy nie oglądałeś "Mad Maksa 2"
albo innego "Collaterala", to lepiej nie oglądaj, bo na pewno ci się nie
spodobają.

--
tbr

Data: 2009-10-21 19:56:29
Autor: Protz
Dystrykt 9

Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał w

ale także niedoszli mordercy! Jeśli nigdy nie oglądałeś "Mad Maksa 2"
albo innego "Collaterala", to lepiej nie oglądaj, bo na pewno ci się nie
spodobają.

Tom Cruise jest chyba jedynym aktorem zagranicznym, o ktorym moge powiedziec, ze go nie lubie. I mam do tego prawo, wiec niepotrzebnie wjezdzasz z tymi jezdzacymi po pijaku

Innych aktorow lubie lub mam stosunek obojetny.

Protz

Data: 2009-10-21 14:13:48
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 19:56:29 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:


Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał w

ale także niedoszli mordercy! Jeśli nigdy nie oglądałeś "Mad Maksa 2"
albo innego "Collaterala", to lepiej nie oglądaj, bo na pewno ci się nie
spodobają.

Tom Cruise jest chyba jedynym aktorem zagranicznym, o ktorym moge powiedziec, ze go nie lubie.

ja tez go nie lubie jako aktora (ale generalnie nie lubie wielu
aktorow, albo raczej powiem, nie podoba mi sie wynik ich pracy),  ale
obejrzyj go w "tropic thunder". jak dla mnie rewelka.  jako do osoby
poza filmowej mam natomiast szacunek, ze udziela sie w tyulu akcjach
charytatywnych i szczerze powiem g... mnie obchodzi w co wierzy i z
kim spi. <rs>

Data: 2009-10-21 15:46:38
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
<rs>
Co masz na mysli mowiac "porownac"?
Bo IMO jest calkiem sporo zupelnie niezlych filmow SF od poczatki XXI w.

pozdr

--
Bartek
Niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-10-21 11:26:02
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 15:46:38 +0200, "BartekZX9R"
<bartlomiej.kacprzak@gmail.com> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
<rs>
Co masz na mysli mowiac "porownac"?

przywolac tytulu i stwierdzic dlaczego te filmy byly lepsze od D9

Bo IMO jest calkiem sporo zupelnie niezlych filmow SF od poczatki XXI w.

to ja tez. dawaj. <rs>

Data: 2009-10-21 19:10:42
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:lu9ud5tldk19972h9f95nm608v4e0j9oif4ax.com...
Jestescie pewni, ze chcecie od poczatku 2000 roku?
:)
Jesli tak to ok.
Prosze:
Hollow Man
Pitch Black
Titan A.E.
X Men
A. I.
Evolution
K-Pax
28 Days Later
Equilibrium
Impostor
Minority Report
Solaris
Spider Man
Matrix
Terminator 3
Undead
X Men 2
Chronicles of Riddick
Hellboy
I, Robot
NIght Watch
Primer
Sky Captain
Spider Man 2
Stepford Wifes
Fantastic Four
Island
Star Wars: Reveng of the Sith
V for Vendetta
Scanner Darkly
Slither
X Men 3
30 Days of Night
Rec hiszp
Transformers
Cloverfield
Dark Knight
Hancock
Hellboy 2
_IRON MAN_
Star Wars: the Clone Wars
Road ?
WALL-E

ale to jest moj ranking i nie musi byc wasz :)
Sporo w tym jest ekranizacji komiksow poniewaz w chwili obecnej juz mozna pokazac praktycznie wszystko wiec takie filmy da sie normalnie ogladac.
Jest tez pare horrorow ale przeciez to tez w pewnym sensie SF.
IMO wszystko zalezy od tego czego sie oczekuje od filmow rozrywkowych (czyli kina SF).

Data: 2009-10-21 13:52:52
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 19:10:42 +0200, "BartekZX9R"
<bartek.kacprzak@gmail.com> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:lu9ud5tldk19972h9f95nm608v4e0j9oif4ax.com...
Jestescie pewni, ze chcecie od poczatku 2000 roku?

Jesli tak to ok.
Prosze:
Hollow Man
Pitch Black
Titan A.E.
X Men
A. I.
Evolution
K-Pax
28 Days Later
Equilibrium
Impostor
Minority Report
Solaris
Spider Man
Matrix
Terminator 3
Undead
X Men 2
Chronicles of Riddick
Hellboy
I, Robot
NIght Watch
Primer
Sky Captain
Spider Man 2
Stepford Wifes
Fantastic Four
Island
Star Wars: Reveng of the Sith
V for Vendetta
Scanner Darkly
Slither
X Men 3
30 Days of Night
Rec hiszp
Transformers
Cloverfield
Dark Knight
Hancock
Hellboy 2
_IRON MAN_
Star Wars: the Clone Wars
Road ?
WALL-E

ale ja prosilem o filmy _lepsze_, a nie sci-fi ktore zostaly zrobione
albo wszystkie te ktore ogladales.
sorry, ale takie tytuly jak titan AE, sky captain, a szczegolnie
stepford wife i chronicles of riddick jak dla mnie dyskwalifikuja te
liste aby brac ja na powaznie. nie wspominajac juz o tym, ze znajduje
sie na niej the road (nawet, ze ze znakiem zapytania), ktory niby ma
byc lepszy, a ktorego przeciez jeszcze nie widziales. to juz nie wiem
co o tej liscie sadzic.
poza tym tytuly takie jak: undead, 30 Days of Night, rec nie sa
filmami sci-fi. co do paru innych mozna by bylo dyskutowac, czy to
horro czy sci-fi czy mix, ale te zdecydwanie nie sa. pare innych znowu
tytulow to nie sci-fi ale fantasy.
na tej liscie widze tylko jeden film, przy ktorym zgodzilbym sie, ze
byl lepszy (choc to juz staje sie niewystarczajaco precyzyjne) lub
bardziej interesujacy, angazujacy, intrygujacy od D9, ale on byl z
99roku. kilka innych jak primer, k-pax, solaris, minority report,
night watch, wall-e i pare innych z tej listy daja rade, ale
umiescilbym je co najwyzej na tej samym poziomie jesli chodzi o taka
czy inna wartosc.

ale to jest moj ranking i nie musi byc wasz :)
Sporo w tym jest ekranizacji komiksow poniewaz w chwili obecnej juz mozna pokazac praktycznie wszystko wiec takie filmy da sie normalnie ogladac.

dobra ekranizacja komixu nie jest zla.

Jest tez pare horrorow ale przeciez to tez w pewnym sensie SF.

no nie zawsze.

IMO wszystko zalezy od tego czego sie oczekuje od filmow rozrywkowych (czyli kina SF).

niby tak, ale sci-fi to jednak sci-fi i jesli pytanie bylo tylko o
sci-fi (bo jakby nie bylo, tego ze D9 nie jest filmem sci-fi, nie
mozna powiedziec) to lista rowniez tylko sci-fi powinna dotyczyc.  <rs>

Data: 2009-10-21 20:29:47
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:3hgud5l9jstrsakojv7nshqe6o3bj3nedi4ax.com...

ale ja prosilem o filmy _lepsze_, a nie sci-fi ktore zostaly zrobione
albo wszystkie te ktore ogladales.

Prosiles o podanie porownywalnych filmow.

sorry, ale takie tytuly jak titan AE, sky captain, a szczegolnie
stepford wife i chronicles of riddick jak dla mnie dyskwalifikuja te
liste aby brac ja na powaznie.
Bo? Ciekawi mnie Twoje zdanie o drugiej czesci Riddicka.

nie wspominajac juz o tym, ze znajduje
sie na niej the road (nawet, ze ze znakiem zapytania), ktory niby ma
byc lepszy, a ktorego przeciez jeszcze nie widziales.

poza tym tytuly takie jak: undead, 30 Days of Night, rec nie sa
filmami sci-fi. co do paru innych mozna by bylo dyskutowac, czy to
horro czy sci-fi czy mix, ale te zdecydwanie nie sa. pare innych znowu
tytulow to nie sci-fi ale fantasy.
Nie chcialbym wdawac sie w spor czym juest  sci-fi ale przyjmij, ze ja jestem starej daty i kiedys w czasopismie Kino byl taki art czym jest gatunek sf. I tam bylo wlasnie wszystko wlaczenie z fantasy, hard SF, horrorem.

na tej liscie widze tylko jeden film, przy ktorym zgodzilbym sie, ze
byl lepszy (choc to juz staje sie niewystarczajaco precyzyjne) lub
bardziej interesujacy, angazujacy, intrygujacy od D9, ale on byl z
99roku. kilka innych jak primer, k-pax, solaris, minority report,
night watch, wall-e i pare innych z tej listy daja rade, ale
umiescilbym je co najwyzej na tej samym poziomie jesli chodzi o taka
czy inna wartosc.
Nie wiem co dla Ciebie jest "lepsze" ale nie chce rowniez dyskutowac o "lepszosci" tych lub innych filmow. Moja lista ma filmy, ktore w ten czy inny sposob przykuly moja uwage.

dobra ekranizacja komixu nie jest zla.
To ktore dla Ciebie sa zle i dlaczego bo dobrych wg Ciebie nie ma :)

no nie zawsze.
Ejze, a widziales kiedys na "zywo" upiora, wampira itp?
Dla mnie to sa postacie _fantastyczne_ wiec lapia sie do gatunku.

niby tak, ale sci-fi to jednak sci-fi i jesli pytanie bylo tylko o
sci-fi (bo jakby nie bylo, tego ze D9 nie jest filmem sci-fi, nie
mozna powiedziec) to lista rowniez tylko sci-fi powinna dotyczyc.
Ok racja tylko w dalszym ciagu czego ma dotyczyd porownanie?
Efektow, scenariusza, gry aktorow, sposobie opowiadania?


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-10-21 16:08:19
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 20:29:47 +0200, "BartekZX9R"
<bartek.kacprzak@gmail.com> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:3hgud5l9jstrsakojv7nshqe6o3bj3nedi4ax.com...

ale ja prosilem o filmy _lepsze_, a nie sci-fi ktore zostaly zrobione
albo wszystkie te ktore ogladales.
Prosiles o podanie porownywalnych filmow.

w swoim orginalnym poscie prosilem o podanie filmow lepszych.

sorry, ale takie tytuly jak titan AE, sky captain, a szczegolnie
stepford wife i chronicles of riddick jak dla mnie dyskwalifikuja te
liste aby brac ja na powaznie.
Bo? Ciekawi mnie Twoje zdanie o drugiej czesci Riddicka.

bo jak dla mnie to bylo odcinanie kuponow po udanym "pitch black",
ktory mial na tyle ciakawa forme, ze zmuszala wyobraznie do pracy, a
nie kawa na lawe, w slicznych kolorkach jak w kronikach. irytowalo
mnie nadmuchanie wlasciwie wszystkich drugoplanowych postaci.

nie wspominajac juz o tym, ze znajduje
sie na niej the road (nawet, ze ze znakiem zapytania), ktory niby ma
byc lepszy, a ktorego przeciez jeszcze nie widziales.

poza tym tytuly takie jak: undead, 30 Days of Night, rec nie sa
filmami sci-fi. co do paru innych mozna by bylo dyskutowac, czy to
horro czy sci-fi czy mix, ale te zdecydwanie nie sa. pare innych znowu
tytulow to nie sci-fi ale fantasy.

Nie chcialbym wdawac sie w spor czym juest  sci-fi ale przyjmij, ze ja jestem starej daty i kiedys w czasopismie Kino byl taki art czym jest gatunek sf. I tam bylo wlasnie wszystko wlaczenie z fantasy, hard SF, horrorem.

nie jestem do konca przekonanny, zeby pakowanie np. fantasy pod
parasolem sci-fi bylo madrym rozwiazaniem, jesli rozmawia sie o
klasyfikacji filmow, niezaleznie w jaki powaznym magazynie to bylo
napisane. chocby z logicznego punktu widzenia, biorac pod uwage taki
extremalny wypadek "10 comandments" z hestonem jest fantasy w swej
czystej formie. tak? tak. czy mozna go okreslic jako sci-fi chocby
nawet dobrze patrzec przez palce? nawet jesli sa w nim opisane
kontakty z takim czy innymi osobnikami pozaziemskimi. nie. horror zombiakowy tez mozna roznie traktowac. jesli zmajstrowali ich w
labie, albo jak przylecieli z kosmosu. juz bym sie zgodzil, zeby
wszystkie te filmy zamknac pod parasolem fiction, ale to jest znowu
zbyt pojemny termin.

na tej liscie widze tylko jeden film, przy ktorym zgodzilbym sie, ze
byl lepszy (choc to juz staje sie niewystarczajaco precyzyjne) lub
bardziej interesujacy, angazujacy, intrygujacy od D9, ale on byl z
99roku. kilka innych jak primer, k-pax, solaris, minority report,
night watch, wall-e i pare innych z tej listy daja rade, ale
umiescilbym je co najwyzej na tej samym poziomie jesli chodzi o taka
czy inna wartosc.

Nie wiem co dla Ciebie jest "lepsze" ale nie chce rowniez dyskutowac o "lepszosci" tych lub innych filmow. Moja lista ma filmy, ktore w ten czy inny sposob przykuly moja uwage.

owszem i dlatego staralem sie to wyjasnic troche w powyzszym.

dobra ekranizacja komixu nie jest zla.
To ktore dla Ciebie sa zle i dlaczego bo dobrych wg Ciebie nie ma :)

no jak nie ma? watchmen, hellboy, v for vendetta.

no nie zawsze.
Ejze, a widziales kiedys na "zywo" upiora, wampira itp?

nie zagladam nikomu w upodobania dietetyczne, wiec nie wiem czy
widzialem.

Dla mnie to sa postacie _fantastyczne_ wiec lapia sie do gatunku.

no nie. zauwaz, ze w nazwie gatunsku jest science. taki np. drakula
nic nie ma wspolnego z science przeciez.
niby tak, ale sci-fi to jednak sci-fi i jesli pytanie bylo tylko o
sci-fi (bo jakby nie bylo, tego ze D9 nie jest filmem sci-fi, nie
mozna powiedziec) to lista rowniez tylko sci-fi powinna dotyczyc.
Ok racja tylko w dalszym ciagu czego ma dotyczyd porownanie?
Efektow, scenariusza, gry aktorow, sposobie opowiadania?

moze okreslilbym to zlozonosci scenariusza i jego umiejetnego
przekazania wizualnego, sprytnych odniesien do rzeczywistosci
poruszajacych wazne, aktualne problemy, ciekawych dobrze odtworzonych
postaci, a wszystko polane sci-fi sosem. <rs>

Data: 2009-10-21 23:20:43
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:7flud5pvsh9svdich0vf5kjuorsbpapn9o4ax.com...
w swoim orginalnym poscie prosilem o podanie filmow lepszych.
Jesli chcesz abym podal Ci filmy lepsze to tego nie zrobie bo nie znam Twoich gustow.
Moja lista zawiera filmy, ktore moge postawic obok D9. Wlasnie ze wzgledu na to, ze spowodowal iz obejrzalem go pare razy.
A ja graduje filmy wlasnie ze wzgledu na ilosc powtorzen.

bo jak dla mnie to bylo odcinanie kuponow po udanym "pitch black",
ktory mial na tyle ciakawa forme, ze zmuszala wyobraznie do pracy, a
nie kawa na lawe, w slicznych kolorkach jak w kronikach. irytowalo
mnie nadmuchanie wlasciwie wszystkich drugoplanowych postaci.
No i widzisz, ja tego tak nie traktuje. Dla mnie ChR sa "kontynuacja" PB, opowiadaja zupelnie inna historie w zupelnie inny sposob. Ale sa warte obejrzenia ze wzgedu na samego Riddicka, ktoru jest jeszcze bardziej riddickowaty ( moj ulubiony fragment: " One of my bests, If you say so)
A co do irytacji kolorami, Pitch Black rozgrywa sie na jednej planecie w drugiej czesci mamy pokazany rozne swiaty, zdziwilbym sie gdyby wszystkie byly w jednej tonacji.

nie wspominajac juz o tym, ze znajduje
sie na niej the road (nawet, ze ze znakiem zapytania), ktory niby ma
byc lepszy, a ktorego przeciez jeszcze nie widziales.
Nie widzialem, ale czasami po urywkach widac czy film bedzie wart uwagi czy nie. Poza tym lubie Viggo i daje mu kredyt zaufania.

nie jestem do konca przekonanny, zeby pakowanie np. fantasy pod
parasolem sci-fi bylo madrym rozwiazaniem, jesli rozmawia sie o
klasyfikacji filmow, niezaleznie w jaki powaznym magazynie to bylo
napisane.
Oczywiscie, ze nie bo ogolne pojecie fantastyki jest bardzo obszerne. Moja lista troche celowo bylo poszezona o gatunki inne niz scisle S-F bo sama prosba o porownanie D9 z czymkolwiek innym jest dosc karkolomna.
Bo rzeczywiscie nie bylo jak sam mowisz podobnego w stylu filmu. Stylem narracji jest podobny i do Rec i do Cloverfielda. Fabula jest podobny do starego Alien Nation, choc rozni sie sytuacja obcych.
chocby z logicznego punktu widzenia, biorac pod uwage taki
extremalny wypadek "10 comandments" z hestonem jest fantasy w swej
czystej formie. tak? tak. czy mozna go okreslic jako sci-fi chocby
nawet dobrze patrzec przez palce? nawet jesli sa w nim opisane
kontakty z takim czy innymi osobnikami pozaziemskimi. nie.

horror zombiakowy tez mozna roznie traktowac. jesli zmajstrowali ich w
labie, albo jak przylecieli z kosmosu. juz bym sie zgodzil, zeby
wszystkie te filmy zamknac pod parasolem fiction, ale to jest znowu
zbyt pojemny termin.
Oczywiscie racja,

owszem i dlatego staralem sie to wyjasnic troche w powyzszym.
Alez ja sie zgadzam z powyzszym,
Mnie chodzi tylko o to:
"z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
<rs>"
Nie wiem co dla kogo jest "lepsze".
Ale chyba sam przyznasz, ze _bylo_ kilkanascie _ciekawych_ filmow sci-fi od poczatku XXI.
Czy byly lepsze od D9, kazdy musi sam zdecydowac.

no jak nie ma? watchmen, hellboy, v for vendetta.
Prawda, czyli jednak byly dobre filmy s-f?

no nie. zauwaz, ze w nazwie gatunsku jest science. taki np. drakula
nic nie ma wspolnego z science przeciez.
Oczywiscie ale taki juz Frankenstein? Stoi obok Draculi jako kanon filmu grozy ale juz mu blizej do s-f.

moze okreslilbym to zlozonosci scenariusza i jego umiejetnego
przekazania wizualnego, sprytnych odniesien do rzeczywistosci
poruszajacych wazne, aktualne problemy, ciekawych dobrze odtworzonych
postaci, a wszystko polane sci-fi sosem. <rs>
Jak nie przymierzajac V for Vendetta?

Reasumujac, prosiles o podanie tytulow rownie dobrych lub lepszych filmow sci-fi.
Mysle, ze sie udalo.
;)

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-10-21 20:08:21
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 23:20:43 +0200, "BartekZX9R"
<bartek.kacprzak@gmail.com> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:7flud5pvsh9svdich0vf5kjuorsbpapn9o4ax.com...
w swoim orginalnym poscie prosilem o podanie filmow lepszych.
Jesli chcesz abym podal Ci filmy lepsze to tego nie zrobie bo nie znam Twoich gustow.

rozmowe taka mozna rowniez prowadzic poza kwestiami upodoban. np.
aktualna waznosc przedstawianych tematow, sposob realizacji, jakosc
efektow, jakosc gry aktorskiej, fabula czy intryga, dynamika akcji
itp. itd. to sa mniej wiecej rzeczy uniwersalnie jakos tam uznane i na
aich podstawie mozna porownywac, oczywiscie nie cale filmy ale ich
podobne elmenty.
Moja lista zawiera filmy, ktore moge postawic obok D9. Wlasnie ze wzgledu na to, ze spowodowal iz obejrzalem go pare razy.
A ja graduje filmy wlasnie ze wzgledu na ilosc powtorzen.

hmmm. nie przyszlo mi do glowy aby tak filmy oceniac. jesli juz, to u
mnie na pierwszym miejscu wszechczasow jest "il mostro", a potem chyba
"matrix" na rowni z "when harry met sally" i "alien".

bo jak dla mnie to bylo odcinanie kuponow po udanym "pitch black",
ktory mial na tyle ciakawa forme, ze zmuszala wyobraznie do pracy, a
nie kawa na lawe, w slicznych kolorkach jak w kronikach. irytowalo
mnie nadmuchanie wlasciwie wszystkich drugoplanowych postaci.

No i widzisz, ja tego tak nie traktuje. Dla mnie ChR sa "kontynuacja" PB, opowiadaja zupelnie inna historie w zupelnie inny sposob. Ale sa warte obejrzenia ze wzgedu na samego Riddicka, ktoru jest jeszcze bardziej riddickowaty ( moj ulubiony fragment: " One of my bests, If you say so)
A co do irytacji kolorami, Pitch Black rozgrywa sie na jednej planecie w drugiej czesci mamy pokazany rozne swiaty, zdziwilbym sie gdyby wszystkie byly w jednej tonacji.

mnie sie wlasnie w PB podobalo to, ze w najwazniejszych scenach prawie
nic nie bylo widac. jak na tamten czas ten efekt byl raczej
niedoceniany w popularnym kinie. ChR jak dla mnie to bylo mialkie
fantasy, a ja nie przepadam za fantasy.

nie wspominajac juz o tym, ze znajduje
sie na niej the road (nawet, ze ze znakiem zapytania), ktory niby ma
byc lepszy, a ktorego przeciez jeszcze nie widziales.
Nie widzialem, ale czasami po urywkach widac czy film bedzie wart uwagi czy nie. Poza tym lubie Viggo i daje mu kredyt zaufania.

mam nadzieje, ze "hidalgo" i "psycho" "alatriste" "28 days" "a perfect
murder" to tylko wyjatki od reguly.

nie jestem do konca przekonanny, zeby pakowanie np. fantasy pod
parasolem sci-fi bylo madrym rozwiazaniem, jesli rozmawia sie o
klasyfikacji filmow, niezaleznie w jaki powaznym magazynie to bylo
napisane.
Oczywiscie, ze nie bo ogolne pojecie fantastyki jest bardzo obszerne. Moja lista troche celowo bylo poszezona o gatunki inne niz scisle S-F bo sama prosba o porownanie D9 z czymkolwiek innym jest dosc karkolomna.

uzyles nazwy hard sci-fi, moze nalezalo na tym sie skoncentrowac.
jakby nie bylo D9 to hard sci-fi.

Bo rzeczywiscie nie bylo jak sam mowisz podobnego w stylu filmu. Stylem narracji jest podobny i do Rec i do Cloverfielda. Fabula jest podobny do starego Alien Nation, choc rozni sie sytuacja obcych.

owszem, ale jak wytlumaczyc na twojej liscie, majac w pamieci moja
prosbe, obecnosc np. sky captain, hancock?

owszem i dlatego staralem sie to wyjasnic troche w powyzszym.
Alez ja sie zgadzam z powyzszym,
Mnie chodzi tylko o to:
"z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
<rs>"
Nie wiem co dla kogo jest "lepsze".

spytales to dopowiedzialem.
Ale chyba sam przyznasz, ze _bylo_ kilkanascie _ciekawych_ filmow sci-fi od poczatku XXI.

alez oczywiscie. powiem wiecej byla masa ciekawych filmow sci-fi w tym
czasie.
Czy byly lepsze od D9, kazdy musi sam zdecydowac.

hmm. wolalbym sie jeszcze troche "poklocic", ale widze, ze odbierasz
mi mozliwosci.

no jak nie ma? watchmen, hellboy, v for vendetta.
Prawda, czyli jednak byly dobre filmy s-f?

a czy ja gdziekolwiek napisalem, ze nie bylo? nie. chcialem tylko sie
poznac opinie/gust ludzi(a), ktorzy uwazaja, ze D9 jest kiepski i
porownac z tym co uwazaja za dobre, ale jak sie okazalo ty nie jestes
najlepszym targetem mojej prosby, bo stweirdziles wczesniej, ze D9 byl
fajnym filmem i umiescilbys gona swojej liscie.
no nie. zauwaz, ze w nazwie gatunsku jest science. taki np. drakula
nic nie ma wspolnego z science przeciez.
Oczywiscie ale taki juz Frankenstein? Stoi obok Draculi jako kanon filmu grozy ale juz mu blizej do s-f.

no dokladnie tak to wyglada.
moze okreslilbym to zlozonosci scenariusza i jego umiejetnego
przekazania wizualnego, sprytnych odniesien do rzeczywistosci
poruszajacych wazne, aktualne problemy, ciekawych dobrze odtworzonych
postaci, a wszystko polane sci-fi sosem. <rs>
Jak nie przymierzajac V for Vendetta?

podalem ten film jako przyklad niezlej adaptacji komixu. ten film nie
znalazlby sie w ogole na moim odpowiedniku twojej listy.

Reasumujac, prosiles o podanie tytulow rownie dobrych lub lepszych filmow sci-fi. Mysle, ze sie udalo. >;)

hehehe. niech ci bedzie. <rs>

Data: 2009-10-21 21:12:20
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly BartekZX9R nabazgrału:

no nie zawsze.
Ejze, a widziales kiedys na "zywo" upiora, wampira itp?
Dla mnie to sa postacie _fantastyczne_ wiec lapia sie do gatunku.

Fantastyczny /= Sci-Fi. Dziękuję.

--
tbr

Data: 2009-10-21 21:43:12
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbnmel$ilm$1news.onet.pl...
Silly, silly BartekZX9R nabazgrału:
Fantastyczny /= Sci-Fi. Dziękuję.
Prosze.
I tylko tyle?
Myslalem, ze stac Cie na wiecej.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-10-21 21:47:25
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly BartekZX9R nabazgrału:

Silly, silly BartekZX9R nabazgrału:
Fantastyczny /= Sci-Fi. Dziękuję.
Prosze.
I tylko tyle?
Myslalem, ze stac Cie na wiecej.

Trollujesz czy naprawdę nie masz pojęcia o definicjach?

--
tbr

Data: 2009-10-21 22:31:41
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "Tiber" <pra_anime@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbnogd$oma$1news.onet.pl...
Silly, silly BartekZX9R nabazgrału:

Silly, silly BartekZX9R nabazgrału:
Fantastyczny /= Sci-Fi. Dziękuję.
Prosze.
I tylko tyle?
Myslalem, ze stac Cie na wiecej.

Trollujesz czy naprawdę nie masz pojęcia o definicjach?
Mam pojecie.
Tylko w dalszym ciagu nie moge sie doczekac zeby ktos powiedzial co ma byc z czym porownywane.

BTW jesli chodzi o definicje
Fantastyka naukowa - gatunek literacki lub filmowy a także gry komputerowe o fabule osnutej na przewidywanych osiągnięciach nauki i techniki oraz ukazującej ich wpływ na życie jednostki lub społeczeństwa. Razem z fantasy i horrorem, fantastyka naukowa zaliczana jest do fantastyki.

Usun z mojej listy horrory jesli Ci przeszkadzaja, pozostana tam filmy sci-fi, ktore stoja imo na podobnym poziomie co D9.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-10-21 19:49:16
Autor: Rais
Dystrykt 9
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:lu9ud5tldk19972h9f95nm608v4e0j9oif4ax.com...
Jestescie pewni, ze chcecie od poczatku 2000 roku?
:)
Jesli tak to ok.
Prosze:

(...)


ale to jest moj ranking i nie musi byc wasz :)

To są wszystkie "zupełnie niezłe" czy tylko te porównywalne z D9?
Pytam dla formalności.
--
pzdr

Data: 2009-10-21 20:18:25
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbnhik$3d8$1news.onet.pl...
BartekZX9R pisze:
ale to jest moj ranking i nie musi byc wasz :)

To są wszystkie "zupełnie niezłe" czy tylko te porównywalne z D9?
Pytam dla formalności.
Wlasnie dlatego pytalem co oznacza "porownac", bo imo to sf jest tak rozleglym pojeciem, ze ciezko jest porownywac filmy z tego gatunku.
Od 2000 roku nie bylo filmu kinowego pokazujacego kontakt pomiedzy cywilizacjami.
 No moze poza War of the Worlds ale to nie jest dla mnie fajny film.
Ale to jest moje zdanie.
Pisaliscie o "nowym" podejsciu do tematu/ sposobie narracji.
Dlatego umiescilem i Rec i Cloverfielda, ktore maja podobny styl opowiesci.
Dla mnie D9 jest "zupelnie fajnym"  filmem i tak, postawilbym go na polce wsrod innych fajnych filmow sposrod tamtej listy.
Choc ma pare irytujacych niescislosci - jak _kazdy_ film sf.


--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-10-21 14:38:45
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 20:18:25 +0200, "BartekZX9R"
<bartek.kacprzak@gmail.com> wrote:


Użytkownik "Rais" <raistand@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:hbnhik$3d8$1news.onet.pl...
BartekZX9R pisze:
ale to jest moj ranking i nie musi byc wasz :)

To są wszystkie "zupełnie niezłe" czy tylko te porównywalne z D9?
Pytam dla formalności.
Wlasnie dlatego pytalem co oznacza "porownac", bo imo to sf jest tak rozleglym pojeciem, ze ciezko jest porownywac filmy z tego gatunku.
Od 2000 roku nie bylo filmu kinowego pokazujacego kontakt pomiedzy cywilizacjami.

ale sci-fi nie tyczy sie tylko alienow. masz na swojej liscie, filmy
ktore z obcymi nie maja nic wpolego, ale sa esencja sci-fi np. primer,
stepford wifes. a co do filmow o kontaktach z alienami bylo sporo, co prawda nie
wszystkie w surowej formule sci-fi, a jako mixy z horrorem czy
komedia, ale jednak byly i ze wzgledu na fakt, ze cena efektow
specjalnych maleje, przechodza do kina niezaleznego, a tam wiadomo,
jest masa szmiry, ale tez sa filmy z ciekawymi pomyslami a i nawet
realizacja.
Pisaliscie o "nowym" podejsciu do tematu/ sposobie narracji.
Dlatego umiescilem i Rec i Cloverfielda, ktore maja podobny styl opowiesci.

ale to tylko forma nic wiecej.

Dla mnie D9 jest "zupelnie fajnym"  filmem i tak, postawilbym go na polce wsrod innych fajnych filmow sposrod tamtej listy.
Choc ma pare irytujacych niescislosci - jak _kazdy_ film sf.

juz nie zaczynaj. <rs>

Data: 2009-10-21 21:39:43
Autor: BartekZX9R
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:vgkud51fjmposqbte8faiagl55duut1acf4ax.com...
ale sci-fi nie tyczy sie tylko alienow. masz na swojej liscie, filmy
ktore z obcymi nie maja nic wpolego, ale sa esencja sci-fi np. primer,
stepford wifes.
Wlasnie. O tym mowie, ciezko jest porownac D9 do innego filmu o podobnej tematyce bo takiego _rzeczywiscie_   w tym wieku nie bylo.
Ale jesli ktos mowi, ze w XXI nie bylo rownie ciekawego filmu SF to imo sie myli.

a co do filmow o kontaktach z alienami bylo sporo, co prawda nie
wszystkie w surowej formule sci-fi, a jako mixy z horrorem czy
komedia, ale jednak byly i ze wzgledu na fakt, ze cena efektow
specjalnych maleje, przechodza do kina niezaleznego, a tam wiadomo,
jest masa szmiry, ale tez sa filmy z ciekawymi pomyslami a i nawet
realizacja.
I dlatego dalem je na _swoja_ liste.

ale to tylko forma nic wiecej.

Dla mnie D9 jest "zupelnie fajnym"  filmem i tak, postawilbym go na polce
wsrod innych fajnych filmow sposrod tamtej listy.
Choc ma pare irytujacych niescislosci - jak _kazdy_ film sf.

juz nie zaczynaj. <rs>
Nie bede bo czepianie sie szczegolow  w stylu: dlacego XX poszedl na gore zamiast uciec przez okno uwazam za bezsensu.
Oczywiscie jesli XX nie zachowuje sie szczegolnie idiotycznie.
:)

--
Bartek
niebieska9'99
Ave1,8
EL

Data: 2009-10-21 16:32:38
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 21:39:43 +0200, "BartekZX9R"
<bartek.kacprzak@gmail.com> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości news:vgkud51fjmposqbte8faiagl55duut1acf4ax.com...
ale sci-fi nie tyczy sie tylko alienow. masz na swojej liscie, filmy
ktore z obcymi nie maja nic wpolego, ale sa esencja sci-fi np. primer,
stepford wifes.
Wlasnie. O tym mowie, ciezko jest porownac D9 do innego filmu o podobnej tematyce bo takiego _rzeczywiscie_   w tym wieku nie bylo.

bylo bylo. alieny na ziemi? prosze bardzo: "aliens in the attic" niby dla dzieci, ale tematyka jak siemasz
pasuje. "alien trespass" raczej komediowy, ale tez alieny. "race to the witch mountain" tez alieny sa. "outlander" tez scigali jednego aliena, ktory nie tylko podruzowal w
czasie. przemilcze "the day earth stood still". zalezy jak bardzo chcesz zawezic tematyke, bo jesli sie uprzesz, ze to
maja byc alieni z kosmosu, traktowani jako alieni obcokrajowcy, to
faktycznie takiego filmu nie bylo i to bylo jedna z genialnych rzeczy
w tym filmie, ze autorzy zabawili sie ta ciekawostka jezyka
angielskiego.

Ale jesli ktos mowi, ze w XXI nie bylo rownie ciekawego filmu SF to imo sie myli.

no dlatego wlasnie moje pytanie bylo.
a co do filmow o kontaktach z alienami bylo sporo, co prawda nie
wszystkie w surowej formule sci-fi, a jako mixy z horrorem czy
komedia, ale jednak byly i ze wzgledu na fakt, ze cena efektow
specjalnych maleje, przechodza do kina niezaleznego, a tam wiadomo,
jest masa szmiry, ale tez sa filmy z ciekawymi pomyslami a i nawet
realizacja.
I dlatego dalem je na _swoja_ liste.

a ktore to sa?

ale to tylko forma nic wiecej.

Dla mnie D9 jest "zupelnie fajnym"  filmem i tak, postawilbym go na polce
wsrod innych fajnych filmow sposrod tamtej listy.
Choc ma pare irytujacych niescislosci - jak _kazdy_ film sf.

juz nie zaczynaj. <rs>
Nie bede bo czepianie sie szczegolow  w stylu: dlacego XX poszedl na gore zamiast uciec przez okno uwazam za bezsensu.
Oczywiscie jesli XX nie zachowuje sie szczegolnie idiotycznie.
:)

jak dal mnie moze sie zachowywac, byle bylo np. smiesznie. <rs>

Data: 2009-10-21 16:05:45
Autor: Rais
Dystrykt 9
BartekZX9R pisze:
Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał w wiadomości
z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?
<rs>
Co masz na mysli mowiac "porownac"?
Bo IMO jest calkiem sporo zupelnie niezlych filmow SF od poczatki XXI w.


Dawaj.

--
pzdr

Data: 2009-10-25 08:12:53
Autor: RedLite
Dystrykt 9
rs pisze:

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?

  Minority Report, Sunshine, Terminator: Salvation, ExistenZ, Transformers, Equilibrium

--
"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo!"

Data: 2009-10-25 11:10:42
Autor: Rais
Dystrykt 9
RedLite pisze:
rs pisze:

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?

 Minority Report, Sunshine, Terminator: Salvation, ExistenZ, Transformers, Equilibrium


eXistenZ powstał wcześniej.

--
pzdr

Data: 2009-10-25 11:21:57
Autor: RedLite
Dystrykt 9
Rais pisze:

eXistenZ powstał wcześniej.

Oj tam, czepiasz się. Premiera w Polsce była w kwietniu 2000, więc dla mnie to film 21 wieku ;]



--
"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo!"

Data: 2009-10-25 11:24:43
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.eu> napisał w wiadomości news:hc17h5$9tl$1news.interia.pl...
Rais pisze:

eXistenZ powstał wcześniej.

Oj tam, czepiasz się. Premiera w Polsce była w kwietniu 2000, więc dla mnie to film 21 wieku ;]

Ale 21 wiek to od stycznia 2001.

Data: 2009-10-25 12:07:57
Autor: RedLite
Dystrykt 9
Ghost pisze:

Ale 21 wiek to od stycznia 2001.


http://gps65.salon24.pl/106200,kiedy-zaczal-sie-xxi-wiek

;]

--
"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo!"

Data: 2009-10-25 18:02:42
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "RedLite" <sentotento@interia.eu> napisał w wiadomości news:hc1a7c$cuq$1news.interia.pl...
Ghost pisze:

Ale 21 wiek to od stycznia 2001.


http://gps65.salon24.pl/106200,kiedy-zaczal-sie-xxi-wiek

I jeszcze napisz, ze chcialo Ci sie to czytac?

Data: 2009-10-25 11:28:41
Autor: Rais
Dystrykt 9
RedLite pisze:
Rais pisze:

eXistenZ powstał wcześniej.

Oj tam, czepiasz się.

Pewnie, że sie czepiam ale merytorycznie.
Więc proszę się nie czepiać mojego czepiania.
;)


Mniej merytorycznie to mi te Transformery nie pasują.
Bardzo lubię ten film ale jako lepszy od D9 bym go nie określił.

--
pzdr

Data: 2009-10-25 12:26:14
Autor: RedLite
Dystrykt 9
Rais pisze:

Mniej merytorycznie to mi te Transformery nie pasują.
Bardzo lubię ten film ale jako lepszy od D9 bym go nie określił.

Wiesz, moje stwierdzanie 'lepszy' wcale nie oznacza, że jest obiektywnie lepszy.
Pewnie gdybym spojrzał okiem bezstronnego fachowca, którym nie jestem D9 okazałby sie być filmem bardziej wartościowym. Moją ocenę w dużej mierze kształtują oczekiwania oraz własne, nie do końca czytelne kryteria.
W ogóle, trudno porównywać te 2 filmy - mimo iż ten sam gatunek, to jednak zupełnie inna nisza.
Na Transformerach bawiłem sie świetnie, czego nie mogę powiedzieć o D9 i nie dlatego, że lubię tylko filmy rozrywkowe.  Ten film ma dla mnie za dużo minusów, które odbierają frajdę podczas oglądania.


--
"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo!"

Data: 2009-10-25 14:52:01
Autor: Rais
Dystrykt 9
RedLite pisze:
Rais pisze:

Mniej merytorycznie to mi te Transformery nie pasują.
Bardzo lubię ten film ale jako lepszy od D9 bym go nie określił.

(...)
W ogóle, trudno porównywać te 2 filmy - mimo iż ten sam gatunek, to jednak zupełnie inna nisza.

Ja mam taką małą prywatną kategorię - filmy Marvelowxkie ;)
Ekranizacje komiksów, superbohaterzy itp...

Na Transformerach bawiłem sie świetnie, czego nie mogę powiedzieć o D9 i nie dlatego, że lubię tylko filmy rozrywkowe.  Ten film ma dla mnie za dużo minusów, które odbierają frajdę podczas oglądania.

Ja też na transformerach bawiłem się świetnie ale IMHO tylko
pożywka dla oczu. Świetnie zrealizowana. Podana tak jak lubię
ale do żadnych przemyśleń głębszej natury Transformery nie
skłaniały (mnie przynajmniej). Dystrykt zupełnie inaczej.
Pokazuje jacy (my ludzie) jesteśmy i to jest już temat do zastanowienia.

--
pzdr

Data: 2009-10-25 11:48:13
Autor: rs
Dystrykt 9
On Sun, 25 Oct 2009 08:12:53 +0100, RedLite <sentotento@interia.eu>
wrote:

rs pisze:

z jakimi lepszymi filmami sci-fi powstalymi w XXI mozesz go porownac?

 Minority Report, Sunshine, Terminator: Salvation, ExistenZ, Transformers, Equilibrium

moze nie zauwazylem wczesniej, ale jaki jest twoj stosunek do D9? <rs>

Data: 2009-10-25 16:54:39
Autor: RedLite
Dystrykt 9
rs pisze:

moze nie zauwazylem wczesniej, ale jaki jest twoj stosunek do D9? <rs>

Dużo już tutaj napisano, więc krótko - rozczarowanie.

--
"Aqua mola - powiedział rybak - Ty kurwo!"

Data: 2009-10-25 14:11:21
Autor: rs
Dystrykt 9
On Sun, 25 Oct 2009 16:54:39 +0100, RedLite <sentotento@interia.eu>
wrote:

rs pisze:

moze nie zauwazylem wczesniej, ale jaki jest twoj stosunek do D9? <rs>

Dużo już tutaj napisano, więc krótko - rozczarowanie.

pod jakim wzgledem TY sie rozdzarowales i w takim razie czego
oczekiwales, skoro ten film cie rozczarowal? <rs>.

Data: 2009-10-17 20:33:57
Autor: koval
Dystrykt 9
ten film miał najwyraźniej dobry PR :)
po prostu przereklamowany, ale na bezrybiu ...

Data: 2009-10-18 01:39:39
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9
koval wrote:
ale na bezrybiu ...

.... dobra i krewetka?

Data: 2009-10-19 10:49:33
Autor: flower
Dystrykt 9
Uzytkownik "numbers" <numbers@op.pl> napisal w wiadomosci
news:b62543a6-d444-494c-8fe4-b06014856df8b2g2000yqi.googlegroups.com...
Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA. I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy. Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.
Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka.

No cóz, publiczne egzekucje i tortury zawsze mialy wziecie u prymitywnej
gawiedzi. Nic sie nie zmienilo w tym temacie od stuleci.

--
"Zaluj za dowcipy, synu!"
   Tytus, Romek i A'Tomek, ks. VIII

Data: 2009-10-19 17:02:13
Autor: Tiber
Dystrykt 9
Silly, silly Ghost nabazgrału:

No cóz, publiczne egzekucje i tortury zawsze mialy wziecie u
prymitywnej gawiedzi. Nic sie nie zmienilo w tym temacie od stuleci.

A probowales pracowac nad soba?

Ty tak lubisz na trzeciego ze wzajemnie masturbującymi się trollami?

--
tbr

Data: 2009-10-22 02:06:35
Autor: evil overlord
Dystrykt 9
numbers wrote:

Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!

Przecież to tak naprawdę film o amerykańskim zaangażowaniu w Iraku, Haliburtonie i jego prywatnej armii.

Data: 2009-10-21 22:00:23
Autor: rs
Dystrykt 9
On Thu, 22 Oct 2009 02:06:35 +0200, evil overlord <sodar@poczta.fm>
wrote:

numbers wrote:

Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!

Przecież to tak naprawdę film o amerykańskim zaangażowaniu w Iraku, Haliburtonie i jego prywatnej armii.

nie w iraku tylko w dolinie muminkow i nie amerykanie tylko smerfy.
<rs>

Data: 2009-10-21 22:18:14
Autor: rs
Dystrykt 9
On Wed, 21 Oct 2009 22:00:23 -0400, rs <no.address@no.spam.pl> wrote:

Przecież to tak naprawdę film o amerykańskim zaangażowaniu w Iraku, Haliburtonie i jego prywatnej armii.

nie w iraku tylko w dolinie muminkow i nie amerykanie tylko smerfy.
ale z haliburtonem to masz oczywiscie racje. <rs>

Data: 2009-10-22 02:27:32
Autor: numbers
Dystrykt 9
On 16 Paź, 23:54, numbers <numb...@op.pl> wrote:

<ciach>

Witam wszystkich i dzieki za odpowiedzi!
Widze, ze dyskusja o filmie SF przebiega "jak ksiazka pisze" : mamy
nerdowskie analizy, spory o definicje i nerwowych frustratow!
Ale do rzeczy. Z perspektywy tygodnia film wyglada nieco inaczej -
piszac poprzedni post mialem ciagle w glowie huk wystrzalow.
Filmowi nie mozna oczywiscie odmowic oryginalnosci. Technicznie
zrealizowany jest bezblednie, choc ujecia "z reki" strasznie mnie
wkurzaja.
Bardzo sprytnie poprowadzona narracja. Rozumiem, ze calosc moze sie
podobac, rs nawet twierdzi ze to najlepsze SF dekady...
Ale, kurde, film dla mnie naprawde byl zbyt krwawy. Moze sie starzeje.
Mialem wrazenie, ze caly ten pomysl z obcymi uchodzcami zamknietymi w
obozach to tylko pretekst, zeby w drugiej polowie filmu pokazac
straszliwy rozpierdol.
Byc moze powinienem obejrzec go jeszcze raz - tym razem na zimno? Moze
tym razem pierwsze chlapniecie flakow na kamere az tak mnie nie zjezy?

pozdrawiam,
n.

Data: 2009-10-22 10:41:21
Autor: rs
Dystrykt 9
On Thu, 22 Oct 2009 02:27:32 -0700 (PDT), numbers <numbers@op.pl>
wrote:

On 16 Paź, 23:54, numbers <numb...@op.pl> wrote:

<ciach>

Witam wszystkich i dzieki za odpowiedzi!
Widze, ze dyskusja o filmie SF przebiega "jak ksiazka pisze" : mamy
nerdowskie analizy, spory o definicje i nerwowych frustratow!
Ale do rzeczy. Z perspektywy tygodnia film wyglada nieco inaczej -
piszac poprzedni post mialem ciagle w glowie huk wystrzalow.
Filmowi nie mozna oczywiscie odmowic oryginalnosci. Technicznie
zrealizowany jest bezblednie, choc ujecia "z reki" strasznie mnie
wkurzaja.
Bardzo sprytnie poprowadzona narracja. Rozumiem, ze calosc moze sie
podobac, rs nawet twierdzi ze to najlepsze SF dekady...
Ale, kurde, film dla mnie naprawde byl zbyt krwawy. Moze sie starzeje.
Mialem wrazenie, ze caly ten pomysl z obcymi uchodzcami zamknietymi w

pogrzeb troche w troche mniej popularnych mnediach na okolicznosc jak
wygladaja sprawy egzystencji i przesiedlania takich istniejacych
obozow w afryce. ludzie tam gina czesto tysiacami. tych pare
rozstrzelanych krewetek nawet w pelni nie oddaje ogromu dramatu jaki
tam sie odbywa. <rs>

Data: 2009-10-22 13:04:12
Autor: numbers
Dystrykt 9
On 22 Paź, 16:41, rs <no.addr...@no.spam.pl> wrote:
On Thu, 22 Oct 2009 02:27:32 -0700 (PDT), numbers <numb...@op.pl>
wrote:

<TUC>

>Ale, kurde, film dla mnie naprawde byl zbyt krwawy. Moze sie starzeje.
>Mialem wrazenie, ze caly ten pomysl z obcymi uchodzcami zamknietymi w

pogrzeb troche w troche mniej popularnych mnediach na okolicznosc jak
wygladaja sprawy egzystencji i przesiedlania takich istniejacych
obozow w afryce. ludzie tam gina czesto tysiacami. tych pare
rozstrzelanych krewetek nawet w pelni nie oddaje ogromu dramatu jaki
tam sie odbywa. <rs>

THX rs, ale ja o tym calym syfie wiem z tzw. pierwszej reki!
I wlasnie o to mi chodzi. Kto zauwazy analogie do swiata ktory nas
otacza ? Dziennikarze i ludzie zainteresowani sledzeniem wojen? Moge
sie zalozyc, ze 99 procent widowni z dowolnie wybranego seansu nie
bedzie miala pojecia, dlaczego "statek zatrzymal sie nad
Johannesburgiem" ! Dlatego uwazam, ze lokalizacja filmu i cale
otoczenie jest pretekstem, sprytnym zabiegiem marketingowym obliczonym
na takie wlasnie reakcje - niech mozgowcy zlapia sie na oczywiste
odniesienia, a reszta jesli dotrwa do 35 minuty dostanie to, na co
przyszla. Mamy tzw "nieglupi" film SF - ktory w pewnym momencie
zamienia sie w jeden z najlepszych "run & gun". Jest to idealna
sytuacja typu wilk syty i owca cala.
Byc moze wielu z was powie, ze wlasnie na tym polega dobre kino SF.
Nie wiem, niestety nie znam sie na kinie SF (zeby tylko SF!),
wychowalem sie na bzdurach w ktorych Prime jest dobry, a Megatron zly.
Byc moze dlatego Dystrykt 9 tak mnie zdezorientowal. Naprawde, po raz
pierwszy od bardzo dawna nie wiem co mam o tym filmie myslec.
Jedno jest pewne, obok Dystryktu 9 nie mozna przejsc obojetnie. Czy
bedzie to film ktory spolaryzuje kinomanow wedlug reguly love/hate -
tego nie wiem, wiem natomiast, ze musze odszczekac moja pierwsza
opinie na temat filmu. Jesli ktos tylko moze powinien to zobaczyc i
osadzic samodzielnie.

pozdrawiam,

numbers

Data: 2009-10-22 17:37:51
Autor: rs
Dystrykt 9
On Thu, 22 Oct 2009 13:04:12 -0700 (PDT), numbers <numbers@op.pl>
wrote:

On 22 Paź, 16:41, rs <no.addr...@no.spam.pl> wrote:
On Thu, 22 Oct 2009 02:27:32 -0700 (PDT), numbers <numb...@op.pl>
wrote:

<TUC>

>Ale, kurde, film dla mnie naprawde byl zbyt krwawy. Moze sie starzeje.
>Mialem wrazenie, ze caly ten pomysl z obcymi uchodzcami zamknietymi w

pogrzeb troche w troche mniej popularnych mnediach na okolicznosc jak
wygladaja sprawy egzystencji i przesiedlania takich istniejacych
obozow w afryce. ludzie tam gina czesto tysiacami. tych pare
rozstrzelanych krewetek nawet w pelni nie oddaje ogromu dramatu jaki
tam sie odbywa. <rs>

THX rs, ale ja o tym calym syfie wiem z tzw. pierwszej reki!
I wlasnie o to mi chodzi. Kto zauwazy analogie do swiata ktory nas
otacza ? Dziennikarze i ludzie zainteresowani sledzeniem wojen? Moge
sie zalozyc, ze 99 procent widowni z dowolnie wybranego seansu nie
bedzie miala pojecia, dlaczego "statek zatrzymal sie nad
Johannesburgiem" !

i dlatego wlasnie nasz madry bog dal nam grupy dyskusyjne, zeby takim
klientom, ktorzy w tym filmie dostrzegli jedynie strzelanke, otwierac
oczy, jesli sobie oczywiscie na to pozwola. moze po tylu liniach
wklepanych na ten temat, ktorys z nich sie moze chociaz zastanowi.

Byc moze wielu z was powie, ze wlasnie na tym polega dobre kino SF.
Nie wiem, niestety nie znam sie na kinie SF (zeby tylko SF!),
wychowalem sie na bzdurach w ktorych Prime jest dobry, a Megatron zly.
Byc moze dlatego Dystrykt 9 tak mnie zdezorientowal. Naprawde, po raz
pierwszy od bardzo dawna nie wiem co mam o tym filmie myslec.

jak pisala Jonanna i bardzo dobrze, ze nie wiesz. wazne, ze wiesz ze
nie wiesz i ci to przeszkadza. to dobry poczatek. <rs>

Data: 2009-10-22 22:28:53
Autor: Joanna Czaplińska
Dystrykt 9
Użytkownik numbers napisał:
  Naprawde, po raz
pierwszy od bardzo dawna nie wiem co mam o tym filmie myslec.

OK, to dobry moment, żeby się włączyć do dyskusji :) Przede wszystkim - to taka seksistowska uwaga - nie dziel widzów na kobiety (znaczy komedia romantyczna) i mężczyzn (znaczy nawalanka).
Jeśli nie wiesz, co myśleć o filmie, to znaczy, że o nim myślisz. Czyli że zapadł w pamięć. Czyli że jednak coś takiego w nim było, co warte było wydania tych paru złotych na bilet i dwóch godzin w kinie.
Dla mnie to najlepszy obraz SF od paru lat. Hm... od ładnych paru lat. Piszesz, że nie znasz się na SF. Dobra SF =- czy to literatura, czy film - zresztą jak każdy inny gatunek, powinna wyznaczać się tym, że primo jest dobrze opowiedziana, secundo - niesie w sobie trochę więcej treści niż sama opowieść. Tertio - nosi w sobie nowe ujęcie problemu, zagadnienia, motywu - a w SF wiele motywów jest ogranych i wyeksplowatowanych do imentu i twórcy często świadomie parodiują, bo nie mają innego pomysły.  District 9 spełnia wszystkie trzy warunki, by być filmem ponadprzeciętnym, zwłaszcza ponadprzeciętnym SF, bo SF, wbrew pozorom, ma nam coś powiedzieć o nas samych, ludziach, a nie obcych, których przecież nie znamy.
BTW, a propos lokalizacji fabuły, aktorów itp. - ro był naprawdę orzeźwiający łyk innego akcentu :)

Joanna

Data: 2009-10-23 10:20:03
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "Joanna Czaplińska" <joannna0@usunto.op.pl> napisał w wiadomości news:hbqfaf$smm$1news.onet.pl...

BTW, a propos lokalizacji fabuły, aktorów itp. - ro był naprawdę orzeźwiający łyk innego akcentu :)

Polecam Goodbye Bafana.

Data: 2009-10-23 10:16:55
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "numbers" <numbers@op.pl> napisał w wiadomości news:9d81a906-8b3e-429b-b339-74b9192ba68al33g2000vbi.googlegroups.com...
On 22 Paź, 16:41, rs <no.addr...@no.spam.pl> wrote:
On Thu, 22 Oct 2009 02:27:32 -0700 (PDT), numbers <numb...@op.pl>
wrote:

THX rs, ale ja o tym calym syfie wiem z tzw. pierwszej reki!
I wlasnie o to mi chodzi. Kto zauwazy analogie do swiata ktory nas
otacza ?

Ta anlogia jest tak oczywista, ze dzis tylko idiota nie zauwazy.

Dziennikarze i ludzie zainteresowani sledzeniem wojen? Moge
sie zalozyc, ze 99 procent widowni z dowolnie wybranego seansu nie
bedzie miala pojecia, dlaczego "statek zatrzymal sie nad
Johannesburgiem" ! Dlatego uwazam, ze lokalizacja filmu i cale
otoczenie jest pretekstem, sprytnym zabiegiem marketingowym obliczonym
na takie wlasnie reakcje - niech mozgowcy zlapia sie na oczywiste
odniesienia, a reszta jesli dotrwa do 35 minuty dostanie to, na co
przyszla. Mamy tzw "nieglupi" film SF - ktory w pewnym momencie
zamienia sie w jeden z najlepszych "run & gun". Jest to idealna
sytuacja typu wilk syty i owca cala.

Zle. Ci ktorzy nie pokojarzyli teraz maja szanse, dzieki gadkom szmatkom ludzi zorientowanych zrozumiec pewne rzeczy.

Data: 2009-10-22 19:00:44
Autor: Protz
Dystrykt 9

Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał

obozow w afryce. ludzie tam gina czesto tysiacami.

i to nie tylko od kul ale czesto w bardziej 'spektakularny' sposób.

tych pare
rozstrzelanych krewetek

Protz

Data: 2009-10-22 14:22:48
Autor: rs
Dystrykt 9
On Thu, 22 Oct 2009 19:00:44 +0200, "Protz" <nie@mam.pl> wrote:


Użytkownik "rs" <no.address@no.spam.pl> napisał

obozow w afryce. ludzie tam gina czesto tysiacami.

i to nie tylko od kul ale czesto w bardziej 'spektakularny' sposób.

no wlasnie, a tu pare kropelek ketchupu ludziom odbior utrudnia. jakas
delikatna ta widownia dzis. moze to efekt zmian klimatycznych. <rs>

Data: 2009-10-22 13:26:19
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9
Użytkownik numbers napisał:

Ale, kurde, film dla mnie naprawde byl zbyt krwawy.

Ale to jest subiektywne po prostu.

Moze sie starzeje.

Oooo z cala pewnoscia ;)

Mialem wrazenie, ze caly ten pomysl z obcymi uchodzcami zamknietymi w
obozach to tylko pretekst, zeby w drugiej polowie filmu pokazac
straszliwy rozpierdol.

Nie no caly film to pretekst, zeby pokazac rozpierdol ;)

Byc moze powinienem obejrzec go jeszcze raz - tym razem na zimno? Moze
tym razem pierwsze chlapniecie flakow na kamere az tak mnie nie zjezy?

Odetchnij, poczekaj. Za pl roku wyjdzie na DVD pewnie. Jak sobie wtedy przypomnisz o filmie (albo pozniej) i stwierdzisz, ze jednak wspominasz go "jakos" i pamietasz, i zachcesz obejrzec znow - obejrzyj :)

A wtedy to bedzie znaczylo, ze film jest dobry, bo kto oglada dwa razy kiepski film.

U mnie dobre filmy rozpoznaje po tym, ze... stoja potem na polce DVD i sa co jakis czas ogladane... :)

A jak po pol roku nie bedziesz pamietal o D9 - znaczy, ze.... nie warto ogladac ponownie...

Data: 2009-11-01 21:39:06
Autor: Kasia Andrzejewska
Dystrykt 9
numbers pisze:
Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA. I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy. Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.
Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka. O wiwisekcji nie wspominam bo i po co?
Sceny starc militarnych to dopiero smakolyk. Rezyser z luboscia
pokazuje rozrywanie cial ludzi i obcych na strzepy, hektolitry krwi i
flakow, urywane konczyny. Ochlapanie kamery wnetrznosciami jest chyba
numerem popisowym rezysera, wnioskujac po ilosci tych scen... Widac,
ze Jackson znalazl w Neillu B. wiernego fana "Martwicy".
Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo. Historia jest
idiotyczna i kompletnie nierealna (nawet jak na standardy "science"
fiction!). Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.
Mozna sie zastanawiac, komu sie moze cos takiego podobac? Osobiscie
wydaje mi sie, ze tylko wiecznie niedojrzalym 30 letnim fanom HALO, z
ktorego wydarto zreszta zywcem design broni alienow - na filmowa
wersje HALO pewnie braklo kasy, ale szkoda marnowac przygotowane w
preprodukcji efekty i modele.
Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

pozdro
NMBRS
Myślę, że film Dystrykt 9 ma za dużo krwawych scen. Temat w nim przedstawiony można by przestawić inaczej

Data: 2009-11-01 15:49:47
Autor: rs
Dystrykt 9
On Sun, 01 Nov 2009 21:39:06 +0100, Kasia Andrzejewska
<turkus121@onet.pl> wrote:

Myślę, że film Dystrykt 9 ma za dużo krwawych scen. Temat w nim przedstawiony można by przestawić inaczej

nie. nie mezna. to jedyny sposob w jaki mozna bylo przedstawic ten
temat, bo tak bylo w scenopisie. <rs>

Data: 2009-11-02 01:14:37
Autor: Protz
Dystrykt 9

Użytkownik "Kasia Andrzejewska" <turkus121@onet.pl> napisał w

numbers pisze:
Witam grupe!
Zachecony pozytywnymi reakcjami zarowno znajomych jak i recenzentow
postanowilem obejrzec owo dzielo SF!
I coz ... film mozna opisac jednym slowem - MASAKRA. I to doslownie.
Takiej jatki na ekranie nie widzialem nigdy. Wydawalo mi sie, ze
Szeregowiec to szczyt okrucienstwa kinowego, okazuje sie, ze ladowanie
na plazy Omaha to zwykla kaszka z mleczkiem.
Dystrykt 9 redefiniuje ekranowe okrucienstwo.
Film oferuje widzowi takie ciekawostki jak palenie zywcem malych
obcych, makabryczne eksperymenty medyczne, torturowanie glownego
bohatera - tak, tak moi drodzy, bardzo milo pokazane przewiercanie
konczyny mala wiertareczka. O wiwisekcji nie wspominam bo i po co?
Sceny starc militarnych to dopiero smakolyk. Rezyser z luboscia
pokazuje rozrywanie cial ludzi i obcych na strzepy, hektolitry krwi i
flakow, urywane konczyny. Ochlapanie kamery wnetrznosciami jest chyba
numerem popisowym rezysera, wnioskujac po ilosci tych scen... Widac,
ze Jackson znalazl w Neillu B. wiernego fana "Martwicy".
Co do tresci filmu... nic do mnie nie dotarlo. Historia jest
idiotyczna i kompletnie nierealna (nawet jak na standardy "science"
fiction!). Glowny bohater to dupek - postac jest tak skonstruowana, ze
po prostu nie sposob go polubic.
Mozna sie zastanawiac, komu sie moze cos takiego podobac? Osobiscie
wydaje mi sie, ze tylko wiecznie niedojrzalym 30 letnim fanom HALO, z
ktorego wydarto zreszta zywcem design broni alienow - na filmowa
wersje HALO pewnie braklo kasy, ale szkoda marnowac przygotowane w
preprodukcji efekty i modele.
Ogolnie rzecz ujmujac, odradzam ogladanie tego filmu, szczegolnie
wrazliwcom - no i bron panie boze nie zabierajcie na seans swoich
dziewczyn ani zon :)

pozdro
NMBRS
Myślę, że film Dystrykt 9 ma za dużo krwawych scen. Temat w nim przedstawiony można by przestawić inaczej

Ja myśle zupełnie inaczej.

;)

Protz

Data: 2009-11-02 09:34:41
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9
Użytkownik Protz napisał:

;)

Obawiam sie, ze nie myslisz.

Tnij cytaty.

Data: 2009-11-02 11:05:46
Autor: Protz
Dystrykt 9

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w

Obawiam sie, ze nie myslisz.

Obawiam sie, ze nie skumales ironii  ;P

Tnij cytaty.

Tak z reguły robie.

Protz

Data: 2009-11-02 17:03:50
Autor: Street Fighter
Dystrykt 9
Użytkownik Protz napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w

Obawiam sie, ze nie myslisz.

Obawiam sie, ze nie skumales ironii  ;P

Obawiam sie, ze skumele, co nie zmienia faktu, ze zachowales sie jak dzieciuch ;P

Data: 2009-11-02 19:11:41
Autor: Ghost
Dystrykt 9

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w wiadomości news:hcmvtf$8hq$1news.onet.pl...
Użytkownik Protz napisał:

Użytkownik "Street Fighter" <"street.fighter"@amorki.pl> napisał w

Obawiam sie, ze nie myslisz.

Obawiam sie, ze nie skumales ironii  ;P

Obawiam sie, ze skumele, co nie zmienia faktu, ze zachowales sie jak dzieciuch ;P

Ale przynajmniej nie skumemelele.

Dystrykt 9

Nowy film z video.banzaj.pl więcej »
Redmi 9A - recenzja budżetowego smartfona